Pełny tekst orzeczenia

Sygn.akt III AUa 1129/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 maja 2013r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący : SSA Barbara Orechwa-Zawadzka

Sędziowie : SA Dorota Elżbieta Zarzecka

: SO del. Piotr Prusinowski (spr.)

Protokolant : Edyta Katarzyna Radziwońska

po rozpoznaniu w dniu 7 maja 2013 r. w Białymstoku

sprawy z wniosku R. U.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P.

o wysokość emerytury

na skutek apelacji wnioskodawcy R. U.

od wyroku Sądu Okręgowego w Łomży III Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 23 sierpnia 2012 r. sygn. akt III U 533/12

oddala apelację.

Sygn akt III AUa 1129/12

UZASADNIENIE

Decyzją z 18 listopada 2011 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P. - po rozpatrzeniu wniosku z 31.08.2011 r. przeliczył R. U. emeryturę od 1.08.2011 r., tj. od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek. W uzasadnieniu wskazano, że do ustalenia podstawy wymiaru emerytury przyjęto wynagrodzenie (przychód, dochód), które stanowiło podstawę wymiaru składek z 7 lat kalendarzowych, tj. od 1.01.1985 r. do 31.12.1991 r. Zgodnie z decyzją wskaźnik wysokości podstawy wymiaru wynosi 166,32%, zaś podstawa wymiaru wynosi 1422,62 zł. Jednocześnie ZUS poinformował, że do podstawy wymiaru świadczenia za 1991 r. przyjęto wynagrodzenie minimalne oraz, że wysokość świadczenia może być przeliczona po dostarczeniu zaświadczenia o zatrudnieniu i wynagrodzeniu Rp-7 od 1991 r. z informacją o ilości lub wartości należnych świadectw rekompensacyjnych.

W odwołaniu od powyższej decyzji R. U. wniósł o jej zmianę wskazując, iż wskaźnik wysokości podstawy wymiaru emerytury powinien być ustalony z okresu 6 lat pracy oraz, że wyrównanie świadczenia emerytalnego według ustalonego wskaźnika winno być przyznane od dnia waloryzacji świadczenia, kiedy był zastosowany zaniżony wskaźnik. W uzasadnieniu podniósł, iż wniosek o emeryturę został złożony 29.12.1995 r..

W odpowiedzi na odwołanie ZUS wniósł o jego oddalenie.

Sąd Okręgowy w Łomży wyrokiem z dnia 23 sierpnia 2012 r. oddalił odwołanie. Ustalił, że R. U. (ur. (...)) wniosek o emeryturę złożył 29.12.1995 r. W wyniku jego rozpoznania decyzją z 19.02.1996 r. organ rentowy odmówił prawa do emerytury. W uzasadnieniu wskazano, że zgodnie z art. 88 ust. 1 ustawy z dnia 26.01.1982 r. Karta Nauczyciela nauczyciel ma prawo do emerytury bez względu na wiek, jeżeli udowodni 30 lat pracy, w tym 20 lat w zawodzie nauczyciela i umowę o pracę rozwiąże na własną prośbę. Organ rentowy wskazał, że ubezpieczony udowodnił ogółem 31 lat, 1 miesiąc i 26 dni, w tym w zawodzie nauczyciela 9 lat 3 miesiące i 27 dni i pozostaje nadal w zatrudnieniu. Na skutek wniesionego odwołania ZUS decyzją z 31.05.1996 r. ponownie odmówił R. U. prawa do emerytury nauczycielskiej bez względu na wiek, wskazując że odwołujący się spełnił warunek dotyczący okresu zatrudnienia w zawodzie nauczyciela, ale nadal pozostaje w zatrudnieniu. R. U. w piśmie z 1.07.1996 r. oświadczył, iż w związku z pozytywnym załatwieniem sprawy rezygnuje z dalszego postępowania dowodowego. Dnia 22.07.1996 r. R. U. wniósł odwołanie od decyzji ZUS Oddział w O. z 31.05.1996 r. wnosząc o jej zmianę i przyznanie emerytury. W uzasadnieniu podniósł, że z dniem 30.06.1996 r. została rozwiązana umowa o pracę. Decyzją z 2.09.1996 r. organ rentowy, „po rozpoznaniu wniosku z dnia 22.07.1996 r.” przyznał skarżącemu prawo do emerytury od 1.07.1996 r., tj. od ustania zatrudnienia. Wskaźnik wysokości podstawy wymiaru wyniósł 163,23%. Do ustalenia podstawy wymiaru przyjęto podstawę wymiaru składek z 6 lat kalendarzowych. W związku z brakiem wynagrodzenia za kolejny 7 rok kalendarzowy (1984 r. lub 1991 r.) podstawa wymiaru emerytury została zaniżona. K. U. złożył odwołanie od tej decyzji i decyzją z 29.11.1996 r. organ rentowy ponownie ustalił mu prawo do emerytury od 1.09.1996 r., przyjmując do ustalenia podstawy wymiaru wynagrodzenie za okres 1985-1990 r. Obliczył wskaźnik wysokości podstawy wymiaru na 190,43%, a podstawę wymiaru na kwotę 1531,11 zł. W kolejnych decyzjach waloryzacyjnych wysokość emerytury ustalano w odniesieniu do ustalonej we wskazanej wyżej decyzji.

