Pełny tekst orzeczenia

POSTANOWIENIE

z dnia 15 grudnia 2010 r.

Sygn. akt Ts 297/09



Trybunał Konstytucyjny w składzie:



Maria Gintowt-Jankowicz,



po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Lesława K. w sprawie zgodności:

art. 49 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o komornikach sądowych i egzekucji (Dz. U. z 2006 r. Nr 167, poz. 1191, ze zm.) w brzmieniu nadanym ustawą z dnia 24 maja 2007 r. o zmianie ustawy o komornikach sądowych i egzekucji oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 112, poz. 769) z art. 2 oraz art. 64 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,



p o s t a n a w i a:



odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.



UZASADNIENIE



W skardze konstytucyjnej z 11 grudnia 2009 r. skarżący zakwestionował zgodność z Konstytucją art. 49 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o komornikach sądowych i egzekucji (Dz. U. z 2006 r. Nr 167, poz. 1191, ze zm.; dalej: u.k.s.e.) w brzmieniu nadanym ustawą z dnia 24 maja 2007 r. o zmianie ustawy o komornikach sądowych i egzekucji oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 112, poz. 769). Pod adresem kwestionowanego przepisu skarżący sformułował zarzut naruszenia zasady przyzwoitej legislacji, „z uwagi na brak wewnętrznej logiki przy konstruowaniu systemu opłat w postępowaniu egzekucyjnym”. Ponadto podniósł, że art. 49 ust. 1 u.k.s.e. ingeruje w prawa własności oraz inne prawa majątkowe „w wyższym stopniu niż jest to konieczne w demokratycznym państwie prawnym”.



Skarga konstytucyjna została skierowana w oparciu o następujący stan faktyczny. Postanowieniem z 3 lutego 2009 r. (sygn. akt VI KM 1551/08) Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym dla Krakowa-Podgórza w Krakowie ustalił koszty postępowania egzekucyjnego. Skarżący – dłużnik w postępowaniu cywilnym, wystąpił ze skargą na czynności komornika, w której podniósł, między innymi, że w sytuacji, gdy dłużnik dokonuje dobrowolnej spłaty całości zadłużenia, a czynności egzekucyjne nie doprowadziły do wyegzekwowania żadnych kwot poza dobrowolnie wpłaconymi, wysokość opłaty komorniczej powinna być ustalana według stawki 8%, a nie – jak przyjął komornik – 15%. Sąd Rejonowy w Krakowie postanowieniem z 24 kwietnia 2009 r. (sygn. akt I Co 423/09/P) oddalił skargę w zakresie dotyczącym wysokości opłat wynikających z art. 49 ust. 1 u.k.s.e. W uzasadnieniu Sąd podkreślił, że z literalnego brzmienia cytowanego przepisu ustawy o komornikach sądowych i egzekucji jednoznacznie wynika, że ustawodawca stawkę opłaty stosunkowej w wysokości 8% wyegzekwowanego świadczenia przewidział dla wypadków, gdy wyegzekwowanie świadczenia nastąpiło wskutek skierowania egzekucji do wierzytelności z rachunku bankowego lub wynagrodzenia za pracę. Tym samym – wywodził dalej Sąd – dla wszystkich pozostałych wypadków wyegzekwowania świadczenia ustawodawca przewidział stawkę w wysokości 15%. Analogiczne stanowisko zajął Sąd Okręgowy w Krakowie, oddalając postanowieniem z 10 lipca 2009 r. (sygn. akt II Cz 1337/09) zażalenie na orzeczenie sądu I instancji.

Zarządzeniem z 23 kwietnia 2010 r. skarżący został wezwany do usunięcia braków formalnych skargi przez wskazanie naruszonych praw podmiotowych oraz wyjaśnienie sposobu ich naruszenia. W piśmie stanowiącym odpowiedź na zarządzenie podniesiono – między innymi – że w sprawie skarżącego naruszone zostało „prawo własności oraz inne prawo majątkowe”.



Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:



Skarga konstytucyjna jest kwalifikowanym środkiem ochrony wolności lub praw, który musi spełniać szereg przesłanek warunkujących jej dopuszczalność. Zasadniczo zostały one uregulowane w art. 79 ust. 1 Konstytucji oraz uszczegółowione w art. 46 i art. 47 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). Zgodnie z przywołanymi regulacjami skarga poza wymaganiami dotyczącymi pisma procesowego powinna zawierać: dokładne określenie ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o wolnościach lub prawach albo obowiązkach określonych w Konstytucji i w stosunku do którego skarżący domaga się stwierdzenia niezgodności z Konstytucją; wskazanie, jakie konstytucyjne wolności lub prawa i w jaki sposób – zdaniem skarżącego – zostały naruszone oraz uzasadnienie skargi, z podaniem dokładnego opisu stanu faktycznego. Z przytoczonego powyżej przepisu wynika, że przedmiotem skargi może stać się wyłącznie przepis stanowiący podstawę ostatecznego rozstrzygnięcia wydanego wobec skarżącego. Zarzuty skargi muszą zaś uprawdopodabniać niekonstytucyjność kwestionowanej regulacji, co oznacza konieczność wywiedzenia z zaskarżonych przepisów określonej normy, powołanie właściwych wzorców konstytucyjnych, zawierających podmiotowe prawa przysługujące osobom fizycznym i – przez porównanie treści płynących z obu regulacji – wykazanie ich wzajemnej sprzeczności. Innymi słowy, trzon skargi stanowi prawidłowe wskazanie normy płynącej z podstawy normatywnej rozstrzygnięcia i powiązanie jej z adekwatnymi wzorcami konstytucyjnymi. Zarzuty skargi nie mogą być przy tym oczywiście bezzasadne.

Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego rozpatrywana skarga konstytucyjna powyższych wymagań nie spełnia.

Zasadniczą podstawą skargi jest zarzut naruszenia zasady przyzwoitej legislacji (połączony, choć niezbyt jednoznacznie, z konstytucyjną ochroną prawa własności i praw majątkowych). Istotnie, naruszenie zasad zawartych w art. 2 Konstytucji może uzasadniać zarzut niedopuszczalnego wkroczenia przez władzę publiczną w sferę konstytucyjnie chronionych praw i wolności jednostki, jednakże obowiązkiem skarżącego jest określenie sposobu, w jaki zaskarżony przepis, będący podstawą ostatecznego orzeczenia sądu lub organu administracji publicznej, naruszył jego konstytucyjne prawa lub wolności, samo odwołanie się do zasad przyzwoitej legislacji nie jest wystarczające (zob. wyroki TK z: 10 lipca 2000 r., SK 21/99, OTK ZU nr 5/2000, poz. 144; 12 grudnia 2005 r., SK 20/04, OTK ZU nr 11/A/2005, poz. 133; postanowienia TK z: 26 czerwca 2002 r., SK 1/02, OTK ZU nr 4/A/2002, poz. 53; 17 lutego 1999 r., Ts 154/98, OTK ZU nr 2/1999, poz. 34).

Nie ulega wątpliwości, że art. 2 Konstytucji zawiera niezwykle ważną dyrektywę w zakresie stanowienia i stosowania prawa w zgodzie ze standardami demokratycznego państwa prawa. Obejmuje między innymi wymaganie określoności przepisów, które muszą być formułowane w sposób poprawny, precyzyjny i jasny. Natomiast naruszeniem Konstytucji jest stanowienie przepisów niejasnych, wieloznacznych, które nie pozwalają obywatelowi na przewidzenie konsekwencji prawnych jego zachowań. Należyta poprawność i jasność przepisów prawnych nabiera szczególnego znaczenia, gdy chodzi o ochronę konstytucyjnych praw i wolności. Adresat normy prawnej musi wiedzieć, jakie znaczenie prawne ma jego zachowanie. Związana z jasnością precyzja przepisu powinna przejawiać się w konkretności nakładanych obowiązków i przypisywanych praw, tak by ich treść była oczywista i pozwalała na wyegzekwowanie. W praktyce niejasność przepisu oznacza zazwyczaj niepewność sytuacji prawnej adresata normy oraz pozostawienie jej ukształtowania organom stosującym prawo. Z kolei zróżnicowanie indywidualnych rozstrzygnięć pociąga za sobą postrzeganie prawa jako niesprawiedliwego oraz utratę zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa (zob. wyroki TK z: 22 maja 2002 r., K 6/02, OTK ZU nr 3/A/2002, poz. 33; 30 października 2001 r., K 33/00, OTK ZU nr 7/2001, poz. 217; 21 marca 2001 r., K 24/00, OTK ZU nr 3/2001, poz. 51; 20 listopada 2002 r., K 41/02, OTK ZU nr 6/A/2002, poz. 83; 11 stycznia 2000 r., K 7/99, OTK ZU nr 1/2000, poz. 2; 28 maja 2003 r., K 44/02, OTK ZU nr 5/A/2003, poz. 44).

Kryterium stwierdzenia, czy dany przepis jest niejasny, jest określenie, czy powoduje trudności w interpretacji oraz stosowaniu go przez organy stosujące prawo. Podstawowym wyznacznikiem w tej kwestii jest zróżnicowanie indywidualnych rozstrzygnięć, opartych na tym samym przepisie. Skarżący nie tylko nie określił niejasności, jakie mogą powstać w procesie stosowania art. 49 ust. 1 u.k.s.e., ale również nie wskazał jakichkolwiek rozbieżności w orzecznictwie sądów powszechnych wywołanych nieprecyzyjną treścią tego przepisu. O niezgodności z art. 2 Konstytucji cytowanej regulacji ma natomiast świadczyć „brak wewnętrznej logiki przy konstruowaniu systemu opłat w postępowaniu egzekucyjnym”. Twierdzenie powyższe jest jedynie poglądem skarżącego i samo w sobie nie wyjaśnia, dlaczego art. 49 ust.1 u.k.s.e. ma być niezgodny z konstytucyjną zasadą przyzwoitej legislacji.

