Pełny tekst orzeczenia

127/8/A/2009

POSTANOWIENIE
z dnia 14 września 2009 r.
Sygn. akt SK 51/08

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Andrzej Rzepliński – przewodniczący
Mirosław Granat
Marian Grzybowski
Marek Kotlinowski
Mirosław Wyrzykowski – sprawozdawca,

po rozpoznaniu, na posiedzeniu niejawnym w dniu 14 września 2009 r., skargi konstytucyjnej spółki Evraz Vitkovice Steel a.s. w Ostrawie (Republika Czeska) o zbadanie zgodności:
art. 4798a § 1 w związku z art. 4798a § 4 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.) w zakresie, w jakim przepisy te po zarządzeniu przez sąd zwrotu pisma wszczynającego postępowanie, wniesionego przez adwokata, radcę prawnego, rzecznika patentowego lub Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa, wyłączają możliwość wniesienia poprawionego pisma z zachowaniem pierwotnej daty wniesienia tego pisma, z art. 31 ust. 3, art. 32 ust. 1, art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,

p o s t a n a w i a:

na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, z 2000 r. Nr 48, poz. 552 i Nr 53, poz. 638, z 2001 r. Nr 98, poz. 1070, z 2005 r. Nr 169, poz. 1417 oraz z 2009 r. Nr 56, poz. 459) umorzyć postępowanie ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku.

UZASADNIENIE

I

1. W skardze konstytucyjnej z 7 lipca 2008 r., uzupełnionej pismem z 27 lipca 2009 r., spółka Evraz Vitkovice Steel a.s. w Ostrawie (Republika Czeska; dalej: skarżąca) zakwestionowała art. 4798a § 1 w związku z art. 4798a § 4 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: kodeks postępowania cywilnego lub k.p.c.) w zakresie, w jakim przepisy te po zarządzeniu przez sąd zwrotu pisma wszczynającego postępowanie, wniesionego przez adwokata, radcę prawnego, rzecznika patentowego lub Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa, wyłączają możliwość wniesienia poprawionego pisma z zachowaniem pierwotnej daty wniesienia tego pisma, jako niezgodny z art. 31 ust. 3, art. 32 ust. 1, art. 45 ust. 1 oraz art. 77 ust. 2 Konstytucji.

1.1. Skarga konstytucyjna została wniesiona na tle następującego stanu prawnego:
Dnia 21 grudnia 2007 r. skarżąca, reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, wniosła do Sądu Okręgowego w Szczecinie, Wydziału VIII Gospodarczego, pozew o zapłatę przeciwko pozwanym „WestLB Bank Polska” Spółkce Akcyjnej z siedzibą w Warszawie i „Stocznia Szczecińska Nowa” spółce z o.o. z siedzibą w Szczecinie (dalej: pozwane). Roszczenie odszkodowawcze dochodzone przez skarżącą od pozwanych przedawniało się 23 grudnia 2007 r.
Zarządzeniem z 3 stycznia 2008 r. (sygn. akt VIII GC 241/07), doręczonym skarżącej 11 stycznia 2008 r., Sąd Okręgowy w Szczecinie, ze względu na to, że pismo wszczynające postępowanie nie spełniało warunków formalnych przewidzianych przez prawo – skarżąca nie złożyła wraz z pozwem wszystkich wymienionych w pozwie załączników (art. 187 k.p.c. w związku z art. 128 k.p.c.), na podstawie art. 4798a § 1 kodeksu postępowania cywilnego, zwrócił pozew skarżącej. Ponieważ skarżąca była reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, nie mogła, zgodnie z art. 4798a § 4 kodeksu postępowania cywilnego, wnieść uzupełnionego pozwu ze skutkiem od daty pierwotnego wniesienia.
Na zarządzenie Sądu Okręgowego w Szczecinie skarżąca wniosła zażalenie, które postanowieniem Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 31 marca 2008 r. (sygn. akt I ACz 117/08) zostało oddalone. Od tego postanowienia nie służył już żaden środek odwoławczy w ramach drogi prawnej.
Skarżąca nie wniosła ponownie powództwa przeciwko pozwanym.

1.2. W skardze konstytucyjnej zarzucono, że zakwestionowane art. 4798a § 1 w związku z art. 4798a § 4 kodeksu postępowania cywilnego naruszają konstytucyjne zasady równości i proporcjonalności oraz prawo do sądu.
Naruszenie przez zaskarżone przepisy, proklamowanej w art. 32 ust. 1 Konstytucji, zasady równości polega, zdaniem skarżącej, na uniemożliwieniu stronie reprezentowanej przez adwokata, radcę prawnego, rzecznika patentowego lub Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa ponownego wniesienia zwróconego pisma wszczynającego postępowanie ze skutkiem od daty pierwotnego wniesienia. Zaskarżona regulacja wymaga bowiem od tego samego podmiotu (przedsiębiorcy) spełnienia dalej idących wymagań i podjęcia dalszych działań mających na celu doprowadzenie do rozpoznania sprawy przez sąd, które by go nie dotyczyły w wypadku rezygnacji z profesjonalnej reprezentacji. Jednocześnie obarcza ten podmiot większym ryzykiem, nie tylko procesowym, ale również gospodarczym, niż analogiczny podmiot nie korzystający z takiej reprezentacji. Polemizując z opinią wyrażoną w uzasadnieniu projektu ustawy z dnia 16 listopada 2006 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 235, poz. 1699; dalej: nowela listopadowa), która wprowadziła kwestionowane regulacje do kodeksu postępowania cywilnego, o ich zgodności z zasadą równości, skarżąca podkreśliła, że błędem jest poszukiwanie cechy wspólnej pomiędzy stroną działającą bez fachowego pełnomocnika a pełnomocnikiem profesjonalnym, nie zaś stroną przez niego reprezentowaną.

