Pełny tekst orzeczenia

POSTANOWIENIE

z dnia 15 września 2011 r.

Sygn. akt Ts 256/09





Trybunał Konstytucyjny w składzie:



Stanisław Rymar – przewodniczący

Wojciech Hermeliński – sprawozdawca

Stanisław Biernat,



po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 17 listopada 2010 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Polskiego Stronnictwa Ludowego,



p o s t a n a w i a:



1) nie uwzględnić zażalenia;

2) uchylić postanowienie tymczasowe Trybunału Konstytucyjnego z dnia 6 stycznia 2010 r., wstrzymujące wykonanie, zaopatrzonego w dniu 12 października 2009 r. w klauzulę wykonalności, punktu pierwszego postanowienia Sądu Apelacyjnego w Warszawie – I Wydział Cywilny z dnia 11 sierpnia 2009 r. (sygn. akt I ACa 378/09), zmieniającego postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie – II Wydział Cywilny z dnia 27 listopada 2008 r. (sygn. akt II Ns 4/06).



UZASADNIENIE



1. W dniu 29 października 2009 r. (data prezentaty) Polskie Stronnictwo Ludowe (dalej: skarżący lub PSL) wniosło do Trybunału Konstytucyjnego sporządzoną przez adwokata skargę konstytucyjną, w której zarzuciło niezgodność: (1) art. 111 ust. 1 ustawy z dnia 12 kwietnia 2001 r. – Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. Nr 46, poz. 499, ze zm.; dalej: Ordynacja wyborcza), w brzmieniu obowiązującym do dnia 10 sierpnia 2002 r., z art. 2, art. 31 ust. 3, art. 46 oraz art. 64 ust. 3 Konstytucji; (2) art. 113 ust. 1 Ordynacji wyborczej, w brzmieniu obowiązującym do dnia 10 sierpnia 2002 r., z art. 2, art. 31 ust. 3, art. 46 oraz art. 64 ust. 3 Konstytucji; (3) art. 113 ust. 2 Ordynacji wyborczej, w brzmieniu obowiązującym do dnia 10 sierpnia 2002 r., z art. 2, art. 31 ust. 3, art. 32 ust. 1 i 2, art. 46 oraz art. 64 ust. 3 Konstytucji; (4) art. 127 ust. 1 Ordynacji wyborczej, w brzmieniu obowiązującym do dnia 10 sierpnia 2002 r., z art. 2, art. 31 ust. 3, art. 32 ust. 1 i 2, art. 42 ust. 1 i 3, art. 45 ust. 1, art. 46 i art. 64 ust. 3 Konstytucji; (5) art. 238 pkt 10 i 12 lit c oraz pkt 13 Ordynacji wyborczej z art. 2 Konstytucji; (6) art. 246 Ordynacji wyborczej z art. 2 Konstytucji; (7) art. 35 ust. 1 ustawy z dnia 27 czerwca 1997 r. o partiach politycznych (Dz. U. Nr 98, poz. 604, ze zm.; dalej: u.p.p.), w brzmieniu nadanym przez art. 238 pkt 10 Ordynacji wyborczej, obowiązującym do dnia 10 sierpnia 2002 r., z art. 2, art. 31 ust. 3 oraz art. 46 Konstytucji; (8) art. 35 ust. 2 u.p.p., w brzmieniu nadanym przez art. 238 pkt 10 Ordynacji wyborczej, obowiązującym do dnia 10 sierpnia 2002 r., z art. 2, art. 31 ust. 3, art. 46 oraz art. 64 ust. 3 Konstytucji; (9) art. 36 ust. 3 u.p.p., w brzmieniu nadanym przez art. 238 pkt 12 lit. c Ordynacji wyborczej, obowiązującym do dnia 10 sierpnia 2002 r., z art. 2, art. 31 ust. 3, art. 46 oraz art. 64 ust. 3 Konstytucji; (10) art. 36a ust. 3 u.p.p., dodanego przez art. 238 pkt 13 Ordynacji wyborczej, w brzmieniu obowiązującym do dnia 10 sierpnia 2002 r., z art. 2, art. 31 ust. 3, art. 32 ust. 1 i 2, art. 46 oraz art. 64 ust. 3 Konstytucji.



2. W ocenie skarżącego zakwestionowane przepisy naruszać mają jego konstytucyjne prawa i wolności, takie jak: zasada wolności działania partii politycznej wynikająca z art. 11 ust. 1 Konstytucji; czynne prawo wyborcze obywateli (art. 62 Konstytucji); wolność zrzeszania się (art. 58 Konstytucji); bierne prawo wyborcze obywateli (art. 4 ust. 2 Konstytucji); prawo własności przysługujące partii politycznej, a podlegające ochronie na podstawie art. 64 ust. 1 Konstytucji; prawo własności przysługujące obywatelom udzielającym wsparcia finansowego partii politycznej, a podlegające ochronie na podstawie art. 64 ust. 1 Konstytucji; prawo do sądu (art. 45 ust. 1 Konstytucji); szczególna ochrona rzeczy (w tym środków finansowych) przed przepadkiem, który zgodnie z art. 46 Konstytucji może nastąpić tylko w przypadkach określonych w ustawie i tylko na podstawie prawomocnego orzeczenia sądu; zasada równości (art. 32 ust. 1 Konstytucji); zasada niedyskryminacji (art. 32 ust. 2 Konstytucji); prawo do ponoszenia odpowiedzialności karnej zgodnie z zasadą nullum crimen sine lege certa, wyrażone w art. 42 ust. 1 Konstytucji; prawo do ponoszenia odpowiedzialności karnej na zasadzie winy, wyrażone w art. 42 ust. 3 Konstytucji.



3. Wraz ze skargą konstytucyjną skarżący wniósł o wydanie przez Trybunał Konstytucyjny postanowienia tymczasowego w przedmiocie wstrzymania wykonania postanowienia Sądu Apelacyjnego w Warszawie – I Wydział Cywilny z dnia 11 sierpnia 2009 r. (sygn. akt I ACa 378/09), zmieniającego postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie – II Wydział Cywilny z dnia 27 listopada 2008 r. (sygn. akt II Ns 4/06). Skarżący podniósł, że wykonanie postanowienia Sądu Apelacyjnego w Warszawie może skutkować „popadnięciem skarżącego w nieodwracalne trudności finansowe, które doprowadzić mogą do sytuacji braku możliwości finansowania bieżącej działalności partii politycznej (…). Groźba ta uzasadniona jest wielką wartością kwoty zasądzonej od skarżącego tytułem przepadku przyjętych korzyści majątkowych oraz brakiem środków pozwalających w chwili obecnej na zaspokojenie tego roszczenia”.



4. Zarządzeniem sędziego Trybunału Konstytucyjnego z dnia 2 grudnia 2009 r. (doręczonym pełnomocnikowi skarżącego 8 grudnia 2009 r.) skarżący został wezwany do usunięcia, w terminie siedmiu dni od daty doręczenia tego zarządzenia, braków formalnych skargi konstytucyjnej. Ponadto, w zarządzeniu wezwano skarżącego do wyjaśnienia, czy od postanowienia Sądu Apelacyjnego w Warszawie o sygn. I ACa 378/09 została wniesiona skarga kasacyjna do Sądu Najwyższego.



5. W dniu 15 grudnia 2009 r. (data prezentaty) wpłynęło do Trybunału Konstytucyjnego sporządzone przez adwokata pismo procesowe, w którym skarżący odniósł się do stwierdzonych braków formalnych skargi konstytucyjnej. Poinformował on także, że nie została wniesiona skarga kasacyjna od postanowienia Sądu Apelacyjnego w Warszawie.



6. W dniu 6 stycznia 2010 r. – na podstawie art. 50 ust. 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) – Trybunał Konstytucyjny wydał postanowienie tymczasowe wstrzymujące wykonanie, zaopatrzonego w dniu 12 października 2009 r. w klauzulę wykonalności, punktu pierwszego postanowienia Sądu Apelacyjnego w Warszawie – I Wydział Cywilny z dnia 11 sierpnia 2009 r. (sygn. akt I ACa 378/09), zmieniającego postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie – II Wydział Cywilny z dnia 27 listopada 2008 r. (sygn. akt II Ns 4/06).



7. Postanowieniem z dnia 17 listopada 2010 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 in fine oraz art. 36 ust. 3 w związku z art. 49 ustawy o TK.

