Pełny tekst orzeczenia

342/4/B/2013

POSTANOWIENIE
z dnia 4 lipca 2013 r.
Sygn. akt Ts 255/11

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Leon Kieres – przewodniczący
Andrzej Rzepliński – sprawozdawca
Stanisław Biernat,

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 19 grudnia 2012 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej P.N.,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W sporządzonej przez radcę prawnego skardze konstytucyjnej, wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 26 sierpnia 2011 r. (data nadania), P.N. (dalej: skarżący) zarzucił, że art. 98 § 2 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.) w zakresie, w jakim nie pozwala zaliczyć do niezbędnych kosztów procesu wynagrodzenia pełnomocnika (o którym mowa w art. 87 tej ustawy) niebędącego adwokatem, radcą prawnym lub rzecznikiem patentowym, jest niezgodny z art. 32 oraz art. 21 ust. 1 i art. 64 Konstytucji.
W uzasadnieniu skargi konstytucyjnej skarżący podniósł, że zasady równości wobec prawa i niedyskryminacji z jakiejkolwiek przyczyny oraz ochrony własności i innych praw majątkowych zostały „naruszone poprzez niezaliczenie mu przez sądy cywilne (…) do niezbędnych kosztów procesu wynagrodzenia jego pełnomocnika będącego zstępnym (synem), lecz niebędącego zarazem adwokatem lub radcą prawnym, podczas gdy stronie przeciwnej, reprezentowanej przez adwokata, wynagrodzenie pełnomocnika do niezbędnych kosztów procesu zaliczono”. Jednocześnie wskazał na niepełne uregulowanie art. 98 k.p.c., który – z jednej strony – w § 3 zalicza do kosztów procesu wynagrodzenie pełnomocnika będącego adwokatem, radcą prawnym lub rzecznikiem patentowym, z drugiej zaś – pomija kwestię zaliczenia do tych kosztów wynagrodzenia pełnomocnika nieprofesjonalnego.
Postanowieniem z 19 grudnia 2012 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. W uzasadnieniu stwierdził, że problematyka zwrotu kosztów postępowania stanowi część składową prawa do sądu, nie jest natomiast samodzielnym prawem w rozumieniu art. 64 Konstytucji. Tym samym wskazane przez skarżącego art. 21 ust. 1 i art. 64 Konstytucji w rozpatrywanej sprawie nie były adekwatnymi wzorcami kontroli wskazanego przepisu.
Trybunał stwierdził także, że powołany przez skarżącego art. 32 Konstytucji może być wzorcem kontroli w postępowaniu skargowym tylko wówczas, gdy zostanie odniesiony do treści innych norm konstytucyjnych chroniących poszczególne wolności i prawa naruszone kwestionowaną w skardze konstytucyjnej regulacją. W analizowanej sprawie wnoszący skargę nie wskazał jednak związku naruszenia zasady równości z żadnymi konstytucyjnie chronionym prawem podmiotowym, co stanowiło samodzielną podstawę odmowy nadania skardze dalszego biegu.
Ponadto, skarżący podjął próbę sformułowania zarzutu pominięcia prawodawczego, nie uzasadnił jednak przesłanek tego pominięcia, gdyż nie powiązał zarzutu braku regulacji z konkretną jednostką redakcyjną, co przemawiało za niedopuszczalnością skargi konstytucyjnej.
Odpis postanowienia Trybunału został doręczony pełnomocnikowi skarżącego 27 grudnia 2012 r.

Pismem procesowym, sporządzonym przez radcę prawnego i wniesionym do Trybunału Konstytucyjnego 2 stycznia 2013 r. (data nadania), skarżący złożył zażalenie na postanowienie z 19 grudnia 2012 r. W uzasadnieniu stwierdził, że: po pierwsze, powinien był zostać wezwany do usunięcia braków formalnych skargi konstytucyjnej; po drugie, art. 98 § 2 k.p.c. jest niezgodny z art. 64 i art. 21 ust. 1 Konstytucji, które są adekwatnymi wzorcami kontroli w analizowanej sprawie; po trzecie, kwestionowany przepis narusza także art. 45 ust. 1 Konstytucji; po czwarte, w sposób prawidłowy sformułował zarzut pominięcia prawodawczego.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

