Pełny tekst orzeczenia

69/7/A/2010

POSTANOWIENIE
z dnia 7 września 2010 r.
Sygn. akt P 2/10

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Mirosław Granat – przewodniczący
Stanisław Biernat
Wojciech Hermeliński – sprawozdawca
Andrzej Rzepliński
Mirosław Wyrzykowski,

po rozpoznaniu, na posiedzeniu niejawnym w dniu 7 września 2010 r., pytania prawnego Sądu Rejonowego dla Krakowa-Krowodrzy w Krakowie, czy:
art. 325e § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555 ze zm.), w zakresie, w jakim dopuszcza możliwość niesporządzania uzasadnienia zaskarżalnego do sądu postanowienia o umorzeniu dochodzenia, jest zgodny z art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej w związku z art. 7, art. 32 ust. 1, art. 45 ust. 1 oraz z art. 78 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,

p o s t a n a w i a:

na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, z 2000 r. Nr 48, poz. 552 i Nr 53, poz. 638, z 2001 r. Nr 98, poz. 1070, z 2005 r. Nr 169, poz. 1417 oraz z 2009 r. Nr 56, poz. 459 i Nr 178, poz. 1375) umorzyć postępowanie ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku.

UZASADNIENIE

I

1. W pytaniu prawnym z 8 stycznia 2010 r. Sąd Rejonowy dla Krakowa-Krowodrzy w Krakowie zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności art. 325e § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555, ze zm.; dalej: k.p.k.), w zakresie, w jakim dopuszcza możliwość niesporządzania uzasadnienia zaskarżalnego do sądu postanowienia o umorzeniu dochodzenia, z art. 2 w związku z art. 7, art. 32 ust. 1, art. 45 ust. 1 oraz z art. 78 Konstytucji.
Wątpliwości konstytucyjne sądu pytającego powstały na gruncie następującego stanu faktycznego:
Postanowieniem z 17 lipca 2009 r., sygn. akt 6 Ds. 915/09, umorzono dochodzenie w sprawie odcięcia 14 lipca 2009 r. w Krakowie przy ul. Olszanickiej 174 kabla zasilającego w energię elektryczną i spowodowanie straty w mieniu o wysokości 1500 zł. Postanowienie to, ze względu na treść art. 325e § 1 k.p.k., nie zawierało uzasadnienia.
Powyższe postanowienie zostało zaskarżone zażaleniem przez pokrzywdzonego. Organem właściwym do rozpoznania zażalenia jest sąd pytający. W uzasadnieniu wniesionego zażalenia pokrzywdzony podnosił m.in., że zaskarżone nim postanowienie nie zawiera uzasadnienia, co utrudnia merytoryczną polemikę z zapadłym orzeczeniem. Uzasadniając wątpliwości co do zgodności zakwestionowanego przepisu ze wskazanymi wzorcami kontroli, sąd pytający na wstępie przywołał treść zaskarżonego przepisu i podkreślił wynikające z niego zwolnienie z obowiązku sporządzenia uzasadnienia postanowienia o umorzeniu dochodzenia.
W nawiązaniu do treści art. 433 § 2 k.p.k., zgodnie z którym sąd odwoławczy jest obowiązany rozważyć wszystkie wnioski i zarzuty wskazane w środku odwoławczym, chyba że ustawa stanowi inaczej, sąd pytający podkreślił, że rozpoznając zażalenie wniesione przez pokrzywdzonego, jest zobligowany do uwzględnienia podniesionego przez niego zarzutu braku uzasadnienia zaskarżonej decyzji procesowej oraz wiążących się z tym trudności w merytorycznej polemice z rozstrzygnięciem organu postępowania przygotowawczego.
Uzasadniając zarzut niekonstytucyjności zaskarżonego przepisu, sąd pytający nawiązał do wynikającej z art. 7 Konstytucji zasady legalizmu, zgodnie z którą organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa. W ocenie sądu pytającego, zasada legalizmu oznacza nie tylko faktyczne działanie organów władzy publicznej na podstawie i w granicach prawa, ale również możliwość zweryfikowania, czy tak rzeczywiście jest. To z kolei jest możliwe przede wszystkim na podstawie uzasadnienia decyzji procesowej. W tym kontekście sąd pytający zwrócił uwagę, że zgodnie z art. 297 § 1 k.p.k. celem postępowania przygotowawczego jest m.in. wszechstronne wyjaśnienie okoliczności sprawy. Podkreślił, że wskazany przepis nakłada na organ procesowy określony obowiązek. Obywatel, którego sprawa dotyczy, ma prawo wiedzieć, czy organ należycie wywiązał się ze swojego obowiązku. Organ odwoławczy również musi mieć możliwość poczynienia ustaleń w tym zakresie. Jest to możliwe jedynie na podstawie analizy uzasadnienia zaskarżonej decyzji procesowej. Sąd pytający stwierdził przy tym, że może zbadać sprawę od początku do końca, dokonując własnych ustaleń, zestawiając je z treścią postanowienia o umorzeniu postępowania przygotowawczego. Nie na tym jednak polega kontrola odwoławcza. Sąd w takim wypadku działa bowiem jako organ pierwszoinstancyjny, a nie jako organ kontrolny.
W odniesieniu do zarzutu niezgodności zaskarżonego przepisu z art. 32 ust. 1 Konstytucji sąd pytający wskazał, że nie ma „racjonalnych powodów, by różnicować pokrzywdzonych przestępstwami na tych, którzy otrzymają decyzję o umorzeniu dochodzenia wraz z uzasadnieniem i na tych, którzy takiego uzasadnienia są pozbawieni”. Zdaniem sądu pytającego, nie może być tak, że wygoda organu postępowania przygotowawczego oraz wzgląd na szybkość jego działania, będące podstawą wprowadzenia kwestionowanego uregulowania, pozbawiają stronę możliwości zapoznania się z motywami rozstrzygnięcia. Takie uregulowanie dodatkowo utrudnia, a czasami wręcz uniemożliwia, rzetelną kontrolę odwoławczą.
W dalszej części uzasadnienia pytania prawnego, w nawiązaniu do orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego art. 45 ust. 1 oraz art. 78 Konstytucji, sąd pytający wskazał, że oczekiwanie sprawiedliwego rozstrzygnięcia sprawy musi się wiązać z wyposażeniem sądu w takie możliwości działania, które zapewnią rzetelne i wszechstronne wyjaśnienie sprawy. Nie jest to możliwe, kiedy dokonując kontroli odwoławczej, sąd nie ma możliwości zapoznania się z motywami orzeczenia pierwszoinstancyjnego. W ocenie sądu pytającego, w zawisłej przed nim sprawie pokrzywdzony został pozbawiony prawa do wniesienia skutecznego środka odwoławczego, gdyż „nie mógł przeprowadzić z zaskarżoną decyzją pełnej polemiki, jako że nie zawiera ona uzasadnienia”.
Zdaniem sądu pytającego, zaskarżone uregulowanie narusza również „treść zasady ogólnej zapisanej w art. 2 Konstytucji”.