Za takim rozstrzygnięciem przemawiały następujące argumenty:

Po pierwsze – brak legitymacji do inicjowania przez skarżącego postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym w ramach skargi konstytucyjnej ze względu na szczególną pozycję ustrojową partii politycznych, do których zalicza się skarżący. W ocenie Trybunału nie ulegało wątpliwości, że partie polityczne – uczestnicząc (choćby potencjalnie) w działalności legislacyjnej parlamentu poprzez posłów lub senatorów z ich ramienia w nim zasiadających, a także biorąc udział w kreowaniu składu personalnego organów władzy wykonawczej i w różny sposób oddziałując później na podejmowane przez nie decyzje – mogą kształtować normy prawne generalne, regulujące funkcjonowanie państwa, w tym dotyczące samych partii politycznych. Zarówno na etapie walki o władzę, jak i – tym bardziej – w okresie jej sprawowania, partie nie mogą być postrzegane jako zwykłe osoby prawne, będące tylko dobrowolnymi zrzeszeniami obywateli. Skłania ku temu już sama systematyka Konstytucji, w której art. 11 dotyczący partii politycznych został umiejscowiony przed przepisem generalnie gwarantującym wolność zrzeszeń (art. 58) i art. 12 traktującym zbiorczo o związkach zawodowych, organizacjach społeczno-zawodowych rolników, stowarzyszeniach czy ruchach obywatelskich. Działalność partii politycznych – w ocenie Trybunału – rozgrywa się na płaszczyźnie publicznej, a ich funkcje mają ścisły związek z problematyką prawnoustrojową. Tym samym stała korelacja z państwem przekłada się na uzyskanie przez partie polityczne statusu publicznoprawnego. Za takim zapatrywaniem przemawiała dodatkowo okoliczność w postaci finansowania partii z budżetu państwa na zasadach określonych w ustawie, które – jak podnosi się w literaturze – jest „oznaką przemiany swobodnej współpracy dobrowolnie zrzeszających się ludzi we współorganizowaną przez państwo partycypację w szeroko rozumianym rządzeniu” (A. Ławniczak, Finansowanie partii politycznych, Warszawa 2001, s. 59). Tym samym partie polityczne nie korzystają bez żadnych ograniczeń – na równi z podmiotami prywatnoprawnymi – z przewidzianej w art. 79 ust. 1 Konstytucji ochrony konstytucyjnych wolności lub praw. Z istoty skargi konstytucyjnej wynika bowiem, że przysługuje ona podmiotom prywatnoprawnym, w sytuacji gdy prawa tych podmiotów są naruszane przez działanie podmiotów prawa publicznego. Natomiast skarga nie ma na celu ochrony praw podmiotów publicznoprawnych w związku z ich działalnością publiczną, nawet gdy prawa te mają charakter konstytucyjny.

Po drugie – skarżący uczynił przedmiotem kontroli art. 238 pkt 10 i 12 lit. c oraz pkt 13 Ordynacji wyborczej. Przepis ten nie stanowił podstawy rozstrzygnięcia organów orzekających w sprawie skarżącego. Nie mógł nią być choćby z tego względu, że jako przepis nowelizujący „skonsumował się” z chwilą wejścia w życie ustawy zmieniającej. Jego znaczenie normatywne wyczerpało się w momencie modyfikacji przepisów u.p.p. i nie podobna twierdzić, że stanowił on podstawę rozstrzygnięcia, gdyż istota przepisu zmieniającego sprowadza się do tego, że jego dyspozycja nie dotyczy zachowań powtarzalnych (brak cechy abstrakcyjności), nie mógł więc zostać wykorzystany w procesie stosowania prawa (por. postanowienie TK z dnia 17 grudnia 2009 r., Ts 61/09, OTK ZU nr 3/B/2010, poz. 217) Z kolei art. 246 Ordynacji wyborczej jest przepisem dotyczącym wejścia w życie tej ustawy, a zatem o charakterze stricte „technicznym”, na podstawie którego także nie były wydawane rozstrzygnięcia wobec skarżącego.

Po trzecie – nieprawidłowy sposób, w jaki skarżący uczynił wzorcami kontroli art. 2, art. 31 ust. 3 oraz art. 32 ust. 1 i 2 Konstytucji, albowiem zarówno z petitum skargi konstytucyjnej, jak i jej uzasadnienia, a także pisma procesowego z 15 grudnia 2009 r., wynikało, że wskazane wyżej przepisy konstytucyjne zostały powołane przez skarżącego bez powiązania ich z innymi postanowieniami Konstytucji – częściowo jako jedyne wzorce konstytucyjne, zaś w pozostałych przypadkach obok i niezależnie od innych przepisów ustawy zasadniczej. Przywołane przepisy Konstytucji nie mogą stanowić samoistnej podstawy kontroli w ramach postępowania inicjowanego skargą konstytucyjną, gdyż wyznaczają jedynie standardy kreowania przez ustawodawcę wolności i praw, nie wprowadzając jednocześnie konkretnej wolności czy konkretnego prawa. O dopuszczalności stosowania art. 2, art. 31 ust. 3 oraz art. 32 Konstytucji jako samoistnych podstaw indywidualnej kontroli konstytucyjności prawa nie może przesądzać okoliczność, że przepisy te mogą być samodzielną podstawą orzeczenia wydawanego w ramach kontroli abstrakcyjnej (por. np. wyroki TK z dnia: 23 listopada 1998 r., SK 7/98, OTK ZU nr 7/1998, poz. 114; 10 lipca 2000 r., SK 21/99, OTK ZU nr 5/2000, poz. 144; 29 kwietnia 2003 r., SK 24/02, OTK ZU nr 4/A/2003, poz. 33; 30 maja 2007 r., SK 68/06, OTK ZU nr 6/A/2007, poz. 53 oraz 10 lipca 2007 r., SK 50/06, OTK ZU nr 7/A/2007, poz. 75; a także postanowienia TK z dnia: 18 września 2001 r., Ts 71/01, OTK ZU nr 7/2001, poz. 239; 23 stycznia 2002 r., Ts 105/00, OTK ZU nr 1/B/2002, poz. 60 oraz 25 marca 2009 r., Ts 75/08, OTK ZU nr 2/B/2009, poz. 126).

Po czwarte – przywołane przez skarżącego jako wzorce kontroli art. 42 ust. 1 i 3, art. 45 ust. 1, art. 46 oraz art. 64 ust. 3 Konstytucji – ze względu na materię zaskarżonych postanowień Ordynacji wyborczej lub ustawy o partiach politycznych – nie były adekwatnymi wzorcami kontroli w sprawie. Ponadto, skarżący w uzasadnieniu skargi konstytucyjnej oraz pisma procesowego nie przedstawił argumentacji, która czyniłaby zadość wymogowi ustanowionemu w art. 47 ust. 1 pkt 2 i 3 ustawy o TK.

Odpis powyższego postanowienia został doręczony pełnomocnikowi skarżącego w dniu 22 listopada 2010 r.



8. W sporządzonym przez adwokata piśmie procesowym, wniesionym do Trybunału Konstytucyjnego 29 listopada 2010 r. (data nadania), skarżący złożył zażalenie na odmowę nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu, zarzucając Trybunałowi naruszenie art. 79 ust. 1 Konstytucji – „poprzez jego błędną wykładnię prowadzącą do niezasadnego zawężenia wynikającej z niego legitymacji czynnej do wnoszenia skargi konstytucyjnej” – oraz art. 36 ust. 2 i 3 w związku z art. 49 oraz art. 47 ust. 1 pkt 2 i 3 ustawy o TK – „poprzez ich niewłaściwą wykładnię, a przez to niewłaściwe zastosowanie”. Ponadto, skarżący wniósł o przekazanie zażalenia do rozpoznania pełnemu składowi Trybunału Konstytucyjnego, stosownie do postanowienia art. 25 ust. 1 pkt 1 lit. e ustawy o TK.



9. W dniu 4 lipca 2011 r. (data prezentaty) wpłynął do Trybunału Konstytucyjnego wniosek skarżącego, podpisany przez Wiceprezesa Naczelnego Komitetu Wykonawczego PSL Ewę Kierzkowską oraz Skarbnika Naczelnego Komitetu Wykonawczego PSL Stanisława Żelichowskiego, w którym – na podstawie art. 26 ust. 2 ustawy o TK – domagał się on wyłączenia sędziego TK Wojciecha Hermelińskiego od udziału w postępowaniu w sprawie z zażalenia skarżącego na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 17 listopada 2010 r. W uzasadnieniu wniosku skarżący podniósł, że „Wojciech Hermeliński został wybrany sędzią Trybunału Konstytucyjnego przez Sejm RP w głosowaniu w dniu 27 października 2006 roku, swoje stanowisko objął zaś 6 listopada 2006 roku. W trakcie głosowania w dniu 27 października 2006 roku poseł Waldemar Pawlak, sprawujący od 2005 roku funkcję prezesa Polskiego Stronnictwa Ludowego, głosował przeciwko wybraniu Wojciecha Hermelińskiego na stanowisko sędziego TK”. To zaś ma uzasadniać – według skarżącego – zaistnienie przesłanki z art. 26 ust. 2 ustawy o TK odnośnie do wspomnianego sędziego.

Postanowieniem z dnia 18 lipca 2011 r. Trybunał Konstytucyjny pozostawił powyższy wniosek bez rozpoznania. W uzasadnieniu Trybunał podkreślił, że w myśl art. 48 ust. 1 in principio ustawy o TK skarga konstytucyjna, zażalenie na postanowienie o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej, a także wszelkie inne pisma procesowe składane przez skarżącego w trakcie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym powinny być sporządzone przez adwokata lub radcę prawnego. Jedyny wyjątek od tej zasady zawarty jest w art. 48 ust. 1 in fine ustawy o TK, zgodnie z którym skarżący samodzielnie może wnosić pisma procesowe, jeżeli jest sędzią, prokuratorem, notariuszem albo posiada tytuł naukowy profesora lub stopień naukowy doktora habilitowanego nauk prawnych. Treść pisma procesowego, które wpłynęło do Trybunału Konstytucyjnego 4 lipca 2011 r., oraz opatrzenie go wyłącznie podpisami dwojga członków Naczelnego Komitetu Wykonawczego PSL wskazują jednoznacznie, że zostało ono sporządzone przez skarżącego samodzielnie. Z uwagi na to, że skarżący nie jest podmiotem legitymowanym, w świetle wskazanego art. 48 ust. 1 ustawy o TK, do samodzielnego występowania z jakimikolwiek pismami procesowymi (w tym wnioskami o wyłączenie członków składu orzekającego), należało złożony przez niego wniosek o wyłączenie sędziego TK Wojciecha Hermelińskiego pozostawić bez rozpoznania.



