Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 916/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 grudnia 2012 r.

Sąd Apelacyjny - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Daria Stanek

Sędziowie:

SSA Grażyna Czyżak

SSA Aleksandra Urban (spr.)

Protokolant:

stażysta Emilia Romanik

po rozpoznaniu w dniu 3 grudnia 2012 r. w Gdańsku

sprawy D. K.

przeciwko

Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T.

o prawo do emerytury

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T.

od wyroku Sądu Okręgowego w Toruniu IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 30 marca 2012 r., sygn. akt IV U 620/11

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T. na rzecz D. K. kwotę 120,00 zł (sto dwadzieścia złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za drugą instancję.

Sygn. akt III AUa 916/12

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 18 lutego 2011 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T. na podstawie art. 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2009 r., Nr 153, poz. 1227 ze zm.) oraz rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. nr 8, poz. 43 ze zm.) po rozpoznaniu wniosku z dnia 20 grudnia 2010 r. odmówił D. K. prawa do wcześniejszej emerytury. W uzasadnieniu organ rentowy wskazał, iż na podstawie dowodów dołączonych do wniosku i uzyskanych w wyniku przeprowadzonego postępowania ustalono, że na dzień 1 stycznia 1999 r. ubezpieczona udowodniła 19 lat, 4 miesiące i 16 dni ogólnego stażu ubezpieczeniowego, w tym 12 lat, 7 miesięcy i 21 dni stażu pracy w warunkach szczególnych. ZUS nie uznał świadectwa wykonywania prac w warunkach szczególnych sporządzonego przez Firmę Handlową (...) w G. z tytułu zatrudnienia w Spółce (...) i Spółce (...) wskazując, iż brak jest informacji czy podmiot wystawiający jest następcą prawnym w/wym. firm oraz brak było podpisu osoby wystawiającej dokument. Okres ten nie został również zaliczony do ogólnego stażu pracy.

D. K. zaskarżyła powyższą decyzję w całości wnosząc o jej zmianę i przyznanie prawa do wcześniejszej emerytury na podstawie art. 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS oraz zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych. Odwołująca wskazała, iż Firma Handlowa (...) w G. jest następcą prawnym (...) sp. z o.o. z siedzibą w G., a ta z kolei jest następcą prawnym Zakładu Produkcji (...) Sp. z o.o. z siedzibą w G. powstałego w wyniku podziału (...), co potwierdza załączona do odwołania dokumentacja. Firma Handlowa (...) - w świetle art. 231 kp - była zatem stroną stosunku pracy z ubezpieczoną i była uprawniona do wstawiania świadectwa pracy. Odnosząc się natomiast do jego braków formalnych - braku podpisu - odwołująca wskazała, iż nie zauważyła tego braku podczas odbierania dokumentu. Nie przekreśla on jednak faktycznego wykonywania przez nią pracy w warunkach szczególnych na stanowisku konfekcjonera wyrobów - szwacza, na potwierdzenie czego wniosła o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie podtrzymując stanowisko wyrażone w skarżonej decyzji. W piśmie procesowym z dnia 6 czerwca 2011 r. i na rozprawie w dniu 3 sierpnia 2011 r. organ rentowy wskazał, iż nie kwestionuje następstwa prawnego (...) na podstawie art. 23 1 kp i zalicza do ogólnego okresu ubezpieczenia poświadczony przez ten podmiot sporny okres zatrudnienia, przyjmując w konsekwencji, iż ubezpieczona legitymuje się ogólnym stażem ubezpieczeniowym. Podtrzymał natomiast dotychczasowe stanowisko w przedmiocie niezaliczenia tego okresu do stażu pracy w warunkach szczególnych z uwagi na braki formalne świadectwa pracy w warunkach szczególnych.

Wyrokiem z dnia 30 marca 2012 roku Sąd Okręgowy w Toruniu - IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w pkt I. zmienił zaskarżoną decyzję i przyznał ubezpieczonej D. K. prawo do emerytury z tytułu pracy w warunkach szczególnych od dnia 2 stycznia 2011 roku, w pkt II. oddalił odwołanie w pozostałym zakresie, w pkt III. Zasądził od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T. na rzecz D. K. kwotę 120 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, w pkt IV. nie stwierdził odpowiedzialności organu rentowego za nieustaleni ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji.

