Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI A Ca 520/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 października 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SA – Małgorzata Manowska

Sędzia SA – Krzysztof Tucharz (spr.)

Sędzia SA – Ewa Klimowicz-Przygódzka

Protokolant: – sekr. sądowy Katarzyna Kędzierska

po rozpoznaniu w dniu 4 października 2012r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa D. R.

przeciwko (...) Sp. z o.o. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 26 października 2011 r., sygn. akt XX GC 659/10

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a)  w punkcie 1: oddala powództwo o zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kwotę 345.695, 66 zł (trzysta czterdzieści pięć tysięcy sześćset dziewięćdziesiąt pięć złotych sześćdziesiąt sześć groszy) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 23 października 2009r. do dnia zapłaty;

b)  w punkcie 3 : zasądza od D. R. na rzecz (...) Sp. z o.o. w W. kwotę 7.217 zł (siedem tysięcy dwieście siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania;

c)  uchyla rozstrzygnięcie zawarte w punkcie 4 i znosi ten punkt wyroku;

II.  oddala apelację powódki;

III.  zasądza od D. R. na rzecz (...) Sp. z o.o. w W. kwotę 15.400 zł (piętnaście tysięcy czterysta złotych) tytułem zwrotu kosztów postepowania apelacyjnego.

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 26 października 2011 r. Sąd Okręgowy w Warszawie zasądził od (...) Sp. z o.o. w W. na rzecz D. R. kwotę 345.695,66 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 23 października 209 r. do dnia zapłaty, oddalił powództwo co do dalszej kwoty – 542.196,34 zł, oraz rozstrzygnął o kosztach postępowania w oparciu o przepis art. 100 k.p.c. a ponadto nakazał pobrać od pozwanej, na rzecz Skarbu Państwa kwotę 6.659,25 zł tytułem części opłaty od pozwu od której powódka była zwolniona.

Powyższe rozstrzygnięcie zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne.

W dniu 10 września 2007 r. powódka, jako przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą pod firmą (...) oraz spółka (...) Sp. z o.o. w W. zawarli, jako wykonawcy, z pozwaną Spółką (...) (występującą w charakterze inwestora zastępczego, realizującego budowę (...) w W.) umowę o wykonanie określonych instalacji na piętrach: od 7-go do 14-go na przedmiotowym obiekcie.

Integralną część umowy stanowiły dokumenty o nazwie: „istotne postanowienia umowy”, „szczególne warunki umowy” i „ogólne warunki umowy”.

W pierwszym z w/w dokumentów znalazł się zapis przewidujący, że pozwana spółka, jako zamawiający, zapłaci wykonawcy z tytułu należnego mu wynagrodzenia każdą kwotę, poświadczoną do wypłaty przez zarządzającego, w ciągu 7 dni od daty wystawienia odnośnego świadectwa.

Natomiast w ogólnych warunkach umowy przewidziano możliwość dokonywania odbiorów częściowych prac w celu prowadzenia bieżących rozliczeń.

Odbiór częściowy miał następować na podstawie sporządzonego przez wykonawcę „Wykazu robót wykonanych częściowo”, potwierdzającego przez „zarządzającego”.

Przewidziane w umowie prace były wykonywane w większości przez pracowników Spółki (...) lub podmioty przez nią zatrudnione.

Praca powódki polegała na prowadzeniu czynności organizacyjnych związanych z realizacją umowy i na występowaniu w spotkaniach z inwestorem w charakterze pełnomocnika Spółki (...).

Zrealizowane prace zostały stwierdzone w protokołach ich wykonania i przedstawione do zatwierdzenia pozwanej spółce.

Wysokość wynagrodzenia za poszczególne zadania odpowiadała stawkom przewidzianym w umowie.

Następnie powódka wystawiła pozwanej spółce faktury: VAT nr (...) z dnia 1 kwietnia 2009 r. na kwotę 691.391,32 zł netto (powiększoną o 152.106,09 zł podatku VAT) oraz nr (...) z dnia 2 czerwca 2009 r. na kwotę 196.500 zł (powiększoną o 43.230 zł podatku VAT).

Ta ostatnia faktura nie miała związku z umową zawartą w dniu 10 września 2007 r.