10. W dniu 11 lipca 2011 r. (data prezentaty) wpłynął do Trybunału Konstytucyjnego kolejny wniosek skarżącego, w którym – na podstawie art. 26 ust. 2 ustawy o TK – domagał się on wyłączenia sędziego TK Wojciecha Hermelińskiego od udziału w postępowaniu w sprawie z zażalenia skarżącego na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 17 listopada 2010 r. Uzasadnienie wniosku stanowiło dosłowne powtórzenie argumentacji z poprzedniego wniosku skarżącego.

W związku z niepodpisaniem powyższego wniosku przez adwokata, który miał go sporządzić w imieniu skarżącego, zarządzeniem sędziego Trybunału Konstytucyjnego z dnia 18 lipca 2011 r. wezwano tego pełnomocnika do: (1) wyjaśnienia, czy sporządził w imieniu PSL wniosek o wyłączenie sędziego TK Wojciecha Hermelińskiego od udziału w postępowaniu w sprawie z zażalenia skarżącego na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 17 listopada 2010 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej PSL (art. 19 ust. 1 ustawy o TK); (2) a w razie pozytywnej odpowiedzi na powyższe zapytanie – usunięcia, w terminie siedmiu dni od daty doręczenia tego zarządzenia, braku formalnego wyżej wymienionego wniosku przez doręczenie jego podpisanego oryginału (art. 126 § 1 pkt 4 oraz art. 130 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego /Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm./ w związku z art. 20 oraz art. 48 ust. 1 ustawy o TK).

W dniu 2 sierpnia 2011 r. (data prezentaty) wpłynęło do Trybunału Konstytucyjnego pismo pełnomocnika, do którego załączono podpisany oryginał wniosku o wyłączenie sędziego TK Wojciecha Hermelińskiego od udziału w sprawie Ts 256/09.

W dniu 11 sierpnia 2011 r. (data prezentaty) wpłynęło do Trybunału Konstytucyjnego pismo pełnomocnika skarżącego, w którym poinformował Trybunał o wypowiedzeniu z dniem 10 sierpnia 2011 r. pełnomocnictwa do reprezentowania PSL w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym. Okoliczność ta miała jednak skutek irrelewantny dla sprawy, gdyż skarżący nadal jest reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika procesowego, który sporządził skargę konstytucyjną oraz zażalenie.

Postanowieniem z dnia 12 września 2011 r. Trybunał Konstytucyjny nie uwzględnił wniosku skarżącego o wyłączenie sędziego TK Wojciecha Hermelińskiego od orzekania w sprawie Ts 256/09. W uzasadnieniu Trybunał wskazał, że pogląd skarżącego odnośnie do rozumienia zagrożeń dla bezstronności orzekania sędziego nie może być zaakceptowany. Uznanie bowiem słuszności stanowiska skarżącego doprowadziłoby do układania składu orzekającego Trybunału przez uczestników postępowania (wywodzących się z partii parlamentarnych), w tej lub w innych sprawach, z powodu – jak miało to miejsce in casu – głosowania za lub przeciw kandydaturze danej osoby na stanowisko sędziego TK. Z uwagi chociażby na przymiot „wyróżniania się wiedzą prawniczą”, sędzia Trybunału przystępuje do rozpoznania wniosku, pytania prawnego lub skargi konstytucyjnej tylko i wyłącznie z niezbędną znajomością sprawy, zweryfikowaną własną wiedzą i doświadczeniem. Artykuł 26 ust. 2 ustawy o TK nakazuje skarżącemu uprawdopodobnienie istnienia okoliczności mogących wywoływać wątpliwości co do bezstronności sędziego. Skarżący jednakże nie przedstawił choćby jednego dowodu odnośnie do okoliczności osobistych, faktycznych lub prawnych wiążących sędziego TK Wojciecha Hermelińskiego ze skarżącym, które w sposób racjonalnie przyjęty mogłyby obiektywnie podważać jego bezstronność w sprawie Ts 256/09.



Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:



1. Zgodnie z art. 36 ust. 4 w związku z art. 49 ustawy o TK skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art. 25 ust. 1 pkt 3 lit. b in fine w związku z art. 36 ust. 6 i 7 ustawy o TK). Przedmiotem kontroli dokonywanej przez Trybunał Konstytucyjny w wyniku wniesienia zażalenia na postanowienie o odmowie nadania dalszego biegu skardze jest przede wszystkim prawidłowość dokonanego w nim rozstrzygnięcia (por. postanowienia TK z dnia: 16 kwietnia 2006 r., Ts 80/05, OTK ZU nr 2/B/2006, poz. 101; 23 stycznia 2007 r., Ts 50/06, OTK ZU nr 1/B/2007, poz. 42; 11 czerwca 2010 r., Ts 291/08, OTK ZU nr 3/B/2010, poz. 192; 22 czerwca 2010 r., Ts 258/08, OTK ZU nr 3/B/2010, poz. 178 oraz 30 czerwca 2010 r., Ts 270/08, OTK ZU nr 3/B/2010, poz. 183 i Ts 160/08, OTK ZU nr 4/B/2010, poz. 260).



2. Na wstępie Trybunał Konstytucyjny w obecnym składzie odniósł się do wniosku skarżącego o przekazanie zażalenia do rozpoznania pełnemu składowi Trybunału. Zgodnie z art. 25 ust. 1 pkt 1 lit. e ustawy o TK rozpoznanie wniosku, pytania prawnego lub skargi konstytucyjnej w pełnym składzie następuje w sprawach o szczególnej zawiłości, z inicjatywy Prezesa Trybunału lub gdy z wnioskiem zwróci się skład orzekający. W niniejszej sprawie ani Prezes Trybunału Konstytucyjnego, ani skład rozpatrujący zażalenie nie dopatrzyli się istnienia tego rodzaju przesłanki. Toteż rozpoznaniem sprawy zajął się, przewidziany przez art. 25 ust. 1 pkt 3 lit. b in fine ustawy o TK, skład trzyosobowy.



3. W niniejszej sprawie Trybunał Konstytucyjny uznaje, że zaskarżone postanowienie jest prawidłowe, zaś argumenty podniesione w zażaleniu nie podważają ustaleń przedstawionych w tym orzeczeniu i dlatego nie zasługują na uwzględnienie.



4. Trybunał Konstytucyjny odniósł się do sformułowanych przez skarżącego zarzutów naruszenia przez zaskarżone postanowienie art. 79 ust. 1 Konstytucji „poprzez jego błędną wykładnię prowadzącą do niezasadnego zawężenia wynikającej z niego legitymacji czynnej do wnoszenia skargi konstytucyjnej, a mianowicie: (a) przyjęcie, iż skarżący, jako partia polityczna, jest podmiotem publicznoprawnym, a przez to nie przysługuje mu legitymacja czynna do wniesienia skargi konstytucyjnej; (b) niedokonanie koniecznego rozróżnienia pomiędzy sferą prawa publicznego i prywatnego, w których działa partia polityczna, a przez to przyjęcie, iż zaskarżone przepisy dotyczą sfery prawa publicznego, gdy tymczasem zaskarżone przepisy dotyczą zagadnień prawa prywatnego i z uwagi na to partia polityczna może wywodzić naruszenie konstytucyjnych praw i wolności w związku z ich stosowaniem; (c) uznanie, iż fakt otrzymywania przez partię polityczną subwencji, zgodnie ze stosownymi przepisami ustawy z dnia 27 czerwca 1997 r. o partiach politycznych, przemawia za odmową przyznania partii politycznej legitymacji czynnej do wnoszenia skargi konstytucyjnej; (d) przyjęcie, iż zaskarżone przez skarżącego przepisy dotyczą rozliczeń z tytułu dotacji przysługującej partii z budżetu państwa oraz sankcji finansowej za naruszenie dyscypliny budżetowej w warunkach realizacji ustawy o partiach politycznych i ordynacji wyborczej, gdy tymczasem przedmiot skargi jest całkowicie odmienny i dotyczy kwestii sankcji w postaci przepadku mienia w związku z naruszeniami przepisów dotyczących sposobu gromadzenia środków finansowych w trakcie prowadzenia kampanii wyborczej; (e) błędne ustalenie, iż legitymacji czynnej do wnoszenia skargi konstytucyjnej pozbawione są instytucje publiczne, które mają bezpośredni udział lub pośredni wpływ na politykę państwa; (f) błędne ustalenie, że w ramach obowiązującego systemu kontroli konstytucyjności prawa brak legitymacji czynnej zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji RP nie pozbawia partii politycznej możliwości inicjowania kontroli konstytucyjności przepisów z uwagi na treść art. 188 pkt 1 Konstytucji pomimo, iż przewidziana w tym przepisie kontrola abstrakcyjna nie przysługuje partii politycznej jako takiej a jej cel ustrojowy jest zasadniczo odmienny od instytucji skargi konstytucyjnej”.



4.1. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego powyższe zarzuty należy potraktować jako bezzasadne.

