Pełny tekst orzeczenia

100/8/A/2012

POSTANOWIENIE
z dnia 17 września 2012 r.
Sygn. akt SK 12/10

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Marek Zubik – przewodniczący
Stanisław Biernat
Zbigniew Cieślak
Teresa Liszcz – sprawozdawca
Piotr Tuleja,

po rozpoznaniu, na posiedzeniu niejawnym w dniu 17 września 2012 r., skargi konstytucyjnej Małgorzaty Koźbiał o zbadanie zgodności:
art. 12 ust. 4 ustawy z dnia 17 czerwca 2004 r. o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki (Dz. U. Nr 179, poz. 1843) z:
– art. 77 ust. 1 w związku z art. 2 i art. 45 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, w zakresie prawa do rozpatrzenia sprawy „bez nieuzasadnionej zwłoki”,
– art. 45 ust. 1 w związku z art. 78 i w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji,

p o s t a n a w i a:

na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, z 2000 r. Nr 48, poz. 552 i Nr 53, poz. 638, z 2001 r. Nr 98, poz. 1070 oraz z 2005 r. Nr 169, poz. 1417 oraz z 2009 r. Nr 56, poz. 459 i Nr 178, poz. 1375, z 2010 r. Nr 182, poz. 1228 i Nr 197, poz. 1307 oraz z 2011 r. Nr 112, poz. 654) umorzyć postępowanie ze względu na utratę mocy obowiązującej przepisu w zakwestionowanym zakresie przed wydaniem orzeczenia.

UZASADNIENIE

I

1. W skardze konstytucyjnej, wniesionej 15 lipca 2008 r., Małgorzata Koźbiał (dalej: skarżąca) wniosła o stwierdzenie niezgodności art. 12 ust. 4 w związku z art. 12 ust. 2 w związku z art. 8 ust. 2 i art. 15 ustawy z dnia 17 czerwca 2004 r. o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki (Dz. U. Nr 179, poz. 1843; dalej: ustawa o skardze na przewlekłość postępowania albo u.s.p.p.) z art. 77 ust. 1 w związku z art. 2 i art. 45 ust. 1 Konstytucji, w zakresie prawa do rozpatrzenia sprawy „bez nieuzasadnionej zwłoki”, oraz z art. 45 ust. 1 w związku z art. 78 i w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji.

1.1. Postanowieniem z 30 kwietnia 2010 r., sygn. Ts 220/08, Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej w zakresie dotyczącym kontroli konstytucyjności art. 12 ust. 2 w związku z art. 8 ust. 2 i art. 15 u.s.p.p.
Do merytorycznego rozpoznania skarga konstytucyjna została przekazana w zakresie dotyczącym art. 12 ust. 4 u.s.p.p.

1.2. Skarga konstytucyjna została wniesiona na tle następującego stanu faktycznego:
Skarżąca 12 marca 2008 r. złożyła do Sądu Okręgowego w Warszawie skargę, domagając się stwierdzenia przewlekłości postępowania sądowego, prowadzonego przez Sąd Rejonowy dla Warszawy-Żoliborza. Jednocześnie skarżąca wniosła – na podstawie art. 12 ust. 4 ustawy o skardze na przewlekłość – o zasądzenie na jej rzecz od Skarbu Państwa kwoty 10 000 zł. W wyniku rozpatrzenia skargi, Sąd Okręgowy w Warszawie, postanowieniem z 15 kwietnia 2008 r. (sygn. akt IXS 7/08), stwierdził przewlekłość postępowania we wskazanym postępowaniu sądowym. Sąd ten nie uwzględnił jednak wniosku skarżącej o zasądzenie żądanej kwoty, powołując się na treść art. 12 ust. 4 ustawy o skardze na przewlekłość postępowania, który uprawnia (a nie zobowiązuje) sąd do przyznania od Skarbu Państwa, na żądanie osoby występującej z takim żądaniem, odpowiedniej sumy pieniężnej.

1.3. Uzasadniając zarzut naruszenia przez art. 12 ust. 4 u.s.p.p. art. 77 ust. 1 w związku z art. 2 i art. 45 Konstytucji, skarżąca wskazała, że przez użycie sformułowania „sąd może”, a nie „musi”, zasądzić odpowiednią sumę pieniężną, stwarza się pole do arbitralnego uznania sądu w tej kwestii. Ponadto ustawa nie określa przesłanek, jakimi ma się kierować sąd, ustalając odpowiednią sumę pieniężną. Sądom orzekającym w sprawach o przewlekłość postępowania została zatem pozostawiona całkowita swoboda co do podstaw podjęcia takiej decyzji – działają one w pełni dyskrecjonalnie. Dowolność ta, zdaniem skarżącej, jest tym większa, że ustawodawca nie określił charakteru prawnego „odpowiedniej sumy pieniężnej”. W konsekwencji osoba wnosząca skargę na przewlekłość nie wie, czy powinna dowodzić wystąpienia szkody materialnej lub krzywdy niematerialnej w wyniku przewlekłego postępowania, co negatywnie wpływa na możliwość dochodzenia przez jednostkę konstytucyjnego prawa do wynagrodzenia szkody wyrządzonej przez niezgodne z prawem działanie władzy publicznej (art. 77 ust. 1 Konstytucji). W rezultacie nie są realizowane cel i istota skargi na przewlekłość postępowania, która miała stanowić, z jednej strony, skuteczny środek zwalczania przewlekłości, z drugiej, realny i efektywny środek rekompensujący szkody powstałe wskutek przewlekłości.
Zdaniem skarżącej, zamieszczenie w art. 15 u.s.p.p. zastrzeżenia, że strona, której skargę uwzględniono, może w odrębnym postępowaniu dochodzić od Skarbu Państwa naprawienia szkody wynikłej ze stwierdzonej przewlekłości w ramach procesu cywilnego, powoduje wtórną przewlekłość postępowania. Dublowanie postępowań kompensacyjnych pozostaje w sprzeczności z zasadami ekonomii procesowej i ratio legis ustawy; czyni rażąco nieefektywną regulację zawartą w art. 12 ust. 4 zdaniu pierwszym u.s.p.p.
Skarżąca przytoczyła również dane przedstawione przez Ministerstwo Sprawiedliwości, świadczące o ukształtowaniu się trwałej praktyki stwierdzania przewlekłości i niezasądzania z tego tytułu żadnej sumy pieniężnej (s. 13 skargi).

2. W imieniu Sejmu, w piśmie z 22 grudnia 2010 r., stanowisko w sprawie zajął jego Marszałek, który wniósł o umorzenie postępowania na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). W razie nieuwzględnienia wniosku o umorzenie postępowania, Marszałek Sejmu wniósł o uznanie, że art. 12 ust. 4 zdanie pierwsze u.s.p.p., w brzmieniu obowiązującym do 30 kwietnia 2009 r., w zakresie, w jakim przewiduje fakultatywną możliwość przyznania odpowiedniej sumy pieniężnej, jest zgodny z art. 77 ust. 1 w związku z art. 45 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji. W pozostałym zakresie Marszałek Sejmu wniósł o umorzenie postępowania ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku przez Trybunał Konstytucyjny.

