Pełny tekst orzeczenia

41/1/B/2013

POSTANOWIENIE
z dnia 21 lutego 2012 r.
Sygn. akt Ts 25/11

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Marek Kotlinowski,

po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Dominika J. w sprawie zgodności:
1) art. 57 § 1 ustawy z dnia 25 lutego 1964 r. – Kodeks rodzinny i opiekuńczy (Dz. U. Nr 9, poz. 59, ze zm.) z art. 32 ust. 1 i art. 45 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,
2) art. 3982 § 2 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.) z art. 30 i art. 183 Konstytucji,

p o s t a n a w i a:

odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej z 17 stycznia 2011 r. (data nadania) Dominik J. (dalej: skarżący) zarzucił, że art. 57 § 1 ustawy z dnia 25 lutego 1964 r. – Kodeks rodzinny i opiekuńczy (Dz. U. Nr 9, poz. 59, ze zm.; dalej: k.r.o.) w części dotyczącej orzekania o winie małżonków jest niezgodny z art. 32 ust. 1 oraz art. 45 ust. 1 Konstytucji. Ponadto skarżący zakwestionował zgodność art. 3982 § 2 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.) w zakresie niedopuszczającym wniesienie skargi kasacyjnej w sprawach o rozwód z art. 30 i art. 183 Konstytucji.
Niniejsza skarga konstytucyjna została wniesiona w związku z następującą sprawą. Wyrokiem z 26 lutego 2010 r. (sygn. akt IC 1106/08) Sąd Okręgowy w Toruniu – Wydział I Cywilny rozwiązał małżeństwo skarżącego przez rozwód z winy skarżącego. Wyrokiem z 20 sierpnia 2010 r. (sygn. akt I ACa 661/10) Sąd Apelacyjny w Gdańsku – Wydział I Cywilny oddalił apelację skarżącego. W uzasadnieniu podniósł, że: „dla ustalenia w myśl art. 57 § 1 k.r.o., który z małżonków ponosi winę za rozkład pożycia małżeńskiego istotne są zachowania małżonków, które miały miejsce przed jego zastosowaniem (wyrok rozwodowy Sądu I instancji) one tylko bowiem w myśl art. 361 § 1 k.c. mogą być uznane za przyczynę rozkładu i ocenione jako zawinione spowodowanie rozkładu pożycia. Wnioski dowodowe pozwanego zgłoszone w piśmie procesowym z 30 lipca 2010 r. dotyczyły natomiast zachowań powódki z lipca 2010 r., tj. po dacie rozkładu pożycia małżeńskiego stron i po wydaniu skarżonego wyroku, dlatego też należało je oddalić”.
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 20 sierpnia 2010 r. – wskazany w skardze jako ostateczne orzeczenie w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji – został doręczony skarżącemu wraz z uzasadnieniem 19 października 2010 r.
Zarządzeniem sędziego Trybunału Konstytucyjnego z 30 marca 2011 r. (doręczonym 4 kwietnia 2011 r.) pełnomocnik skarżącego został wezwany do uzupełnienia braków formalnych skargi konstytucyjnej przez: wskazanie, w jaki sposób zaskarżony art. 57 § 1 k.r.o. narusza prawa skarżącego określone w art. 32 ust. 1 i art. 45 ust. 1 Konstytucji; wskazanie, w jaki sposób zaskarżony art. 3982 § 2 k.p.c. narusza prawa skarżącego określone w art. 30 i art. 183 Konstytucji; doręczenie uzasadnienia wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku – Wydział I Cywilny z 20 sierpnia 2010 r. (sygn. akt I ACa 661/10), wskazanego w skardze jako ostateczne orzeczenie w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji, jak również doręczenie pełnomocnictwa szczególnego do sporządzenia skargi konstytucyjnej i reprezentowania skarżącego w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym.
Pismem procesowym z 11 kwietnia 2011 r., sporządzonym przez pełnomocnika, skarżący odniósł się do stwierdzonych braków skargi.
Zdaniem skarżącego zakwestionowany art. 57 § 1 k.r.o. narusza konstytucyjną zasadę równego traktowania stron w postępowaniu przed sądem drugiej instancji i nie zapewnia konstytucyjnie gwarantowanej bezstronności sądu odwoławczego. Przepis ten – jak zarzucił skarżący – pozostawia niczym nieograniczoną swobodę i dowolność w przyjmowaniu dowodów w postępowaniu przed sądem drugiej instancji.