2. W piśmie z 5 marca 2010 r. w imieniu Sejmu stanowisko w sprawie zajął Marszałek Sejmu.
W ocenie Sejmu postępowanie w sprawie podlega umorzeniu na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o Trybunale Konstytucyjnym) ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku.
Na wypadek nieuznania przez Trybunał Konstytucyjny, że w sprawie zachodzi przeszkoda do merytorycznego orzekania, Prokurator Generalny wyraził pogląd, że zaskarżony przepis nie jest niezgodny z art. 7 i art. 45 ust. 1 Konstytucji oraz jest zgodny z art. 2 i art. 78 Konstytucji. Ponadto wniósł o umorzenie postępowania w pozostałym zakresie ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku.
W uzasadnieniu stanowiska Sejmu wskazano, że w świetle art. 193 Konstytucji, pytanie prawne musi spełniać trzy przesłanki: podmiotową, przedmiotową oraz funkcjonalną. Dwie pierwsze są w sprawie spełnione. Nie jest natomiast spełniona przesłanka trzecia.
W tym kontekście w piśmie Sejmu wskazano, że postępowanie toczące się przed Trybunałem Konstytucyjnym w wyniku wniesienia pytania prawnego jest kontrolą związaną z konkretną sprawą. Konieczny jest tu element zależności pomiędzy odpowiedzią na pytanie prawne a rozstrzygnięciem sprawy rozpatrywanej przez sąd. Zależność taką powinien wykazać sąd stawiający pytanie prawne. Zdaniem Sejmu, w badanej sprawie sąd pytający nie wywiązał się z obowiązku uzasadnienia związku pytania prawnego z rozstrzygnięciem sprawy. Nie wskazał w szczególności, jakie skutki dla toczącego się postępowania wywrze ewentualne stwierdzenie, że przepis wskazany jako przedmiot kontroli jest niezgodny z Konstytucją. Tym samym nie została wykazana przesłanka funkcjonalna, co powinno skutkować umorzeniem postępowania ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku.
W dalszej części uzasadnienia stanowiska Sejmu, w nawiązaniu do wypowiedzi doktryny prawnej, wskazano, że zaskarżony przepis z jednej strony przynosi poważne oszczędności czasowe policji, z drugiej jednak istotnie osłabia prawo do zaskarżenia wymienionych w nim postanowień w drodze zażalenia. Brak uzasadnienia sprawia bowiem, że podmiot uprawniony do wniesienia zażalenia nie dowiaduje się o konkretnych okolicznościach, które zadecydowały o wydaniu postanowienia; jedynie ma podaną podstawę prawną. Nie wie zatem, z czym ma polemizować. Organ rozpoznający zażalenie nie ma z kolei możliwości prześledzenia sposobu rozumowania leżącego u podstaw zaskarżonego postanowienia.
Ustosunkowując się do zarzutu niezgodności zaskarżonego przepisu z art. 32 ust. 1 i art. 2 Konstytucji, w piśmie Sejmu stwierdzono, że tak ujęty zarzut dotyczy „nie tyle treści kwestionowanego przepisu, co praktyki jego stosowania”. Sam przepis nie wprowadza żadnych nieracjonalnych kryteriów różnicowania pokrzywdzonych w dostępie do uzasadnienia postanowienia o umorzeniu dochodzenia. W kompetencjach Trybunału Konstytucyjnego nie ma badania konstytucyjności stosowania prawa. Należy zatem stwierdzić, że w zakresie zgodności zaskarżonego przepisu z art. 32 ust. 1 i art. 2 Konstytucji postępowanie podlega umorzeniu na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku.
W odniesieniu do zarzutu niezgodności zaskarżonego przepisu z zasadą prawa do sądu, określoną w art. 45 ust. 1 Konstytucji, w piśmie Sejmu stwierdzono, że ten przepis Konstytucji nie może być wzorcem kontroli zakwestionowanego przepisu. Zaskarżony przepis umożliwia bowiem odstąpienie od uzasadnienia postanowienia wydanego przez organ niesądowy. Art. 45 ust. 1 Konstytucji nie jest w badanej sprawie adekwatnym wzorcem kontroli. W konsekwencji art. 325e § 1 k.p.k. nie jest niezgodny z art. 45 ust. 1 Konstytucji.
Nieadekwatnym wzorcem kontroli jest w sprawie także art. 7 Konstytucji. Nie sposób zgodzić się z sądem pytającym, że określona w tym przepisie zasada legalizmu wymaga, aby było możliwe zweryfikowanie, czy organ władzy publicznej działa na podstawie i w granicach prawa.
Brak uzasadnienia decyzji procesowej wydanej przez organ pierwszej instancji może utrudniać skuteczne wniesienie środka odwoławczego. Nie znaczy to jednak, że każda regulacja zwalniająca z obowiązku sporządzenia uzasadnienia zaskarżalnego orzeczenia jest sprzeczna z art. 78 Konstytucji. Możliwość odstąpienia od uzasadnienia postanowienia o umorzeniu dochodzenia nie czyni zażalenia na to postanowienie niedostępnym czy nieefektywnym. Sąd rozpoznający takie zażalenie jest zobligowany do kontroli całokształtu materiałów zgromadzonych w aktach postępowania przygotowawczego. Kontrola sądu zawsze przy tym kończy się wydaniem postanowienia wraz z uzasadnieniem. Należy zatem stwierdzić, że zaskarżony przepis jest zgodny z art. 78 Konstytucji.
W odniesieniu do zarzutu niezgodności zaskarżonego przepisu z art. 2 Konstytucji w stanowisku Sejmu stwierdzono, że w świetle rozumienia tej zasady w piśmiennictwie oraz w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego, „zarzuty sądu pytającego jawią się jako chybione, a w skrajnym wypadku prowadzące wręcz do absurdu”. Nie można utożsamiać wprowadzenia wyjątku od zasady z naruszeniem bezpieczeństwa prawnego jednostki. W ocenie Sejmu, art. 325e § 1 k.p.k. w zakresie, w jakim umożliwia odstąpienie od uzasadnienia postanowienia o umorzeniu dochodzenia, jest zgodny z zasadą ochrony zaufania obywatela do państwa i stanowionego przez nie prawa, wyrażoną w art. 2 Konstytucji.

