Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII Pa 49/13

WYROK

W IMIENIU

RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 06 maja 2013r.

Sąd Okręgowy w Świdnicy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący- Sędzia: SO Joanna Sawicz

Sędziowie: SO Monika Kiwiorska – Pająk (spr.), SO Iwona Iwanek

Protokolant: st. sekretarz sądowy Marta Kołodziejczyk

przy udziale ----

po rozpoznaniu w dniu 06 maja 2013 r. w Świdnicy

sprawy z powództwa M. G.

przeciwko Miejskiemu Zakładowi (...) Spółce z o.o. w Ś.

o wydanie świadectwa pracy

na skutek apelacji wniesionej przez powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Świdnicy

z dnia 18 lutego 2013 r. sygn. akt IV P 13/13

I.  apelację oddala;

II.  zasądza od powoda na rzecz strony pozwanej kwotę 60 zł tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą.

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Świdnicy wyrokiem z dnia 18 lutego 2013 r. po rozpoznaniu sprawy z powództwa M. G. przeciwko Miejskiemu Zakładowi (...) Sp. z o.o. w Ś. o sprostowanie świadectwa pracy powództwo oddalił.

Wyrok oparto na następujących ustaleniach:

Powód był zatrudniony u strony pozwanej do 30.11.2012. Z dniem 30.11.2012 wystawione zostało świadectwo pracy, które zawierało pouczenie o terminie i sposobie wniesienia odwołania. W dniu 7.12 .2012r. powód napisał pismo do pracodawcy z wnioskiem o sprostowanie świadectwa pracy, a dnia 17.12. 2012r. otrzymał pismo odmowne. Od 27.11.2012r. do 11.01.2013r. powód przebywał na zwolnieniu lekarskim z adnotacją „chory może chodzić”. Powód mieszka z żoną, która pracuje. W dniu 18 stycznia 2012 powód złożył wniosek o przywrócenie terminu i pozew o sprostowanie świadectwa pracy.

Sąd Rejonowy uznał, iż powództwo podlega oddaleniu powołując się na przepis art. 97 § 2 1 k.p. zgodnie z którym pracownik może w ciągu 7 dni od otrzymania świadectwa pracy wystąpić z wnioskiem do pracodawcy o sprostowanie świadectwa. W razie nieuwzględnienia wniosku pracownikowi przysługuje, w ciągu 7 dni od zawiadomienia o odmowie sprostowania świadectwa pracy, prawo wystąpienia z żądaniem jego sprostowania do sądu pracy. Powód pouczony został o czasie i sposobie wniesienia odwołania , ale z takim żądaniem nie wystąpił.

Ponadto Sąd wskazał, iż stosownie do przepisu art. 265 § 1 k.p jeżeli pracownik nie dokonał - bez swojej winy - w terminie czynności, o których mowa w art. 97 § 2 1 i w art. 264, sąd pracy na jego wniosek postanowi przywrócenie uchybionego terminu. Wniosek o przywrócenie terminu wnosi się do sądu pracy w ciągu 7 dni od dnia ustania przyczyny uchybienia terminu. We wniosku należy uprawdopodobnić okoliczności uzasadniające przywrócenie terminu informacje o jednostce ( § 2 ).

Sąd podniósł, iż w doktrynie i judykaturze dominuje zapatrywanie, że o istnieniu winy pracownika lub jej braku należy wnioskować na podstawie całokształtu okoliczności sprawy, przy czym decydujące znaczenie ma obiektywny miernik staranności, jakim jest należyta dbałość strony o swoje interesy, choć nie bez znaczenia jest też subiektywna zdolność wnioskodawcy do oceny rzeczywistego stany rzeczy, mierzona zwłaszcza poziomem wykształcenia, skalą posiadanej wiedzy prawniczej i życiowego doświadczenia. Czynniki subiektywne odnoszące się do doświadczenia życiowego i zawodowego pracownika oraz orientacji w obowiązujących przepisach mają więc jedynie znaczenie uzupełniające. W ocenie braku winy w przekroczeniu terminu liczy się w tym zakresie także stopień wykształcenia pracownika czy zajmowane przez niego stanowisko przed rozwiązaniem umowy.

