Pełny tekst orzeczenia

237/3/B/2013

POSTANOWIENIE

z dnia 23 stycznia 2013 r.

Sygn. akt Ts 246/11



Trybunał Konstytucyjny w składzie:



Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz,



po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Marka J. PKS TYSOVIA w sprawie zgodności:

art. 1262 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.) z art. 2, art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2 oraz art. 176 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,



p o s t a n a w i a:



odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.



UZASADNIENIE



W skardze konstytucyjnej z 1 sierpnia 2011 r., wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 20 sierpnia 2011 r. (data nadania), Marek J. PKS TYSOVIA (dalej: skarżący) zakwestionował zgodność art. 1262 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.) z art. 2, art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2 oraz art. 176 Konstytucji.

Skarga konstytucyjna została wniesiona w związku z następującą sprawą. W dniu 20 października 2010 r. skarżący złożył w Sądzie Okręgowym w Rzeszowie – VI Wydział Gospodarczy pozew o zapłatę, a następnie wniósł o zwolnienie od ponoszenia kosztów sądowych (pismo z 9 listopada 2010 r., data wpływu do sądu). Postanowieniem z 13 grudnia 2010 r. (sygn. akt VI GC 238/10) sąd ten oddalił wniosek skarżącego, a Sąd Apelacyjny w Rzeszowie – I Wydział Cywilny, postanowieniem z 14 stycznia 2011 r. (sygn. akt I ACz 654/10), oddalił zażalenie na to postanowienie. Sąd Okręgowy w Rzeszowie – VI Wydział Gospodarczy wezwał skarżącego do uiszczenia, w terminie 7 dni, pod rygorem zwrotu pozwu, opłaty od tego pisma procesowego w kwocie 6 633,00 zł. (pismo z 2 lutego 2011 r., sygn. akt VI GC 238/10). Na podstawie art. 130 § 1 k.p.c. sąd zwrócił pozew z powodu nieuiszczenia opłaty sądowej (zarządzenie z 25 lutego 2011 r., sygn. akt jw.). Na powyższe rozstrzygnięcie skarżący wniósł zażalenie. Pismem z 15 marca 2011 r. (sygn. akt j.w.) sąd wezwał skarżącego do uiszczenia – w terminie tygodniowym, pod rygorem odrzucenia zażalenia – opłaty od tego środka odwoławczego w kwocie 1 327,00 zł. W odpowiedzi na powyższe wezwanie skarżący wniósł o zwolnienie od kosztów sądowych ponad kwotę 30,00 zł. Skarżący został wezwany do uzupełnienia wniosku o zwolnienie od opłaty sądowej od zażalenia przez przedłożenie oświadczenia o swojej sytuacji majątkowej – w terminie 7 dni, pod rygorem zwrotu wniosku (pismo z 7 kwietnia 2011 r., sygn. akt jw.). W piśmie procesowym z 12 kwietnia 2011 r. skarżący odniósł się do powyższego wezwania. Postanowieniem z 19 kwietnia 2011 r. (sygn. akt VI GC 238/10) Sąd Okręgowy w Rzeszowie – VI Wydział Gospodarczy oddalił wniosek skarżącego o zwolnienie go od uiszczenia opłaty sądowej od zażalenia ponad kwotę 30,00 zł. Postanowieniem z 3 czerwca 2011 r. (sygn. akt ACz 276/11) Sąd Apelacyjny w Rzeszowie – I Wydział Cywilny oddalił zażalenie na to postanowienie. Sąd Okręgowy w Rzeszowie – VI Wydział Gospodarczy wezwał skarżącego do uiszczenia, w terminie 7 dni, pod rygorem odrzucenia zażalenia, opłaty od środka odwoławczego w kwocie 1 327,00 zł (pismo z 27 czerwca 2011 r., sygn. akt VI GC 238/10). Postanowieniem z 22 lipca 2011 r. (sygn. akt jw.) sąd odrzucił – jako nieopłacone – zażalenie skarżącego na zarządzenie przewodniczącego sądu z 25 lutego 2011 r. o zwrocie pozwu.