1.3. W skardze zaznaczono, że zaskarżone unormowania, w zakresie, w jakim wyłączają – wobec strony reprezentowanej przez fachowego pełnomocnika – możliwość konwalidowania braków pisma wszczynającego postępowanie w sprawach gospodarczych tak, by mogło ono wywoływać skutki od daty pierwotnego wniesienia, w istocie nie służy deklarowanemu przez projektodawców celowi, jakim jest usprawnienie postępowania sądowego w sprawach gospodarczych, i zagwarantowaniu prawa do sądu w rozumieniu art. 45 ust. 1 Konstytucji. W wypadku zwrotu wadliwego pisma wszczynającego postępowanie, bez możliwości jego ponownego wniesienia po poprawieniu lub uzupełnieniu, z zachowaniem skuteczności daty pierwotnego wniesienia, przyspieszenie postępowania ma bowiem wymiar jedynie statystyczny. Zdaniem skarżącej, sąd w razie ponownego wniesienia zwróconego pisma podejmie bowiem dokładnie tę samą procedurę, niezależnie od tego, czy za datę zgłoszenia roszczenia uzna się datę pierwotnego czy powtórnego wniesienia pisma. Nie będzie zatem jakiejkolwiek różnicy w wymiarze czasu potrzebnego na uzyskanie przez stronę merytorycznego rozstrzygnięcia, a skrócony zostanie jedynie formalny czas trwania postępowania. Jednocześnie zaskarżona regulacja, pozbawiając stronę postępowania uprawnienia do skorzystania z kreowanej przez ustawodawcę fikcji prawnej w zakresie zachowania daty pierwotnego wniesienia pisma, prowadzi do wystąpienia skutku w postaci upływu okresów przedawnienia roszczeń określanych odrębnymi przepisami, któremu strona nie będzie w stanie przeciwdziałać, a w efekcie prowadzi to do istotnego ograniczenia lub nawet pozbawienia (w wypadku krótszych terminów przedawnienia) zagwarantowanego Konstytucją prawa do sądu i możliwości dochodzenia praw.
Przyznając, że naruszenie prawa do sądu, na płaszczyźnie kwestionowanych przepisów art. 4798a § 1 w związku z art. 4798a § 4 k.p.c., może być uznane za specyficzne (formalnie zaskarżone przepisy nie niweczą prawa do wszczęcia postępowania, prawa do wysłuchania i uzyskania wiążącego rozstrzygnięcia sądu), skarżąca stwierdziła, że prawo to staje się – w świetle zaskarżonej regulacji – uprawnieniem fasadowym, z którym nie wiążą się dla strony żadne gwarancje, dotyczące możliwości przedstawienia sądowi swoich racji i liczenia na ich rozważenie. Staje się tak, gdyż strona nie może liczyć na pełne wykorzystanie okresu przed przedawnieniem roszczenia oraz nie ma jakiejkolwiek pewności, jaki dzień będzie faktycznie ostatnim dniem, w którym powinna wystąpić z pozwem do sądu, aby – w razie jego zwrotu – móc wnieść go ponownie przed upływem okresu przedawnienia. Rozwijając tę myśl, skarżąca przedstawiła tezę, że w pojęciu prawa do sądu – jako prawa do ukształtowania sprawiedliwej procedury – mieści się również uprawnione oczekiwanie obywatela do przyznania mu przez ustawodawcę określonego, gwarantowanego okresu, w którym będzie mógł wystąpić do sądu i przedstawić mu swoje racje, mając jednocześnie pewność, że rozważenie tych racji rzeczywiście nastąpi, i w którym będzie mógł oczekiwać uzyskania skutecznej ochrony.

1.4. Oceniając zaskarżoną regulację w kontekście art. 31 ust. 3 Konstytucji, skarżąca przeprowadziła test proporcjonalności ograniczeń możliwości realizacji prawa do sądu, wynikających z art. 4798a § 1 i 4 k.p.c., przyjmując, że ratio legis kwestionowanych unormowań to usprawnienie i racjonalizacja przebiegu postępowania cywilnego w sprawach gospodarczych, a w konsekwencji przyspieszenie merytorycznego rozpoznawania spraw, jak również realizacja konstytucyjnego prawa do sądu. Skarżąca, powołując się na poglądy Trybunału Konstytucyjnego, podkreśliła, że już na etapie identyfikacji celu zaskarżonej regulacji manifestuje się jej niezgodność z art. 31 ust. 3 Konstytucji, ponieważ szybkość rozpoznania sprawy nie jest wartością, na rzecz której można poświęcić ochronę praw podmiotowych. W skardze wyrażono pogląd, że zaskarżona regulacja nie jest w stanie doprowadzić do zamierzonych skutków w postaci usprawnienia i przyspieszenia postępowania sądowego w sprawach gospodarczych, a co za tym idzie – nie jest niezbędna dla osiągnięcia tego celu, zaś ważenie proporcji pomiędzy dwoma interesami jest o tyle utrudnione, że naruszenie jednego interesu w żaden sposób nie wiąże się z osiągnięciem zamierzonego celu i tym samym z realizacją interesu publicznego.

2. Sejm, w piśmie swego Marszałka z 29 kwietnia 2009 r., wniósł o stwierdzenie, że art. 4798a § 1 w związku z art. 4798a § 4 k.p.c. w zakresie, w jakim przepisy te po zarządzeniu przez sąd zwrotu pisma wszczynającego postępowanie, wniesionego przez adwokata, radcę prawnego, rzecznika patentowego lub Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa, wyłączają możliwość wniesienia poprawionego pisma z zachowaniem pierwotnej daty wniesienia tego pisma:
1) jest niezgodny z art. 31 ust. 3 oraz art. 45 ust. 1 Konstytucji;
2) jest zgodny z art. 77 ust. 2 Konstytucji;
3) nie jest niezgodny z art. 32 ust. 1 Konstytucji.

2.1. Sejm zwrócił uwagę na to, że zgodnie z ustawą z dnia 5 grudnia 2008 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 234, poz. 1571; dalej: ustawa nowelizująca) przepisy zakwestionowane w niniejszej skardze konstytucyjnej miały zostać derogowane z systemu prawnego z dniem 1 lipca 2009 r. Niemniej jednak, przepisy ustawy nowelizującej stosuje się do postępowań wszczętych po dniu jej wejścia w życie (art. 8 ust. 1 ustawy nowelizującej). Znaczy to, zdaniem Sejmu, że choć zaskarżone przepisy zostały formalnie uchylone, to jednak mogą one nadal być stosowane jako podstawa rozstrzygnięć w sprawach wszczętych, lecz niezakończonych przed wejściem w życie ustawy nowelizującej. Tym samym derogacja kwestionowanych przepisów może pozostać bez znaczenia dla naruszenia indywidualnych praw skarżącej.

2.2. Jeśli chodzi o kwestię zgodności kwestionowanych przepisów z art. 45 ust. 1 Konstytucji, Sejm stwierdził, że zwrot pozwu wniesionego przez profesjonalnego pełnomocnika – nawet bez możliwości zachowania pierwotnego terminu wniesienia pisma – nie ogranicza prawa dostępu do sądu. Stronie nadal przysługuje prawo do zainicjowania postępowania i skorzystania z drogi sądowej uzyskania ochrony swoich praw.
Sejm wskazał natomiast, że wątpliwości nasuwają się przy analizie innego z elementów prawa do sądu – tj. prawa do odpowiedniego ukształtowania procedury sądowej, zgodnie z wymogami sprawiedliwości (sprawiedliwość proceduralna). Sejm zwrócił w szczególności uwagę na to, że sankcja przewidziana w kwestionowanych przepisach jest skierowana przede wszystkim przeciw stronie korzystającej z pomocy fachowego pełnomocnika; konsekwencje, jakie ponosi strona reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, są dalej idące, niż ma to miejsce w wypadku strony działającej samodzielnie. W ocenie Sejmu zróżnicowanie takie nie spełnia wymogu sprawiedliwości proceduralnej, a tym samym narusza art. 45 ust. 1 Konstytucji – przepisy potęgujące negatywne sankcje przy korzystaniu z profesjonalnej pomocy nadmiernie utrudniają stronie skuteczną obronę praw na drodze sądowej.
Sejm zwrócił ponadto uwagę, że inne uregulowania (tj. art. 3701 k.p.c. i art. 1302 § 3 k.p.c.) o charakterze podobnym do zaskarżonych przepisów, zwiększające wymagania w stosunku do stron postępowania reprezentowanych przez profesjonalnych pełnomocników zostały już zakwestionowane i stały się przedmiotem orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego. Wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 20 maja 2008 r. (sygn. P 18/07), art. 3701 k.p.c. został uznany za niezgodny z art. 45 ust. 1 oraz art. 78 Konstytucji i utracił moc 5 czerwca 2008 r. Natomiast art. 1302 § 4 zdanie pierwsze w związku z 1302 § 3, wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 26 czerwca 2008 r. (sygn. SK 20/07), został uznany za niezgodny z art. 45 ust. 1 oraz art. 78 Konstytucji w zakresie, w jakim w postępowaniu w sprawach gospodarczych przewiduje, że sąd odrzuca nieopłacone środki odwoławcze lub środki zaskarżenia, wniesione przez przedsiębiorcę niereprezentowanego przez adwokata lub radcę prawnego, bez uprzedniego wezwania do uiszczenia należnej opłaty.

