Pełny tekst orzeczenia

270/4/B/2009




POSTANOWIENIE

z dnia 24 września 2008 r.


Sygn. akt Ts 307/07



Trybunał Konstytucyjny w składzie:



Mirosław Wyrzykowski,



po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Eugeniusza D. w sprawie zgodności:

art. 7 § 5 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny wykonawczy (Dz. U. Nr 90, poz. 557, ze zm.) z art. 176 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,



p o s t a n a w i a:



odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.



UZASADNIENIE



W skardze konstytucyjnej z 18 grudnia 2007 r. wniesiono o stwierdzenie niezgodności art. 7 § 5 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny wykonawczy (Dz. U. Nr 90, poz. 557, ze zm.) z art. 176 ust. 1 Konstytucji.

Skarga konstytucyjna została oparta na następującym stanie faktycznym. Zarządzeniem sędziego penitencjarnego Sądu Okręgowego w Elblągu z 12 czerwca 2007 r. (sygn. akt III Kow 590/07/pt) pozostawiono bez rozpoznania wniosek skarżącego o udzielenie przerwy w wykonaniu kary pozbawienia wolności. Postanowieniem z 29 czerwca 2007 r. Sąd Okręgowy w Elblągu – III Wydział Penitencjarny i Nadzoru nad Wykonaniem Orzeczeń Karnych (sygn. akt III Kow 664/07) utrzymał w mocy zaskarżone zarządzenie.

Skarżący zarzucił w skardze konstytucyjnej, że przewidziany w art. 7 k.k.w. tryb odwołania od decyzji sędziego penitencjarnego oraz zawarte w art. 7 § 5 k.k.w. wyłączenie możliwości wniesienia zażalenia na postanowienie sądu naruszają prawo skarżącego do rozpoznania sprawy w toku dwuinstancyjnego postępowania sadowego, o którym mowa w art. 176 ust. 1 Konstytucji.



Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:



Skarga konstytucyjna jest szczególnym środkiem ochrony konstytucyjnych wolności i praw. Ma ona gwarantować, że obowiązujące w systemie prawa akty normatywne nie będą stanowiły źródła ich naruszeń. W myśl art. 79 ust. 1 Konstytucji przedmiotem skargi konstytucyjnej jest wniosek o zbadanie zgodności z Konstytucją przepisów stanowiących podstawę ostatecznego orzeczenia o prawach skarżącego. Wskazany przedmiot skargi konstytucyjnej determinuje wymogi formalne, których spełnienie jest konieczne dla stwierdzenia dopuszczalności skargi konstytucyjnej. Z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.) wynika, że na skarżącym ciąży obowiązek wskazania naruszonych wolności lub praw oraz sposobu ich naruszenia. Z kolei z art. 32 ust. 1 pkt 3 i 4 wynika obowiązek uzasadnienia zarzutu niekonstytucyjności zaskarżonych przepisów.

Podstawowym powodem odmowy nadania biegu skardze konstytucyjnej jest stwierdzenie, że zaskarżony przepis, w części kwestionowanej przez skarżącego, nie był podstawą wydania ostatecznego orzeczenia o prawach i wolnościach skarżącego, jak również uznanie oczywistej bezzasadności stawianych zarzutów.

Orzeczeniem, które w skardze konstytucyjnej wskazał skarżący jako ostateczne orzeczenie o jego prawach i wolnościach jest postanowienie Sądu Okręgowego w Elblągu – III Wydział Penitencjarny i Nadzoru nad Wykonaniem Orzeczeń Karnych z 29 czerwca 2007 r., utrzymujące w mocy zarządzenie o pozostawieniu wniosku skarżącego o udzielenie przerwy w wykonaniu kary bez rozpoznania. Orzeczenie to wydane zostało w wyniku wniesienia w trybie art. 7 § 1 k.k.w. skargi na zarządzenie sędziego penitencjarnego, wydane na podstawie art. 6 § 3 k.k.w.