Drugi z zakwestionowanych przez skarżącego przepisów (art. 3982 § 2 k.p.c.) pozbawia skarżącego prawa ochrony godności. Powyższy zarzut skarżący opiera na niemożności wzruszenia skargą kasacyjną prawomocnego wyroku sądu apelacyjnego – w ocenie skarżącego – naruszającego prawo. Zakwestionowany przepis k.p.c. pozbawia również Sąd Najwyższy możliwości realnego nadzoru nad działalnością sądów powszechnych w zakresie orzekania.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Skarga konstytucyjna jest sformalizowanym środkiem ochrony konstytucyjnych wolności i praw. Merytoryczne rozpoznanie skargi uwarunkowane zostało spełnieniem przez skarżącego licznych przesłanek wynikających zarówno z art. 79 ust. 1 Konstytucji, jak i art. 46-47 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). Podkreślenia wymaga, że Trybunał Konstytucyjny – zgodnie z art. 66 ustawy o TK – jest związany granicami skargi, co oznacza, że to sam skarżący wyznacza nie tylko przedmiot zaskarżenia, ale również konstytucyjne wzorce niezbędne do badania konstytucyjności kwestionowanej regulacji.
W ocenie Trybunału Konstytucyjnego należało odmówić nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.
Skarżący zarzucił, że art. 57 § 1 k.r.o. w brzmieniu: „orzekając rozwód sąd orzeka także, czy i który z małżonków ponosi winę rozkładu pożycia”, narusza art. 32 ust. 1 i art. 45 ust. 1 Konstytucji.
Na wstępie Trybunał zwraca uwagę, że w świetle art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK skarga konstytucyjna powinna wskazywać nie tylko jakie konstytucyjne prawo lub wolność skarżącego doznały uszczerbku, lecz także okoliczności uzasadniające zarzucaną niezgodność zaskarżonych norm z Konstytucją (sposób naruszenia). Zgodnie bowiem z wynikającą z art. 66 ustawy o TK zasadą związania Trybunału granicami wniosku, pytania prawnego lub skargi, Trybunał nie może ex officio uzasadniać ogólnikowo sformułowanych zarzutów niekonstytucyjności (zob. orzeczenie TK z 24 lutego 1997 r., K 19/96, OTK ZU nr 1/1997, poz. 6).
Trybunał przypomina, że w swoim dotychczasowym orzecznictwie wielokrotnie podkreślał, iż art. 32 Konstytucji nie może stanowić – jak uczynił skarżący – samodzielnego wzorca kontroli w postępowaniu skargowym. Przepis ten gwarantuje jedynie określony standard kreowania przez ustawodawcę wolności i praw oraz ogólny standard korzystania z nich przez podmioty, jednak nie statuuje konkretnej wolności czy prawa. W konsekwencji, art. 32 ust. 1 Konstytucji może stanowić wzorzec kontroli tylko w razie wskazania przez skarżącego, jaka jego wolność lub prawo, wynikające z innych przepisów, zostały uregulowane z naruszeniem zasady równości wobec prawa (zob. wyrok TK z 13 stycznia 2004 r., SK 10/03, OTK ZU nr 1/A/2004, poz. 2).
Ponadto, skarżący nie przeprowadził jakichkolwiek wywodów mających zilustrować, na czym polega naruszenie tej reguły. Należy w tym miejscu przypomnieć, że w świetle ustabilizowanego orzecznictwa Trybunału z zasady równości wyrażonej w Konstytucji wynika, że wszystkie podmioty prawa charakteryzujące się w równym stopniu daną cechą istotną (relewantną) powinny być traktowane równo, a więc według jednakowej miary, bez zróżnicowań, zarówno dyskryminujących, jak i faworyzujących. Podmioty różniące się mogą być natomiast traktowane odmiennie. Ocena każdej regulacji prawnej z punktu widzenia zasady równości musi być zatem poprzedzona dokładnym zbadaniem sytuacji prawnej podmiotów i przeprowadzeniem analizy, zarówno jeśli chodzi o ich cechy wspólne, jak i cechy je różniące (zob. wyroki TK z 28 maja 2002 r., P 10/01, OTK ZU nr 3/A/2002, poz. 35 oraz 11 września 2007 r., P 11/07, OTK ZU nr 8/A/2007, poz. 97). Ewentualne ustalenie, czy zasada równości wobec prawa została w konkretnym przypadku naruszona, wymaga określenia kręgu