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Okręgowy oparł o następujące ustalenia faktyczne. D. K. urodziła się (...). Nie przystąpiła do otwartego funduszu emerytalnego. Ostatni stosunek pracy zakończyła 24 kwietnia 2010 r. Aktualnie, od 5 maja 2010 r. pozostaje osobą bezrobotną zarejestrowaną w urzędzie pracy. W dniu 20 grudnia 2010 r. D. K. złożyła wniosek o przyznania prawa do emerytury. W efekcie jego rozpoznania organ rentowy wydał w dniu 18 lutego 2011 r. skarżoną decyzję. Organ rentowy uznał za wykazane na dzień 1 stycznia 1999 r. 12 lat, 7 miesięcy i 21 dni okresów składkowych, 4 lata, 2 miesiące i 17 dni okresów nieskładkowych oraz 2 lata, 6 miesięcy i 8 dni okresów uzupełniających; łącznie 19 lat, 4 miesiące i 16 dni. Do stażu pracy w warunkach szczególnych uwzględniono cały okres składkowy 12 lat, 7 miesięcy i 21 dni z tytułu zatrudnienia w (...) od 11.10.1982 r. do 31.05.1995 r. Organ rentowy odmówił uwzględnienia do ogólnego stażu ubezpieczeniowego i stażu pracy w warunkach szczególnych okresu potwierdzonego przez (...) w G. wskazując, iż jest to podmiot nieuprawniony do wstawienia dokumentacji za okresy zatrudnienia w Spółce (...) i Spółce (...), a nadto sama dokumentacja zawiera braki formalne. W okresie od 11 października 1982 r. do 31 maja 1995 r. ubezpieczona była zatrudniona w (...) Zakładach (...), gdzie wykonywana pracę w warunkach szczególnych na stanowisku konfekcjoner wyrobów - szwacz. W związku z realizacją programu restrukturyzacji z dniem 1 czerwca 1995 r. ubezpieczona, na podstawie art. 23 ( 1) §3 kp, przeszła do pracy w Zakładzie Produkcji (...) Sp. z. o.o. powstałym w wyniku podziału (...). Z dniem 1 grudnia 1997 r. w związku ze sprzedażą (...) Sp. z o.o. ubezpieczona przeszła do pracy na rzecz nabywcy (...) Sp. z o.o., następcy prawnego dotychczasowego pracodawcy w świetle art. 23 ( 1) kp. Z dniem 19 lipca 1999 r. nastąpiła kolejna zmiana pracodawcy ubezpieczonej w trybie art. 23 ( 1) kp w związku z przejściem części zakładu pracy (...) Sp. z o.o. na nowego pracodawcę - Firmę Handlową (...), która od tego dnia stała się stroną stosunku pracy z ubezpieczoną. Ubezpieczona w toku zatrudnienia we wszystkich powyższych zakładach pracy zajmowała tożsame stanowisko konfekcjonera wyrobów - szwaczki. (...) i jego następcy prawni zajmowali się produkcją obuwia tekstylnego z podeszwami z tworzywa sztucznego pcv produkowanego na bazie polichlorku winylu. Cały proces technologiczny był przeprowadzany na jednej hali, począwszy od wykrawania materiału po łączenia elementów materiałów z podeszwą w gotowy produkt, co odbywało się poprzez klejenie na gorąco poszczególnych elementów. Na hali panowały trudne warunki środowiskowe z uwagi na unoszące się opary klejów i chemikaliów oraz hałas maszyn przemysłowych, głównie maszyn szwalniczych, tłoczni i wtryskarek. Hala nie była wentylowana, przepływ powietrza zapewniały jedynie okna. Pracownikom przysługiwał dodatek za pracę w warunkach szczególnych. Ubezpieczona w ramach prac konfekcjonera wykonywała główne prace szwaczki przy zszywaniu cholew. Były one zarówno z materiałów naturalnych typu bawełna, skóra, sztruks, len, filc jak i sztucznego skayu, który był wykorzystywany przy produkcji botków. (...) te były powlekane klejem kauczukowym, zaś botki dodatkowo klejone ze sztucznym futrem. Obuwie wykonywano także z materiału siatkowego, który z kolei usztywniano. Każdy materiał który zszywała miał nadto elementy z tworzyw sztucznych - wyprofilowany już nosek i napiętek. Ubezpieczona pracowała w wymuszonej pozycji ciała przy maszynach szwalniczych. Była to jej stała praca w pełnym wymiarze czasu pracy. Natomiast w okresach braku pracy przy zszywaniu szwaczki były kierowane do klejenia obuwia, względnie jego pakowania. Wszystkie powyższe czynności wchodziły w skład stanowiska konfekcjonera wyrobów, na które składał się prace przy klejeniu, prace szwaczki i prace przy pakowaniu i odbywały się na tej samej hali produkcyjnej. Firma Handlowa (...) wystawiła świadectwo wykonywania pracy w szczególnych warunkach poświadczając, iż D. K. zatrudniona od 1.06.1995 r. do 30.09.1999 r., w tym od 1.06.1995 r. do 30.11.1997 r. w Spółce (...), od 1.12.1997 r. do 18.07.1999 r. Spółce (...), stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywała prace na stanowisku konfekcjoner wyrobów - szwacz wymienionym w wykazie A, dziale IV , poz. 21, pkt 28 stanowiącego załącznik nr 3 do zarządzenia nr 7 Ministra Przemysłu Chemicznego i Lekkiego z dnia 7 lipca 1987 r. w sprawie prac wykonywanych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze w zakładach pracy resortu przemysłu chemicznego i lekkiego. Innymi pracownicami (...) Stomil, (...) Sp. z o.o., (...) Sp. z o.o. i (...) były M. K. (1), M. Z. (1) zatrudnione w charakterze szwaczek oraz M. K. (2) zajmująca stanowisko mistrza w różnych działach. (...) każdorazowo potwierdzała pracę tych osób w warunkach szczególnych z tytułu zajmowanych stanowisk pracy u wszystkich poszczególnych następców prawnych (...) Stomil.