Pełny tekst orzeczenia

POSTANOWIENIE

z dnia 12 października 2011 r.

Sygn. akt Ts 317/10



Trybunał Konstytucyjny w składzie:



Marek Kotlinowski – przewodniczący

Małgorzata Pyziak-Szafnicka – sprawozdawca

Marek Zubik,



po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 18 stycznia 2011 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Marka J. prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą PKS Tysovia w Tychach,



p o s t a n a w i a:



nie uwzględnić zażalenia.



UZASADNIENIE



W skardze konstytucyjnej Marka J. prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą PKS Tysovia w Tychach (dalej: skarżący), sporządzonej przez adwokata i wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 26 listopada 2010 r. (data nadania), zarzucono niezgodność: (1) art. 55 § 11 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (Dz. U. z 1998 r. Nr 21, poz. 94, ze zm.; dalej: k.p.) z art. 2 oraz art. 24 Konstytucji; (2) art. 87, art. 871 oraz art. 91 k.p. z art. 2, art. 32 oraz art. 64 ust. 2 i 3 Konstytucji.

W uzasadnieniu skargi przytoczono treść wskazanych jako wzorce kontroli przepisów Konstytucji oraz podniesiono, że „taki stan prawny w ocenie skarżącego jest naruszeniem podstaw demokratycznego państwa prawa wskazanych w art. 2 Konstytucji oraz w sposób niczym nieuzasadniony szykanuje skarżącego ze względu na jego status pracodawcy i nadmiernie, bez żadnej przyczyny faworyzuje prawa pracowników, co narusza art. 64 ust. 2 i 3 Konstytucji oraz art. 32 ust. 1 i 2 Konstytucji”.

Postanowieniem z 18 stycznia 2011 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej na podstawie art. 36 ust. 3 w związku z art. 49 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). Za takim rozstrzygnięciem przemawiały następujące argumenty:

Po pierwsze – skarżący nie wykonał dyspozycji art. 47 ust. 1 pkt 2 i 3 ustawy o TK, gdyż uzasadnienie skargi sprowadzało się wyłącznie do wymienienia poszczególnych artykułów Konstytucji wraz z przytoczeniem ich treści oraz postawienia ogólnego zarzutu niezgodności z postanowieniami konstytucyjnymi zakwestionowanych przepisów Kodeksu pracy.

Po drugie – powołane w skardze art. 2 oraz art. 32 Konstytucji nie mogły stanowić samoistnej podstawy kontroli w ramach postępowania inicjowanego skargą konstytucyjną. Przepisy te wyznaczają jedynie standardy kreowania przez ustawodawcę wolności i praw, nie wprowadzając jednocześnie konkretnej wolności czy konkretnego prawa (por. np. wyroki TK z 30 maja 2007 r., SK 68/06, OTK ZU nr 6/A/2007, poz. 53 oraz 10 lipca 2007 r., SK 50/06, OTK ZU nr 7/A/2007, poz. 75). Z kolei art. 24 Konstytucji umiejscowiony został w rozdziale I ustawy zasadniczej, zawierającym zasady ustrojowe; Trybunał w swoim orzecznictwie dopuszcza wprawdzie rekonstrukcję praw podmiotowych z norm zawartych poza rozdziałem II Konstytucji, poświęconym wolnościom, prawom i obowiązkom człowieka i obywatela, wymaga to jednak – czego w badanej sprawie nie uczyniono – wskazania przez skarżącego treści tego prawa, nieobjętej gwarancjami wynikającymi z innych norm Konstytucji (por. wyrok TK z 29 kwietnia 2003 r., SK 24/02, OTK ZU nr 4/A/2003, poz. 33). Z przywołanych wzorców kontroli jedynie art. 64 ust. 2 i 3 Konstytucji mógłby stanowić samoistne źródło konstytucyjnych praw podmiotowych. Jednakże skarżący ograniczył się w uzasadnieniu skargi – w stosunku do wszystkich wskazanych w niej przepisów Konstytucji jako wzorców kontroli – jedynie do prostego przywołania ich brzmienia.