Decyzją z 19.02.2007 r., „po rozpatrzeniu wniosku z 15.01.2007 r. o uwzględnienie w wymiarze świadczenia okresu zatrudnienia” organ rentowy dokonał przeliczenia emerytury z tym, że do ustalenia podstawy wymiaru przyjął wskaźnik 163,23% . Następnie tak ustalona emerytura podlegała waloryzacji.

Decyzją ZUS Oddział w P. z 11.02.2010 r., po rozpoznaniu kolejnego wniosku o uwzględnienie w wymiarze świadczenia okresu zatrudnienia (ubezpieczenia) ponownie przeliczono R. U. emeryturę. Do ustalenia podstawy wymiaru emerytury przyjęto wskaźnik 163,23% .

W dniu 31.08.2011 r. wnioskodawca wniósł o przeliczenie jego emerytury według wskaźnika wysokości podstawy wymiaru - 190,43% ustalonego decyzją z 29.11.1996 r. i o wyrównanie zaległych należności świadczenia od dnia ich nabycia.

Decyzją z 18.11.2011 r. – obecnie zaskarżoną – organ rentowy ponownie przeliczył R. U. wysokość świadczenia od 1.08.2011 r. W uzasadnieniu wskazano, że wskaźnik wysokości podstawy wymiaru obliczony z okresu 1.01.1985 r. – 31.12.1991 r. wynosi 166,32 %. Jednocześnie poinformowano, że do podstawy wymiaru świadczenia za rok 1991 przyjęto wynagrodzenie minimalne.

Sąd Okręgowy w Łomży, przy tak ustalonym stanie faktycznym, wskazał, że w myśl art. 111 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wysokość emerytury lub renty oblicza się ponownie, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, od podstawy wymiaru ustalonej w myśl art. 15, jeżeli do jej obliczenia wskazano podstawę wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne lub ubezpieczenia emerytalne i rentowe na podstawie przepisów prawa polskiego:

1)z liczby kolejnych lat kalendarzowych i w okresie wskazanym do ustalenia poprzedniej podstawy wymiaru świadczenia,

2)z kolejnych 10 lat kalendarzowych wybranych z 20 lat kalendarzowych, poprzedzających bezpośrednio rok kalendarzowy, w którym zgłoszono wniosek o przyznanie emerytury lub renty albo o ponowne ustalenie emerytury lub renty, z uwzględnieniem art. 176,

3)z 20 lat kalendarzowych wybranych z całego okresu podlegania ubezpieczeniu, przypadających przed rokiem zgłoszenia wniosku o ponowne ustalenie emerytury lub renty,

- a wskaźnik wysokości podstawy wymiaru jest wyższy od poprzednio obliczonego.

