Pełny tekst orzeczenia

418/4/B/2013

POSTANOWIENIE
z dnia 16 lipca 2013 r.
Sygn. akt Ts 260/12

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Wojciech Hermeliński,

po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej K.M. w sprawie zgodności:
1) art. 148 § 3 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (Dz. U. Nr 8, poz. 60, ze zm.) oraz art. 23 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz. U. z 2002 r. Nr 101, poz. 926, ze zm.) z art. 2, art. 31 ust. 3, art. 47 oraz art. 51 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej;
2) art. 12 pkt 1 i 2 w związku z art. 18 ust. 1 pkt 6 oraz art. 32 ust. 1 pkt 6 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz. U. z 2002 r. Nr 101, poz. 926, ze zm.) z art. 2, art. 31 ust. 3, art. 45 ust. 1, art. 47 oraz art. 51 ust. 2 Konstytucji,

p o s t a n a w i a:

odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej z 19 października 2012 r. K.M. (dalej: skarżący) zarzucił, że art. 148 § 3 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (Dz. U. Nr 8, poz. 60, ze zm.; dalej: ordynacja podatkowa) oraz art. 23 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz. U. z 2002 r. Nr 101, poz. 926, ze zm.; dalej ustawa o ochronie danych) są niezgodne z art. 2, art. 31 ust. 3, art. 47 oraz art. 51 ust. 2 Konstytucji, a ponadto że art. 12 pkt 1 i 2 w związku z art. 18 ust. 1 pkt 6 oraz art. 32 ust. 1 pkt 6 ustawy o ochronie danych są niezgodne z art. 2, art. 31 ust. 3, art. 45 ust. 1, art. 47 oraz art. 51 ust. 2 Konstytucji.
Skarga konstytucyjna została wniesiona w związku z następującym staniem faktycznym. Decyzją z 23 grudnia 2009 r. (nr DOLiS/DEC-1295/09/48176) Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych (GIODO) odmówił uwzględnienia wniosku dotyczącego przetwarzania przez Naczelnika Dolnośląskiego Urzędu Skarbowego we Wrocławiu danych osobowych skarżącego pozyskanych przez Ministra Finansów z Krajowej Ewidencji Podatników. W wyniku ponownego rozpatrzenia sprawy GIODO utrzymał w mocy wydaną przez siebie decyzję pierwszoinstancyjną (decyzja z 15 kwietnia 2010 r., nr DOLiS/DEC-424/10/15798). Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił obie decyzje GIODO i stwierdził, że nie podlegają one wykonaniu (wyrok z 5 listopada 2010 r., sygn. akt II SA/Wa 964/10). Wyrokiem z 6 grudnia 2011 r. (sygn. akt I OSK 268/11) Naczelny Sąd Administracyjny uchylił orzeczenie sądu I instancji i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. Związany stanowiskiem NSA, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wyrokiem z 30 maja 2012 r. (sygn. akt II SA/Wa 108/12) oddalił skargę na decyzję GIODO. Skarżący nie wystąpił ze skargą kasacyjną od powtórnego wyroku sądu administracyjnego I instancji. W przekonaniu skarżącego nie było to konieczne z uwagi na treść art. 190 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. z 2012 r. poz. 270, ze zm.; dalej: p.p.s.a.). Przepis ten wprowadza zasadę związania wykładnią dokonaną przez Naczelny Sąd Administracyjny, dlatego, zdaniem skarżącego, skarga kasacyjna do NSA „podlegałaby bezwzględnemu oddaleniu”.
Względem zakwestionowanych przepisów skarżący sformułował zarzuty zakresowe. W jego ocenie art. 148 § 3 ordynacji podatkowej oraz art. 23 ust. 1 pkt 2 ustawy o ochronie danych w zakresie, w jakim „umożliwiają pozyskiwanie i przetwarzanie przez organy podatkowe prywatnego adresu zamieszkania pełnomocnika strony postępowania podatkowego, w sytuacji, gdy istnieją przeszkody dla doręczenia pisma na adres, pod którym wykonywana jest jego praktyka zawodowa, za pośrednictwem poczty lub też w inny sposób, na podstawie legalnie zgromadzonych informacji”, są niezgodne z art. 47 Konstytucji oraz z art. 51 ust. 2 w związku z art. 2 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji. Natomiast art. 12 pkt 1 i 2 w związku z art. 18 ust. 1 pkt 6 oraz art. 32 ust. 1 pkt 6 ustawy o ochronie danych skarżący zarzucił niezgodność z art. 47, art. 51 ust. 2 i art. 31 ust. 3 w związku z art. 45 ust. 1 oraz art. 2 Konstytucji w zakresie, w jakim „osoba, której dane zostały nielegalnie pozyskane i przetwarzane przez organy podatkowe nie może żądać od Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych podjęcia działań zmierzających do przywrócenia stanu zgodnego z prawem, z uwagi na to, iż Generalny Inspektor nie posiada kompetencji do kontroli legalności przetwarzania danych osobowych w toku postępowania podatkowego (…)”.