Pełny tekst orzeczenia

132/2/B/2010

POSTANOWIENIE
z dnia 26 stycznia 2010 r.
Sygn. akt Ts 205/09

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Adam Jamróz,

po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Clear Channel Poland sp. z o.o. w sprawie zgodności:
1) art. 53 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 28 marca 2003 r. o transporcie kolejowym (Dz. U. z 2007 r. Nr 16, poz. 94, ze zm.) z art. 22 w związku z art. 31 ust. 3, art. 54 ust. 1 oraz art. 64 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,
2) art. 54 ustawy z dnia 28 marca 2003 r. o transporcie kolejowym (Dz. U. z 2007 r. Nr 16, poz. 94, ze zm.) z art. 22 w związku z art. 31 ust. 3, art. 54 ust. 1, art. 64 ust. 1 oraz art. 92 ust. 1 Konstytucji,
3) § 1 ust. 1 i 3 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 10 listopada 2004 r. w sprawie wymagań w zakresie odległości i warunków dopuszczających usytuowanie budowli i budynków, drzew lub krzewów, elementów ochrony akustycznej i wykonywania robót ziemnych w sąsiedztwie linii kolejowej, a także sposobu urządzania i utrzymywania zasłon odśnieżnych oraz pasów przeciwpożarowych (Dz. U. Nr 249, poz. 2500) z art. 22 w związku z art. 31 ust. 3, art. 54 ust. 1, art. 64 ust. 1 oraz art. 92 ust. 1 Konstytucji,
4) art. 3 pkt 3 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane (Dz. U. z 2006 r. Nr 156, poz. 1118, ze zm.) z art. 2, art. 32 ust. 1, art. 45 ust. 1 oraz art. 64 ust. 1 i 2 Konstytucji,

p o s t a n a w i a:

odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej z 25 sierpnia 2009 r. skarżąca zakwestionowała zgodność z Konstytucją trzech aktów normatywnych. I tak, w skardze zarzucono, że: (1) art. 53 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 28 marca 2003 r. o transporcie kolejowym (Dz. U. z 2007 r. Nr 16, poz. 94, ze zm.; dalej: u.t.k.) jest niezgodny z art. 22 w związku z art. 31 ust. 3, art. 54 ust. 1 oraz art. 64 ust. 1 Konstytucji; (2) art. 54 u.t.k. jest niezgodny z art. 22 w związku z art. 31 ust. 3, art. 54 ust. 1, art. 64 ust. 1 oraz art. 92 ust. 1 Konstytucji; (3) § 1 ust. 1 i 3 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 10 listopada 2004 r. w sprawie wymagań w zakresie odległości i warunków dopuszczających usytuowanie budowli i budynków, drzew lub krzewów, elementów ochrony akustycznej i wykonywania robót ziemnych w sąsiedztwie linii kolejowej, a także sposobu urządzania i utrzymywania zasłon odśnieżnych oraz pasów przeciwpożarowych (Dz. U. Nr 249, poz. 2500; dalej: rozporządzenie) z art. 22 w związku z art. 31 ust. 3, art. 54 ust. 1, art. 64 ust. 1 oraz art. 92 ust. 1 Konstytucji oraz (4) art. 3 pkt 3 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane (Dz. U. z 2006 r. Nr 156, poz. 1118, ze zm.; dalej: prawo budowlane) z art. 2, art. 32 ust. 1, art. 45 ust. 1 oraz art. 64 ust. 1 i 2 Konstytucji.
Zarzuty skargi sformułowane pod adresem kwestionowanych przepisów są trojakiego rodzaju. Po pierwsze, skarżąca zarzuca niezgodność art. 53 ust. 1 i 2, art. 54 u.t.k. z konstytucyjną zasadą, w myśl której ograniczenie wolności działalności gospodarczej musi wynikać z ochrony jednej z wartości konstytucyjnych określonych w art. 31 ust. 3 Konstytucji. Nadto, w skardze podkreślono, że ograniczenia dotyczące możliwości usytuowania tablicy reklamowej na obszarze kolejowym wynikają z przepisów rozporządzenia, nie mają swego źródła w akcie prawnym rangi ustawowej, co powoduje niezgodność § 1 ust. 1 i 3 rozporządzenia z Konstytucją.