Sąd podkreślił, że treść decyzji wyznacza przedmiot i zakres rozpoznania oraz orzeczenia sądu pracy i ubezpieczeń społecznych. Konsekwencją tego stwierdzenia jest w szczególności to, iż orzeczenie sądu jest ściśle związane z treścią zaskarżonej decyzji. Konkludował, że skoro zaskarżoną decyzją z 18.11.2011 r. stwierdzono w stosunku do R. U. przeliczenie emerytury aktualnie przez niego otrzymywanej, to wyrok musi rozstrzygać w przedmiocie prawidłowości tej właśnie decyzji. Sąd pierwszej instancji podkreślił, że okoliczności faktyczne w rozpoznawanej sprawie w zakresie wystarczającym do rozstrzygnięcia nie były sporne. Zauważył, że odwołujący złożył wniosek o emeryturę przed dniem 31.12.1999 r., zatem przy rozstrzygnięciu kwestii spornej należy odnieść się do ustawy z dnia 17 października 1991 r. o rewaloryzacji emerytur i rent, o zasadach ustalania emerytur i rent oraz zmianie niektórych ustaw (Dz. U. Nr 104, poz. 450 ze zm., obowiązująca od 15.11.1991 r. do 01.01.1999 r.) – zwanej dalej ustawą rewaloryzacyjną. Zgodnie z jej art. 7 ust. 1 pkt 4 i 5 podstawę wymiaru emerytury lub renty stanowiła ustalona w sposób określony w ust. 5 i 6, z uwzględnieniem art. 8 i 9, przeciętna, zwaloryzowana kwota wynagrodzenia lub dochodu, która stanowiła podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne na podstawie przepisów prawa polskiego, w okresie kolejnych 6 lat kalendarzowych wybranych przez zainteresowanego z ostatnich 15 lat kalendarzowych – jeżeli wniosek o świadczenie został zgłoszony do dnia 31 grudnia 1995 r. (pkt 4), kolejnych 7 lat kalendarzowych wybranych przez zainteresowanego z ostatnich 16 lat kalendarzowych – jeżeli wniosek o świadczenie został zgłoszony do dnia 31 grudnia 1996 r. (pkt 5). W tym kontekście Sąd pierwszej instancji zauważył, że pierwszy wniosek o emeryturę R. U. złożył 29.12.1995 r. Wniosek ten dotyczył przyznania świadczenia w oparciu o art. 88 ust. 1 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. Karta Nauczyciela (Dz.U.1991 Nr 104, poz. 450). Przepis ten określając konieczne warunki dla przyznania emerytury wskazywał, iż nauczyciele mający trzydziestoletni okres zatrudnienia, w tym 20 lat wykonywania pracy w szczególnym charakterze, zaś nauczyciele klas, szkół, placówek i zakładów specjalnych - dwudziestopięcioletni okres zatrudnienia, w tym 20 lat wykonywania pracy w szczególnym charakterze w szkolnictwie specjalnym, mogą - po rozwiązaniu na swój wniosek stosunku pracy - przejść na emeryturę. W wyniku rozpoznania tegoż wniosku organ rentowy dwukrotnie odmówił odwołującemu się prawa do emerytury z powodu niespełnienia wszystkich przesłanek do jej uzyskania, w tym z powodu nierozwiązania umowy o pracę. R. U. wnosząc odwołanie od pierwszej decyzji, znając motywy rozstrzygnięcia organu rentowego nadal pozostawał w stosunku pracy. Po wydaniu decyzji z 31.05.1996 r. pomimo nie uzyskania prawa do wcześniejszej emerytury jedynie z powodu pozostawania w stosunku pracy, pisemnie 1.07.1996 r. oświadczył, iż rezygnuje z dalszego postępowania sądowego, albowiem uzyskał pozytywne rozstrzygnięcie. Zdaniem Sądu Okręgowego w Łomży z powyższego stanu faktycznego wynika, iż wniosek R. U. z 29.12.1995 r. zmierzał de facto do ustalenia istnienia przesłanek do nabycia prawa do emerytury. Przesłanki te zostały ustalone w uzasadnieniu decyzji. W tej sytuacji pismo złożone przez wnioskodawcę 22.07.1996 r. i nazwane odwołaniem od decyzji z 31.05.1996 r., należy potraktować jako nowy wniosek. Istotne według Sądu było, że wnioskodawca w istocie nie kwestionował decyzji z 31.05.1996 r. Okoliczności podane przez wnioskodawcę nie wskazują na to, że decyzja była błędna. Wnioskodawca wskazał jedynie nową okoliczność zaistniałą po wydaniu decyzji – rozwiązanie stosunku pracy.

