Pełny tekst orzeczenia

419/6/B/2010

POSTANOWIENIE
z dnia 24 listopada 2010 r.
Sygn. akt Ts 158/08

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Teresa Liszcz – przewodnicząca
Marek Mazurkiewicz – sprawozdawca
Wojciech Hermeliński,

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 2 grudnia 2009 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Tomasza W.,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej skarżący domagał się zbadania zgodności art. 139 § 1 w zw. z art. 136 § 2 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.) z art. 2, art. 7, art. 45 ust. 1 oraz art. 77 ust. 2 w zw. z art. 31 ust. 3 Konstytucji oraz art. 169 § 4 k.p.c. z art. 2, art. 45 ust. 1 oraz art. 77 ust. 1 w zw. z art. 31 ust. 3 Konstytucji. Skarżący podnosił, że postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie, w związku z którym wniósł skargę konstytucyjną, pozbawiło go konstytucyjnie gwarantowanego prawa do sądu (art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 Konstytucji) w sposób nieproporcjonalny do innych wartości konstytucyjnych (art. 31 ust. 3 Konstytucji), a ponadto zaskarżone przepisy są kryminogenne (art. 2 Konstytucji). Praktyka pierwszego zastępczego doręczenia nie wynika z przepisu prawnego, co jest – w ocenie skarżącego – niezgodne z art. 7 Konstytucji. Zdaniem skarżącego, uznanie doręczenia zastępczego według k.p.c. za skuteczne jest możliwe tylko w odniesieniu do powoda oraz drugiego i kolejnego doręczenia pozwanemu. Żaden przepis k.p.c., jak wskazał skarżący, nie upoważnia do uznania za skuteczne pierwszego doręczenia zastępczego dla pozwanego, gdyż z żadnego z przepisów k.p.c. nie wynika, że adres podany przez powoda jest prawdziwy. W myśl prezentowanego przez skarżącego stanowiska, prawidłowość adresu pozwanego nie powinna wynikać z domniemania sądów, ale z oświadczenia pozwanego i z pozytywnego przepisu. Obecna praktyka uznawania pierwszego doręczenia zastępczego za skuteczne wraz z odmową przywrócenia terminu do wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty po upływie jednego roku, jak wynika z argumentacji przedstawionej przez skarżącego, nie tylko zamyka drogę sądową, ale jest także kryminogenna i przez to niezgodna z zasadami państwa prawnego. Skarżący wskazuje, że skarga o wznowienie postępowania nie stanowi w tej sytuacji skutecznego środka odwoławczego, do czasu jej rozpoznania wyroki sądów rejonowych są bowiem ważne, a egzekucja zostanie skutecznie przeprowadzona. Pozwany musi nadto uiścić wpis sądowy, a jego rola procesowa w świetle art. 6 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 93, ze zm.) jest dużo mniej korzystna niż przy złożeniu sprzeciwu od nakazu zapłaty.
Pismem z 2 czerwca 2008 r. skarżący uzupełnił uzasadnienie skargi konstytucyjnej, podnosząc, że pomiędzy wydaniem nakazu zapłaty a powzięciem przez skarżącego wiadomości o tym minęło 8 lat, co wynika z chęci zysku powoda. Pozbawienie skarżącego prawa do sądu, po to żeby powód mógł się wzbogacić, nie znajduje uzasadnienia w kryteriach określonych w art. 31 ust. 3 Konstytucji. Skarżący przytoczył również pogląd – zaprezentowany w jednym ze zdań odrębnych przez sędziego Trybunału Janusza Trzcińskiego – w myśl którego prawo do sądu jest prawem specyficznym i nie można go ograniczyć częściowo, nie naruszając jego istoty. Skarżący podniósł również, że z powodu obowiązywania art. 139 § 1 w zw. z art. 136 § 2 k.p.c. ewentualna skarga o wznowienie postępowania nie byłaby skuteczna, gdyż sądy uznałyby, że nie był pozbawiony możliwości obrony swoich praw.
Zarządzeniem sędziego Trybunału z 15 lipca 2008 r. skarżący został wezwany do uzupełnienia braków formalnych skargi konstytucyjnej przez wskazanie sposobu naruszenia prawa do sądu oraz prawa do dochodzenia swoich praw na drodze sądowej, wynikającego z zastosowania w jego sprawie art. 139 § 1 w zw. z art. 136 § 2 k.p.c oraz sposobu naruszenia prawa do sądu i prawa do wynagrodzenia szkody wyrządzonej przez niezgodne z prawem działania władzy publicznej, wynikającego z zastosowania w jego sprawie art. 169 § 4 k.p.c. W odpowiedzi na to wezwanie skarżący wyjaśnił, że naruszenie konstytucyjnych wolności i praw wynika bezpośrednio z treści normatywnej art. 169 § 4 k.p.c. Wskazał