Pełny tekst orzeczenia

POSTANOWIENIE
z dnia 20 października 2011 r.
Sygn. akt Ts 132/10

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Stanisław Biernat,

po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej „Borremans” Sp. z o.o. oraz Piotra P. o zbadanie zgodności:
art. 4248 § 1 i art. 4245 § 1 pkt 4 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.) z art. 45 ust. 1 w zw. z art. 31 ust. 3 oraz art. 77 ust. 1 i 2 w zw. z art. 31 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,

p o s t a n a w i a:

odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej z 25 maja 2010 r. „Borremans” Sp. z o.o. oraz Piotr P. (dalej: skarżący) zarzucili, że art. 4248 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.) w zakresie, w jakim nakazuje odrzucenie skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia w sytuacji, gdy nie spełnia ona wymagań określonych w art. 4245 § 1 k.p.c., jest niezgodny art. 45 ust. 1 w zw. z art. 31 ust. 3 oraz art. 77 ust. 1 i 2 w zw. z art. 31 ust. 3 Konstytucji. Skarżący zakwestionowali również zgodność z tymi samymi wzorcami kontroli art. 4245 § 1 pkt 4 k.p.c., rozumianego w ten sposób, że nakłada na wnoszącego skargę obowiązek przedstawienia wywodu, przekonującego, że szkoda została wyrządzona, oraz określającego czas jej powstania, postać i związek przyczynowy z wydaniem orzeczenia niezgodnego z prawem, a także obowiązek przedstawienia dowodów lub co najmniej ich surogatów.
Skarga konstytucyjna została wniesiona w związku z postanowieniem Sądu Najwyższego z 15 stycznia 2010 r. (sygn. akt II CNP 85/09). Powyższym orzeczeniem (doręczonym 25 lutego 2010 r.) sąd odrzucił skargę skarżących o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 24 maja 2007 r. (sygn. akt I ACa 249/07).
Zarządzeniem sędziego Trybunału Konstytucyjnego z 16 grudnia 2010 r. (doręczonym 21 grudnia 2010 r.) pełnomocnik skarżących został wezwany do uzupełnienia braków formalnych skargi konstytucyjnej przez sprecyzowanie, czy zarzut niekonstytucyjności art. 4245 § 1 pkt 4 k.p.c. jest zarzutem samoistnym, dokładne wskazanie sposobu naruszenia art. 77 ust. 1 i 2 Konstytucji oraz doręczenie pełnomocnictwa szczególnego do sporządzenia skargi i reprezentowania skarżących w postępowaniu przed Trybunałem. Pismem procesowym z 28 grudnia 2010 r. pełnomocnik odniósł się do stwierdzonych braków skargi.
Naruszenie prawa do sądu (art. 45 ust. 1 w zw. z art. 31 ust. 3 Konstytucji) skarżący upatrują w możliwości odrzucenia skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia bez wzywania o uzupełnienie jej braków. Powoduje to, że sąd odrzucający środek zaskarżenia nie bada jego merytorycznej zawartości, a ogranicza się jedynie do kwestii formalnych. Skarżący podkreślają, że zawarta w zaskarżonym art. 4248 § 1 k.p.c. regulacja zawiera jeden ze środków zmierzających do tego, aby napływ skarg nie zakłócił działalności Sądu Najwyższego oraz nie spowodował przewlekłości postępowania. Ich zdaniem, tak zakreślony cel nie mieści się w granicach dopuszczalnych ograniczeń wynikających z art. 31 ust. 3 Konstytucji. Przyspieszenie postępowania powinno bowiem – w ocenie skarżących – służyć wyłącznie interesowi skarżącego, który jest w praktyce jedyną stroną postępowania i tylko jemu zależy na szybkim rozstrzygnięciu sprawy. Skarżący wskazują, że możliwość wzywania o uzupełnienie braków przez sąd drugiej instancji, do którego wpływa skarga, nie przedłużyłaby jednak postępowania, a wręcz przeciwnie – uległoby ono przyspieszeniu. Przy użyciu analogicznej argumentacji skarżący uzasadniają naruszenie przez art. 4248 § 1 k.p.c. prawa do naprawienia szkody wyrządzonej przez niezgodne z prawem działanie władzy publicznej, polegające na wydaniu orzeczenia (art. 77 ust. 1 w zw. z art. 31 ust. 3 Konstytucji).