2.3 Jeśli chodzi o kwestię zgodności kwestionowanych przepisów z art. 77 ust. 2 Konstytucji, Sejm zwrócił uwagę na to, że mimo podkreślanego przez orzecznictwo związku pomiędzy art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 Konstytucji, nie należy traktować art. 77 ust. 2 jako powtórzenia treści art. 45 ust. 1 Konstytucji. Art. 77 ust. 2 stanowi uzupełnienie i rozwinięcie ogólnego prawa do sądu z art. 45 ust. 1 Konstytucji, zawierając tym samym swoistą regulację szczególną.
Sejm zauważył przy tym, że przewidziana w zaskarżonych przepisach sankcja w postaci zwrócenia pozwu, z brakiem możliwości zachowania pierwotnego terminu wniesienia pisma, co prawda obciąża stronę reprezentowaną przez pełnomocnika, ale nie zamyka jej drogi merytorycznego rozpatrzenia sprawy. W szczególności należy zwrócić uwagę na to, że o ile strona przeciwna nie podniesie zarzutu przedawnienia, sąd rozpatrzy powództwo, nie badając z urzędu, czy nastąpiło przedawnienie roszczenia. W związku z powyższym, zdaniem Sejmu, brak możliwości wniesienia pisma z datą pierwotną nie przesądza automatycznie o ograniczeniu dochodzenia praw – zarzut dotyczący niezgodności art. 479 8a §1 w zw. z art. 479 8a §4 k.p.c. z art. 77 ust. 2 Konstytucji nie jest zatem zasadny.

2.4. W ocenie Sejmu uprzednie stwierdzenie, że art. 4798a § 1 w związku z art. 4798a § 4 k.p.c. naruszają prawo do sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy, wskazuje na potrzebę oceny proporcjonalności takiego ograniczenia.
Sejm wskazał, że zakwestionowane przepisy wskazują na zróżnicowanie sytuacji podmiotów występujących samodzielnie oraz podmiotów korzystających z zawodowego zastępstwa procesowego. Strona niekorzystająca z pomocy profesjonalisty otrzyma zarządzenie o zwrocie pisma wraz z informacją o tym, jakie braki formalne należy uzupełnić, oraz pouczenie o tym, że jeśli w terminie tygodnia wniesione zostanie uzupełnione pismo, niezawierające wskazanych braków, to będzie wywoływać skutek od daty pierwotnego wniesienia. Tym samym będzie ono wywoływało wszelkie skutki, jakie ustawa wiąże z wniesieniem takiego pisma (np. przerwie bieg przedawnienia). Natomiast w sytuacji podmiotów reprezentowanych przez profesjonalnych pełnomocników zarządzenie o zwrocie pisma zawierać będzie jedynie informację o zaistniałych brakach formalnych; ustawodawca nie przewidział możliwości sanowania braków formalnych poprzez wniesienia poprawionego pisma ze skutkiem od daty pierwotnego wniesienia pisma. W konsekwencji, jak wskazuje Sejm, podmiotowi reprezentowanemu przez profesjonalnego pełnomocnika przysługuje jedynie możliwość zaskarżenia zarządzenia o zwrocie pozwu lub ponowne złożenie pisma.
Zdaniem Sejmu, wskazane powyżej zróżnicowanie sankcji, w zależności od tego, czy strona działa samodzielnie, czy przez profesjonalnego pełnomocnika, narusza nie tylko art. 45 ust. 1, lecz również art. 31 ust. 3 Konstytucji. Zaskarżone przepisy miały na celu przyspieszenie i usprawnienie postępowania gospodarczego. W razie zwrócenia wniesionego pisma procedura sądu, zarówno w odniesieniu do strony korzystającej z usług profesjonalnego pełnomocnika, jak i strony niekorzystającej z takich usług będzie taka sama. Inna sankcja, w postaci niezachowania pierwotnej daty wniesienia pisma, nie ma wpływu na techniczne i organizacyjne usprawnienie postępowania. W wymiarze proceduralnym nie będzie zatem różnicy w odniesieniu do czasu potrzebnego do uzyskania merytorycznego rozstrzygnięcia; w konsekwencji nie można mówić ani o usprawnieniu, ani o przyspieszeniu postępowania.
W związku z powyższym, Sejm uznał, że zakwestionowane przepisy w zakresie wskazanym w skardze konstytucyjnej nie prowadzą do zwiększenia dynamiki procesowej oraz nie są niezbędne czy też uzasadnione dla urzeczywistnienia celów założonych przez ustawodawcę przy wprowadzaniu ich do systemu prawa (tj. nie przyczyniają się do usprawnienia i przyspieszenia postępowania gospodarczego). Tym samym zaskarżone przepisy nie spełniają zawartych w art. 31 ust. 3 Konstytucji kryteriów – zwłaszcza adekwatności – naruszając zasadę proporcjonalności.

2.5. Zdaniem Sejmu, ze względów formalnych skarga konstytucyjna w odniesieniu do art. 32 ust. 1 Konstytucji jest niedopuszczalna, gdyż skarżąca nie wskazała w odpowiednio skonkretyzowany sposób wolności lub prawa konstytucyjnego, które zostały naruszone, a ogólne powołanie się przez skarżącą na prawo do równego traktowania nie spełnia konstytucyjnych i ustawowych przesłanek wniesienia skargi konstytucyjnej.

3. Prokurator Generalny w piśmie z 16 czerwca 2009 r. zajął stanowisko, że art. 4798a § 1 w związku z art. 4798a § 4 k.p.c. w zakresie, w jakim przepisy te po zarządzeniu przez sąd zwrotu pisma wszczynającego postępowanie, wniesionego przez adwokata, radcę prawnego, rzecznika patentowego lub Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa, wyłączają możliwość wniesienia poprawionego pisma z zachowaniem pierwotnej daty wniesienia tego pisma, jest zgodny z art. 31 ust. 3, art. 32 ust. 1, art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 Konstytucji.