1. Zgodnie z art. 36 ust. 4 w związku z art. 49 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art. 25 ust. 1 pkt 3 lit. b in fine w związku z art. 36 ust. 6 i 7 w związku z art. 49 ustawy o TK). Na etapie rozpoznania zażalenia Trybunał Konstytucyjny bada przede wszystkim, czy wydając zaskarżone postanowienie, prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania skardze dalszego biegu.
Trybunał Konstytucyjny w obecnym składzie stwierdza, że zaskarżone postanowienie jest prawidłowe.
Odniesienie się do treści zażalenia musi zostać poprzedzone uwagami natury ogólnej, dotyczącymi zasady skargowości obowiązującej w postępowaniu przed polskim sądem konstytucyjnym. Zgodnie z art. 66 ustawy o TK Trybunał, orzekając, jest związany granicami wniosku, pytania prawnego lub skargi konstytucyjnej. Zasada ta wymaga, aby sam skarżący określił akt normatywny lub jego część, które są przedmiotem postępowania. Trybunał nie może z urzędu rozszerzyć tak wskazanego przedmiotu kontroli. Istotne jest przy tym, że niemożność działania Trybunału ex officio zachowuje aktualność we wszystkich stadiach postępowania przed tym organem. Podmiot występujący z zażaleniem na postanowienie o odmowie nadania skardze dalszego biegu sam zatem określa granice, w ramach których sprawa podlega rozpoznaniu.
Niezwykle istotna jest przy tym funkcja, jaką pełni ten środek odwoławczy. Jak wynika z treści art. 36 ust. 4 w związku z art. 49 ustawy o TK, na postanowienie w sprawie nienadania skardze dalszego biegu skarżącemu przysługuje zażalenie do Trybunału w terminie siedmiu dni od daty doręczenia postanowienia. Przedmiotem zażalenia jest wydane w ramach wstępnej kontroli postanowienie dotyczące oceny formalnej strony skargi. Ze względu na to, że w tym unormowaniu mowa o postanowieniu w sprawie nienadania dalszego biegu skardze, zażalenie może dotyczyć jedynie przedstawionych przez Trybunał Konstytucyjny argumentów przemawiających za negatywną oceną formalnej strony skargi.

2. W pierwszej kolejności Trybunał rozpoznał zarzut skarżącego, zgodnie z którym odmowa nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej bez wezwania do usunięcia jej braków formalnych jest rozstrzygnięciem przedwczesnym, a tym samym naruszającym art. 49 w związku z art. 36 ust. 2 ustawy o TK.
Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że powyższe stanowisko nie zasługuje na uwzględnienie. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na wadliwe interpretowanie przez skarżącego przepisów ustawy o TK dotyczących procedury uzupełniania braków formalnych skargi (art. 49 w związku z art. 36 ust. 2 ustawy o TK). Z przepisów tych nie da się wyprowadzić – jak czyni to skarżący – swoistego „prawa podmiotowego” do uzupełnienia braków formalnych skargi konstytucyjnej. Na etapie jej wstępnego rozpoznania Trybunał każdorazowo ocenia zasadność wzywania do usuwania braków formalnych. Istnieją bowiem takie uchybienia, które są nieusuwalne i niecelowe jest wzywanie do ich poprawienia. Poza tym inny charakter ma uchybienie polegające na przykład na niedołączeniu do skargi wydanych w sprawie orzeczeń, czy nawet nieprecyzyjnym określeniu jej przedmiotu, a inny – tak jak w sprawie skarżącego – polegające na wskazaniu nieadekwatnych wzorców kontroli, czy niewskazaniu związku naruszenia zasady równości z żadnym konstytucyjnie chronionym prawem podmiotowym. Trybunał uznał, że w analizowanej sprawie nie zachodzi konieczność wzywania do usunięcia jej braków, dlatego odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. Trybunał w obecnym składzie w pełni aprobuje to stanowisko.