W odniesieniu do art. 4245 § 1 pkt 4 k.p.c. skarżący sformułowali zarzut naruszenia Konstytucji, w zakresie, w jakim nakłada wymóg przeprowadzenia wyodrębnionego wywodu, przekonującego, że szkoda została wyrządzona, oraz określającego czas jej powstania, postać i związek przyczynowy z wydaniem orzeczenia niezgodnego z prawem oraz – jak orzekł w postanowieniu z 15 stycznia 2010 r. Sąd Najwyższy, powołując się na własne orzecznictwo – wymóg uwiarygodnienia tego oświadczenia przez powołanie i przedstawienie dowodów lub co najmniej ich surogatów. Skarżący zarzucili, że powyższe wymogi są nieuzasadnione, a co za tym idzie – zbędne. Konieczność ich przedstawienia w praktyce ogranicza dostęp do skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia, a tym samym możliwość uzyskania odszkodowania za niezgodne z prawem zachowanie władzy publicznej.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Skarga konstytucyjna stanowi szczególny środek ochrony konstytucyjnych praw i wolności, naruszonych przez wydanie w sprawie skarżącego ostatecznego orzeczenia na podstawie zakwestionowanych w niej przepisów. Zgodnie z art. 47 ust. 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) na skarżącym ciąży obowiązek zarówno wskazania normy, na podstawie której sąd lub organ administracji wydał ostateczne orzeczenie w jego sprawie (pkt 1), jak też uprawdopodobnienia, że sprawie doszło do naruszenia określonego przez skarżącego prawa podmiotowego (pkt 2). Brak spełnienia tych przesłanek prowadzi do niedopuszczalności rozpoznania zarzutów zawartych w skardze konstytucyjnej i konieczności wydania postanowienia o odmowie nadania jej dalszego biegu (art. 36 ust. 3 ustawy o TK stosowany odpowiednio na podstawie art. 49 ustawy o TK).
Przedmiot skargi konstytucyjnej może stanowić tylko norma prawna spełniająca podwójne kryterium: została zastosowana przez sąd przy wydawaniu ostatecznego orzeczenia i jej zastosowanie, a nie inne okoliczności prawne lub faktyczne – w szczególności wadliwa praktyka jej stosowania – wywołało skutek, który skarżący ocenia jako naruszenie swoich praw podmiotowych. Pełnomocnik skarżących w uzasadnieniu skargi konstytucyjnej oświadczył, że złożył kilka skarg o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia i w każdej z nich w ten sam sposób uprawdopodabniał fakt wyrządzenia szkody przez zaskarżone orzeczenie. W żadnym wypadku skarga nie została odrzucona, w jednym przypadku Sąd Najwyższy uwzględnił skargę w całości, zaś w innym, w części. Z odmienną sytuacją spotkał się dopiero w sprawie, w związku z którą została wniesiona niniejsza skarga konstytucyjna. Takie ujęcie zarzutów wskazuje na to, że przyczyny odrzucenia skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia w sprawie skarżących nie stanowiły normy prawne wyinterpretowane z przepisów, w stosunku do których skarżący podnoszą wątpliwości konstytucyjne (tj. art. 4248 § 1 i art. 4245 § 1 pkt 4 k.p.c.), lecz domniemana wadliwość ich zastosowania w konkretnej sprawie. Problem rozpatrywanej skargi koncentruje się zatem na kwestii określonego – w ocenie skarżących – sposobu zastosowania zaskarżonych przepisów w sprawie zakończonej postanowieniem Sądu Najwyższego z 15 stycznia 2010 r. Powyższa okoliczność przemawia za odmową nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu (art. 49 w zw. z art. 39 ust. 1 pkt 1 in fine oraz art. 36 ust. 3 ustawy o TK).
Jeśli natomiast skarżący dopatrują się niekonstytucyjności rozumienia przepisów w procesie ich stosowania, to skarga konstytucyjna winna zmierzać do wykazania, że „utrwalona i konsekwentna praktyka stosowania prawa w sposób bezsporny ustaliła wykładnię danego przepisu prawnego, a jednocześnie przyjęta interpretacja nie jest kwestionowana przez przedstawicieli doktryny” (por. postanowienie TK z 4 grudnia 2000 r., SK 10/99, OTK ZU nr 8/2000, poz. 300 oraz wyrok TK z 3 października 2000 r., K 33/99, OTK ZU nr 6/2000, poz. 188). Tylko takie ujęcie zarzutów pozwala Trybunałowi badać normę prawną dekodowaną z danego przepisu zgodnie z ustaloną praktyką.
Abstrahując od wskazanej przesłanki odmowy nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu, Trybunał podkreśla, że za odmową przekazania skargi do merytorycznego rozpoznania przemawiają również inne okoliczności.
