Pełny tekst orzeczenia

13/1/B/2010

POSTANOWIENIE
z dnia 15 grudnia 2009 r.
Sygn. akt Ts 5/08

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Janusz Niemcewicz,

po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Zofii S. o zbadanie zgodności:
art. 91 i art. 92 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. – Prawo geologiczne i górnicze (Dz. U. z 2005 r. Nr 228, poz. 1947, ze zm.) z art. 2, art. 21 ust. 1, art. 31, art. 64 i art. 5 w związku z art. 74 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,

p o s t a n a w i a:

odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.

UZASADNIENIE

We wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 2 stycznia 2008 r. skardze konstytucyjnej skarżąca domaga się stwierdzenia, że art. 91 i art. 92 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. – Prawo geologiczne i górnicze (Dz. U. z 2005 r. Nr 228, poz. 1947, ze zm.; dalej: p.g.g.) są niezgodne z art. 2, art. 21 ust. 1, art. 31, art. 64 i art. 5 w związku z art. 74 Konstytucji. W myśl zaskarżonego art. 91 p.g.g. właściciel nieruchomości oraz inne podmioty zagrożone ruchem zakładu górniczego nie mogą sprzeciwić się takim zagrożeniom, jeżeli ruch ten odbywa się zgodnie z zasadami określonymi w ustawie. Mogą oni żądać naprawienia szkody wyrządzonej ruchem zakładu górniczego na zasadach określonych w ustawie (ust. 1 i 2). Jeżeli okoliczności te nie zachodzą, przedsiębiorca odpowiada za szkodę według zasad określonych w kodeksie cywilnym (ust. 3). Jednocześnie, zaskarżony art. 92 p.g.g. przewiduje, że do naprawienia szkód, o których mowa w art. 91 ust. 1 i 2 p.g.g., stosuje się przepisy kodeksu cywilnego, o ile ustawa nie stanowi inaczej.
Skarżąca zwraca uwagę, że zaskarżony art. 91 ust. 1 p.g.g. rozstrzyga kolizję interesów pomiędzy przedsiębiorcą prowadzącym zakład górniczy a właścicielami nieruchomości generalnie na rzecz przedsiębiorcy, stanowiąc – w ocenie skarżącej – odstępstwo od reguły zawartej w art. 144 k.c., jeżeli tylko powodujący oddziaływania na cudzej nieruchomości ruch zakładu górniczego odbywa się zgodnie z zasadami określonymi w ustawie. Oznacza to, że właściciel nieruchomości zostaje pozbawiony roszczenia negatoryjnego (art. 222 § 2 k.c.) i nie może żądać od przedsiębiorcy zaniechania naruszeń jego prawa wywołanych ruchem zakładu górniczego, jeżeli ruch ten jest zgodny z prawem. Skarżąca wskazuje także, że zaskarżone przepisy regulują odpowiedzialność odszkodowawczą za dwie grupy zdarzeń prawnych związanych z prowadzeniem zakładu górniczego, tj. sytuację, gdy szkoda została wyrządzona przez zgodny z prawem ruch zakładu górniczego (art. 91 ust. 1 i art. 92 p.g.g.) oraz gdy ruch ten był niezgodny z prawem (art. 91 ust. 3 p.g.g.). Skarżąca szeroko przedstawia model odpowiedzialności odszkodowawczej wynikający z art. 435 § 1 k.c. oraz zaskarżonych przepisów prawa geologicznego i górniczego, podkreślając w szczególności, że ani art. 91, ani art. 92 p.g.g. nie przynoszą szczególnych rozwiązań w zakresie dotyczącym przesłanki związku przyczynowego pomiędzy szkodą i ruchem zakładu górniczego. Zwracając uwagę, że zgodnie z art. 6 k.c. poszkodowany jest zobowiązany do przeprowadzenia dowodu występowania tego związku, skarżąca rozważa, czy na gruncie zaskarżonej ustawy nie należy opowiedzieć się za domniemaniem przyczynowości.