3.1. Prokurator Generalny wskazał, że art. 4798a k.p.c. został wprowadzony do systemu prawa nowelą listopadową, która weszła w życie 20 marca 2007 r. Nowelizacja ta miała na celu usprawnienie i racjonalizację przebiegu postępowania cywilnego, w szczególności w sprawach gospodarczych, a w konsekwencji przyspieszenie merytorycznego rozpoznawania tych spraw (por. Uzasadnienie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw, druk nr 484, Sejm V kadencji, s. 1). Najistotniejszą zmianę w stosunku do obowiązujących uprzednio regulacji – z punktu widzenia przedmiotu analizowanej skargi konstytucyjnej – wprowadza dodany przepis art. 4798a k.p.c.
Podstawowym skutkiem wprowadzenia unormowania zawartego w art. 4798a k.p.c. było wyłączenie stosowania, w odniesieniu do spraw gospodarczych, postanowień art. 130 i nast. k.p.c. Rozwiązanie przewidziane w art. 4798a k.p.c. różnicuje sposób procedowania sądu w zależności od tego, czy podmiot składający pismo procesowe obarczone błędami formalnymi jest reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, czy też występuje w postępowaniu bez takiej reprezentacji.
Art. 4798a k.p.c., w § 1-4 reguluje kwestie związane z wnoszeniem pisma wszczynającego postępowanie, stanowiąc, że w wypadku braku formalnego podlega ono zwrotowi bez wzywania do uzupełnienia. Zarządzenie o zwrocie pisma powinno wskazywać, jakimi brakami było ono dotknięte, oraz – w wypadku gdy strona nie jest reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika – zawierać pouczenie o skutkach jej ponownego wniesienia. Po usunięciu braków formalnych strona może ponownie wnieść pismo, a jeżeli uczyni to w terminie tygodniowym od doręczenia zarządzenia o zwrocie, pismo to wywołuje skutek od daty pierwotnego wniesienia. Ten wsteczny skutek nie występuje natomiast wtedy, gdy strona wnosząca pismo jest reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika.
Prokurator Generalny wskazał, że pomimo uchylenia art. 4798a k.p.c. ustawą nowelizującą, do postępowań toczących się w dniu wejścia w życie noweli, zaskarżone przepisy nadal będą miały zastosowanie.

3.2. Prokurator Generalny wskazał, że w państwie prawnym prawo do sądu nie powinno być rozumiane jedynie formalnie, jako dostępność drogi sądowej, lecz i materialnie, jako możliwość prawnie skutecznej ochrony praw na drodze sądowej. Do istoty prawa do sądu należy bowiem sprawiedliwość proceduralna, gdyż prawo do sądu bez zachowania rzetelności postępowania byłoby prawem fasadowym.
Oceniając zaskarżoną regulację w perspektywie konstytucyjnych standardów prawa do sądu, Prokurator Generalny wskazał, że należy uwzględnić dotychczasowe orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego, którego przedmiotem były już podobne regulacje procesowe z zakresu kontroli wymagań formalnych i fiskalnych pism procesowych, wprowadzające szczególny rygoryzm skutków braków pism – w wypadku gdy zostały wniesione przez profesjonalnego pełnomocnika strony.

3.2.1 W szczególności wskazane zostało, że w wyroku z 17 listopada 2008 r. (sygn. SK 33/07, OTK ZU nr 9/A/2008, poz. 154) Trybunał Konstytucyjny podkreślił, że: „z samej (…) istoty zastępstwa procesowego wypełnianego przez profesjonalnego pełnomocnika wynika uprawnione założenie, że pełnomocnik ten będzie działał fachowo, zgodnie ze swoją najlepszą wiedzą oraz należytą starannością. Dopuszczalność stosowania surowszego rygoru w odniesieniu do pism procesowych, obarczonych brakami formalnymi, wnoszonych przez pełnomocników procesowych będących profesjonalistami została potwierdzona w orzecznictwie Trybunału”. W wyroku z 20 grudnia 2007 r. (sygn. P 39/06, OTK ZU nr 11/A/2007, poz. 161) Trybunał stwierdził z kolei, iż: „wniesienie nieopłaconych zarzutów w postępowaniu nakazowym, skutkujące ich odrzuceniem bez wezwania do opłacenia, można uznać za mieszczące się w zakresie regulacyjnej swobody ustawodawcy – jeśli chodzi o stronę postępowania gospodarczego reprezentowaną przez profesjonalnego pełnomocnika”. Podobnie, w kwestii surowszej sankcji braków fiskalnych pism procesowych wnoszonych przez profesjonalistów, wypowiadał się Trybunał we wcześniejszych orzeczeniach (zob. wyroki z 7 marca 2006 r., sygn. SK 11/05, OTK ZU nr 3/A/2006, poz. 27 oraz z 8 maja 2006 r., sygn. SK 32/05, OTK ZU nr 5/A/2006, poz. 54).
Tym samym, w ocenie Prokuratora Generalnego, pogląd o konstytucyjności istnienia surowszego rygoru w odniesieniu do braków fiskalnych w sytuacji, gdy pismo procesowe jest wnoszone przez profesjonalnego pełnomocnika, wydaje się definitywnie zaakceptowany na gruncie orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego; za przyjęciem takiego stanowiska przemawia w szczególności założenie, że adwokatom i radcom prawnym, jako profesjonalistom, znany jest zakres i wysokość opłat stałych.

3.2.2. Zdaniem Prokuratora Generalnego, kwestia konstytucyjnej dopuszczalności istnienia surowszego rygoru, związanego z profesjonalizmem reprezentacji w procesie, w zakresie braków formalnych pism wnoszonych w postępowaniu cywilnym, przedstawia się – w świetle orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego – jako bardziej złożona.
W wyroku z 20 maja 2008 r. (sygn. P 18/07, OTK ZU nr 4/A/2008, poz. 61), Trybunał uznał za niezgodny z art. 45 ust. 1 i art. 78 Konstytucji art. 3701 k.p.c., zgodnie z którym apelację sporządzoną przez adwokata, radcę prawnego lub rzecznika patentowego, niespełniającą wymagań określonych w art. 368 § 1 pkt 1-3 i pkt 5 k.p.c., sąd pierwszej instancji odrzuca bez wzywania do usunięcia tych braków; z kolei, w wyroku z 15 kwietnia 2009 r. (sygn. SK 28/08), Trybunał orzekł, iż art. 4798a § 5 zdanie drugie k.p.c. w zakresie, w jakim w postępowaniu w sprawach gospodarczych przewiduje, że sąd odrzuca zawierające braki formalne zarzuty od nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym oraz sprzeciw od nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym, wniesione przez przedsiębiorcę reprezentowanego przez adwokata lub radcę prawnego, bez uprzedniego wezwania do ich uzupełnienia, jest niezgodny z art. 45 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3, z art. 45 ust. 1 w związku z art. 32 ust. 1 oraz z art. 78 Konstytucji.
W ocenie Prokuratora Generalnego, na tle powołanych orzeczeń, uproszczeniem byłoby jednak formułowanie kategorycznego wniosku, że – w odróżnieniu od swego stanowiska w sprawie braków fiskalnych pism składanych w postępowaniu cywilnym przez profesjonalnych pełnomocników – w zakresie braków formalnych Trybunał Konstytucyjny prezentuje pogląd odmienny, zakładający apriorycznie, niedopuszczalność zaostrzonego rygoryzmu procesowych skutków wniesienia przed adwokatów lub radców prawnych pism wadliwych formalnie.
W szczególności Prokurator Generalny wskazał, że na zawartą w wyrokach z 20 maja 2008 r. oraz 15 kwietnia 2009 r. negatywną ocenę konstytucyjności zastosowania przez ustawodawcę rygoryzmów związanych z brakami formalnymi pism wnoszonych przez pełnomocników profesjonalnych znaczący wpływ miała istota dolegliwości tych rygoryzmów – niemożność poprawienia lub uzupełnienia tych pism, co było związane z definitywnym i bezwzględnym skutkiem procesowym – zniweczeniem możliwości zaskarżenia orzeczenia pierwszoinstancyjnego (w wypadku niekonstucyjnego art. 4798a § 5 zdania drugiego k.p.c. – łączyło się to z usankcjonowaniem rozstrzygnięcia wydanego bez wysłuchania strony pozwanej).
Prokurator Generalny zwrócił przy tym uwagę, że w wyroku z 15 kwietnia 2009 r. Trybunał wyraźnie zaakcentował, że samo istnienie w postępowaniach odrębnych surowszych, niż w postępowaniu zwykłym, rygorów w zakresie konsekwencji niezachowania warunków formalnych wnoszonych pism procesowych, zwłaszcza pism przygotowanych przez profesjonalnych pełnomocników reprezentujących strony, nie jest okolicznością stanowiącą podstawę stwierdzenia niekonstytucyjności przepisów procedury sądowej. Jak zauważył Prokurator Generalny, w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego wielokrotnie podkreślano, że wzmożenie rygoryzmów, również w wypadku braków formalnych pism procesowych, wnoszonych przez profesjonalnych pełnomocników procesowych, jest konstytucyjnie dopuszczalne, za czym przemawiać może szczególny cel wprowadzenia regulacji, służący przyspieszeniu postępowania, oraz wysoki stopień profesjonalizmu pełnomocników stron.