Po trzecie – przedmiotem skargi konstytucyjnej uczyniono art. 55 § 11, art. 87, art. 871 oraz art. 91 k.p. Spośród tej grupy przepisów podstawy normatywnej rozstrzygnięcia zapadłego wobec skarżącego nie stanowiły art. 87, art. 871 oraz art. 91 k.p. Ocena ich konstytucyjności była więc niedopuszczalna w tej sprawie. W przypadku zaś art. 55 § 11 k.p. skarżący nie przedstawił żadnej jurydycznej argumentacji, która czyniłaby zadość wymogowi przewidzianemu w art. 47 ust. 1 pkt 2 i 3 ustawy o TK.

Odpis powyższego postanowienia został doręczony pełnomocnikowi skarżącego 24 stycznia 2011 r.

W sporządzonym przez adwokata piśmie procesowym, wniesionym do Trybunału Konstytucyjnego 31 stycznia 2011 r. (data nadania), skarżący złożył zażalenie, w którym zwrócił się o „uchylenie postanowienia z 18 stycznia 2011 r. i skierowanie do rozpoznania skargi”. W uzasadnieniu zażalenia skarżący podniósł, że „podtrzymuje całość rozważań zawartych w skardze” oraz iż „normy prawa, co do których złożono skargę, wbrew dyspozycji art. 64 ust. 2 i 3 Konstytucji chronią prawa rzeczowe pracownika, w sposób uprzywilejowany w stosunku do praw pracodawcy jako wierzyciela, jak również doprowadzają w ocenie skarżącego do sytuacji patologicznych, w których strona jako pracodawca ma obowiązek wypłacić świadczenie wobec pracownika w sytuacji gdy oczywistym jest, że świadczenie wzajemne pracownika wobec pracodawcy nie zostanie spełnione lub gdy groźba taka istnieje. (…) Taki stan prawny w ocenie strony [skarżącego] jest naruszeniem podstaw demokratycznego państwa prawa wskazanych w art. 2 Konstytucji oraz w sposób niczym nieuzasadniony szykanuje stronę [skarżącego] ze względu na jego status pracodawcy i nadmiernie, bez żadnej przyczyny faworyzuje prawa pozwanego, jako pracownika co narusza art. 64 ust. 2 i 3 Konstytucji oraz art. 32 ust. 1 i 2 Konstytucji”.



Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:



Zgodnie z art. 36 ust. 4 w związku z art. 49 ustawy o TK skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art. 25 ust. 1 pkt 3 lit. b in fine w związku z art. 36 ust. 6 i 7 ustawy o TK). Na etapie rozpatrzenia zażalenia Trybunał Konstytucyjny bada przede wszystkim, czy wydając zaskarżone postanowienie, prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania skardze dalszego biegu.

W ocenie Trybunału Konstytucyjnego treść zażalenia nie dostarcza żadnych argumentów podważających przesłanki odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.

Wobec braku odniesienia się w zażaleniu do przesłanek leżących u podstaw kwestionowanego postanowienia, Trybunał Konstytucyjny ograniczył się do jednoznacznego ich zaaprobowania. I tak, w pełni zasadne było stwierdzenie, że w skardze konstytucyjnej nie doszło do wskazania sposobu, w jaki zakwestionowane przepisy Kodeksu pracy naruszyły przepisy Konstytucji określone przez skarżącego jako wzorce kontroli. W treści skargi konstytucyjnej nie przedstawiono bowiem żadnych merytorycznych argumentów uzasadniających tezę o niezgodności art. 55 § 11 k.p. z art. 2 oraz art. 24 Konstytucji, a także art. 87, art. 871 oraz art. 91 k.p. z art. 2, art. 32 oraz art. 64 ust. 2 i 3 Konstytucji.