Na tym tle skarżąca zarzuca zaskarżonym przepisom, nawiązując do poglądu prezentowanego w literaturze przedmiotu, że są one niejasne, mogą być różnie interpretowane, w związku z czym są niezgodne z art. 2 Konstytucji oraz naruszają wzorce ochrony określone w art. 21 w związku z art. 64 Konstytucji. Wątpliwości skarżącej budzi użycie zwrotów „zasady” oraz „przepisy” i ich trudny do ustalenia wzajemny stosunek, jak też wynikające z art. 435 k.c. przesłanki egzoneracyjne – siła wyższa i wyłączna wina poszkodowanego lub osoby trzeciej. Skarżąca podkreśla, że w myśl orzecznictwa Trybunału, w demokratycznym państwie prawnym stanowienie i stosowanie prawa nie mogą być pułapką dla obywatela; istnienie owej pułapki, czyhającej na poszkodowanych przez ruch zakładów górniczych, wydaje się jej oczywiste, skoro art. 91 i art. 92 p.g.g. mogą budzić wątpliwości. W ich świetle zagrożenie praw podmiotów dochodzących odszkodowań od kopalni jest bardzo duże, a uzyskanie odszkodowania prawie niemożliwe, ze względu na to, że mogą one być interpretowane przez sądy jako wymagające stwierdzenia istnienia związku przyczynowego szkody z ruchem zakładu górniczego, bez konieczności wykazywania przez kopalnie istnienia przyczyn egzoneracyjnych przewidzianych w art. 435 k.c. W konsekwencji skarżąca podnosi, że zaskarżone przepisy w zakresie, w jakim nie określają jasno, że kopalnia winna wykazać istnienie okoliczności egzoneracyjnych, naruszają art. 2 Konstytucji. Podkreśla przy tym, że art. 91 p.g.g. nie przynosi żadnych szczególnych rozwiązań w zakresie związku przyczynowego – „W ślad za treścią art. 361 § 1 k.c. trzeba zatem przyjąć, że zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność za normalne następstwa zaniechania lub działania, z którego szkoda wynikła. Konstatacja ta nie usuwa jednak wielu wątpliwości, które podnoszone są w literaturze w związku z przyczynowością, nie tylko zresztą na tle prawa cywilnego (…)”. W ocenie skarżącej, „należy bowiem pamiętać, że na tle ustawy prawo geologiczne i górnicze chodzi o odpowiedzialność za szczególnego rodzaju działania i w związku z tym stosowanie w tym zakresie ogólnej zasady art. 6 k.c., w myśl której ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie wywodzącej z niego skutki prawne, może wiązać się ze znacznymi utrudnieniami dla poszkodowanego. Często nie będzie on bowiem w stanie dowieść, że pomiędzy ruchem zakładu górniczego a szkodą zachodzi normalny związek przyczynowy. Stąd też do rozważenia pozostaje, czy w zakresie regulowanym ustawą nie należałoby się opowiedzieć za domniemaniem przyczynowości”. Wskazując na naruszenie art. 21 Konstytucji, skarżąca podnosi, że nie hierarchizuje on rodzajów własności, dlatego też wątpliwa, w jej ocenie, wydaje się sytuacja, w której interesy podmiotu należącego do Skarbu Państwa są chronione lepiej niż prawo skarżącej do ochrony wolności i własności. Skarżąca podkreśla, że: „nie posiada żadnych środków do stwierdzenia, czy zastosowane metody wydobycia węgla nie zwiększają ryzyka wstrząsów górotworu na skutek stosowania tańszych metod wydobycia węgla”. Wyraża ona przekonanie, że „pełnię ochrony wzorców konstytucyjnych zapewniałoby istnienie domniemania związku przyczynowego i konieczność wykazywania przez kopalnie istnienia okoliczności egzoneracyjnych, co nie jest przez sądy powszechne uwzględniane”. Z powołaniem się na powyższą argumentację skarżąca wskazuje także na naruszenie art. 64 Konstytucji. W jej ocenie „nie zastosowano wystarczających klauzul, które pozwalałyby na rekompensatę szkodliwej działalności podmiotów wydobywających węgiel”, a takie rozwiązanie mieści się w ramach pojęcia faktycznego wywłaszczenia, wskutek którego prawo własności staje się prawem pozornym, wyzutym „z treści stanowiących jego istotę: bezpieczeństwo, niezakłócone władztwo”. Skarżąca stara się przy tym wykazać podobieństwo swojej sytuacji do spraw dotyczących mienia zabużańskiego, stanowiących przedmiot wyroków Trybunału z 19 grudnia 2002 r. (K 33/02, OTK ZU nr 7/A/2002, poz. 97) oraz 15 grudnia 2004 r. (K 2/04, OTK ZU nr 11/A/2004, poz. 117).