nadto, że „prawa i wolności skarżącego zostały naruszone na skutek upływu roku, który bowiem zdaniem skarżącego nie upłynął, a to dlatego, że sądy na skutek zastosowania niekonstytucyjnej normy doręczenia zastępczego uznały, że nakaz zapłaty został skutecznie dokonany w 1999 r., co skarżący podważa i dlatego kwestionuje konstytucyjność doręczenia zastępczego w zakresie, w jakim ma on zastosowanie do skarżącego (art. 139 § 1 w zw. z art. 136 § 2 k.p.c.). Sądy uznając na podstawie zaskarżonej niekonstytucyjnej normy wynikającej z przytoczonych przepisów k.p.c. nakaz zapłaty za doręczony uznały, że upłynął już roczny termin z art. 169 § 4 k.p.c., zatem przyjęcie sprzeciwu jest niedopuszczalne, a tym skarżący pozbawiony został merytorycznego rozpatrzenia powództwa o zapłatę (art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 Konstytucji)”. W odniesieniu do wzorca zawartego w art. 77 ust. 1 Konstytucji skarżący wskazał, że nastąpiła oczywista omyłka, gdyż „wzorcem skargi jest art. 77 ust. 1 Konstytucji (…) i nie chodzi o prawo skarżącego do wynagrodzenia szkody przez niezgodne z prawem działanie organu władzy publicznej, ale jedynie o zamknięcie prawa do sądu (art. 77 ust. 2 Konstytucji) przez odmowę przyjęcia sprzeciwu od nakazu zapłaty w związku z art. 169 § 4 k.p.c. i merytorycznego rozpatrzenia powództwa”.
Powyższe zarzuty skarżący sformułował w związku z następującym postępowaniem. Postanowieniem z 7 stycznia 2008 r. (sygn. akt II Nc 20464/99) Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie oddalił wniosek skarżącego o przywrócenie terminu do wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty i odrzucił jego sprzeciw. Zażalenie na to postanowienie oddalił Sąd Okręgowy w Warszawie postanowieniem z 14 kwietnia 2008 r. (sygn. akt V Cz 915/08). Sąd wskazał, że od uchybienia terminowi w rozpatrywanej sprawie upłynął termin 8 lat, a w sprawie nie zachodzą wyjątkowe okoliczności w rozumieniu art. 169 § 4 k.p.c. Przyjął przy tym, że uchybienie to wynikało z winy skarżącego, polegającej na niedbalstwie – posiadał on, w ocenie sądu świadomość, że wezwanie do zapłaty związane z brakiem biletu za przejazd będzie kierowane na adres wskazany w okazanym przy kontroli dowodzie osobistym. Odnosząc się do zarzutu jednokrotnego awizowania nakazu zapłaty, sąd wyjaśnił, że było ono wystarczające w świetle obowiązujących w dacie doręczenia przepisów, a reguła dwukrotnego awizowania wprowadzona została dopiero kilka lat później.
Trybunał Konstytucyjny zaskarżonym postanowieniem odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu, wskazując na wadliwość określenia przez skarżącego normy, z zastosowania której wywodził on naruszenie swoich praw podmiotowych oraz powołując – w odniesieniu do art. 139 § 1 k.p.c. – zasadę ne bis in idem, z której wynika, że rozpoznaniu zarzutów skarżącego stoi na przeszkodzie wyrok Trybunału z 15 października 2002 r. (SK 6/02, OTK ZU nr 5/A/2002, poz. 65). W konsekwencji Trybunał stwierdził, że skarżący nie uprawdopodobnił naruszenia w sprawie, w związku z którą wniósł skargę konstytucyjną, swoich konstytucyjnych praw podmiotowych. Odnosząc się do zarzutów dotyczących art. 169 § 4 k.p.c., Trybunał stwierdził, że – w myśl uzasadnień orzeczeń sądów orzekających w sprawie – przyczynę odmowy przywrócenia uchybionego terminu stanowił nie tylko upływ rocznego terminu określonego w tym przepisie, ale także zaniedbania samego skarżącego.
We wniesionym na powyższe postanowienie zażaleniu skarżący zakwestionował prawidłowość zastosowania przez Trybunał zasady ne bis in idem. W jego ocenie, okoliczności i zarzuty przedstawione w jego skardze konstytucyjnej różnią się diametralnie od podstaw wyroku w sprawie SK 6/02: skarżący kwestionuje jedynie wycinek problematyki doręczenia zastępczego, obejmujący doręczenie na adres pozwanego wyłącznie na podstawie oświadczenia powoda, nie zaś całą instytucję doręczenia zastępczego. Z tego względu – podobnie jak w przeszłości w sprawach dotyczących art. 4011 k.p.c. – powołana powyżej zasada (określona przez skarżącego jako res iudicata) nie powinna uniemożliwiać rozpoznania przedstawionych w skardze konstytucyjnej zarzutów. Skarżący podniósł również, że – wbrew stanowisku Trybunału – sankcja