adresatów, do których odnosi się dana norma prawna, oraz wskazania elementów określających ich sytuację prawną, które są prawnie istotne. Zasada równości wobec prawa wymaga jednocześnie, aby kryterium, na podstawie którego dokonano zróżnicowania sytuacji określonych podmiotów, było zasadne (zob. wyroki TK z: 24 lutego 1999 r., SK 4/98, OTK ZU nr 2/1999, poz. 24; 17 stycznia 2001 r., K 5/00, OTK ZU nr 1/2001, poz. 2; 23 listopada 2004 r., P 15/03, OTK ZU nr 10/A/2004, poz. 108). Skuteczne podniesienie niezgodności zakwestionowanego przepisu z art. 32 ust. 1 Konstytucji wymagało więc przeprowadzenia rozważań odpowiadających wskazanym powyżej kryteriom. W przeciwnym razie Trybunał Konstytucyjny uznaje – jak ma to miejsce w niniejszym przypadku – że skarżący nie spełnił obowiązku wynikającego z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK.
Zarzut naruszenia konstytucyjnego prawa do sądu winien natomiast popierać wywód, pozwalający ustalić, który z elementów art. 45 ust. 1 i w jaki sposób doznał uszczerbku. Trybunał przypomina, że w świetle orzecznictwa Trybunału prawo do sądu obejmuje w szczególności: prawo do uruchomienia postępowania sądowego, prawo do odpowiednio ukształtowanej procedury sądowej – zgodnie z zasadami sprawiedliwości, jawności i dwuinstancyjności oraz prawo do uzyskania wiążącego rozstrzygnięcia (zob. wyrok TK z 24 października 2007 r., SK 7/06, OTK ZU nr 9/A/2007, poz. 108). Ani w skardze, ani w piśmie procesowym uzupełniającym braki formalne skarżący nie podjął próby właściwego wskazania i uzasadnienia zarzutu.
Co więcej – w ocenie Trybunału – zdawkowe zarzuty dotyczą w znacznej mierze kwestii zastosowania zakwestionowanego przepisu w indywidualnej sprawie skarżącego. Trybunał Konstytucyjny zauważa, że wątpliwości skarżącego co do zgodności z Konstytucją zakwestionowanego w skardze przepisu k.r.o. pojawiły się w wyniku niedopuszczenia jego dowodów złożonych w postępowaniu apelacyjnym. W tym stanie rzeczy należy przypomnieć, że w przyjętym systemie apelacji celem postępowania apelacyjnego jest ponowne i wszechstronne zbadanie sprawy pod względem faktycznym i prawnym. Zasadą pozostaje jednak, że koncentracja materiału faktycznego i dowodowego powinna nastąpić już przed sądem pierwszej instancji. Chociaż więc dopuszczalność nowego materiału procesowego przed sądem apelacyjnym jest regułą, to doznaje ona ograniczenia przez unormowanie art. 381 k.p.c. Sąd drugiej instancji jest zobowiązany na wniosek strony materiał ten uzupełnić, jeżeli jest to konieczne do rozstrzygnięcia sprawy, lecz równocześnie jest uprawniony do pominięcia nowych faktów i dowodów zgłoszonych dopiero w postępowaniu apelacyjnym, gdy zachodzą przesłanki określone wymienionym przepisem. Możliwość podjęcia przez sąd określonej decyzji w tym względzie nie oznacza pozostawienia jej dowolnemu uznaniu sądu. Według ukształtowanego w judykaturze poglądu sformułowanie „może” oznacza obowiązek rozważenia sprawy z punktu widzenia wskazanych w ustawie przesłanek i wydanie takiej decyzji, która – z uwagi na nie – jest uzasadniona okolicznościami sprawy (zob. wyrok SN z 10 maja 2000 r., sygn. akt III CKN 797/00, „Prokuratura i Prawo” 2000, nr 10, poz. 42).
Jednocześnie należy zauważyć, że „dla ustalenia w myśl art. 57 § 1 k.r.o., który z małżonków ponosi winę za rozkład pożycia małżeńskiego, istotne są zachowania małżonków, które miały miejsce przed jego zastosowaniem, tylko one bowiem, stosownie do art. 361 § 1 k.c., mogą być uznane za przyczynę rozkładu i ocenione jako zawinione spowodowanie rozkładu pożycia” (wyrok SN z 21 marca 2003 r., sygn. akt II CKN 1270/00, LEX nr 78843). A zatem, skoro – zdaniem sądu apelacyjnego – wnioski dowodowe złożone przez skarżącego dotyczyły zachowań powódki po dacie zaskarżonego apelacją wyroku, to bez wątpienia zarzut niekonstytucyjności