Prawo do wolności, wynikające z art. 31 Konstytucji zostało ograniczone – zdaniem skarżącej – w ten sposób, że „z chwilą podjęcia wydobycia węgla jednostka zamieszkująca do tej pory swobodnie zostaje zmuszona do życia w środowisku specyficznym, przypominającym tereny aktywne sejsmologicznie, na które z pewnością nikt dobrowolnie nie wyraziłby zgody”. Takie ograniczenie wolności, podkreśla skarżąca, wymaga stosownej rekompensaty, której dochodzenie winno być zagwarantowane przez ustawodawcę zwykłego „w sposób jasny, prosty i czytelny bez potrzeby skomplikowanych interpretacji i udowadniania istnienia rzeczy powszechnie wiadomych do wiedzy, o których nie trzeba mieć wiadomości specjalistycznych”. Nadto, w ocenie skarżącej, naruszony został także art. 31 ust. 2 Konstytucji, ponieważ w przypadku nieruchomości wstrząsanych wpływami eksploatacji górniczej ich właściciele są nieustannie zmuszani do tolerowania stanu naruszenia wolności i własności.
Sprzeczność zaskarżonych art. 91 i art. 92 p.g.g. z art. 5 w związku z art. 74 Konstytucji skarżąca upatruje w naruszeniu bezpieczeństwa ekologicznego. Jak podniesiono w skardze, skarżąca, jej rodzina i inne osoby zamieszkujące na terenach wstrząsów kopalnianych są zmuszeni do bytowania w środowisku, którego stan jest zaburzony, a zatem „prawodawca zwykły obowiązany jest zapewnić tym osobom prawo słusznej rekompensaty w imię sprawiedliwości społecznej, skoro stanu zaburzenia środowiska nie można odjąć czy to z przyczyn ekonomicznych, czy też innych”.
Skarżąca podkreśla, że nie kwestionuje samego obowiązku znoszenia immisji związanych z działalnością kopalni, ale przedmiot skargi konstytucyjnej stanowi „naruszenie jej wolności oraz pozbawienie jej realnych możliwości do uzyskania stosownej rekompensaty”. Argumentem przemawiającym za niezgodnością z Konstytucją jest sama treść art. 91 § 1 i 2 p.g.g., „a właściwie braki treści i jego niejasność”.
Skarżąca wniosła powództwo o naprawienie szkody, wywołanej, w jej ocenie, ruchem zakładu górniczego należącego do spółki akcyjnej – przedsiębiorcy prowadzącego działalność górniczą, które zostało oddalone przez Sąd Rejonowy Katowice – Zachód w Katowicach wyrokiem z 28 maja 2007 r. (sygn. akt I Cgg 25/07). Sąd ten stwierdził, opierając się na opinii biegłej, że uszkodzenia w budynku należącym m.in. do skarżącej, a co za tym idzie – poniesiona przez nią szkoda, nie powstały w związku przyczynowym z ruchem zakładu górniczego należącego do pozwanej, przy czym dowód tej okoliczności – w myśl art. 6 k.c. obciążał skarżącą – powódkę. Odpowiedzialność prowadzącego zakład górniczy opiera się bowiem, w ocenie Sądu Rejonowego w Katowicach, na zasadzie ryzyka, a art. 91 i art. 92 p.g.g. odsyłają do art. 435 k.c. Przepisy prawa geologicznego i górniczego nie wprowadzają modyfikacji przesłanek odpowiedzialności i rozkładu ciężaru dowodu. Dodatkowo sąd zwrócił uwagę, że budynek, w którym wystąpiły podnoszone przez skarżącą uszkodzenia, jest położony w obszarze górniczym innego podmiotu niż pozwana, co sąd ten uznał za przyznane również przez skarżącą. Apelację od powyższego wyroku oddalił Sąd Okręgowy w Katowicach wyrokiem z 23 sierpnia 2007 r. (sygn. akt XX Cagg 15/07), podzielając w uzasadnieniu ustalenia Sądu Rejonowego, w szczególności odnoszące się do konieczności występowania przesłanki związku przyczynowego w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. i rozkładu ciężaru dowodu wynikającego z art. 6 k.c. Sąd podkreślił także, że skarżąca przyznała w toku postępowania, że jej nieruchomość leży w granicach obszaru górniczego innego przedsiębiorcy, a oddziaływanie wstrząsów od eksploatacji górniczej pozwanej oddziałuje ujemnie poza jej obszarem górniczym. Do skargi konstytucyjnej skarżąca dołączyła opracowanie: „Wpływ sejsmiczności indukowanej eksploatacją ściany 520 partia XV w pokładzie 206/1 na obiekty powierzchniowe położone w rejonie gminy Chełm Śląski i Chełmek”.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