Zdaniem Sądu pierwszej instancji, pojęcia wniosku o świadczenie nie można interpretować w oderwaniu od ogólnych zasady ustalania i wypłaty świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Kwestią wymagającą podkreślenia jest fakt, iż prawo do świadczeń z ubezpieczenia społecznego nabywa się z mocy prawa (ex lege) w razie zajścia sytuacji objętej ochroną i po spełnieniu przez ubezpieczonego warunków nabycia danego prawa. Decyzja organy rentowego w kwestii prawa do świadczeń ma więc charakter deklaratoryjny. Wynika z tego, iż istnienia prawa do świadczenia nie należy utożsamiać z uzyskaniem prawa do świadczenia. Elementem niezbędnym do uzyskania świadczenia, do którego prawo powstaje ex lege, jest złożenie wniosku przez zainteresowanego. Wniosek o świadczenie ma zatem zmierzać do realizacji prawa do świadczenia, a nie ustalenia jego istnienia. Wniosek o świadczenie z ubezpieczenia społecznego powinien pozostawać w bezpośredniej relacji z zamiarem realizacji nabytego ex lege prawa. Odnosząc te rozważania do przedmiotu sprawy, Sąd Okręgowy w Łomży przyjął, że wniosek odwołującego się z 29.12.1995 r. nie spełniał roli wniosku o świadczenie emerytalne. Chronologia wydarzeń świadczy o tym, iż zmierzał on jedynie do potwierdzenia spełnienia przez ubezpieczonego w danym okresie warunków uzyskania prawa do emerytury, a nie zmierzał bezpośrednio do jego realizacji. Dnia 22.07.1996 r. R. U. złożył pismo, które nazwał odwołaniem od decyzji z 31.05.1996 r. wskazując, iż z dniem 30.06.1996 r. została rozwiązana umowa o pracę. Po upływie 8 miesięcy od dnia złożenia pierwotnego wniosku odwołujący się spełnił ostatni z warunków nabycia prawa do emerytury, zatem wniosek z 29.12.1995 r. nie mógł bezpośrednio zmierzać do uzyskania świadczenia emerytalnego. Zdaniem Sądu Okręgowego, dopiero wniesienie odwołania z 22.07.1996 r. należało potraktować jako właściwy wniosek o emeryturę, albowiem pozostawał w ścisłej relacji pomiędzy nabyciem przez odwołującego się prawa do świadczenia emerytalnego, a możliwością jego realizacji. Dało to Sądowi podstawy do przyjęcia, że wskaźnik wysokości podstawy wymiaru przyjęty przez organ rentowy w zaskarżonej decyzji jest prawidłowy.

Wyrok Sądu Okręgowego w Łomży z dnia 23 sierpnia 2012 r. zaskarżył apelacją wnioskodawca. Zarzucił mu błąd w ustaleniach faktycznych oraz nieprawidłowe zastosowanie prawa materialnego, a w szczególności ustawy z dnia 17.10.1991 r., o rewaloryzacji emerytur i rent, o zasadach ustalania emerytur i rent oraz o zmianie niektórych ustaw. W uzasadnieniu środka odwoławczego skarżący wskazał, że Sąd nie odniósł się do zaskarżonej decyzji, a skoncentrował się na pierwszym wniosku o emeryturę. Okoliczność ta zdaniem odwołującego nie była przedmiotem decyzji oraz odwołania. R. U. konkludował, że decyzja z dnia 2.09.1996 r. określająca wskaźnik wysokości podstawy wymiaru na 163,23 % nigdy nie stała się prawomocna. Podstawa wymiaru emerytury została natomiast ustalona decyzją z dnia 29.08.1996 r. W tym stanie rzeczy nie było podstaw do wtórnego obniżenia wskaźnika podstawy wymiaru emerytury. Jednocześnie wnioskodawca podkreślił, że mimo wydawania kolejnych niespójnych ze sobą decyzji, organ rentowy procedował nad wnioskiem z dnia 29.12.1995 r. W rezultacie zgłoszonych zarzutów ubezpieczony domagał się zmiany zaskarżonego wyroku i ustalenia, że podstawą wymiaru emerytury jest wskaźnik określony decyzją z dnia 29.11.1996 r. Alternatywnie wniósł również o uchylenie wyroku i poprzedzającej go decyzji oraz przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P..