W ocenie Sądu Rejonowego powód M. G. miał obiektywną możliwość złożenia pozwu w terminie i nie można przyjąć iż nie uczynił tego bez swojej winy. Sąd podniósł, iż powód przebywał od 27 listopada 2012 na zwolnieniu lekarskim , ale na zwolnieniu tym jest adnotacja lekarza, że chory może chodzić a sam powód przyznał, że wychodził, chociażby na badania. Nie był mu obcy też tryb postępowania albowiem wystąpił do pracodawcy o sprostowanie świadectwa pracy a przebywał w tym czasie na zwolnieniu lekarskim i nie przeszkodziło mu to z wystąpieniem do pracodawcy z takim wnioskiem . Trudno zatem przyjąć aby nie mógł wystąpić z pozwem do sądu. Powód mieszka z żoną, która pracuje, a zatem codziennie wychodzi z domu, miała również możliwość wysłania pozwu pocztą.

Powód od powyższego wyroku wniósł apelację do tut. Sądu zaskarżając wyrok w całości i zrzucając mu :

1. naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art.265 §1 k.p. polegające na błędnej wykładni i zastosowaniu do stanu faktycznego sprawy, które miało wpływ na treść zaskarżonego wyroku poprzez przyjęcie, że powód ponosi winę za złożenie pozwu po terminie,

2. obrazę przepisów prawa procesowego, a to art.233 § 1 kpc polegającą na dokonaniu przez Sąd I instancji dowolnej a nie swobodnej oceny materiału dowodowego w sprawie, poprzez uznanie że powód miał obiektywną możliwość złożenia w terminie powództwa o sprostowanie świadectwa pracy, pomimo wykazania przez powoda trwającego w tym czasie zwolnienia lekarskiego powoda powodowanego złym stanem zdrowia a tym samym pomimo uprawdopodobnienia przez powoda okoliczności uzasadniających przywrócenie terminu.

W oparciu o powyższe powód wniósł o zmianę wyroku poprzez :

- uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia

orzeczenie o zwrocie powodowi poniesionych kosztów postępowania , w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwany w odpowiedzi na apelację powoda wniósł o jej oddalenie i obciążenie powoda kosztami procesu..

Sąd Okręgowy zważył co następuje :

Apelacja powoda nie zasługuje na uwzględnienie.

Wskazać należy, iż ustalenia Sądu I instancji poczynione zostały o wszechstronne rozważenie całego zebranego w sprawie materiału dowodowego, którego ocena , przeprowadzona w pisemnym uzasadnieniu wyroku, jest pełna, zgodna z zasadami logiki i doświadczenia życiowego. W konsekwencji Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił stan faktyczny i dokonał trafnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego i wydał w sprawie prawidłowe rozstrzygnięcie.

W niniejszej sprawie poza sporem pozostawało, iż powód wniósł odwołanie od odmowy pracodawcy sprostowania mu świadectwa pracy z przekroczeniem 7 dniowego terminu od doręczenia mu przedmiotowej odmowy, a zatem rozstrzygnięcie sprawy sprowadzało się do ustalenia i oceny, czy przekroczenie terminu do wniesienia odwołania nastąpiło bez winy powoda.

Stosownie do treści art. 265 § 1 k.p. termin do wniesienia odwołania może zostać przywrócony, jeżeli pracownik uprawdopodobni – w terminie siedmiu dni od ustania przyczyny uchybienia- okoliczności uzasadniające przywrócenie terminu, które następnie udowodni. Wniosek o przywrócenie terminu wnosi się do sądu pracy w ciągu 7 dni od dnia ustania przyczyny uchybienia terminu. We wniosku należy uprawdopodobnić okoliczności uzasadniające przywrócenie terminu (§ 2 ). W myśl hipotezy zawartej w normie powołanego przepisu przywrócenie uchybionego terminu możliwe jest przy spełnieniu przesłanki braku winy pracownika w przekroczeniu terminu. Przy czym może to być zarówno w postaci winy umyślnej jak i nieumyślnej. Przepis ten nie reguluje bowiem tej materii, stanowiąc tylko o braku winy. O istnieniu winy lub jej braku należy wnioskować na podstawie całokształtu okoliczności sprawy, w sposób uwzględniający obiektywny miernik staranności , jakiej można domagać się od strony należycie dbającej o swoje interesy. Muszą zatem zaistnieć szczególne okoliczności, które spowodowały opóźnienie w wytoczeniu powództwa oraz związek przyczynowy pomiędzy tymi okolicznościami a nie dochowaniem terminu do wystąpienia strony na drogę sądową . Za przyczyny te judykatura najczęściej uznaje stan zdrowia pracownika, uniemożliwiający mu fizyczne dochowanie terminu lub utrudniający właściwą ocenę sytuacji i podjęcie prawidłowych działań niedopełnienie przez pracodawcę wynikającego z art. 30 § 5 kp obowiązku pouczenia o przysługującym pracownikowi prawie odwołania się. Nie ma zatem żadnej reguły ogólnej wypracowanej przez judykaturę, na którą można by się powołać rozstrzygając sprawę. Okoliczności świadczące ewentualnie o braku winy w niedochowaniu terminu muszą być konfrontowane z całokształtem stanu faktycznego sprawy, a także z indywidualnymi cechami, by ocenić ich wpływ na procesy decyzyjne strony i w konsekwencji , by móc przyjąć istnienie lub nieistnienie, winy w uchybieniu terminu do wystąpienia z roszczeniami na drogę sądową. Przesłankę z art. 265 § 1 k.p trzeba zatem analizować przy uwzględnieniu z jednej strony subiektywnej zdolności wnioskodawcy do oceny rzeczywistego stanu rzeczy mierzonej zwłaszcza poziomem wykształcenia, skalą posiadanej wiedzy prawniczej i życiowego doświadczenia, z drugiej zaś- zobiektywizowanego stopnia staranności , jakiej można oczekiwać od osoby należycie dbającej o swoje interesy ( wyrok Sadu Najwyższego z dnia 13 maja 1994 r. I PRN 21/94, OSNP 1994, 5, poz.85 )

