Pełny tekst orzeczenia

264/4/B/2010


POSTANOWIENIE
z dnia 27 sierpnia 2010 r.
Sygn. akt Ts 279/08

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Mirosław Granat – przewodniczący
Marian Grzybowski – sprawozdawca
Mirosław Wyrzykowski,

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 7 października 2008 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Andrzeja Ż.,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej z 12 września 2008 r. (data nadania skargi w urzędzie pocztowym) pełnomocnik skarżącego – Andrzeja Ż., zakwestionował zgodność z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej art. 24 ust. 5 pkt 3 w zw. z art. 30a ust. 1 pkt 4 i art. 30a ust. 6 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz. U. z 2000 r. Nr 14, poz. 176, ze zm.; dalej – u.p.d.o.f.). Zaskarżonemu unormowaniu u.p.d.o.f. skarżący zarzucił, że „w zakresie, w jakim powoduje w stosunku do podatników, uzyskujących przychody z likwidacji spółki kapitałowej, opodatkowanie przychodu, bez możliwości odliczenia od podstawy opodatkowania kosztów, poniesionych na nabycie lub objęcie akcji lub udziałów likwidowanej spółki, jest niezgodne z art. 32 w związku z art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej”.
Postanowieniem z 7 października 2008 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze dalszego biegu. W uzasadnieniu postanowienia podniesiono, że w skardze nie wskazano konkretnego konstytucyjnego prawa lub wolności, ani wyjaśnienia sposobu ich naruszenia, co na podstawie art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) uniemożliwiało przekazanie sprawy do merytorycznego rozpoznania.
Na powyższe postanowienie skarżący wniósł zażalenie, zarzucając Trybunałowi naruszenie art. 36 ust. 3 w związku z art. 49 ustawy o TK przez zaniechanie wezwania do usunięcia braków formalnych skargi. Zdaniem skarżącego okoliczność ta uniemożliwiała odmowę nadania skardze dalszego biegu. Nadto podniesiono, że Trybunał dokonał niewłaściwej oceny, stwierdzając brak wskazania naruszonych konstytucyjnych wolności lub praw skarżącego. Ponadto, w opinii skarżącego, w sprawie, w związku z którą wystąpiono ze skargą konstytucyjną, nie jest możliwe odwołanie się do innych (niż art. 2 i art. 32 ust. 2 Konstytucji), bardziej szczegółowych wzorców konstytucyjnych.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zażalenie nie podlega uwzględnieniu, gdyż zawarta w zaskarżonym postanowieniu argumentacja jest trafna.
W obowiązującym stanie prawnym w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym obowiązuje zasada skargowości, co oznacza, że podmiot kierujący do Trybunału Konstytucyjnego skargę bądź zażalenie na postanowienie o odmowie nadania skardze dalszego biegu sam określa granice, w ramach których sprawa podlega rozpoznaniu – art. 66 ustawy o TK wyklucza w tym zakresie jakąkolwiek aktywność Trybunału. Rola tego organu sprowadzona została do oceny argumentacji przedstawionej we wnoszonych pismach procesowych. Skarżący zakwestionował postanowienie o odmowie nadania skardze dalszego biegu z określonych powodów i tylko w tym zakresie Trybunał Konstytucyjny dokonuje oceny zasadności zażalenia.