2.1. Marszałek Sejmu przede wszystkim przytoczył argumenty za umorzeniem postępowania.
Art. 12 ust. 4 zdanie pierwsze u.s.p.p. został zmieniony na podstawie ustawy z dnia 20 lutego 2009 r. o zmianie ustawy o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki (Dz. U. Nr 61, poz. 498; dalej: ustawa nowelizująca) i to w kierunku postulowanym przez skarżącą. De lege lata, w razie stwierdzenia przewlekłości postępowania, ustawa przewiduje obowiązek zasądzenia odpowiedniej sumy pieniężnej. Sytuacja, w jakiej znalazła się skarżąca w wyniku wydania postanowienia Sądu Okręgowego w Warszawie z 15 kwietnia 2008 r., nie mogłaby aktualnie mieć miejsca. Należy więc rozważyć, czy zachodzi w tym wypadku wyjątek określony w art. 39 ust. 3 ustawy o TK, dopuszczający orzekanie o akcie normatywnym, który utracił moc obowiązującą przed wydaniem orzeczenia, jeśli wydanie orzeczenia jest konieczne dla ochrony konstytucyjnych wolności i praw. W opinii Sejmu, odpowiedź na postawione pytanie powinna być negatywna, i to z dwóch powodów.
Po pierwsze, niezależnie od nieuwzględnienia wniosku skarżącej o przyznanie odpowiedniej sumy pieniężnej w ramach postępowania w sprawie o przewlekłość postępowania, zgodnie z art. 15 ust. 1 u.s.p.p., może ona dochodzić odszkodowania od Skarbu Państwa na zasadach ogólnych. W postępowaniu sądowym postanowienie stwierdzające przewlekłość postępowania ma znaczenie prejudycjalne. Przesłanka „konieczności wydania orzeczenia”, którą posługuje się art. 39 ust. 3 ustawy o TK, ma charakter bezwzględny. Zatem jeżeli ochrona konstytucyjnych praw i wolności skarżącej (w rozpoznanej sprawie – prawa do wynagrodzenia szkody wyrządzonej przez naruszenie prawa do rozpoznania sprawy w rozsądnym terminie) jest możliwa za pomocą innych środków prawnych, orzekanie o konstytucyjności przepisu uchylonego lub zmienionego byłoby niedopuszczalne.
Po drugie, zgodnie z art. 14 u.s.p.p., prawomocne zakończenie sprawy o stwierdzenie przewlekłości postępowania karnego prowadzonego przeciwko skarżącej nie tamuje jej drogi do ponownego wystąpienia ze stosowną skargą i zgłoszenia wniosku o zasądzenie odpowiedniej sumy pieniężnej, przy założeniu, że przedmiotowe postępowanie karne nie zakończyło się w ciągu 12 miesięcy od daty wydania postanowienia Sądu Okręgowego w Warszawie z 15 kwietnia 2008 r.

2.2. Abstrahując od zmiany art. 12 ust. 4 u.s.p.p. i jej konsekwencji z punktu widzenia art. 39 ust. 1 pkt 3 ustawy o TK, Marszałek Sejmu stwierdził, że rozpoznawana skarga konstytucyjna jest skargą na wadliwe stosowanie prawa, która nie podlega kognicji Trybunału Konstytucyjnego. Przyczyny rozbieżności w ocenie skutków przewlekłości postępowania w judykaturze ETPC i orzecznictwie sądów polskich są znacznie bardziej złożone, niż twierdzi skarżąca, i nie sposób sprowadzić ich wyłącznie do wadliwości kwestionowanego przepisu. Marszałek Sejmu zwrócił uwagę, że „w równej mierze źródłem zachowawczej postawy polskiego orzecznictwa mogą być (…) ich generalna niechęć (…) do zasądzania wysokich odszkodowań, nawet w wypadkach poważnych szkód na osobie, brak powszechnej znajomości lub akceptacji judykatury ETPCZ (…), czy też pierwotna treść art. 12 ust. 4 zd. 2 u.s.p.p. (obecnie: art. 12 ust. 5 pkt 1 u.s.p.p.), który obciąża kosztami zasądzanego świadczenia budżet sądu, w którym wystąpiła przewlekłość”.
Nie sposób również, zdaniem Marszałka, zgodzić się z tezą, że zachowawczy sposób stosowania kwestionowanego przepisu w latach 2004-2009 był powszechny i jednolity w stopniu upoważniającym do uznania, że w praktyce orzeczniczej uzyskał on określoną, utrwaloną treść w rozumieniu przyjętym w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego.

2.3. Przechodząc do merytorycznej oceny zarzutów sformułowanych w skardze konstytucyjnej, Marszałek Sejmu stwierdził, że wątpliwości skarżącej co do art. 12 ust. 4 zdanie pierwsze u.s.p.p. nie zasługują na uwzględnienie. Kwestionowany przepis nie jest nieprecyzyjny ani niepoprawny legislacyjnie w stopniu, który uniemożliwiałby jego poprawną wykładnię, biorąc pod uwagę ratio regulacji oraz względy teleologiczne i systemowe.
Ustawa o skardze na przewlekłość postępowania stanowi instrument zwalczania naruszeń prawa do rozpoznania sprawy w rozsądnym terminie. Na obowiązek wprowadzenia do polskiego porządku prawnego gwarancji przeciwdziałania przewlekłości postępowań zwracał uwagę ETPC. Kwestionowana przez skarżącą możliwość – a nie obowiązek – przyznania na rzecz podmiotu występującego ze skargą na przewlekłość postępowania odpowiedniej sumy pieniężnej, na podstawie art. 12 ust. 4 zdanie pierwsze u.s.p.p., odpowiada wywiedzionemu w orzecznictwie ETPC domniemaniu występowania w takiej sytuacji krzywdy niemajątkowej. Użycie w zakwestionowanym przepisie zwrotu „sąd może”, bez wskazania dodatkowych przesłanek podjęcia takiej decyzji, umożliwiło bowiem aplikację orzecznictwa ETPC w odniesieniu do ciężaru dowodu wystąpienia krzywdy niemajątkowej, bez konieczności zasądzania zadośćuczynienia w każdym wypadku. Nie można też, w ocenie Marszałka Sejmu, zgodzić się z sugerowanym przez skarżącą utożsamianiem „dyskrecjonalności” i „arbitralności” działania sądu.
Chociaż kryteria przesądzające o stwierdzeniu przewlekłości postępowania oraz zasadności i wysokości zasądzonej z tego tytułu odpowiedniej sumy pieniężnej nie są wprost wskazane w art. 12 ust. 4 zdanie pierwsze u.s.p.p., to wynikają z innych przepisów tej ustawy oraz orzecznictwa ETPC. Art. 2 ust. 2 u.s.p.p. wskazuje, które kwestie należy zbadać w celu stwierdzenia zwłoki w postępowaniu. A posłużenie się zwrotami niedookreślonymi nie stanowi naruszenia zasad poprawnej legislacji, ale służy realizacji celów tej ustawy oraz zapewnieniu elastyczności regulacji. Nie oznacza to dopuszczenia zupełnej dowolności sądu rozpoznającego skargę na przewlekłość.