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Okręgowy zważył, iż odwołanie ubezpieczonej zasługuje na uwzględnienie. Sąd ten przywołał znajdujące zastosowanie przepisy prawa i wskazał, że w niniejszej sprawie bezspornym było, iż D. K.ukończyła wcześniejszy wiek emerytalny, nie jest członkiem otwartego funduszu emerytalnego i aktualnie nie pozostaje w stosunku pracy. Organ rentowy w toku postępowania odwoławczego za wykazany uznał także ogólny staż ubezpieczeniowych. Ostatecznie zatem istota sporu w niniejszym postępowaniu koncentrowała się jedynie wokół ustalenia czy praca świadczona przez ubezpieczoną w okresie od 1 czerwca 1995 r. do 30 września 1999 r. była pracą w szczególnych warunkach, a w konsekwencji czy ubezpieczona spełniła ostatnią przesłankę do przyznania prawa do wcześniejszej emerytury. W ocenie Sądu Okręgowego ubezpieczona - na podstawie zeznań świadków i własnych - wykazała, iż w spornym okresie pracując na stanowisku konfekcjonera wyrobów - szwaczki wykonywała pracę w warunkach szczególnych wymienioną w załączniku de rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r. w wykazie A (prace w szczególnych warunkach, których wykonywanie uprawnia do niższego wieku emerytalnego), dziale IV pod pozycją 21 i sprecyzowaną w wykazie A załącznika nr 7 Ministra Przemysłu Chemicznego i Lekkiego z dnia 7 lipca 1987 r. w sprawie prac wykonywanych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze w zakładach pracy resortu przemysłu chemicznego i lekkiego (Dz. Urz. MPChiL nr 4 z dnia 3 sierpnia 1987 r.) w dziale IV - w chemii, pod poz. 21 - produkcja i przetwórstwo wyrobów gumowych, ebonitowych oraz półproduktów i środków pomocniczych do tych wyrobów, produkcja sadzy, w punkcie 26 - konfekcjoner wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych. Ubezpieczona prace w tym charakterze wykonywała stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Do jej obowiązków należały przede wszystkim prace szwalnicze - szyła cholewy z różnego rodzaju materiałów, zarówno naturalnych jak i sztucznych, które były powlekane szkodliwymi klejami przemysłowymi, głównie kauczukowym. Cholewy te były następnie klejone z podeszwami, wytworzonymi z kolei z tworzywa sztucznego pcv produkowanego na bazie polichlorku winylu. Ubezpieczona pracowała w wymuszonej pozycji ciała przy maszynach szwalniczych. Wpadkowo wykonywała także szerzej pojęte prace konfekcjonera, do których poza pracami szwaczki zaliczano także prace przy klejeniu i pakowaniu (zeznania M. K.k. 37v). Wszystkie prace ubezpieczona wykonywała się na tej samej hali produkcyjnej. Na hali panowały trudne warunki środowiskowe z uwagi na unoszące się opary klejów i chemikaliów oraz hałas maszyn przemysłowych, głównie maszyn szwalniczych, tłoczni i wtryskarek. Hala nie była wentylowana, przepływ powietrza zapewniały jedynie okna. Jak opisywała M. Z.„prace wykonywałyśmy w hałasie, obok stanowisk gdzie odbywało się klejenie, nie było wentylacji" (zeznania k. 38). Potwierdza to M. K.-„Ubezpieczona pracowała w ciężkich warunkach i szkodliwych. Była to praca siedząca w jednej pozycji, w oparach kleju. (...) Tkaniny był powlekane klejem, kleje kauczukowe i temu podobne oraz praca była szkodliwa z powodu hałasu." (zeznania k. 37v) oraz ubezpieczona „Każda cholewka którą zszywałam miała z przodu nosek i z tyłu napiętek wykonany z tworzywa sztucznego. Wszystkie tkaniny, które zszywałam były sztywne, powlekane jakimiś środkami" (zeznania k. 101). Wszystkie stanowiska na hali produkcyjnej, z uwagi na tożsame warunki pracy były uznawane przez pracodawców za wykonywane w warunkach szczególnych, co znalazło odzwierciedlenie zarówno w wypłacie dodatków finansowych jak i wystawianiu świadectw pracy potwierdzających pracę w warunkach szczególnych. Tożsame świadectwo otrzymała także ubezpieczona, a wyniki niniejszego postępowania dowodowego, nakazują przyjąć, iż jego wystawienie było faktycznie w pełni uzasadnione. Sąd Okręgowy stanął na stanowisku, iż okresy pracy ubezpieczonej w Firma Handlowej (...), a uprzednio Zakładzie Produkcji (...) Sp. z. o.o. i (...) Sp. z o.o., łącznie od 1.06.1995 r. do 30.09.1999 r. (4 lata, 4 miesiące) na stanowisku konfekcjoner wyrobów-szwacz spełniały przesłanki pracy w warunkach szczególnych wymienionej w dziale IV, poz. 21 pkt 26 wykazu A stanowiącego załącznik do zarządzenia nr 7 Ministra Przemysłu Chemicznego i lekkiego z dnia 7 lipca 1987 r. i odpowiednio rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Tym samym należało uznać, łącznie z dotychczas przyjętym przez organ rentowy bezspornym okresem pracy w warunkach szczególnych (12 lat, 7 miesięcy i 21 dni) ubezpieczona wykazała się wymaganym co najmniej 15-letnim stażem pracy w warunkach szczególnych, a w konsekwencji spełniła wszystkie warunki do przyznania prawa do wcześniejszej emerytury na mocy art. 184 ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Za ostateczną datę spełnienia należy natomiast uznać dzień 2 stycznia 2011 r. - ukończenie wcześniejszego wieku emerytalnego - i to właśnie ta data determinuje możliwość przyznania ubezpieczonej prawa do wnioskowanego świadczenia (art. 100 ust. 1 ustawy o rentach i emeryturach z FUS). Stąd też Sąd Okręgowy - na mocy art. 477 14 § 2 k.p.c. - zmienił zaskarżoną decyzję i przyznał D. K.prawo do emerytury poczynając od dnia 2 stycznia 2011 r. (punkt I wyroku), jednocześnie oddalając odwołanie w pozostałym zakresie (punkt II wyroku). Sąd nie znalazł natomiast podstaw do stwierdzenia odpowiedzialności organu rentowego za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnego do ustalenia w/w prawa w myśl art. 118 ust. 1 a ustawy o emeryturach i rentach z FUS z uwagi na brak w postępowaniu administracyjnym dokumentacji odpowiadającej wymogom rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno-rentowe i zasad wypłaty tych świadczeń ( Dz. U. nr 10, poz. 49 ), tj. świadectwa wykonywania prac w szczególnych warunkach oraz fakt, iż ustalenia faktycznych okoliczności świadczenia pracy przez ubezpieczonego w spornym okresie dokonano na podstawie zeznań świadków, a więc dowodu niedopuszczalnego do przyjęcia przez organ rentowy. Orzeczono jak w punkcie IV wyroku. O kosztach postępowania orzeczono w III punkcie wyroku z uwzględnieniem zasady odpowiedzialności stron za wynik postępowania art. 98 kpc. Sąd mając na uwadze nakład pracy pełnomocnika ubezpieczonego i jego aktywność dowodową w toku postępowania uznał za uzasadnione ustalenie kosztów zastępstwa procesowego w wysokości dwukrotności stawki minimalnej stosowanie do § 12 ust. 2 w zw. z § 2 ust. 1 i 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. nr 163, poz. 1349 ze zm.)