Współcześnie zarówno w doktrynie prawa konstytucyjnego, jak i w praktyce ustrojowej państw demokratycznych podkreśla się rolę partii politycznych w demokratycznym społeczeństwie. Utożsamia się nawet demokrację przedstawicielską z rządami partii politycznych (por. B. Banaszak, Porównawcze prawo konstytucyjne współczesnych państw demokratycznych, wyd. 2, Warszawa 2007, s. 271). Istnienie konkurujących ze sobą partii służy wyrażaniu za ich pośrednictwem woli narodu (w znaczeniu politycznym). Funkcjonowanie partii stanowi obecnie bowiem składnik demokratycznych wyborów, jak również prowadzi do sytuacji, w której – poprzez system organów państwowych – partie polityczne realizują wolę suwerena (por. wyrok TK z dnia 20 stycznia 2010 r., Kp 6/09, OTK ZU nr 1/A/2010, poz. 3).

Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie wypowiadał się w kwestii szczególnej społeczno-ustrojowej roli partii politycznych w demokratycznym państwie prawnym (por. wyroki TK z dnia 8 marca 2000 r., Pp 1/99, OTK ZU nr 2/2000, poz. 58 oraz 10 kwietnia 2002 r., K 26/00, OTK ZU nr 2/A/2002, poz. 18). Wyjątkowa rola partii politycznych jako elementu struktury politycznej państwa znajduje również wyraz w ich odrębnym konstytucyjnym uregulowaniu, czyli w art. 11 Konstytucji, przed art. 12 Konstytucji, odnoszącym się do innych organizacji funkcjonujących w społeczeństwie obywatelskim, tj. związków zawodowych, organizacji społeczno-zawodowych rolników, stowarzyszeń, ruchów obywatelskich oraz innych dobrowolnych zrzeszeń i fundacji (por. wyrok TK z dnia 20 stycznia 2010 r., Kp 6/09). Wolność tworzenia i działania przysługuje w jednakowym stopniu wszystkim partiom; w tym przejawia się zasada pluralizmu politycznego.

Na szczególną uwagę zasługuje działalność partii politycznych na forum parlamentu i ich wpływ na sprawowanie mandatu przez deputowanych (posłów i senatorów). Partie w parlamencie realizują swój cel „wpływania metodami demokratycznymi na kształtowanie polityki państwa” (art. 11 ust. 1 Konstytucji). Partie takie – do których notabene zalicza się skarżący – organizują i kierują działalnością parlamentu, biorą udział w procesach legislacyjnych oraz w kontroli władzy wykonawczej. W Polsce, zgodnie z art. 100 ust. 1 w związku z art. 96 ust. 2 oraz art. 97 ust. 2 Konstytucji, poprzez partie polityczne w przeważającej mierze następuje zgłaszanie kandydatów na posłów i senatorów (por. postanowienie TK z dnia 24 listopada 2010 r., Pp 1/08, OTK ZU nr 9/A/2010, poz. 115). Partia polityczna – z jednej strony – jest więc formą urzeczywistniania wolności zrzeszania się i realizowania aspiracji do zorganizowanego współdziałania w sprawowaniu władzy, z drugiej zaś – przez jej zdolność oddziaływania na kształtowanie polityki państwa – stanowi element systemu politycznego. Prawo konstytucyjne uznaje niejednokrotnie partie polityczne nie tylko za ważny, ale także za konstytucyjnie niezbędny element liberalnego demokratycznego porządku prawnego (por. wyrok TK z dnia 8 marca 2000 r., Pp 1/99). Z tego zakorzenienia partii politycznych w wolności jednostki do realizowania w zorganizowanej formie jej politycznych aspiracji, jak i wpływania tych zorganizowanych form na politykę państwa, wynika – stwierdzone przez Trybunał Konstytucyjny w postanowieniu z dnia 17 listopada 2010 r. – uzyskanie przez partie polityczne statusu publicznoprawnego.



4.2. W tym świetle należy dostrzegać podstawowe różnice między pozycją prawną osoby fizycznej oraz organizacji prawa prywatnego a konstytucyjnym statusem partii politycznej jako osoby prawnej o charakterze publicznym, mającej wpływ na władzę publiczną lub dążącej do uzyskania takiego wpływu. Odmienny status osób prawa prywatnego (fizycznych i prawnych) oraz partii politycznych wpływa na charakter praw przyznanych im na mocy Konstytucji. Jednostka korzysta bowiem ze swych praw swobodnie w granicach wyznaczonych przez prawo. Podstawą tych praw jest jej godność i wolność. Partia polityczna natomiast korzysta ze swych praw w celu wpływania na państwo przez wykonywanie swoich zadań w sferze publicznej, wyznaczonych przez Konstytucję. W świetle Konstytucji występuje zróżnicowany zakres ochrony konstytucyjnych wolności lub praw osoby fizycznej lub osoby prawnej prawa prywatnego w porównaniu z ochroną praw partii politycznej. Z tego wynika, że partia polityczna, mająca szczególny – scharakteryzowany wyżej – status (określony przede wszystkim przez przepisy rozdziału I Konstytucji), funkcjonując w obszarze prawa publicznego (jak w niniejszej sprawie), nie korzysta z zagwarantowanych podmiotom prywatnym praw lub wolności określonych w rozdziale II Konstytucji.



4.3. Skarga konstytucyjna ma charakter nadzwyczajny i subsydiarny. Nie stanowi zatem powszechnie dostępnego środka, który przysługiwałby wszystkim podmiotom mającym przymiot osobowości prawnej. Z faktu, że dany podmiot jest osobą prawną, nie można wyprowadzić automatycznego wniosku, iż korzysta z instytucji skargi konstytucyjnej. Osobowość prawna nie decyduje bezpośrednio o zakresie podmiotowym poszczególnych konstytucyjnych wolności lub praw. Co więcej, brak osobowości prawnej nie jest też przeszkodą do bycia podmiotem tych wolności lub praw (por. postanowienie TK z dnia 23 lutego 2005 r., Ts 35/04, OTK ZU nr 1/B/2005, poz. 26).

Decydujące znaczenie dla ustalenia kręgu podmiotów uprawnionych do złożenia skargi konstytucyjnej mają: funkcja, jaką spełnia skarga jako środek ochrony konstytucyjnych wolności lub praw, przysługujących przede wszystkim człowiekowi i obywatelowi; ponadto, zakres podmiotowych praw lub wolności konstytucyjnych, przysługujących innym niż osoby fizyczne podmiotom prawa; wreszcie – status prawny, tj. charakter prawny danego podmiotu, rozumiany jako zdolność bycia podmiotem praw lub wolności konstytucyjnych (publicznych praw podmiotowych) chronionych za pomocą skargi konstytucyjnej w konkretnej kategorii spraw.

Na brak legitymacji partii politycznej do złożenia skargi konstytucyjnej w niniejszej sprawie wskazuje przede wszystkim funkcja, jaką spełnia skarga konstytucyjna jako środek ochrony konstytucyjnych wolności lub praw, która jest nie do pogodzenia z charakterem partii jako podmiotu o charakterze publicznoprawnym, uczestniczącym – jak skarżący – w sprawowaniu władzy publicznej. Wolności lub prawa konstytucyjne mają bowiem na celu ochronę jednostki; określają relacje jednostki wobec państwa oraz innych podmiotów władzy publicznej. Organy władzy publicznej obowiązane są do zapewnienia realizacji przez jednostki przysługujących im wolności i praw (i korzystania z nich); podmiotem uprawnionym jest jednostka, a podmiotem zobowiązanym władza publiczna. Podmioty wpływające przez swoją działalność polityczną na organy władzy publicznej (niejednokrotnie kreujące ich składy personalne) oraz kształt ustrojowy państwa, czyli partie polityczne – w zakresie, w jakim dotyczy to ich funkcjonowania w sferze prawa publicznego – nie posiadają zdolności skargowej, tak jak podmioty prywatne, gdyż nie są one zwykłymi beneficjentami poszczególnych praw lub wolności konstytucyjnych. Dzieje się tak dlatego, że – po pierwsze – status prawny partii politycznych jest wyraźnie uregulowany poza przepisami o wolnościach i prawach człowieka i obywatela, a po drugie – partie z istoty rzeczy korzystają ze swych praw, przyznanych im przez ustrojodawcę, w celu wpływania na realizację zadań publicznych przez państwo.



4.4. Zastosowanie wobec partii politycznej sankcji przepadku mienia za naruszenie przepisów ustawy o partiach politycznych i Ordynacji wyborczej przez partię w trakcie gromadzenia funduszy podczas kampanii wyborczej nie może być – jak chce tego skarżący – w prosty sposób przenoszone na grunt prawa prywatnego, ponieważ – o czym była mowa wyżej – partii politycznej nie sposób de lege lata traktować jako podmiotu prawa prywatnego, zaś kwestia rozliczeń z tytułu finansowania partii politycznych z budżetu państwa i innych źródeł należy do sfery prawa publicznego.

Trzeba zauważyć, że partie polityczne, ze względu na – omówioną w uzasadnieniu postanowienia z dnia 17 listopada 2010 r. oraz w poprzedzających punktach niniejszego uzasadnienia – ich szczególną pozycję w systemie ustrojowym państwa, która przejawia się m.in. w treści regulacji konstytucyjnej (art. 11) oraz ich finansowaniu – na zasadach określonych w ustawie – z budżetu państwa, muszą liczyć się na gruncie prawa publicznego (in casu – prawa wyborczego) z ograniczeniami odnośnie do gromadzenia i dysponowania swoim majątkiem.