3. W piśmie z 15 marca 2011 r. stanowisko w sprawie zajął Prokurator Generalny, który wniósł o umorzenie postępowania na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 3 ustawy o TK ze względu na utratę mocy obowiązującej przez art. 12 ust. 4 u.s.p.p., w zaskarżonym brzmieniu.

3.1. Uzasadniając swe stanowisko, Prokurator Generalny stwierdził, że wydanie przez Trybunał Konstytucyjny orzeczenia merytorycznego nie jest konieczne dla ochrony praw skarżącej, zatem nie została spełniona przesłanka art. 39 ust. 3 ustawy o TK.
Zdaniem Prokuratora, z treści skargi oraz sposobu jej argumentacji wynika, że skarżąca stawia zaskarżonej regulacji zarzut niekonstytucyjnego pominięcia ustawodawczego. Zatem ewentualne orzeczenie merytoryczne Trybunału Konstytucyjnego nie dawałoby skarżącej podstawy do wznowienia postępowania na podstawie art. 190 ust. 4 Konstytucji i zakończenia go decyzją dającą pełną ochronę jej praw. Podstawy takiej nie stwarza samoistnie wyrok Trybunału Konstytucyjnego stwierdzający wadliwość pominięcia ustawodawczego.
Konsekwencją stwierdzenia niekonstytucyjności wspomnianego pominięcia może być tylko podjęcie inicjatywy legislacyjnej, a ta inicjatywa została już podjęta. Ewentualne orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, podzielające argumentację i wnioski skarżącej, per se nie mogłoby doprowadzić do zmiany jej sytuacji faktycznej i prawnej. W dalszym ciągu w systemie prawnym brakowałoby normy pozytywnej, koniecznej dla ochrony konstytucyjnych wolności i praw skarżącej.

4. W piśmie z 26 sierpnia 2010 r. udział w postępowaniu w sprawie skargi konstytucyjnej zgłosił Rzecznik Praw Obywatelskich. W piśmie z 2 listopada 2010 r. zajął stanowisko, że art. 12 ust. 4 zdanie pierwsze u.s.p.p., w brzmieniu obowiązującym przed wejściem w życie ustawy nowelizującej, w zakresie, w jakim dotyczy przewlekłości postępowania sądowego, jest niezgodny z art. 77 ust. 1 w związku z art. 2 i art. 45 ust. 1 Konstytucji.
Rzecznik Praw Obywatelskich, odnosząc się do istoty przedstawionego w skardze problemu konstytucyjnego, doprecyzował, że zarzuty skarżącej koncentrują się wyłącznie wokół art. 12 ust. 4 zdanie pierwsze u.s.p.p. Ponadto dotyczą tylko tego zakresu art. 12 ust. 4 zdanie pierwsze u.s.p.p., który odnosi się do postępowania sądowego. Zakresem kontroli konstytucyjnej nie zostało bowiem objęte postępowanie prowadzone przez komornika.
Rzecznik Praw Obywatelskich przypomniał, że skarga na przewlekłość postępowania sądowego ma spełnić kryterium skutecznego środka odwoławczego. To zaś, zgodnie z orzecznictwem ETPC, oznacza, że właściwa reakcja na przewlekłość postępowania powinna obejmować dwa elementy. Po pierwsze, musi nastąpić wyraźne przyznanie, że doszło do naruszenia prawa do rozpoznania sprawy w rozsądnym terminie. Po drugie, muszą zostać podjęte adekwatne środki, które prowadzą do przyspieszenia postępowania dotkniętego przewlekłością (efekt akceleracyjny) i pozwalają na zadośćuczynienie za zaistniałą już przewlekłość postępowania (efekt kompensacyjny). Rzecznik Praw Obywatelskich stwierdził, że art. 12 ust. 4 zdanie pierwsze u.s.p.p. nie zapewnia efektu kompensacyjnego. Ocenę tę potwierdzają, zdaniem Rzecznika, dane zawarte w uzasadnieniu rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu sądowym bez nieuzasadnianej zwłoki (zob. druk sejmowy nr 1281/VI kadencja Sejmu), z których wynika, że sądy, pomimo stwierdzanej przewlekłości postępowania, w zdecydowanej większości oddalały żądania finansowe zgłaszane przez strony bądź zasądzały kwoty symboliczne.
Taki stan rzeczy nie był jednak, zdaniem Rzecznika, przejawem określonego sposobu stosowania art. 12 ust. 4 u.s.p.p., lecz był skutkiem skumulowania negatywnych czynników z punktu widzenia realizacji konstytucyjnego prawa do wynagrodzenia szkody, wyrządzonej przez niezgodne z prawem działanie sądów, wynikających z samej konstrukcji art. 12 ust. 4 u.s.p.p. Na wspominaną kumulację składają się fakultatywność zasądzenia odpowiedniej sumy pieniężnej oraz brak w ustawie jakichkolwiek kryteriów mogących przeciwdziałać w tym zakresie arbitralności rozstrzygnięć sądowych.
Art. 12 ust. 4 u.s.p.p., w pierwotnym brzmieniu, nie wskazywał, że odmowa przyznania odpowiedniej sumy pieniężnej powinna mieć charakter wyjątkowy. Nie określił również, w jakich okolicznościach sprawy odmowa ta może zostać uznana za usprawiedliwioną. Wreszcie ustawodawca nie określił, jakie elementy decydują o uznaniu zasądzonej w tym trybie sumy pieniężnej za sumę odpowiednią.
Podsumowując, Rzecznik Praw Obywatelskich stwierdził, że art. 12 ust. 4 u.s.p.p. jest niezgodny nie tylko z art. 77 ust. 1 Konstytucji, lecz także z art. 45 ust. 1 Konstytucji, ponieważ nie stanowił skutecznej gwarancji realizacji prawa jednostki do rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki. Arbitralność kwestionowanego przez skarżącą rozwiązania, będąca wynikiem kumulacji wspomnianych powyżej czynników, stanowi zaprzeczenie konstytucyjnej zasady zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa.