Sąd Apelacyjny zważył:

Apelacja nie zawiera argumentów mogących dać podstawę do zmiany lub uchylenia wyroku Sądu Okręgowego w Łomży. Za punkt wyjścia może posłużyć stwierdzenie, że ubezpieczony w piśmie z dnia 20.08.2011 r. domagał się przeliczenia emerytury według wskaźnika wysokości podstawy wymiaru wynoszącego 190,43% (ustalonego decyzją z dnia 29.11.1996 r.). Podkreślił, że stosowany wskaźnik w wysokości 163,23% jest błędny. W rezultacie ubezpieczony domagał się wyrównania należności od dnia ich nabycia. Stanowisko organu rentowego zostało wyrażone w specyficzny sposób. Decyzja z dnia 18.11.2011 r. nie zawiera wprost odmowy spełnienia żądania. Organ rentowy dokonał natomiast przeliczenia emerytury w zakresie nie konweniującym z postulatem wnioskodawcy. Wydaje się, że niekonsekwencję tę dostrzegł również Sąd Okręgowy w Łomży. Podkreślił, że przedmiotem sporu jest aktualnie przeliczenie świadczenia pobieranego przez R. U.. W tym kontekście przyjął, że skuteczny wniosek o emeryturę wnioskodawca złożył dopiero w dniu 22.07.1996 r. Założenie to było kwestionowane w apelacji. Wytyczony przez Sąd Okręgowy nurt rozważań nie jest w sprawie najważniejszy.

Porządkując obraz sporu podlegający kognicji Sądu, należy przyjąć dwa założenia.

Po pierwsze, przedmiotem rozpoznania w sprawie z zakresu ubezpieczeń społecznych jest przede wszystkim żądanie wnioskodawcy (wyrok SN z dnia 2.10.2008 r., I UK 88/08, OSNP 2010, nr 7-8, poz. 100). Oznacza to, że jeżeli organ rentowy w sposób niekompatybilny zredagował decyzję, jednak z jej treści można wyinterpretować jego stanowisko, to przed Sądem zakres sporu wyznaczany jest nie przez literalną treść decyzji, ale przez pryzmat żądania ubezpieczonego. Prowadzi to do konkluzji, że w sprawie zasadnicze znaczenie miało przesądzenie, czy wskaźnik wysokości podstawy wymiaru powinien wynosić 166,32%, jak przyjął ZUS, czy też 190,43% jak chce R. U.. Przyjmując za prawidłowe stanowisko skarżącego, zachodziłaby potrzeba rozważenia, czy należy mu się wyrównanie zaniżonej emerytury od dnia 1.01.2007 r.

