Pełny tekst orzeczenia

179/2/B/2011



POSTANOWIENIE

z dnia 1 grudnia 2010 r.

Sygn. akt Ts 277/10



Trybunał Konstytucyjny w składzie:



Marek Mazurkiewicz,



po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Bohdana K. w sprawie zgodności:

ustawy z dnia 27 czerwca 1997 r. o partiach politycznych (Dz. U. z 2001 r. Nr 79, poz. 857, ze zm.) z art. 79 ust. 1 i art. 11 w związku z art. 30-86 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,



p o s t a n a w i a:



odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.



UZASADNIENIE



W skardze konstytucyjnej z 25 października 2010 r. adwokat Bohdan K. (dalej: skarżący) zarzucił, że cała ustawa z dnia 27 czerwca 1997 r. o partiach politycznych (Dz. U. z 2001 r. Nr 79, poz. 857, ze zm.) jest niezgodna z art. 79 ust. 1 i art. 11 w związku z art. 30-86 Konstytucji.

W skardze sformułowano szereg zarzutów przede wszystkim o charakterze ustrojowym. Skarżący zarzucił, że naruszeniem Konstytucji jest już samo uchwalenie zaskarżonej niniejszą skargą ustawy o partiach politycznych. Jego zdaniem, art. 11 ust. 1 Konstytucji jest samoistną podstawą tworzenia i funkcjonowania partii, dlatego wszelkie zabiegi legislacyjne tworzące rozwiązania dotyczące funkcjonowania tych podmiotów na poziomie ustawowym są niezgodne z ustawą zasadniczą. Uchwalona ustawa umożliwia piastunom władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej niezgodną z rozwiązaniami przyjętymi w Konstytucji kontrolę oraz ingerencję w byt i organizację partii politycznych. Skarżący – szerzej nie uzasadniając – zarzucił również, że przepisy ustawy są przejawem dyskryminacji społecznej i politycznej skarżącego oraz obywateli polskich. Podniósł, że przyjęte w ustawie finansowanie partii ze środków Skarbu Państwa godzi w art. 11 ust. 2 Konstytucji, w świetle którego finansowanie partii politycznych jest jawne. W przekonaniu skarżącego przyjęte przez ustawodawcę rozwiązanie umożliwia organom władzy, będącym – jak podkreślił – pod wpływem służb specjalnych, dokonywanie „korupcji legislacyjnej”.

Do skargi konstytucyjnej nie dołączono żadnego orzeczenia władzy publicznej.



Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:



Skarga konstytucyjna jest sformalizowanym środkiem ochrony konstytucyjnych wolności i praw. Jej merytoryczne rozpoznanie uzależnione zostało od spełnienia przez skarżącego szeregu przesłanek wynikających zarówno z art. 79 ust. 1 Konstytucji, jak i przepisów ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK).

W szczególności należy podkreślić, że w myśl art. 79 ust. 1 Konstytucji oraz art. 46 ust. 1 ustawy o TK, warunkiem rozpoznania przez Trybunał skargi konstytucyjnej jest wydanie na podstawie zaskarżonego aktu normatywnego wyroku, decyzji lub innego rozstrzygnięcia, w którym orzeczono ostatecznie o konstytucyjnych prawach, wolnościach lub obowiązkach skarżącego. Wprawdzie przedmiotem kontroli w postępowaniu skargowym jest problem zgodności z Konstytucją objętego skargą aktu normatywnego, niemniej, wcześniejsze podjęcie „ostatecznego orzeczenia” przez sąd bądź organ administracji publicznej stanowi warunek sine qua non zainicjowania tej formy kontroli przed Trybunałem Konstytucyjnym. Wynika to z przyjętej przez polskiego ustrojodawcę konstrukcji skargi konstytucyjnej, zgodnie z którą instytucja ta służy uruchomieniu postępowania o charakterze nadzwyczajnym i subsydiarnym w stosunku do innych środków i procedur ochrony konstytucyjnych praw i wolności skarżącego. Niedochowanie powyższego warunku powoduje, iż rozpoznanie przez Trybunał Konstytucyjny skargi konstytucyjnej staje się niedopuszczalne.

Jak wynika z treści sformułowanych w skardze zarzutów, w sprawie skarżącego nie została wydana żadna decyzja lub orzeczenie sądowe, legitymujące go do wystąpienia z tym nadzwyczajnym środkiem ochrony jego konstytucyjnych wolności i praw.

Brak takiego orzeczenia powoduje niemożność rozpoznania zarzutów sformułowanych w skardze konstytucyjnej. Składającemu skargę konstytucyjną nie przyznano bowiem uprawnienia do zainicjowania przed Trybunałem Konstytucyjnym kontroli abstrakcyjnej konstytucyjności prawa, lecz wyłącznie kontroli konkretnej. W niniejszej sprawie nie została spełniona podstawowa przesłanka dopuszczenia skargi do merytorycznego rozpoznania, o której mowa w art. 79 ust. 1 Konstytucji.

Niedopełnienie powyższego warunku stanowi samoistną podstawę odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. Jedynie na marginesie Trybunał podkreśla, że skarga obarczona jest również innymi brakami uniemożliwiającymi merytoryczną ocenę zarzutów. Skarga konstytucyjna jest środkiem prawnym służącym ochronie wolności lub praw skarżącego określonych w Konstytucji. Oznacza to zatem, że formułowane zarzuty nie mogą dotyczyć naruszenia – tak jak w niniejszej skardze – zasad ustrojowych, lecz muszą uprawdopodabniać ingerencję w te postanowienia, które są dla skarżącego źródłem jego praw lub wolności. Zgodnie bowiem z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK, obowiązkiem występującego ze skargą konstytucyjną jest wskazanie, jakie jego konstytucyjne wolności lub prawa i w jaki sposób zostały naruszone. W tym celu skarżący powinien określić normatywną treść wzorca konstytucyjnego, na którym skarga jest oparta, normatywną treść zaskarżonych przepisów ustawy lub innego aktu normatywnego oraz wskazać, na czym polega niezgodność między normami Konstytucji, a normami zaskarżonego aktu.

W skardze konstytucyjnej, przy wskazaniu naruszenia art. 79 ust. 1 i art. 11 w związku z art. 30-86 Konstytucji, nie sprecyzowano, jakie wolności lub prawa skarżącego doznały niedozwolonej ingerencji, ani tym bardziej nie wskazano, w jaki sposób zaskarżona ustawa godzi w te prawa. Na tle niniejszej sprawy zupełnie niezrozumiały jest także pozbawiony jakiegokolwiek uzasadnienia zarzut naruszenia art. 79 ust. 1 Konstytucji. Przepis ten, co podkreślono wyżej, ustanawia jedynie prawo wniesienia przez podmiot skargi konstytucyjnej do Trybunału, nie może zatem stanowić wzorca jej kontroli.



Biorąc powyższe okoliczności pod uwagę, Trybunał na podstawie art. 49 w związku z art. 36 ust. 3 ustawy o TK odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej jako oczywiście bezzasadnej.