3.2.3 Oceniając konstytucyjność zaskarżonych przepisów art. 4798a § 1 i 4 k.p.c. w zakresie, w jakim przepisy te po zarządzeniu przez sąd zwrotu pisma wszczynającego postępowanie, wniesionego przez adwokata, radcę prawnego, rzecznika patentowego lub Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa, wyłączają możliwość wniesienia poprawionego pisma z zachowaniem pierwotnej daty wniesienia tego pisma, w kontekście prawa do sądu należy, zdaniem Prokuratora Generalnego, podkreślić, że unormowanie to nie prowadzi do unicestwienia ani choćby tylko do ograniczenia prawa do sądu wobec przedsiębiorcy dochodzącego roszczeń w postępowaniu w sprawach gospodarczych. Zwrot pisma wszczynającego postępowanie nie wyłącza bowiem możliwości ponownego wniesienia poprawionego lub uzupełnionego pisma, a zatem nie powoduje – jak w wypadku odrzucenia środków odwoławczych i środków zaskarżenia – definitywnego i nieodwracalnego skutku w sferze uprawnień procesowych strony. Dodatkowo, jak wskazuje Prokurator Generalny, ze względu na to, że zarządzenie w sprawie zwrotu pozwu, choć nie zawiera pouczenia o skutkach jego ponownego wniesienia, powinno wskazywać braki, jakimi pismo było dotknięte, oraz – jako zaskarżalne – zawierać uzasadnienie; zatem w pełni realizowany jest postulat ujawnienia w czytelny sposób motywów rozstrzygnięcia, co umożliwia nie tylko weryfikację zarządzenia w trybie zażalenia, ale – przede wszystkim – pozwala na ponowne wniesienie wolnego od braków pozwu.
Ponadto Prokurator Generalny podnosi, że podstawą do zwrotu pisma wszczynającego postępowanie – na podstawie art. 4798a § 1 k.p.c. – może być jedynie takie uchybienie formalne, które hamuje rozpoznanie sprawy zgodnie z intencją strony; podstawą do zwrotu nie może być natomiast uchybienie nieistotne, nieuniemożliwiające nadania biegu pisma wszczynającego postępowanie. Tym samym Prokurator Generalny wskazał kolejną różnicę pomiędzy zaskarżoną regulacją art. 4798a § 1 i 4 k.p.c., a uznanym, w wyroku z 20 maja 2008 r., za niekonstytucyjny przepisem art. 3701 k.p.c., w którym również braki nieistotne na tyle, że nie stanowiły przeszkody do nadania biegu apelacji, prowadziły do odrzucenia apelacji sporządzanej przez profesjonalnego pełnomocnika.

3.2.4. Podsumowując swoje rozważania w tym zakresie, Prokurator Generalny wskazał, że – w sferze uprawnień procesowych – stopień dolegliwości sankcji wadliwości formalnej pisma wszczynającego postępowanie w sprawach gospodarczych wniesionego przez profesjonalnego pełnomocnika jest zdecydowanie mniejszy niż w wypadku sankcji odrzucenia środka odwoławczego lub środka zaskarżenia, jaka występowała w art. 3701 k.p.c. i art. 4798a § 5 zdaniu drugim k.p.c. Zatem, w ocenie Prokuratora Generalnego, główne argumenty, które przesądziły o negatywnej ocenie konstytucyjności tych przepisów, jakiej dokonał Trybunał Konstytucyjny w wyrokach z 20 maja 2008 r. i 15 kwietnia 2009 r., nie mogą być automatycznie przenoszone na grunt niniejszej sprawy.

3.2.5. Rozważywszy specyfikę instytucji przedawnienia roszczeń, Prokurator Generalny wskazuje, że nie można podzielić tezy postawionej w skardze konstytucyjnej, w myśl której kwestionowana regulacja art. 4798a § 1 i 4 k.p.c., w zaskarżonym zakresie, narusza prawo do sądu w ten sposób, że de facto skraca przyznany wierzycielowi w prawie materialnym czas na dochodzenie przysługującego mu roszczenia, a przez to ogranicza ochronę udzielaną cywilnym prawom podmiotowym przez państwo.
Prokurator Generalny podkreślił, że zaskarżona regulacja ma charakter proceduralny, a jako taka nie modyfikuje materialnoprawnego terminu przedawnienia dochodzenia roszczeń. Jej wpływ na faktyczną możliwość „skorzystania” przez wierzyciela z całego terminu przedawnienia ma charakter potencjalny i dotyczy jedynie takich sytuacji, gdy ten, komu przysługuje roszczenie, decyzję o jego dochodzeniu w drodze postępowania sądowego podejmuje w bezpośredniej bliskości końca terminu przedawnienia. Tym samym obciążające przedsiębiorcę ryzyko, że w następstwie zwrotu wadliwego formalnie pisma wszczynającego postępowanie ponowne wniesienie tego pisma przed upływem terminu przedawnienia nie będzie możliwe, nie jest inherentną właściwością zaskarżonego unormowania.
Prokurator Generalny zwrócił również uwagę na to, że powzięcie decyzji o sądowym dochodzeniu roszczenia w czasie bezpośrednio poprzedzającym upływ terminu przedawnienia rodzi dla wierzyciela ryzyko wynikające nie tylko z trudności dowodowych czy ryzyko wiążące się z – ewentualnym – wniesieniem wadliwego formalnie pisma wszczynającego postępowanie. Nawet w wypadku wniesienia wolnego od wad formalnych pozwu może dojść do przedawnienia roszczenia w sytuacji przekształceń o charakterze podmiotowym, do jakich może dochodzić w związku z postępowaniem.
W związku z powyższym, Prokurator stanął na stanowisku, że kwestionowane przepisy art. 4798a § 1 i 4 k.p.c. nie naruszają konstytucyjnego prawa do sądu (art. 45 ust. 1 Konstytucji).

