Pełny tekst orzeczenia

203/3/B/2010

POSTANOWIENIE
z dnia 20 lipca 2009 r.
Sygn. akt Ts 359/08

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Andrzej Rzepliński,

po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Bartosza B. w sprawie zgodności:
1) art. 49 ust. 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o komornikach sądowych i egzekucji (Dz. U. Nr 133, poz. 882, ze zm.) oraz
2) art. 15 ustawy z dnia 24 maja 2007 r. o zmianie ustawy o komornikach sądowych i egzekucji oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 112, poz. 769) z:
art. 64 ust. 1 i 2 oraz art. 65 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,

p o s t a n a w i a:

odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej z 19 listopada 2008 r. Bartosz B., dalej: skarżący, zakwestionował art. 49 ust. 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o komornikach sądowych i egzekucji (Dz. U. Nr 133, poz. 882, ze zm.; dalej: u.k.s.e.) oraz art. 15 ustawy z dnia 24 maja 2007 r. o zmianie ustawy o komornikach sądowych i egzekucji oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 112, poz. 769; dalej: ustawa zmieniająca) z art. 64 ust. 1 i 2 oraz art. 65 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji. Skarżący wywodzi, że konstrukcja zaskarżonych przepisów nie wskazuje kryteriów ani dopuszczalnych granic redukcji opłaty egzekucyjnej, a w konsekwencji powoduje pogorszenie sytuacji ekonomicznej komorników. Kwestionowane przepisy – zdaniem skarżącego – naruszają także płynącą z art. 65 wolność wykonywania zawodu, albowiem ustalenie zasady arbitralnego kształtowania opłaty egzekucyjnej przez sądy może prowadzić do pozbawienia komornika wynagrodzenia za pracę.
Skarga konstytucyjna została skierowana w oparciu o następujący stan faktyczny sprawy.
Skarżący – będący komornikiem – przeprowadził postępowania egzekucyjne i postanowieniami z: 2 kwietnia 2008 r. (sygn. akt KM 117/05), 2 kwietnia 2008 r. (sygn. akt KM 430/05) oraz 12 maja 2008 r. (sygn. akt KM 1024/05) określił wysokość kosztów egzekucyjnych na kwoty odpowiednio: 829,69 zł, 4 923,79 zł oraz 26 013,09 zł. Następnie Sąd Rejonowy we Wrocławiu postanowieniami z: 21 maja 2008 r. (sygn. akt I Co 962/08), 16 czerwca 2008 r. (sygn. akt I Co 958/08) i 20 czerwca 2008 r. (sygn. akt I Co 1409/08) zmienił postanowienia komornika sądowego w ten sposób, że wysokość tych kosztów każdorazowo obniżył, określając przedmiotowe kwoty na odpowiednio: 314,44 zł, 898,38 zł i 1290,05 zł. Zażalenia złożone na orzeczenia sądu I instancji zostały oddalone postanowieniami Sądu Okręgowego we Wrocławiu z: 4 sierpnia 2008 r. (sygn. akt II Cz 1201/08), 4 sierpnia 2008 r. (sygn. akt II Cz 1200/08) oraz 8 sierpnia 2008 r. (sygn. akt II Cz 1257/08).

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

1. Skierowana do Trybunału Konstytucyjnego skarga konstytucyjna nie może zostać rozpoznana merytorycznie, albowiem nie spełnia wymogów warunkujących dopuszczalność tego środka ochrony wolności i praw, wynikających zarówno z art. 79 ust. 1 Konstytucji, jak i z uszczegóławiających Konstytucję art. 46 i art. 47 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK).

2. Zgodnie z przywołanymi regulacjami na skarżącym spoczywa obowiązek wskazania przedmiotu skargi (jest nim podstawa prawna orzeczenia kształtującego sferę wolności i praw). Z wymogiem tym skorelowana jest kolejna przesłanka dopuszczalności skargi, jaką jest wskazanie naruszonych praw o randze konstytucyjnej (art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK) wraz z wyjaśnieniem, na czym naruszenie to polega. Argumentacja powyższa musi jednak korespondować z konstytucyjnymi prawami podmiotowymi skarżącej. W sytuacji, gdy pomiędzy kwestionowaną normą ustawową a normą konstytucyjną związek treściowy nie zachodzi, skarżący nie jest w stanie prawidłowo wypełnić obowiązku, o którym mowa w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK. Niezależnie od powyższego, wywody skargi – w razie przywołania nieadekwatnych wzorców kontrolnych – skutkują oczywistą bezzasadnością zarzutów, gdyż pomiędzy przedmiotem tego środka ochrony wolności i praw a jego podstawą brak jest logicznego powiązania.

