Pełny tekst orzeczenia

126/2/B/2009

POSTANOWIENIE
z dnia 25 marca 2009 r.
Sygn. akt Ts 75/08

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Marek Kotlinowski – przewodniczący
Teresa Liszcz – sprawozdawca
Mirosław Granat,

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 28 października 2008 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Zofii Szwargi,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej z 3 marca 2008 r., sporządzonej przez pełnomocnika skarżącej, zakwestionowana została zgodność art. 17 ust. 5 pkt 2 lit. b ustawy z dnia 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych (Dz. U. Nr 228, poz. 2255, ze zm.; dalej: u.ś.r.) z art. 2, art. 18, art. 32, art. 48 ust. 2, art. 68 ust. 3, art. 69, art. 70 ust. 4 oraz art. 71 Konstytucji. W ocenie skarżącej zakwestionowany przepis dyskryminuje dzieci niepełnosprawne ze względu na miejsce zamieszkania, albowiem państwo nie zapewnia odpowiedniej placówki oświatowej w rozsądnej odległości od miejsca zamieszkania dziecka. Ponadto, naruszenie Konstytucji polegać ma także na tym, że rodzice dzieci są zmuszani do podjęcia pracy albo do rezygnacji ze świadczenia pielęgnacyjnego w sytuacji, gdy nie podejmują pracy ze względu na chęć opiekowania się dzieckiem przebywającym w ośrodku zapewniającym opiekę przez co najmniej pięć dni w tygodniu.
Postanowieniem z 28 października 2008 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. W uzasadnieniu rozstrzygnięcia wskazano, że skarga nie może podlegać merytorycznemu rozpoznaniu, gdyż przywołane jako wzorce kontroli unormowania Konstytucji są niewłaściwe. Ponadto skarga nie zawierała wskazania sposobu naruszenia konstytucyjnych wolności i praw, a w odniesieniu do niektórych wzorców skarżąca nie uzasadniła nawet, na czym polegać ma niekonstytucyjność zaskarżonej regulacji.
Zażalenie na powyższe postanowienie wniósł pełnomocnik skarżącej, wywodząc, że powołane w skardze wzorce kontroli są prawidłowe, w szczególności wskazano, że art. 2 Konstytucji może być samoistnym wzorcem kontroli. Z kolei zarzut naruszenia art. 32 ust. 1 Konstytucji – jak wywiedziono w zażaleniu – w sposób oczywisty wiązał się z „wszystkimi wskazanymi w skardze naruszonymi przepisami”, a zatem nie było podstaw do kwestionowania poprawności skargi w tym zakresie. Nadto, w ocenie skarżącej, skarga dokładnie wskazywała sposób naruszenia konstytucyjnych wolności lub praw. W zażaleniu podniesiono również, że rozważania Trybunału Konstytucyjnego dotyczące art. 48 ust. 2 Konstytucji zawarte w postanowieniu pierwszoinstancyjnym są niepełne. Ze wskazanych powodów skardze konstytucyjnej powinien być nadany dalszy bieg.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zaskarżone postanowienie jest prawidłowe, a złożone zażalenie nie może zostać uwzględnione.
Wstępna kontrola skargi konstytucyjnej służy zbadaniu, czy wszystkie wymagane przez Konstytucję oraz ustawę z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) przesłanki warunkujące dopuszczalność skargi zostały spełnione. Kontrola ta obejmuje, między innymi, analizę pod kątem prawidłowości powołanych w skardze wzorców konstytucyjnych oraz wykazania sposobu naruszenia konstytucyjnych wolności lub praw. Trybunał Konstytucyjny w niniejszym składzie podziela ocenę strony formalnej skargi dokonaną w zaskarżonym postanowieniu.
Przede wszystkim należy zgodzić się z poglądem Trybunału Konstytucyjnego, że powołane w skardze konstytucyjne wzorce kontroli są nieprawidłowe. Trafnie przyjęto w zaskarżonym postanowieniu, że art. 2 nie może stanowić samoistnej podstawy kontroli. Jak wielokrotnie podnoszono w orzecznictwie TK, przepis ten wyznacza jedynie standard kreowania przez ustawodawcę wolności i praw, nie wprowadzając jednocześnie konkretnej wolności czy konkretnego prawa (zob. wyroki TK z: 30 maja 2007 r., SK 68/06, OTK ZU nr 6/A/2007, poz. 53; 10 lipca 2007 r., SK 50/06, OTK ZU nr 7/A/2007, poz. 75). Trybunał Konstytucyjny podkreśla, że o dopuszczalności stosowania art. 2 Konstytucji jako samoistnej podstawy indywidualnej kontroli konstytucyjności prawa nie może przesądzać okoliczność, że przepis ten może być samodzielną podstawą orzeczenia wydawanego w ramach kontroli generalnej. W tym ostatnim przypadku bowiem ocena ta nie jest uwarunkowana istnieniem praw podmiotowych konkretnego podmiotu, naruszonych zastosowaniem przez organ władzy publicznej niekonstytucyjnego przepisu.