Przedmiotem kwestionowanego przepisu art. 7 § 5 k.k.w. jest zakres orzekania sądu powołanego do rozpoznania skargi oraz zaskarżalności rozstrzygnięć tego sądu. Zgodnie z tym przepisem po rozpoznaniu skargi sąd orzeka o utrzymaniu w mocy, uchyleniu albo zmianie zaskarżonej decyzji; na postanowienie sądu zażalenie nie przysługuje. Zatem przepis art. 7 § 5 k.k.w. zawiera co najmniej dwie odrębne regulacje. Pierwsza z nich określa zakres orzeczeń, jakie sąd może wydać w wyniku rozpoznania skargi, druga zaś, stanowiąca niezależny w rzeczywistości przepis, wyłącza zaskarżalność tak wydanego orzeczenia. Istota zarzutów skarżącego związana jest z twierdzeniem, że art. 7 § 5 k.k.w. pozbawia skarżącego prawa do dwuinstancyjnego postępowania. Tymczasem orzeczeniem, które skarżący wskazuje jako ostateczne orzeczenie w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji jest postanowienie Sądu Okręgowego w Elblągu. Postanowienie to wydane zostało w wyniku złożenia skargi na zarządzenie sędziego penitencjarnego, a zatem w trybie art. 7 § 1 k.k.w. Nie budzi wątpliwości, że jego podstawą nie był przepis przewidujący wyłączenie możliwości złożenia zażalenia na to właśnie orzeczenie Sądu Okręgowego. Podstawą ostatecznego orzeczenia był co prawda przepis art. 7 § 5 k.k.w., jednak jedynie w części, w jakiej określał obowiązek rozstrzygnięcia zasadności skargi wniesionej w trybie art. 7 § 1 k.k.w. i wskazywał zakres dopuszczalnych orzeczeń w sprawie.

Zasadnicze znaczenie w niniejszej sprawie ma zatem fakt, że przedmiotem orzeczenia Sądu Okręgowego w Elblągu, które skarżący wskazał jako ostateczne orzeczenie o prawach i wolnościach konstytucyjnych było postanowienie, w przedmiocie skargi na zarządzenie o pozostawienie wniosku bez rozpoznania, a nie wyłączenie możliwości zaskarżenia tego postanowienia Sądu Okręgowego do sądu wyższej instancji.

Jak wynika z art. 79 ust. 1 Konstytucji skarga konstytucja jest szczególnym środkiem indywidualnej ochrony praw i wolności naruszonych w wyniku oparcia ostatecznego orzeczenia na przepisie niezgodnym z Konstytucją. Z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym wynika jednoznacznie, że na skarżącym ciąży obowiązek wskazania orzeczenia, z którym związane byłoby naruszenie wolności lub praw oraz sposobu ich naruszenia. W niniejszej sprawie stwierdzić należy brak istnienia ostatecznego orzeczenia, które prowadziłoby do naruszenia konstytucyjnych praw i wolności wskazanych przez skarżącego. Niniejsza skarga konstytucyjna jest więc w istocie skargą zawierającą żądanie dokonania abstrakcyjnej kontroli zgodności z Konstytucja wskazanych przepisów ustawy. Kwestionowane przepisy nie zostały w sprawie skarżącego zastosowane w sposób prowadzący do wydania orzeczenia naruszającego wskazane w skardze prawa i wolności. Takie zaś ich zastosowanie jest podstawowym warunkiem dopuszczalności skargi konstytucyjnej, w świetle art. 79 ust. 1 Konstytucji.

Podkreślić należy zatem raz jeszcze, że podstawą orzeczenia nie był przepis wyłączający możliwość wniesienia zażalenia na to orzeczenie. Zgodnie z przepisem art. 46 ust. 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym w związku z art. 79 ust. 1 Konstytucji przesądza to jednoznacznie o niedopuszczalności nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. Trybunał wskazywał już wielokrotnie, że przedmiotem skargi konstytucyjnej może być wyłącznie ta regulacja prawna, która była podstawą ostatecznego orzeczenia odnoszącego się do praw lub wolności konstytucyjnych skarżącego (por. postanowienia z dnia: 29 marca 2000 r., Ts 163/99, OTK ZU nr 7/2000, poz. 256; 28 listopada 2000 r., Ts 140/00, OTK ZU nr 4/2001, poz. 94; 28 marca 2001 r., Ts 13/01, OTK ZU nr 4/2001, poz. 113).

Niezależnie od wskazanych przyczyn, zauważyć należy na marginesie, że niedopuszczalność nadania biegu skardze konstytucyjnej wynika także z oczywistej bezzasadności zarzutów skarżącego.

Zdaniem skarżącego obowiązujące przepisy pozbawiają go prawa do dwuinstancyjnego postępowania przed sądem rozpatrującym jego sprawę, albowiem rozpoznanie wniosku przez sędziego penitencjarnego sądu okręgowego nie jest rozpatrzeniem sprawy przez sąd. Zdaniem skarżącego sędzia penitencjarny jako organ wskazany w art. 2 pkt 4 k.k.w. nie może być uznany za sąd, gdyż nie spełnia pełnych gwarancji proceduralnych, w szczególności nie przewiduje udziału stron w podejmowaniu decyzji. Dopiero w wyniku zaskarżenia zarządzenia sędziego penitencjarnego sprawa trafia do rozpoznania sądowego, zatem rozstrzygnięcie zażalenia przez sąd okręgowy winno być, w przekonaniu skarżącego, traktowane jak rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji.