skierowany jest przeciwko podjętemu rozstrzygnięciu. W tej sytuacji należy jedynie skonstatować, że próba poddania kontroli indywidualnych rozstrzygnięć sądownictwa wykracza poza kompetencje Trybunału Konstytucyjnego i musi skutkować odmową nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu (zob. postanowienia TK z: 26 lutego 1999 r., Ts 156/98, OTK ZU nr 5/1999, poz. 105; 29 listopada 1999 r., Ts 46/99, OTK ZU nr 7/1999, poz. 193; 7 października 1999 r., Ts 136/99, OTK ZU nr 7/1999, poz. 198; 11 października 1999 r., Ts 113/99, OTK ZU nr 1/2000, poz. 24; 29 grudnia 1999 r., Ts 137/99, OTK ZU nr 1/2000, poz. 37).
Drugi zarzut skargi dotyczy niezgodności art. 3982 § 2 k.p.c. z art. 30 i art. 183 Konstytucji. Dokonując wstępnej kontroli skargi w tym zakresie, Trybunał stwierdza, że zakwestionowany przepis nie był podstawą orzeczenia wskazanego jako ostateczne w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji.
W myśl powyższego przepisu, skarżący może formułować w skardze konstytucyjnej zarzuty niezgodności z Konstytucją przepisów „ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o jego wolnościach lub prawach albo o jego obowiązkach określonych w Konstytucji”. Zgodnie z zakwestionowanym art. 3982 § 2 pkt 1 k.p.c. skarga kasacyjna jest niedopuszczalna także w sprawach o rozwód, separację, alimenty, czynsz najmu lub dzierżawy oraz o naruszenie posiadania. Przepis ten określa zatem zakres spraw rozpoznawanych w postępowaniu cywilnym, w odniesieniu do których wyłączona jest możliwość wykorzystania nadzwyczajnego środka odwoławczego w postaci skargi kasacyjnej. Orzeczeniem, które wskazuje skarżący jako ostateczne orzeczenie o jego prawach i wolnościach jest wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku – Wydział I Cywilny (sygn. akt I ACa 661/10), w którym sąd ten oddalił apelację od wyroku orzekającego rozwód związku małżeńskiego z winy skarżącego. Jak wynika z uzasadnienia zarzutów oraz dokumentów dołączonych do skargi konstytucyjnej, w sprawie skarżącego nie zapadło żadne inne orzeczenie, w szczególności związane z uruchomieniem nadzwyczajnego środka odwoławczego w postaci skargi kasacyjnej. Z tego też powodu podstawą orzeczenia wskazanego jako ostateczne orzeczenie o prawach i wolnościach skarżącego nie mógł być zaskarżony przepis art. 3982 § 2 k.p.c. Jak podniósł Trybunał Konstytucyjny w postanowieniu z 1 kwietnia 2008 r. (Ts 134/07, OTK ZU nr 3/B/2008, poz. 110), nawet jeżeli w ocenie skarżącego zakwestionowane przepisy uniemożliwiają mu wniesienie środka odwoławczego, to okoliczność ta wynika jedynie z ich brzmienia i nie jest poparta treścią ostatecznego orzeczenia.
Zgodnie z art. 46 ust. 1 ustawy o TK w związku z art. 79 ust. 1 Konstytucji przesądza to o niedopuszczalności nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej w tym zakresie.
Abstrahując od powyższego, Trybunał stwierdza, że w tej części skarga konstytucyjna nie spełnia również innych przesłanek przekazania jej do merytorycznego rozpoznania. Do postanowień ustawy zasadniczej stanowiących wzorce kontroli skarżący zaliczył bowiem unormowania niestatuujące praw podmiotowych, których ochrony skarżący może domagać się w skardze konstytucyjnej. Trybunał podkreśla, że art. 30 Konstytucji określa płaszczyznę, na jakiej ujmowane i interpretowane powinny być podstawowe uprawnienia jednostki, natomiast art. 183 Konstytucji wyraża zasadę nadzoru Sądu Najwyższego nad działalnością sądów powszechnych w zakresie orzekania. Żaden z nich jednak nie jest dla skarżącego źródłem przysługujących mu praw i wolności. Należy zatem stwierdzić, że nie mogą one stanowić wzorców kontroli w postępowaniu skargowym.

W tym stanie rzeczy Trybunał Konstytucyjny na podstawie art. 49 w związku z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK orzekł jak na wstępie.