W skardze konstytucyjnej skarżący przytoczył treść zaskarżonej regulacji oraz powołanych przepisów Konstytucji, a także podniósł, że sama zasada odpłatności postępowania sądowego nie narusza wyżej wymienionych wzorców konstytucyjnych. Przedmiotem zarzutu czyni natomiast taką konstrukcję prawną, która nakłada obowiązek dokonania opłaty ponad możliwości finansowe strony, które posiada ona w danym momencie, a przez to uniemożliwia skuteczne wniesienie środka procesowego. Zdaniem skarżącego ustawodawca wskazał wprawdzie, że w określonych wypadkach strona może ubiegać się o zwolnienie od ponoszenia kosztów sądowych, jednak w przypadku przedsiębiorców prawo ubiegania się o zwolnienie od kosztów sądowych jest „prawem de facto martwym”, gdyż „w obecnych warunkach gospodarczych – w ocenie sądów koszty postępowania są takimi samymi kosztami prowadzenia działalności jak każdy inny koszt – (…) przedsiębiorca powinien nieustannie gromadzić środki w nieograniczonej ilości tak, aby być przygotowanym na konieczność opłacenia sprzeciwu od nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym, zażalenia lub apelacji”.

W uzasadnieniu skargi podniesiono także, że w sprawie skarżącego działanie sądów pierwszej i drugiej instancji „podjęte na podstawie zaskarżonych przepisów art. 16 ust. 1 i 3 oraz art. 30 ustawy z 13 czerwca 1967 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych faktycznie pozbawia skarżącego prawa określonego w art. 45 ust. 1 Konstytucji, a nadto jednoznacznie i wprost narusza dyspozycję art. 77 ust. 2 Konstytucji oraz art. 176 Konstytucji. W efekcie istniejący stan prawny narusza przesłankę art. 2 Konstytucji”.

Zrządzeniem sędziego Trybunału Konstytucyjnego z 16 września 2011 r. (doręczonym 21 września 2011 r.) pełnomocnik skarżącego został wezwany do uzupełnienia braków formalnych skargi konstytucyjnej przez: po pierwsze, wskazanie ostatecznego orzeczenia, z którego wydaniem skarżący wiąże naruszenie swych konstytucyjnych wolności lub praw, wraz z datą jego doręczenia; po drugie, wskazanie konstytucyjnych wolności lub praw skarżącego, wyrażonych w art. 2, art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2 oraz art. 176 Konstytucji, naruszonych przez zaskarżony art. 1262 § 1 k.p.c. oraz dokładne określenie sposobu ich naruszenia; po trzecie wyjaśnienie, czy powołane na s. 3 uzasadnienia skargi konstytucyjnej art. 16 ust. 1 i 3 oraz art. 30 ustawy z dnia 13 czerwca 1967 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2002 r. Nr 9, poz. 88, ze zm.) są również przedmiotem skargi konstytucyjnej w niniejszej sprawie oraz – w razie uczynienia ich przedmiotem kontroli – wskazanie związku tych przepisów z orzeczeniem, z którego wydaniem skarżący wiąże naruszenie przysługujących mu konstytucyjnych wolności lub praw; po czwarte, doręczenie aktualnego i uwierzytelnionego odpisu z Krajowego Rejestru Sądowego.

W piśmie procesowym z 27 września 2011 r. (data nadania) pełnomocnik skarżącego odniósł się do stwierdzonych braków formalnych skargi konstytucyjnej. Wskazał, że skarżący zarzuca, iż „istotą naruszenia prawa do sądu określonego w art. 45 ust. 1 Konstytucji było odrzucenie środka odwoławczego z powodu nieuiszczenia opłaty”. Zdaniem skarżącego skorzystanie z powyższego konstytucyjnego prawa, nie jest zależne od uiszczenia jakichkolwiek opłat, a „art. 77 ust. 1 zabrania zamykania drogi sądowej określonej w art. 45 ust. 1 Konstytucji w jakikolwiek sposób”. Czynności „podjęte w związku z zastosowaniem art. 1262 § 1 k.p.c. naruszały prawo skarżącego do rozpoznania sprawy przez, co najmniej dwie instancje sądowe, które to prawo określone jest w art. 176 Konstytucji”.