II

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

1. Przedmiotem skargi konstytucyjnej jest art. 12 ust. 4 ustawy z dnia 17 czerwca 2004 r. o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym lub nadzorowanym przez prokuratora i postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki (Dz. U. Nr 179, poz. 1843, ze zm.; dalej: ustawa o skardze na przewlekłość postępowania lub u.s.p.p.), w brzmieniu obowiązującym do 30 kwietnia 2009 r. Przepis ten stanowił: „Uwzględniając skargę, sąd może, na żądanie skarżącego, przyznać od Skarbu Państwa, a w przypadku skargi na przewlekłość postępowania prowadzonego przez komornika – od komornika, odpowiednią sumę pieniężną w wysokości nieprzekraczającej 10.000 złotych. W wypadku przyznania odpowiedniej sumy pieniężnej od Skarbu Państwa, wypłaty dokonuje sąd prowadzący postępowanie, w którym nastąpiła przewlekłość postępowania, ze środków własnych tego sądu”.
Istota problemu poddanego rozwadze Trybunału Konstytucyjnego sprowadza się do oceny tego elementu analizowanej normy, który nadaje działaniu sądu w sprawie przyznania odpowiedniej sumy pieniężnej charakter fakultatywny i – w opinii skarżącej – nadmiernie uznaniowy.

1.1. Sformułowana przez skarżącą istota problemu konstytucyjnego wymaga, na wstępie, sprecyzowania zakresu kontroli w niniejszej sprawie. Choć z petitum skargi nie wynika, by skarżąca kwestionowała tylko pewien zakres art. 12 ust. 4 u.s.p.p. (exspresiss verbis wskazuje cały art. 12 ust. 4 u.s.p.p.), to zarówno analiza stanu faktycznego, na gruncie którego powstał problem konstytucyjny objęty rozpatrywaną skargą konstytucyjną, jak i uzasadnienie skargi wskazują, że zastrzeżenia skarżącej skierowane są wyłącznie wobec normy zawartej w zdaniu pierwszym tego przepisu. Skarżąca pomija bowiem treści zawarte w jego zdaniu drugim.
Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że ze względu na specyfikę skargi konstytucyjnej, która, jako środek służący inicjowaniu postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym ma charakter konkretny, szersze ujęcie przedmiotu kontroli nie jest prawnie dopuszczalne. Art. 79 ust. 1 Konstytucji wyraźnie odróżnia bowiem skargę konstytucyjną od innych przewidzianych w Konstytucji środków ochrony wolności i praw, w kontekście których mówi się o „naruszonych wolnościach lub prawach” (art. 80, art. 77 ust. 2) i o „niezgodności z prawem” (art. 77 ust. 1). Wynika stąd szczególny, „kwalifikowany” i ograniczony pod względem przedmiotowym charakter skargi konstytucyjnej, jako nadzwyczajnego i subsydiarnego instrumentu ochrony wolności i praw konstytucyjnych. Zatem przesłanki dopuszczalności skargi konstytucyjnej należy interpretować ściśle, zgodnie ze swoistym charakterem tego środka prawnego.
W świetle poczynionych uwag, Trybunał Konstytucyjny uznaje, że kontrola konstytucyjności art. 12 ust. 4 u.s.p.p. powinna dotyczyć tylko tego zakresu art. 12 ust. 4 zdanie pierwsze u.s.p.p., który odnosi się do postępowania sądowego. Poza jej zakresem pozostaje więc postępowanie prowadzone przez komornika.

2. Dla oceny dopuszczalności merytorycznego orzekania w sprawie niniejszej skargi konstytucyjnej przesądzające znaczenie ma jednak inna okoliczność, związana ściśle z zaistniałymi już po wniesieniu skargi konstytucyjnej zmianami stanu prawnego. Zakwestionowany przepis został znowelizowany ustawą z dnia 20 lutego 2009 r. o zmianie ustawy o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki (Dz. U. Nr 61, poz. 498; dalej: ustawa nowelizująca), i od 1 maja 2009 r. obowiązuje w następującym brzmieniu: „Uwzględniając skargę, sąd na żądanie skarżącego przyznaje od Skarbu Państwa, a w przypadku skargi na przewlekłość postępowania prowadzonego przez komornika – od komornika, sumę pieniężną w wysokości od 2.000 złotych do 20.000 złotych”. W związku z tym należy stwierdzić, że obecna treść przepisu odpowiada postulatom skarżącej. Aktualnie, w wypadku uwzględnienia skargi na przewlekłość postępowania, przyznanie odpowiedniej sumy pieniężnej jest obligatoryjne, jeżeli, oczywiście, skarżący złoży wniosek w tej sprawie. Równocześnie ustawodawca zrezygnował z określenia zasądzanej na rzecz skarżącego sumy pieniężnej jako „odpowiedniej”. Określił natomiast minimalną wysokość tej sumy na 2000 złotych, a wysokość maksymalną podwyższył do 20 000 złotych.

3. W tym stanie rzeczy Trybunał Konstytucyjny musiał rozważyć zasadniczą kwestię – dopuszczalności podejmowania merytorycznego rozstrzygnięcia w sytuacji, w której „późniejsza aktywność ustawodawcy” spowodowała utratę mocy obowiązującej kwestionowanego przepisu.

3.1. W świetle art. 39 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK), utrata mocy obowiązującej zaskarżonego aktu normatywnego stanowi – co do zasady – przesłankę umorzenia postępowania. Takie rozwiązanie prawne jest zgodne z ogólnymi założeniami dotyczącymi kognicji Trybunału Konstytucyjnego jako organu powołanego przede wszystkim do badania hierarchicznej zgodności aktów normatywnych. Kontroli zgodności z Konstytucją podlegają akty, które mają moc obowiązującą i wyznaczają określonym podmiotom (adresatom tych norm) reguły postępowania w określonych okolicznościach. Trybunał odwołuje się przy tym do utrwalonej linii orzeczniczej, zgodnie z którą uchylenie przepisu nie zawsze powoduje umorzenie postępowania na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 3 ustawy o TK (por. np. wyroki z: 5 stycznia 1998 r., sygn. P 2/97, OTK ZU nr 1/1998, poz. 1 i 4 października 2000 r., sygn. P 8/00, OTK ZU nr 6/2000, poz. 189 oraz postanowienia z: 18 listopada 1998 r., sygn. SK 1/98, OTK ZU nr 7/1998, poz. 120 i 21 marca 2000 r., sygn. K 4/99, OTK ZU nr 2/2000, poz. 65). O utracie mocy obowiązującej można mówić dopiero wtedy, gdy dany przepis nie może być w ogóle stosowany.
Istota problemu dotyczącego umorzenia postępowania na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 3 ustawy o TK polega zatem na ocenie, czy w rzeczywistości nastąpiło wyłączenie z systemu prawa niekonstytucyjnego przepisu. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, dopiero po ustaleniu, że uchylony przepis nie może być zastosowany, w szczególności nie wywiera już określonych skutków dla obywateli, można umorzyć postępowanie (por. postanowienia z: 13 października 1998 r., sygn. SK 3/98, OTK ZU nr 5/1998, poz. 69 i 3 lutego 2004 r., sygn. SK 12/02, OTK ZU nr 2/A/2004, poz. 11 oraz wyrok z 24 kwietnia 2007 r., sygn. SK 49/05, OTK ZU nr 4/A/2007, poz. 39).
Przechodząc na grunt rozpoznawanej sprawy, należy stwierdzić, że zakwestionowany przepis utracił moc obowiązującą. Z dniem wejścia w życie ustawy nowelizującej art. 12 ust. 4 zdanie pierwsze u.s.p.p. uzyskał nowe brzmienie, a ponieważ ustawa nowelizująca nie zawierała przepisów intertemporalnych, wskazujących na konieczność stosowania w określonych okolicznościach art. 12 ust. 4 zdanie pierwsze u.s.p.p., przepis ten w pierwotnym brzmieniu nie znajdzie już zastosowania.

