Pełny tekst orzeczenia

473/5/B/2013

POSTANOWIENIE
z dnia 10 września 2013 r.
Sygn. akt Ts 59/12

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Małgorzata Pyziak-Szafnicka – przewodnicząca
Wojciech Hermeliński – sprawozdawca
Marek Zubik,

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 2 stycznia 2013 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej R.M.,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 8 marca 2012 r. R.M. (dalej: skarżący) wystąpił o zbadanie zgodności art. 156 § 2 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. – Kodeks postępowania administracyjnego (Dz. U. z 2000 r. Nr 98, poz. 1071, ze zm.; dalej: k.p.a.) z art. 2, art. 7, art. 8, art. 10 ust. 1 i 2, art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2 w związku z art. 64 oraz art. 87 ust. 1 w związku z art. 21 ust. 1 i 2, a także art. 64 Konstytucji, w zakresie, w jakim zakwestionowana norma jest rozumiana w ten sposób, że nie stwierdza się nieważności decyzji wydanej bez podstawy prawnej lub z rażącym naruszeniem prawa, jeżeli decyzja ta wywołała nieodwracalne skutki prawne. Brak stwierdzenia nieważności powoduje, że decyzja, która została wydana z rażącym naruszeniem prawa – jak miało to miejsce w sprawie skarżącego – pozostaje w obiegu prawnym, co narusza prawa i wolności konstytucyjne, w szczególności prawo do sprawiedliwego rozstrzygnięcia oraz zakaz zamykania drogi sądowej do skutecznego dochodzenia prawa własności.
Zarządzeniem sędziego Trybunału Konstytucyjnego z 27 sierpnia 2012 r. skarżący został wezwany do usunięcia braków formalnych skargi konstytucyjnej, tj. wskazania, jakie konstytucyjne prawa lub wolności wyrażone w art. 2, art. 7, art. 8, art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 w związku z art. 64 Konstytucji, a także w art. 2, art. 7, art. 8, art. 45 ust. 1, art. 87 ust. 1 w związku z art. 21 ust. 1 i 2 oraz art. 64 ust. 1 i 2 Konstytucji zostały naruszone przez art. 156 § 2 k.p.a., oraz sposobu tego naruszenia; wyjaśnienia, czy zawieszone postępowanie przed Sądem Rejonowym we Wrześni (sygn. akt I C 95/08) w przedmiocie uzgodnienia stanu prawnego nieruchomości, ujawnionego w księdze wieczystej, z rzeczywistym stanem prawnym zostało podjęte i na jakim jest obecnie etapie; a także wyjaśnienia, czy w związku z decyzją nr 877 Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z 26 listopada 2009 r. skarżący wystąpił z roszczeniem na podstawie art. 160 k.p.a.
W piśmie z 21 września 2012 r. skarżący odniósł się do powyższego zarządzenia. Powtórzył w nim w zasadniczej części tezy zawarte w uzasadnieniu skargi. Wyjaśnił przy tym, że postępowanie dotyczące uzgodnienia stanu prawnego nieruchomości, ujawnionego w księdze wieczystej, z rzeczywistym stanem prawnym zostało podjęte. Dodał, że wystąpił z roszczeniem na podstawie art. 160 k.p.a. i jednocześnie złożył wniosek o zawieszenie tego postępowania do czasu zakończenia postępowania przed Sądem Rejonowym we Wrześni (sygn. akt I C 95/08).