Dalsza analiza skargi konstytucyjnej dostarcza kolejnych argumentów uzasadniających odmowę nadania jej dalszego biegu.

Skarżący, określając podstawę skargi konstytucyjnej w części dotyczącej art. 64 Konstytucji, zdaje się nie dostrzegać, że wskazany przepis składa się z trzech niezależnych jednostek redakcyjnych, zawierających inną treść normatywną. Jak wskazano w wyroku z 13 kwietnia 1999 r., „podstawową treścią art. 64 ust. 1 jest wyrażenie prawa »każdego« do własności, innych praw majątkowych i prawa dziedziczenia, w tym zakresie przepis ten stanowi rozwinięcie i uszczegółowienie ogólnej zasady ochrony własności, wyrażonej w art. 21 ust. 1. Art. 64 ust. 2 formułuje zasadę, że powyższe prawa »podlegają równej dla wszystkich ochronie prawnej«, a art. 64 ust. 3 określa przesłanki i granice ograniczenia prawa własności. Nie wdając się w tym miejscu w rozważania, czy pojęciu »własności« z art. 64 ust. 3 należy przypisywać wąskie czy szerokie znaczenie, należy zauważyć, że – w odniesieniu do »innych praw majątkowych« – zasada ich prawnej ochrony wynika także z art. 64 ust. 2” (K 36/98, OTK ZU nr 3/1999, poz. 40). Na istniejące różnice w treści normatywnej art. 64 Konstytucji zwrócono także uwagę w wyroku z 12 stycznia 2000 r., w którym stwierdza się: „art. 64 ust. 3 trzeba przypisywać szczególną rolę w interpretacji prawa własności (i granic jego ochrony), bo – w odróżnieniu od art. 64 ust. 1 i 2, przepis ten odnosi się tylko do prawa własności, a więc nie obejmuje swoim zakresem innych praw majątkowych. Art. 64 ust. 3 pełni podwójną rolę. Po pierwsze, stanowi jednoznaczną i wyraźną konstytucyjną podstawę dla wprowadzania ograniczeń prawa własności. Po drugie, zawarte w nim przesłanki dopuszczalności ograniczenia prawa własności z pewnością stanowić mogą – formalne, jak też materialne kryterium dla kontroli dokonanych przez prawodawcę ograniczeń” (P 11/98, OTK ZU nr 1/2000, poz. 3). Istniejące różnice pomiędzy poszczególnymi jednostkami redakcyjnymi art. 64 Konstytucji wyrażają się nie tylko w odmiennym przedmiocie regulacji (własność, inne prawo majątkowe), ale też w innym zakresie gwarancyjnym – art. 64 ust. 3 Konstytucji (zgodnie z którym własność może być ograniczona tylko w drodze ustawy i tylko w zakresie, w jakim nie narusza ona istoty prawa własności) nie obejmuje swą treścią innych praw majątkowych. Skoro skarżący nie wskazał ochrony, którego z praw podmiotowych domaga się w skardze, nie można precyzyjnie ustalić, która z jednostek redakcyjnych art. 64 Konstytucji mogłaby znaleźć zastosowanie w jego sprawie. Ponadto, Trybunał Konstytucyjny zwraca uwagę, że sformułowanie zarzutu ingerencji w prawo „własności oraz w inne prawa majątkowe w wyższym stopniu niż jest to konieczne w demokratycznym państwie prawnym” wiąże się z zasadą proporcjonalności ograniczeń (art. 31 ust. 3 Konstytucji). Skarżący był więc zobowiązany do wskazania, której z przesłanek warunkujących możliwość ograniczania konstytucyjnych wolności ustawodawca zwykły nie dochował oraz uzasadnienia tego twierdzenia. Takich wywodów skarga nie zawiera.

Niezależnie od powyższego należy również wskazać, że twierdzenia skarżącego dotyczące wysokości opłat egzekucyjnych za dobrowolne spełnienie świadczenia na rzecz wierzyciela nie mają związku z rozpatrywaną sprawą. Jak wynika z uzasadnienia wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie, nie można uznać, że dłużnik dobrowolnie zaspokoił roszczenie wierzyciela. Sąd wskazał na szereg czynności, jakie podjął komornik w sprawie, dłużnik natomiast „zdecydował się zaspokoić roszczenie wierzyciela dlatego, że komornik wszczął egzekucję przede wszystkim z nieruchomości”. Zarzuty skargi są więc oczywiście bezzasadne.



Z powyższych względów Trybunał Konstytucyjny, na podstawie art. 46 ust. 1, art. 47 ust. 1 pkt 2 i art. 49 w związku z art. 36 ust. 3 ustawy o TK, postanowił jak w sentencji.