3.2. W tej sytuacji Trybunał Konstytucyjny rozważył możliwość zastosowania w rozpoznawanej sprawie art. 39 ust. 3 ustawy o TK, ustanawiającego wyjątek dopuszczający kontrolę nieobowiązującego przepisu. Zgodnie z tym przepisem, Trybunał nie umarza postępowania z powodu utraty mocy obowiązującej aktu, jeżeli wydanie orzeczenia o akcie normatywnym, który utracił moc obowiązującą przed wydaniem orzeczenia, jest konieczne dla ochrony konstytucyjnych wolności i praw. „Przesłanką uzasadniającą kontrolę konstytucyjności przepisu (…) jest ustalenie, że zachodzi związek pomiędzy daną regulacją a ochroną konstytucyjnych praw i wolności. Związek ten zachodzi wówczas, gdy spełnione są trzy przesłanki:
– po pierwsze, przepis będący przedmiotem oceny zawiera treści normatywne odnoszące się do sfery praw i wolności konstytucyjnie chronionych;
– po drugie, nie istnieje żaden alternatywny instrument prawny (poza ewentualnym uznaniem przepisu za niekonstytucyjny), który mógłby spowodować zmianę sytuacji prawnej ukształtowanej definitywnie, zanim ów przepis utracił moc obowiązującą;
– po trzecie, ewentualna eliminacja danego przepisu z systemu prawnego stanowić będzie skuteczny środek przywrócenia ochrony praw naruszonych obowiązywaniem kwestionowanej regulacji prawnej” (postanowienie z 4 maja 2010 r., sygn. SK 4/08, OTK ZU nr 4/A/2010, poz. 43, por. też m.in. wyrok TK z 12 grudnia 2000 r., sygn. SK 9/00, OTK ZU nr 8/2000, poz. 297 oraz postanowienie z 8 września 2004 r., sygn. SK 55/03, OTK ZU nr 8/A/2004, poz. 86, Z. Czeszejko-Sochacki, Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego – pojęcie, klasyfikacja i skutki prawne, „Państwo i Prawo” z. 12/2000, s. 19; por. też Z. Czeszejko-Sochacki, Sądownictwo konstytucyjne w Polsce na tle porównawczym, Warszawa 2003, s. 195-196).
3.2.1. Odnosząc przedstawioną, skrótową, analizę do sprawy będącej przedmiotem orzekania, Trybunał Konstytucyjny uznał, że wydanie orzeczenia o zakwestionowanym w skardze konstytucyjnej przepisie nie jest konieczne dla ochrony konstytucyjnych wolności i praw skarżącej. Ocena zaistnienia przesłanki, o której mowa w art. 39 ust. 3 ustawy o TK, nie może bowiem być przeprowadzana in abstracto, w oderwaniu od podstawy skargi konstytucyjnej, ale musi uwzględniać treść wolności lub prawa wskazywanych przez skarżącą.
Nie ulega wątpliwości, że podstawowym wzorcem kontroli w rozpoznawanej skardze jest art. 77 ust. 1 Konstytucji, wyrażający zasadę odpowiedzialności państwa za niezgodne z prawem działanie władzy publicznej i wynikające stąd prawo do wynagrodzenia szkody, jaka została mu wyrządzona przez takie działanie. Tylko jako przepisy związkowe skarżąca wskazała art. 2 oraz art. 45 ust. 1 Konstytucji. W ocenie skarżącej, fakultatywność – a nie obligatoryjność – przyznania na rzecz podmiotu występującego ze skargą na przewlekłość postępowania odpowiedniej sumy pieniężnej, na podstawie art. 12 ust. 4 zdanie pierwsze u.s.p.p. w zakwestionowanym brzmieniu, w rzeczywistości uniemożliwiała dochodzenie przez nią realizacji konstytucyjnego prawa ustanowionego w art. 77 ust. 1 Konstytucji.
Analizując pojęcie konieczności orzekania dla zapewnienia ochrony konstytucyjnych wolności i praw, Trybunał musiał zatem rozważyć, czy istnieje alternatywny instrument prawny, za pomocą którego skarżąca może zapewnić realizację swojego konstytucyjnego prawa (in casu – prawa do wynagrodzenia szkody wyrządzonej przez naruszenie prawa do rozpoznania sprawy w rozsądnym terminie). Przesłanka konieczności orzekania, którą posługuje się art. 39 ust. 3 ustawy o TK, wystąpi przy założeniu, że w wypadku stwierdzenia przewlekłości postępowania w stanie prawnym, którego dotyczy rozpoznawana skarga, nie istnieje alternatywny mechanizm kompensacyjny.
3.2.2. Analizując tę kwestię, należy przede wszystkim odnieść się do zasadniczego celu oraz do konstrukcji skargi na przewlekłość postępowania. Skarga ta inicjuje szczególny rodzaj postępowania, wprowadzony do polskiego porządku prawnego w 2004 r. ze względu na potrzebę zagwarantowania prawa do sądu, którego istotnym elementem jest rozpatrzenie sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki. Prawo to znajduje wyraz również w art. 6 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, sporządzonej w Rzymie dnia 4 listopada 1950 r. (Dz. U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284, ze zm.; dalej: konwencja). Na przewlekłość postępowań sądowych w Polsce oraz konieczność ustanowienia w prawie krajowym środka prawnego, który miałby przeciwdziałać przewlekłości postępowań, prowadzącej do naruszenia prawa do sądu, zwracał uwagę Europejski Trybunał Praw Człowieka (dalej: ETPC) – (zob. precedensowy wyrok z 26 października 2000 r. w sprawie Kudła przeciwko Polsce, nr 30210/96). Skarga na przewlekłość ma stanowić instrument skutecznego egzekwowania prawa do sądu.
Charakter postępowania skargi na przewlekłość postępowania w ujęciu polskiej ustawy nie jest oczywisty. Rozbieżności w orzecznictwie pojawiły się m.in. w kwestii, czy postępowanie w sprawie skargi ma za przedmiot odrębną sprawę, a w konsekwencji orzeczenie wydane w wyniku skargi jest orzeczeniem kończącym postępowanie w sprawie, czy też postępowanie w sprawie skargi na przewlekłość postępowania jest jedynie elementem postępowania co do istoty sprawy, którego skarga dotyczy. W niektórych orzeczeniach Sąd Najwyższy przyjmował, że postępowanie dotyczące skargi na przewlekłość ma charakter odrębny, a stronie przysługuje zażalenie (tak np. uchwała Sądu Najwyższego z 28 czerwca 2005 r., sygn. akt III SPZP 1/05, OSNP nr 19/2005, poz. 312). W innych orzeczeniach Sąd Najwyższy wyrażał pogląd przeciwny (m.in. uchwała z 16 listopada 2004 r., sygn. akt III SPP 42/04, OSNP nr 5/2005, poz. 71; postanowienie z 9 grudnia 2005 r., sygn. akt III SO 18/05, OSNP nr 15-16/2006, poz. 258; uchwała z 19 stycznia 2005 r., sygn. akt III SPP 115/04, OSNP nr 9/2005, poz. 135).
Obecnie orzecznictwo Sądu Najwyższego skłania się do tego drugiego poglądu (zob. uchwałę Sądu Najwyższego z 23 marca 2006 r., sygn. akt III SPZP 3/05, OSNP nr 21-22/2006, poz. 341, która uzyskała moc zasady prawnej oraz postanowienia SN z: 27 stycznia 2006 r., sygn. akt II CNP 2/06, OSNC nr 6/2006, poz. 112; 21 września 2010 r., sygn. akt III SPP 19/10, Lex nr 667498; 6 maja 2011 r., sygn. akt III SPP 5/11, Lex nr 848148).