W myśl art. 79 ust. 1 Konstytucji każdy może wnieść skargę konstytucyjną w przedmiocie zgodności z Konstytucją ustawy lub aktu normatywnego, na podstawie którego sąd lub organ administracji orzekł ostatecznie o jego prawach lub wolnościach zagwarantowanych w Konstytucji. Określenie zasad wnoszenia skarg konstytucyjnych zawierają art. 46-48 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). Tylko wówczas, gdy spełnione są przesłanki wynikające ze wskazanych norm, dopuszczalne jest rozpoznanie zarzutów zawartych w skardze konstytucyjnej; w przeciwnym wypadku konieczne staje się wydanie postanowienia o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej (art. 36 ust. 3 w związku z art. 49 ustawy o TK). W myśl art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK skarżący powinien określić normę, na podstawie której sąd ostatecznie orzekł o jego konstytucyjnych prawach lub wolnościach, zaś z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK wynika obowiązek skarżącego wskazania tych praw lub wolności oraz sposobu ich naruszenia. Skarżąca w niniejszej skardze konstytucyjnej jako sposób naruszenia swoich konstytucyjnych praw i wolności traktuje oddalenie jej powództwa o naprawienie szkody związanej z ruchem zakładu górniczego, wynikające z takiego ukształtowania art. 91 i art. 92 p.g.g., które – jej zdaniem – uniemożliwia wykazanie przez poszkodowanego spełnienia przesłanki tej odpowiedzialności w postaci istnienia związku przyczynowego pomiędzy ruchem zakładu górniczego i szkodą na nieruchomości. Zaskarżone przepisy zawierają w odniesieniu do problematyki odszkodowania związanego z ruchem zakładu górniczego generalne odesłanie do norm zawartych w kodeksie cywilnym; w przypadku gdy ruch zakładu górniczego nie jest zgodny z przepisami prawa geologicznego i górniczego stosują się one wprost i w pełnym zakresie (art. 91 ust. 3 p.g.g.), natomiast, jeżeli ruch ten odbywa się zgodnie z zasadami określonymi w ustawie – z modyfikacjami wynikającymi z prawa geologicznego i górniczego (art. 91 ust. 1 zdanie drugie w związku z art. 92 p.g.g.). Takie odmienne zasady dotyczą np. sposobu naprawienia szkody (art. 94 i art. 95 p.g.g.). Warto także zwrócić uwagę, że art. 93 p.g.g. nakłada odpowiedzialność odszkodowawczą na przedsiębiorcę, który w chwili ujawnienia się szkody jest uprawniony do wydobywania kopaliny w granicach obszaru górniczego, jeżeli nie można ustalić, kto szkodę wyrządził. Z cytowanych norm nie wynika zatem bezpośrednio kwestionowany przez skarżącą obowiązek udowodnienia przez poszkodowanego związku przyczynowego pomiędzy powstałą szkodą i ruchem danego zakładu górniczego. Przesłankę związku przyczynowego w ramach odpowiedzialności odszkodowawczej oraz jej zakres normuje bowiem, jak wskazały orzekające w sprawie sądy powszechne, art. 361 § 1 k.c., a rozkład ciężaru dowodu w postępowaniu w sprawie ustalenia odpowiedzialności odszkodowawczej kształtuje się według reguły określonej w art. 6 k.c. – ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. W tych właśnie regulacjach kodeksu cywilnego należy poszukiwać podstawy oddalenia powództwa skarżącej, nie zaś w zaskarżonych art. 91 i art. 92 p.g.g. Usunięcie z systemu prawnego zaskarżonych norm nie doprowadziłoby wszakże do pożądanego przez skarżącą rezultatu; jak słusznie wskazał w uzasadnieniu swojego wyroku Sąd Rejonowy w Katowicach, zakład górniczy jest zakładem wprawianym w ruch siłami przyrody w rozumieniu art. 435 k.c. i dlatego zasady odpowiedzialności prowadzącego ten zakład kształtowałyby się w oparciu o te same normy, w