Wyjaśnił również, że powołanie w uzasadnieniu skargi nieobowiązujących już przepisów miało na celu „wykazanie działania mechanizmu, jakiego istnienie nie gwarantuje, iż konstytucyjnie chronione prawo do sądu nie będzie naruszane. Przedmiotowe przepisy powołane w uzasadnieniu skargi powołane zostały pomocniczo dla większej wyrazistości stanu rzeczy”. Jednocześnie sprecyzował, że ostatecznym orzeczeniem w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji jest postanowienie z 22 lipca 2011 r. (sygn. akt VI GC 238/10) Sądu Okręgowego w Rzeszowie – VI Wydział Gospodarczy odrzucające zażalenie skarżącego z 9 marca 2011 r. na zarządzenie przewodniczącego z 25 lutego 2011 r.



Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:



Skarga konstytucyjna jest sformalizowanym środkiem ochrony konstytucyjnych praw lub wolności, którego wniesienie wymaga uprzedniego spełnienia szeregu przesłanek, stanowiących conditio sine qua non jego merytorycznego rozpoznania. Zgodnie z treścią art. 79 ust. 1 Konstytucji podstawową przesłanką skorzystania ze skargi konstytucyjnej jest zakwestionowanie takich przepisów, które wykazują podwójną kwalifikację – prowadzą do naruszenia konstytucyjnych wolności lub praw skarżącego, a jednocześnie są podstawą ostatecznego orzeczenia sądu lub organu administracji publicznej, wydanego w indywidualnej sprawie skarżącego. Zasadnicze znaczenie ma uzyskanie przez skarżącego ostatecznego orzeczenia naruszającego jego prawa lub wolności, które zostało wydane na podstawie kwestionowanego przepisu. Przedmiot skargi konstytucyjnej został określony w samej Konstytucji – może nim być jedynie przepis ustawy lub innego aktu normatywnego, stanowiący w sprawie skarżącego podstawę prawną orzeczenia, w którym ostatecznie rozstrzygnięto o prawach lub wolnościach skarżącego. W odróżnieniu od wniosków kierowanych przez podmioty wyliczone w art. 191 ust. 1 pkt 1-5 Konstytucji skarga nie jest środkiem uruchamiania tzw. kontroli abstrakcyjnej, a więc realizowanej w oderwaniu od płaszczyzny stosowania kwestionowanych przepisów. W konsekwencji skarżący może uczynić przedmiotem zaskarżenia wyłącznie przepisy zastosowane w jego sprawie, które legły u podstaw ostatecznego rozstrzygnięcia przez sąd lub organ administracji publicznej (zob. postanowienie TK z 25 października 1999 r., SK 22/98, OTK ZU nr 6/1999, poz. 122).