Przepadek mienia partii politycznej, jako sankcja za naruszenie prawa normującego finansowanie wyborów do parlamentu, pozostaje w bezpośrednim związku z podstawową działalnością partii jako podmiotów prawa publicznego, wynikającą z art. 11 ust. 1 Konstytucji. Udział w wyborach jest bowiem niewątpliwie „wpływaniem metodami demokratycznymi na kształtowanie polityki państwa”. Przepadek mienia na podstawie Ordynacji wyborczej nie może być utożsamiany z sankcjami finansowymi stosowanymi wobec podmiotów prawa prywatnego.

Zważywszy, że działalność partii politycznych „rozgrywa się” na płaszczyźnie publicznej, a ich funkcje mają ścisły związek z problematyką prawnoustrojową (por. M. Krzemiński, Kontrola celów i działalności partii politycznych w Polsce, [w:] Konstytucja i sądowe gwarancje jej ochrony, red. K. Świerk-Bożek, Kraków 2004, s. 102), Trybunał Konstytucyjny zwraca uwagę, że w zakresie kształtowania m.in. statusu prawnomajątkowego partii ustawodawcy przysługuje większa (oczywiście nie nieograniczona) swoboda legislacyjna, niż w odniesieniu do innych podmiotów prawa. Wyposażenie partii w prawo do subwencji i dotacji z budżetu państwa oznacza po ich stronie obowiązek dochowania wszelkich starań w przedmiocie właściwego zarządzania swoimi finansami (jeżeli chodzi o środki pochodzące zarówno ze składek członkowskich, wpłat od podmiotów prywatnych, jak i ze środków publicznych). De lege lata przekłada się to na możliwość ograniczeń w uprawnieniach majątkowych partii politycznych. Podkreślenia wymaga, że konstytucyjne pojęcie prawa własności nie ma charakteru absolutnego (por. orzeczenie TK z dnia 20 kwietnia 1993 r., P 6/92, OTK w 1993 r., poz. 8, a także wyroki TK z dnia 11 maja 1999 r., K 13/98, OTK ZU nr 4/1999, poz. 74 oraz 12 stycznia 2000 r., P 11/98, OTK ZU nr 1/2000, poz. 3), gdyż na jego treść składają się również obowiązki wynikające z nakazów interesu publicznego (por. np. A. Stelmachowski, [w:] System prawa prywatnego, t. 3: Prawo rzeczowe, red. T. Dybowski, wyd. 2, Warszawa 2007, s. 239 i n.), zaś podmiot, który się z tych obowiązków należycie nie wywiązuje, sprowadza na siebie zagrożenie w postaci stosownej reakcji władz publicznych (por. wyrok TK z dnia 29 czerwca 2005 r., SK 43/04, OTK ZU nr 6/A/2004, poz. 69). Możliwość ustawowego ograniczenia prawa własności wynika bowiem wprost z art. 64 ust. 3 Konstytucji, który to przepis wskazuje jednocześnie ramy dopuszczalnych ograniczeń. Ich ocenę konstytucyjną przepis uzależnia od spełnienia dwóch warunków: ograniczenie musi mieć źródło w ustawie i nie może prowadzić do naruszenia istoty prawa. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego treść art. 64 ust. 3 Konstytucji należy interpretować – w sprawie leżącej u podstaw wniesienia skargi konstytucyjnej PSL – w powiązaniu z art. 11 ust. 2 Konstytucji.

Zasada jawności finansowania partii politycznych – z jednej strony – zakazuje utajniania źródeł, zasad i trybu finansowania partii, tak przez państwo, jak i wszelkie inne podmioty, z drugiej zaś – sprzeciwia się podejmowaniu przez partie polityczne takich działań, które czyniłyby ich sprawozdawczość finansową nieczytelną, co z kolei stanowiłoby pole do nadużyć. Ustawodawca może wprowadzać odpowiednie regulacje w przedmiocie kontroli nad uzyskiwaniem i wydatkowaniem środków z funduszy, tak prywatnych, jak i „własnych” partii politycznych (por. L. Garlicki, uwaga 33. Do art. 11 Konstytucji, [w:] Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, Wydawnictwo Sejmowe, Warszawa 1999-2007; wyrok TK z dnia 20 stycznia 2010 r., Kp 6/09). Niezastosowanie się przez partię do przepisów wyborczych dotyczących finansowania partii politycznych musi wywołać odpowiedni skutek, np. w postaci przepadku środków finansowych przyjętych z naruszeniem prawa. Artykuł 11 ust. 2 Konstytucji stanowi podstawę do kontroli legalności pozyskiwania przez partie polityczne dochodów, o czym zresztą przekonują się one niejednokrotnie w praktyce (zob. np. postanowienie SN z dnia 1 października 2003 r., sygn. akt III SW 152/03, OSNP 2004, nr 10, poz. 181).



4.5. Z tych powodów Trybunał Konstytucyjny w obecnym składzie podziela argumentację przedstawioną w zaskarżonym postanowieniu z dnia 17 listopada 2010 r. i uznaje, że skarżący – będący partią polityczną – nie posiada prawa do inicjowania postępowania przed Trybunałem w ramach skargi konstytucyjnej w niniejszej sprawie.



4.6. Ponadto, Trybunał Konstytucyjny podtrzymuje wyrażony pogląd, że brak legitymacji skargowej – w sprawach związanych ze sferą prawa publicznego – nie uniemożliwia partii politycznej skutecznego zainicjowania kontroli aktu normatywnego przed Trybunałem w trybie tzw. kontroli abstrakcyjnej. Może ona bowiem wnosić o zbadanie zgodności przepisów prawa z Konstytucją lub ratyfikowaną umową międzynarodową (art. 188 pkt 1 i 2 Konstytucji); w przypadku partii parlamentarnych – za pośrednictwem grupy posłów lub senatorów, z kolei w przypadku partii pozaparlamentarnych – za pośrednictwem uprawnionych do tego organów, jak Rzecznik Praw Obywatelskich lub Prokurator Generalny. Nie można się też zgodzić z poglądem skarżącego, że „cel ustrojowy [tzw. wniosku abstrakcyjnego] jest zasadniczo odmienny od instytucji skargi konstytucyjnej”. W obu przypadkach mamy bowiem do czynienia z próbą obalenia przez uprawnione podmioty domniemania konstytucyjności aktu normatywnego. W razie uznania przez Trybunał trafności argumentacji wnioskodawców lub skarżących – skutek jest ten sam: wyeliminowanie niekonstytucyjnego aktu normatywnego (lub jego części) z obrotu prawnego.

Z przedstawionego powyższej stanowiska Trybunału nie należy wyciągać jednak wniosku, że partie polityczne są zupełnie pozbawione możliwości wnoszenia skarg konstytucyjnych. Legitymacja skargowa przysługuje im w sprawach, w których nie występują jako podmioty publiczne, wykonujące zadania wynikające z art. 11 Konstytucji, ale jako podmioty prywatne, na podstawie przepisów prawa powszechnego, normującego położenie wszystkich podmiotów prawa. Przykładowo, skarga konstytucyjna przysługiwałaby partii politycznej jako właścicielowi nieruchomości, gdyby kwestionowała zgodność z Konstytucją unormowań prawa rzeczowego, na podstawie których zostało wydane ostateczne orzeczenie naruszające – zdaniem skarżącej partii – jej prawo własności.



4.7. Wobec powyższego należy stwierdzić, że Trybunał Konstytucyjny w postanowieniu z dnia 17 listopada 2010 r. nie naruszył art. 79 ust. 1 Konstytucji i prawidłowo odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 in fine oraz art. 36 ust. 3 w związku z art. 49 ustawy o TK, albowiem zaskarżone regulacje dotyczyły przepadku mienia partii politycznej za naruszenie przepisów ustawy o partiach politycznych i Ordynacji wyborczej w trakcie gromadzenia funduszy podczas kampanii wyborczej.

Brak legitymacji skargowej PSL w niniejszej sprawie stanowił samoistną ujemną przesłankę procesową, która uniemożliwiała zbadanie zgodności z Konstytucją zaskarżonych przepisów Ordynacji wyborczej oraz ustawy o partiach politycznych.

Wskazane powyżej okoliczności przesądzają o niedopuszczalności nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej ze względu na brak legitymacji skarżącego w niniejszej sprawie. Z tego względu Trybunał Konstytucyjny nie odniósł się do pozostałych zarzutów podniesionych w zażaleniu, albowiem nie mogą one podważyć przedstawionych wyżej ustaleń i – w konsekwencji – mieć wpływu na niniejsze rozstrzygnięcie.



5. Z wyżej przedstawionych powodów Trybunał Konstytucyjny postanowił – na podstawie art. 36 ust. 7 w związku z art. 49 ustawy o TK – nie uwzględnić zażalenia, a także – na podstawie art. 50 ust. 1 w związku z art. 75 ust. 2 ustawy o TK – uchylić postanowienie tymczasowe z dnia 6 stycznia 2010 r. z powodu ustania przyczyny uzasadniającej jego wydanie.



Zdanie odrębne

sędziego TK Stanisława Rymara

do postanowienia Trybunału Konstytucyjnego z dnia 14 września 2011 r.

w sprawie o sygn. Ts 256/09



1. Na podstawie art. 68 ust. 3 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, z 2000 r. Nr 48, poz. 552 i Nr 53, poz. 638, z 2001 r. Nr 98, poz. 1070, z 2005 r. Nr 169, poz. 1417, z 2009 r. Nr 56, poz. 459 i Nr 178, poz. 1375 oraz z 2010 r. Nr 182, poz. 1228 i Nr 197, poz. 1307) składam zdanie odrębne do uzasadnienia postanowienia Trybunału Konstytucyjnego z 14 września 2011 r. (sygn. Ts 256/09).