Apelację od powyższego wyroku wywiódł organ rentowy, zarzucając naruszenie prawa materialnego tj. art. 184 w związku z art. 32 ustawy z dnia 17.12.1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych ( Dz. U. z 2009 r. Nr 153 poz. 1227 ze zm.) oraz w związku z § 4 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 07.02.1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze ( Dz. U. z 1983 r. Nr 8, poz. 43 ze zm.) poprzez przyjęcie, że wnioskodawczym legitymuje się 15-letnim okresem wykonywania pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, a tym samym spełnia wszystkie przesłanki nabycia prawa do emerytury z tytułu pracy w warunkach szczególnych; naruszenie prawa procesowego, tj. przepisu art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnej oceny materiału dowodowego prowadzący do błędnych ustaleń oraz nie wyjaśnienie wszystkich okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy. Wskazując na powyższe organ rentowy wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji. W uzasadnieniu organ rentowy omotywał podniesione zarzuty i wnioski, w szczególności podniósł, że nie kwestionuje faktu, iż wnioskodawczyni wykonywała obuwie z gumy i tworzyw sztucznych, ale nie można pominąć tego, że przedsiębiorstwo - do wyrobu swoich produktów - używało również naturalnych materiałów np. bawełny, skóry. Poza tym nawet, gdyby przyjąć, że wnioskodawczyni pracowała przy produkcji wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych to nie wykonywała jej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, albowiem pracowała również na innych stanowiskach ( klejenie tyłów i nosków obuwia, pakowacz). W ocenie skarżącego zebrany w sprawie materiał dowodowy wskazuje na to, że praca wykonywana przez odwołującą w spornym okresie nie może zostać zaliczona do prac wykonywanych w szczególnych warunkach, ponieważ: wnioskodawczyni nie pracowała wyłącznie przy produkcji wyrobów z gumy, a zajmowała się szyciem cholewek z różnego rodzaju materiału, klejeniem tyłów i nosków obuwia oraz pakowaniem, pracując przy klejeniu tyłów i nosków obuwia oraz pakowaniu wyrobów nie mogła stale i w pełnym wymiarze czasu pracy zajmować się szyciem wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych.