Wniesiona skarga konstytucyjna powyższej przesłanki nie spełnia. Zaskarżony art. 1262 § 1 k.p.c. w brzmieniu: „sąd nie podejmie żadnej czynności na skutek pisma, od którego nie została uiszczona należna opłata” nie był – w zakresie stawianych w skardze zarzutów – podstawą rozstrzygnięcia, z którego wydaniem skarżący wiąże naruszenie swych konstytucyjnych wolności i praw. Zakwestionowany w skardze art. 1262 § 1 k.p.c. należy rozumieć w ten sposób, że jeżeli pismo podlega opłacie, to sąd nie podejmie żadnej czynności na skutek tego pisma przed uiszczeniem należnej opłaty. Z treści tego przepisu nie da się jednak wyprowadzić normy, zgodnie z którą w razie nieopłacenia pisma sąd zwraca je lub odrzuca środek zaskarżenia. Postanowienie Sądu Okręgowego w Rzeszowie – VI Wydział Gospodarczy z 22 lipca 2011 r. (sygn. akt VI GC 238/10) nie zostało zatem wydane na podstawie powyższego przepisu, lecz – co wyraźnie wskazano w jego uzasadnieniu – na podstawie art. 370 k.p.c. w brzmieniu: „sąd pierwszej instancji odrzuci na posiedzeniu niejawnym apelację wniesioną po upływie przepisanego terminu, nieopłaconą lub z innych przyczyn niedopuszczalną, jak również apelację, której braków strona nie uzupełniła w wyznaczonym terminie” – znajdującego zastosowanie do zażalenia w związku z art. 397 § 2 k.p.c.

W tym stanie rzeczy Trybunał stwierdza, że w sprawie skarżącego nie została spełniona przesłanka z art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 6432, ze zm.; dalej: o TK), co stanowi podstawę odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.

Niezależnie od powyższego należy wskazać, że za odmową przekazania skargi do merytorycznej oceny przemawiają również inne argumenty.

Po pierwsze – uzasadnienie skargi konstytucyjnej z 20 sierpnia 2011 r. sprowadza się wyłącznie do sformułowania zarzutu ograniczenia prawa do sądu przez zaskarżony art. 1262 § 1 k.p.c. oraz wymienienia poszczególnych artykułów Konstytucji wraz z przytoczeniem ich treści. Z kolei pismo procesowe z 27 września 2011 r. – mimo zarządzenia sędziego Trybunału wzywającego do wskazania konstytucyjnych wolności lub praw skarżącego oraz dokładnego określenia sposobu ich naruszenia streszcza tę skargę.

Wobec powyższego należy przypomnieć, że art. 79 ust. 1 Konstytucji stanowi, iż każdy, czyje konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone, ma prawo, na zasadach określonych w ustawie, wnieść skargę do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zgodności z Konstytucją ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o jego wolnościach lub prawach albo o jego obowiązkach określonych w Konstytucji. Oznacza to, że przesłanką dopuszczalności złożenia skargi konstytucyjnej nie jest każde naruszenie Konstytucji, ale jedynie naruszenie wyrażonych w niej wolności lub praw człowieka i obywatela, z których wynikają przysługujące skarżącemu konstytucyjne prawa podmiotowe. Skarga konstytucyjna winna zatem zawierać – zgodnie z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK – przede wszystkim wskazanie, które z określonych w Konstytucji wolności lub praw zostały naruszone, oraz określenie sposobu tego naruszenia (por. wyrok TK z 23 listopada 1998 r., SK 7/98, OTK ZU nr 7/1998, poz. 114; a także postanowienia TK z: 25 października 1999 r., SK 22/98, OTK ZU nr 6/1999, poz. 122; 24 lipca 2000 r., SK 26/99, OTK ZU nr 5/2000, poz. 151; 8 marca 2005 r., Ts 6/05, OTK ZU nr 2/B/2006, poz. 89 oraz 18 listopada 2008 r., SK 23/06, OTK ZU nr 9/A/2008, poz. 166).

W orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego wielokrotnie podkreślano, że prawidłowe wykonanie przez skarżącego obowiązku przedstawienia, jakie konstytucyjne prawa lub wolności (i w jaki sposób) zostały naruszone przez przepisy stanowiące przedmiot wnoszonej skargi konstytucyjnej, polegać musi nie tylko na wskazaniu (numerycznym) postanowień Konstytucji i zasad z nich wyprowadzanych, z którymi – zdaniem skarżącego – niezgodne są kwestionowane przepisy, ale również na precyzyjnym przedstawieniu treści praw lub wolności, wywodzonych z tych postanowień, a naruszonych przez ustawodawcę. Powinna temu towarzyszyć szczegółowa, precyzyjna i merytoryczna argumentacja uprawdopodabniająca stawiane zarzuty. Z powyższego obowiązku nie może zwolnić skarżącego, działający niejako z własnej inicjatywy, Trybunał Konstytucyjny, który – zgodnie z art. 66 ustawy o TK – orzekając, jest związany granicami skargi konstytucyjnej (zob. postanowienie TK z 14 stycznia 2009 r., Ts 21/07, OTK ZU nr 2/B/2009, poz. 91). W konsekwencji niedopuszczalne jest samodzielne precyzowanie przez Trybunał, a tym bardziej uzasadnianie, jedynie ogólnikowo sformułowanych zarzutów niekonstytucyjności zaskarżonych przepisów (zob. postanowienie TK z 4 lutego 2009 r., Ts 256/08, OTK ZU nr 2/B/2009, poz. 138).

W świetle powyższego należy stwierdzić, że skarżący nie wykonał obowiązku wynikającego z art. 47 ust. 1 pkt 2 i 3 oraz art. 36 ust. 3 w zw. z art. 49 ustawy o TK, co przemawia przeciw rozpoznaniu badanej skargi przez Trybunał Konstytucyjny na rozprawie.

Po drugie – nietrafna jest teza skarżącego, w myśl której prawo do zwolnienia od kosztów jest „prawem de facto martwym”, gdyż „zgodnie z utrwaloną linią orzecznictwa, przedsiębiorca w ramach prowadzonej przez siebie działalności powinien zabezpieczyć środki na prowadzenie sporów sądowych”. Zdaniem skarżącego konsekwencją tej tezy jest obowiązek stałego gromadzenia środków na poczet ewentualnych sporów sądowych, a brak takich środków w żadnym wypadku nie uzasadnia zwolnienia od kosztów. Z taką interpretacją skarżącego nie sposób się zgodzić.

Przede wszystkim należy zauważyć, że ani skarga, ani tym bardziej pismo procesowe uzupełniające jej braki, nie wskazują, aby w tym zakresie istniała jakakolwiek linia orzecznicza. Poza tym wymaga podkreślenia, że normatywne przesłanki zwolnienia od kosztów sądowych osób prawnych dotyczą sfery faktów (brak dostatecznych środków na ich uiszczenie) oraz sfery dowodzenia (wykazanie przez stronę tego braku). Zwolnienie osoby prawnej od kosztów sądowych jest więc związane z przedstawieniem przez nią podlegających ocenie sądu okoliczności świadczących o zasadności wniosku oraz uznaniem przez sąd, że zostały one udowodnione (wykazane) w stopniu pozwalającym na przyznanie zwolnienia (zob. K. Gonera, Komentarz do ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, wyd. 3, Warszawa 2008, s. 491-492; zob. też postanowienie SA w Szczecinie z 28 stycznia 2009 r., sygn. akt I ACz 3/09, „Lex” nr 516573). Zróżnicowanie opinii na temat przyjętej przez ustawodawcę metody ustalania wysokości oraz zwolnień od opłaty sądowej w określonej kategorii spraw, a nawet subiektywne przekonanie skarżącego o poprawności innej (niż zaproponowana przez sąd w konkretnej sprawie) interpretacji danej regulacji, nie oznaczają jeszcze per se niezgodności z Konstytucją obowiązujących w tym zakresie przepisów. Ocena zaś wyrażonych przez orzekające w sprawie skarżącego sądy poglądów na temat instytucji zwolnienia od kosztów sądowych osób prawnych wykracza poza ramy postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym, przedmiotem badania przez Trybunał nie może być bowiem zarzut naruszenia konstytucyjnych praw lub wolności jednostki przez orzeczenie sądu.

W związku z powyższym uprawdopodobnienie naruszenia prawa do sądu wymaga sformułowania zarzutów w sposób określony w art. 47 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy o TK (por. wyrok TK z 16 czerwca 2008 r., P 37/07, OTK ZU nr 5/A/2008, poz. 80), czego w niniejszej sprawie skarżący nie uczynił. To zaś uzasadnia odmowę nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.