Trybunał przypomina w tym miejscu skarżącemu, że art. 79 ust. 1 Konstytucji stanowi, iż „każdy (…) ma prawo, na zasadach określonych w ustawie, wnieść skargę do Trybunału Konstytucyjnego”. Oznacza to, że skarga konstytucyjna winna odpowiadać – z woli ustawodawcy konstytucyjnego – warunkom merytorycznym i formalnym opisanym w ustawie zwykłej, czyli ustawie o Trybunale Konstytucyjnym (por. J. Trzciński, uwaga 10. do art. 79 Konstytucji, [w:] Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, red. L. Garlicki, Wydawnictwo Sejmowe, Warszawa 1999-2007). Z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK wynika obowiązek wskazania przez skarżącego, jakie konstytucyjne wolności lub prawa, i w jaki sposób – jego zdaniem – zostały naruszone przez kwestionowane przepisy aktu normatywnego. Z kolei art. 47 ust. 1 pkt 3 ustawy o TK nakłada na skarżącego obowiązek uzasadnienia zarzutów postawionych w skardze konstytucyjnej wraz z powołaniem stosownej jurydycznej argumentacji na ich poparcie. W niniejszej sprawie przesłanka ta nie została spełniona. Skarżący w petitum skargi wprawdzie powołuje szereg przepisów Konstytucji, jednakże w jej uzasadnieniu nie przedstawia w określony prawem sposób, jak zaskarżone 55 § 11 oraz art. 87, art. 871 i art. 91 k.p. naruszają wskazane postanowienia ustawy zasadniczej, ograniczając się jedynie do przywołania treści przepisów konstytucyjnych. (Na marginesie należy zwrócić uwagę skarżącemu, że Trybunał w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia ani razu – wbrew temu, co twierdzi skarżący na s. 2 zażalenia – nie sformułował tezy, iżby „skarżący w treści skargi jedynie cytował normy zaskarżonych przepisów”, a skarga zawierała „wyłącznie cytaty z norm przepisów prawa i zarzut ich niezgodności z Konstytucją”).

W świetle powyższego Trybunał Konstytucyjny w obecnym składzie stwierdza, że w postanowieniu z 18 stycznia 2011 r. w sposób prawidłowy przyjęto, iż skarżący nie wykonał obowiązku wynikającego z art. 47 ust. 1 pkt 2 i 3 ustawy o TK, bowiem nie wykazał on w skardze żadnych praw lub wolności konstytucyjnych naruszonych – jego zdaniem – przez zakwestionowane przepisy Kodeksu pracy, a które mogły być przedmiotem ochrony w postępowaniu inicjowanym skargą konstytucyjną, jak również nie przedstawił jakichkolwiek jurydycznych argumentów na poparcie stawianych zarzutów.



W zaskarżonym postanowieniu Trybunał Konstytucyjny w pełni zasadnie przyjął również, że zakwestionowane w skardze konstytucyjnej przepisy art. 87, art. 871 oraz art. 91 k.p. nie stanowiły podstawy rozstrzygnięcia, z którego wydaniem skarżący wiąże naruszenie swoich konstytucyjnych wolności lub praw, czyli wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach – IX Wydział Pracy z 5 października 2010 r. (sygn. akt IX Pa 274/10) oddalającego apelację skarżącego od wyroku Sądu Rejonowego w Tychach – IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z 26 lutego 2010 r. (sygn. akt IV P 194/09). Należy podkreślić, że zgodnie przepisami Konstytucji oraz ustawy o TK warunkiem rozpatrzenia skargi konstytucyjnej jest – w sprawie leżącej u podstaw wniesienia skargi – wydanie na podstawie kwestionowanego przepisu ostatecznego i niezaskarżalnego w drodze zwyczajnych środków odwoławczych rozstrzygnięcia, jak również uprawdopodobnienie, że treść tego przepisu doprowadziła do naruszenia konstytucyjnego prawa lub wolności, przy jednoczesnym określeniu sposobu tego naruszenia. W odróżnieniu od wniosków kierowanych przez podmioty wymienione w art. 191 ust. 1 pkt 1-5 Konstytucji skarga nie jest środkiem uruchamiania tzw. kontroli abstrakcyjnej, a więc realizowanej w oderwaniu od płaszczyzny stosowania kwestionowanych przepisów (por. postanowienie TK z 6 lipca 2005 r., SK 25/03, OTK ZU nr 7/A/2005, poz. 83).

Ponadto, w postanowieniu z 18 stycznia 2011 r. trafnie Trybunał wskazał skarżącemu, że w nieprawidłowy sposób uczynił on art. 2, art. 24 oraz art. 32 Konstytucji wzorcami kontroli w niniejszej sprawie.