uznania za skuteczne doręczenia zastępczego w odniesieniu do pierwszego pisma w sprawie wynika z powszechnie przyjętej przez sądy rozszerzającej interpretacji art. 136 § 2 k.p.c.; nie jest to zatem wyłącznie problematyka nieprawidłowości stosowania prawa. Potwierdza to – jego zdaniem – praktyka składania reklamacji na poczcie. Skarżący wskazał, że podobny problem występował także na gruncie postępowania karnego, gdzie został rozstrzygnięty ingerencją ustawodawcy; jego zdaniem, to samo – ze względu na zasadę równości (art. 2 Konstytucji) – jest konieczne w odniesieniu do postępowania cywilnego. Odnosząc się do stanowiska Trybunału dotyczącego art. 169 § 4 k.p.c., skarżący podniósł, że nie powinien był się spodziewać korespondencji kierowanej na adres wskazany przez kontrolera, ponieważ – ze względu na zaliczenie do pierwszej grupy inwalidzkiej – nie musiał uiszczać opłat za przejazd komunikacją miejską; a ponadto – sąd uznał brak wyjątkowości jego sytuacji ze względu na niską wartość roszczenia powoda.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zażalenie nie zasługuje na uwzględnienie. W pierwszej kolejności należy wyjaśnić, że w niniejszej sprawie nie można mówić o stanie sprawy osądzonej (res iudicata). Niedopuszczalność wydania orzeczenia z tego względu występuje bowiem wówczas, gdy zarówno podmiot, jak i przedmiot postępowania są identyczne (por. postanowienie TK z 21 grudnia 1999 r., K 29/98, OTK ZU nr 7/1999, poz. 172). Z taką sytuacją nie mamy do czynienia w niniejszej sprawie; brak jest bowiem tożsamości podmiotowej skarżącego. Trybunał powołał się natomiast w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia na pragmatyczną zasadę ne bis in idem, w myśl której wydanie orzeczenia jest zbędne, jeżeli zarzut postawiony w skardze konstytucyjnej został już uprzednio rozstrzygnięty merytorycznie. W ocenie Trybunału w niniejszym składzie została ona w zaskarżonym postanowieniu zastosowania prawidłowo. Wątpliwości skarżącego przedstawione w skardze konstytucyjnej, wskazujące na możliwość wydania orzeczenia w sytuacji niewiedzy strony o toczącym się postępowaniu, wynikającej z doręczenia na adres, pod którym nie mieszka, były szeroko analizowane w uzasadnieniu przywołanego wyroku w sprawie SK 6/02 (por. w szczególności pkt 4.5 jego uzasadnienia), także w kontekście – kwestionowanej również przez skarżącego – instytucji przywrócenia terminu. Należy także zauważyć, że już w tej sprawie Trybunał ustalił, że normę pozwalającą na uznanie skuteczności pierwszego doręczenia zastępczego zawiera art. 139 § 1 k.p.c., bez konieczności odwołania się czy uzupełnienia jego treści przez odwołanie się do art. 136 § 2 k.p.c. Domaganie się przez skarżącego w zażaleniu nałożenia na sprzedawców usług masowych obowiązku odebrania od konsumenta oświadczenia o adresie do doręczeń sądowych pozostaje, po pierwsze, bez związku z treścią zaskarżonych przepisów, a po drugie – wymagałoby stworzenia systemu rejestracji takich oświadczeń (adresów), a jego ewentualny brak musiałby być postrzegany jako zaniechanie ustawodawcze niepodlegające kompetencjom Trybunału.
Odnosząc się do argumentów skarżącego dotyczących nieprawidłowości zaskarżonego postanowienia w zakresie art. 169 § 4 k.p.c., Trybunał przypomina, że do jego kompetencji należy kontrola zgodności aktów normatywnych z aktami wyższego rzędu, w szczególności – z Konstytucją; ustrojodawca nie wyposażył go natomiast ani w uprawnienie do oceny stanu faktycznego, który legł u podstaw rozstrzygnięcia w indywidualnej sprawie, ani w prawo do kontroli prawidłowości zastosowania prawa przez sąd. Podnoszone przez skarżącego wątpliwości co do zasadności domagania się od niego opłaty za przejazd komunikacją publiczną należą do sfery faktów, których ocena została pozostawiona sądom powszechnym. Pozostałe zarzuty – których przedmiotem jest wadliwość uznania przez sąd, że niska wartość roszczenia nie uzasadnia przywrócenia terminu – dotyczą zaś sfery stosowania prawa i nie mogą zostać rozpoznane w trybie skargi konstytucyjnej.

Biorąc powyższe okoliczności pod uwagę, należało nie uwzględnić zażalenia wniesionego na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania niniejszej skardze konstytucyjnej dalszego biegu.