Niniejsze votum separatum dotyczy wyłącznie rozumowania przedstawionego w punktach 4.1–4.7 uzasadnienia, które doprowadziło Trybunał Konstytucyjny do konkluzji, że należy podtrzymać argumentację przyjętą w postanowieniu z 17 listopada 2010 r. Nie odnosi się ono natomiast do sentencji przedmiotowo istotnego rozstrzygnięcia, tym samym nie podejmuje merytorycznie zagadnienia zasadności odmowy nadania biegu skardze konstytucyjnej.



2. Trybunał Konstytucyjny uznał, że „decydujące znaczenie dla ustalenia kręgu podmiotów uprawnionych do złożenia skargi konstytucyjnej mają: funkcja, jaką spełnia skarga jako środek ochrony konstytucyjnych wolności lub praw, przysługujących przede wszystkim człowiekowi i obywatelowi, ponadto zakres podmiotowych praw (…) wreszcie –status prawny tj. charakter prawny danego podmiotu, rozumiany jako zdolność bycia podmiotem praw lub wolności”. Uzasadniając swoje rozstrzygnięcie, Trybunał posłużył się ponadto zwrotem „brak legitymacji partii politycznej do złożenia skargi konstytucyjnej”, co stanowi niewątpliwie nawiązanie do poglądów sformułowanych w zaskarżonym zażaleniem postanowieniu Trybunału Konstytucyjnego z 17 listopada 2010 r.. Zrazem Trybunał w konkluzji uzasadnienia niejasno stwierdził, że „nie należy wyciągać jednak wniosku, że partie polityczne są zupełnie pozbawione możliwości wnoszenia skarg konstytucyjnych. Legitymacja skargowa przysługuje im w sprawach, w których nie występują jako podmioty publiczne (…) na podstawie przepisów prawa powszechnego, normującego położenie wszystkich podmiotów prawa”.

Uważam, że przyjęta w niniejszej sprawie argumentacja jest niespójna. Najpierw Trybunał a priori odmówił zdolności skargowej podmiotom, które określił jako „podmioty prawa publicznego” (nie wskazując przy tym wedle jakich kryteriów takie podmioty wyróżniać), a następnie wskazał na „sferę prawa publicznego”, jako obszar ograniczonej kontroli w trybie skargi konstytucyjnej, by w podsumowaniu dojść do wniosku, że partii politycznej przysługuje jednak skarga konstytucyjna jeżeli wskaże ona wolność lub prawo, którego jest podmiotem. W mojej ocenie, rozumowanie Trybunału nie uwzględnia znaczenia zwrotu „każdy, czyje konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone, ma prawo (...) wnieść skargę do Trybunału” oraz relacji art. 79 ust. 1 Konstytucji z innymi normami konstytucyjnymi (w szczególności z art. 77 ust. 1 Konstytucji). Swoje stanowisko uzasadniam w następujący sposób:

Art. 79 ust. 1 Konstytucji określając podmiot uprawniony do złożenia skargi konstytucyjnej, posługuje się terminem „każdy”, który należy interpretować możliwie szeroko, bo skarga przysługuje podmiotom praw i wolności konstytucyjnie gwarantowanych. Z jej istoty – jako środka ochrony praw i wolności, których źródłem jest godność ludzka (art. 30 Konstytucji) – oraz z umiejscowienia art. 79 w rozdziale II Konstytucji wynika, że jest ona środkiem ochrony praw przede wszystkim osób fizycznych. Jednakże konstytucyjna formuła „każdy” obejmuje również osoby prawne oraz inne podmioty, które choć nie posiadają osobowości prawnej mogą być beneficjentami konstytucyjnych praw i wolności. Zarówno zastosowanie językowych reguł wykładni do art. 59 ust. 2 Konstytucji, jak i jej funkcjonalnych reguł do art. 45 ust. 1, art. 63, art. 64 Konstytucji oraz innych przepisów Konstytucji wskazuje, że gwarantowane przez nią prawa i wolności przysługują nie tylko osobom fizycznym, ale również innym podmiotom (zob. np. P. Winczorek, Komentarz do Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r., wyd. 1, Warszawa 2000, s. 103; L. Garlicki, Polskie prawo konstytucyjne. Zarys wykładu, wyd. 12, Warszawa 2008, s. 366; A. Łabno, Skarga konstytucyjna w Konstytucji III RP [w:] Prawa i wolności w Konstytucji, red. B. Banaszak, A. Preisner, Warszawa 2001, s. 765). W orzecznictwie konstytucyjnym przyjmuje się, że skarżącym nie może być organ władzy publicznej, jak również podmiot realizujący funkcję władzy publicznej (zob. postanowienia Trybunału Konstytucyjnego z: 23 lutego 2005 r., sygn. Ts 35/04, OTK ZU nr 1/B/2005, poz. 26, 26 października 2001 r., sygn. Ts 72/01, OTK ZU nr 8/2001, poz. 298 oraz z 6 lutego 2001 r. i 3 kwietnia 2001 r., sygn. Ts 148/00, OTK ZU nr 3/2001, poz. 72 i 73). Powyższy pogląd jest akceptowany w doktrynie (zob. J. Trzciński, Podmiotowy zakres skargi konstytucyjnej, [w:] Konstytucja. Wybory. Parlament, red. L. Garlicki, Warszawa 2000, s. 213-214), która dopuszcza możliwość złożenia skargi konstytucyjnej przez podmioty prawa publicznego w wypadku, gdy występują one na gruncie prawa prywatnego jako adresat konstytucyjnych praw i wolności (zob. B. Banaszak, Skarga konstytucyjna i jej znaczenie w zakresie ochrony praw podstawowych, [w:] Podstawowe prawa jednostki i ich sądowa ochrona, red. L. Wiśniewski, Warszawa 1997, s. 178; por. P. Tuleja, M. Grzybowski, Skarga konstytucyjna jako środek ochrony praw jednostki w polskim systemie prawa, [w:] Sądy i trybunały w Konstytucji i w praktyce, red. W. Skrzydło, Warszawa 2005, s. 108-109; zob. także wyroki Trybunału Konstytucyjnego z: 21 marca 2005 r., sygn. SK 24/04, OTK ZU nr 3/A/2005, poz. 25 oraz 3 lutego 2005 r., sygn. SK 7/03, OTK ZU nr 4/A/2005, poz. 34).

Trybunał Konstytucyjny wychodził dotychczas z założenia, że podmioty realizujące funkcje władzy publicznej nie mogą w każdym wypadku poszukiwać ochrony prawnej przy użyciu skarg konstytucyjnych. Nie są bowiem adresatami uprawnień wynikających z wybranych praw konstytucyjnych, lecz adresatami obowiązków związanych z realizacją praw innych podmiotów. Konstrukcja konstytucyjnego prawa podmiotowego, którego beneficjentem miałby być podmiot władzy publicznej, prowadziłaby do utożsamienia podmiotów ingerujących w prawa i wolności z ich nosicielami (por. postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z 11 grudnia 2002 r., sygn. Ts 116/02, OTK ZU nr 2/B/2003, poz. 104 i z 17 marca 2003 r., sygn. Ts 116/02, OTK ZU nr 2/B/2003, poz. 105). Zarazem jednak Trybunał każdorazowo oceniał, czy skarżący jest uprawniony do wniesienia skargi konstytucyjnej. Zgodnie z tezą sformułowaną w wyroku o sygn. SK 54/08 „sam fakt powierzenia określonemu podmiotowi prywatnemu określonych usług związanych z realizacją zadań publicznych nie oznacza automatycznego pozbawienia tego podmiotu legitymacji do wniesienia skargi konstytucyjnej” (wyrok z 25 maja 2009 r., OTK ZU nr 5/A/2009, poz. 69). Tezę tę należy uznać za uzasadnioną i spójną na gruncie art. 77 ust. 1 Konstytucji, który posługując się pojęciem „organu władzy publicznej” obejmuje swym zakresem każdy podmiot, który funkcjonalnie wykonuje władze publiczną, a zatem działa w sferze imperium. W rozumieniu art. 77 ust. 1 Konstytucji w pojęciu „władzy publicznej mieszczą się (…) także inne instytucje niż państwowe lub samorządowe, o ile wykonują funkcję władzy publicznej w wyniku powierzenia czy przekazania im tych funkcji przez organ władzy państwowej lub samorządowej” (wyrok z 4 grudnia 2001 r., sygn. SK 18/00, OTK ZU nr 8/2001, poz. 256; por. wyrok z 18 października 2005 r., sygn. SK 48/03, OTK ZU 9/A/2005, poz. 101 oraz wyrok z 20 stycznia 2004 r., sygn. SK 26/03, OTK ZU nr 1/A/2004, poz. 3). Teza przyjęta w wyroku o sygn. SK 54/08 pozwala ustrzec się niespójności na gruncie art. 77 ust. 1 w zakresie rozumienia pojęcia „władza publiczna” oraz na gruncie art. 79 ust. 1 Konstytucji w zakresie rozumienia pojęcia „każdy”. Przyjęcie, że skarga konstytucyjna nie przysługuje podmiotowi już z samego faktu powierzenia zadań władzy publicznej, a taka teza kategorycznie wynika z postanowienia o sygn. Ts 256/09, może prowadzić a priori do pozbawienia zdolności skargowej i ochrony konstytucyjnej np. działającej w obszarze prawa prywatnego osoby prawnej, która wykonuje zadania zlecone.