Po drugie, w opinii skarżącej ustawodawca dopuścił się również naruszenia konstytucyjnych zasad określających wzajemne relacje pomiędzy ustawą a aktem do niej wykonawczym (art. 92 ust. 1 Konstytucji). Skarżąca wskazuje, że z cytowanego przepisu Konstytucji wynika wymóg istnienia ścisłego związku treściowego pomiędzy ustawą a rozporządzeniem, dlatego za niegodne z Konstytucją należy uznać: (1) art. 54 u.t.k., gdyż nie zawierał wytycznych co do sposobu regulacji materii rozporządzenia, (2) § 1 ust. 1 i 3 rozporządzenia, gdyż jego zakres przedmiotowy wykraczał poza treść art. 54 u.t.k.
Po trzecie, skarżąca zwraca uwagę, że art. 3 pkt 3 prawa budowlanego posługuje się pojęciem niedookreślonym „budowla”, co pozostawia sądom zbytnią swobodę interpretacyjną. Z uwagi na brak precyzji cytowanego przepisu prawa budowlanego doszło, zdaniem skarżącej, do naruszenia „zasad poprawnej legislacji”, „zasady równości”, prawa do „sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy przez sąd” oraz zasady równej ochrony innych niż własność praw majątkowych.

Skarga konstytucyjna została skierowana w oparciu o następujący stan faktyczny.
Skarżąca spółka pismem z 11 kwietnia 2007 r. na podstawie art. 30 ust. 1 prawa budowlanego zgłosiła do Wojewody Mazowieckiego wykonanie robót budowlanych niewymagających pozwolenia na budowę, polegających na instalacji tablicy reklamowej nietrwale związanej z gruntem na terenie kolejowym. Decyzją z 19 kwietnia 2007 r. (nr 484/07) Wojewoda Mazowiecki wniósł sprzeciw na wykonanie wskazanych robót budowlanych, uznając, że proponowana lokalizacja tablicy reklamowej znajduje się na obszarze kolejowym, na którym mogą być zlokalizowane jedynie obiekty kolejowe i inne służące obsłudze ruchu kolejowego. Po rozpatrzeniu odwołania spółki Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego decyzją z 18 lipca 2007 r. (nr 37/07) utrzymał w mocy zaskarżoną decyzję. Organ odwoławczy podzielił ustalenie organu I instancji, zgodnie z którym przedłożony przez inwestora projekt budowlany przewiduje zlokalizowanie tablicy reklamowej na obszarze kolejowym, w obrębie którego przepisy nie przewidują możliwości lokalizowania innych obiektów niż budynki, budowle i urządzenia przeznaczone do zarządzania, eksploatacji i utrzymania linii kolejowych, a także służące do obsługi przewozu osób i rzeczy. Decyzje administracyjne zostały zaskarżone do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który wyrokiem z 3 grudnia 2007 r. (sygn. akt VII SA/Wa 1585/07) oddalił skargę. Także skarga do Naczelnego Sądu Administracyjnego została oddalona wyrokiem NSA z 27 marca 2009 r. (sygn. akt II OSK 444/08).

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji każdy, czyje konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone, ma prawo, na zasadach określonych w ustawie, wnieść skargę do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zgodności z Konstytucją ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o jego wolnościach lub prawach albo o jego obowiązkach określonych w Konstytucji. Przyjęty model skargi konstytucyjnej przesądza o tym, że ma ona charakter konkretny i subsydiarny. Przedmiotem skargi konstytucyjnej może być wyłącznie akt normatywny, którego treść ukształtowała sferę prawną podmiotu występującego z tym środkiem ochrony wolności i praw.
Oznacza to co do zasady, że przesłanką dopuszczalności złożenia skargi konstytucyjnej nie jest każde naruszenie Konstytucji, ale tylko naruszenie wyrażonych w niej wolności lub praw człowieka i obywatela, z których wynikają przysługujące skarżącemu konstytucyjne prawa podmiotowe. Skarga konstytucyjna winna zatem zawierać przede wszystkim wskazanie, które z określonych w Konstytucji wolności lub praw zostały naruszone, oraz określenie sposobu tego naruszenia (por. wyrok TK z 23 listopada 1998 r., SK 7/98, OTK ZU nr 7/1998, poz. 114, a także postanowienia TK z: 24 lipca 2000 r., SK 26/99, OTK ZU nr 5/2000, poz. 151 oraz 18 listopada 2008 r., SK 23/06, OTK ZU nr 9/A/2008, poz. 166).