Dla oceny zasadności zażalenia kluczowe znaczenie ma postanowienie pełnego składu Trybunału Konstytucyjnego z 16 lutego 2009 r. (sygn. Ts 202/06, niepubl.), w którym Trybunał wyczerpująco odniósł się do zagadnienia konstytucyjnych wzorców kontroli w sprawach podatkowych. W orzeczeniu tym stwierdzono: „W myśl art. 79 ust. 1 Konstytucji skarżący może wnosić o zbadanie zgodności z jej przepisami aktu normatywnego, o ile uprawdopodobni, że przepisy zaskarżonego aktu normatywnego stanowią źródło naruszenia jego konstytucyjnych wolności lub praw. Wymóg ten został skonkretyzowany w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, w myśl którego w skardze konstytucyjnej należy wskazać naruszone wolności lub prawa konstytucyjne oraz sposób ich naruszenia. Z powyższego wynika, że skarżący może domagać się zbadana zgodności z Konstytucją aktu normatywnego, o ile uprawdopodobni naruszenie swych konstytucyjnych praw. Wymóg powyższy jest spełniony, gdy skarżący wskaże przepis Konstytucji wyrażający publiczne prawo podmiotowe. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego: »Nie może to być jednak każdy przepis dotyczący pozycji prawnej jednostki, a nawet – obowiązków nałożonych na nią przez państwo (władzę publiczną). W doktrynie formułowany jest pogląd, że wzorcem kontroli w postępowaniu ze skargi konstytucyjnej może być tylko taki przepis Konstytucji, który wykazuje określone cechy: adresatem takiego przepisu musi być obywatel (inny podmiot prawa), przepis taki kształtuje sytuację prawną tego podmiotu (np. przyznaje mu uprawnienia) i wreszcie, adresat wyrażonej w nim normy ma możność wyboru zachowania się« (postanowienie z 26 czerwca 2002 r., SK 1/02, OTK ZU nr 4/A/2002, poz. 53).
W niniejszej sprawie skarżący żądają zbadania zgodności zaskarżonego przepisu ustawy z art. 32 ust. 1, art. 84 i art. 217 Konstytucji. Żaden z tych przepisów nie wyraża jednak publicznego prawa podmiotowego. (…) Z kolei art. 32 ust. 1 Konstytucji wyraża zasadę równości, która samodzielnie nie może stanowić podstawy skargi konstytucyjnej. Prawo do równego traktowania staje się publicznym prawem podmiotowym dopiero w połączeniu z konkretnymi wolnościami lub prawami konstytucyjnymi. Podstawą skargi konstytucyjnej może więc być nie samo prawo do równego traktowania, ale skonkretyzowane prawo do równej realizacji określonych wolności i praw konstytucyjnych (postanowienie z 24 października 2001 r., SK 10/01, OTK ZU nr 7/2001, poz. 225). (…) Konstytucja gwarantuje każdemu równość w zakresie obciążeń podatkowych. Wynika stąd nakaz równego traktowania obywateli przy stosowaniu ulg podatkowych. Konstytucja nie wyraża jednak publicznego prawa podmiotowego do sprawiedliwego obciążania obowiązkiem podatkowym rozumianego jako prawo do korzystania z ulg podatkowych. Wyrażona w art. 2 Konstytucji zasada sprawiedliwości stanowi dyrektywę dla ustawodawcy, w oparciu o którą powinien on kształtować normatywną treść obowiązków podatkowych nakładanych na obywateli. Z przepisu tego nie wynika jednak prawo jednostki do żądania sprawiedliwego opodatkowania rodzące po stronie ustawodawcy obowiązek nakładania podatków o określonej wysokości lub determinujące zakres wprowadzanych ulg podatkowych. Należy natomiast zgodzić się ze skarżącymi, że Konstytucja gwarantuje każdemu równość w zakresie obciążeń podatkowych i w tym zakresie ustawodawca jest związany dyrektywami płynącymi z konstytucyjnej zasady równości w związku z zasadą sprawiedliwości. Naruszenie tych dyrektyw może też być przedmiotem kontroli przed Trybunałem Konstytucyjnym. Jednakże w przypadku skargi konstytucyjnej wszczęcie takiej kontroli obwarowane jest dodatkowym wymogiem wskazania naruszonych wolności lub praw konstytucyjnych skarżącego. Wynika to wprost z art. 79 ust. 1 Konstytucji. Konstytucyjna zasada równości nie może jednak stanowić samodzielnej podstawy skargi konstytucyjnej. Skarżący, podnosząc zarzut naruszenia prawa do równego traktowania, powinni wskazać, w zakresie jakiej wolności lub prawa konstytucyjnego to nierówne traktowanie