Pełny tekst orzeczenia

394/5/B/2009

POSTANOWIENIE
z dnia 3 września 2009 r.
Sygn. akt Ts 35/08

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Janusz Niemcewicz – przewodniczący
Marek Mazurkiewicz – sprawozdawca
Teresa Liszcz,

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 2 kwietnia 2009 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej SEMAXA sp. z o.o.,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej skarżącej – SEMAXA Sp. z o.o. – jej pełnomocnik zakwestionował zgodność z Konstytucją następujących przepisów. Art. 410 § 1 w zw. z art. 403 § 2 oraz art. 244 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm., dalej: k.p.c.), a także w zw. z art. 4 ust. 6 ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o partiach politycznych (Dz. U. Nr 54, poz. 312, ze zm., dalej: u.p.p.), jako przepisom „pozwalającym sądowi na odrzucenie skargi o wznowienie postępowania”, skarżąca zarzuciła niezgodność z art. 2, art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2, art. 78 oraz art. 176 ust. 1 Konstytucji. W uzasadnieniu tego zarzutu stwierdziła, że niezgodność polegać ma na „zinterpretowaniu i zastosowaniu tych przepisów w sposób pozbawiający stronę umowy cywilnoprawnej zawartej z partią polityczną (…), możliwości dowodzenia prawdziwości danych zawartych w istotnym dla rozstrzygnięcia sprawy, a zarazem objętym domniemaniem z art. 244 k.p.c., zaświadczeniu wydanym w dniu zawarcia umowy przez sąd prowadzący ewidencję partii politycznych na podstawie art. 4 ust. 6 u.p.p., na okoliczność, że osoba wskazana w takim zaświadczeniu w określonym dniu była władna reprezentować partię w obrocie prawnym, po prawomocnym zakończeniu postępowania sądowego, w którym sąd II instancji zmienił wyrok sądu I instancji oddalający pozew partii politycznej i unieważnił daną umowę ze stwierdzeniem, że w określonym dniu osoba uzewnętrzniona w zaświadczeniu nie była jednak władna występować w imieniu danej partii w obrocie cywilnoprawnym”.
Z kolei art. 328 § 2 w zw. z art. 361 w zw. z art. 397 § 3 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., „rozumiany jako nierodzący po stronie sądu rozpoznającego zwykły środek zaskarżenia obowiązku rzetelnego zreferowania zarzutów przedstawionych w takim środku i ustosunkowania się do takich zarzutów, a jednocześnie, jako uprawniający sąd rozpoznający taki środek prawny do ograniczenia swojego uzasadnienia do podtrzymania stanowiska sądu I instancji, przy jednoczesnym stawianiu wysokich wymagań takiemu środkowi prawnemu w sytuacji, gdy jego autorem jest profesjonalny pełnomocnik”, skarżąca zarzuciła niezgodność z art. 2, art. 32 ust. 1, art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2 oraz art. 78 Konstytucji, zinterpretowanym i zastosowanym w sposób czyniący iluzorycznym prawo do sądowej kontroli orzeczeń sądów niższej instancji w ramach postępowania odwoławczego, a tym samym w sposób pozbawiający stronę postępowania sądowego tego prawa.
Postanowieniem z 2 kwietnia 2009 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze dalszego biegu. Rozstrzygnięcie to było uzasadnione niespełnieniem przesłanek dopuszczalności skargi – nie spełniono obowiązku wskazania sposobu naruszenia konstytucyjnych wolności i praw, o którym mowa w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). Odmowa nadania skardze dalszego biegu wynikała również z niewłaściwego określenia podstawy skargi, skarżąca domagała się bowiem ochrony konstytucyjnego prawa do wznowienia postępowania sądowego.
Na powyższe postanowienie skarżąca wniosła zażalenie, w którym dowodzi, że: (1) naruszona została treść art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK z uwagi na dokonanie niewłaściwej wykładni tego przepisu; (2) naruszono art. 45 ust. 1 Konstytucji przez przyjęcie, że prawo do wznowienia postępowania sądowego nie znajduje zakotwiczenia w przepisach Konstytucji; (3) naruszono art. 328 § 2 w związku z art. 361 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej k.p.c.) przez brak rzetelnego przedstawienia stanowiska zawartego w skardze konstytucyjnej, a ponadto brak przedstawienia interpretacji art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK, oraz przez niewyjaśnienie, dlaczego uzasadnienie orzeczenia sądu II instancji wydanego w ramach nadzwyczajnego postępowania sądowego nie podlega takim samym rygorom, jak stawiane orzeczeniom sądów II instancji w ramach postępowania „zwykłego”.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Złożone zażalenie nie wykazało okoliczności, które mogłyby skutkować jego uwzględnieniem.