Punktem wyjścia dla oceny formalnej strony niniejszej skargi konstytucyjnej muszą stać się rozważania dotyczące art. 53 ust. 1 i 2 u.t.k. Skarżąca zdaje się nie dostrzegać znaczenia regulacji zawartej w tych przepisach, co powoduje, że część zarzutów skargi cechuje oczywista bezzasadność.
Zgodnie z art. 53 ust. 1 u.t.k. (w brzmieniu obowiązującym w dniu wydawania decyzji administracyjnych) usytuowanie budowli, budynków, drzew i krzewów oraz wykonywanie robót ziemnych w sąsiedztwie linii kolejowych, bocznic kolejowych i przejazdów kolejowych może mieć miejsca w odległości niezakłócającej ich eksploatacji, działania urządzeń związanych z prowadzeniem ruchu kolejowego, a także niepowodującej zagrożenia bezpieczeństwa ruchu kolejowego. Z kolei art. 53 ust. 2 u.t.k. stanowi, że: „budowle i budynki mogą być usytuowane w odległości nie mniejszej niż 10 m od granicy obszaru kolejowego, z tym że odległość ta od osi skrajnego toru nie może być mniejsza niż 20 m”. Ograniczenie powyższe nie dotyczy jednak budynków i budowli przeznaczonych do prowadzenia ruchu kolejowego i utrzymania linii kolejowej oraz do obsługi przewozu osób i rzeczy. Z jednoznacznego brzmienia cytowanych przepisów należy wyprowadzić co najmniej trzy wnioski, które wpływają na dopuszczalność skargi konstytucyjnej.
Po pierwsze, zdaniem skarżącej, z uwagi na brak ustawowej definicji „sąsiedztwa linii kolejowej” w kwestionowanym rozporządzeniu doszło do niekonstytucyjnego – bo wykraczającego poza zakres ustawy – poszerzenia zakresu ograniczeń w lokalizacji budynków i budowli na nieruchomości sąsiednie nieruchomościom stanowiącym obszar kolejowy. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego, wniosek powyższy jest niemożliwy do wyprowadzenia w sytuacji, gdy § 1 ust. 1 i 3 rozporządzenia stanowi literalne powtórzenie regulacji ustawowej. Nie ma znaczenia fakt posłużenia się przez ustawodawcę pojęciem „sąsiedztwa linii kolejowej” w art. 53 ust. 1 u.t.k., gdyż ograniczenia umiejscowienia budowli wynikają z art. 53 ust. 2 u.t.k.
Po drugie, ustawodawca expressis verbis wskazał, że ograniczenie w lokalizacji budynków i budowli w sąsiedztwie linii kolejowych ma służyć co najmniej dwóm wartościom – niezakłóconej eksploatacji linii oraz bezpieczeństwu ruchu kolejowego. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego konieczność zapewnienia przepustowości linii kolejowych, płynności transportu kolejowego oraz jego bezpieczeństwa służy prawom i wolnościom podróżnych, stąd art. 53 ust. 1 i 2 u.t.k. w pełni odpowiada jednemu z wymogów ograniczania konstytucyjnych wolności lub praw wskazanemu w art. 31 ust. 3 Konstytucji.
Po trzecie wreszcie, treść przedmiotowych przepisów każe odrzucić – jako oczywiście bezzasadny – wywód skarżącej, w którym dowodzi, że ograniczenia swobody działalności gospodarczej wynikają z kwestionowanego rozporządzenia w sytuacji, gdy § 1 ust. 1 i 3 tego aktu prawnego odpowiadają treści art. 53 ust. 2 i 4 u.t.k. Trybunał Konstytucyjny nie ma wątpliwości, że limitacja wolności działalności gospodarczej – wbrew odmiennej opinii skarżącej – ma swe źródło w akcie ustawowym, co odpowiada standardom konstytucyjnym o charakterze formalnym, o których mowa w art. 22 Konstytucji.