Po drugie, rozważenia wymaga, jakie znaczenie ma zwrot: „jeżeli wniosek o świadczenie zostanie zgłoszony do dnia 31 grudnia 1995 r. (1996 r.)”, użyty przez art. 7 ust 1 pkt 4 i 5 ustawy z dnia 17 października 1991 o rewaloryzacji emerytur i rent, o zasadach ustalania emerytur i rent oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz. U. 1991, nr 104, poz. 450 z późn. zm.). Ustawa ta, zwana dalej ustawą rewaloryzacyjną, nie regulowała w sposób wyłączny wszystkich aspektów związanych z nabywaniem i przeliczaniem emerytur. W przepisie art. 45 ust 1 wskazano wprost, że postanowienia ustawy z dnia 14 grudnia 1982 r. o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin (Dz. U. Nr 40, poz. 267 z późn. zm.) stosuje się nadal, o ile nie są sprzeczne z regulacją ustawy rewaloryzacyjnej. W tym kontekście podkreślenia wymaga, że ustawa z dnia 17 października 1991 r. nie określiła w sposób autonomiczny, od kiedy przysługuje świadczenie oraz prawo do jego przeliczenia. Zgodnie z przepisem art. 99 ustawy z dnia 14 grudnia 1982 r. świadczenia wypłaca się poczynając od dnia powstania prawa do tych świadczeń, nie wcześniej jednak niż od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek lub wydano decyzję z urzędu. Wywód ten należy uzupełnić odwołaniem się do przepisu art. 88 ust 1 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 Karta Nauczyciela (w wersji obowiązującej w okresie od dnia 1.01.1983 r. do dnia 6.08.1996 r.). Według niego nauczyciele mający trzydziestoletni okres zatrudnienia, w tym 20 lat zatrudnienia I kategorii, zaś nauczyciele klas, szkół, placówek i zakładów specjalnych - dwudziestopięcioletni okres zatrudnienia, w tym 20 lat zatrudnienia I kategorii w szkolnictwie specjalnym, mogą - po rozwiązaniu na swój wniosek stosunku pracy - przejść na emeryturę. W orzecznictwie utrwalony jest pogląd, że prawo do emerytury nauczycielskiej powstaje po spełnieniu wszystkich przesłanek, w tym po rozwiązaniu stosunku pracy (wyrok SN z dnia 10 listopada 2009 r., II UK 109/09, LEX nr 577841, wyrok SN z dnia 24 września 2009 r., II UK 27/09, LEX nr 559948, wyrok SA w Szczecinie z dnia 10 sierpnia 2005 r., III AUa 468/05, OSA 2006, z. 11, poz. 35). Transponując przeprowadzone rozważania na grunt przedmiotowej sprawy wypada zaakcentować, że wnioskodawca rozwiązał stosunek pracy w dniu 31.08.1996 r. Oznacza to, że dopiero w dniu 1.09.1996 r. nabył prawo do emerytury. Spostrzeżenie to ma znaczenie przy wykładni art. 7 ust 1 pkt 4 i 5 ustawy rewaloryzacyjnej. Przepis ten określa reguły obliczenia podstawy wymiaru emerytury, przy czym chodzi o świadczenie realne, do którego ubezpieczonemu przysługuje prawo. Oznacza to, że algorytm przeliczenia podstawy wymiaru świadczenia może dotyczyć wyłącznie emerytury, do której ubezpieczony nabył uprawnienie in abstracto lub in concreto. Pierwsze z nich odnosi się do powiększenia sfery praw i następuje po spełnieniu określonych prawem przesłanek. Drugie nie prowadzi do powiększenia sfery praw, ale umożliwia realizację nabytych ex lege uprawnień. Sąd Najwyższy akcentował, że warunek daty zgłoszenia wniosku, w świetle przepis art. 7 ust 1 ustawy rewaloryzacyjnej, może być rozumiany nie tylko jako odnoszący się do daty złożenia wniosku o przyznanie świadczenia, lecz także do złożenia wniosku o wypłatę świadczenia, jeśli mimo ustalenia do niego prawa, uprawniony go nie pobierał pozostając w zatrudnieniu (wyrok SN z dnia 5.04.1995 r., II URN 9/95, OSNP 1995, nr 17, poz. 220 i orzeczenia w nim przytoczone). Stany faktyczne, w których wyrażono to zapatrywanie były jednak odmienne od sytuacji wnioskodawcy. Określenie: „jeżeli wniosek o świadczenie zostanie zgłoszony”, zawarte w art. 7 ust 1 pkt. 4 i 5 ustawy rewaloryzacyjnej, nie rozróżnia, czy chodzi o wniosek o przyznanie prawa do emerytury, czy też o wniosek o podjęcie wypłaty świadczenia. Dlatego przepis ten miał zastosowanie również do ubezpieczonych, którzy nie pobierali emerytury, z uwagi na kontynuowanie zatrudnienia. Nie znaczy to, że kazus ten ma zastosowanie do wnioskodawcy. W dniu złożenia wniosku o emeryturę (29.12.1995) R. U. nie przysługiwało prawo do tego świadczenia, a tym bardziej prawo do podjęcia jego wypłaty. Znaczy to tyle, że na tę datę nie można było obliczyć podstawy wymiaru emerytury. Uznanie, jak chce skarżący, że samo złożenie wniosku, w oderwaniu od możliwości realizowania prawa do świadczenia, daje mu uprawnienie do przeliczenia przyszłej emerytury, według reguł obowiązujących do dnia 31.12.1995 r., pozostaje w opozycji do cech przypisanych normom prawa ubezpieczeń społecznych. Kształtują one sytuację prawną ubezpieczonych w sposób władczy, pozostawiając adresatom ograniczoną możliwość modelowania uprawnień. Stanowisko prezentowane przez odwołującego nie uwzględnia również relacji zachodzącej między przepisem art. 7 ust 1 ustawy rewaloryzacyjnej i art. 99 ustawy z dnia 14 grudnia 1982 r. W obu przepisach obowiązuje ta sama sekwencja czasowa. Data złożenia wniosku o świadczenie ma znaczenie jedynie wówczas, gdy ubezpieczonemu przysługuje in abstracto prawo do emerytury. W innym wypadku niemożliwe jest wypłacanie emerytury albo przeliczenie jej wysokości. Z tych przyczyn Sąd Apelacyjny w Białymstoku nie podziela zapatrywania wyrażonego przez Sąd Apelacyjny w Rzeszowie w wyroku z dnia 10 maja 1994 r., III AUr 123/94, OSA 1994, nr 4, poz. 53, Lex nr 13789.