W odpowiedzi na apelację ubezpieczona wniosła o jej oddalenie i zasądzenia kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja organu rentowego okazała się bezzasadna i jako taka nie zasługiwała na uwzględnienie.

Na wstępie wyjaśnić należy, że jeżeli sąd I instancji błędnie ustali kluczowe dla rozstrzygnięcia fakty, to nawet przy prawidłowej interpretacji stosowanych przepisów prawa materialnego, wydany wyrok nie będzie odpowiadał prawu.

Innymi słowy, subsumcja nie odpowiadających prawdzie przedmiotowo istotnych ustaleń faktycznych skutkuje naruszeniem prawa materialnego, a pamiętać należy, że kontroli w tym zakresie sąd odwoławczy dokonuje z urzędu /por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r. III CZP 49/07, OSNC 2008/6/55, Biul. SN 2008/1/13, Wspólnota 2008/7/44, Prok. i Pr.-wkł. 2009/6/60/.

Mając na uwadze powyższe, zasadnym jest w pierwszej kolejności odnieść się do podniesionego zarzutu naruszenia prawa procesowego – art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, a w konsekwencji poczynienia błędnych ustaleń faktycznych.

Stosownie do treści art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Taka ocena dokonywana jest na podstawie przekonań sądu, jego wiedzy i posiadanego doświadczenia życiowego, a ponadto powinna uwzględniać wymagania prawa procesowego oraz reguły logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i – ważąc ich moc oraz wiarygodność – odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (por. wyrok Sądu Najwyższego z 10 czerwca 1999 r., sygn. akt II UKN 685/98, OSNAPiUS Nr 17/2000, poz. 655, LEX nr 41437).

Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że Sąd uchybił przy ocenie dowodów zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. W takim wypadku podważona skutecznie może być przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów, a także będące jej konsekwencją ustalenie stanu faktycznego i jego subsumowanie pod określony przepis prawa. To natomiast, że określone dowody ocenione zostały niezgodnie z intencją strony skarżącej nie oznacza jeszcze, iż Sąd dopuścił się naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Dla należytego umotywowania swojego stanowiska strona apelująca powinna wykazać, jakich to konkretnych uchybień w ocenie dowodów dopuścił się Sąd pierwszej instancji, to jest – czy i w jakim zakresie ocena ta jest niezgodna z zasadami prawidłowego rozumowania, wiedzą lub doświadczeniem życiowym, względnie – czy jest ona niepełna.

Zgodnie z wyjaśnieniem udzielonym przez Sąd Apelacyjny w Poznaniu w wyroku z dnia 16 listopada 2005 r. sygn. akt I ACa 447/05, LEX nr 177024, które Sąd odwoławczy podziela, zarzut sprzeczności istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego może tylko wówczas wzruszyć zaskarżony wyrok, gdy istnieje dysharmonia między materiałem zgromadzonym w sprawie a konkluzją, do jakiej doszedł Sąd na jego podstawie.

Odnosząc powyższe rozważania natury ogólnej do realiów przedmiotowej sprawy, wskazać należy, iż w ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy wyjaśnił w toku przeprowadzonego postępowania wszystkie istotne okoliczności mające wpływ na rozstrzygnięcie niniejszej sprawy. Przeprowadził także wystarczające dla rozstrzygnięcia sprawy postępowanie dowodowe, które ocenił zgodnie z treścią art. 233 § 1 k.p.c., nie przekraczając granic swobodnej oceny dowodów, zakreślonych wyżej wskazanym przepisem. Zwrócić należy również uwagę, iż apelujący sformułował zarzut naruszenia art. 233 k.p.c., jednak z uzasadnienia apelacji wynika, że nie kwestionuje ustaleń faktycznych Sądu Okręgowego, a wyłączenie ich ocenę prawną.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny zaakceptował w całości ustalenia faktyczne sądu pierwszej instancji, traktując je jak własne, nie widząc w związku z tym konieczności ich ponownego szczegółowego przytaczania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1998 r., sygn. I PKN 339/98, opubl. OSNAPiUS z 1999 r., z. 24, poz. 776).

Przechodząc do omówienia podstawy prawnej rozstrzygnięcia, wstępnie wskazać należy, iż zaskarżony wyrok nie narusza również prawa materialnego.

Przypomnieć należy, iż ubezpieczona wniosła odwołanie od decyzji odmawiającej przyznania wnioskowego świadczenia, tj. prawa do wcześniejszej emerytury na podstawie art. 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych /dalej ustawa emerytalna/. Wskazany przepis wraz z art. 32 ustawy emerytalnej oraz przepisami rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze /dalej rozporządzenia/, określają dla kobiet następujące przesłanki prawa do wcześniejszej emerytury: ukończony 55 rok życia, 25 letni ogólny staż ubezpieczeniowy, 15 letni okres pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze przed 1 stycznia 1999 r., nieprzystąpienie do OFE albo złożenia wniosku o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym na dochody budżetu państwa oraz rozwiązania stosunku pracy - w przypadku ubezpieczonego będącego pracownikiem.

Na obecnym etapie postępowania w dalszym ciągu istota sporu sprowadza się do oceny, czy ubezpieczona legitymuje się 15 letnim stażem pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze.

Organ rentowy bezspornie zaliczył ubezpieczonej do szczególnego stażu pracy 12 lat, 7 miesięcy i 21 dni. W ocenie Sądu Apelacyjnego, do bezspornego okresu pracy w szczególnych warunkach Sąd Okręgowy zasadnie doliczył ubezpieczonej okres zatrudnienia od 1 czerwca 1995 r. do 30 września 1999 r. (4 lata, 4 miesiące) w Firmie Handlowej (...) (uprzednio Zakład Produkcji (...) Sp. z. o.o. i (...) Sp. z o.o.), w którym pracując na stanowisku konfekcjonera wyrobów - szwaczki wykonywała pracę w warunkach szczególnych wymienioną w załączniku de rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r. w wykazie A (prace w szczególnych warunkach, których wykonywanie uprawnia do niższego wieku emerytalnego), dziale IV pod pozycją 21 i sprecyzowaną w wykazie A załącznika nr 7 Ministra Przemysłu Chemicznego i Lekkiego z dnia 7 lipca 1987 r. w sprawie prac wykonywanych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze w zakładach pracy resortu przemysłu chemicznego i lekkiego (Dz. Urz. MPChiL nr 4 z dnia 3 sierpnia 1987 r.) w dziale IV - w chemii, pod poz. 21 - produkcja i przetwórstwo wyrobów gumowych, ebonitowych oraz półproduktów i środków pomocniczych do tych wyrobów, produkcja sadzy, w punkcie 26 - konfekcjoner wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych.