tym art. 361 § 1 i art. 6 k.c. – również bez odesłania zawartego w prawie geologicznym i górniczym, które, jak słusznie zauważa skarżąca, nie zostały przez art. 91 i art. 92 p.g.g. zmodyfikowane. W tym świetle zaskarżone art. 91 i art. 92 p.g.g. nie spełniają kwalifikacji normy, na podstawie której sąd rozstrzygnął ostatecznie o prawach skarżącej określonych w Konstytucji (art. 79 ust. 1 Konstytucji i art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK). Odnotowania wymaga także fakt, że zaskarżone przepisy prawa geologicznego i górniczego nie zmieniają rozkładu ciężaru dowodu wystąpienia okoliczności egzoneracyjnych wymienionych w art. 435 k.c.: siły wyższej, wyłącznej winy poszkodowanego lub wyłącznej winy osoby trzeciej, za którą prowadzący zakład nie ponosi odpowiedzialności. Użyty w tym przepisie zwrot „chyba że” oznacza bowiem, że to przedsiębiorca, prowadzący zakład, w związku z którego ruchem powstała szkoda, zobowiązany jest udowodnić ich wystąpienie, jeżeli chce zwolnić się od odpowiedzialności, której pozostałe przesłanki, w tym związek przyczynowy między ruchem tegoż przedsiębiorstwa i wymagającą naprawienia szkodą, są spełnione. Odpowiedzialność na zasadzie ryzyka oznacza jednie, że sprawca będzie zobowiązany do naprawienia szkody także wówczas, gdy nie można mu przypisać winy w związku ze zdarzeniem, które wyrządziło szkodę.
Na tym tle nie budzi także wątpliwości, że niekonstytucyjność art. 91 i art. 92 p.g.g. skarżąca upatruje w braku w nich normy przewidującej odwrócenie ciężaru dowodu wynikającego z art. 6 k.c. w sprawach o naprawienie szkody wyrządzonej ruchem zakładu górniczego w postaci domniemania występowania związku przyczynowego, a ich zgodność z Konstytucją mogłaby zostać uzyskana jedynie przez wprowadzenie do nich pożądanej przez skarżącą regulacji. Tak skonstruowane żądanie skargi konstytucyjnej nie może zostać rozpoznane przez Trybunał również z innych względów. Trybunał konstytucyjne pełni bowiem funkcję ustawodawcy negatywnego, usuwającego z porządku prawnego przepisy sprzeczne z normami wyższego rzędu, a w trybie skargi konstytucyjnej – jedynie z Konstytucją, nie posiada zaś kompetencji do stanowienia nowych norm (por. np. uzasadnienie wyroku TK z 8 września 2005 r., P 17/04, OTK ZU nr 8/A/2005, poz. 90). Trybunał nie może tym samym „uzupełnić” w trybie kontroli konstytucyjności norm zaskarżonych przepisów o pożądaną przez skarżącą regulację, co prowadzi do niedopuszczalności orzekania (art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK). W tym miejscu należy także zauważyć, że skarżąca nie wskazała, w stosunku do jakiego podmiotu (którego przedsiębiorcy prowadzącego działalność polegającą na wydobywaniu kopalin) powinno, jej zdaniem, obowiązywać domniemanie występowania związku przyczynowego. Na uwagę zasługuje w tym kontekście regulacja zawarta w art. 93 p.g.g., wprowadzająca na wypadek wystąpienia szkody, której sprawcy nie da się ustalić, odpowiedzialność przedsiębiorcy, który w chwili ujawnienia się szkody jest uprawniony do wydobywania kopaliny w granicach obszaru górniczego. W tej sytuacji obowiązek odszkodowawczy wiąże się wyłącznie z prawem przedsiębiorcy do wydobywania bliżej nieokreślonej kopaliny w granicach obszaru górniczego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 25 listopada 1999 r., sygn. akt I ACa 603/99, OSA z 2001 r. nr 3, poz. 15). Skarżąca nie zdecydowała się jednak na skorzystanie z tej możliwości, lecz domagała się – na podstawie art. 91 i art. 92 p.g.g. – naprawienia szkody od innego przedsiębiorcy, którego działalność, w przekonaniu skarżącej, spowodowała powstanie jej szkody. Skarżąca przyznała przy tym w postępowaniu przed sądami, że uszkodzony budynek położony jest w granicach obszaru górniczym innego podmiotu.