3.3. Prokurator Generalny uznał, że wskazane powyżej argumenty wskazują również na zgodność zaskarżonej regulacji z art. 77 ust. 2 Konstytucji. Skoro sankcją wadliwości formalnej pisma wszczynającego postępowanie w sprawach gospodarczych, wniesionego przez stronę reprezentowaną przez fachowego pełnomocnika, jest niemożność uznania daty pierwotnego wniesienia pisma zwróconego za datę skutecznego wniesienia pisma poprawionego lub uzupełnionego, to twierdzenie o zamknięciu drogi sądowej dochodzenia naruszonych wolności lub praw nie znajduje uzasadnienia.

3.4. Oceniając zarzut naruszenia przez zaskarżone przepisy art. 4798a § 1 i 4 k.p.c. konstytucyjnej zasady proporcjonalności (art. 31 ust. 3 Konstytucji), Prokurator Generalny wskazał, że stwierdzenie, iż zaskarżone unormowanie nie ogranicza prawa do sądu ani nie zamyka drogi sądowej dochodzenia naruszonych wolności lub praw, w zasadzie powinno wyłączać potrzebę oceny proporcjonalności ograniczenia (por. wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 26 lutego 2008 r., sygn. SK 89/06, OTK ZU nr 1/A/2008, poz. 7).
Niemniej jednak, Prokurator Generalny odniósł się do twierdzenia zawartego w skardze konstytucyjnej, że skoro zaskarżona regulacja nie realizuje założonego celu legislacyjnego (przyspieszenia i usprawnienia postępowania cywilnego w sprawach gospodarczych), to tym bardziej nie może być dla realizacji tego celu konieczna. W jego ocenie skarżąca nie uwzględnia tego, że zaskarżona regulacja ma nie tylko walor perswazyjny, lecz pełni również rolę dyscyplinującą uczestników postępowania oraz spełnia funkcję prewencyjną, służąc zasadzie rzetelnego postępowania i zobowiązując strony do nienadużywania swoich praw procesowych (por. wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 15 kwietnia 2009 r., sygn. SK 28/08).
Ponadto Prokurator Generalny, powołując się na dotychczasowe orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego, wskazał, że ocena celowości i trafności rozstrzygnięć władzy ustawodawczej wykracza poza zakres kompetencji sądownictwa konstytucyjnego, a zadaniem Trybunału Konstytucyjnego nie jest orzekanie o merytorycznej trafności rozwiązań przyjmowanych przez ustawodawcę. Również zmiana legislacyjna polegająca na uchyleniu zaskarżonych przepisów nie może per se świadczyć o niekonstytucyjności dotychczasowej regulacji.

3.5. Odnosząc się do oceny zaskarżonej regulacji art. 4798a § 1 i 4 k.p.c., pod względem jej zgodności z zasadą równości, Prokurator Generalny wskazał, że skarżąca wiąże naruszenie art. 32 ust. 1 Konstytucji w relacji do art. 45 ust. 1 Konstytucji.
Zdaniem skarżącej, cechą wspólną konstytuującą klasę podmiotów, do której znajduje zastosowanie kwestionowane unormowanie, jest posiadanie przymiotu przedsiębiorcy – strony inicjującej postępowanie gospodarcze. Przyjętym przez ustawodawcę kryterium zróżnicowania jest natomiast profesjonalna reprezentacja w procesie.
Powołując się na dotychczasowy dorobek orzeczniczy Trybunału Konstytucyjnego, Prokurator Generalny wskazał, że profesjonalna reprezentacja jest dopuszczalnym kryterium zróżnicowania stron występujących w postępowaniu cywilnym – możliwe jest nałożenie na stronę reprezentowaną przez fachowego pełnomocnika surowszych rygorów związanych ze złożeniem pisma procesowego niespełniającego wymogów fiskalnych.
Zdaniem Prokuratora Generalnego, Trybunał Konstytucyjny zaakceptował również kryterium profesjonalnej reprezentacji w postępowaniu cywilnym jako ratio zróżnicowania zakresu obowiązków procesowych, jakie ustawodawca nakłada na strony postępowania. W szczególności wskazane zostało, że w wyroku z 26 lutego 2008 r. (sygn. SK 89/06), Trybunał Konstytucyjny podkreślił, że „wyższe ryzyko procesowe, związane z wyższym poziomem obowiązków co do sprawności działania przed sądem jest uzasadnione także profesjonalnym charakterem obsługi prawnej”, zaś w wyroku z 15 kwietnia 2009 r. (sygn. SK 28/08) zaznaczył, że: „Od profesjonalnych pełnomocników wymagać można zdecydowanie większej staranności i rzetelności w występowaniu przed organami procesowymi, a nawet wyciągać daleko idące bezpośrednie negatywne konsekwencje procesowe dla stron przez nich reprezentowanych w razie popełnienia przez nich błędów formalnych”.
W związku z powyższym, Prokurator Generalny stanął na stanowisku, że przepisy art. 4798a § 1 i 4 k.p.c. są zgodne z art. 32 ust. 1 Konstytucji.

II

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

1. Skarżąca zakwestionowała w skardze art. 4798a § 1 w związku z art. 4798a § 4 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: kodeks postępowania cywilnego lub k.p.c.).
Art. 4798a k.p.c. miał następujące brzmienie:
„§ 1. Jeżeli pismo wszczynające postępowanie nie może otrzymać prawidłowego biegu wskutek niezachowania warunków formalnych, przewodniczący zwraca stronie pismo bez wzywania do jego poprawienia lub uzupełnienia. Mylne oznaczenie pisma procesowego lub inne oczywiste niedokładności nie stanowią przeszkody do nadania pismu biegu i rozpoznania go w trybie właściwym.
§ 2. Zarządzenie o zwrocie pisma powinno zawierać wskazanie braków, jakimi pismo było dotknięte, oraz pouczenie o skutkach jego ponownego wniesienia.
§ 3. W terminie tygodniowym od dnia doręczenia zarządzenia o zwrocie pisma strona może wnieść je ponownie. Jeżeli pismo to nie jest dotknięte brakami, wywołuje skutek od daty pierwotnego wniesienia. Skutek taki nie następuje w razie kolejnego zwrotu pisma, chyba że zwrot nastąpił na skutek braków uprzednio niewskazanych.
§ 4. Przepisu § 2 w zakresie pouczenia o skutkach ponownego wniesienia pisma i przepisu § 3 nie stosuje się w wypadku, gdy strona reprezentowana jest przez adwokata, radcę prawnego, rzecznika patentowego lub Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa.
§ 5. Inne pisma procesowe złożone w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, które nie mogą otrzymać prawidłowego biegu wskutek niezachowania warunków formalnych, wniesione przez stronę reprezentowaną przez adwokata, radcę prawnego, rzecznika patentowego lub Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa podlegają zwrotowi bez wzywania do ich poprawienia lub uzupełnienia. Sprzeciw od wyroku zaocznego, zarzuty od nakazu zapłaty, sprzeciw od nakazu zapłaty sąd odrzuca.
§ 6. W wypadkach, o których mowa w § 1 i 5, zarządzenia może wydać także referendarz sądowy”.
Zgodnie z powyższą regulacją, jeśli strona była reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, przewodniczący, zarządzając zwrot pozwu z uwagi na niezachowanie wymagań formalnych, jedynie wskazywał braki, jakie zawierało pismo. Strona i jej pełnomocnik nie mieli możliwości skorzystania z rozwiązania określonego w art. 4798a § 3 k.p.c., tj. powtórne złożenie pozwu nie wywoływało skutków od daty pierwotnego wniesienia pozwu.
Ustawodawca kazał traktować początkową akcję sądową jako niebyłą; tym samym skutek w postaci przerwy biegu przedawnienia odpadał ex tunc w razie prawomocnego zwrotu pozwu (por. T. Pałdyna, Przedawnienie w polskim prawie cywilnym, Warszawa 2009, s. 187; B. Kordasiewicz, Problematyka dawności, [w:] System prawa prywatnego, t. 2, Prawo cywilne – część ogólna, red. Z. Radwański, Warszawa 2008, s. 656) W rezultacie, w postępowaniu gospodarczym, gdy powód reprezentowany był przez profesjonalnego pełnomocnika, zwrot pozwu skutkował tym, że to dopiero z datą ewentualnego powtórnego wniesienia pozwu, następowało przerwanie biegu przedawnienia (art. 123 § 1 pkt 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny; Dz. U. Nr 16, poz. 93, ze zm.; dalej: kodeks cywilny lub k.c.).