3. Przechodząc do oceny strony formalnej skargi konstytucyjnej Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że zarówno jej petitum, jak i uzasadnienie nie są tożsame co do zakresu przedmiotowego. O ile bowiem w petitum wzorcem kontroli względem art. 49 ust. 2 u.k.s.e. skarżący uczynił art. 64 ust. 2 Konstytucji, o tyle w uzasadnieniu pisma procesowego nie znajdują się jakiekolwiek rozważania mające uzasadnić tę tezę. Wątpliwe jest również łączenie naruszenia zasady równej ochrony innych praw majątkowych z zasadą proporcjonalności. Stosując zasadę falsa demonstratio non nocet, należało uznać, że skarżący art. 49 ust. 2 u.k.s.e. zarzuca niezgodność z art. 64 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 oraz art. 65 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji, natomiast art. 15 ustawy zmieniającej – według treści skargi – ma być niezgodny z art. 64 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3, art. 65 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 oraz art. 64 ust. 2 Konstytucji.

4. W dalszej kolejności Trybunał Konstytucyjny uznał, że część zarzutów skargi cechuje oczywista bezzasadność. Wynika ona z nieadekwatności wzorca kontroli. Wbrew twierdzeniom skarżącego, art. 65 ust. 1 Konstytucji w brzmieniu: „Każdemu zapewnia się wolność wyboru i wykonywania zawodu oraz wyboru miejsca pracy. Wyjątki określa ustawa” nie może być podstawą skargi konstytucyjnej w zakresie, w jakim chroni sferę praw majątkowych komorników związanych z obniżaniem opłat egzekucyjnych. Trybunał Konstytucyjny, podkreślając znaczenie zasady wyrażonej w art. 65 ust. 1 Konstytucji, stwierdził, że ustawodawca „ma obowiązek zapewnić możliwość wyboru zawodu i miejsca pracy w sposób wolny od zewnętrznej ingerencji” (wyrok TK z 19 marca 2001 r., K 32/00, OTK ZU 3/2001, poz. 50). Z kolei w wyroku z 23 czerwca 1999 r. (K 30/98, OTK ZU nr 5/1999, poz. 101) Trybunał Konstytucyjny przyjął, że art. 65 ust. 1 Konstytucji wyraża pozytywny aspekt wolności pracy i obejmuje możliwość wyboru rodzaju pracy (element kwalifikatywny), pracodawcy (element podmiotowy) i miejsca pracy (element przestrzenny). W wyroku z 19 października 1999 r. (SK 4/99, OTK ZU nr 6/1999, poz. 119) Trybunał Konstytucyjny wyjaśnił znaczenie art. 65 ust. 1 Konstytucji dla tzw. wolnych zawodów. W uzasadnieniu znalazło się stwierdzenie, iż w odniesieniu do nich „treścią wolności wykonywania zawodu jest stworzenie sytuacji prawnej, w której: po pierwsze, każdy mieć będzie swobodny dostęp do wykonywania zawodu, warunkowany tylko talentami i kwalifikacjami; po drugie, mieć będzie następnie rzeczywistą możliwość wykonywania swojego zawodu oraz – po trzecie, nie będzie przy wykonywaniu zawodu poddany rygorom podporządkowania, które charakteryzują świadczenie pracy”. Nie można więc przyjąć, że z zasady wolności pracy (art. 65 ust. 1 Konstytucji) wynikają dyrektywy co do wysokości wynagrodzenia. Wniosek ten potwierdzają również wypowiedzi doktryny, w których akcentuje się, że problem wynagrodzenia za pracę w art. 65 Konstytucji został poruszony w ramach czwartego ustępu tej jednostki redakcyjnej (zob. L. Garlicki, Uwaga 5 do art. 65 Konstytucji, [w:] Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, Wydawnictwo Sejmowe 2008). Z powyższych względów należało uznać, że skarga w zakresie, w jakim zarzuca, że art. 49 ust. 2 u.k.s.e. oraz art. 15 ustawy zmieniającej są niezgodne z art. 65 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji, jest oczywiście bezzasadna.

5. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego taki sam charakter ma zarzut niezgodności art. 15 ustawy zmieniającej z art. 64 ust. 2 Konstytucji. Skarżący uznał, że naruszenie zasady równości nastąpiło przez wprowadzenie całkowicie dowolnego kryterium różnicowania praw komorników, jakim jest data kalendarzowa 28 grudnia 2007 r. Gdyby podzielić pogląd skarżącego, to wziąwszy pod uwagę czas trwania niektórych postępowań egzekucyjnych, ustawodawca nie miałby nigdy możliwości dokonania zmian legislacyjnych. Co prawda każda zmiana legislacyjna może stworzyć niepewność obrotu prawnego, jeżeli jednak zachowane zostały reguły poprawnej legislacji (czego skarżący nie kwestionuje), trudno mówić o niekonstytucyjności prawa. Ustawodawca wprowadził odpowiednie przepisy intertemporalne w zakwestionowanym art. 15 ustawy zmieniającej, zastosował typową regułę prospektywnego działania nowych przepisów, stąd zarzut arbitralności postępowania ustawodawcy jest bezzasadny.

6. Wreszcie, należy odnieść się do tej części skargi, w której skarżący zarzuca, że art. 49 ust. 2 u.k.s.e. jest niezgodny z art. 64 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji. Uchybienia formalne skargi w tym zakresie mają trojaki charakter.
Po pierwsze, skarżący podnosi, że art. 49 ust. 2 u.k.s.e. „nie wskazywał kryteriów, ani dopuszczalnych granic redukcji opłaty egzekucyjnej”, pozwala na „arbitralne kształtowanie opłaty egzekucyjnej przez sąd” oraz „daje sądowi kompetencję do dowolnego ukształtowania stosunków majątkowych”. Poglądy te abstrahują od ocen wyrażonych w wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 8 maja 2006 r. Trybunał stwierdził, że „niepodobna także stawiać znaku równości (…) między posłużeniem się zwrotami niedookreślonymi a arbitralnością rozstrzygnięcia. Posługiwanie się zwrotami niedookreślonymi jest tradycyjną techniką ustawodawczą, niebudzącą zastrzeżeń z punktu widzenia dookreśloności przepisów, które takimi zwrotami się posługują, jeżeli tylko zachowane są gwarancje proceduralne dotyczące wypełniania tych zwrotów realną treścią. Orzeczenia sądowe (podjęte w ramach prawidłowo prowadzonego postępowania i prawidłowo uzasadnione) zapewniają istnienie tych gwarancji”. Trybunał skonstatował również, że „art. 49 ust. 2 ustawy o komornikach nie narusza standardu rzetelnej legislacji i nie może być uznany per se za nieproporcjonalny lub nieracjonalny środek polityki legislacyjnej państwa” (por. P 18/05, OTK ZU nr 5/A/2006, poz. 53).
Po drugie, należy przypomnieć, że ukształtowana praktyka sądowa – kształtująca w trwały sposób treść normy prawnej naruszająca zasady i wartości konstytucyjne może być przedmiotem ponownej kontroli Trybunału Konstytucyjnego, jednakże „nieprawidłowe stosowanie przepisu ustawowego nie oznacza automatycznie jego niekonstytucyjności i powinno być skorygowane poprzez działania powołanych do tego władz administracyjnych i organów sądowych. Dopiero gdyby ponad wszelką wątpliwość okazało się, że przepis zyskał w praktyce treść sprzeczną z Konstytucją, uzasadnione stać by się mogło orzeczenie o niekonstytucyjności tak rozumianego i stosowanego przepisu” (orzeczenie z 15 lipca 1996 r., K 5/96, OTK ZU nr 4/1996, poz. 30). Skarżący nie wykazał, by art. 49 ust. 2 u.k.s.e. stał się źródłem praktyki niezgodnej z wartościami konstytucyjnymi.
Po trzecie, skarga w zakresie, o którym mowa, nie spełnia wymogów płynących z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK, gdyż skarżący wskazanie sposobu naruszenia konstytucyjnych wolności i praw oparł na braku – w treści kwestionowanych przepisów – jasnych kryteriów tego ograniczenia. Skoro jednak Trybunał Konstytucyjny nie dopatrzył się w tym względzie niezgodności art. 49 ust. 2 u.k.s.e. z Konstytucją (por. wyrok cytowany powyżej), nie można uznać, że skarżący prawidłowo określił, jak doszło do naruszenia jego konstytucyjnych praw podmiotowych.

7. Mając na uwadze wszystkie powyższe okoliczności, Trybunał Konstytucyjny na podstawie art. 49 w związku z art. 36 ust. 3 oraz art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK, postanowił odmówić nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.