Zwrócić należy uwagę, iż w wywiedzionej apelacji organ rentowy nie kwestionował faktu wykonywania przez ubezpieczoną co do zasady obuwia z gumy i tworzyw sztucznych i wskazanej wyżej kwalifikacji prawnej tych prac, podniósł jednak, że przedsiębiorstwo - do wyrobu swoich produktów - używało również naturalnych materiałów np. bawełny, skóry, oraz że wnioskodawczyni pracowała również na innych stanowiskach (klejenie tyłów i nosków obuwia, pakowacz), przez co nawet gdyby przyjąć, że wnioskodawczyni pracowała przy produkcji wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych to nie wykonywała jej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego zastrzeżeń organu rentowego podzielić nie można. Co prawda przedsiębiorstwa zatrudniające ubezpieczoną do wyrobu swoich produktów - obuwia z gumy i tworzyw sztucznych, używały również naturalnych materiałów np. bawełny, skóry, to jednak nie pozbawiało to ich wyrobów charakteru „wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych”, gdyż takimi z istoty są tenisówki, trampki czy kalosze. Żaden zaś dowód zgromadzony w postępowaniu nie wskazuje na to, aby ubezpieczona wykonywała obuwie wyłącznie z materiałów naturalnych. Finalny charakter produkowanego obuwia – „wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych” nakazuje uznać, że uznana za prace w szczególnych warunkach produkcje wyrobów gumowych (dział IV pkt 21 rozporządzenia), obejmuje również etap polegający na klejeniu tyłów i nosków tego obuwia. Jeżeli zaś chodzi o pakowanie tych produktów, to stanowisko pakowacza (wyrobów gumowych) została wprost wskazane w wykazie A załącznika nr 7 Ministra Przemysłu Chemicznego i Lekkiego z dnia 7 lipca 1987 r. w sprawie prac wykonywanych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze w zakładach pracy resortu przemysłu chemicznego i lekkiego (Dz. Urz. MPChiL nr 4 z dnia 3 sierpnia 1987 r.) w dziale IV - w chemii, pod poz. 21 - produkcja i przetwórstwo wyrobów gumowych, ebonitowych oraz półproduktów i środków pomocniczych do tych wyrobów, produkcja sadzy, w punkcie 33 - pakowacz.

Reasumując, w ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd I instancji trafnie doliczył ubezpieczonej do stażu pracy w szczególnych warunkach okres zatrudnienia od 1 czerwca 1995 r. do 30 września 1999 r. (4 lata, 4 miesiące) w Firmie Handlowej (...) (uprzednio Zakład Produkcji (...) Sp. z. o.o. i (...) Sp. z o.o.). Wobec doliczenia wskazanego okresu do bezspornego stażu pracy w szczególnych warunkach (12 lat, 7 miesięcy i 21 dni) ubezpieczona legitymuje się ponad 15 letnim okresem pracy w warunkach szczególnych.

W ocenie Sądu Apelacyjnego ubezpieczona wykazała, że spełnia wszystkie przesłanki nabycia prawa do wcześniej emerytury na mocy art. 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, a zatem zaskarżony wyrok odpowiada prawu.

Mając na uwadze powyższe, na mocy art. 385 k.p.c. Sąd Apelacyjny orzekł, jak w pkt.1 sentencji.

O kosztach zastępstwa procesowego w postępowaniu Apelacyjnym, orzeczono po myśli § 12 ust. 1 pkt 2 wspomnianego wyżej rozporządzenia, przewidującego, iż stawki minimalne za prowadzenie spraw w postępowaniu apelacyjnym wynoszą przed sądem apelacyjnym - 75 % stawki minimalnej, a jeżeli w pierwszej instancji nie prowadził sprawy ten sam radca prawny - 100 % stawki minimalnej, w obu wypadkach nie mniej niż 120 zł.