Zarzuty skarżącego są oczywiście bezzasadne. Sędzia penitencjarny jest zgodnie z art. 2 pkt 4 k.k.w. organem postępowania wykonawczego. Podejmuje rozstrzygnięcia niewymagające orzeczenia sądu pierwszej instancji ani sądu penitencjarnego, o których mowa w art. 2 pkt 1 i 2 k.k.w., w zakresie postępowania karnego wykonawczego. Jako organ sądowy orzeka w postępowaniach incydentalnych w toku wykonywania kary.

Skazany, zgodnie z art. 6 § 1 k.k.w., ma prawo składania wniosków o wszczęcie postępowania przed sądem i brać w nim udział jako strona oraz wnosić zażalenia na postanowienia wydane w postępowaniu wykonawczym, chyba że ustawa stanowi inaczej. Jeżeli wnioski, o których mowa w § 1 oparte są na tych samych podstawach faktycznych, właściwy organ może wydać zarządzenie o pozostawieniu ich bez rozpoznania (art. 6 § 3 k.k.w.). Zarządzenie sędziego penitencjarnego może zatem zostać wydane jedynie wyjątkowo, gdy spełnione zostały określone przesłanki, tj. wniosek skazanego oparty jest na tych samych podstawach. Dotyczy to zatem sytuacji, w której wniosek jest ponawiany przez skazanego, a ponadto nie zaszły żadne zmiany stanu faktycznego i prawnego uzasadniające zmianę rozstrzygnięcia. Na zarządzenie sędziego wydane na podstawie art. 6 § 3 k.k.w. służy inny niż zażalenie środek zaskarżenia, a mianowicie skarga w trybie przepisu art. 7 k.k.w. Postępowanie w tym zakresie jest zatem bez wątpienia postępowaniem incydentalnym, niemającym cech rozstrzygnięcia sądu pierwszej instancji.

Podkreślić należy, że pomimo incydentalnego charakteru rozstrzygnięcia oraz wąsko określonych jego podstaw - ograniczonych w zasadzie do sytuacji, w której skazany ponawia ten sam wniosek albo żądanie, co wniosek albo żądanie, które zostało już przez sąd rozstrzygnięte - przysługuje skarżącemu środek odwoławczy. Jest nim skarga do sądu okręgowego właściwego miejscowo. Tym samym skarżący niewątpliwie ma zapewnione prawo sądowej kontroli prawidłowości zapadłego rozstrzygnięcia. Dla oceny zarzutów skarżącego okoliczność ta musi mieć istotne znaczenie, podobnie jak fakt, że zarządzenie, które jest podstawą skargi wydane musi być przez sędziego – w tym przypadku sędziego penitencjarnego, a więc podmiot spełniającą najwyższe z istniejących w polskim systemie prawnym kryteria niezależności i bezstronności.

Należy się zgodzić ze stanowiskiem skarżącego, że rozstrzygnięcie sędziego penitencjarnego nie jest orzeczeniem sądu. Ustalenie to prowadzi jednak do wniosku, że oczywiście bezzasadny jest zarzut naruszenia zasady dwuinstancyjnego postępowania sądowego, skoro postępowanie to nie ma od początku wszystkich cech postępowania sądowego, lecz postępowania incydentalnego. Okoliczność ta wskazuje jednocześnie, że art. 176 Konstytucji nie może być adekwatnym wzorcem kontroli w tej sprawie.

Treść przepisu art. 176 Konstytucji wyraża zasadę dwuinstancyjności postępowania sądowego. Zauważyć należy jednak, że przepis ten umieszczony został w rozdziale VIII Konstytucji „Sądy i Trybunały”. Wyrażający zasadę dwuinstancyjności przepis art. 176 ust. 1 Konstytucji jest przede wszystkim przepisem o charakterze ustrojowym, organizacyjnym, a tym samym w toku kontroli dokonywanej w trybie skargi konstytucyjnej – ze względu na jej zakres wynikający z art. 79 ust. 1 Konstytucji – ma znaczenie uzupełniające i pomocnicze. Podstawowe znaczenie z punktu widzenia ochrony praw i wolności jednostki w trybie skargi konstytucyjnej ma przepis art. 78 Konstytucji, zawarty w rozdziale II „Wolności, prawa i obowiązki człowieka i obywatela”. To właśnie ten przepis ma zasadnicze znaczenie dla oceny poziomu gwarancji procesowych uczestnika postępowania. Tymczasem przepis art. 78 Konstytucji, wyrażający prawo, z którym w istocie wiąże skarżący swoje zarzuty, nie został wskazany jako wzorzec kontroli w niniejszej sprawie. Okoliczność ta przesądza równocześnie, niezależnie od wcześniej wskazanych podstaw, o niedopuszczalności nadania biegu skardze konstytucyjnej.



W tym stanie rzeczy, należało odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej jako oczywiście bezzasadnej.