W moim przekonaniu, stanowisko przyjęte w niniejszym postanowieniu nie uwzględnia niuansów wynikających z dotychczasowego dorobku orzeczniczego Trybunału Konstytucyjnego. Publicznoprawny charakter zadań lub status prawny oznaczonego podmiotu nie przesądza o braku zdolności skargowej. Pogląd ten formułuję na podstawie analizy orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego w sprawach inicjowanych skargami komorników sądowych, którzy zaliczani są wszakże do organów władzy publicznej w rozumieniu art. 77 ust. 1 Konstytucji (zob. np. wyrok z 8 lipca 2002 r., sygn. SK 41/01, OTK ZU nr 4/A/2002, poz. 51; zob. też odpowiednio wyrok dotyczący osoby pełniącej funkcję zastępcy komornika – wyrok z 16 czerwca 2009 r., SK 5/09, OTK ZU nr 6/A/2009, poz. 84). W wyroku z 24 lutego 2009 r., Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że „kwestia dopuszczalności wniesienia skargi konstytucyjnej przez komornika była już podejmowana przez Trybunał, który uwzględniając swoje wcześniejsze (przytoczone wyżej) wypowiedzi, doszedł do przekonania, że skoro obowiązek prowadzenia czynności egzekucyjnych nałożony został na komornika jako na organ egzekucyjny (organ władzy publicznej) – chodzi tu bowiem o czynności określonej osoby jako komornika, o jego działania urzędowe, a nie o czynności podjęte we własnym imieniu jako osoby fizycznej – to czynności komornika mają charakter publicznoprawny. Mając powyższe na uwadze, Trybunał Konstytucyjny – odmawiając nadania dalszego biegu skargom komorników – stwierdził, że w zakresie postępowania egzekucyjnego oraz oceny jego prawidłowości komornik nie jest podmiotem konstytucyjnych wolności i praw w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji. Komornik nie może być bowiem równocześnie organem państwa i osobą dochodzącą ochrony swych konstytucyjnych praw (tak postanowienia z: 11 września 2007 r., sygn. Ts 292/06, z 23 stycznia 2008 r., sygn. Ts 277/06, OTK ZU nr 1/B/2008, poz. 34). Zważywszy konkretny charakter postępowania inicjowanego skargą konstytucyjną, aby stwierdzić, czy powyższy pogląd może mieć zastosowanie w niniejszej sprawie, istnieje konieczność rozważenia, jaki jest przedmiot zakwestionowanej regulacji. Jak bowiem wskazał Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 20 stycznia 2004 r., „od pozycji prawnej komornika jako organu państwa (organu egzekucji sądowej), oddzielić należy kwestie osobistego i majątkowego statusu komornika jako określonej osoby, tzw. piastuna organu. Osoba pełniąca funkcje komornika jest funkcjonariuszem publicznym, co oznacza szczególną prawnokarną ochronę (art. 222 § 1 i nast. k.k.), ale jednocześnie szczególną odpowiedzialność (art. 231 k.k.). Co bardzo istotne, komornik prowadzi swoją działalność zawodową na własny rachunek (art. 3a ustawy o komornikach), choć nie jest przedsiębiorcą w rozumieniu przepisów o działalności gospodarczej. Formuła «wykonywanie czynności, o których mowa w art. 2 ustawy, na własny rachunek» winna być rozumiana zgodnie z duchem reformy wprowadzonej przez ustawę nowelizującą z 2001 r. jako wyraz «prywatyzacji» zawodu komornika” (sygn. SK 26/03, OTK ZU nr 1/A/2004, poz. 3, podobnie: wyrok z 3 grudnia 2003 r., sygn. K 5/02, OTK ZU nr 9/A/2003, poz. 98). (…) Wziąwszy pod uwagę, że komornik jest organem samofinansującym się oraz ponoszącym ryzyko, a w konsekwencji także osobistą odpowiedzialność za prowadzoną działalność, zdaniem obecnego składu Trybunału Konstytucyjnego sposób ukształtowania mechanizmu odszkodowawczego tego rodzaju funkcjonariusza publicznego ma znaczenie dla konstytucyjnej ochrony jego praw majątkowych (o czym szerzej w następnym punkcie). W konsekwencji należy dojść do wniosku, że skarga konstytucyjna komornika w niniejszej sprawie jest dopuszczalna” (sygn. SK 34/07, OTK ZU nr 2/A/2009, poz. 10).

Konkludując, uważam, że partii politycznej przysługuje zdolność skargowa i może ona dochodzić ochrony konstytucyjnych praw i wolności, gdyż mieści się ona w zakresie podmiotów legitymowanych do złożenia skargi konstytucyjnej, który wyznacza pojęcie „każdy, czyje konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone”. Zważywszy jednak, że nie wszystkie prawa i wolności przysługują podmiotom innym niż osoby fizyczne, każdorazowo konieczne badanie przez Trybunał Konstytucyjny, czy skarżącemu przysługuje w konkretnym wypadku możność żądania ochrony.



3. W niniejszym postanowieniu Trybunał Konstytucyjny uznał, że: (a) „należy dostrzegać podstawowe różnice między pozycją prawną osoby fizycznej oraz organizacji prawa prywatnego a konstytucyjnym statusem partii politycznej jako osoby prawnej o charakterze publicznym, mającej wpływ na władzę publiczną”; (b) „partia polityczna, mająca szczególny (…) status (określony przede wszystkim przez przepisy rozdziału I Konstytucji), funkcjonując w obszarze prawa publicznego (…), nie korzysta z zagwarantowanych podmiotom prywatnym praw lub wolności określonych w rozdziale II Konstytucji”; (c) „partie z istoty rzeczy korzystają ze swych praw, przyznanych im przez ustrojodawcę, w celu wpływania na realizację zadań publicznych przez państwo. Ponadto w uzasadnieniu stwierdzono; d) „partie polityczne, ze względu na (…) ich szczególną pozycję w systemie ustrojowym państwa, która przejawia się m.in. w treści regulacji konstytucyjnej (art. 11) oraz ich finansowaniu – na zasadach określonych w ustawie – z budżetu państwa, muszą liczyć się na gruncie prawa publicznego (in casu – prawa wyborczego) z ograniczeniami odnośnie do gromadzenia i dysponowania swoim majątkiem”. W zaskarżonym zażaleniem postanowieniu z 17 listopada 2010 r. Trybunał stwierdził z kolei, że partie polityczne nie są zwykłymi osobami prawnymi, gdyż z art. 11 Konstytucji wynika ich publicznoprawny status. Zdaniem Trybunału, o szczególnym publicznoprawnym charakterze partii politycznych świadczy kompetencja do badania zgodności z Konstytucją celów ich działalności.

Wyrażam pogląd, że przyjęta przez Trybunał argumentacja jest wątpliwa z co najmniej czterech powodów:

Po pierwsze, nieporozumieniem jest uznanie, że umieszczenie art. 11 Konstytucji w rozdziale I Konstytucji, wśród zasad ustrojowych, przemawia na rzecz ujęcia partii jako „osób prawa publicznego”. Z zastosowania językowych, systematycznych oraz funkcjonalnych reguł wykładni do art. 11 ust. 1 Konstytucji wynika, że przepis ten pozwala przede wszystkim na rekonstrukcję ustrojowej zasady pluralizmu politycznego. Odwołując się zaś do argumentów podnoszonych w toku prac legislacyjnych, należy zauważyć, że usytuowanie problematyki patrii politycznych w rozdziale I Konstytucji postrzegane było nie tyle jako nadanie im publicznego charakteru, ale uczynienie ich kwalifikowaną postacią zrzeszeń o szczególnym znaczeniu dla całego mechanizmu sprawowania władzy w demokratycznym państwie prawnym (zob. szerzej W. Sokolewicz, uwaga 3 do art. 11, [w:] Konstytucja Rzeczpospolitej Polskiej. Komentarz, tom 5, red. L . Garlicki, Warszawa 2007, s. 5). Nie powoduje to bynajmniej zakwalifikowania partii politycznych do grupy podmiotów innych niż stowarzyszenia, ale skutkuje dualistycznym ujęciem ich statusu i funkcji. Partie są elementem ustroju (art. 11 Konstytucji), ale zarazem jako stowarzyszenia (art. 58 Konstytucji) korzystają z przysługujących im praw. Oba przepisy korespondują „z lub pośrednio z niektórymi dalszymi przepisami Konstytucji (…) dlatego nie wystarcza rozpatrywać art. 11 w zwisłym związku z art. 58, lecz trzeba także uwzględnić całe otoczenie konstytucyjne” (W. Sokolewicz, uwaga 3 i 18 do art. 11, [w:] Konstytucja …., s. 6 oraz Tenże, uwaga 6 do art. 58, [w:] Konstytucja…, s. 5-6 i 25-26). Dwoisty konstytucyjnie charakter partii politycznych nie czyni ich podmiotami prawa publicznego, gdyż nie wykonują one władzy publicznej. Należy wyraźnie odróżnić i rozgraniczyć „wpływanie na kształtowanie polityki państwa”, o którym mowa w art. 11 ust. 1 zdanie 2 Konstytucji oraz w art. 13 in fine Konstytucji, od „kształtowania polityki” – „prowadzenia polityki”, o którym mowa w art. 146 ust. 1 Konstytucji oraz generalnie w art. 65 ust. 1 i art. 74 ust. 1 Konstytucji (szerzej o zob. też W. Sokolewicz, uwaga 26 do art. 78, [w:] Konstytucja…, s. 37).