Odnosząc się do problematyki wskazanych przez skarżącą wzorców kontroli, Trybunał pragnie przypomnieć, że specyfika skargi konstytucyjnej polega m.in. na tym, że służy ona ochronie konstytucyjnych praw i wolności. W konsekwencji Trybunał może w tym trybie badać jedynie zgodność aktów normatywnych z tymi normami konstytucyjnymi, które określają prawa podmiotowe lub wolności. Szczególne miejsce zajmuje tu art. 2 Konstytucji, który w myśl orzecznictwa Trybunału może stanowić samoistny wzorzec kontroli, o ile skarżący, zgodnie z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK, wskaże wywiedzione z zawartych w nim zasad demokratycznego państwa prawnego i sprawiedliwości społecznej konstytucyjne prawa lub wolności nieujęte w innych przepisach Konstytucji (por. postanowienie TK z 23 stycznia 2002 r., Ts 105/00, OTK ZU nr 1/B/2002, poz. 60). Takiego charakteru nie mają jednak zasady prawidłowej legislacji czy zaufania obywatela do państwa i stanowionego przez nie prawa. Skarżąca nie wskazała zaś w niniejszej skardze konstytucyjnej, za źródło jakich innych praw podmiotowych niewyrażonych w innych przepisach Konstytucji uważa ona art. 2 Konstytucji.
Nie ulega oczywiście wątpliwości, że prawo własności i inne prawa majątkowe chroni art. 64 Konstytucji; art. 21 ust. 1 Konstytucji określa zaś odpowiadającą mu zasadę ustrojową. Powołując się jednakże na naruszenie prawa własności, skarżąca stwierdza wprawdzie, że w jej sytuacji stało się ono pozorne, „wyzute z treści stanowiących jego istotę: bezpieczeństwo, niezakłócone władztwo”. Trybunał zwraca uwagę, że w świetle jego dotychczasowego orzecznictwa prawo własności obejmuje uprawnienie do rozporządzania przedmiotem własności, posiadania go, korzystania i pobierania z niego pożytków (por. wyroki TK z: 25 maja 1999 r., SK 9/98, OTK ZU nr 4/1999, poz. 78; 12 stycznia 2000 r., P 11/98, OTK ZU nr 1/2000, poz. 3; 5 września 2006 r., K 51/05, OTK ZU nr 8/A/2006, poz. 100; 7 listopada 2006 r., SK 42/05, OTK ZU nr 10/A/2006, poz. 148). Cytowane powyżej stanowisko skarżącej nie wskazuje na związek pomiędzy tak ukształtowanym prawem własności i problematyką związku przyczynowego w zakresie naprawienia szkód górniczych. Wciąż bowiem zachowała ona prawo zarówno rozporządzania swoim prawem własności, jaki i korzystania i pobierania pożytków z jej przedmiotu. Trybunał nie stwierdza podobieństwa okoliczności niniejszej sprawy do przywoływanej przez skarżącą problematyki prawa zaliczania przewidzianego w związku z tzw. mieniem zabużańskim, stanowiącej przedmiot orzekania w sprawach K 33/02 i K 2/04. Przypomina także, że przyczynę sformułowania pojęć: nudum ius, prawa bezprzedmiotowego i w praktyce pobawionego wartości oraz wywłaszczenia de facto (w ślad za orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka) w niniejszych sprawach stanowiła regulacja przyznająca wprawdzie określone prawo (prawo zaliczenia), zawężająca jednak w szerokim zakresie możliwość jego realizacji – poprzez wyraźne wykluczenie możliwości zaliczenia wartości mienia pozostawionego poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej na poczet ceny sprzedaży nieruchomości wchodzących w skład Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa i Agencji Mienia Wojskowego. W konsekwencji, jedynie w nielicznych przypadkach