Należy również przypomnieć, że „(…) nie istnieje w żadnym systemie prawnym bezwzględne i absolutne prawo do sądu – które nie podlegałoby jakimkolwiek ograniczeniom i które w konsekwencji stwarzałoby uprawnionemu nieograniczoną możliwość ochrony swych praw na drodze sądowej. To stwierdzenie należy odnieść do wszystkich kategorii praw, bowiem samo ukształtowanie postępowania przed sądem w sposób respektujący określone procedury (co do zasad inicjowania postępowania, terminów procesowych i materialnych, opłat, reprezentacji stron przed sądem, rygorów postępowania dowodowego etc.) stanowi istotne i rzeczywiste ograniczenie prawa do sądu, konieczne jednak ze względu na inne wartości powszechnie szanowane w państwie prawnym, jak w szczególności bezpieczeństwo prawne, zasada legalizmu czy zaufanie do prawa. Te powszechnie przyjęte i ogólnie stosowane we wszystkich rodzajach postępowania formalne rygory proceduralne wyznaczają więc bardzo wyraźnie granice, w jakich może być realizowane prawo do sądu, a jednocześnie tworzą punkt odniesienia przy ocenie tych formalnych restrykcji, które sięgają dalej i wyznaczają węziej pole, w jakim może dokonywać się ochrona sądowa określonego prawa” (wyrok TK z 10 maja 2000 r., K 21/99, OTK ZU nr 4/2000, poz. 109).

Z powyższych względów skardze konstytucyjnej należało odmówić nadania dalszego biegu na podstawie art. 36 ust. 3 w związku z art. 49 ustawy o TK.

Niezależnie od poczynionych wyżej ustaleń Trybunał Konstytucyjny zwraca uwagę, że problematyka kosztów sądowych – w aspekcie prawa do sądu – była kilkakrotnie przedmiotem szczegółowej analizy Trybunału, który w wyroku z 7 września 2004 r. o sygn. P 4/04 (OTK ZU nr 8/A/2004, poz. 81) stwierdził, że koszty sądowe są tradycyjnie uznanym instrumentem polityki państwa, służącym do regulowania relacji stron stosunków procesowych oraz do oddziaływania na decyzje jednostek co do sposobu prowadzenia swych interesów i doboru środków ich ochrony. Trybunał uznał, że koszty postępowania służą osiągnięciu należytej sprawności organizacyjnej i orzeczniczej sądów oraz wyodrębnieniu roszczeń szykanujących i oczywiście niezasadnych spośród roszczeń uzasadnionych, służących ochronie praw i wolności jednostki. Zwrócił również uwagę, że koszty te spełniają liczne funkcje: społeczne, fiskalne oraz służebne wobec wymiaru sprawiedliwości. Funkcja społeczna oznacza wpływ wywierany przez koszty postępowania na życie społeczne przede wszystkim w sensie pozytywnym (ograniczenie pieniactwa sądowego, szykanowania przeciwnika, minimalizacja zachęt do ochrony fikcyjnych interesów i chęci niesłusznego wzbogacenia się kosztem przeciwnika etc.), funkcja fiskalna polega na uzyskaniu częściowego przynajmniej zwrotu kosztów funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości, a funkcja służebna wobec wymiaru sprawiedliwości przejawia się we wpływie kosztów na zachowania stron w trakcie procesu.

Zwolnienie od kosztów sądowych jest z kolei wyjątkiem od zasady odpłatności postępowania sądowego. Ustawodawca zwykły ma zaś swobodę regulacyjną; tym bardziej przysługuje mu ona, gdy kształtuje on odstępstwo od pewnej zasady (zob. postanowienie TK z 26 maja 2010 r., Ts 304/08, OTK ZU nr 3/B/2010, poz. 196).



Ze wskazanych wyżej powodów Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.