występuje. Wymóg powyższy nie jest spełniony, gdy skarżący zarzut naruszenia zasady równości łączy z zasadą sprawiedliwości, gdyż z obu tych zasad nie wynika publiczne prawo podmiotowe w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji. (…) Za nietrafny należy w związku z tym uznać pogląd skarżących wyrażony w zażaleniu, w myśl którego związek zasady równości, sprawiedliwości i powszechności opodatkowania daje podstawę do wyinterpretowania z Konstytucji publicznego prawa podmiotowego w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji. (…) W przypadku skargi konstytucyjnej wskazanie na naruszenie przez ustawodawcę konstytucyjnych wymogów formalnoprawnych, naruszenie zasady równości zawsze musi łączyć się ze wskazaniem konkretnych wolności lub prawa konstytucyjnego skarżących, które zostało naruszone przez zaskarżony akt normatywny. W przeciwnym razie mamy do czynienia z zarzutem o charakterze przedmiotowym. Zarzut taki może być badany przez Trybunał Konstytucyjny, jednak nie w postępowaniu wszczętym przez złożenie skargi konstytucyjnej”. Wywody zawarte w przedmiotowym orzeczeniu zachowują aktualność na gruncie niniejszej sprawy i dlatego należy uznać, że odmowa nadania skardze dalszego biegu z powodu niewłaściwego powołania wzorców konstytucyjnych była trafna.
Na zasługę nie zasługuje również drugi z zarzutów zażalenia. Z przepisów ustawy o TK w szczególności art. 36 ust. 3 nie da się wyprowadzić wniosku, że wstępna kontrola kierowanych do Trybunału skarg konstytucyjnych zawsze wymaga wezwania skarżącego do usunięcia braków formalnych skargi i to nawet wtedy, gdy nie zachodzi oczywista bezzasadność skargi. Takie rozumowanie byłoby sprzeczne z zasadą ekonomiki procesowej, która każdorazowo wymaga ocenienia zasadności wzywania do usuwania braków formalnych skargi. Istnieją przecież takie uchybienia, które są nieusuwalne i niecelowe jest wzywanie do ich poprawienia. W tym miejscu należy przypomnieć, że Trybunał Konstytucyjny nie dopuszcza rozszerzenia zakresu skargi, a to z uwagi na treść art. 46 ust. 1 ustawy o TK, zgodnie z którym jednym z warunków merytorycznego rozpoznania skargi konstytucyjnej jest jej złożenie w zawitym terminie trzech miesięcy od doręczenia skarżącemu prawomocnego wyroku, ostatecznej decyzji lub innego ostatecznego rozstrzygnięcia. W istocie jest to ostateczny termin sformułowania tych elementów skargi konstytucyjnej, które w świetle art. 47 ust. 1 ustawy o TK stanowią jej niezbędną treść. Tak sformułowana skarga konstytucyjna określa granice jej rozpoznania, które – stosownie do art. 66 ustawy o TK – są wiążące dla tego organu. Związany granicami kognicji Trybunał Konstytucyjny nie może zatem merytorycznie rozpatrzyć zarzutów sformułowanych przez skarżącego po upływie trzech miesięcy od doręczenia prawomocnego wyroku (por. postanowienie z 21 stycznia 1998 r., Ts 2/98, OTK ZU nr 2/1998, poz. 21; wyrok z 14 grudnia 1999 r., SK 14/98, OTK ZU nr 7/1999, poz. 163).
Wreszcie nie można pominąć i takiej okoliczności, że inny charakter ma uchybienie polegające na przykład na niedołączeniu do akt sprawy pełnomocnictwa do sporządzenia skargi, a inny – jak ma to miejsce w niniejszej sprawie – uchybienie polegające na niewłaściwym powołaniu wzorców konstytucyjnych połączone z niewskazaniem sposobu naruszenia konstytucyjnych wolności lub praw.

Złożone w sprawie zażalenie nie podważyło zasadności argumentacji przyjętej w postanowieniu o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Mając na uwadze powyższe, na podstawie art. 36 ust. 7 ustawy o TK, Trybunał Konstytucyjny zażalenia nie uwzględnił.