3. W piśmie z 28 maja 2010 r. stanowisko w sprawie zajął Prokurator Generalny. W jego ocenie postępowanie w sprawie podlega umorzeniu na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku.
W uzasadnieniu stanowiska Prokuratora Generalnego wskazano, że badane pytanie prawne nie spełnia wymogów formalnych, od których zależy skuteczne zainicjowanie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym na podstawie tego środka prawnego.
W nawiązaniu do orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, Prokurator Generalny wskazał, że dopuszczalność zadania pytania prawnego zależy od spełnienia trzech przesłanek: podmiotowej, przedmiotowej oraz funkcjonalnej. Zgodnie z przesłanką podmiotową, pytanie prawne może zadać „każdy sąd”. Zgodnie z przesłanką przedmiotową przedmiotem oceny w postępowaniu wszczętym pytaniem prawnym może być wyłącznie zgodność aktu normatywnego z Konstytucją, ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi lub ustawą. Zgodnie zaś z przesłanką funkcjonalną, przedstawienie przez sąd pytania prawnego jest dopuszczalne i konieczne zarazem w takiej tylko sytuacji, gdy sąd pytający ma wątpliwość co do konstytucyjności przepisu, który ma być podstawą rozstrzygnięcia sprawy rozpoznawanej przez ten sąd. Pytanie prawne nie może być oderwane od przedmiotu rozpoznania konkretnej sprawy toczącej się przed sądem pytającym. Kontrola Trybunału Konstytucyjnego sprawowana w tym trybie ma charakter incydentalny. Jest możliwa w takim tylko zakresie, w jakim rozstrzygnięcie sprawy toczącej się przed sądem zależy od odpowiedzi na pytanie.
W uzasadnieniu stanowiska Prokuratora Generalnego podkreślono, że adresatem art. 193 Konstytucji jest zarówno sąd przedstawiający pytanie prawne, jak i Trybunał Konstytucyjny rozstrzygający to pytanie prawne. Potwierdza to art. 32 ust. 3 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, zgodnie z którym sąd pytający powinien wskazać, w jakim zakresie odpowiedź na pytanie prawne może mieć znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Jeżeli pytanie prawne dotyczy przepisu, który nie pozostaje w takiej zależności z rozpatrywaną sprawą, to wydanie wyroku przez Trybunał Konstytucyjny jest niedopuszczalne.
W ocenie Prokuratora Generalnego, analiza pytania prawnego oraz stanu faktycznego sprawy zawisłej przed sądem pytającym wskazuje, że o ile spełnione zostały przesłanki: podmiotowa i przedmiotowa, o tyle nie zadośćuczyniono wymaganiu zależności między odpowiedzią na pytanie prawne a rozstrzygnięciem sprawy toczącej się przed sądem, ujmowanemu w postaci relewantnej relacji pomiędzy odpowiedzią na pytanie a rozstrzygnięciem sprawy. Sąd pytający nie określił bowiem, jakie skutki dla toczącego się postępowania wywrze ewentualne stwierdzenie niekonstytucyjności zakwestionowanego przepisu. Zdaniem Prokuratora Generalnego, nieporozumieniem jest w tym kontekście powoływanie się przez sąd pytający na wynikające z braku uzasadnienia postanowienia o umorzeniu dochodzenia „ograniczenie praw skarżącego”. To ograniczenie wystąpiło bowiem nie na etapie kontroli odwoławczej, lecz na etapie postępowania przygotowawczego.
Nawiązując do treści art. 427 § 1 k.p.k., Prokurator Generalny podkreślił, że treść zarzutów skarżącego nie ogranicza kontroli odwoławczej sądu w postępowaniu przygotowawczym. W sprawie rozpatrywanej przez sąd pytający oznacza to, że obowiązkiem sądu jest dokonanie oceny, czy w stanie faktycznym tej sprawy występują znamiona czynu określonego w art. 288 § 1 k.k. niezależnie od tego, czy oceny takiej dokonał pokrzywdzony.
Zdaniem Prokuratora Generalnego, postępowanie w niniejszej sprawie podlega umorzeniu wobec niespełnienia przesłanki funkcjonalnej, od której zależy merytoryczne rozstrzygnięcie sprawy.
Na wypadek gdyby Trybunał Konstytucyjny nie podzielił stanowiska o potrzebie umorzenia postępowania w sprawie, Prokurator Generalny wyraził pogląd, że zaskarżony przepis, w zakresie, w jakim dopuszcza możliwość odstąpienia od sporządzenia uzasadnienia zaskarżalnego do sądu postanowienia o umorzeniu dochodzenia, jest zgodny z art. 2 w związku z art. 78 Konstytucji oraz nie jest niezgodny z art. 2 w związku z art. 7 i art. 45 ust. 1 Konstytucji. W pozostałym zakresie, na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, postępowanie podlega umorzeniu ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku.
W odniesieniu do zarzutu niezgodności zaskarżonego przepisu z art. 32 ust. 1 oraz art. 2 Konstytucji Prokurator Generalny wskazał, że kwestionowane w pytaniu prawnym zróżnicowanie sytuacji pokrzywdzonych jest efektem praktyki organów postępowania przygotowawczego. Kontrola tejże pozostaje poza kognicją Trybunału Konstytucyjnego. Postępowanie w sprawie kontroli zaskarżonego przepisu z tak określonym wzorcem kontroli podlega zatem umorzeniu ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku.
Zdaniem Prokuratora Generalnego sprawa, na gruncie której powstał problem konstytucyjny objęty badanym pytaniem prawnym, nie dotyczy przekroczenia przez ustawodawcę norm kompetencyjnych. Z uzasadnienia pytania prawnego wynika, że art. 7 Konstytucji jest odnoszony do oceny działania podmiotów stosujących prawo, a nie do oceny działania ustawodawcy. W konsekwencji należy uznać, że art. 7 Konstytucji nie jest adekwatnym wzorcem kontroli zaskarżonego przepisu.
W odniesieniu do zarzutu niezgodności zaskarżonego przepisu z art. 45 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji, Prokurator Generalny wskazał, że art. 325e § 1 k.p.k. odnosi się do postępowania przygotowawczego podczas, gdy wymóg sprawiedliwości proceduralnej, stanowiący element wyrażonego w art. 45 ust. 1 Konstytucji prawa do sądu, odnosi się do postępowania sądowego.
W konsekwencji należy uznać, że art. 45 ust. 1 Konstytucji nie jest adekwatnym wzorcem kontroli w badanej sprawie.
Ustosunkowując się do zarzutu niezgodności zaskarżonego przepisu z art. 78 Konstytucji, Prokurator Generalny stwierdził, że art. 325e § 1 k.p.k. ani nie uniemożliwia pokrzywdzonemu wniesienia zażalenia na postanowienie o umorzeniu dochodzenia, ani też nie uniemożliwia merytorycznego rozstrzygnięcia sprawy przez sąd w postępowaniu odwoławczym. Należy zatem stwierdzić, że zaskarżony przepis jest zgodny z art. 78 Konstytucji.