Uwzględniając poczynione założenia można przejść do oceny zarzutów zgłoszonych w apelacji. Ewentualny błąd w ustaleniach faktycznych, polegający na przyjęciu, że skarżący dopiero w dniu 22.07.1996 r. zgłosił wniosek o emeryturę, nie miał wpływu na zgodność wyroku z prawem. W tym kontekście należy jednak podkreślić, że dokonane przez Sąd Okręgowy w Łomży ustalenie nie jest pozbawione racji. Analiza akt rentowych istotnie prowadzi do wniosku, że R. U. wnosząc w dniu 29.12.1995 r. o przyznanie emerytury zmierzał jedynie do wysondowania, czy spełnione zostały przesłanki stażowe. W tym kontekście należy oceniać jego pismo z dnia 1.07.1996 r. o rezygnacji z postępowania sądowego. Złożone w dniu 22.07.1996 r. odwołanie od decyzji z dnia 31.05.1996 r. umotywowane zostało wyłącznie tym, że stosunek pracy został rozwiązany z dniem 30.06.1996r. W tym kontekście staje się jasne, że autentyczna wola przejścia na emeryturę została wyrażona dopiero w dniu 22.07.1996 r. Na marginesie, można podkreślić, że skarżący świadomie wprowadził w błąd organ rentowy, gdyż nadal postawał w zatrudnieniu. Co więcej w aktach rentowych sprawy brak jest świadectwa pracy ilustrującego, że stosunek pracy wnioskodawcy uległ rozwiązaniu z dniem 31.08.1996 r. na wniosek nauczyciela w związku z przejściem na emeryturę. Na karcie 38 znajduje się jedynie pismo z dnia 30.06.1996 r. informujące, że umowa o pracę z Zasadniczą Szkołą (...)w T. została rozwiązana na prośbę pracownika z dniem 30.06.1996 r. Pismo to, podaje nieprawdziwe dane, a dodatkowo, nie wspomina, czy zatrudnienie uległo zakończeniu na wniosek nauczyciela w związku z emeryturą. Kolejne pismo szkoły z dnia 2.10.1996 r. (k. 55) nie rozwiewa tych wątpliwości. Zaświadczenie z dnia 5.01.2007 r. podaje, że wnioskodawca jest zatrudniony na stanowisku nauczyciela w (...) w T. od 1.09.1996 r. (k. 137). Z kolei zaświadczenie o zatrudnieniu i wynagrodzeniu z dnia 31.12.2008 r. wskazuje, że wnioskodawca był zatrudniony jako nauczyciel od dnia 1.09.1986 r. do 31.10.1998 r. (k. 168). W obliczu tego stanu dowodowego nie jest w pełni jasne, czy wnioskodawca na dzień 1.09.1996 r. spełnił przesłanki uprawniające do nabycia emerytury nauczycielskiej. Strony, ani Sąd pierwszej instancji nie rozważały tej kwestii. Zważywszy, że zaskarżona decyzja dotyczy przeliczenia świadczenia, nie jest rolą Sądu Apelacyjnego badanie tej przesłanki. Podniesiono ją jedynie po to, aby wykazać niedorzeczność poglądu, że decydujące znaczenie ma data złożenia wniosku. Hipotetycznie zakładając, że wnioskodawca do dnia dzisiejszego nie nabył prawa do emerytury nauczycielskiej (gdyż nie rozwiązał stosunku pracy na swój wniosek), zrozumiałe staje się, że nie może powoływać się w przyszłości na możliwość obliczenia świadczenia na podstawie art. 7 ust 1 pkt. 4 ustawy rewaloryzacyjnej. Analogicznie przepis ten nie ma zastosowania do osób, które nabyły prawo do emerytury w dniu 1.09.1996 r. Oznacza to, że przyjęcie przez organ rentowy wskaźnika wysokości podstawy wymiaru na podstawie art. 7 ust 1 pkt 5 ustawy było prawidłowe. Argument ten, jak i przedstawione wcześniej rozważania upewniają, że chybiony jest zarzut apelacyjny naruszenia ustawy rewaloryzacyjnej.