W uzasadnieniu uchwały z 23 marca 2006 r., sygn. akt III SPZP 3/05, Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że „Skarga na przewlekłość postępowania jako środek doraźny, wpadkowy, mający na celu natychmiastowe usprawnienie procesu, zgłaszana wyłącznie w toku postępowania w sprawie, w sposób bezpośredni ma służyć realizacji prawa do sądu w sprawie, w której doszło do naruszenia prawa do rozpoznania jej w rozsądnym terminie”. Dalej zaś Sąd Najwyższy wskazał, że „Jako wpadkowy, procesowy środek prewencyjny mający zapobiegać przewlekłości postępowania w sprawie głównej, a nie środek służący dochodzeniu roszczeń materialnych, skarga na przewlekłość nie ma charakteru samodzielnego postępowania względem postępowania w określonej sprawie. Przed sądem rozpoznającym skargę na przewlekłość nie rozpoczyna się bowiem nowe samodzielne postępowanie. Jego przedmiot ma charakter pochodny w stosunku do sprawy głównej. Sąd przełożony nie rozpoznaje żadnej sprawy od początku, lecz jedynie ocenia terminowość działania sądu pierwszej instancji. Sąd przełożony działa tu jako sąd drugiej instancji, do którego strona żali się na określone działanie lub zaniechanie sądu”.
Rozpoznanie skargi na przewlekłość nie ma zatem samodzielnego przedmiotu, lecz jest jedynie elementem postępowania w sprawie (por. K. Gonera, Przewlekłość postępowania w sprawach cywilnych, „Przegląd Sądowy” nr 11-12/2005, s. 18; Cz. P. Kłak, Skarga na przewlekłość postępowania karnego a Europejska Konwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, Rzeszów 2011, s. 80; T. Zembrzuski, Niezaskarżalność orzeczeń w przedmiocie skargi na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki, „Palestra” nr 9-10/2006, s. 29).
Skargę o stwierdzenie, że w postępowaniu, którego skarga dotyczy, doszło do przewlekłości, wnosi się w toku postępowania w sprawie (zob. art. 5 ust. 1 u.s.p.p.). Wniesienie skargi na przewlekłość postępowania ma bowiem w istocie służyć dyscyplinowaniu czynności podejmowanych na danym etapie toczącego się jeszcze postępowania w określonej sprawie. Skarga wniesiona po prawomocnym zakończeniu postępowania co do istoty sprawy jest niedopuszczalna i podlega w postępowaniu cywilnym odrzuceniu, a w postępowaniu karnym pozostawia się ją bez rozpoznania (por. P. Górecki, S. Stachowiak, P. Wiliński, Skarga na przewlekłość postępowania przygotowawczego i sądowego. Komentarz, Warszawa 2010, s. 77;. M. Zbrojewska, Skarga na przewlekłość postępowania karnego, „Palestra” nr 11-12/2004, s. 752 oraz postanowienie TK z 21 września 2006 r., sygn. SK 10/06, OTK ZU nr 8/A/2006, poz. 117, postanowienie SN z 15 grudnia 2006 r., sygn. akt III CSP 2/06, Lex nr 610086).
Trybunał Konstytucyjny w swoim dotychczasowym orzecznictwie uznawał, podobnie jak Sąd Najwyższy w powołanej uchwale 7 sędziów (sygn. akt III SPZP 3/05), że postępowanie zainicjowane wniesieniem skargi na przewlekłość jest postępowaniem incydentalnym (por. wyroki TK z 1 kwietnia 2008 r., sygn. SK 77/06, OTK ZU nr 3/A/2008, poz. 39 oraz z 14 października 2010 r., sygn. K 17/07, OTK ZU nr 8/A/2010, poz. 75; postanowienie z 14 grudnia 2011 r., sygn. SK 29/09, OTK ZU nr 10/A/2011, poz. 130). Trybunał w obecnym składzie podtrzymuje to stanowisko.
Specyfika postępowania w sprawie skargi na przewlekłość wiąże się nie tylko z jego celem, lecz także przedmiotem. Jest nim badanie zgodności z prawem czynności podejmowanych przez sądy albo inne organy wykonujące władztwo publiczne. Z tego powodu nie ma ono charakteru kontradyktoryjnego – nie jest to spór pomiędzy składającym skargę a organem, który mógł prowadzić postępowanie w sposób przewlekły.
Orzeczenie o przewlekłości pełni funkcję dyscyplinującą organ, który dopuścił się przewlekłości, i ma na celu szybkie zakończenie sprawy. Również w tych kategoriach, jako pewnej dolegliwości, ale i środka dyscyplinującego, należy rozpatrywać zasądzenie określonej przez sąd sumy pieniężnej na rzecz skarżącego, o której mowa w art. 12 ust. 4 u.s.p.p.
Skarga na przewlekłość postępowania przedstawia się więc przede wszystkim jako środek zmierzający do przerwania istniejącej przewlekłości i zapobieżenia jej wystąpieniu na dalszym etapie postępowania. Jest środkiem zaradczym na nieprawidłowy stan, wynikający z uchybienia obowiązkowi rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki, jak i środkiem prewencyjnym, służącym do wyeliminowania wystąpienia przewlekłości w dalszym biegu procesu (por.: postanowienie SN z: 17 listopada 2005 r., sygn. akt IV CSP 1/05, Lex nr 172105; uchwała SN z 16 listopada 2004 r., sygn. akt III SPP 42/04; postanowienie SN z 8 lipca 2005 r., sygn. akt III SPP 120/05, OSNP nr 5-6/2006, poz. 102).
Skarga na przewlekłość stanowi realizację wymagania Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, dotyczącego wprowadzenia do krajowych porządków prawnych „odpowiedniego i skutecznego środka prawnego” przeciwdziałającego przewlekłości postępowań sądowych. Jest jednocześnie instrumentem procesowym, który ma ułatwić dochodzenie od państwa (Skarbu Państwa) odszkodowania za niewydanie orzeczenia sądowego w rozsądnym terminie, czyli nierespektowanie konstytucyjnego prawa do rozpoznania sprawy w postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki. Uwzględnienie skargi i stwierdzenie przewlekłości (art. 12 ust. 2 u.s.p.p.) przesądza bowiem kwestię bezprawności działania lub zaniechania jako przesłankę odpowiedzialności majątkowej Skarbu Państwa za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie podczas wykonywania władzy publicznej (w tym wypadku przez sąd rozpoznający sprawę z naruszeniem prawa strony do rozpoznania jej w rozsądnym terminie).
Przyjęte w ustawie rozwiązania uzasadniają stwierdzenie, że stronie, która doznała uszczerbku w wyniku przewlekłości postępowania, przysługują dwa instrumenty ochrony typu kompensacyjnego. Po pierwsze, skarżący może żądać przyznania mu swoistego „zadośćuczynienia” pieniężnego na podstawie art. 12 ust. 4 zdanie pierwsze u.s.p.p. Po drugie, w wypadku uwzględnienia skargi, skarżący może dochodzić roszczenia odszkodowawczego w odrębnym postępowaniu od Skarbu Państwa lub solidarnie od Skarbu Państwa i komornika na podstawie art. 15 ust. 1 u.s.p.p. Orzeczenie stwierdzające, że w postępowaniu, którego dotyczy skarga, nastąpiła przewlekłość postępowania (art. 12 ust. 2 u.s.p.p.), otwiera drogę do właściwego postępowania odszkodowawczego (art. 15 u.s.p.p.). W postępowaniu o naprawienie szkody wynikłej z przewlekłości strona może domagać się odszkodowania (jako naprawienia szkody majątkowej) oraz zadośćuczynienia (jako naprawienia szkody niemajątkowej). Postanowienie uwzględniające skargę (stwierdzające przewlekłość) stanowi prejudykat, wiążący sąd w postępowaniu cywilnym o odszkodowanie lub zadośćuczynienie (por. M. Safjan, Odpowiedzialność odszkodowawcza władzy publicznej (po 1 września 2004 r.), Warszawa 2004, s. 77; K. Gonera, op.cit., s. 13-14).