3. Trybunał Konstytucyjny nie podziela także drugiego zarzutu rozpatrywanego środka odwoławczego. Przywołane przez skarżącego w skardze konstytucyjnej i zażaleniu art. 64 ust. 2 oraz art. 21 ust. 1 Konstytucji są nieadekwatnymi wzorcami kontroli w badanej sprawie. Pierwszy z nich gwarantuje równą ochronę własności, innych praw majątkowych i prawa dziedziczenia, a drugi określa odpowiadającą mu zasadę ustrojową. Natomiast zwolnienie od ponoszenia kosztów sądowych w postaci wynagrodzenia pełnomocnika skarżącego jest elementem gwarancji prawa do sądu (ewentualnie prawa do zaskarżania orzeczeń wydanych w pierwszej instancji – art. 78 Konstytucji) i tylko w takim kontekście może być brany pod uwagę. Instytucja zwolnienia od ponoszenia kosztów postępowania cywilnego nie stanowi samodzielnego prawa podmiotowego określonego w Konstytucji, nie ma też charakteru majątkowego. Jej celem jest umożliwienie uczestnictwa w postępowaniu i realizacja prawa do sądu przez osoby, które nie są w stanie (bez uszczerbku dla koniecznego utrzymania siebie i rodziny) ponieść związanych z tym kosztów. Tym bardziej samo wydanie postanowienia o zwolnieniu skarżącego od ponoszenia kosztów postępowania, czy też zastępstwa procesowego nie tworzy po jego stronie konstytucyjnego prawa podmiotowego, ani też innego prawa majątkowego w rozumieniu art. 64 ust. 2 oraz art. 21 ust. 1 Konstytucji. Osoba zwolniona od obowiązku ponoszenia wynagrodzenia dla jej pełnomocnika czy też opłacania pism wnoszonych do sądu znajduje się jedynie w wyjątkowej sytuacji procesowej, której specyfika polega na tym, że koszty uczestnictwa tej osoby w sporze ponosi (w całości lub w części – zgodnie z postanowieniem sądu) Skarb Państwa.
W postanowieniu z 19 grudnia 2012 r. o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu Trybunał zasadnie zatem uznał, że skoro – w opisanych wyżej okolicznościach – nie można mówić o naruszonym konstytucyjnym prawie podmiotowym, to nie została spełniona przesłanka zawarta w art. 79 ust. 1 Konstytucji. Wobec powyższego nie zasługuje na uwzględnienie zarzut skarżącego, zgodnie z którym „uzasadnione jest (…) postrzeganie niesprawiedliwych i dyskryminujących go wspomnianych zasad wynikających z art. 98 par. 2 K.p.c. jako naruszających (…) jego prawa majątkowe wynikające z art. 64 i 21 ust. 1 Konstytucji RP poprzez zmuszenie go do niekorzystnego (tj. uszczuplającego majątek skarżącego) rozporządzenia majątkowego, wskutek nałożenia nań przez sąd obowiązku poniesienia kosztów procesu w wysokości wyższej niż powinna, zgodnie z wyliczeniem przedstawionym w skardze konstytucyjnej”.
Ponadto Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że zarówno w skardze konstytucyjnej, jak i zażaleniu skarżący zarzucił niezgodność art. 98 § 2 k.p.c. także z art. 32 Konstytucji, jednakże nie powiązał tego wzorca z postanowieniami Konstytucji wyrażającymi konkretne prawa podmiotowe. W postanowieniu o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu Trybunał zasadnie zatem wskazał, że takie określenie podstaw skargi konstytucyjnej jest niewystarczające i nie spełnia wymagań określonych w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK. Zależność między prawidłowym określeniem podstaw tego środka prawnego a wskazaniem sposobu naruszenia konstytucyjnych wolności lub praw jest tak ścisła, że wadliwe – jak w sprawie skarżącego – określenie wzorca konstytucyjnego uniemożliwia w praktyce spełnienie przesłanki z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK.