W pierwszym z zarzutów zażalenia skarżąca wskazuje, że Trybunał Konstytucyjny dopuścił się obrazy art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK. Naruszenie to wyraża się w braku interpretacji tego przepisu oraz w niedostatecznym wyjaśnieniu w kwestionowanym postanowieniu, na czym polega nieprawidłowe spełnienie obowiązku określenia sposobu naruszenia konstytucyjnych wolności i praw. Skarżąca stwierdza również, że z porównania dwóch zdań tego przepisu – (1) mówiącego o dokładnym określeniu stanu faktycznego oraz (2) stanowiącego o określeniu sposobu naruszenia konstytucyjnych praw – wynika, że wobec obowiązku, o którym mowa w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK ustawodawca nie określił stopnia jego dokładności. Również sam Trybunał Konstytucyjny nie wskazał, jak należy rozumieć przedmiotową przesłankę dopuszczalności skargi, w związku z czym skarżąca w dalszym ciągu nie ma dostatecznej wiedzy co do tego, jak należy odczytywać niniejszy warunek. Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że w zaskarżonym postanowieniu wyjaśniono skarżącej, na czym polega obowiązek wskazania sposobu naruszenia konstytucyjnych wolności lub praw. W szczególności stwierdzono, że „wykonanie powyższego obowiązku polegać winno nie tylko na numerycznym wskazaniu przepisów Konstytucji, z których wywodzi skarżący swoje prawa, ale na precyzyjnym określeniu treści tych praw, oraz przedstawieniu argumentów na rzecz stanowiska o niezgodności z nimi unormowań stanowiących przedmiot wnoszonej skargi konstytucyjnej”. W dalszej części postanowienia wskazano, że nie można zaakceptować sytuacji, w której „uzasadnienie zarzutów stawianych (…) unormowaniom mogło sprowadzać się wyłącznie do (…) płaszczyzny funkcjonowania prawa”. W kolejnym fragmencie rozważań Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że „argumentacja skargi nie może polegać wyłącznie na podjęciu polemiki z – negatywnie ocenianym przez skarżącą – sposobem zastosowania zaskarżanych regulacji”. Kontynuując ten wątek wskazano, iż skarga powinna zawierać argumenty potwierdzające, że źródłem rozumienia i interpretacji danej regulacji jest merytoryczna treść kwestionowanych przepisów. Wreszcie wyjaśniono skarżącej, że całość argumentacji skargi – z czym skład rozpoznający zażalenie w pełni się zgadza – sprowadza się do negatywnej oceny rozpoznania sprawy przez Sąd Apelacyjny w Warszawie, a następnie przez Sąd Najwyższy. W obliczu przytoczonych fragmentów postanowienia o odmowie nadania skardze dalszego biegu nie można uznać trafności zarzutów zawartych w środku odwoławczym, dotyczących niewyjaśnienia, dlaczego skarżąca niewłaściwie wykonała wymóg zawarty w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK. Trybunał nie tylko wskazał, jak (modelowo) powinno wyglądać jego spełnienie, ale również odniósł te ustalenia do treści złożonej skargi, by dojść do właściwych wniosków, głoszących, że złożony środek odwoławczy uchybił obowiązkowi określenia sposobu naruszenia konstytucyjnych praw skarżącej. W tym miejscu można jedynie raz jeszcze przypomnieć, że wskazanie sposobu naruszenia praw musi uwzględniać porównanie zakresów treściowych normy ustawowej i konstytucyjnej.
Zażalenie nie zasługuje na uwzględnienie również w części, w jakiej skarżąca stwierdza naruszenie art. 45 ust. 1 Konstytucji. W zażaleniu ponownie zawarto rozważania mające dowodzić, że w konstytucyjnym pojęciu prawa do sądu mieści się również instytucja wznowienia postępowania. Wniosek ten nie jest prawidłowy. Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie podkreślał (por. wyroki z: 16 marca 1999 r., SK 19/98, OTK ZU nr 3/1999, poz. 36; 2 kwietnia 2001 r., SK 10/00, OTK ZU nr 3/2001, poz. 52), że na prawo do sądu składają się: (1) prawo dostępu do sądu, tj. prawo uruchomienia procedury przed sądem – organem o określonej charakterystyce (niezależnym, bezstronnym i niezawisłym); (2) prawo do odpowiedniego ukształtowania procedury sądowej, zgodnie z wymogami sprawiedliwości i jawności; (3) prawo do wyroku sądowego, tj. prawo do uzyskania wiążącego rozstrzygnięcia danej sprawy przez sąd. Gwarancje przewidziane w art. 45 ust. 1 Konstytucji mają zastosowanie (zasadniczo) do zwyczajnych postępowań sądowych. Podniesienie zarzutu naruszenia art. 45 ust. 1 przez kwestionowane przepisy na etapie postępowania nadzwyczajnego nie mogło odnieść skutku, albowiem skarga nie zawierała argumentacji mającej wykazać, który z elementów prawa do sądu i w jakim zakresie został uszczuplony przez wadliwą treść kwestionowanych przepisów. Skarga takich rozważań nie zawierała. Tym samym nie mogły podlegać rozpoznaniu zarzuty naruszenia art. 77 ust. 2 i art. 78 Konstytucji.
Odnosząc się do ostatniego argumentu środka odwoławczego, Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że jego treść ściśle łączy się z problemem omówionym w pierwszej części niniejszego postanowienia. W sytuacji, gdy – jak wywiedziono wyżej – w zaskarżonym postanowieniu szeroko wyjaśniono, z jakich względów skarga nie spełniała warunku jej dopuszczalności, o którym mowa w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK, nie mogły zostać uznane za skuteczne argumenty mające dowieść zarzutu naruszenia art. 328 § 2 w związku z art. 361 k.p.c. Jednocześnie skarżąca stoi na stanowisku, że gwarancje wynikające z prawa do sądu znajdują automatyczne zastosowanie w nadzwyczajnych postępowaniach sądowych. Wniosek ten jest o tyle nietrafny, że gwarancje te mają pełne zastosowanie w postępowaniu przed sądem I i II instancji w ramach postępowań nienadzwyczajnych. Ich odniesienie do postępowania wznowieniowego byłoby możliwe, pod warunkiem właściwego określenia przedmiotu skargi oraz jej podstawy, w szczególności skarżąca powinna była sformułować argumenty dotyczące niewłaściwego ukształtowania zasad sprawiedliwości proceduralnej.

Mając na uwadze powyższe, na podstawie art. 36 ust. 7 ustawy o TK, Trybunał Konstytucyjny zażalenia nie uwzględnił.