Pełny tekst orzeczenia

101/1/B/2013

POSTANOWIENIE

z dnia 5 listopada 2012 r.

Sygn. akt Ts 334/11



Trybunał Konstytucyjny w składzie:



Mirosław Granat,



po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Przedsiębiorstwa Komunikacyjno-Spedycyjnego Tychy Sp. z o.o. w Tychach w sprawie zgodności:

art. 175 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. z 2012 r. poz. 270) z art. 2, art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2 oraz z art. 176 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,



p o s t a n a w i a:



odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.



UZASADNIENIE



W skardze konstytucyjnej złożonej do Trybunału Konstytucyjnego 5 grudnia 2011 r. (data nadania) Przedsiębiorstwo Komunikacyjno-Spedycyjne Tychy Sp. z o.o. w Tychach (dalej: skarżąca) wniosła o zbadanie zgodności art. 175 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. z 2012 r. poz. 270; dalej: p.p.s.a.) z art. 2, art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2, oraz z art. 176 ust. 1 Konstytucji.

Skarga została wniesiona na tle następującego stanu faktycznego. Skarżąca złożyła w Komendzie Miejskiej Policji w Tychach wniosek o wydanie zaświadczenia wskazującego okres figurowania w rejestrze pojazdów poszukiwanych samochodu, w którego posiadaniu skarżąca się znajdowała. Postanowieniem z 15 stycznia 2010 r. odmówiono wydania zaświadczenia (znak sprawy PG-1607/08). Skarżąca wniosła zażalenie. Komendant Wojewódzki Policji w Katowicach postanowieniem z 22 lutego 2010 r. (WWK-052-1/09/684/10) utrzymał w mocy zaskarżone postanowienie. Na to postanowienie skarżąca wniosła skargę do sądu administracyjnego. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach (dalej: WSA) w wyroku z 24 lutego 2011 r. (sygn. akt IV SA/Gl 216/10) oddalił skargę. Powyższy wyrok doręczono skarżącej 31 marca 2011 r. W dniu 11 maja 2011 r. skarżąca złożyła wniosek o przywrócenie terminu do wniesienia skargi kasacyjnej, dołączając do niego skargę kasacyjną. Jako powód niewniesienia skargi w terminie wskazała problemy ze znalezieniem – po doręczeniu odpisu wyroku z uzasadnieniem – pełnomocnika. WSA w postanowieniu z 25 lipca 2011 r. odmówił przywrócenia terminu do wniesienia skargi kasacyjnej (sygn. akt IV SA/Gl 216/10). Skarżąca wniosła zażalenie na powyższe orzeczenie, które Naczelny Sąd Administracyjny (dalej: NSA) oddalił postanowieniem z 4 listopada 2011 r. (sygn. akt I OZ 823/11).

W skardze konstytucyjnej zarzucono, że ustanowiony w art. 175 p.p.s.a. przymus adwokacko-radcowski sporządzenia skargi kasacyjnej narusza zasadę demokratycznego państwa prawnego urzeczywistniającego zasadę sprawiedliwości społecznej (art. 2 Konstytucji), prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny i bezstronny sąd (art. 45 ust. 1 Konstytucji), zasadę dwuinstancyjności postępowania (art. 176 ust. 1 Konstytucji), a także wynikający z art. 77 ust. 2 ustawy zasadniczej (w skardze błędnie określono ust. 1) zakaz zamykania drogi sądowej. Zdaniem skarżącej „przymus adwokacki w powszechnym postępowaniu sądowym przed sądami administracyjnymi” jest nieuzasadniony oraz naraża stronę na ponoszenie kosztów zastępstwa procesowego. Konieczność sporządzenia skargi przez profesjonalnego pełnomocnika powoduje bowiem de facto uzależnienie strony postępowania i możliwości skorzystania przez nią z prawa do zaskarżenia orzeczenia sądu I instancji od osoby trzeciej – pełnomocnika „jego dobrej woli i (…) subiektywnej oceny stanu rzeczy”. W przypadku sprawy skarżącej trudności ze znalezieniem profesjonalnego pełnomocnika, który podjąłby się sporządzenia skargi kasacyjnej spowodowały naruszenie terminu wniesienia tego środka odwoławczego, co doprowadziło do naruszenia wskazanych powyżej konstytucyjnych praw i wolności skarżącej.