W apelacji wnioskodawca powołał się również na niekonstytucyjność przepisu art. 114 ust 1a ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Zarzut ten skarżący wiąże z tym, że w decyzji z dnia 19.02.2007 r. organ rentowy przeliczył podstawę wymiaru świadczenia w oparciu o wskaźnik wynoszący 163,23%. Rację ma skarżący w dwóch sprawach. Sposób tego przeliczenia może budzić wątpliwości. Dokonano go niejako przy okazji zwiększenia stażu ubezpieczeniowego. Po drugie, problematyczne jest, czy zaszły przesłanki zawarte w art. 114 ust 1 ustawy emerytalnej (przedłożenie nowych dowodów lub ujawnienie okoliczności). Wnioskodawca pomija jednak, że przedmiotem postępowania jest decyzja z dnia 18.11.2011 r., a nie decyzja z dnia 19.02.2007 r. Sąd ubezpieczeń społecznych, w ramach uprawnień kontrolnych, nie może oceniać prawidłowości prawomocnych decyzji. Decyzja z dnia 19.02.2007 r. nie posiada powagi rzeczy osądzonej, jednak nie znaczy to, że nie wywiera ona skutków między ubezpieczonym a organem rentowym. W sprawie z odwołania od decyzji z dnia 18.11.2011 r. znaczenie miało wyłącznie to, czy podstawa wymiaru emerytury wnioskodawcy została wyliczona prawidłowo. Sąd nie jest uprawniony do weryfikowania całego przebiegu pobierania świadczenia, a w szczególności obejmowania kontrolą wcześniejszych rozstrzygnięć ZUS.

Przyjmując zatem, że obliczenie wskaźnika wysokości podstawy wymiaru emerytury na 166,32% odpowiada prawu, należało uznać bezzasadność apelacji. Nieuwzględnione przez ZUS oraz Sąd Okręgowy w Łomży żądania ubezpieczonego nie dają podstaw do wzruszenia wyroku z dnia 23.08.2012 r. Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny na podstawie przepisu art. 385 k.p.c. orzekł jak w sentencji.