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Merytoryczne rozpoznanie kierowanej do Trybunału Konstytucyjnego skargi konstytucyjnej uwarunkowane zostało spełnieniem szeregu przesłanek wynikających – zasadniczo – z art. 79 ust. 1 Konstytucji oraz art. 46-48 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). Jedną z cech tego środka ochrony konstytucyjnych wolności i praw jest jego subsydiarność oznaczająca, że warunkiem wystąpienia ze skargą konstytucyjną jest istnienie ostatecznego orzeczenia w sprawie wydanego w ramach przysługującej skarżącemu i wyczerpanej drogi prawnej. Skarga może więc zostać złożona dopiero w sytuacji, gdy skarżący nie dysponuje już żadną proceduralną możliwością dalszego postępowania przed sądem bądź organem administracji publicznej w swojej sprawie, gdyż Trybunał Konstytucyjny powinien wkraczać dopiero po wyczerpaniu tych wszystkich procedur pozwalających na rozstrzygnięcie sprawy, które mogą zostać uruchomione przez samego skarżącego. Z tego względu przez wyczerpanie drogi prawnej, o którym mowa w art. 46 ustawy o TK, należy rozumieć konieczność skorzystania przez skarżącego ze wszystkich środków prawnych, które przysługują mu w toku instancji i umożliwiają merytoryczne rozstrzygnięcie sprawy (zob. postanowienie TK z 18 listopada 2009 r., SK 12/09, OTK ZU nr 10/A/2009, poz. 158). Przesłanka ta jest związana z nadzwyczajnym i subsydiarnym charakterem skargi.
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego rozpatrywana skarga konstytucyjna nie spełnia powyższych wymogów.
Zasadnicze znaczenie dla formalnej oceny rozpoznawanej skargi konstytucyjnej ma to, że skarżący zrezygnował z wniesienia skargi kasacyjnej do NSA od orzeczenia wyroku WSA w Warszawie z 30 maja 2012 r. Zaniechanie to należy ocenić jako niespełnienie przesłanki wynikającej z art. 46 ustawy o TK.
Skarżący twierdzi, że ze względu na treść art. 190 p.p.s.a. – zgodnie z którym sąd, któremu sprawa została przekazana, związany jest wykładnią prawa dokonaną w tej sprawie przez Naczelny Sąd Administracyjny – wniesienie skargi kasacyjnej skutkowałoby wydaniem przez NSA orzeczenia identycznego z zawartym w wyroku NSA z 6 grudnia 2011 r. W tym kontekście należy uznać – wywodzi dalej skarżący – że jego sprawa została już ostatecznie rozstrzygnięta. Zdaniem Trybunału pogląd ten można (z pewnymi zastrzeżeniami) uznać za trafny, zasadniczo bowiem orzeczenie organu władzy publicznej, z wydaniem którego skarżący łączy zarzut naruszenia konstytucyjnych wolności i praw, jest już ostateczne. Można przyjąć, że jego sprawa co do meritum została już rozpoznana. Argumentacja skarżącego nie uwzględnia jednak tego, że ustawa o Trybunale Konstytucyjnym wymaga, by orzeczenie o prawach i wolnościach jednostki zapadło po wyczerpaniu istniejącej drogi prawnej. Ten formalny warunek nie został spełniony, gdyż od wyroku WSA w Warszawie (wydanego w następstwie kasatoryjnego orzeczenia NSA) nie została wniesiona skarga kasacyjna do Naczelnego Sądu Administracyjnego, mimo że przepisy prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi przewidywały taką możliwość.
W ocenie Trybunału Konstytucyjnego z dwóch względów nie można przyjąć, że wystąpienie ze skargą kasacyjną do NSA było irrelewantne dla formalnej oceny złożonej skargi konstytucyjnej.
Po pierwsze, wszystkie warunki formalne skargi konstytucyjnej mają charakter obiektywny i ich spełnienie nie może zależeć od subiektywnego przekonania skarżącego co do ich przydatności. Nie ulega wątpliwości, że art. 46 ustawy o TK odróżnia wyczerpanie drogi prawnej od ostatecznego charakteru orzeczenia o prawach podmiotowych i że czyni obie te przesłanki równorzędnymi warunkami merytorycznego rozpoznania skargi konstytucyjnej. Obowiązkiem skarżącego jest więc skorzystanie z dostępnych środków procesowych, tak aby droga prawna została wyczerpana w rozumieniu art. 46 ustawy o TK. Innymi słowy, ostateczne orzeczenie, które stało się podstawą do wystąpienia ze skargą konstytucyjną, musi formalnie kończyć zasadniczy etap weryfikacji prawidłowości rozstrzygnięcia sądu I instancji.
Po drugie, choć bardzo prawdopodobne jest założenie, że ponownie orzekający NSA orzekłby zgodnie ze wcześniejszym stanowiskiem, to jednak nie jest wykluczone, że odstąpiłby od pierwotnego poglądu. Możliwe byłoby to np. wtedy, gdyby przed rozpoznaniem sprawy przez NSA, sąd ten podjąłby w innej sprawie w trybie art. 269 p.p.s.a. uchwałę, zawierającą odmienną wykładnię prawa. W tym zakresie wykładnia zawarta w wyroku uchylającym przestałaby wiązać. Z chwilą wydania takiej uchwały na mocy art. 269 p.p.s.a. stałaby się ona wiążąca dla wszystkich składów sądów administracyjnych, a zatem także sądów obu instancji rozpatrujących przekazaną do ponownego rozpoznania sprawę (por. B. Gruszczyński, Komentarz do art. 190 ustawy – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, [w:] B. Dauter, B. Gruszczyński, A. Kabat, M. Niezgódka-Medek, Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Komentarz, wyd. IV, LEX). Po wtóre, ponownie orzekający NSA mógłby podzielić wątpliwości skarżącego i wystąpić z pytaniem prawnym w trybie art. 193 Konstytucji.

Skarżący nie spełnił warunku formalnego skargi konstytucyjnej, dlatego – na podstawie art. 46 ustawy o TK – należało postanowić jak w sentencji.