Pełny tekst orzeczenia

POSTANOWIENIE

z dnia 19 maja 2011 r.

Sygn. akt Ts 77/09



Trybunał Konstytucyjny w składzie:





Zbigniew Cieślak – przewodniczący


Mirosław Granat – sprawozdawca


Wojciech Hermeliński,



po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 9 czerwca 2010 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Marii K.,



p o s t a n a w i a:



nie uwzględnić zażalenia.



UZASADNIENIE



W skardze konstytucyjnej złożonej 20 marca 2009 r. zarzucono, po pierwsze, że art. 1302 § 3 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.), rozumiany w ten sposób, że nakłada na sąd obowiązek odrzucenia bez wezwania do uiszczenia opłaty wniesiony przez adwokata, reprezentującego stronę w całości zwolnioną przez sąd od kosztów na podstawie przepisów obowiązujących przed 2 marca 2006 r., środek odwoławczy podlegający opłacie podstawowej, w sytuacji, w której strona złożyła wniosek o zwolnienie od kosztów, bez rozpoznania tego wniosku, jest niezgodny z art. 2, art. 31 ust. 3, art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2, art. 78 i art. 176 Konstytucji. Po drugie, że art. 14 ust. 2 w związku z art. 3 ust. 2 pkt 2 oraz art. 100 ust. 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr 167, poz. 1398, ze zm.; dalej: ustawa o kosztach) w brzmieniu obowiązującym przed 10 marca 2007 r., w zakresie, w jakim przepisy te pozbawiają w sprawach wszczętych przed 2 marca 2006 r. stronę reprezentowaną przez adwokata, w całości zwolnioną od kosztów sądowych na podstawie przepisów obowiązujących przed tą datą, prawa do ubiegania się o zwolnienie od kosztów, zobowiązując do uiszczenia opłaty podstawowej od środka odwoławczego lub środka zaskarżenia przy wnoszeniu pisma do sądu, są niezgodne z art. 2, art. 31 ust. 3, art. 32 ust. 1, art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2, art. 78 i art. 176 Konstytucji. Po trzecie, że art. 149 ust. 1 ustawy o kosztach oraz art. 2 ustawy z dnia 14 grudnia 2006 r. o zmianie ustawy o kosztach sądowych (Dz. U. z 2007 r. Nr 21, poz. 123; dalej: ustawa zmieniająca) w zakresie, w jakim nakazują w postępowaniach wszczętych przed 2 marca 2006 r. i niezakończonych w I instancji do dnia 10 marca 2007 r. stosować przepisy art. 14 ust. 2 i art. 100 ust. 2 zdanie drugie ustawy o kosztach w brzmieniu uchylonym ustawą zmieniającą, są niezgodne z art. 2, art. 31 ust. 3, art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2 i art. 78 Konstytucji.

Postanowieniem z dnia 9 czerwca 2010 r. (doręczonym pełnomocnikowi skarżącej 28 czerwca 2010 r.) Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. W uzasadnieniu podniósł, że rozpoznanie sformułowanych w skardze zarzutów jest zbędne – z uwagi na zapadłe już orzeczenia Trybunału z dnia: 17 listopada 2008 r., SK 33/07 (OTK ZU nr 9/A/2008, poz. 154), 28 maja 2009 r., P 87/08 (OTK ZU nr 5/A/2009, poz. 72) oraz 14 września 2009 r., SK 47/07 (OTK ZU nr 8/A/2009, poz. 122). Uznał również, że zarzut nierozpoznania złożonego przez skarżącą wniosku o zwolnienie od kosztów sądowych dotyczy płaszczyzny stosowania prawa.

