Pełny tekst orzeczenia

241/3/B/2013



POSTANOWIENIE

z dnia 24 kwietnia 2013 r.

Sygn. akt Ts 330/11



Trybunał Konstytucyjny w składzie:



Marek Zubik,



po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Grzegorza K. w sprawie zgodności:

art. 49 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555, ze zm.) z art. 2, art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2, art. 78 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,



p o s t a n a w i a:



odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.



UZASADNIENIE



W skardze konstytucyjnej z 30 listopada 2011 r. Grzegorz K. (dalej: skarżący) zarzucił niezgodność art. 49 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555, ze zm.; dalej: k.p.k.) „w zakresie, w jakim wskazany przepis nakazuje wyłącznie definiowanie strony postępowania karnego – pokrzywdzonego, poprzez bezpośrednie naruszenie lub zagrożenie dobra prawnego przestępstwem, ograniczając tym samym status pokrzywdzonego osobom fizycznym i prawnym, których dobro zostało naruszone lub zagrożone pośrednio przez przestępstwo lub przestępstwo ma wpływ na ich sytuację prawną, majątkową, osobistą i procesową”, z art. 2, art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2, art. 78 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji.

Skarga konstytucyjna została wniesiona na tle następującego stanu faktycznego. Skarżący złożył do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola w Warszawie zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstw określonych w art. 231 § 1, art. 270 § 1 oraz art. 271 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz. U. Nr 88, poz. 553, ze zm.; dalej: k.k.). Sformułowane w zawiadomieniu zarzuty dotyczyły podrobienia i poświadczenia nieprawdy w protokołach przesłuchania świadków w postępowaniach przygotowawczych, w których skarżący występował w charakterze pokrzywdzonego oraz przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków przez osoby prowadzące te postępowania. Postanowieniem z 22 kwietnia 2011 r. (sygn. akt 1 Ds. 321/11/II) prokurator Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola w Warszawie odmówił wszczęcia śledztwa. Skarżący wniósł na powyższe postanowienie zażalenie. Postanowieniem z 9 sierpnia 2011 r. (sygn. akt XIV Kp 1589/11) Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa – XIV Wydział Karny pozostawił zażalenie bez rozpoznania w zakresie zarzutów dotyczących podejrzenia popełnienia przestępstw określonych w art. 270 § 1 oraz art. 271 § 1 k.k., z powodu wniesienia zażalenia przez osobę nieuprawnioną. W pozostałym zakresie sąd utrzymał zaskarżone postanowienie w mocy. Postanowieniem z 17 października 2011 r. (sygn. akt XIV Kp 1589/11) Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa w Warszawie – XIV Wydział Karny nie uwzględnił zażalenia skarżącego na powyższe postanowienie.

Zdaniem skarżącego użycie w zaskarżonym przepisie pojęcia bezpośredniego naruszenia lub zagrożenia dobra prawnego przez przestępstwo prowadzi do znacznego ograniczenia kręgu podmiotów, którym w postępowaniu karnym przysługują uprawnienia pokrzywdzonego. Skarżący wskazał, że niedookreśloność tego pojęcia powoduje, iż organy prowadzące postępowanie przygotowawcze oraz sądy dowolnie stosują definicję pokrzywdzonego, co narusza zasady poprawnej legislacji wywodzone z art. 2 Konstytucji. Podkreślił jednocześnie, że w orzecznictwie sądowym utrwaliło się ścisłe rozumienie pojęcia pokrzywdzonego, niepozwalające osobom pośrednio dotkniętym przestępstwem na ochronę swoich praw na drodze sądowej, a w szczególności na zaskarżanie orzeczeń wydanych w postępowaniu przygotowawczym. W konsekwencji nie ma skutecznej kontroli nad sposobem prowadzenia tego postępowania przez prokuraturę. W przekonaniu skarżącego prowadzi to do naruszenia art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2 oraz art. 78, a także wyznaczającego zakres dopuszczalnych ograniczeń tych praw art. 31 ust. 3 Konstytucji.



Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:



W myśl art. 79 ust. 1 Konstytucji każdy, czyje konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone, ma prawo, na zasadach określonych w ustawie, zakwestionować zgodność z Konstytucją przepisów ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie których sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o jego prawach lub wolnościach albo obowiązkach określonych w Konstytucji. Zasady, na jakich dopuszczalne jest korzystanie z tego środka ochrony wolności i praw, precyzuje ustawa z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). W świetle powyższych unormowań konstytucyjnych i ustawowych nie ulega wątpliwości, że przesłanką rozpoznania skargi konstytucyjnej nie może być wskazanie dowolnego przepisu ustawy lub innego aktu normatywnego, ale tylko takiego, który w konkretnej sprawie stanowił podstawę ostatecznego rozstrzygnięcia, a zarazem doprowadził do naruszenia wskazanych w skardze konstytucyjnych wolności lub praw. W związku z tym obowiązkiem skarżącego jest dołączenie do skargi konstytucyjnej orzeczenia, które wykazuje powyższą, złożoną kwalifikację, tzn. zostało wydane na podstawie przepisów stanowiących przedmiot wniesionej skargi i prowadzi do niedozwolonej ingerencji w sferę konstytucyjnie chronionych praw podmiotowych. Ponadto z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK wynika obowiązek wskazania przez skarżącego naruszonych wolności lub praw oraz sposobu ich naruszenia, a z art. 32 ust. 1 pkt 3 i 4 tej ustawy – obowiązek uzasadnienia zarzutu niekonstytucyjności zaskarżonych przepisów. Niespełnienie tych wymogów, podobnie jak oczywista bezzasadność skargi konstytucyjnej, skutkuje odmową nadania jej dalszego biegu. Analiza skargi konstytucyjnej wniesionej w niniejszej sprawie prowadzi do wniosku, że skarga ta nie spełnia warunków nadania jej dalszego biegu.

Zasadniczym powodem odmowy nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu jest ustalenie, że skarżący nie uprawdopodobnił zarzutów naruszenia przez zaskarżony przepis swoich konstytucyjnych praw i wolności.

W pierwszej kolejności należy zauważyć, że sformułowane w skardze konstytucyjnej zarzuty dotyczą przede wszystkim naruszenia prawa skarżącego do sądu (gwarantowanego przez art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 Konstytucji) oraz do zaskarżania orzeczeń wydanych w pierwszej instancji (art. 78 Konstytucji). Żaden ze wskazanych przez skarżącego przepisów nie gwarantuje pokrzywdzonemu przestępstwem konstytucyjnego prawa do zainicjowania postępowania przygotowawczego oraz sądowego postępowania karnego, do czego zmierzały działania skarżącego w niniejszej sprawie.

Wynikające z art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 Konstytucji prawo do sądu należy inaczej rozumieć na gruncie spraw cywilnych, a inaczej na gruncie spraw karnych. W sprawach cywilnych obejmuje ono prawo do zainicjowania postępowania przed sądem. W sprawach karnych prawo do sądu musi być odnoszone przede wszystkim do oskarżonego. To on ma prawo do tego, aby jego sprawę rozpoznał niezawisły i bezstronny sąd, przy zachowaniu elementarnych gwarancji procesowych. Konstytucja nie gwarantuje natomiast osobie, która ma interes w ściganiu danego przestępstwa, prawa podmiotowego do inicjowania postępowania karnego w zakresie przestępstw ściganych z oskarżenia publicznego (zob. wyroki TK z: 2 kwietnia 2001 r., SK 10/00, OTK ZU nr 3/2001, poz. 52; 15 czerwca 2004 r., SK 43/03, OTK ZU nr 6/A/2004, poz. 58; 25 września 2012 r., SK 28/10, OTK ZU nr 8/A/2012, poz. 96). Organami powołanymi do ścigania przestępstw publicznoskargowych są bowiem organy prowadzące postępowanie przygotowawcze, w szczególności prokurator, Policja i inne organy, którym przysługują uprawnienia Policji. Żaden przepis Konstytucji nie gwarantuje także uprawnienia do udziału w postępowaniu przygotowawczym toczącym się przeciwko innej osobie. Wbrew twierdzeniom skarżącego ani z art. 45 ust. 1, ani z art. 77 ust. 2 Konstytucji nie wynika prawo osoby zainteresowanej rezultatem postępowania przygotowawczego, innej niż podejrzany lub oskarżony, do bycia stroną tego postępowania oraz do wnoszenia środków odwoławczych od decyzji wydanych przez organy prowadzące postępowanie przygotowawcze. Dla pokrzywdzonego, w sprawie z oskarżenia publicznego, sprawa karna staje się sprawą w rozumieniu art. 45 ust. 1 Konstytucji dopiero po wszczęciu postępowania przed sądem przez uprawnionego oskarżyciela.

Skarżący nie może również skutecznie powoływać się na naruszenie swojego prawa do zaskarżenia orzeczeń i decyzji wydanych w pierwszej instancji, gwarantowanego przez art. 78 Konstytucji. Tylko osoba, która formalnie została dopuszczona do udziału w danym postępowaniu, może być bowiem pozbawiona możliwości uruchomienia procedury służącej weryfikacji pierwszoinstancyjnych rozstrzygnięć (zob. L. Garlicki, uwagi do art. 78 Konstytucji, [w:] Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, t. V, red. L. Garlicki, Warszawa 2007, s. 4).