Wobec odmowy zapłaty powyższych należności powódka wystąpiła z pozwem o ich zapłatę wobec Spółki (...), które to roszczenie (dotyczące wynagrodzeń netto z obu w/w faktur) zostało uwzględnione przez Sąd Okręgowy nakazem zapłaty z dnia 3 września 2010 r. wydanym w postępowaniu upominawczym (sygn. akt XX Gnc 595/10).

W sprzeciwie od tego nakazu pozwana podniosła m.in. zarzut, że firma powódki nie wykonała żadnych prac na przedmiotowej budowie i nie posiada legitymacji czynnej do występowania o zapłatę wynagrodzenia.

W ocenie Sądu Okresowego powództwo zasługuje na częściowe uwzględnianie.

Poza sporem jest okoliczność, że powódka była wymieniona w umowie z dnia 10 września 2007 r. jako jeden z dwóch wykonawców opisanych tam robót.

Brak jest podstaw do zakwestionowania faktu wykonania prac stwierdzonych w protokołach dołączonych do pozwu.

Złożenie na tych dokumentach podpisu przez prezesa zarządu pozwanej spółki, spełnia wymóg poświadczenia przez zarządzającego (pkt. 7.3.1 istotnych postanowień umowy) kwoty do wypłaty.

Skoro żaden z dokumentów składających się na treść umowy nie precyzował cech podmiotu, który miałby pełnić funkcję „zarządzającego” należy przyjąć, iż takie uprawnienie przysługiwało prezesowi zarządu pozwanej spółki.

Istnieje przy tym pełna zgodność pomiędzy rodzajem i wartości poszczególnych rodzajów prac wskazanych w protokołach ich wykonania z odpowiednią kwotą wynagrodzenia wskazaną w umowie (dotycząca należności z faktury nr (...) z dnia 1 kwietnia 2009 r.).

Powódka nie może jednak domagać się od pozwanej spółki zapłaty całej tej należności bowiem brak jest podstaw do przyjęcia poglądu, że zachodziłaby solidarność po stronie wierzycieli tj. wykonawców w zakresie zapłaty wynagrodzenia za prace wycenione na kwotę 691.391,32 zł netto.

Nie ma tu zastosowania ani przepis art. 369 k.p.c. ani też sugerowany przez stronę powodową art. 381 k.c.

Wynagrodzenie za wykonane prace jest świadczeniem podzielnym a ponieważ powódka była jednym z dwóch wykonawców należy jej się, od pozwanej spółki (stosownie do treści art. 379 § 1 k.c.) połowa w/w należności tj. kwota 345.695,66 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie, liczonymi od upływu terminu do zapłaty, wskazanego w piśmie z dnia 8 października 2009 r. tj. od dnia 23 października 2009 r.

Zdaniem Sądu, nie ma tu istotnego znaczenia okoliczność – czy firma powódki faktycznie wykonywała na budowie omawiane prace gdyż pozwana zobowiązała się do zapłaty na rzecz każdego z wykonawców, w przypadku realizacji zleconych robót a umowa nie wiązała zapłaty wynagrodzenia na rzecz konkretnego z wykonawców z obowiązkiem wykonania prac przez tego właśnie wykonawcę.

Firma powódki zawarła z zamawiającym (pozwaną) przedmiotową umowę w ramach konsorcjum, gdzie obok niej występował jako drugi wykonawca – (...) Sp. z o.o. w W. i kwestia – który z tych podmiotów realizował zamówienie może mieć istotne znaczenie jedynie dla wzajemnych rozliczeń miedzy tymi wykonawcami.

Ubocznie Sąd zauważył, że strona pozwana nie wykazała aby dokonała zapłaty wynagrodzenia na rzecz Spółki (...) (będącej obecnie w stanie upadłości likwidacyjnej).

Co się zaś tyczy żądania zapłaty kwoty 196.500 zł z faktur VAT nr (...) to w tym zakresie roszczenie powódki podlegało oddaleniu w całości gdyż rzeczona faktura dotyczyła prac wykonanych na innym obiekcie (...), a do pozwu nie dołączono umowy, z której wynikałby obowiązek pozwanej spółki zapłaty za takie prace na rzecz powódki.

Stosując zasady stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu (art. 100 k.p.c.) Sąd zasądził od powódki na rzecz (...) Sp. z o.o. kwotę 1.461,40 zł, przyjmując że strona pozwana wygrała sprawę w około 60%.

Od tego wyroku apelacje wniosły obie strony.