2. Zgodnie z art. 79 Konstytucji oraz art. 47 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) przedmiotem skargi konstytucyjnej może być akt normatywny, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o określonych w Konstytucji wolnościach lub prawach albo obowiązkach osoby wnoszącej skargę konstytucyjną.
Merytoryczne rozpoznanie zarzutów sformułowanych w skardze konstytucyjnej jest uzależnione od spełnienia przez skargę wszystkich – wynikających ze wskazanych przepisów – warunków jej dopuszczalności. Trybunał w obecnym składzie podziela stanowisko, że na każdym etapie postępowania konieczne jest kontrolowanie, czy nie zachodzi któraś z ujemnych przesłanek wydania wyroku, skutkujących obligatoryjnym umorzeniem postępowania (por. m.in. postanowienia TK z: 21 października 2003 r., sygn. SK 41/02, OTK ZU nr 8/A/2003, poz. 89; 6 lipca 2004 r., sygn. SK 47/03, OTK ZU nr 7/A/2004, poz. 74; 21 marca 2006 r., sygn. SK 58/05, OTK ZU nr 3/A/2006, poz. 35; 3 lipca 2007 r., sygn. SK 4/07, OTK ZU nr 7/A/2007 poz. 83).
Jednym z warunków dopuszczalności skargi konstytucyjnej jest wskazanie przez skarżącego, które z przysługujących mu konstytucyjnych wolności lub praw zostały naruszone. Należy przy tym mieć na uwadze, że przesłanką dopuszczalności merytorycznego rozpoznania skargi konstytucyjnej jest również kwestia aktualności naruszenia praw lub wolności konstytucyjnych skarżącego (por. W. Wróbel, Skarga konstytucyjna – problemy do rozwiązania, [w:] Księga XX-lecia orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, red. M. Zubik, Warszawa 2006, s. 67). Celem kryterium aktualności jest zapobieżenie rozszerzeniu skargi konstytucyjnej, polegającemu na upodobnieniu jej do skargi powszechnej (actio popularis). Wymagane jest więc wykazanie, że naruszenie ma charakter aktualny, a nie potencjalny – konieczne jest istnienie aktualnego interesu prawnego skarżącego w merytorycznym rozstrzygnięciu skargi; niekorzystne oddziaływanie obwiązujących norm prawnych na sytuację prawną skarżącego musi mieć charakter rzeczywisty i realny, ma trwać w chwili wnoszenia skargi (por. postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z 3 lipca 2007 r., sygn. SK 4/07; podobnie: Z. Czeszejko-Sochacki, Formy naruszenia konstytucyjnych wolności lub praw, [w:] Skarga konstytucyjna, red. J. Trzciński, Warszawa 2000, s. 79-81).