Wyrokiem z 12 lipca 2011 r. w sprawie SK 49/08 (niepubl.), Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 4248 § 1 k.p.c. w zw. z art. 4245 § 1 pkt 3 k.p.c. w zakresie, w jakim przewiduje odrzucenie – bez wezwania do usunięcia braków – skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia, niespełniającej wymogu wskazania przepisów prawa, z którymi orzeczenie jest niezgodne, jest zgodny z art. 45 ust. 1 w zw. z art. 2 oraz art. 31 ust. 3 Konstytucji.
W uzasadnieniu Trybunał – powołując się na swoje dotychczasowe orzecznictwo – podkreślił, że „pewien zakres formalizmu jest nieodzowną cechą każdego postępowania zmierzającego do realizacji konstytucyjnych praw i wolności jednostki, w tym także procesu cywilnego. Współcześnie nie można sobie wyobrazić postępowania całkowicie odformalizowanego. Takim nie jest także postępowanie przed Trybunałem Konstytucyjnym. Zasada sprawiedliwości proceduralnej nie sprzeciwia się ustanawianiu procedur wymagających spełnienia przez jednostki określonych wymagań dla realizacji lub ochrony swoich praw. Przyjęte procedury powinny mieć jednak charakter gwarancyjny, czyli nie ograniczać dochodzenia przyznanych praw i wolności, lecz je umożliwiać”. Podkreślił, że „naturalną konsekwencją niespełnienia wymagań przewidzianych dla określonego instrumentu procesowego jest jego odrzucenie przez sąd (por. wyrok Trybunału z 12 września 2006 r., sygn. SK 21/05, OTK ZU nr 8/A/2006, poz. 103). Skutek ten wywodzić należy między innymi z zasady ignorantia iuris nocet. Sąd, w szczególności w kontradyktoryjnym procesie cywilnym, nie może być uznawany za organ, który powinien zajmować się naprawianiem błędów, spowodowanych niedochowaniem należytej staranności przez strony postępowania lub ich pełnomocników, a tym bardziej identyfikowaniem sprawy, z jaką zwraca się do niego zawodowy pełnomocnik”. Zdaniem Trybunału zakwestionowana norma nie ogranicza możliwości korzystania przez strony z praw i gwarancji procesowych. Wprowadza „jedynie sankcję procesową w sytuacji, gdy pismo inicjujące szczególną procedurę nie określa istoty sprawy, od której zależy właściwość tej procedury”. Z uwagi na uznanie zakwestionowanej regulacji za zgodną między innymi z art. 45 ust. 1 Konstytucji, Trybunał uznał, że nie zachodzi potrzeba oceny, czy zakwestionowane przepisy spełniają wymagania określone w art. 31 ust. 3 ustawy zasadniczej (por. wyrok TK z 29 kwietnia 2003 r., SK 24/02, OTK ZU nr 4/A/2003, poz. 33).
Wyrok Trybunału w sprawie SK 49/08 nie jest w niniejszej sprawie prawnie obojętny. W myśl art. 39 ust. l pkt 1 ustawy o TK, Trybunał umarza na posiedzeniu niejawnym postępowanie, jeżeli wydanie orzeczenia jest zbędne lub niedopuszczalne. Taki stan rzeczy ma niewątpliwie miejsce, gdy – tak jak w niniejszej sprawie – zakwestionowany przepis był już przedmiotem kontroli zgodności z Konstytucją w innej sprawie rozpoznawanej przez Trybunał (zob. postanowienia z: 3 października 2001 r., SK 3/01, OTK ZU nr 7/2001, poz. 218; 25 listopada 2002 r., SK 30/01, OTK ZU nr 6/A/2002, poz. 88 oraz 26 marca 2002 r., P 3/02, OTK ZU nr 2/A/2002, poz. 22). Trybunał stoi przy tym na stanowisku, że konieczność uwzględniania określonej w ustawie o TK przesłanki zbędności wydania orzeczenia uwidacznia się na każdym etapie postępowania inicjowanego skargą (por. postanowienie TK z 3 września 2007 r., Ts 94/06, OTK ZU nr 2/B/2009, poz. 75). Wobec powyższego, na podstawie art. 49 w zw. z art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK, Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej w tym zakresie.