Zażalenie na powyższe postanowienie złożył pełnomocnik skarżącej. W piśmie procesowym z 5 lipca 2010 r. zaskarżył postanowienie w całości i wniósł o nadanie skardze dalszego biegu. Zarzucił, że kwestia zgodności przepisów będących przedmiotem złożonej skargi, w zakresie w niej wskazanym, nie była przedmiotem oceny Trybunału Konstytucyjnego. Podkreślił, że orzeczenia Trybunału nie obejmowały art. 149 ust. 1 ustawy o kosztach oraz art. 2 ustawy zmieniającej. Podniósł, że zarzuty skarżącej koncentrują się w szczególności na problemie pominięcia przez ustawodawcę możliwości złożenia i rozpoznania wniosku o zwolnienie od kosztów, jak również na nierównym traktowaniu osób, które przed wejściem w życie ustawy z dnia 2 marca 2006 r. były zwolnione od kosztów z mocy prawa, a po tej dacie nałożono na nie obowiązek uiszczenia opłaty od apelacji. Podkreślił, że naruszenie art. 32 Konstytucji skarżąca upatruje także w dyskryminowaniu stron zwolnionych od kosztów przez sąd, reprezentowanych w postępowaniu przez profesjonalny podmiot. Jego zdaniem, „o ile strona zwolniona od kosztów z mocy ustawy ma prawo do złożenia bezprzedmiotowego wniosku o zwolnienie od kosztów od opłaty podstawowej, o tyle na mocy wykładni art. 1302 § 3 k.p.c. osoba reprezentowana przez adwokata takiego prawa zostaje pozbawiona”. Podkreślił, że przedmiotem skargi konstytucyjnej mógł być – w ocenie skarżącej – jedynie art. 1302 § 3 k.p.c., gdyż jest to przepis, który wywołuje skutek procesowy w postaci odrzucenia środka odwoławczego, mimo złożenia przez skarżącą prawidłowego wniosku o zwolnienie od opłaty podstawowej. Tym samym zasadny jest zarzut jego niedookreśloności, która wiąże się ze skutkiem złożonego wniosku o zwolnienie od kosztów od opłaty podstawowej nieokreślonym w żadnym innym przepisie.



Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:



Zgodnie z art. 36 ust. 4 w związku z art. 49 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK), skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art. 25 ust. 1 pkt 3 lit. b w związku z art. 36 ust. 6–7 i z art. 49 ustawy o TK). Trybunał Konstytucyjny bada w szczególności, czy wydając zaskarżone postanowienie, prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania skardze dalszego biegu. Oznacza to, że na etapie rozpoznania zażalenia Trybunał analizuje przede wszystkim te zarzuty, które mogą podważyć trafność ustaleń przyjętych za podstawę zaskarżonego rozstrzygnięcia.

Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że zaskarżone postanowienie jest prawidłowe, zaś zarzuty podniesione w zażaleniu nie zasługują na uwzględnienie.

Formułując zarzuty skargi, skarżąca przyjęła, że art. 1302 § 3 k.p.c. obliguje sąd do odrzucenia nieopłaconego środka odwoławczego wniesionego przez stronę zwolnioną od kosztów sądowych, reprezentowaną w postępowaniu przez fachowego pełnomocnika, bez wezwania do uiszczenia opłaty, a w sytuacji, gdy strona złożyła wniosek o zwolnienie od kosztów sądowych, do odrzucenia środka odwoławczego bez rozpoznania tego wniosku. Zdaniem Trybunału, skarżąca niewłaściwie przyjmuje, że w tej sytuacji odrzucenie apelacji nastąpiło w wyniku nierozpoznania jej wniosku o zwolnienie od kosztów sądowych. Takie rozumowanie jest błędne, zaś oparte na nim zarzuty nie mogą inicjować merytorycznej oceny zakwestionowanego przepisu. W postanowieniu z dnia 9 czerwca 2010 r. Trybunał słusznie przyjął, że dla oceny sprawy zasadnicze znaczenie mają treść kwestionowanego przepisu, stawiane zarzuty oraz okoliczności, jakie towarzyszyły wniesieniu skargi.