3. W niniejszej sprawie, skarżąca reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika wniosła 21 grudnia 2007 r. do Sądu Okręgowego w Szczecinie pozew. Ponieważ to pismo procesowe zawierało braki formalne, 3 stycznia 2008 r. wydane zostało zarządzenie o zwrocie pozwu (zgodnie z art. 4798a § 1 k.p.c.). Skarżąca złożyła zażalenie na wymienione wyżej zarządzenie, jednakże zostało ono oddalone postanowieniem Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 31 marca 2008 r.
W skardze konstytucyjnej skarżąca wskazuje, że obowiązywanie art. 4798a § 1 k.p.c. (przepisu, na podstawie którego wydano prawomocne orzeczenie o zwrocie pozwu) w związku z art. 4798a § 4 k.p.c. (przepisem określającym skutki zwrotu pozwu w postępowaniu gospodarczym, gdy powód korzysta z pomocy profesjonalnego pełnomocnika) doprowadziło do wydania prawomocnego postanowienia o zwrocie pozwu, które to orzeczenie stanowi o naruszeniu konstytucyjnych praw i wolności skarżącej – odmówiono jej prawa do merytorycznego rozpoznania wytoczonego powództwa, czyli prawa do sądu. Skarżąca wiąże to z tym, że dochodzone przez nią roszczenie uległo przedawnieniu 23 grudnia 2007 r., zatem – według jej oceny – nawet po ewentualnym ponownym złożeniu pozwu wysoce prawdopodobne byłoby, iż pozwani podnieśliby zarzut przedawnienia, a w konsekwencji sąd byłby zmuszony oddalić powództwo. Z tego też powodu skarżąca nie zdecydowała się ponownie wnieść pozwu.
W ocenie Trybunału, nawet jeżeliby przyjąć (czego jednak skład orzekający nie czyni), że zakwestionowane przepisy kodeksu postępowania cywilnego są niezgodne z podanymi w skardze konstytucyjnej wzorcami kontroli, to i tak nie można by uznać, iż wskazane w skardze konstytucyjnej prawa lub wolności skarżącej, gwarantowane mocą Konstytucji, zostały naruszone; można by bowiem mówić jedynie o potencjalnym, a nie aktualnym naruszeniu przysługujących skarżącej praw i wolności.
Przede wszystkim należy wyraźnie podkreślić, że skarżącej przysługiwała i wciąż przysługuje możliwość ponownego złożenia pozwu skierowanego przeciwko pozwanym, z której to możliwości skarżąca postanowiła w sposób świadomy nie korzystać.
Żądanie skarżącej wyrażone w skardze konstytucyjnej ma w istocie na celu doprowadzenie do sytuacji, w której – w wyniku stwierdzenia niekonstytucyjności zaskarżonych przepisów – skarżącej służyłaby skarga o wznowienie postępowania, mająca na celu doprowadzenie do uchylenia zarządzenia o zwrocie pozwu. W ten oto sposób skarżąca chciałaby uzyskać możliwość ponownego wniesienia pozwu, spełniającego już wszystkie wymagania formalne, ze skutkiem od daty złożenia pierwszego pisma procesowego.
Tym samym, zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, należy uznać, że zamiarem skarżącej jest stworzenie sytuacji, w której ponowne złożenie pozwu, w sposób automatyczny, jej zdaniem, doprowadziłoby do powstania fikcji prawnej, iż bieg terminu przedawnienia został przerwany 21grudnia 2007 r., tj. w dniu pierwotnego złożenia pozwu.
Należy w tym miejscu wyraźnie zaznaczyć, że skarżąca, decydując się na składanie skargi konstytucyjnej, a jednocześnie rezygnując z ponownego złożenia pozwu, błędnie założyła, że brak przerwania biegu przedawnienia automatycznie musi oznaczać, że merytoryczne rozstrzygnięcie sądu byłoby dla niej niekorzystne.
Po pierwsze, zgodnie z art. 117 § 2 zdaniem pierwszym kodeksu cywilnego, po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia. Nie można jednak twierdzić, że po upływie terminu przedawnienia wyłączona jest przymusowa realizacja roszczenia albo też że roszczenia przedawnionego nie można dochodzić, czy też jest ono niezaskarżalne. Do takich efektów konieczne jest bowiem podniesienie przez dłużnika zarzutu przedawnienia. Zatem dopuszczalne prawnie jest dochodzenie roszczenia przedawnionego, z tym tylko, że próba taka może być skazana na niepowodzenie. Jednak jeżeli dłużnik nie podniesie zarzutu przedawnienia, sąd uwzględnia roszczenie, nie bacząc – w żaden sposób – na upływ terminu przedawnienia; sąd nie może przedawnienia uwzględnić z urzędu (por. S. Rudnicki, komentarz do art. 117, [w:] S. Dmowski, S. Rudnicki, Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga pierwsza. Część ogólna, Warszawa 2007, s. 451; T. Pałdyna, op. cit., s. 37; B. Kordasiewicz, op.cit., s. 602).
Na tle niniejszej sprawy warto mieć zatem na uwadze, że pozwani wprawdzie mogliby, ale wcale nie musieliby podnosić zarzutu przedawnienia, zaś w razie niepodniesienia zarzutu przedawnienia przez pozwanych, sąd nie mógłby uwzględnić przedawnienia roszczenia z urzędu.
Po drugie, nawet w sytuacji gdyby pozwani podnieśli zarzut przedawnienia roszczeń, sąd mógłby go nie uwzględnić, jeżeli istniałyby podstawy do oceny, że podniesienie takiego zarzutu stanowi w okolicznościach konkretnej sprawy nadużycie prawa, o którym mowa w art. 5 kodeksu cywilnego. W tym kontekście w szczególności należy zwrócić uwagę na wyrok Sądu Najwyższego z 27 czerwca 2001 r. (sygn. akt II CKN 604/00, OSNC nr 3/2002, poz. 32), w którym stwierdzono, iż: „Sąd wyjątkowo może nie uwzględnić zarzutu upływu terminu przedawnienia roszczenia – także wynikającego ze stosunku pomiędzy przedsiębiorcami – jeżeli jego podniesienie przez pozwanego jest nadużyciem prawa”. Wprawdzie w piśmiennictwie podnosi się, że do nieuwzględniania zarzutu przedawnienia przez sądy powinno dochodzić jedynie w wyjątkowo rażących i rzadkich okolicznościach (por. S. Rudnicki, op.cit., s. 452), to jednak nie można z góry przewidzieć, co zdaje się uczyniła skarżąca, jak sąd oceniłby ewentualny zarzut przedawnienia zgłoszony przez pozwanych w sprawie z powództwa skarżącej, przy założeniu, że skarżąca zdecydowałaby się ponownie wnieść pozew.
Dodatkowo należy mieć świadomość, że zasadą ogólną polskiego prawa cywilnego jest to, iż roszczenia majątkowe ulegają po pewnym czasie przedawnieniu, tj. że z jego upływem osoba obowiązana może uchylić się od spełnienia obowiązku, który odpowiada treści roszczenia. Wprawdzie instytucja przedawnienia roszczeń majątkowych chroni interes dłużnika, a nie wierzyciela, ale nie tylko dłużnik ma interes w tym, aby jego niepewność co do istnienia obowiązku świadczenia była ograniczona w czasie i ustanie tej niepewności dało się określić na podstawie jednoznacznych, obiektywnych mierników. Ograniczenie takie przede wszystkim służy stabilności i pewności stosunków społecznych, co jest podstawowym celem instytucji przedawnienia; istnieją zatem istotne racje przemawiające za jej istnieniem (por. wyrok TK z 1 września 2006 r., sygn. SK 14/05, OTK ZU nr 8/A/2006, poz. 97).

4. W świetle opisanych powyżej okoliczności, Trybunał Konstytucyjny uznaje, że niezależnie od tego, czy zakwestionowane przez skarżącą przepisy (tj. art. 4798a § 1 w związku z art. 4798a § 4 k.p.c.) są niezgodne ze wskazanymi jako wzorce kontroli przepisami Konstytucji (co pozostaje poza oceną w niniejszej sprawie), nie można uznać, iż w chwili wniesienia skargi zostały spełnione wszystkie przesłanki dopuszczalności skargi konstytucyjnej, wynikające z treści art. 79 ust. 1 Konstytucji.
Jak już była o tym mowa, zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji wskazanie konkretnego i aktualnego, a nie jedynie potencjalnego, naruszenia praw lub wolności konstytucyjnych przysługujących skarżącej jest warunkiem merytorycznego rozpoznania skargi konstytucyjnej, niezależnie od procesowych wymagań sformułowania w skardze zarzutu niezgodności z Konstytucją ustawy lub innego aktu normatywnego, który do tego naruszenia doprowadził. Owo konkretne naruszenie praw lub wolności konstytucyjnych uzasadnia dopiero interes prawny skarżącego w żądaniu zbadania przez Trybunał konstytucyjności określonej ustawy lub innego aktu normatywnego. O naruszeniu praw lub wolności konstytucyjnych danego podmiotu można mówić wówczas, gdy organ władzy publicznej poprzez wydanie konkretnego orzeczenia w sposób nieusprawiedliwiony wkroczył w sferę przysługujących temu podmiotowi praw lub wolności konstytucyjnych albo prawom tym lub wolnościom odmówił ochrony bądź też ich urzeczywistnienia. Do naruszenia prawa lub wolności konstytucyjnej w przedstawionym rozumieniu nie dochodzi natomiast wtedy, gdy niemożność realizacji określonych praw czy wolności (w niniejszej sprawie – uzyskania przez skarżącą rozstrzygnięcia poprzedzonego merytorycznym rozpoznaniem sprawy przez sąd) wynika z zaniechań samej skarżącej – dobrowolnej rezygnacji z dochodzenia roszczeń w drodze procesu cywilnego po zwrocie pozwu (por. postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z 6 października 1998 r., sygn. Ts 56/98, OTK ZU nr 5/1998, poz. 84).
W tym stanie rzeczy, na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK, wydanie wyroku jest niedopuszczalne.

Z tych względów Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.