Należy wobec tego przypomnieć, że art. 2 Konstytucji – co do zasady – nie może stanowić samoistnej podstawy kontroli. Jak wielokrotnie podnoszono w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego, przepis ten wyznacza jedynie standard kreowania przez ustawodawcę wolności i praw, nie wprowadzając jednocześnie konkretnej wolności czy konkretnego prawa (zob. np. wyroki TK z 30 maja 2007 r., SK 68/06, OTK ZU nr 6/A/2007, poz. 53 oraz 10 lipca 2007 r., SK 50/06, OTK ZU nr 7/A/2007, poz. 75). Trybunał Konstytucyjny podkreśla, że o dopuszczalności stosowania art. 2 Konstytucji jako samoistnej podstawy indywidualnej kontroli konstytucyjności prawa nie może przesądzać okoliczność, że przepis ten może być samodzielną podstawą orzeczenia wydawanego w ramach kontroli generalnej (abstrakcyjnej). W tym ostatnim przypadku bowiem ocena ta nie jest uwarunkowana istnieniem praw podmiotowych konkretnego podmiotu, naruszonych zastosowaniem przez organ władzy publicznej niekonstytucyjnego przepisu (por. postanowienie TK z 25 marca 2009 r., Ts 75/08, OTK ZU nr 2/B/2009, poz. 126).

Trybunał Konstytucyjny od dnia wejścia w życie obowiązującej Konstytucji wielokrotnie podkreślał, że szeroki katalog praw i wolności wymienionych w rozdziale II Konstytucji obejmuje i zasadniczo wyczerpuje pojęcie „konstytucyjnych wolności lub praw”, o których mowa w art. 79 ust. 1 ustawy zasadniczej. W interpretacji przepisów zawartych w tym rozdziale mogą być pomocne klauzule generalne, takie jak klauzula demokratycznego państwa prawnego, ale nie one będą stanowić samoistną podstawę skargi konstytucyjnej. Podstawy takiej należy szukać w konkretnych postanowieniach Konstytucji statuujących określone prawo lub wolność. Artykuł 2 Konstytucji (tak jak inne przepisy wyrażające zasady ogólne) może natomiast nadal stanowić podstawę do wywodzenia, niewyrażonych w Konstytucji explicite, zasad konstytucyjnych działania organów władzy publicznej. Zasady te nie mają jednak charakteru samoistnych praw lub wolności konstytucyjnych o charakterze podmiotowym (zob. wyroki TK z: 23 listopada 1998 r., SK 7/98, OTK ZU nr 7/1998, poz. 114; 10 lipca 2000 r., SK 21/99, OTK ZU nr 5/2000, poz. 144 oraz 10 lipca 2007 r., SK 50/06, OTK ZU nr 7/A/2007, poz. 75, a także postanowienie TK z 18 września 2001 r., Ts 71/01, OTK ZU nr 7/2001, poz. 239).

Co prawda – w świetle orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego – w pewnych wypadkach art. 2 Konstytucji mógłby stanowić samodzielną podstawę skargi konstytucyjnej, lecz możliwość tę należy traktować jako wyjątkową i subsydiarną, tj. dopuszczalną wtedy, gdy skarżący wskaże wywiedzione z art. 2 ustawy zasadniczej prawa lub wolności, które wyraźnie nie zostały wysłowione w treści innych przepisów konstytucyjnych (zob. postanowienia TK z: 24 stycznia 2001 r., Ts 129/00, OTK ZU nr 4/B/2002, poz. 248; 6 marca 2001 r., Ts 199/00, OTK ZU nr 4/2001, poz. 107; 21 czerwca 2001 r., Ts 187/00, OTK ZU nr 3/B/2002, poz. 203 oraz 10 sierpnia 2001 r., Ts 56/01, OTK ZU nr 8/2001, poz. 289, a także wyroki TK z 12 grudnia 2001 r., SK 26/01, OTK ZU nr 8/2001, poz. 258 oraz 10 lipca 2007 r., SK 50/06, OTK ZU nr 7/A/2007, poz. 75). Notabene, skarżący w uzasadnieniu skargi konstytucyjnej nawet nie próbował wyprowadzać z art. 2 ustawy zasadniczej i wyrażonej w nim zasady demokratycznego państwa prawnego jakiegokolwiek prawa lub wolności konstytucyjnej, które nie miałyby swojego zakotwiczenia w przepisach rozdziału II Konstytucji.