Ustawa o skardze na przewlekłość postępowania przewiduje zatem dwa instrumenty reakcji na przewlekłość, przy czym każdy z tych instrumentów dotyczy innych kwestii związanych z przewlekłością. Pierwszy to mechanizm doraźny (incydentalny), służący przerwaniu przewlekłości danego postępowania. Drugi natomiast służy możliwości realizacji prawa każdego do wynagrodzenia szkody, która została mu wyrządzona przez niezgodne z prawem działanie organu władzy publicznej (mechanizm kompensacyjny). Ten ostatni mechanizm zasadniczo realizowany jest w osobnym postępowaniu (por. art. 15 i art. 16 u.s.p.p.), mającym charakter postępowania cywilnego ze wszystkimi gwarancjami procesowymi płynącymi z tego faktu, łącznie z prawem do zaskarżenia orzeczenia wydanego w tym postępowaniu (por. Cz. P. Kłak, op. cit., s. 771).
Warto również wskazać, że zarówno w orzecznictwie SN, jak i w doktrynie prawnej nie budzi wątpliwości, że pojęcie „działanie niezgodne z prawem”, którym posługuje się art. 77 ust. 1 Konstytucji, oznacza również działanie lub zaniechanie wypełniające przesłanki przewlekłości postępowania, o których mowa w ustawie o skardze na przewlekłość postępowania. Z całą bowiem pewnością opieszałe postępowanie, skutkujące wystąpieniem przewlekłości postępowania w rozumieniu art. 2 u.s.p.p., narusza prawo do rozpatrzenia sprawy „bez nieuzasadnionej zwłoki” (por. Cz. P. Kłak, op.cit., s. 769 i n. oraz powołana tam literatura).
Tym samym dochodzenie od Skarbu Państwa w odrębnym postępowaniu naprawienia szkody wynikłej z przewlekłości postępowania pozostaje w ścisłym związku z odpowiedzialnością Skarbu Państwa za szkody wyrządzone przez niezgodne z prawem działania lub zaniechania podczas wykonywania władzy publicznej. Mechanizm, o którym mowa w art. 15 i art. 16 u.s.p.p., służy więc z całą pewnością realizacji konstytucyjnego prawa do wynagrodzenia szkody wynikłej z niezgodnego z prawem działania organu władzy publicznej.
Charakter świadczenia przewidzianego w art. 12 ust. 4 zdanie pierwsze u.s.p.p., w brzmieniu pierwotnym, i sposób jego określenia w ustawie („odpowiednia suma pieniężna”) wskazuje, że w tym przypadku chodzi raczej o pewną tymczasową (wstępną) formę zrekompensowania negatywnych przeżyć związanych z długotrwałością postępowania sądowego niż o przyznanie rekompensaty za szkodę spowodowaną przewlekłym postępowaniem. Świadczenie to nie jest odszkodowaniem za szkodę majątkową, ponieważ nie jest uwarunkowane wykazaniem szkody. Nie jest to również postać zadośćuczynienia za krzywdę niemajątkową, ale jest ono z pewnością bliższe zadośćuczynieniu, skoro jest przyznawane przede wszystkim z racji negatywnych emocji związanych z przewlekłością postępowania sądowego (por. P. Górecki, S. Stachowiak, P. Wiliński, op.cit., s. 70). W doktrynie podnosi się również, że „odpowiednia suma pieniężna” jest pojęciem różnym od pojęć „odszkodowanie” i „zadośćuczynienie”, stanowiąc instytucję znaną wyłącznie w ustawie o skardze na przewlekłość postępowania (zob. A. Góra-Błaszczykowska, Postanowienia sądu pierwszej instancji w procesie cywilnym, Warszawa 2002, s. 538).
3.2.3. Mając na uwadze kontekst sprawy, Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że wydanie orzeczenia w niniejszej sprawie nie jest konieczne dla ochrony konstytucyjnych praw i wolności skarżącej, ponieważ istnieje alternatywny środek ochrony konstytucyjnego prawa skarżącej do odszkodowania. Skarżąca, w sytuacji nieuwzględnienia jej wniosku o przyznanie odpowiedniej sumy pieniężnej na podstawie art. 12 ust. 4 zdanie pierwsze u.s.p.p., w brzmieniu obowiązującym do 30 kwietnia 2009 r., mogła w odrębnym postępowaniu cywilnym dochodzić naprawienia szkody wynikłej z przewlekłości. Podstawę ku temu stanowił art. 15 u.s.p.p., na podstawie którego skarżąca mogła żądać zarówno odszkodowania za straty materialne, jak i zadośćuczynienia za krzywdę doznanych na skutek przewlekłości. Ten właśnie przepis służy realizacji prawa zagwarantowanego w art. 77 ust. 1 Konstytucji, czyli prawa do wynagrodzenia szkody, jaka została wyrządzona przez niezgodne z prawem działanie organów władzy publicznej. Podkreśliwszy znaczenie art. 15 u.s.p.p. (podobnie jak art. 16 u.s.p.p.), Sąd Najwyższy wskazał, że „ustawodawca – wprowadzając do naszego systemu skargę na przewlekłość postępowania oraz towarzyszące jej uprawnienie do żądania przez skarżącego zasądzenia na jego rzecz odpowiedniej sumy pieniężnej jako swoistego środka wymuszającego na państwie usprawnienie działania państwa (wymiaru sprawiedliwości) w konkretnej sprawie – chciał zamanifestować, że suma ta nie wyczerpuje i nie zaspokaja wszystkich roszczeń przysługujących skarżącemu na podstawie przepisów prawa cywilnego, jakie mogą powstać na skutek przewlekłego prowadzenia sprawy. Artykuły 15 i 16 u.s.p.p. stanowią zatem tylko swego rodzaju wzmocnienie normatywne, za pomocą którego prawodawca usuwa wszelkie ewentualne wątpliwości co do odpowiedzialności państwa na podstawie przepisów prawa cywilnego za szkodę wyrządzoną rozpoznaniem sprawy w postępowaniu sądowym z nieuzasadnioną zwłoką” (postanowienie Sądu Najwyższego z 27 czerwca 2008 r., sygn. akt III CZP 25/08, OSNC nr 9/2009, poz. 127; por. wyrok Sądu Najwyższego z 6 maja 2010 r., sygn. akt II CSK 640/09, Lex nr 598758).
Konkludując tę cześć wywodów, Trybunał Konstytucyjne uznaje, że pełnej rekompensaty finansowej za przewlekłe postępowanie, zadośćuczynienia za krzywdy moralne i ewentualne straty majątkowe skarżąca mogła dochodzić w odrębnym postępowaniu cywilnym, którego istotą jest naprawienie szkody lub zadośćuczynienie stratom moralnym wynikłym z przewlekłości. Wynagrodzenie szkody wyrządzonej naruszeniem prawa do sądu przez nierozpoznanie sprawy w rozsądnym terminie realizuje się nie w ramach postępowania dotyczącego skargi na przewlekłość postępowania, ale w odrębnym postępowaniu sądowym, w którym sąd będzie związany stwierdzeniem, że doszło do przewlekłości postępowania. Uprzednie stwierdzenie przewlekłości postępowania ma w tego rodzaju sprawach znaczenie prejudycjalne. To znaczy, że sam fakt przewlekłości postępowania sądowego nie wymaga przeprowadzenia osobnego postępowania dowodowego. Wobec oderwania odpowiedzialności Skarbu Państwa od przesłanki winy, w postępowaniu tym konieczne jest jedynie wskazanie wysokości poniesionej szkody i związku przyczynowego między szkodą, a zdarzeniem sprawczym w postaci niezgodnej z prawem przewlekłości postępowania.
Trybunał Konstytucyjny dostrzega, oczywiście, różnicę między świadczeniem pieniężnym przewidzianym w zaskarżonym przepisie i odszkodowaniem, o którym mowa w art. 15 u.s.p.p. Przede wszystkim to pierwsze świadczenie nie jest uwarunkowane wykazaniem szkody powstałej w następstwie przewlekłości postępowania, podczas gdy przesłanką uzyskania odszkodowania w zwykłym trybie jest szkoda. Z drugiej jednak strony w odrębnym postępowaniu o odszkodowanie skarżący może dochodzić pełnego wyrównania szkody, także w kwocie przekraczającej 10 000 zł (obecnie 20 000 zł), stanowiącej górną granicę wysokości świadczenia pieniężnego na podstawie art. 12 ust. 4 u.s.p.p.