Powódka zaskarżyła wyrok w części oddalającej powództwo o zasądzenie od pozwanej spółki, na jej rzecz reszty należności wynikającej z faktury VAT nr (...) z dnia 2 czerwca 2006 r. tj. kwoty 345.695,66 zł wraz z ustawowymi odsetkami o dnia 23 października 209 r. do dnia zapłaty oraz rozstrzygniecie o kosztach postępowania zarzucając naruszenie:

1)  art. 381 § 1 k.c. w zw. z art. 379 § 1 k.c. (mylnie określonych w apelacji jako art. 381 § 1 k.p.c. i art. 379 § 1 k.p.c.) poprzez jego niezastosowanie w niniejszej sprawie;

2)  ewentualnie art. 367 § 1 k.c. (mylnie określonego w apelacji jako art. 367 § 1 k.p.c.);

- art. 100 k.p.c. w zw. z art. 98 § 1 k.p.c. poprzez zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej zwrotu kosztów procesu w sytuacji gdy to powódka a nie pozwana była strona wygrywającą spór.

Powołując się na przytoczone wyżej zarzuty powódka wnosiła o zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez zasądzenie od pozwanej spółki, na jej rzecz dodatkowej kwoty 345.695,66 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 23 października 2009 r. do dnia zapłaty oraz kosztów procesu, a nadto wnosiła o przyznanie jej od strony przeciwnej kosztów postępowania apelacyjnego.

Z kolei (...) Sp. z o.o. w W. wniosła apelację w części dotyczącej uwzględnionego powództwa oraz rozstrzygnięć: o kosztach prosu i należnej opłaty od pozwu podnosząc następujące zarzuty:

1)  naruszenie art. 6 k.c. przez uznanie, że powódka udowodniła swoje roszczenie wobec pozwanego;

2)  naruszenie art. 647 k.c. wskutek uznania za udowodnione roszczenia powódki o wynagrodzenie, którego wysokość została ustalona według wartości stawki za godzinę pracy pracowników, podczas gdy wynagrodzenie określone w umowie z dnia 10 września 2007 r. miało charakter ryczałtowy;

3)  naruszenie art. 77 § 1 k.c. oraz 246 k.p.c. poprzez uznanie za udowodnione roszczenia powódki o zapłatę wynagrodzenia, którego wysokość została ustalona według wartości stawki godzinowej a takiej ewentualności nie przewidywała umowa zawarta w formie pisemnej pomiędzy powódką i (...) Sp. z o.o. z jednej strony a pozowanym z drugiej strony;

4)  obrazę art. 379 k.c. przez uznanie, że dla rozstrzygnięcia niniejszej spawy nie ma istotnego znaczenia okoliczność – czy powódka faktycznie wykonywała prace na podstawie umowy z dnia 10 września 2007 r.;

5)  naruszenie art. 217 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez pominięcie dowodu z protokołu wykonania prac na XIV piętrze budynku przy ul. (...) w W., wystawionego przez (...) Sp. z o.o.;

6)  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. wobec niedokonania wszechstronnej analizy zebranego w sprawie materiału dowodowego oraz wskutek sprzeczności istotnych ustaleń Sądu z przeprowadzonymi dowodami, w szczególności wobec pominięcia twierdzeń pozwanego, dotyczących istnienia innej umowy niż zawarta z powódką na wykonanie tych samych prac, niezrealizowania pełnego zakresu robót w żadnej z poszczególnych branż, niespełnienie przez powódkę, określonych w umowie warunków wypłaty wynagrodzenia, uznanie przez Sąd, że podmiotem zarządzającym był prezes zarządu pozwanego i pominięcie przy wydawaniu wyroku treści zeznań świadka A. W.;

7)  naruszenie art. 233 § 2 k.p.c. przez brak odniesienia się Sądu I instancji do faktu nieprzedstawienia przez powódkę wykazu pracowników – pomimo wezwania Sądu w tym zakresie.