Zarządzeniem sędziego Trybunału Konstytucyjnego z 3 stycznia 2012 r. skarżąca została wezwana do usunięcia braków formalnych skargi konstytucyjnej przez: po pierwsze, sprecyzowanie, wobec którego przepisu art. 175 p.p.s.a. skarżąca formułuje zarzut naruszenia art. 2, art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2 oraz art. 176 ust. 1 Konstytucji; po drugie, wskazanie, w jakim zakresie przepis, do którego sprecyzowania została skarżąca wezwana, stanowił podstawę ostatecznego rozstrzygnięcia o prawach lub wolnościach skarżącej; po trzecie, wskazanie ostatecznego rozstrzygnięcia o prawach lub wolnościach skarżącej wraz z podaniem daty jego doręczenia; po czwarte, wskazanie, jakie konstytucyjne wolności wynikające z art. 2, art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2 oraz art. 176 ust. 1 Konstytucji zostały naruszone przez przepis, do którego sprecyzowania została skarżąca wezwana w pkt 1 zarządzenia, oraz dokładne określenie sposobu tego naruszenia.

Pismem z 16 stycznia 2012 r. skarżąca odniosła się do powyższego zarządzenia. Skarżąca wniosła o uznanie „w całości art. 175 [p.p.s.a.] za niezgodny z art. 45 ust. 1, art. 176 ust 1 Konstytucji, art. 77 ust. 1 Konstytucji oraz z art. 2 Konstytucji lub alternatywnie (…) art. 175 § 1 p.p.s.a.”, wskazując przy tym, że – co prawda – w jej przypadku zastosowanie miał tylko § 1 zaskarżonego przepisu, jednakże „dla jasności treści przepisów, ich jednoznaczności i celem ochrony zasad przyzwoitej legislacji koniecznym jest w ocenie skarżącej wyeliminowanie z porządku prawnego całej normy art. 175 (…)”. Skarżąca w zasadniczej części powtórzyła zarzuty sformułowane w skardze konstytucyjnej. Jako ostateczne rozstrzygnięcie o swoich konstytucyjnych prawach i wolnościach wskazała postanowienie NSA z 16 listopada 2011 r.



Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:



Skarga konstytucyjna stanowi kwalifikowany środek ochrony konstytucyjnych praw i wolności, którego wniesienie uwarunkowane zostało uprzednim spełnieniem szeregu przesłanek wynikających bezpośrednio z art. 79 ust. 1 Konstytucji i doprecyzowanych w przepisach ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK).

W myśl art. 79 ust. 1 Konstytucji każdy, czyje konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone, ma prawo, na zasadach określonych w ustawie, wnieść skargę do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zgodności z Konstytucją ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o jego wolnościach lub prawach albo o jego obowiązkach określonych w Konstytucji. Art. 46 i art. 47 ustawy o TK wskazują, że skarga – poza wymaganiami dotyczącymi pisma procesowego – powinna zawierać: dokładne określenie ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o wolnościach lub prawach albo obowiązkach określonych w Konstytucji, i w stosunku do którego skarżący domaga się stwierdzenia niezgodności z Konstytucją; wskazanie, jakie konstytucyjne wolności lub prawa, i w jaki sposób – zdaniem skarżącego – zostały naruszone; uzasadnienie skargi, z podaniem dokładnego opisu stanu faktycznego. Z przytoczonych powyżej przepisów wynika, że zarzuty skargi muszą uprawdopodabniać niekonstytucyjność kwestionowanej regulacji, co oznacza konieczność wywiedzenia z zaskarżonych przepisów określonej normy, powołania właściwych wzorców konstytucyjnych, zawierających podmiotowe prawa przysługujące osobom fizycznym i wykazania ich wzajemnej niezgodności.

Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego rozpoznawana skarga konstytucyjna powyższych wymagań nie spełnia.