4. W zażaleniu skarżący podkreśla, że „naruszenie jego prawa (mające dyskryminujący charakter) w zakresie ochrony własności oraz innych praw majątkowych nastąpiło »w szczególności« – a więc nie jedynie – w odniesieniu do art. 21 ust. 1 tudzież art. 64 ustawy zasadniczej (vide s. 3 skargi, akapit środkowy in fine)”. Zdaniem skarżącego kwestionowany art. 98 § 2 k.p.c., „chociaż nie wprost, to jednak poprzez istotę argumentacji zawartej w badanej skardze”, jest niezgodny z niepowołanym w skardze konstytucyjnej art. 45 Konstytucji jako „dodatkowym i samodzielnym wzorcem kontroli” (zob. s. 4 zażalenia).
Mając powyższe na względzie, Trybunał przypomina, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Trybunału niedopuszczalne jest jakiekolwiek rozszerzenie zakresu skargi konstytucyjnej po upływie ustawowego terminu do jej wniesienia. Określony w art. 46 ust. 1 ustawy o TK trzymiesięczny termin do złożenia skargi ma charakter terminu zawitego do sformułowania wszystkich tych elementów, które – w myśl art. 47 ust. 1 ustawy o TK – stanowią jej niezbędną treść. Trybunał, zgodnie z art. 66 ustawy o TK, jest związany granicami skargi konstytucyjnej, nie może więc rozpatrywać merytorycznie zarzutów sformułowanych po upływie trzech miesięcy od doręczenia skarżącemu ostatecznego rozstrzygnięcia (zob. np. wyrok TK z 14 grudnia 1999 r., SK 14/98, OTK ZU nr 7/1999, poz. 163 oraz postanowienia TK z 22 stycznia 2002 r., Ts 139/01, OTK ZU nr 1/B/2002, poz. 107 i 15 stycznia 2009 r., Ts 99/08, OTK ZU nr 2/B/2009, poz. 130). Rozszerzenie zakresu skargi konstytucyjnej nie ma także wpływu na postępowanie zażaleniowe, którego przedmiotem jest zasadność odmowy nadania skardze dalszego biegu. Trybunał nie rozpatruje więc zarzutów sformułowanych przez skarżącego dopiero w zażaleniu (np. postanowienia TK z 17 listopada 1999 r., SK 17/99, OTK ZU nr 7/1999, poz. 168 oraz 24 marca 2004 r., Ts 29/03, OTK ZU nr 1/B/2004, poz. 29).

5. Zdaniem skarżącego w postanowieniu z 19 grudnia 2012 r. Trybunał nieprawidłowo stwierdził, że skarżący nie powiązał zarzutu dotyczącego pominięcia prawodawczego z konkretną jednostką redakcyjną art. 98 k.p.c. Trybunał nie podziela tego zarzutu.
Jak twierdzi skarżący: „samo tylko przyjęcie, iż tak nie było, nie powinno stanowić podstawy do odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej, albowiem jako istotne w tym kontekście należałoby potraktować sformułowanie w skardze wyżej wymienionego zarzutu jako takiego, a niekoniecznie jego powiązania z taką a nie inną jednostką redakcyjną tekstu danego aktu prawnego”.
W związku z powyższym Trybunał Konstytucyjny przypomina, że istotą zarzutu pominięcia prawodawczego jest jego powiązanie z konkretną jednostką redakcyjną, co oznacza nie tylko wskazanie kwestionowanego przepisu w petitum skargi konstytucyjnej, ale też – i przede wszystkim – odpowiednie uargumentowanie tego zarzutu w uzasadnieniu skargi. W analizowanej sprawie skarżący wprawdzie zakwestionował art. 98 § 2 k.p.c. w zakresie, w jakim nie pozwala zaliczyć do niezbędnych kosztów procesu wynagrodzenia pełnomocnika (o którym mowa w art. 87 k.p.c.) niebędącego adwokatem, radcą prawnym lub rzecznikiem patentowym. Jednakże w uzasadnieniu skargi przedstawił wywód odnoszący się naprzemiennie do § 2 i 3 art. 98 k.p.c. To zaś – zgodnie z zasadą dyspozycyjności w postępowaniu przed Trybunałem (art. 66 ustawy o TK) – uniemożliwiło rozpoznanie skargi konstytucyjnej, gdyż Trybunał Konstytucyjny nie jest uprawniony do dokonywania z urzędu sui generis dopasowywania argumentacji skarżącego – a w konsekwencji wyboru przedmiotu zaskarżenia.
Trybunał Konstytucyjny zwraca również uwagę, że skarżący dopiero w zażaleniu powiązał brak regulacji normatywnej z art. 98 § 2 k.p.c. Ze względu na przekroczenie trzymiesięcznego terminu – o którym mowa w art. 46 ust. 1 ustawy o TK – zarzut ten nie podlega rozpoznaniu przez Trybunał.

Z przedstawionych wyżej powodów, na podstawie art. 36 ust. 7 w związku z art. 49 ustawy o TK, Trybunał Konstytucyjny postanowił nie uwzględnić zażalenia.