Pełny tekst orzeczenia

90/1/B/2012

POSTANOWIENIE
z dnia 23 marca 2011 r.
Sygn. akt Ts 188/10

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz,

po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Krzysztofa M. w sprawie zgodności:
§ 31 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 25 czerwca 1998 r. w sprawie aplikantów sądowych i prokuratorskich (Dz. U. Nr 86, poz. 550, ze zm.) z art. 92 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,

p o s t a n a w i a:

odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej z 10 sierpnia 2010 r., sporządzonej przez radcę prawnego i wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego tego samego dnia (data nadania), Krzysztof M. (dalej: skarżący) zarzucił niezgodność § 31 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 25 czerwca 1998 r. w sprawie aplikantów sądowych i prokuratorskich (Dz. U. Nr 86, poz. 550, ze zm.; dalej: rozporządzenie z 1998 r.) z art. 92 ust. 1 Konstytucji, ponieważ – w ocenie skarżącego – „Minister Sprawiedliwości nie dysponował ustawową delegacją do odebrania skarżącemu możliwości uzyskania uprawnienia do ponownego zdawania egzaminu sędziowskiego”.

Stan faktyczny, który legł u podstaw niniejszej skargi jest następujący:
Na podstawie zezwolenia Prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 5 września 1997 r. (znak: Kd 14/47/97) skarżący odbywał aplikację sądową pozaetatową w okręgu Sądu Wojewódzkiego w Ostrołęce z przydziałem do Sądu Rejonowego w Wyszkowie, którą ukończył we wrześniu 1999 r. Z egzaminu sędziowskiego, który odbył się w dniach 2, 3 i 13 września 1999 r. skarżący uzyskał ocenę niedostateczną.
W dniu 9 grudnia 1999 r. skarżący poinformował Sąd Okręgowy w Ostrołęce o przystąpieniu do egzaminu sędziowskiego dla aplikantów sądowych, którzy nie przystąpili do egzaminu sędziowskiego w pierwszym terminie i osób, które go nie zdały, wyznaczonego na 22 i 23 lutego oraz 6 marca 2000 r. Do egzaminu tego skarżący nie przystąpił, usprawiedliwiając przyczynę nieobecności zwolnieniem lekarskim obejmującym okres od 18 do 23 lutego 2000 r.
Kolejny termin egzaminu sędziowskiego Minister Sprawiedliwości wyznaczył na 30 i 31 października oraz od 14 do 22 listopada 2000 r. Na podstawie art. 114 § 4 ustawy z dnia 20 czerwca 1985 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. z 1994 r. Nr 7, poz. 25, ze zm.; dalej: p.u.s.p. z 1985 r.) Prezes Sądu Okręgowego w Ostrołęce zezwolił skarżącemu na przystąpienie do egzaminu w tym terminie.
W piśmie z 20 października 2000 r., skierowanym do Sądu Okręgowego w Ostrołęce, skarżący oświadczył, że „nie ubiega się o zezwolenie na zdawanie egzaminu w dniach 30-31 października 2000 r. i 14-22 listopada 2000 r.”. Mimo wcześniejszego oświadczenia o rezygnacji z udziału w egzaminie, pismem z 27 grudnia 2000 r. skarżący, załączając zwolnienie lekarskie na dzień 30 października 2000 r., wniósł o usprawiedliwienie nieprzystąpienia do egzaminu, który odbył się w październiku i listopadzie 2000 r. Następnie pismami z 13 marca i 6 listopada 2002 r. zwracał się do Prezesa Sądu Okręgowego w Ostrołęce o umożliwienie mu przystąpienia do egzaminu sędziowskiego, na co nie uzyskał zgody.
Powyższe okoliczności faktyczne zostały ustalone przez Naczelnika Wydziału Aplikacji Sądowej i Prokuratury w Ministerstwie Sprawiedliwości w piśmie z 15 stycznia 2007 r. (znak: DNAP-I-141-823/06), skierowanym do skarżącego w odpowiedzi na jego zapytanie w sprawie uprawnień do zdawania egzaminu sędziowskiego. W piśmie tym wyjaśniono skarżącemu, że „zarówno w ówcześnie obowiązujących przepisach, jak również obecnie, bieg rocznego terminu dla osób przystępujących do egzaminu poprawkowego, rozpoczyna się od daty pierwszego terminu egzaminu sędziowskiego”.
W pismach z 20 marca 2007 r., 2 kwietnia 2009 r. oraz 6 maja 2010 r., kierowanych do Sądu Okręgowego w Ostrołęce, skarżący wnosił o wyrażenie zgody na zdawanie egzaminu sędziowskiego. W odpowiedzi na powyższe pisma Prezes Sądu Okręgowego w Ostrołęce pismami – odpowiednio – z 31 marca 2007 r. (znak: Adm. 141-9/07), 6 kwietnia 2009 r. (znak: Adm. 1415/09) oraz 10 maja 2010 r. (znak: Pa 176) poinformował skarżącego, że nie wyraża zgody na zdawanie przez niego egzaminu sędziowskiego.

Zarządzeniem sędziego Trybunału Konstytucyjnego z 3 listopada 2010 r. (doręczonym pełnomocnikowi skarżącego 15 listopada 2010 r.), skarżący został wezwany do usunięcia, w terminie siedmiu dni od daty doręczenia tego zarządzenia, braku formalnego skargi konstytucyjnej przez wskazanie praw i wolności skarżącego wywodzonych przez niego z art. 92 ust. 1 Konstytucji oraz dokładne określenie sposobu ich naruszenia przez § 31 ust. 2 rozporządzenia z 1998 r.

W sporządzonym przez pełnomocnika skarżącego piśmie procesowym z 22 listopada 2010 r., złożonym do Trybunału Konstytucyjnego tego samego dnia (data nadania), podniesiono, że „zgodnie z art. 92 Konstytucji RP, rozporządzenia są wydawane przez organy wskazane w ustawie zasadniczej w celu wykonania ustawy i na podstawie szczegółowego upoważnienia w niej zawartego. Upoważnienie powinno określać organ właściwy do wydania rozporządzenia i zakres spraw przekazanych do uregulowania oraz wytyczne dotyczące treści aktu. Przepis § 31 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości (…), bez upoważnienia ustawodawcy ogranicza dopuszczalność późniejszego zdawania egzaminu sędziowskiego. Rozporządzenie zostało wydane na podstawie art. 118 ustawy z 20 czerwca 1985 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych (…). Upoważnienie ustawowe nie przewidywało ustalania uprawnień byłych aplikantów do składania egzaminu, ani postępowania prezesa sądu okręgowego w sprawie zezwolenia. Art. 114 § 4 ustawy z 20 czerwca 1985 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych (…) przyznał prezesowi sądu okręgowego uprawnienie do każdorazowego decydowania w sprawach o zezwolenie na zdawanie egzaminu, z urzędu lub na wniosek, bez informowania byłego aplikanta o rozważaniu możliwości zezwolenia lub z komunikatem. (…) Nie wskazano procedury odwoławczej. Postępowanie jest więc jednoinstancyjne co dodatkowo narusza postanowienia art. 78 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej”, zaś „Minister Sprawiedliwości nie dysponował ustawową delegacją do odebrania skarżącemu możliwości uzyskania uprawnienia do ponownego zdawania egzaminu sędziowskiego”. W piśmie podniesiono dodatkowo, że „w wyniku sprzeczności z art. 92 Konstytucji, skarżony przepis narusza też prawo do rozpoznania wniosku w trybie określonym w ustawie, sformułowane w art. 63 Konstytucji”.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zgodnie z przepisami Konstytucji oraz ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) skarga konstytucyjna dotyczy badania zgodności z Konstytucją przepisów ustaw lub innych aktów normatywnych, nie zaś indywidualnych rozstrzygnięć w konkretnej sprawie. Trybunał Konstytucyjny nie jest ani sądem faktu, ani tym bardziej sądem orzekającym w sprawie w postępowaniu instancyjnym. Warunkiem merytorycznego rozpatrzenia skargi konstytucyjnej jest wydanie na podstawie kwestionowanego przepisu ostatecznego i niezaskarżalnego w drodze zwyczajnych środków odwoławczych rozstrzygnięcia, jak również uprawdopodobnienie, że treść tego przepisu doprowadziła do naruszenia konstytucyjnego prawa lub wolności, przy jednoczesnym określeniu sposobu tego naruszenia. W odróżnieniu od wniosków kierowanych przez podmioty wymienione w art. 191 ust. 1 pkt 1-5 Konstytucji, skarga nie jest środkiem uruchamiania tzw. kontroli abstrakcyjnej, a więc realizowanej w oderwaniu od płaszczyzny stosowania kwestionowanych przepisów w konkretnej sprawie.
Obowiązkiem skarżącego jest precyzyjne określenie, jakie przysługujące mu konstytucyjne prawa lub wolności, a także w jaki sposób – jego zdaniem – zostały naruszone przez zakwestionowane unormowania; wykonanie tego obowiązku polega m.in. na wskazaniu odpowiedniego przepisu konstytucyjnego, z którego wynikają takie prawa lub wolności.

Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że niniejsza skarga konstytucyjna nie spełnia wymagań warunkujących jej dopuszczalność. Sformułowaniu przez skarżącego zarzutu niezgodności z Konstytucją zaskarżonego przepisu rozporządzenia z 1998 r. nie towarzyszy argumentacja pozwalająca na niezbędne doprecyzowanie, jakiej treści prawa podmiotowe skarżącego doznały ograniczenia. Wymagań, o których mowa w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK, nie spełnia zaś samo odwołanie się przez skarżącego do zarzutu naruszenia konstytucyjnej zasady stanowienia rozporządzeń na podstawie upoważnienia ustawowego. Artykuł 92 ust. 1 Konstytucji nie jest bowiem samoistnym źródłem praw podmiotowych jednostki. Jak wynika z utrwalonego w tym zakresie orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, unormowanie to adresowane jest zasadniczo do prawodawcy wydającego rozporządzenia wykonawcze do ustaw i określa warunki wydawania tego typu aktów normatywnych. Przepis ten nie daje podstawy do dekodowania przysługującego jednostce prawa podmiotowego i jako taki nie może stanowić bezpośrednio punktu odniesienia do dokonywania kontroli konstytucyjności aktów prawnych, kwestionowanych w trybie postępowania inicjowanego wniesieniem skargi konstytucyjnej (por. postanowienia TK z: 15 października 2009 r., Ts 397/08 oraz 26 stycznia 2010 r., Ts 205/09, niepubl.). Dla uznania dopuszczalności skargi konstytucyjnej nie wystarczy wskazanie, że doszło do naruszenia konkretnego przepisu Konstytucji, trzeba również wskazać, iż przepis ten wyraża prawo podmiotowe skarżącego (por. postanowienia TK z 6 listopada 2001 r., Ts 142/01, OTK ZU nr 1/B/2002, poz. 110 oraz 16 lipca 2007 r., Ts 68/07, OTK ZU nr 3/B/2009, poz. 159). Nie można też uznać za wskazanie konstytucyjnych wolności lub praw skarżącego, zawartych w piśmie procesowym z 22 listopada 2010 r., ogólnikowych zarzutów – podniesionych niejako „na marginesie” – że „w wyniku sprzeczności z art. 92 Konstytucji, skarżony przepis narusza też prawo do rozpatrzenia wniosku w trybie określonym w ustawie, sformułowane w art. 63 Konstytucji” oraz w art. 78 Konstytucji.

Ponadto, Trybunał Konstytucyjny zwraca uwagę, że czynności Prezesa Sądu Okręgowego w Ostrołęce w sprawie skarżącego są czynnościami, o których mowa w art. 3 § 2 pkt 4 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270, ze zm.; dalej: p.p.s.a.) i podlegają kontroli sądowoadministracyjnej (por. postanowienie WSA w Gdańsku z 19 listopada 2010 r., sygn. akt III SA/Gd 525/10, niepubl.). Jak wynika z materiału zgromadzonego w ramach niniejszego postępowania przed Trybunałem, skarżący nie wniósł w trybie art. 52 § 2 i 3 p.p.s.a. skargi do sądu administracyjnego w oparciu o art. 114 § 4 p.u.s.p. z 1985 r. w związku z art. 201 § 4 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 98, poz. 1070, ze zm.) w związku z art. 70 ust. 1 ustawy z dnia 23 stycznia 2009 r. o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury (Dz. U. Nr 26, poz. 157, ze zm.). Przywołany art. 114 § 4 p.u.s.p. z 1985 r. wyłączał bowiem, zgodnie z zasadą lex superior derogat legi inferiori, w razie zaistnienia po stronie egzaminowanego pewnych okoliczności (np. choroby), stosowanie § 31 ust. 2 rozporządzenia z 1998 r., który to przepis notabene powtarzał treść art. 114 § 2 p.u.s.p. z 1985 r.
W ocenie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie leżącej u podstaw wniesienia badanej skargi konstytucyjnej, okoliczność, iż skarżący nie próbował nawet wzruszyć negatywnego dla niego rozstrzygnięcia Prezesa Sądu Okręgowego w Ostrołęce, świadczy o tym, że do naruszenia praw lub wolności skarżącego doprowadziło także nieskorzystanie przez niego ze swoich uprawnień. Trybunał wielokrotnie podkreślał, że skarga konstytucyjna nie może być wykorzystywana jako instrument służący korygowaniu zaniedbań popełnionych w postępowaniu poprzedzającym jej wniesienie (por. postanowienie TK z 16 października 2002 r., SK 43/01, OTK ZU nr 5/A/2002, poz. 77). Poza oceną TK pozostają zatem sytuacje, w których utrata prawa do rozpoznania skargi konstytucyjnej następuje w rezultacie zaniedbań oraz różnego rodzaju uchybień popełnionych przez skarżącego na wcześniejszych etapach postępowania (por. postanowienie TK z 3 lipca 2007 r., SK 4/07, OTK ZU nr 7/A/2007, poz. 83).

Mając powyższe na uwadze, należało postanowić jak w sentencji.