II

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

1. W pismach Prokuratora Generalnego oraz Marszałka Sejmu zgodnie wniesiono o umorzenie postępowania w badanej sprawie ze względu na niespełnienie przesłanki funkcjonalnej skutecznego zainicjowania pytaniem prawnym postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym. Dopiero na wypadek niepodzielenia przez Trybunał Konstytucyjny poglądu o potrzebie umorzenia postępowania w sprawie, w obydwu wskazanych powyżej pismach, wyrażono opinię o merytorycznej zgodności zaskarżonego przepisu z wzorcami kontroli wskazanymi w sprawie.
Należy zatem przede wszystkim rozważyć dopuszczalność merytorycznego badania zarzutu sformułowanego przez sąd pytający.
W świetle art. 193 Konstytucji, pytanie prawne jest środkiem prawnym inicjującym postępowanie przed Trybunałem Konstytucyjnym w trybie kontroli konkretnej. Cechą charakterystyczną kontroli sprawowanej w tym trybie jest jej ścisły związek z postępowaniem toczącym się w indywidualnej sprawie. Wątpliwość konstytucyjna pojawia się na tle konkretnej sprawy toczącej się przed sądem pytającym (por. wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 7 października 2008 r., sygn. P 30/07, OTK ZU nr 8/A/2008, poz. 135).
Zgodnie z art. 193 Konstytucji: „Każdy sąd może przedstawić Trybunałowi Konstytucyjnemu pytanie prawne co do zgodności aktu normatywnego z Konstytucją, ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi lub ustawą, jeżeli od odpowiedzi na pytanie prawne zależy rozstrzygnięcie sprawy toczącej się przed sądem”.
W orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego, w kontekście art. 193 Konstytucji, wielokrotnie już wskazywano, że dopuszczalność zadania pytania prawnego jest uzależniona od spełnienia trzech przesłanek: podmiotowej, przedmiotowej oraz funkcjonalnej. Zgodnie z przesłanką podmiotową, pytanie prawne może zadać jedynie sąd; chodzi tutaj o „każdy sąd”, niezależnie od jego miejsca w strukturze organizacyjnej sądownictwa. Związanie przesłanką przedmiotową powoduje, że przedmiotem oceny w postępowaniu zainicjowanym pytaniem prawnym może być wyłącznie kwestia zgodności aktu normatywnego z Konstytucją, ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi lub ustawą. Zgodnie z przesłanką funkcjonalną pytaniem prawnym można skutecznie zainicjować postępowanie przed Trybunałem Konstytucyjnym tylko wtedy, gdy od odpowiedzi Trybunału Konstytucyjnego na zgłoszoną wątpliwość konstytucyjną zależy rozstrzygnięcie sprawy toczącej się przed sądem pytającym (por. wyroki Trybunału Konstytucyjnego: z 30 maja 2005 r., sygn. P 7/04, OTK ZU nr 5/A/2005, poz. 53 oraz z 7 maja 2008 r., sygn. P 30/07, OTK ZU nr 8/A/2008, poz. 135 oraz postanowienia Trybunału Konstytucyjnego: z 13 grudnia 2000 r., sygn. P 9/00, OTK ZU nr 8/2000, poz. 1492 oraz z 30 czerwca 2009 r., sygn. P 34/07, OTK ZU nr 6/A/2009, poz. 101).
Z art. 193 wynika, że jedną z przesłanek zainicjowania postępowania w sprawie kontroli konstytucyjnej w trybie kontroli konkretnej jest zależność orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego od rozstrzygnięcia sprawy toczącej się przed sądem pytającym. Pomiędzy przepisem zakwestionowanym pytaniem prawnym a stanem faktycznym sprawy rozpoznawanej przez sąd pytający musi zatem istnieć relacja uzasadniająca zastosowanie tego przepisu w sprawie zawisłej przed sadem pytającym. Istnienie takiej relacji można przyjąć wtedy, gdy w razie utraty mocy obowiązującej przez przepis poddany kontroli Trybunału Konstytucyjnego orzeczenie wydane w sprawie rozpatrywanej przez sąd pytający będzie miało treść różną od tej, którą miałoby w razie, gdyby orzeczenie w sprawie zostało oparte na zakwestionowanym przepisie (por. postanowienia Trybunału Konstytucyjnego: z 13 grudnia 2000 r., sygn. P 9/00, OTK ZU nr 8/2000, poz. 302; z 23 września 2009 r., sygn. P 81/08, OTK ZU nr 8/A/2009, poz. 130 oraz z 15 października 2009 r., sygn. P 120/08, OTK ZU nr 9/A/2009, poz. 143).
Dyspozycja art. 193 Konstytucji w zakresie przesłanki funkcjonalnej została powtórzona na płaszczyźnie ustawowej w art. 32 ust. 3 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o Trybunale Konstytucyjnym). Zgodnie z tym przepisem, pytanie prawne, obok wymagań formalnych wskazanych w art. 32 ust. 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, powinno także spełniać wymóg określenia, w jakim zakresie odpowiedź na nie może mieć wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, w związku z którą pytanie zostało postawione, a ponadto wymieniać organ, przed którym toczy się postępowanie w sprawie, oraz oznaczenie sprawy.
Trybunał Konstytucyjny wskazywał już w swoim orzecznictwie, że zależność pomiędzy odpowiedzią na pytanie prawne a rozstrzygnięciem sprawy w pierwszej kolejności ma określić sąd pytający. Nie pozbawia to jednak Trybunału Konstytucyjnego możliwości kontroli prawidłowości stanowiska sądu pytającego w tej kwestii. Adresatem powołanych powyżej przepisów jest bowiem zarówno sąd przedstawiający pytanie prawne, jak i Trybunał Konstytucyjny odpowiadający na to pytanie prawne (por. postanowienia Trybunału Konstytucyjnego: z 13 grudnia 2000 r., sygn. P 9/00, OTK ZU nr 8/2000, poz. 302; z 30 czerwca 2009 r., sygn. P 34/07, OTK ZU nr 6/A/2009, poz. 101; z 23 września 2009 r., sygn. P 81/08, OTK ZU nr 8/A/2009, poz. 130; z 17 listopada 2009 r., sygn. P 15/07, OTK ZU nr 10/A/2009, poz. 156 oraz z 20 stycznia 2010 r., sygn. P 70/08, OTK ZU nr 1/A/2010, poz. 7).