Postanowieniem z 2 stycznia 2013 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej skarżącego z powodu niespełnienia warunków formalnych. Jak stwierdził Trybunał, skarżący nie wykazał związku między zarzucanym naruszeniem praw konstytucyjnych a orzeczeniem wskazanym jako ostateczne rozstrzygnięcie w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji. Trybunał wyjaśnił, że ocena przesłanki naruszenia praw i wolności nie może abstrahować od orzeczeń wydanych w sprawie, w związku z którą wniesiono skargę konstytucyjną. Skarżący natomiast konsekwentnie wskazywał na niekonstytucyjny skutek zaskarżonej regulacji w związku z postępowaniem cywilnym toczącym się w sprawie uzgodnienia stanu prawnego nieruchomości, ujawnionego w księdze wieczystej, z rzeczywistym stanem prawnym. Ponadto postępowanie przed sądem cywilnym nie zostało prawomocnie zakończone, a zatem – wskazywane w skardze i w piśmie będącym odpowiedzią na zarządzenie wzywające do usunięcia braków formalnych – niekonstytucyjne skutki mają charakter jedynie potencjalny. Taki sposób określenia naruszenia konstytucyjnych praw i wolności nie spełnia przesłanki wyrażonej w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). Trybunał uznał także, że zarzuty naruszenia art. 21 ust. 2 w związku z art. 64 ust. 3 oraz art. 87 ust. 1 Konstytucji przez art. 156 § 2 k.p.a. są oczywiście bezzasadne. W odniesieniu natomiast do podnoszonego w skardze naruszenia art. 7, art. 8 oraz art. 10 ust. 1 Konstytucji Trybunał stwierdził, że przepisy te nie są źródłem praw ani wolności konstytucyjnych, dlatego wskazanie ich jako samodzielnych wzorców kontroli, skutkowało odmową nadania skardze dalszego biegu w tym zakresie, na podstawie art. 49 w związku z art. 36 ust. 3 i art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK.
W dniu 14 stycznia 2013 r. skarżący wniósł zażalenie na postanowienie Trybunału. W piśmie tym podniósł, że Trybunał błędnie ocenił sformułowane w skardze zarzuty naruszenia konstytucyjnych praw i wolności. Zdaniem skarżącego Trybunał oparł swoje postanowienie na błędnym założeniu, że jeżeli skarga dotyczy postępowania prejudycjalnego, to brak jest związku między ostatecznym orzeczeniem a naruszeniem praw lub wolności konstytucyjnych, a także, że decyzja administracyjna nie może wywoływać skutków w sferze prawa cywilnego. Skarżący podkreślił, że – wbrew ocenie Trybunału – naruszenie wiąże z postępowaniem administracyjnym, a nie z postępowaniem cywilnym, i że dopiero „dalszy skutek naruszenia ma znaczenie w postępowaniu cywilnym”. Świadczy o tym jego zdaniem również sposób sformułowania zarzutu naruszenia art. 2, art. 7, art. 8, art. 45 ust. 1 i art. 87 ust. 1 (w związku z art. 21 ust. 1 i 2 oraz art. 64 ust. 1 i 2) Konstytucji przez art. 156 § 2 k.p.a. w zakresie, w jakim przepis ten posługuje się nieostrym pojęciem „nieodwracalne skutki prawne”. Zarzut ten nie może – jak zauważa skarżący – dotyczyć postępowania cywilnego, co pokazuje, że ocena Trybunału jest błędna. W zażaleniu skarżący odniósł się również do charakteru decyzji komunalizacyjnej oraz postępowania administracyjnego w sprawie stwierdzenia jej nieważności. Przedstawił także argumentację, która miałaby świadczyć o tym, że rozstrzygnięcie o wydaniu decyzji z naruszeniem prawa zamiast o stwierdzeniu jej nieważności ingeruje przede wszystkim w prawo własności. Zdaniem skarżącego wnioski zawarte w zaskarżonym postanowieniu są nieuprawnione, nie mają bowiem odzwierciedlenia w skardze ani piśmie będącym odpowiedzią na wezwanie do usunięcia braków formalnych skargi. Ponadto skarżący zauważył, że art. 7, art. 8 oraz art. 10 ust. 1 Konstytucji przywołał jako wzorce „pomocnicze”, a nie samodzielnie, jak Trybunał przyjął w postanowieniu.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 36 ust. 4 w związku z art. 49 ustawy o TK skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art. 25 ust. 1 pkt 3 lit. b w związku z art. 36 ust. 6−7 i z art. 49 ustawy o TK). Trybunał Konstytucyjny bada w szczególności, czy – wydając zaskarżone postanowienie – prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania skardze dalszego biegu. Oznacza to, że na etapie rozpoznania zażalenia Trybunał analizuje przede wszystkim te zarzuty, które mogą podważyć trafność ustaleń przyjętych za podstawę zaskarżonego rozstrzygnięcia.
Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że zaskarżone postanowienie jest prawidłowe, a zarzuty przytoczone w zażaleniu nie zasługują na uwzględnienie.
Należy podkreślić, że zażalenie na postanowienie o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej powinno dotyczyć podstaw, na których opierała się odmowa. Zasadniczą przesłanką odmowy nadania analizowanej skardze konstytucyjnej dalszego biegu był brak związku między wskazanym naruszeniem praw i wolności skarżącego a ostatecznym rozstrzygnięciem w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji, wydanym w jego sprawie. Zdaniem skarżącego ocena Trybunału w tym zakresie jest bezpodstawna i wynika z błędnego zrozumienia skargi.
Odnosząc się do tych zarzutów Trybunał zwraca uwagę przede wszystkim na to, że istnienie bezpośredniego związku między treścią norm wskazanych w skardze konstytucyjnej a naruszeniem konstytucyjnych wolności lub praw przysługujących skarżącemu jest jedną z podstawowych przesłanek formalnych skargi konstytucyjnej. Przy czym chodzi tylko o naruszenie dokonane przez organ władzy publicznej, i to w sposób kwalifikowany – przez wydanie ostatecznego orzeczenia opartego na zaskarżonym przepisie. Co trzeba podkreślić, to na skarżącym ciąży obowiązek precyzyjnego, niebudzącego wątpliwości określenia sposobu naruszenia praw i wolności konstytucyjnych oraz przedstawienia argumentów, które w niezbędnym stopniu mogłyby przemawiać za niekonstytucyjnością kwestionowanej regulacji. Trybunał nie może go w tym zakresie zastępować i doprecyzowywać twierdzeń zawartych w skardze (zob. np. postanowienie TK z 28 września 2004 r., Ts 7/04, OTK ZU nr 4/B/2004, poz. 246; 17 września 2009 r., Ts 242/07, OTK ZU nr 5/B/2009, poz. 374).
Sposób sformułowania i przedstawienia argumentacji w analizowanej skardze konstytucyjnej nie spełniał powyższego warunku, co spowodowało niedopuszczalność przekazania skargi do merytorycznej kontroli. Skarżący, określając, w jaki sposób doszło do naruszenia – przez ostateczne rozstrzygnięcie w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji – praw i wolności, podniósł, że „orzeczenie [NSA] pozbawiło [go] możliwości skutecznego dochodzenia w trybie postępowania cywilnego przed właściwym sądem cywilnym żądania o uzgodnienie stanu prawnego nieruchomości ujawnionego w księdze wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym (…). Sąd [cywilny] respektując istnienie wadliwej (ale niewyeliminowanej z obiegu prawnego) decyzji, nie ma możliwości oceny stanu prawnego, gdyż związany jest decyzją wydaną z naruszeniem prawa, ale co do której nie stwierdzono jej nieważności, a skarżący, czyli podmiot poszkodowany wadliwą decyzją, ma zamkniętą drogę sądową do skutecznego dochodzenia prawa (np. własności) i może wyłącznie starać się o odszkodowanie (…). Zatem, w rezultacie utrzymania w obrocie prawnym niezgodnej z prawem decyzji, skarżący ma zamkniętą drogę sądową do dochodzenia swojej własności”. Skarżący wywodził dalej, że „art. 156 § 2 k.p.a. w powszechnie i generalnie stosowanym zakresie znaczeniowym powoduje (…), że odmowa stwierdzenia nieważności decyzji, która została wydana z rażącym naruszeniem prawa, prowadzi do zamknięcia drogi sądowej skarżącego i potencjalnie innych podmiotów, zmierzającej do odzyskania swojego prawa własności (w przypadku sprawy niniejszej), gdyż respektowana jednolicie od 2007 r. zasada orzecznicza sprawia, że sądy powszechne muszą pozostawać związanymi nawet takimi orzeczeniami (decyzjami administracyjnymi), które zostały wydane z rażącym naruszeniem prawa, jeżeli nie zapadnie wobec tych decyzji