W przypadku zaś art. 24 Konstytucji należy zauważyć, że przepis ten nie może być samodzielnym wzorcem kontroli w postępowaniu skargowym, ponieważ jego treść sama przez się nie formułuje jeszcze praw i wolności, lecz pozostaje jedynie dyrektywą skierowaną do ustawodawcy zwykłego. Przepis ten stanowi zatem zasadę prawną o charakterze przedmiotowym, która swoją odpowiednią konkretyzację znajduje dopiero w rozdziale II Konstytucji poświęconym wolnościom, prawom i obowiązkom człowieka i obywatela (vide art. 65 i art. 66).

Odnosząc się natomiast do przywołanego przez skarżącego art. 32 Konstytucji, należy przypomnieć, że równość w rozumieniu konstytucyjnym nie ma charakteru abstrakcyjnego i absolutnego. Zgodnie z powszechnie przyjętym założeniem nie oznacza ona identyczności (tożsamości) praw wszystkich jednostek. Równość (prawo do równego traktowania) funkcjonuje zawsze w pewnym kontekście sytuacyjnym; odniesiona musi być do zakazów lub nakazów albo nadania uprawnień określonym jednostkom (grupom jednostek) w porównaniu ze statusem innych jednostek (grup). Konstytucja nie formułuje założenia równości w rozumieniu uniwersalnego egalitaryzmu jednostek, ale jako równą możliwość realizacji wolności i praw. W postanowieniu pełnego składu z 24 października 2001 r. w sprawie o sygn. SK 10/01 Trybunał Konstytucyjny, uznając prawo do równego traktowania za konstytucyjne prawo jednostki, podkreślił, że „ma ono charakter niejako prawa »drugiego stopnia« (»metaprawa«), tzn. przysługuje ono w związku z konkretnymi normami prawnymi lub innymi działaniami organów władzy publicznej, a nie w oderwaniu od nich – niejako »samoistnie«. Jeżeli te normy lub działania nie mają odniesienia do konkretnych określonych w Konstytucji wolności i praw, prawo do równego traktowania nie ma w pełni charakteru prawa konstytucyjnego, a to sprawia, że nie może ono być chronione za pomocą skargi konstytucyjnej” (OTK ZU nr 7/2001, poz. 225). Oznacza to, że art. 32 Konstytucji wyraża przede wszystkim zasadę ogólną i dlatego winien być odnoszony – jako tzw. „wzorzec związkowy” – do konkretnych przepisów Konstytucji, nawet jeżeli konstytucyjna regulacja danego prawa lub wolności jest niepełna i wymaga konkretyzacji ustawowej. Tym samym w sprawach inicjowanych skargą konstytucyjną dopuszczalność czynienia z konstytucyjnej zasady równości wzorca kontroli przepisów kwestionowanych byłaby możliwa wyłącznie w sytuacji doprecyzowania przez skarżącego, w zakresie jakiego konstytucyjnego prawa lub wolności upatruje on naruszenia zasady równości wobec prawa oraz zakazu dyskryminacji. Brak takiego odniesienia wyłącza zaś możliwość oparcia skargi konstytucyjnej samoistnie na zarzucie naruszenia konstytucyjnej zasady równości (por. np. postanowienia TK z: 27 kwietnia 1998 r., Ts 47/98, OTK ZU z 1999 r. SUP., poz. 41; 17 czerwca 1998 r., Ts 48/98, OTK ZU nr 4/1998, poz. 59; 3 listopada 1998 r., Ts 116/98, OTK ZU nr 1/1999, poz. 10 oraz 1 marca 1999 r., Ts 57/99, OTK ZU nr 2/2000, poz. 72).



Z przedstawionych wyżej powodów Trybunał Konstytucyjny – na podstawie art. 36 ust. 7 zdanie pierwsze a contrario w związku z art. 49 ustawy o TK – postanowił nie uwzględnić zażalenia.