uprawniony mógł skorzystać z przysługującego mu prawa zaliczenia. Nie są to okoliczności podobne do tych, które stanowiły impuls do wniesienia przez skarżącą niniejszej skargi konstytucyjnej. Brak również analogii do sprawy P 11/98. W rozpatrywanej wówczas sprawie czynszów regulowanych, ustawa określała bowiem sposób korzystania przez właściciela z uprawnień właścicielskich (określenie wysokości pożytków [czynszu] przez osobę trzecią – gminę, zakaz rozwiązywania zastanych stosunków prawnych), z czym zdecydowanie nie mamy do czynienia na gruncie przedstawionych przez skarżącą okoliczności. Ingerencja w sferę prawa własności skarżącej mogłaby zachodzić jedynie w zakresie, w jakim nie może ona sprzeciwić się zagrożeniom spowodowanym ruchem zakładu górniczego, jeżeli ruch ten odbywa się zgodnie z zasadami określonymi w prawie geologicznym i górniczym. Tej regulacji skarżąca jednoznacznie nie kwestionuje, co więcej, wielokrotnie podkreśla, że nie budzi ona jej wątpliwości.
W myśl wskazanego przez skarżącą art. 31 Konstytucji, wolność człowieka podlega ochronie prawnej, a każdy jest obowiązany szanować wolności i prawa innych. Nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje. Nie sposób ustalić związku tak sformułowanej normy konstytucyjnej z sytuacją odmowy zasądzenia odszkodowania za szkody górnicze. Gwarantowana w tej normie konstytucyjnej wolność działania człowieka z całą oczywistością nie doznała – w okolicznościach przedstawionych w skardze konstytucyjnej – uszczerbku.
Wadliwością dotknięte jest również powołanie się na prawo do bezpieczeństwa ekologicznego, wynikające z art. 74 Konstytucji. Konstytucyjne gwarancje praw wymienionych w art. 81 Konstytucji, które obejmują również te określone w art. 74 Konstytucji, są słabsze, przybierają postać norm programowych i co do zasady nie mogą stanowić samoistnej podstawy skargi konstytucyjnej (por. wyroki TK z: 8 maja 2000 r., SK 22/99, OTK ZU nr 4/2000, poz. 107 i 14 maja 2001 r., SK 1/00, OTK ZU nr 4/2001, poz. 84 oraz postanowienia TK z: 23 stycznia 2002 r., SK 13/01, OTK ZU nr 1/A/2002, poz. 9; 22 września 2004 r., Ts 71/03, OTK ZU nr 4/B/2004, poz. 238; 16 marca 2004 r., Ts 161/03, OTK ZU nr 1/B/2004, poz. 87).
Na marginesie Trybunał pragnie zwrócić uwagę, że na powyższą ocenę nie może mieć wpływu treść dołączonego do skargi konstytucyjnej opracowania: „Wpływ sejsmiczności indukowanej eksploatacją ściany 520 partia XV w pokładzie 206/1 na obiekty powierzchniowe położone w rejonie gminy Chełm Śląski i Chełmek”. Trybunał jest bowiem sądem prawa, nie faktów, jego konstytucyjne zadania nie obejmują zatem kontroli aktów stosowania prawa (por. wyroki TK z: 21 grudnia 2004 r., SK 19/03, OTK ZU nr 11/A/2004, poz. 118 i 27 marca 2007 r., SK 3/05, OTK ZU nr 3/A/2007, poz. 32). W konsekwencji, nie jest on władny podważać ustaleń dokonanych przez sądy powszechne przy wykonywaniu przez nie funkcji orzeczniczej. Opracowanie powyższe może stanowić co najwyżej wskazówkę, że rozstrzygnięcie w sprawie skarżącej dotknięte było wadami; nie mieści się jednakże w kompetencjach Trybunału ocena tej okoliczności.

Biorąc powyższe okoliczności pod uwagę, na podstawie art. 47 ust. 1 pkt 1 i 2, art. 39 ust. 1 pkt 1 oraz art. 36 ust. 3 w związku z art. 49 ustawy o TK, orzeczono jak w sentencji.