Merytorycznej oceny skargi konstytucyjnej nie uzasadnia podniesiony w skardze zarzut niekonstytucyjności art. 4245 § 1 pkt 4 k.p.c. Trybunał zwraca uwagę, że w postępowaniu przed Sądem Najwyższym zainicjowanym wniesieniem skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia badaniu podlega jedynie to czy orzeczenie zostało wydane z naruszeniem prawa. Z tego względu przesłanką formalną skargi jest – zgodnie z zakwestionowanym art. 4245 § 1 pkt 4 k.p.c. – uprawdopodobnienie wyrządzenia szkody, spowodowanej przez wydanie orzeczenia, którego skarga dotyczy. Oznacza to, że ten, na kim ciąży obowiązek uprawdopodobnienia, winien przedstawić okoliczności wskazujące na wysokie prawdopodobieństwo zajścia zdarzenia, z którym wiąże skutki prawne. Przedstawione okoliczności i użyte środki muszą uzasadniać przypuszczenie, że zdarzenie takie rzeczywiście miało miejsce. Z tego względu konieczne jest – kwestionowane w skardze konstytucyjnej – przedstawienie wywodu przekonującego między innymi, że szkoda została wyrządzona. Jeżeli z przedstawionych przez skarżącego okoliczności wynika bowiem, że skarżący nie poniósł szkody, to badanie zgodności z prawem prawomocnego orzeczenia pozbawione jest sensu, ponieważ ewentualne późniejsze powództwo o naprawienie szkody przez Skarb Państwa podlegałoby w takiej sytuacji i tak oddaleniu.
Powyższe okoliczności, jak również ustawowy obowiązek reprezentowania skarżących w postępowaniu przed Sądem Najwyższym przez adwokata lub radcę prawnego (art. 871 k.p.c.), pozwalają przyjąć oczywistą bezzasadność naruszenia art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 1 i 2 w zw. z art. 31 ust. 3 Konstytucji. Stwierdzenie wystąpienia powyższej przesłanki obliguje Trybunał do odmowy nadania skardze dalszego biegu (art. 49 w zw. z art. 36 ust. 3 ustawy o TK).
Jednocześnie, mając na względzie okoliczność, że skarżący nie kwestionują trwałej linii orzeczniczej Sądu Najwyższego, a jedynie interpretację zakwestionowanego przepisu przyjętą w indywidualnej sprawie skarżących, należy uznać, że zarzut niekonstytucyjności dotyczy sfery stosowania prawa, a nie treści, jaką nadało temu przepisowi orzecznictwo, co w świetle art. 49 w związku z art. 39 ust. 1 pkt 1 in fine oraz art. 36 ust. 3 ustawy o TK czyni skargę niedopuszczalną.
Zarzut niezgodności zakwestionowanych przepisów z art. 77 ust. 1 i 2 Konstytucji również nie powoduje nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Wskazany wzorzec kontroli, po pierwsze, gwarantuje temu, kto poniósł szkodę wskutek niezgodnego z prawem działania władzy publicznej, prawo do uzyskania odszkodowania od państwa. Po drugie, stanowi, że ustawa nie może nikomu zamykać drogi sądowej dochodzenia naruszonych wolności lub praw. W postanowieniu z 15 stycznia 2010 r. Sąd Najwyższy odrzucił skargę o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia z powodu niespełnienia wymogu określonego w art. 4245 § 1 pkt 4 k.p.c., a zatem orzeczenie Sądu Najwyższego w żadnej mierze nie dotyczyło kwestii uzyskania odszkodowania od Skarbu Państwa. Trudno zatem mówić o jakimkolwiek naruszeniu prawa wynikającego z art. 77 ust. 1 Konstytucji. Poza tym, wyrokiem w sprawie SK 49/08 Trybunał orzekł między innymi, że odrzucenie – bez wezwania do usunięcia braków – sporządzonej przez zawodowego pełnomocnika skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia niespełniającej jednego z wymogów formalnych nie stanowi rozwiązania o nadmiernym rygoryzmie i nie wykracza poza granice konstytucyjnie dozwolonego formalizmu postępowania cywilnego. Powyższe okoliczności przemawiają – zdaniem Trybunału – za stwierdzeniem braku konieczności jej oceny z art. 77 ust. 2 Konstytucji. Jest bowiem oczywiste, że skoro same ograniczenia w dostępie do skargi, jak również odrzucenie tego środka w przypadku nieprawidłowego wykonania wynikających z nich wymogów formalnych są zgodne ze standardami rzetelnej procedury, to nie sposób przyjąć, że zamknęły skarżącym drogę do ochrony prawa notabene – co przyjęto wyżej – nienaruszonego. Powyższa okoliczność uzasadnia odmowę nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej w tym zakresie (art. 49 w zw. z art. 47 ust. 1 pkt 1 i 2 oraz art. 36 ust. 3 ustawy o TK).

Biorąc powyższe pod uwagę, Trybunał orzekł jak na wstępie.