W nawiązaniu do przytoczonych wyżej zarzutów pozwana spółka wnosiła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez:

- oddalenie powództwa co do kwoty 345.695,66 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 23 października 2009 r. do dnia zapłaty;

- zasadzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów procesu;

- nakazanie pobrania od powódki części opłaty od pozwu w wysokości 6.659,25 zł,

a ponadto o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Jako ewentualny zgłosiła wniosek o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

W apelacji zawarty został wniosek o dopuszczenie dowodu z umowy zawartej w dniu 27 listopada 2006 r. pomiędzy (...) Sp. z o.o. (wykonawcą) a (...) Sp. z o.o. jako zamawiającym wraz z aneksami z dnia 4 grudnia 2006 r oraz 27 lutego 2008 r. i z protokołu inwentaryzacji prac firmy (...) na budowie (...) na podstawie umowy z dnia 27 listopada 2006 r., według stanu na dzień 8 grudnia 2008 r.

Każda ze stron wnosiła o oddalenie apelacji swojego przeciwnika.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanej zasługuje na uwzględnienie, natomiast apelacja powódki podlega oddaleniu jako pozbawiona uzasadnionych podstaw prawnych.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do dalej idącej apelacji pozwanej spółki należy podzielić zarzuty związane z niewykazaniem przez powódkę, że przysługuje jej jakiekolwiek wynagrodzenie od (...) w związku z zawartą w dniu 10 września 2007 r. umową o roboty budowlane (k. 30-31 a.s.).

Już w sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwana wskazywała na brak legitymacji procesowej czynnej powódki, określając to mylnie jako „brak zdolności sądowej” (k. 73 a.s.).

Wbrew stanowisku Sądu Okręgowego – istotne znaczenie w sprawie ma okoliczność – który z dwóch podmiotów wskazanych w cytowanej wyżej umowie, jako „wykonawca”, faktycznie realizował przedmiot zamówienia.

W sytuacji gdy wykonawcy nie uzgodnili miedzy sobą podziału zadań (nie wynika to ani z treści przedmiotowej umowy ani z innych dowodów) to każdy z nich mógł domagać się od inwestora wynagrodzenia jedynie w takim zakresie, w jakim sam zrealizował zlecone prace.

Zważywszy na przedmiot zamówienia – różnego rodzaju prace instalacyjne, wyceniane w umowie osobno (k. 31 a.s.) zobowiązania obu stron miały podzielny charakter.

Zawarty w punkcie 3 umowy obowiązek zapłaty przez zamawiającego wynagrodzenia na rzecz wykonawcy należy rozpatrywać w ścisłym związku z postanowieniem określonym w punkcie 2 umowy – gdzie wykonawca zobowiązał się do wykonania robót i przekazania zamawiającemu przedmiotu umowy wykonanego zgodnie z dokumentacją projektową itd., przy czym w preambule umowy firma powódki – (...) Sp. z o.o. zostali określeni liczbą mnogą jako „wykonawcy”.

Tymczasem Sąd Okręgowy ustalił, że rola powódki w całym tym przedsięwzięciu polegała jedynie na prowadzeniu czynności organizacyjnych związanych z realizacją umowy i występowania, jako pełnomocnik spółki (...) a zadania inwestycyjne faktycznie wykonywali pracownicy tej spółki bądź podmioty, którym zlecała ona podwykonawstwo robót.

Należy zgodzić się stanowiskiem pozwanej, że nie zasługiwały na wiarę zeznania powódki o rzekomym świadczeniu pracy na przedmiotowej budowie przez 3 pracowników jej firmy – wobec nieprzedstawienia imiennej listy tych osób.

W sytuacji gdy takie zobowiązanie nałożył na powódkę Sąd I instancji (k. 152 a.s.). i wobec istnienia sporu co do tej istotnej okoliczności, powódka powinna była ją wykazać (czego nie uczyniła).

Nie można odmówić wiarygodności zeznaniom świadka A. W. (inspektora nadzoru (...)), który oświadczył, ze znał powódkę jako żonę właściciela firmy (...) i w jego opinii to ta spółka wykonywała na wskazanym obiekcie prace instalacyjne (k.143).

Z kolei przesłuchany za stronę pozwaną – prezes zarządu Spółki (...) wiarygodnie zeznał że postrzegał rolę powódki na przedmiotowej budowie jako przedstawiciela firmy (...) a nie (...) i podkreślił, że powódka nie przekazała pozwanej spółce listy (imiennej) swoich pracowników, w przeciwieństwie do Spółki (...) (k. 164 a.s.).

Wyjaśnił również, że złożył swój podpis na protokołach wykonania i odebrania prac (k. 45-51 a.s.) gdy nie było tam jeszcze pieczątki firmy (...) (k. 165 a.s.).