2. Zaskarżony przepis ma następujące brzmienie: „Postanowienia o wszczęciu dochodzenia, odmowie wszczęcia dochodzenia, umorzeniu dochodzenia i wpisaniu sprawy do rejestru przestępstw, umorzeniu dochodzenia oraz o jego zawieszeniu wydaje prowadzący postępowanie. Mogą one zostać zamieszczone w protokole, o którym mowa w art. 304a, i nie wymagają uzasadnienia”. Wątpliwości konstytucyjne sądu pytającego wiążą się z tą częścią przepisu, w której jest mowa o braku wymogu sporządzenia uzasadnienia postanowienia o umorzeniu dochodzenia.
Zaskarżony przepis został dodany do kodeksu postępowania karnego ustawą z dnia 10 stycznia 2003 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego, ustawy – Przepisy wprowadzające Kodeks postępowania karnego, ustawy o świadku koronnym oraz ustawy o ochronie informacji niejawnych (Dz. U. Nr 17, poz. 155; dalej: ustawa zmieniająca). W uzasadnieniu projektu ustawy zmieniającej zakwestionowanemu uregulowaniu nie poświęcono większej uwagi. Wskazano jedynie ogólnie, że celem zmian proponowanych w projekcie jest przyspieszenie i uproszczenie postępowania z zachowaniem standardów ochrony praw człowieka (por. druk Sejmu IV kadencji, nr 1001). Ratio kwestionowanego uregulowania wiąże się zatem z dążeniem do przyspieszenia i uproszczenia postępowania przygotowawczego prowadzonego w formie dochodzenia.

3. Uzasadniając, zgodnie z wymogiem art. 193 Konstytucji oraz art. 32 ust. 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, istnienie przesłanki funkcjonalnej, sąd pytający wskazał, że: „od odpowiedzi na postawione w sentencji pytanie zależy rozstrzygnięcie w niniejszej sprawie. Sąd ma bowiem rozstrzygnąć zażalenie na postanowienie, które zgodnie z treścią art. 325e § 1 k.p.k. pozbawione zostało jakiegokolwiek uzasadnienia merytorycznego. Przy tym sam skarżący podnosi, że jego prawa zostały ograniczone, gdyż polemika z postanowieniem niezawierającym uzasadnienia jest niezwykle utrudniona”.
Zarzuty zbieżne z tymi, które podniósł sąd pytający, są formułowane w odniesieniu do zaskarżonego przepisu w piśmiennictwie.
Wskazuje się w szczególności, że rozwiązanie przyjęte w art. 325e § 1 k.p.k. utrudni stronie zorientowanie się w przyczynach decyzji o umorzeniu postępowania, a w konsekwencji utrudni kontrolę procesową (por. T. Grzegorczyk, Kodeks postępowania karnego oraz ustawa o świadku koronnym. Komentarz, Warszawa 2008, s. 702 i n.).
Stwierdza się ponadto, że za potrzebą utrzymania uzasadnienia przemawia zarówno znaczenie tej decyzji, jak i jej zaskarżalność. Bez rzetelnego i rzeczowego uzasadnienia takich postanowień prawo do wnoszenia zażalenia jest istotnie osłabione, ponieważ uprawniony podmiot dowiaduje się tylko o podstawie prawnej decyzji procesowej. Nie wie więc, z czym ma polemizować (por. J. Tylman [w:] T. Grzegorczyk, J. Tylman, Polskie postępowanie karne, Warszawa 2009, s. 646 i n.; S. Stachowiak, Odmowa wszczęcia śledztwa lub dochodzenia, „Prokuratura i Prawo” nr 7-8/2006, s. 31).
W piśmiennictwie przyznaje się, że zakwestionowane uregulowanie przynosi oszczędności czasowe w pracy policji. Może jednak nasuwać zastrzeżenia, zwłaszcza w konfrontacji z obowiązkiem uzasadniania zarządzeń (bliżej zob. P. Hofmański, E. Sadzik, K. Zgryzek, Kodeks postępowania karnego, Tom 2, Komentarz do artykułów 297-467, Warszawa 2007, s. 169).