Skarga w zakresie więc, w jakim zarzuca niezgodność art. 53 ust. 1 i 2 u.t.k. z art. 22 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji oraz § 1 ust. 1 i 3 rozporządzenia z art. 22 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji, jest niedopuszczalna.
W opinii Trybunału Konstytucyjnego analogicznie należy ocenić zarzut niezgodności art. 54 u.t.k. oraz § 1 ust. 1 i 3 rozporządzenia z art. 92 ust. 1 Konstytucji.
W pierwszej kolejności wypada zwrócić uwagę, że art. 92 ust. 1 Konstytucji nie jest samoistnym źródłem praw podmiotowych jednostki. Jak wynika z utrwalonego w tym zakresie orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, unormowanie to adresowane jest zasadniczo do prawodawcy wydającego rozporządzenia wykonawcze do ustaw i określa warunki wydawania tego typu rozporządzeń. Artykuł 92 ust. 1 Konstytucji nie daje podstawy do dekodowania przysługującego jednostce prawa podmiotowego i jako taki nie może stanowić bezpośrednio punktu odniesienia dla dokonywania kontroli konstytucyjności aktów prawnych, kwestionowanych w trybie postępowania inicjowanego wniesieniem skargi konstytucyjnej. W postępowaniu tym przedmiotem oceny zgodności z Konstytucją jest bowiem przepis ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o wolnościach, prawach lub obowiązkach strony skarżącej, określonych wprost w Konstytucji (por. postanowienie TK z 6 listopada 2008 r., Ts 12/08, OTK ZU nr 1/B/2009, poz. 43).
Zarzuty naruszenia reguł odnoszących się do relacji między ustawą a rozporządzeniem wymagają zatem określenia sposobu uszczuplenia sfery praw i obowiązków skarżącego wynikającego z wykroczenia treści rozporządzenie poza zakres treściowy ustawy. Skarżąca połączyła zarzut naruszenia art. 92 ust. 1 Konstytucji z konstytucyjną regulacją swobody działalności gospodarczej. W sytuacji jednak, gdy skarga jest w tym zakresie oczywiście bezzasadna, należy uznać, że skarżąca nie uprawdopodobniła zarzutu niekonstytucyjności skarżonych przepisów, do czego była zobowiązana na podstawie art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK.
Ponadto, Trybunał Konstytucyjny nie może również pominąć milczeniem, że zarzuty skarżącej skierowane pod adresem art. 54 u.t.k. nie uwzględniają zmiany stanu prawnego, zaistniałej z uwagi na wejście w życie ustawy z dnia 18 października 2006 r. o zmianie i uchyleniu niektórych upoważnień do wydawania aktów wykonawczych (Dz. U. Nr 220, poz. 1600). Od dnia 1 stycznia 2007 r. (a po tej dacie rozstrzygano o prawach skarżącej) do art. 54 u.t.k. zostały dodane wytyczne do treści rozporządzenia. Ustawodawca zaliczył do nich „zapewnienie bezpieczeństwa ruchu kolejowego”. Oczywiście bezzasadny jest więc zarzut niezgodności art. 54 u.t.k. z art. 22 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji, który skarżąca sformułowała twierdząc, że ustawodawca nie wskazał wartości konstytucyjnej uzasadniającej wprowadzanie ograniczeń swobody działalności gospodarczej.
W dalszej kolejności Trybunał Konstytucyjny dokonał analizy skargi w zakresie, w jakim skarżąca zarzuciła niezgodność art. 53 ust. 1 i 2 u.t.k., art. 54 u.t.k. oraz § 1 ust. 1 i 3 rozporządzenia z art. 54 ust. 1 oraz art. 64 ust. 1 Konstytucji. Zarówno w skardze, jak i w piśmie procesowym wykonującym zarządzenie sędziego Trybunału Konstytucyjnego wzywające do uzupełnienia braków formalnych skargi, nie została zawarta argumentacja mająca uzasadnić zarzut niezgodności art. 53 ust. 1 i 2 u.t.k., art. 54 u.t.k. oraz § 1 ust. 1 i 3 rozporządzenia z art. 54 ust. 1 oraz 64 ust. 1 Konstytucji. Nie można uznać, że określony w art. 47 ust. 1 pkt 2 obowiązek określenia sposobu naruszenia konstytucyjnych praw lub wolności został spełniony, w sytuacji gdy w skardze ograniczono się jedynie do nazwania naruszonego – jej zdaniem – prawa podmiotowego skarżącej. Oznacza to, że skarżąca uchybiła wymogom wynikającym z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK.