Po drugie, konsekwentne zastosowanie poglądu Trybunału, że sam fakt umieszczenia regulacji odnośnie do konkretnego podmiotu wśród zasad ustrojowych stawia przed nim zadania publiczne i czyni go podmiotem o charakterze publicznym, oznaczałoby konieczność przyjęcia publicznoprawnego charakteru: prasy i środkom społecznego przekazu (art. 14 Konstytucji), samorządów zawodowych (art. 17 Konstytucji), małżeństwa (art. 18 Konstytucji), weteranów i inwalidów wojennych (art. 19 Konstytucji) oraz kościołów i innych związków wyznaniowych (art. 25 Konstytucji).

Po trzecie, nieporozumieniem normatywnym jest uznanie możliwości złożenia wniosku o abstrakcyjną kontrolę przez grupę posłów lub senatorów za okoliczność wyłączającą możliwość wniesienia skargi konstytucyjnej przez partię polityczną. Art. 191 ust. 1 pkt 1 Konstytucji nie ma nic wspólnego z działalnością partii politycznych określoną w art. 11 ust. 1 Konstytucji.

Po czwarte, w niniejszym postanowieniu doszło do nie znajdującego konstytucyjnych podstaw utożsamienia partii politycznej z partią parlamentarną. Dokonany wedle niejasnych kryteriów, podział ten, budzi wątpliwości w świetle zasady równości partii politycznych (art. 32 ust. 1 w zw. z art. 11 Konstytucji; szerzej zob. W. Sokolewicz, uwaga 13 do art. 11, [w:] Konstytucja…, s. 19 i n.).

Po piąte, nie znajduje uzasadnienia argument, jakoby kompetencja Trybunału Konstytucyjnego określona w art. 188 pkt 4 Konstytucji miała stanowić o szczególnym publicznoprawnym statusie partii politycznych i jednocześnie przemawiać za ograniczeniem ich zdolności skargowej. Przeciwko konstrukcji przyjętej w niniejszym postanowieniu przemawia ratio legis badania konstytucyjności celów lub działalności partii politycznej. Chodzi tu wszakże o dodatkowy instrument ochrony wolności działalności partii politycznych względem innych stowarzyszeń, których legalność działania chroniona jest w ramach kognicji sądów powszechnych (art. 58 ust. 2 Konstytucji).

Konkludując, pragnę zwrócić uwagę na aktualne stanowisko pełnego składu Trybunału Konstytucyjnego, który nie czyniąc rozróżnień na podmioty prawa publicznego i prywatnego uznał, że podmiotem wolności słowa, wyrażonej w art. 54 ust. 1 Konstytucji RP mogą być zarówno jednostki (osoby fizyczne) jak i podmioty zbiorowe, a wśród nich partie polityczne i komitety wyborcze (wyrok z 14 lipca 2011 r., sygn. K 9/11, dotychczas niepublikowany).



4. W niniejszym postanowieniu ograniczono in abstracto partiom politycznym możliwość ochrony praw i wolności, podczas, gdy ochrona taka przysługuje im na gruncie Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, sporządzonej w Rzymie dnia 4 listopada 1950 r., zmienionej następnie Protokołami nr 3, 5 i 8 oraz uzupełnionej Protokołem nr 2 (Dz. U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284, ze zm.; dalej Konwencja). W tym kontekście istotne jest, że w orzecznictwie konstytucyjnym przyjmuje się symetrię treściową między częścią konstytucyjnych i konwencyjnych gwarancji ochrony praw człowieka (zob. na przykładzie art. 6 ust. 1 EKPCz oraz art. 45 ust. 1 Konstytucji – wyroki TK z: 7 grudnia 2010 r., sygn. P 11/09, OTK ZU nr 10/A/2010, poz. 128; 13 grudnia 2005 r., sygn. SK 53/04, OTK ZU nr 11/A/2005, poz. 134, s. 1548; 2 kwietnia 2001 r., sygn. SK 10/00, OTK ZU nr 3/2001, poz. 52, s. 321). Orzecznictwu Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (dalej ETPCz) należy przypisać „silny walor interpretacyjny”, którym związane są przede wszystkim TK oraz Sąd Najwyższy (E. Łętowska, Dialog i metody interpretacji cz. I, „Europejski Przegląd Sądowy” 2008/11, s. 6 i n.; zob. też wyrok TK z 20 listopada 2007 r. , sygn. SK 57/05, OTK ZU nr 10/A/2007, poz. 125). Z orzecznictwa strasburskiego jednoznacznie tymczasem wynika, że partie polityczne uznawane są za stowarzyszenia, które odgrywając kluczową rolę w prawidłowym funkcjonowaniu demokratycznego systemu, mogą korzystać z systemu ochrony praw i wolności stworzonych przez Konwencję.

W orzecznictwie ETPCz regularnie podkreśla istotną rolę partii politycznych dla demokracji oraz to, że korzystają one z praw zagwarantowanych przez art. 10 i 11 Konwencji (przykładowo zob. wyrok ETPCz z 30 stycznia 1998 r., United Communist Party of Turkey and others v. Turkey, skarga nr 19392/92; wyrok ETPCz (Wielkiej Izby) z dnia 13 lutego 2003 r., Refah Partisi (The Welfare Party) v. Turkey, skargi nr 41340/98, 41342/98, 41343/98 i 41344/98; wyrok ETPCz z 12 kwietnia 2011 r., Republican Party of Russia v. Russia, skarga nr 12976/07). Partia polityczna, traktowana jako stowarzyszenie korzysta z ochrony przewidzianej przez wolność zgromadzeń (zob. wyrok ETPCz z dnia 14 lutego 2006 r., Christian Democratic People's Party v. Moldova, skarga nr 28793/02 i wyrok z dnia 2 lutego 2010 r. Christian Democratic People's Party v. Moldova (no. 2), skarga nr 25196/04).

Partia polityczna może być także podmiotem konwencyjnej ochrony prawa własności (art. 1 Protokołu Dodatkowego nr 1 do EKPCz). Przykładowo można tu wskazać sprawę Russian Conservative Party of Entrepreneurs and Others v. Russia, w której ETPCz stwierdził naruszenie wobec partii prawa własności (wyrok ETPCz z dnia 11 stycznia 2007 r., skargi nr 55066/00 i 55638/00; § 97 uzasadnienia oraz pkt 5 sentencji). Sprawa dotyczyła przede wszystkim rejestracji list wyborczych partii politycznej (i naruszenia art. 3 Protokołu nr 1 - prawa do wolnych wyborów w aspekcie biernego prawa wyborczego), ale pojawił się w niej także wątek zwrotu depozytu wyborczego wpłaconego przez partię do budżetu federalnego i konieczności opłacenia czasu antenowego, z którego następnie (wobec niezarejestrowania jej listy) partia nie mogła skorzystać. ETPCz nie zastanawiał się odrębnie, czy partia mogła być podmiotem tego prawa – nikt tego nie kwestionował.

W świetle orzecznictwa ETPCz, partia polityczna może być podmiotem prawa do udziału w wyborach (art. 3 Protokołu Dodatkowego nr 1 do Konwencji). Może bowiem zostać uznana za „ofiarę” naruszenia prawa do udziału w wyborach (zob. wyrok ETPCz z dnia 8 lipca 2008 r., The Georgian Labour Party v. Georgia, skarga nr 9103/04, § 72 uzasadnienia oraz pkt 1 sentencji).

Ponadto, partia polityczna może być podmiotem prawa do skutecznego środka odwoławczego (art. 13 Konwencji). W cytowanej wyżej sprawie Russian Conservative Party of Entrepreneurs and Others v. Russia stwierdzono naruszenie art. 13 Konwencji. W tym kontekście należy zauważyć, że z orzecznictwa ETPCz nie wynika, jakoby partia nie była podmiotem prawo do sądu wynikającego z art. 6 Konwencji (teza ta nie dotyczy postępowania delegalizacyjnego, dla którego wskazany przepis konwencji jest nieadekwatny, gdyż postępowanie to oceniane jest na podstawie innej gwarancji praw i wolności – zob. wyrok ETPCz z 10 grudnia 2002 r., Dicle for the Democratic Party (DEP) of Turkey v. Turkey, skarga nr 25141/94).

Konkludując uważam, że zajęte przez Trybunał Konstytucyjny stanowisko nie znajduje uzasadnienia w ugruntowanym orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Wyrażam pogląd, że może ono stwarzać w istocie niebezpieczny rozdźwięk w dotychczas komplementarnym standardzie ochrony na gruncie Konstytucji i Konwencji. Nawet jeżeli przyjąć, jak czyni to Trybunał Konstytucyjny w niniejszej sprawie, że partia polityczna ma status publicznoprawny, trudno jest kategorycznie bronić nie uznającego wyjątków poglądu, że nie przysługuje jej przez to ochrona praw i wolności. W sprawie Radio France v. France, ETPCz uznał, że jakkolwiek „państwo jest właścicielem Radio France, jego misję i statut zatwierdza dekret, a jego zasoby są w dużym stopniu publiczne; wykonuje ono 'służbę misji publicznej w interesie ogólnym' (określoną przez prawo) oraz zobowiązane jest do przestrzegania warunków umowy zawartej z państwem, określającej cele i środki Radia” to jednak przysługuje mu ochrona praw i wolności zagwarantowanych w Konwencji (zob. wyrok ETPCz z 30 marca 2004 r. skarga nr 53984/00).

5. Z tych powodów złożyłem niniejsze zdanie odrębne.