stwierdzenie ich nieważności, bo tylko usunięcie decyzji z obrotu prawnego może spowodować rozstrzygnięcie sprawy bez konieczności uwzględnienia i związania decyzją wydaną z rażącym naruszeniem prawa. Samo już uwzględnienie w rozpoznawaniu spraw [przez sąd cywilny], decyzji – które wydano z rażącym naruszeniem prawa (ale nie usunięto ich z obrotu prawnego) – stanowi samo w sobie wprowadzenie elementu niesprawiedliwego rozpoznania spraw. Jednak przede wszystkim pozostawienie w obrocie prawnym takiej decyzji (wydanej z rażącym naruszeniem prawa), stanowi merytoryczne zamknięcie drogi sądowej do dochodzenia naruszonych wolności i praw (w tym wypadku prawa własności) i to naruszonych na skutek rażąco sprzecznego z prawem działania organów władzy publicznej”.
Na podstawie przywołanych powyżej twierdzeń Trybunał, w obecnym składzie, uznaje, że ocena braku związku między ostatecznym orzeczeniem a naruszeniem praw i wolności jest prawidłowa. Skarżący bowiem skutek niekonstytucyjności zastosowania zaskarżonej normy, czyli naruszenie swoich praw, upatruje w postępowaniu cywilnym. Jego zdaniem – w ramach postępowania cywilnego sąd jest zobligowany do uwzględnienia decyzji administracyjnej spełniającej przesłankę art. 156 § 1 pkt 2 k.p.a. i to związanie decyzją wydaną z naruszeniem prawa, lecz pozostającą w obrocie prawnym, jest zamknięciem drogi sądowej „dochodzenia swoich praw w tym prawa własności”. W konieczności uwzględnienia przez sąd cywilny decyzji, która choć została wydana z rażącym naruszeniem prawa, to nie została wyeliminowana z systemu prawnego, skarżący upatruje naruszenia wynikającego z art. 45 ust. 1 Konstytucji wymogu sprawiedliwego rozpatrzenie sprawy. Wbrew zatem twierdzeniom przedstawionym w zażaleniu Trybunał nie uznał, że to prejudycjalny charakter orzeczenia przesądził o braku związku między ostatecznym rozstrzygnięciem a naruszeniem praw i wolności konstytucyjnych. Ocena Trybunału była konsekwencją sposobu określenia tego naruszenia przez skarżącego.
Trafności postanowienia Trybunału nie podważają również zawarte w zażaleniu twierdzenia dotyczące zarzutu niezgodności „art. 156 § 2 [k.p.a.] z art. 2, art. 7, art. 8, art. 45 ust. 1 i art. 87 ust. 1 (w związku z art. 21 ust. 1 i 2 oraz art. 64 ust. 1 i 2) Konstytucji, w części zawartego in fine tego przepisu postanowienia »a także gdy decyzja wywołała nieodwracalne skutki prawne«”. Zdaniem skarżącego „nie wiadomo na jakiej podstawie Trybunał doszedł do przekonania iż powyższe naruszenie, zdaniem skarżącego i w jego przypadku, może mieć miejsce dopiero w postępowaniu cywilnym przed sądem powszechnym, skoro (…) Sąd powszechny w żaden sposób nie będzie orzekał na podstawie tego przepisu (art. 156 § 2 [k.p.a.]). A skoro Sąd powszechny nie będzie orzekał na podstawie tego przepisu (art. 156 § 2 [k.p.a.]), to jest oczywistym, iż nie będzie mógł naruszyć jakichkolwiek praw skarżącego w wyniku jego zastosowania”. Odnosząc się do tego zarzutu, Trybunał podkreśla przede wszystkim, że istotą skargi konstytucyjnej są treści wyrażone zarówno w jej petitum, jak i w uzasadnieniu. Dla oceny zarzutów przedstawionych w skardze konstytucyjnej zasadnicze znaczenie ma nie samo nominalne sformułowanie zarzutu, ale jego treść – sposób wyjaśnienia naruszenia praw i wolności. W analizowanej skardze skarżący jednoznacznie określił, na czym – według niego – polega niekonstytucyjność art. 156 § 2 k.p.a. Trybunał podkreśla zatem, że to sposób określenia i uprawdopodobnienia naruszenia praw i wolności przez skarżącego przesądził o konieczności odmowy nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.