Ostatnim z zakwestionowanych aktów prawnych jest ustawa – Prawo budowlane, a ściślej – art. 3 pkt 3 tej ustawy. Dokonując wstępnej kontroli skargi konstytucyjnej w tej części, Trybunał Konstytucyjny napotkał zasadnicze trudności w ustaleniu, w jakim zakresie i z jakich powodów skarżąca domaga się uznania niekonstytucyjności tego przepisu.
I tak, wskazać należy, że z treści skargi oraz nadesłanego w toku postępowania pisma procesowego, wynika że intencją skarżącej jest poddanie kontroli art. 3 pkt 3 prawa budowlanego z punktu widzenia zupełności regulacji (skarga na pominięcie prawodawcze). Za takim rozumieniem skargi przemawia jej petitum, a zwłaszcza ten jego fragment, w którym skarżąca domaga się kontroli przepisu w zakresie, w jakim „definiując pojęcie »budowle« niedostatecznie wyjaśnia pojęcie »wolno stojące trwale związane z gruntem urządzenia reklamowe« oraz nie zawiera dostatecznych wskazówek do ustalenia czy tablica reklamowa stanowi budowlę”. Z kolei w uzasadnieniu skargi skarżąca kwestionuje zgodność art. 3 pkt 3 prawa budowlanego, podkreślając, że treść tego przepisu prowadzi do ukształtowania się linii orzeczniczej, która może podlegać kontroli Trybunału Konstytucyjnego. Przemawia za tym zwłaszcza następujący fragment uzasadnienia skargi: „Trybunał Konstytucyjny przeprowadzając kontrolę konstytucyjności zaskarżonych przepisów przyjmuje jednak takie znaczenia zaskarżonych przepisów, jakie zostało im nadane w praktyce orzeczniczej”. Pewne fragmenty skargi pozwalają przypuszczać, że zarzut niekonstytucyjności art. 3 pkt 3 prawa budowlanego wynika z niejednoznacznego brzmienia przepisu, powodującego rozbieżności w orzecznictwie sądów administracyjnych. Ta ostatnia teza jednak stoi w sprzeczności z argumentem dotyczącym możliwości badania przez Trybunał Konstytucyjny trwałej i jednolitej wykładni przepisu.
Takie sformułowanie zarzutów skutkuje trudnościami w ocenie strony formalnej skargi. Gdyby uznać, że skarżąca domaga się orzeczenia niekonstytucyjności z uwagi na niepełną treść art. 3 pkt 3 prawa budowlanego, skarga powinna zawierać argumentację zawierającą dokładne określenie przepisu, którego zakres przedmiotowy jest zbyt wąski wraz ze wskazaniem wartości konstytucyjnych przemawiających za jego treściowym uzupełnieniem. Z kolei, jeśli przedmiotem skargi jest sposób rozumienia art. 3 pkt 3 prawa budowlanego, niezbędne było wykazanie, że w praktyce sądowej wykształciła się trwała, powszechna i jednolita linia orzecznicza, powodująca że treść przepisu ukształtowana za jej pomocą różni się od literalnego brzmienia przepisu. Skarga konstytucyjna nie zawiera wywodów uzasadniających którąkolwiek z tych tez. Przytoczone w uzasadnieniu skargi orzeczenia sądów administracyjnych nie wskazują, by istniała ujednolicona praktyka orzecznicza (co nie oznacza per se, że jest ona niejednolita).