4. Jak wskazano powyżej, od rozstrzygnięcia, czy w badanej sprawie jest spełniona przesłanka funkcjonalna, zależy merytoryczna wypowiedź Trybunału Konstytucyjnego w sprawie konstytucyjności zaskarżonego przepisu.
W uzasadnieniu pytania prawnego sąd pytający stwierdził, że brak uzasadnienia postanowienia o umorzeniu dochodzenia ogranicza prawa strony wnoszącej zażalenie, powodując nadto niemożność rzetelnego rozpoznania sprawy toczącej się przed tym sądem. W nawiązaniu do tego m.in. fragmentu uzasadnienia pytania prawnego, w pismach Prokuratora Generalnego oraz Sejmu stwierdzono, że w sprawie nie jest spełniona przesłanka funkcjonalna warunkująca dopuszczalność merytorycznego orzekania w sprawie zainicjowanej pytaniem prawnym. Ograniczenie, o którym mowa jest w powołanym powyżej fragmencie uzasadnienia postanowienia o umorzeniu dochodzenia wystąpiło bowiem nie w postępowaniu przed sądem pytającym, ale na etapie wcześniejszym, w postępowaniu przygotowawczym.
Niewątpliwie brak uzasadnienia postanowienia o umorzeniu dochodzenia utrudnia stronie postępowania, która chce je zaskarżyć, prawidłowe sformułowanie zarzutów. Jak wskazano powyżej zgodnie podnosi to doktryna. Nawet przy braku związania sądu sprawującego kontrolę odwoławczą w postępowaniu przygotowawczym treścią zarzutów skarżącego, nie można wykluczyć przeoczenia przez sąd istotnej dla rozpoznania zażalenia okoliczności, na którą strona nie zwróciła uwagi sądu ze względu na nieznajomość uzasadnienia. Bez wątpienia brak wymogu sporządzenia uzasadnienia postanowienia o umorzeniu dochodzenia może wpływać na większą gotowość organu prowadzącego dochodzenie do takiego kończenia postępowania przygotowawczego. Organ nie ma bowiem obowiązku wytłumaczenia się z przyczyn podjęcia danej decyzji procesowej.