Trybunał postanowił odnieść się także do kwestionowanego w zażaleniu stwierdzenia zawartego w postanowieniu Trybunału Konstytucyjnego z 2 stycznia 2013 r., („orzeczenie NSA nie dotyczyło kwestii prawa własności”), w którym skarżący upatruje przyczynę i dowód błędnej oceny skargi konstytucyjnej. W pierwszej kolejności Trybunał podkreśla, że trafność bądź nietrafność tego stwierdzenia nie ma wpływu na ocenę prawidłowości podstawy odmowy. Trybunał postanowił jednak wypowiedzieć się w tej kwestii. Jak zauważa, wbrew stanowisku skarżącego, w postanowieniu nie zanegowano tego, że decyzje administracyjne mogą wywoływać skutki w sferze prawa cywilnego. Stwierdzenie, które budzi wątpliwości skarżącego, odnosiło się do przedstawionej przez niego argumentacji. W piśmie z 21 września 2012 r. skarżący bowiem, w celu uzasadnienia zarzutu naruszenia zakazu zamykania drogi sądowej w dochodzeniu naruszonego prawa własności (art. 77 ust. 2 w związku z art. 64 Konstytucji), wskazał, zacytowawszy orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego, że sąd administracyjny „nie oceniał kwestii związanych z prawem własności”. Zdaniem skarżącego zaskarżona regulacja prowadzi zatem do sytuacji, w której ani sąd administracyjny, ani sąd cywilny nie mogą badać własności nieruchomości, co skutkuje pozostawieniem prawa własności de facto poza ochroną prawną. Dodatkowo Trybunał zwraca również uwagę, że cytowany fragment wyroku NSA z 7 października 2011 r. odnosił się do sformułowanego w skardze kasacyjnej zarzutu naruszenia „art. 1 p.p.s.a. w zw. z art. 1 i art. 2 § 1 (a także art. 189) Kodeksu postępowania cywilnego poprzez objęcie przez WSA swoją kontrolą dwustronnej czynności prawnej, jaką było umowne ustanowienie w grudniu 1994 r. przez Gminę Września prawa użytkowania wieczystego na rzecz OST GROMADA (…)”.
Trybunał, wskazując w postanowieniu z 2 stycznia 2013 r., że orzeczenie NSA nie dotyczyło kwestii prawa własności, nie odnosił się więc – wbrew sugestiom zawartym w zażaleniu – do charakteru decyzji komunalizacyjnej i skutków stwierdzenia jej nieważności bądź stwierdzenia, że wydano ją z naruszeniem prawa, lecz do sformułowanych przez skarżącego zarzutów i twierdzeń dotyczących przesłanek nabycia danej nieruchomości przez osobę trzecią.