Niezależnie od powyższego Trybunał Konstytucyjny przypomina, że uczynienie z art. 2 oraz art. 32 Konstytucji wzorców kontroli jest możliwe, dopiero gdy skarżący sprecyzuje, w zakresie jakich praw lub wolności statuowanych w przepisach konstytucyjnych zasady te doznały niedozwolonego uszczerbku lub ograniczenia (zob. przykładowo postanowienia TK z: 13 września 2005 r., Ts 7/05, OTK ZU nr 6/B/2005, poz. 243; 19 listopada 2007 r., Ts 152/06, OTK ZU nr 5/B/2008, poz. 195). Wymogu takiej konkretyzacji nie spełnia odwołanie się przez skarżącą do art. 2 Konstytucji i wyrażonych w nim zasad prawidłowej legislacji oraz zasady sprawiedliwości społecznej. Ogólne wskazanie takich zasad jako układu odniesienia dla kontroli kwestionowanych przepisów nie skutkuje samo przez się sprecyzowaniem treści prawa podmiotowego przysługującego skarżącej. Ponadto, Trybunał Konstytucyjny w wydanym w pełnym składzie postanowieniu z 24 października 2001 r. dotyczącym art. 32 Konstytucji skonstatował: „Uznając więc prawo do równego traktowania za konstytucyjne prawo jednostki Trybunał Konstytucyjny podkreśla, iż ma ono charakter niejako prawa »drugiego stopnia« (…), tzn. przysługuje ono w związku z konkretnymi normami prawnymi lub innymi działaniami organów władzy publicznej, a nie w oderwaniu od nich – niejako »samoistnie«. Jeżeli te normy lub działania nie mają odniesienia do konkretnych określonych w Konstytucji wolności i praw, prawo do równego traktowania nie ma w pełni charakteru prawa konstytucyjnego, a to sprawia, że nie może ono być chronione za pomocą skargi konstytucyjnej” (SK 10/01, OTK ZU nr 7/2001, poz. 225).
Skarżąca powiązała zarzut naruszenia równości wobec prawa z art. 64 ust. 2 Konstytucji (zasadą równej ochrony praw majątkowych) oraz wskazała cechę relewantną podmiotów traktowanych odmiennie – bycie przedsiębiorcą „prowadzącym reklamę zewnętrzną”. W oparciu o powyższe skarżąca sformułowała wniosek, zgodnie z którym przedsiębiorcy są traktowani w sposób odrębny w zależności od tego, czy tablica reklamowa zostanie uznana za budowlę, czy nie. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego skarżąca nie uprawdopodobniła stanu niekonstytucyjności art. 3 pkt 3 prawa budowlanego.
Trybunał Konstytucyjny w pełni aprobuje pogląd Naczelnego Sądu Administracyjnego wyrażony w wyroku z 12 marca 2009 r. (sygn. akt II OSK 324/08), w którym NSA stwierdził: „o tym czy urządzenie reklamowe jest trwale związane z gruntem, czy też nie w istocie decydują jego parametry techniczne”. Innymi słowy, ocena charakteru związania z gruntem dokonywana jest przez sądownictwo administracyjne a casu ad casum. Wielość ocen znanych z praktyki tych sądów nie wynika z braku precyzji regulacji prawa budowlanego, ale z rozwoju metod urbanistyczno-inżynieryjnych. Zarzut naruszenia równości wobec prawa byłby uzasadniony jedynie wówczas, gdyby tablice spełniające identyczne wymagania techniczne zostały przez ustawodawcę (a nie przez sądy) potraktowane odmiennie.
Trybunał Konstytucyjny zwraca również uwagę, że z przytoczonych w skardze konstytucyjnej wyroków sądów administracyjnych nie wynikają zasadnicze rozbieżności co do rozumienia art. 3 pkt 3 prawa budowlanego. Poglądy nie są sobie przeciwstawne. Uznanie przez sądy, że ocena wielkości posadowionej konstrukcji nie stanowi kryterium dla ustalenia, czy budowla jest trwale z gruntem związana, nie wyklucza drugiego prezentowanego stanowiska, zgodnie z którym „dla przyjęcia, że dany obiekt budowlany jest trwale związany z gruntem istotne jest to, czy posadowienie jest na tyle trwałe, że opiera się czynnikom mogącym zniszczyć ustawioną na nim konstrukcję”.
Z kolei twierdzenia o niezgodności art. 3 pkt 3 prawa budowlanego z art. 45 ust. 1 Konstytucji mają charakter oczywiście bezzasadny w sytuacji, gdy skarżąca uruchomiła procedurę sądowoadministracyjną.

Mając na uwadze powyższe względy, Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu, rozstrzygając w tym zakresie na podstawie art. 49 w związku z art. 36 ust. 3 oraz art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK.