Pełny tekst orzeczenia

POSTANOWIENIE

z dnia 29 czerwca 2011 r.

Sygn. akt Ts 214/10



Trybunał Konstytucyjny w składzie:



Zbigniew Cieślak – przewodniczący

Marek Zubik – sprawozdawca

Teresa Liszcz,



po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 20 stycznia 2011 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Marka J. prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą PKS Tysovia w Tychach,



p o s t a n a w i a:



nie uwzględnić zażalenia.



UZASADNIENIE



W skardze konstytucyjnej Marka J. prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą PKS Tysovia w Tychach (dalej: skarżący), sporządzonej przez adwokata i wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 27 sierpnia 2010 r. (data nadania), zarzucono niezgodność art. 92 § 1, 2 i 3 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (Dz. U. z 1998 r. Nr 21, poz. 94, ze zm.; dalej: k.p.) z art. 21 oraz art. 67 ust. 1 Konstytucji.

Skarga została wniesiona w związku z wydaniem przez Sąd Okręgowy w Katowicach – IX Wydział Pracy wyroku z dnia 13 maja 2010 r. (sygn. akt IX Pa 119/10), oddalającego apelację skarżącego od wyroku Sądu Rejonowego w Tychach – IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z 19 października 2009 r. (sygn. akt IV P 20/09), w którym zasądzono od skarżącego na rzecz jego byłego pracownika m.in. zapłatę kwoty 1 778,04 zł tytułem zaległego wynagrodzenia za czas niezdolności do pracy wskutek choroby.



Zarządzeniem sędziego Trybunału Konstytucyjnego z 4 października 2010 r. (doręczonym pełnomocnikowi skarżącego 18 października 2010 r.) skarżący został wezwany do wskazania konstytucyjnych wolności lub praw, wyrażonych – odpowiednio – w art. 21 ust. 1 i 2 oraz art. 67 ust. 1 Konstytucji, naruszonych przez zaskarżony art. 92 § 1, 2 i 3 k.p. oraz do dokładnego określenia sposobu ich naruszenia.



W piśmie procesowym sporządzonym przez adwokata i wniesionym do Trybunału Konstytucyjnego 25 października 2010 r. (data nadania) skarżący odniósł się do powyższego zarządzenia.



Postanowieniem z 20 stycznia 2011 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej z powodu niewykonania dyspozycji art. 47 ust. 1 pkt 2 i 3 oraz art. 36 ust. 3 w związku z art. 49 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej ustawa o TK). Zarówno bowiem w odniesieniu do art. 21, jak i art. 67 ust. 1 Konstytucji skarżący – wbrew ciążącemu na nim obowiązkowi uzasadnienia skargi konstytucyjnej wraz z powołaniem argumentów na poparcie stawianych zarzutów (art. 47 ust. 1 pkt 3 ustawy o TK), a także mimo stosownego zarządzenia sędziego TK z 4 października 2010 r., wzywającego do usunięcia braków formalnych skargi – ograniczył się w skardze konstytucyjnej oraz piśmie procesowym jedynie do przywołania treści przepisów Konstytucji, które uczynił wzorcami kontroli w analizowanej sprawie, oraz dość lakonicznej argumentacji. Ponadto, przeciw rozpoznaniu analizowanej skargi konstytucyjnej na rozprawie przemawiało także to, że z samego sformułowania art. 67 ust. 1 Konstytucji nie można wyprowadzić żadnego wzorca systemu wynagradzania pracowników za okres niezdolności do pracy z powodu choroby ani tym bardziej rozwiązań szczegółowych, ponieważ Konstytucja pozostawiła ustawodawcy zwykłemu dość dużą swobodę w regulowaniu tej materii. W ocenie Trybunału, nie można w związku z tym uznać art. 67 ust. 1 ustawy zasadniczej za adekwatny wzorzec kontroli w niniejszej sprawie, gdyż przepis ten ma ograniczone zastosowanie jako wzorzec konstytucyjny (tym bardziej samodzielny) w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym. Ewentualne wskazania Trybunału w zakresie form zapewniania zabezpieczenia społecznego w razie niezdolności do pracy spowodowanej chorobą byłyby jego współudziałem w prowadzeniu przez władze publiczne polityki, a to z kolei nie należy do konstytucyjnych zadań Trybunału. Odnośnie zaś do art. 21 Konstytucji Trybunał zwrócił uwagę, że: po pierwsze – przepis ten nie może być samodzielnym wzorcem kontroli w postępowaniu skargowym, ponieważ jego treść sama przez się nie formułuje jeszcze praw i wolności, lecz pozostaje jedynie dyrektywą skierowaną do ustawodawcy zwykłego, by ten, konstruując regulacje dotyczące sfery praw majątkowych (ust. 1) oraz wywłaszczenia (ust. 2), zachował określone w tym przepisie zasady; po drugie zaś – nie każda regulacja prawna stosunków majątkowych może być postrzegana jako ingerencja prawodawcy ograniczająca korzystanie z prawa podstawowego do własności, bowiem każdy ustawodawca, regulując in abstracto stosunki majątkowe, kieruje się jakąś koncepcją sprawiedliwości i sprawności funkcjonowania tych stosunków, a niekoniecznie dążeniem do ograniczenia wolności majątkowej jednostki w imię innych racji.

Odpis powyższego postanowienia został doręczony pełnomocnikowi skarżącego 31 stycznia 2011 r.



W sporządzonym przez adwokata zażaleniu, wniesionym do Trybunału Konstytucyjnego 4 lutego 2011 r. (data nadania), wniesiono o „uchylenie postanowienia z 21 stycznia [powinno być: 20 stycznia] 2011 r. i skierowanie do rozpoznania skargi”. W uzasadnieniu podniesiono, że „niniejsze orzeczenie jest nietrafne”, ponieważ „odnosząc się do kwestii obszerności skargi konstytucyjnej i jej uzasadnienia, zgodnie z art. 394 § 3 k.p.c. w związku z art. 20 ustawy o TK pismo procesowe ma być zwięzłe, krótkie i konkretnie opisywać przedmiot postępowania”, a „obfitość wywodów uzasadnienia pisma procesowego nie stanowi braku formalnego”. Ponadto, skarżący „podtrzymał całość rozważań zawartych w skardze” oraz podniósł, że „istota prawa podmiotowego skarżącego, jakie zostało naruszone w toku zastosowania zaskarżonych norm ustawy to prawo do ochrony praw majątkowych i taka konstrukcja norm prawa materialnego, która nakłada na skarżącego obowiązki wbrew delegacji ustawowej wskazanej w art. 67 ust. 1 Konstytucji oraz powodując jednocześnie »wywłaszczenie« skarżącego z jego majątku na rzecz osoby prywatnej, co jest niedopuszczalne w świetle dyspozycji art. 21 ust. 2 Konstytucji”.



Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:



Zgodnie z art. 36 ust. 4 w związku z art. 49 ustawy o TK skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art. 25 ust. 1 pkt 3 lit. b in fine w związku z art. 36 ust. 6 i 7 ustawy o TK). Na etapie rozpatrzenia zażalenia Trybunał Konstytucyjny bada przede wszystkim, czy wydając zaskarżone postanowienie, prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania skardze dalszego biegu.



W ocenie Trybunału Konstytucyjnego treść zażalenia nie dostarcza żadnych argumentów podważających przesłanki odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.

Wobec braku jurydycznego odniesienia się w zażaleniu do przesłanek leżących u podstaw kwestionowanego postanowienia, Trybunał Konstytucyjny ograniczył się do jednoznacznego ich zaaprobowania. I tak, w pełni zasadne było stwierdzenie, że w skardze konstytucyjnej nie doszło do wskazania sposobu, w jaki zakwestionowany art. 92 § 1, 2 i 3 k.p. naruszył art. 21 oraz art. 67 ust. 1 Konstytucji. Trybunał przypomina w tym miejscu skarżącemu, że art. 79 ust. 1 Konstytucji stanowi, iż „każdy (…) ma prawo, na zasadach określonych w ustawie, wnieść skargę do Trybunału Konstytucyjnego”. Oznacza to, że skarga konstytucyjna winna odpowiadać – z woli ustawodawcy konstytucyjnego – warunkom merytorycznym i formalnym opisanym w ustawie zwykłej, czyli ustawie o Trybunale Konstytucyjnym (por. J. Trzciński, uwaga 10. do art. 79 Konstytucji, [w:] Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, red. L. Garlicki, Wydawnictwo Sejmowe, Warszawa 19992007).

Skarga konstytucyjna stanowi środek prawny służący ochronie konstytucyjnych wolności oraz praw o charakterze podmiotowym, do których naruszenia doszło na skutek wydania rozstrzygnięcia na podstawie przepisu, którego konstytucyjność się kwestionuje. W odróżnieniu od wniosków kierowanych przez podmioty wymienione w art. 191 ust. 1 pkt 1-5 Konstytucji skarga nie jest środkiem uruchamiania tzw. kontroli abstrakcyjnej, a więc realizowanej w oderwaniu od płaszczyzny stosowania kwestionowanych przepisów (por. postanowienie TK z 6 lipca 2005 r., SK 25/03, OTK ZU nr 7/A/2005, poz. 83).

Z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK wynika obowiązek wskazania przez skarżącego, jakie konstytucyjne wolności lub prawa i w jaki sposób – jego zdaniem – zostały naruszone przez kwestionowane przepisy aktu normatywnego. Z kolei art. 47 ust. 1 pkt 3 ustawy o TK nakłada na skarżącego obowiązek uzasadnienia zarzutów postawionych w skardze konstytucyjnej wraz z powołaniem stosownej jurydycznej argumentacji na ich poparcie. W niniejszej sprawie przesłanka ta nie została spełniona. Skarżący w petitum skargi wprawdzie powołuje art. 21 oraz art. 67 ust. 1 Konstytucji, jednakże w jej uzasadnieniu, a także w piśmie procesowym, nie przedstawia w przepisany sposób, jak zaskarżony art. 92 § 1, 2 i 3 k.p. narusza wskazane postanowienia ustawy zasadniczej.

W świetle powyższego Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że w postanowieniu z 20 stycznia 2011 r. w sposób prawidłowy przyjęto, iż skarżący nie wykonał obowiązku wynikającego z art. 47 ust. 1 pkt 2 i 3 ustawy o TK, gdyż nie przedstawił żadnych dowodów na poparcie zarzutu niekonstytucyjności kwestionowanego przepisu Kodeksu pracy, a także – wbrew dyspozycji art. 36 ust. 3 w związku z art. 49 ustawy o TK – nie wykonał w sposób poprawny zarządzenia sędziego TK wzywającego do usunięcia braków formalnych skargi. Trybunał Konstytucyjny zwraca w tym miejscu uwagę skarżącemu, że zawarte w zażaleniu (notabene sporządzonym przez profesjonalnego pełnomocnika procesowego) twierdzenie, jakoby art. 394 § 3 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.) odnosił się do wszystkich pism procesowych (w domyśle: skarżący mógł poprzestać w uzasadnieniu skargi na postawieniu zarzutu niekonstytucyjności i przywołaniu treści przepisów Konstytucji), w sposób oczywisty mija się z prawdą. Po pierwsze – dyspozycja zawarta w tym przepisie traktuje wyłącznie o środku odwoławczym, jakim jest zażalenie w rozumieniu art. 394 § 1 k.p.c., czyli wyłącznie w postępowaniu cywilnym. Po drugie – treść art. 394 § 3 k.p.c. bynajmniej nie oznacza (jak sugeruje zażalenie) zwolnienia uczestnika postępowania przed TK z jurydycznego uzasadnienia stawianych zarzutów i nie dozwala na ograniczenie się do bezrefleksyjnego przywoływania treści przepisów Konstytucji. Po trzecie – art. 47 ust. 1 pkt 2 i 3 ustawy o TK wprost nakłada na skarżącego obowiązek uzasadnienia postawionych zarzutów wraz z powołaniem dowodów na ich poparcie.

Ponadto – w świetle ugruntowanego orzecznictwa Trybunału – prawidłowe było przyjęcie w zaskarżonym postanowieniu, że przywołane przez skarżącego art. 21 oraz art. 67 ust. 1 Konstytucji nie mogą w niniejszej sprawie stanowić wzorców kontroli. Artykuł 21 jest bowiem przepisem programowym, który nie stanowi per se źródła praw lub wolności jednostki, a przez to nie może stanowić samodzielnego wzorca w postępowaniu skargowym (por. np. postanowienie TK z 16 października 2006 r., Ts 132/06, OTK ZU nr 1/B/2008, poz. 11). Z kolei art. 67 ust. 1 ustawy zasadniczej nie stanowi źródła praw lub wolności dla podmiotów będących – tak jak skarżący – pracodawcami; tym samym w niniejszej sprawie skarżący nie mógł wywieść ze wskazanego przepisu jakiegokolwiek konstytucyjnego prawa podmiotowego mu przysługującego.



Z przedstawionych wyżej powodów Trybunał Konstytucyjny – na podstawie art. 36 ust. 7 zdanie pierwsze a contrario w związku z art. 49 ustawy o TK – postanowił nie uwzględnić zażalenia.