5. Rozważając kwestię merytorycznej dopuszczalności kontroli konstytucyjności zaskarżonego przepisu z perspektywy przesłanki funkcjonalnej, należy stwierdzić, co następuje:
Zarzuty sądu pytającego odnoszą się do przepisu adresowanego do organu postępowania przygotowawczego uprawnionego do prowadzenia dochodzenia. Zgodnie z tym przepisem, de lege lata organ prowadzący postępowanie przygotowawcze w formie dochodzenia, orzekając o umorzeniu tego postępowania, może zaniechać sporządzania uzasadnienia tej decyzji procesowej.
Art. 325e § 1 k.p.k. w zakwestionowanym zakresie wprowadza odstępstwo od zasady określonej w art. 98 § 1 k.p.k., zgodnie z którym uzasadnienie postanowienia sporządza się na piśmie wraz z samym postanowieniem.
Konkretny charakter kontroli sprawowanej w trybie pytania prawnego oraz uzależnienie skutecznego zainicjowania postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym w tym trybie od spełnienia przesłanki funkcjonalnej wymaga ustalenia, jakie znaczenie dla postępowania toczącego się przed sądem pytającym miałoby ewentualne wyeliminowanie przewidzianego w zakwestionowanym przepisie wyjątku od zasady uzasadniania zaskarżalnych postanowień, która wynika z art. 98 § 1 k.p.k. Chodzi tu w szczególności o ustalenie, czy w wyniku orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego stwierdzającego niekonstytucyjność zaskarżonego przepisu merytoryczna decyzja sądu pytającego podjęta wskutek rozpoznania zażalenia będzie różnić się od tej, którą sąd podjął by przy niezmienionej treści zakwestionowanego przepisu.
W sprawie, na gruncie której zostały sformułowane zarzuty objęte badanym pytaniem prawnym, merytoryczna wypowiedź Trybunału Konstytucyjnego w sprawie konstytucyjności zaskarżonego przepisu miałaby znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy wtedy tylko, gdyby po orzeczeniu Trybunału i tylko w związku z nim sąd pytający mógł uchylić zaskarżone postanowienie i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania.
Z uzasadnienia pytania prawnego wynika, że we wniesionym przez pokrzywdzonego zażaleniu, którym zostało zainicjowane postępowanie przed sądem pytającym, został podniesiony zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, polegający na stwierdzeniu, że w sprawie brak jest znamion czynu określonego w art. 288 § 1 k.k. Jak wskazał sąd pytający, w uzasadnieniu zażalenia pokrzywdzony podniósł nadto, że zaskarżone postanowienie nie zawiera uzasadnienia, co utrudnia merytoryczną polemikę ze sposobem rozstrzygnięcia sprawy.
Zgodnie z art. 433 § 2 k.p.k., na sądzie odwoławczym spoczywa obowiązek rozważenia wszystkich wniosków i zarzutów wskazanych w środku odwoławczym, chyba że ustawa stanowi inaczej. W uzasadnieniu pytania prawnego sąd wskazał, że w sprawie, na której gruncie pojawiła się wątpliwość konstytucyjna, objęta badanym pytaniem prawnym, sąd działa jako organ odwoławczy. Ze względu na brzmienie art. 465 § 1 k.p.k., powołany powyżej przepis znajduje tu zastosowanie.
Kontrola sprawowana przez sąd w związku z wniesionym zażaleniem służy ocenie, czy w postępowaniu zakończonym zaskarżonym postanowieniem nie popełniono uchybień kwalifikowanych przez kodeks postępowania karnego jako względne przyczyny odwoławcze (art. 438 k.p.k.) lub jako bezwzględne przyczyny odwoławcze (art. 439 k.p.k.).
Uzasadniając pytanie prawne sąd wskazał, że ma możliwość samodzielnego zbadania zawisłej przed nim sprawy od początku do końca, dokonania własnych ustaleń, a następnie zestawienia ich z treścią zaskarżonego postanowienia o umorzeniu dochodzenia. W ocenie sądu nie na tym jednak polega kontrola odwoławcza. W takiej sytuacji sąd orzekający w sprawie zażalenia działałby bowiem jako organ pierwszoinstancyjny, nie zaś kontrolny.