Jeżeli chodzi o stwierdzenie przez skarżącego, jakoby Trybunał błędnie zrozumiał zarzuty sformułowane w skardze, to Trybunał zauważa, że skarżący został wezwany do uzupełnienia braków formalnych skargi, m.in. do wskazania sposobu naruszenia praw lub wolności konstytucyjnych. Mógł zatem dookreślić i doprecyzować zarzuty tak, by wykluczyć ewentualne nieprawidłowe zrozumienie ich istoty. Ani w skardze, ani w piśmie będącym odpowiedzią na zarządzenie sędziego Trybunału Konstytucyjnego z 27 sierpnia 2012 r. skarżący nie przedstawił argumentów mających wykazać związek między naruszeniem konstytucyjnych praw a orzeczeniem sądu administracyjnego. Argumenty, które miałyby na celu wykazać ten związek zawarł dopiero w zażaleniu. Formułowanie nowych czy modyfikowanie już postawionych zarzutów niekonstytucyjności na etapie zażalenia nie jest jednak możliwe, ponieważ przedmiotem tego postępowania jest wyłącznie ocena prawidłowości podstaw odmowy nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu (zob. np. postanowienia TK z: 17 listopada 1999 r., SK 17/99, OTK ZU nr 7/1999, poz. 168; 12 listopada 2001 r., Ts 139/01, OTK ZU nr 1/B/2002, poz. 106; 14 maja 2003 r., Ts 29/03, OTK ZU nr 1/B/2004, poz. 28; 6 marca 2012 r., Ts 89/11, OTK ZU nr 2/B/2012, poz. 215). Trybunał wskazuje zatem, że przedstawione w zażaleniu zarzuty, które w istocie są uzupełnieniem i rozbudowaniem argumentacji zawartej w skardze konstytucyjnej, nie mogą podważać trafności postanowienia o odmowie nadania jej dalszego biegu. Trybunał w obecnym składzie stwierdza, że zaskarżone postanowienie jest zasadne. Trybunał trafnie uznał, że skarżący nieprawidłowo określił związek między ostatecznym orzeczeniem w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji, a naruszeniem praw lub wolności konstytucyjnych. W tym zakresie zażalenie nie zasługuje zatem na uwzględnienie.
Skarżący zakwestionował również prawidłowość postanowienia o odmowie nadania dalszego biegu w zakresie art. 7, art. 8 oraz art. 10 ust. 1 Konstytucji. Wskazał, że wzorcami kontroli umieszczonymi poza rozdziałem II Konstytucji w rozpoznawanej sprawie uczynił art. 2, art. 7, art. 8, art. 10 ust. 1 i art. 21 ust. 1 Konstytucji. Trybunał odmówił tymczasem nadania dalszego biegu skardze w zakresie art. 7, art. 8 i art. 10 ust. 1 Konstytucji, nie odnosząc się do art. 2 i art. 21 ust. 1 ustawy zasadniczej. Zarzut ten nie zasługuje na uwzględnienie. Trybunał przypomina, że wskazane powyżej przepisy Konstytucji nie są źródłem praw ani wolności konstytucyjnych, dlatego też w procedurze skargi mogą być powoływane jedynie wyjątkowo, jako wzorce związkowe, gdy w sposób jasny i niebudzący wątpliwości można powiązać z ich naruszeniem również naruszenie innych praw lub wolności konstytucyjnych. W rozpoznawanej skardze warunek ten został spełniony w przypadku art. 2 i art. 21 ust. 1 Konstytucji, których naruszenie skarżący wskazał w kontekście ochrony praw majątkowych. W odniesieniu do art. 7, art. 8 i art. 10 ust. 1 Konstytucji skarżący „pomocniczo” sformułował odrębny zarzut zamiast określić związek między prawami podmiotowymi a zasadami wyrażonymi w tych przepisach. Z analizy treści skargi konstytucyjnej wynika, że Trybunał Konstytucyjny dokonał prawidłowych ustaleń również w tym zakresie.
Ponadto Trybunał zwraca uwagę na to, że we wniesionym zażaleniu skarżący nie odniósł się do postanowienia o odmowie nadania dalszego biegu skardze w zakresie oczywistej bezzasadności zarzutów niezgodności art. 156 § 2 k.p.a. z art. 21 ust. 2 w związku z art. 64 ust. 3 oraz art. 87 ust. 1 Konstytucji. Oznacza to, że zażalenie nie zawiera argumentów podważających przesłanki odmowy nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu w tym zakresie.

Wziąwszy powyższe pod uwagę – na podstawie art. 49 w związku z art. 36 ust. 7 ustawy o TK – Trybunał Konstytucyjny nie uwzględnił zażalenia.