Skarżąca, zwolniona od kosztów sądowych, reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika występowała z apelacją od wyroku Sądu Okręgowego z dnia 21 maja 2008 r. Jak wynika z akt sprawy, apelacja podpisana i wniesiona przez pełnomocnika została odrzucona postanowieniem Sądu Okręgowego z dnia 11 sierpnia 2008 r. jako nienależycie opłacona, pomimo złożenia wniosku o zwolnienie skarżącej od kosztów sądowych. Również w ocenie Sądu Apelacyjnego w Warszawie, rozpoznającego zażalenie na to postanowienie, opłata podstawowa powinna być uiszczona z chwilą wniesienia środka odwoławczego niezależnie od tego, czy został złożony wniosek o zwolnienie od kosztów sądowych. Wniosek skarżącej nie mógł zostać uwzględniony z braku ku temu podstawy prawnej.

Zdaniem Trybunału, powyższe dowodzi, że rzeczywistym powodem odrzucenia apelacji skarżącej zwolnionej od kosztów sądowych, zastępowanej w postępowaniu przez profesjonalnego pełnomocnika było nie – jak twierdzi skarżąca – nierozpoznanie wniosku, lecz nieuiszczenie opłaty podstawowej w wysokości 30 zł. Trybunał Konstytucyjny raz jeszcze podkreśla, że zawarty w apelacji wniosek o zwolnienie od kosztów sądowych był pozbawiony podstawy prawnej, a zatem jako bezprzedmiotowy nie mógł determinować treści rozstrzygnięć sądowych w przedmiocie opłaty.

Ze względu na powyższe ustalenia, należy stwierdzić, że Trybunał słusznie odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej, uznając, że konstytucyjny problem związany z nierozpoznaniem apelacji skarżącej sprowadzał się do surowości sankcji, jaką ustawodawca obarczył nieopłacone środki odwoławcze, a który został już rozstrzygnięty wyrokami w sprawach SK 33/07, P 87/08 oraz SK 47/07.

W sprawie skarżącej za dopuszczalnością odrzucenia apelacji przemawia bowiem ratio legis normowania, która jest związana z profesjonalnym charakterem reprezentacji w procesie. Uwzględniając przytoczone wyżej okoliczności, Trybunał stwierdza, że dla oceny rozpatrywanej sprawy nie ma znaczenia wniesienie przez skarżącą wniosku o zwolnienie od kosztów. Skarżąca nie może również – jak czyni w zażaleniu – podnosić, że wniosek był prawidłowy, ponieważ orzekające w sprawie sądy uznały go za pozbawiony podstawy prawnej. W zaskarżonym postanowieniu Trybunał słusznie zatem stwierdził, że w tym zakresie zarzut skarżącej dotyczy płaszczyzny stosowania prawa, a nie, jak dowodzi skarżąca w zażaleniu, wadliwości prawa.

Na marginesie Trybunał wyjaśnia, że zarzut wadliwości prawa, którego zastosowanie w sprawie skarżącej doprowadziło do nierozpoznania wniosku strony zwolnionej od kosztów sądowych o zwolnienie od tych kosztów, mógłby stanowić przedmiot oceny Trybunału, jedynie gdyby skarżąca sformułowała zarzut pominięcia ustawodawczego. Skarżąca powinna, po pierwsze, wskazać, że naruszenie konstytucyjnych wolności i praw było wynikiem wadliwie ukształtowanych przepisów, które nie stwarzały możliwości złożenia i rozpoznania przedmiotowego wniosku. Po drugie, wykazać, że niekonstytucyjność przepisów jest wynikiem pominięcia ustawodawcy, a nie zaniechania, którego ocena nie mieści się w zakresie właściwości Trybunału Konstytucyjnego (vide art. 188 pkt 1–3 Konstytucji). W tym celu skarżąca powinna wykazać związek między treścią zarzutu a zakresem normowania przepisu, który jest przedmiotem skargi konstytucyjnej, a także podnieść, że przepis, którego zakres normowania wykazuje związek ze stawianym przez nią zarzutem, ma zbyt wąski zakres zastosowania. Innymi słowy, skarżąca powinna określić normę prawną, która nie znajduje do niej zastosowania, wskazać jej usytuowanie w odpowiedniej jednostce redakcyjnej tekstu prawnego oraz wykazać, że niezastosowanie normy jest wynikiem zbyt wąskiego zakresu jej zastosowania. To z kolei jest źródłem naruszenia jej konstytucyjnych praw.