W pierwszej kolejności Trybunał postanowił odnieść się do przedmiotu skargi. Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że art. 175 p.p.s.a. nie był podstawą orzeczenia wskazanego przez skarżącą jako ostateczne rozstrzygnięcie. Przepis, z którym skarżąca łączy naruszenie swoich konstytucyjnych praw i wolności, określa jeden z podstawowych warunków wniesienia skargi kasacyjnej – wymóg sporządzenia jej przez profesjonalnego pełnomocnika. Skarżąca zarzuca, że konieczność poszukiwania pełnomocnika, który podjąłby się sporządzenia tego środka odwoławczego skutkowała wniesieniem skargi po terminie, brakiem możliwości rozpoznania sprawy, a tym samym naruszeniem powołanych przepisów Konstytucji. Z orzeczeń dołączonych do skargi konstytucyjnej wynika natomiast, że sądy odmówiły przywrócenia terminu wniesienia skargi kasacyjnej ze względu na nieuprawdopodobnienie braku winy w uchybieniu terminowi. Zgodnie bowiem z art. 87 § 2 p.p.s.a. w piśmie z wnioskiem o przywrócenie terminu do dokonania czynności należy uprawdopodobnić okoliczności wskazujące na brak winy w uchybieniu terminu. WSA odmawiając przywrócenia terminu zwrócił uwagę, że skarżąca rozpoczęła poszukiwania pełnomocnika dopiero po doręczeniu wyroku z uzasadnieniem, co nie stanowi okoliczności uzasadniającej brak winy w uchybieniu terminowi. Również NSA w postanowieniu z 4 listopada 2011 r. (sygn. akt I OZ 823/11), wskazał, że „powołanie się w sposób ogólny we wniosku o przywrócenie terminu na trudności w znalezieniu odpowiedniego profesjonalnego pełnomocnika, (bez wskazywania np. konkretnych pełnomocników oraz dat w których się z nimi kontaktowała) nie stanowią realizacji przesłanki z art. 87 § 1 p.p.s.a.”. Oznacza to, że o rozstrzygnięciu, które – zdaniem skarżącej – doprowadziło do naruszenia jej praw, przesądził – jak podkreślił WSA – „brak staranności przy prowadzeniu swoich spraw”. Wbrew twierdzeniom skarżącej zatem art. 175 p.p.s.a. i wynikający z niego przymus sporządzenia skargi kasacyjnej przez profesjonalnego pełnomocnika nie determinowały treści tego orzeczenia, co powoduje, że skarga konstytucyjna nie spełnia wymogów art. 79 ust. 1 Konstytucji oraz art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK. Jedynie na marginesie Trybunał zwraca również uwagę, że przedmiotem kontroli w trybie skargi może być jedynie przepis, który miał zastosowanie w sprawie, w związku z którą wniesiono ten środek prawny. W sprawie skarżącej wymóg ten spełniałby jedynie § 1 art. 175 p.p.s.a.

Niezależnie od powyższej przesłanki uzasadniającej odmowę nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu należy wskazać, że rozpoznawana skarga nie spełnia również innych przesłanek formalnych. Trybunał zawraca uwagę, że jednym z podstawowych wymogów, których spełnienie umożliwia przekazanie skargi konstytucyjnej do merytorycznej kontroli, jest wykazanie związku pomiędzy ostatecznym rozstrzygnięciem a naruszeniem konstytucyjnych praw i wolności. Skarżąca wskazała, że naruszenie praw i wolności – zamknięcie drogi sądowej, ograniczenie prawa do sądu i rozpatrzenia sprawy w dwóch instancjach – polegało na braku możliwości rozpoznania wniesionej przez nią skargi kasacyjnej. Orzeczeniem, które skarżąca wskazała jako ostateczne rozstrzygnięcie o prawach lub wolnościach w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji jest postanowienie NSA z 4 listopada 2011 r., sygn. akt I OZ 823/11 o oddaleniu zażalenia na postanowienie odmawiające przywrócenia terminu do wniesienia skargi kasacyjnej. Tymczasem Trybunał stwierdza, że orzeczeniem, które dotyczyło wskazanych przez skarżącą praw było – jak ustalił Trybunał – postanowienie WSA z 30 listopada 2011 r. o odrzuceniu skargi kasacyjnej. Jeżeli bowiem skarżąca podnosi, że została pozbawiona możliwości rozpoznania środka odwoławczego od wyroku WSA, to orzeczeniem, które o tym rozstrzygało było postanowienie o odrzuceniu skargi kasacyjnej. Wniosek o przywrócenie terminu stanowił przysługujący skarżącej środek prawny, skorzystanie z którego było konieczne, jednakże postanowienie o odmowie przywrócenia terminu nie narusza wskazanych w skardze konstytucyjnej praw w zakresie, w jakim podnosi to skarżąca. W rozpoznawanej sprawie nie ma więc związku pomiędzy orzeczeniem, które wskazano jako ostateczne rozstrzygnięcie, a prawami, których naruszenie zarzucono. Trybunał wskazuje ponadto, że na postanowienie WSA o odrzuceniu skargi kasacyjnej skarżącej przysługiwało zażalenie. W świetle tych ustaleń należy uznać, że skarga jest niedopuszczalna.