Przenosząc te ogólne rozważania na niniejszą sprawę, wskazać należy, iż wbrew stronie pozwanej Sąd I instancji dokonał prawidłowej wykładni przepisu art. 265 § 1 k.p i prawidłowo ją zastosował , jak również nie doszło do obrazy przepisów prawa procesowego, a to art.233 § 1 kpc polegającej na dokonaniu przez Sąd I instancji dowolnej oceny materiału dowodowego w sprawie poprzez uznanie że powód miał obiektywną możliwość złożenia w terminie powództwa o sprostowanie świadectwa pracy, pomimo wykazania przez powoda trwającego w tym czasie zwolnienia lekarskiego spowodowanego złym stanem zdrowia. Z wniosku powoda o przywrócenie terminu do wniesienia odwołania wynika, iż przyczyną niezłożenia odwołania w terminie była jego choroba trwająca od 27.11.2012 r. do 11.01.2013 r. Przyczyna ta ustała z dniem 11.01.2013 r. kiedy to powód zakończył leczenie. Sąd Rejonowy trafnie ocenił , iż występujące u wnioskodawcy problemy zdrowotne nie mogą stanowić podstawy do uznania, iż powód z przyczyn niezawinionych nie zachował terminu do wniesienia odwołania. Jak słusznie zauważył Sąd I instancji powód w czasie zwolnienia lekarskiego mógł chodzić, co wynika z adnotacji lekarza na zaświadczeniu o czasowej niezdolności do pracy tym samym należało uznać, że powód mógł złożyć samodzielnie odwołanie w Sądzie lub nadać je w placówce pocztowej. O możliwości podejmowania przez powoda w czasie choroby czynności prawnych świadczy również to, że powód w czasie choroby złożył u pracodawcy wniosek o sprostowanie świadectwa pracy. Niezależnie od powyższego należy uznać, iż Sąd Rejonowy słusznie zauważył iż odwołanie to mogła także złożyć żona powoda. Należy przy tym mieć na uwadze , iż powód zarówno w postępowaniu przed Sądem I instancji , jak i w apelacji w ogóle nie przytoczył okoliczności , które wskazywałyby, iż jego stan zdrowia uniemożliwiał należyte zajęcie się własnymi sprawami. O takiej okoliczności nie przesądza sam fakt przebywania na zwolnieniu lekarskim, które jest jedynie potwierdzeniem , iż w tym okresie powód nie mógł świadczyć pracy.

Sąd Rejonowy również trafnie wywiódł, że niezłożenie przez powoda odwołania w terminie nie wynikało z braku pouczenia powoda o terminie i sposobie odwołania albowiem wnioskodawca o powyższym został pouczony przez pracodawcę. Niezależnie od powyższego Sąd I instancji słusznie podniósł, iż powód znał procedurę związaną ze sprostowaniem świadectwa pracy skoro w terminie złożył u pracodawcy wniosek o sprostowanie świadectwa pracy.

Z tych też względów brak podstaw do uznania iż powód z przyczyn niezawinionych nie zachował terminu do wniesienia odwołania.

W tym stanie Sąd apelację powoda jako niezasadną oddalił na podstawie art. 385 kpc.

Orzeczenie o kosztach Sąd oparł o przepis art.98 kpc w związku z § 11 ust.1 pkt.3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu ( Dz.U. z 2002 r. nr 163, poz.1349 z póź. zm. ).