Wniesione zażalenie nie podważa również pozostałych podstaw odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. W szczególności nie można uznać argumentu dotyczącego istnienia jednolitej wykładni za zasadny, skoro w skardze konstytucyjnej (na s. 9) skarżąca podkreśliła: „jak wynika z orzecznictwa sądowego, wykładnia kwestionowanych w skardze przepisów w praktyce ich stosowania, nie jest – od momentu ich wprowadzenia do porządku prawnego – stała i jednolita, a jej charakter utrwalony”. Przywołane w skardze konstytucyjnej orzecznictwo potwierdza jedynie tę tezę. W tej sytuacji Trybunał Konstytucyjny słusznie stwierdził, że sformułowany zarzut nie stanowi istotnego novum uzasadniającego merytoryczną ocenę skargi.

Skarżąca błędnie również utożsamia możliwość rozpoznania skargi na rozprawie z przywołanym przez nią nowym wzorcem kontroli i zarzutami dotyczącymi nieproporcjonalnego naruszenia jej praw. Wydaje się, że skarżąca nie zauważa, iż skoro Trybunał orzekł, że zakwestionowane w skardze przepisy nie naruszają konstytucyjnych wolności i praw, to ocena ta przesądza również o proporcjonalności ograniczenia.

Trybunał nie podziela także zarzutów skarżącej dotyczących niekonstytucyjności wprowadzenia opłaty podstawowej, naruszenia równości wobec prawa oraz zasad przyzwoitej legislacji. Po pierwsze, jak orzekł Trybunał w sprawie SK 33/07: „zasadą jest odpłatność postępowania sądowego, zaś »sąd nie podejmie żadnej czynności na skutek pisma, od którego nie została wniesiona należna opłata« (art. 1262 § 1 k.p.c.)”. Zwolnienie od kosztów jest odstępstwem (wyjątkiem) od tej zasady. Generalnie ustawodawca ma swobodę regulacyjną”. Po drugie, Trybunał stoi na stanowisku, że rygoryzm przewidziany przez ustawodawcę, polegający na zastosowaniu skutków przewidzianych w art. 1302 § 3 k.p.c., jest niedopuszczalny, gdy strona działa sama, bez pomocy profesjonalnego pełnomocnika. Nie można natomiast mówić o nadmiernym rygoryzmie, jeżeli strona postępowania zastąpiona jest w postępowaniu przed sądem powszechnym przez adwokata, radcę prawnego czy rzecznika patentowego. Dowodzi to również, że podmiotów nie można porównywać z punktu widzenia art. 32 ust. 1 Konstytucji. Po trzecie, jak stwierdził Trybunał w uzasadnieniu przywoływanego wyżej wyroku: „Jeżeli zmiana następuje w trakcie trwania postępowania sądowego, to istotne jest, aby ustawodawca wprowadził odpowiednie przepisy intertemporalne, co rzeczywiście nastąpiło. W przeciwnym wypadku, biorąc pod uwagę, że czas trwania niektórych postępowań sądowych (przez wszystkie instancje sądowe) jest znacznie wydłużony, ustawodawca nie miałby nigdy możliwości dokonania zmian legislacyjnych (…). Jeżeli jednak w rozpatrywanej sprawie zachowane zostały reguły poprawnej legislacji, trudno mówić o niekonstytucyjności prawa”.



Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności, Trybunał na podstawie art. 49 w związku z art. 36 ust. 7 ustawy o TK orzekł jak na wstępie.