W uzasadnieniu stanowiska Prokuratora Generalnego, w nawiązaniu do orzecznictwa Sądu Najwyższego, wskazano, że zakresu kontroli odwoławczej sądu w postępowaniu przygotowawczym nie ogranicza treść zarzutów skarżącego. Trafnie wywodzi Prokurator Generalny, że na gruncie sprawy będącej przedmiotem pytania prawnego, obowiązkiem sądu jest dokonanie oceny, czy w stanie faktycznym sprawy występują znamiona czynu z art. 288 § 1 k.k., niezależnie od tego, czy oceny takiej dokonał skarżący. Stanowisko takie jest tym bardziej zasadne, jeśli zważy się, że zgodnie z art. 427 § 1 k.p.k. wnoszący zażalenie może ograniczyć się tylko do wskazania zaskarżonego rozstrzygnięcia i ewentualnych wniosków dowodowych. Natomiast na sądzie kontrolującym decyzję podjętą przez organ prowadzący postępowanie przygotowawcze spoczywa powinność zweryfikowania, czy cele postępowanie przygotowawczego, przewidziane w art. 297 § 1 k.p.k. (w tym m.in. ustalenie, czy został popełniony czyn zabroniony, jak też wyjaśnienie okoliczności sprawy), zostały zrealizowane. Nie sposób odmówić słuszności argumentom przedstawianym przez sąd pytający, że kwestionowany przez niego brak uzasadnienia powoduje, że działa on jak organ pierwszoinstancyjny, a nie odwoławczy. Wskazane powyżej instrumenty karnoprocesowe dają jednak sądowi możliwość całościowego i wnikliwego zbadania prawidłowości toku i wyników postępowania przygotowawczego. Brak uzasadnienia postanowienia o umorzeniu dochodzenia nie przekreśla zatem możliwości weryfikacji takiego postanowienia, a w szczególności ustalenia, czy jest ono dotknięte uchybieniami. Przyznaje to sam sąd pytający.
Niesporządzenie uzasadnienia w sytuacji, gdy wymóg jego sporządzenia wynika z przepisu prawa, należałoby ewentualnie kwalifikować jako naruszenie przepisów postępowania mogące mieć wpływ na treść orzeczenia (art. 438 pkt 2 k.p.k.). W momencie podejmowania czynności procesowej polegającej na wydaniu orzeczenia kończącego dochodzenie z obowiązujących przepisów nie wynikał wymóg uzasadniania postanowienia o umorzeniu dochodzenia. Skoro tak, to postanowienie poddane kontroli sądu pytającego nie jest dotknięte uchybieniem, które mogłoby być kwalifikowane jako przyczyna odwoławcza uzasadniająca uchylenie zaskarżonego orzeczenia (art. 437 § 1 k.p.k.).
Stwierdzenie przez Trybunał Konstytucyjny niekonstytucyjności zakwestionowanego uregulowania wtedy zatem tylko mogłoby zaważyć na rozstrzygnięciu sprawy, gdyby w sprawie badanej przez sąd ujawniła się przyczyna uzasadniająca uchylenie zaskarżonego postanowienia. Sam sąd pytający podkreśla przy tym, że pod rządami zaskarżonego przepisu weryfikacja zasadności postanowienia pod kątem popełnionych uchybień jest możliwa, choć nie współgra z istotą kontroli odwoławczej.
Skoro tak, to merytoryczna wypowiedź Trybunału Konstytucyjnego w kwestii konstytucyjności zaskarżonego przepisu, a w szczególności ewentualne stwierdzenie jego niezgodności ze wskazanymi wzorcami kontroli pozostanie bez znaczenia dla orzeczenia, jakie w sprawie, na gruncie której pojawiła się wątpliwość konstytucyjna, podejmie sąd.
W świetle powyższego Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że w badanej sprawie pytanie prawne dotyczy przepisu, który nie pozostaje w relewantnej relacji z rozstrzygnięciem sprawy toczącej się przed sądem pytającym. Niespełnienie przesłanki funkcjonalnej oznacza niedopuszczalność wydania merytorycznego orzeczenia w sprawie konstytucyjności zakwestionowanego przepisu.

Mając na uwadze wszystkie powyższe argumenty Trybunał Konstytucyjny orzekł jak na wstępie.