Jeżeli chodzi o powoływaną przez powódkę argumentację, że istniało po stronie wykonawców tzw. „konsorcjum” (którą podzielił Sąd I instancji) i że każdy z nich mógł dochodzić od pozwanej zapłaty za wykonane prace to jest pogląd całkowicie chybiony z następujących względów:

- po pierwsze - pojęcie „konsorcjum” zostało stworzone przez przedstawicieli doktryny na określenie grupy wykonawców ubiegających się wspólnie o uzyskanie zamówienia publicznego w trybie art. 23 ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. o udzielenie zamówienia publicznego, co w tej sprawie nie miało miejsca;

- po drugie – w przypadku dochodzenia przez takich wykonawców roszczeń o zapłatę – wszystkie te podmioty są łącznie legitymowane a takiego uprawnienia nie ma tylko jeden z wykonawców, co dotyczy również tzw. „lidera konsorcjum”.

Taki pogląd, który akceptuje Sąd Apelacyjny w tym składzie, wyraził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 13 października 2011 r. sygn. V CSK 475/10 (Lex nr 1108492).

Ubocznie wypada zauważyć, że celowość zaangażowania firmy powódki w realizacji zleconego zamówienia musi budzić wątpliwości skoro w zakresie przedmiotu jej działalności gospodarczej (k. 29 a.s.) nie leżało wykonywanie prac budowlanych.

Reasumując, powódka nie udowodniła, że wykonała na przedmiotowej budowie jakiekolwiek prace, za które zgodnie z postanowieniami umowy z dnia 10 września 2007 r. należałoby jej się od Spółki (...) wynagrodzenie.

Samo podpisanie protokołu z wykonania i odbioru prac przez prezesa zarządu pozwanej spółki nie daje powódce tytułu do dochodzenia od tego podmiotu jakichkolwiek należności finansowych.

Powódka nie powoływała się też na, istnienie umowy cesji wierzytelności, mocą, której Spółka (...) przelałaby na nią swoje roszczenie względem pozwanej.

W tym stanie rzeczy nie mają większego znaczenia pozostałe zarzuty apelacji pozwanej.

Okoliczność – czy za wszystkie prace wykonane na budowie obiektu (...) (wynikające z umowy z 10 września 2007 r.) Spółka (...) otrzymała całe wynagrodzenie ma w niniejszej sprawie irrelewantny charakter.

Jeżeli istniały jakieś zaległości – legitymowanym co ich dochodzenia jest Syndyk masy Upadłości (...) Sp. z o.o. w W..

Zgłoszone w apelacji pozwanej wnioski dowodowe zostały oddalone jako oczywiście spóźnione, co jednak nie miało istotnego wpływu na ocenę zasadności wniesionego środka odwoławczego.

Uwzględnienie apelacji pozwanej oznacza jednocześnie konieczność oddalenia apelacji powódki.

Jak już była o tym mowa nie wytrzymuje krytyki zawarta w uzasadnieniu tej apelacji teza o istnieniu po stronie wykonawców tzw. „konsorcjum” i możliwości dochodzenia przez każdego z jego uczestników całego wynagrodzenia za zrealizowany przedmiot umowy.

Nie sposób również podzielić argumentacji powódki że mamy tu do czynienia z solidarnym charakterem wierzytelności, po stronie wykonawców (art. 367 § 1 k.c.).

Solidarność czynna może wynikać z przepisu ustawy lub z czynności prawnej i dotyczy zarówno świadczeń podzielnych jak i niepodzielnych.

Skarżący przyznaje, że w umowie z dnia 10 września 2007 r. brak było zapisów odnoszących się do tej kwestii.

Nie wiadomo jednocześnie, co strona powodowa miała na myśli twierdząc w apelacji, że taka solidarność wynika – cytat - „z okoliczności mających jednak podstawy w umowie”

Biorąc to wszystko pod uwagę Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. i art. 385 k.p.c.

O kosztach postepowania apelacyjnego, na które składają się: uiszczona przez pozwaną spółkę opłata od apelacji (10.000 zł – k. 389 a.s.) oraz wynagrodzenie pełnomocnika – 5.400 zł rozstrzygnięto zgodnie z art. 98 i 99 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. oraz w zw. z § 6 ust. 7 i § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (..) (Dz. U. Nr 163, poz. 1349 ze zm.).