Podobne należało ocenić uczynienie art. 32 Konstytucji wzorcem kontroli. Także ten przepis bez wyraźnego powiązania go z konkretnym prawem podmiotowym nie może stanowić podstawy kontroli. Stanowisko takie zostało wyrażone w postanowieniu pełnego składu Trybunału Konstytucyjnego z 24 października 2001 r. (SK 10/01, OTK ZU nr 7/2001, poz. 225). Na skarżącej spoczywał obowiązek precyzyjnego i wyraźnego powiązania zasad płynących z art. 32 Konstytucji z przepisami tego aktu, które prawa i wolności wyrażają. Ponadto – jak wielokrotnie wywodzono w orzecznictwie TK – powołanie się na zarzut naruszenia zasady równości wobec prawa wymaga dokładnego wskazania podmiotów wyposażonych w tę samą cechę prawnie relewantną oraz określenia, w jakim zakresie na płaszczyźnie normatywnej podmioty te nie są traktowane równo (por. wyroki TK z: 22 lutego 2005 r., K 10/04, OTK ZU nr 2/A/2005, poz. 17; 23 marca 2006 r., K 4/06, OTK ZU nr 3/A/2006, poz. 32). Wbrew tym powinnościom, skarga sprowadza się jedynie do niejasnych stwierdzeń, głoszących, że państwo nie zapewniło możliwości kształcenia się dzieciom niewidomym w miejscu ich stałego zamieszkania, co powoduje nierówne ich traktowanie w porównaniu z rodzicami, których dzieci mają możliwość uczęszczania do szkoły w miejscu ich zamieszkania (s. 5), a także – że uregulowanie art. 17 ust. 5 pkt 2 lit. b powoduje nierówne traktowanie dzieci niepełnosprawnych w zakresie szczególnej troski ze strony państwa (s. 6). Z uzasadnienia skargi nie dało się wywieść precyzyjnego powiązania zasady równości z konstytucyjnym prawem podmiotowym, a ponadto niemożliwe było ustalenie, na czym dyskryminacja dzieci niepełnosprawnych miała polegać. Sama odległość placówki opiekuńczej – zważywszy, że dziecko ma możliwość przebywania w niej pięć dni w tygodniu – nie jest prawnie relewantna. Trybunał Konstytucyjny zwraca uwagę, że ze względu na związanie granicami skargi (art. 66 ustawy o TK), dokonuje ocen skarżonych przepisów jedynie w granicach ustalonych przez skarżącego. Nieprecyzyjne ich wskazanie może skutkować niesatysfakcjonującym – z punktu widzenia skarżącego – rozstrzygnięciem.
Także w zakresie odnoszącym się do naruszenia art. 48 ust. 2 Konstytucji należało stwierdzić, że postanowienie Trybunału Konstytucyjnego wydane w pierwszej instancji było prawidłowe. Skarżąca porównywała treść regulacji ustawowej dotyczącej prawa do świadczeń socjalnych rodziców dzieci niepełnosprawnych z normą konstytucyjną określającą zasady ograniczeń władzy rodzicielskiej. Między zakresami treściowymi obu norm nie istnieje związek, dlatego należało uznać rozważania w tym zakresie za oczywiście bezzasadne.
Na uwzględnienie nie zasługuje również ostatni z zarzutów zażalenia. W skardze nie wykazano, w jaki sposób pozbawienie świadczenia pielęgnacyjnego rodzica, którego dziecko umieszczono w placówce zapewniającej całodobową opiekę przez co najmniej pięć dni w tygodniu, narusza prawo do opieki zdrowotnej osób niepełnosprawnych, prawo do nauki czy prawa do ochrony rodziny. Umieszczenie dziecka w takiej placówce należałoby raczej uznać za przejaw pomocy rodzicom niepełnosprawnych dzieci.
Dla postępowania odwoławczego istotne znaczenie ma obowiązująca przed Trybunałem zasada skargowości (art. 66 ustawy o TK), która oznacza, że Trybunał nie działa ex officio, ale rozpoznaje zaskarżone postanowienie odnosząc się wyłącznie do zarzutów sformułowanych w środku odwoławczym.

Zarzuty te nie podważyły trafności ocen przyjętych w zaskarżonym postanowieniu, dlatego – na podstawie art. 36 ust. 7 ustawy o TK – Trybunał Konstytucyjny postanowił, jak w sentencji.