Na marginesie Trybunał stwierdza, że badana skarga nie spełnia również przesłanki dokładnego określenia sposobu naruszenia praw lub wolności konstytucyjnych. Z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK wynika obowiązek wskazania przez osobę występującą ze skargą, jakie konstytucyjne wolności lub prawa, i w jaki sposób – jej zdaniem – zostały naruszone przez zakwestionowane unormowanie. Prawidłowe spełnienie tego wymogu polega nie tylko na wskazaniu określonego rodzaju naruszonego prawa lub wolności, ale również na precyzyjnym przedstawieniu jego treści. Powinna temu towarzyszyć szczegółowa i precyzyjna argumentacja uprawdopodabniająca stawiane zarzuty. Z powyższego obowiązku nie może zwolnić skarżącego, działający niejako z własnej inicjatywy, Trybunał Konstytucyjny, który – zgodnie z art. 66 ustawy o TK – orzekając, jest związany granicami skargi konstytucyjnej (por. postanowienie TK z 14 stycznia 2009 r., Ts 21/07, OTK ZU nr 2/B/2009, poz. 91). W konsekwencji niedopuszczalne jest samodzielne precyzowanie przez Trybunał, a tym bardziej uzasadnianie, jedynie ogólnikowo sformułowanych zarzutów niekonstytucyjności zaskarżonych przepisów (por. postanowienie TK z 4 lutego 2009 r., Ts 256/08, OTK ZU nr 2/B/2009, poz. 138). W niniejszej sprawie obowiązek ten nie został przez skarżącą spełniony. Poza przedstawieniem zarzutów bowiem, ani w skardze konstytucyjnej, ani w piśmie będącym odpowiedzią na zarządzenie sędziego TK wzywające do usunięcie braków formalnych skargi, nie dokonano precyzyjnej analizy treści praw, których naruszenie skarżąca podnosi oraz nie sformułowano argumentów, które uprawdopodobniłyby zarzut niekonstytucyjności. Trybunał jedynie na marginesie postanowił też wskazać, że wbrew stanowisku skarżącej wymóg wynikający z art. 175 p.p.s.a. nie jest nieuzasadniony. Wynikający z przepisu art. 175 § 1 p.s.a. obowiązek sporządzenia skargi kasacyjnej przez adwokata lub radcę prawnego nie jest równoznaczny z pozbawieniem uprawnień ustawowych do wniesienia tego środka prawnego i nie może być tak traktowany. Strona nie jest bowiem pozbawiona możliwości wniesienia skargi kasacyjnej, ustawodawca formułuje jedynie wymóg podniesionej kwalifikacji jej warunków ze względu na szczególny charakter środka odwoławczego i zakres dokonywanej kontroli. O ile bowiem w postępowaniu sądowoadministracyjnym I instancji sąd dokonuje całościowej analizy rozpatrywanej sprawy, o tyle w sądzie II instancji to sam skarżący zakreśla zakres rozpoznania sprawy. Zgodnie bowiem z art. 183 § 1 p.p.s.a. NSA rozpoznaje sprawę w granicach skargi kasacyjnej. Wymóg sporządzenia skargi przez profesjonalnego pełnomocnika, posiadającego w założeniu wysokie, ustawowo określone kwalifikacje zawodowe, stanowi zatem gwarancję, że uprawniony nie utraci prawa do jej merytorycznego rozpatrzenia jedynie wskutek braku doświadczenia i specjalistycznej wiedzy (zob. postanowienia z: 17 stycznia 2006 r., Ts 175/05, OTK ZU nr 1/B/2006, poz. 77; 16 lipca 2007 r., Ts 220/05, OTK ZU nr 4/B/2007, poz. 163; 17 maja 2010 r., Ts 299/09, OTK ZU nr 3/B/2010, poz. 240). Obowiązek sporządzenia skargi kasacyjnej przez profesjonalnego pełnomocnika służyć ma zatem właśnie ochronie praw podmiotu uprawnionego do wystąpienia z nią, a nie – jak twierdzi skarżąca – prawa te ograniczać.



W tym stanie rzeczy, należało odmówić nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.