4. 20 listopada 2008 r. zostało zakończone (wyrokiem uniewinniającym, który uprawomocnił się 27 grudnia 2008 r., sygn. akt III K 61/06) postępowanie karne przeciwko skarżącej, którego przewlekłość została stwierdzona postanowieniem. To znaczy, że został osiągnięty cel skargi na przewlekłość postępowania, któremu służy też świadczenie pieniężne określone w art. 12 ust. 4 u.s.p.p. W związku z tym, mając jednocześnie na uwadze wpadkowy charakter postępowania w sprawie skargi na przewlekłość postępowania, Trybunał Konstytucyjny uznaje, że nie jest dopuszczalne jego wznowienie po prawomocnym zakończeniu postępowania głównego. To, że incydentalny charakter postępowania zainicjowanego skargą na przewlekłość, złożoną w postępowaniu karnym, eliminuje możliwość jego wznowienia, jest podkreślane zarówno w orzecznictwie Sądu Najwyższego, jak i doktrynie prawnej (por. postanowienia SN z 7 maja 2007 r., sygn. akt V KZ 24/07, OSNKW nr 6/2007, poz. 53; 7 listopada 2007 r., sygn. akt V KZ 70/07, Lex nr 569410; zob. także Cz. P. Kłak, op.cit., s. 83 oraz powołana tam literatura).
To znaczy, że ewentualny wyrok Trybunału Konstytucyjnego, stwierdzający niekonstytucyjność zaskarżonego przepisu naruszającego prawa skarżącej, nie stanowiłby skutecznego instrumentu przywrócenia ochrony tego prawa, co stanowi jedną z przesłanek orzekania przez TK o nieobowiązującym akcie normatywnym.

Biorąc powyższe okoliczności pod uwagę, Trybunał Konstytucyjny postanowił, na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 3 ustawy o TK, umorzyć postępowanie ze względu na utratę mocy obowiązującej przepisu w zakwestionowanym zakresie przed wydaniem orzeczenia.