Ponadto skarżący formułuje zarzut niezgodności zaskarżonego przepisu z art. 2 Konstytucji, powołując się na naruszenie wywodzonych z tego przepisu zasad poprawnej legislacji. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego tak sformułowany zarzut nie może być przedmiotem rozpoznania w procedurze inicjowanej wniesieniem skargi konstytucyjnej. Jak wielokrotnie podkreślał Trybunał, wynikający z art. 2 Konstytucji nakaz poszanowania zasad prawidłowej legislacji ma przede wszystkim charakter ustrojowy. Jest adresowany do ustawodawcy i nie kreuje roszczeń po stronie obywateli. Nie przybiera więc postaci konstytucyjnej wolności lub prawa podmiotowego, których ochronie służy – w myśl art. 79 ust. 1 Konstytucji – skarga konstytucyjna (zob. np. postanowienia TK z: 26 czerwca 2002 r., SK 1/02, OTK ZU nr 4/A/2002, poz. 53; 14 grudnia 2009 r., SK 49/07, OTK ZU nr 11/A/2009, poz. 173 oraz 15 grudnia 2009 r., Ts 5/08, OTK ZU nr 1/B/2010, poz. 13). Art. 2 Konstytucji nie może więc stanowić samodzielnego wzorca kontroli przepisów zaskarżonych w postępowaniu skargowym.

Jednocześnie, nawet gdyby przyjąć, że skarżący zarzuca naruszenie swoich konstytucyjnych praw i wolności, to nie wynika ono z zaskarżonego w niniejszej sprawie przepisu. Zgodnie z art. 49 § 1 k.p.k. pokrzywdzonym jest osoba fizyczna lub prawna, której dobro prawne zostało bezpośrednio naruszone lub zagrożone przez przestępstwo. W niniejszej sprawie zasadnicze znaczenie ma jednak fakt, że określenie tego dobra następuje na podstawie przepisów materialnoprawnych, nie zaś zakwestionowanego art. 49 § 1 k.p.k. Jak kilkakrotnie podkreślał Trybunał w swoim dotychczasowym orzecznictwie, to nie art. 49 § 1 k.p.k., lecz przepisy kodeksu karnego, a zatem przepisy o charakterze materialnym, określają przedmiot ochrony prawnokarnej. W postanowieniu z 7 kwietnia 2009 r. Trybunał stwierdził: „Przepisy te wskazują zarówno na chronione dobra prawne, jak też zakres zachowań zabronionych. Decydują o przyznaniu w konkretnej sprawie statusu pokrzywdzonego. Zatem to w przepisach kodeksu karnego poszukiwać należy odpowiedzi na pytanie, czy w związku z zarzutem popełnienia konkretnego przestępstwa osoba fizyczna albo prawna uzyskuje status pokrzywdzonego” (Ts 4/08, OTK ZU nr 2/B/2010, poz. 76; zob. także postanowienie z 22 września 2010 r., Ts 23/10, OTK ZU nr 1/B/2012, poz. 59).

W rozpatrywanej skardze skarżący nie nabył statusu pokrzywdzonego z uwagi na utrwaloną w orzecznictwie wykładnię art. 270 § 1 oraz art. 271 § 1 k.k., wskazującą, że przedmiotem ochrony zapewnionej w tych przepisach jest wiarygodność dokumentów, nie zaś interes osoby, na której sytuację prawną może mieć wpływ podrobienie dokumentu lub poświadczenie w nim nieprawdy. Sądy orzekające w sprawie skarżącego wyraźnie wskazały, że powodem pozostawienia jego zażalenia bez rozpoznania było ustalenie, że art. 270 § 1 oraz 271 § 1 k.k. chronią określony interes ogólny (wiarygodność dokumentów, a pośrednio także prawidłowość funkcjonowania organów wymiaru sprawiedliwości i pewność obrotu prawnego), nie pozwalają natomiast wskazać indywidualnych nosicieli dobra, którym zapewniałyby one ochronę. Uniemożliwiają więc przyznanie skarżącemu (lub innej osobie) statusu pokrzywdzonego w postępowaniu dotyczącym ich naruszenia. Wskazane w skardze konstytucyjnej zarzuty mogłyby być zatem przedmiotem kontroli w zakresie zgodności z Konstytucją art. 270 § 1 oraz art. 271 § 1 k.k. w związku z definicją pokrzywdzonego zawartą w k.p.k. Nie jest jednak wystarczające zaskarżenie tylko art. 49 § 1 k.p.k. Również ta okoliczność ta przesądziła o niedopuszczalności rozpoznania skargi konstytucyjnej.



Z powyższych względów, na podstawie art. 49 w związku z art. 36 ust. 3 i art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK, Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.