Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt. III Ca 274/14

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 18 stycznia 2013 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi oddalił powództwa B. K. przeciwko J. O. o (1.) ustalenie wyłącznej winy za niezapłacone składki na ubezpieczenie społeczne oraz o zapłatę kwoty 2.364,77 zł z odsetkami ustawowymi oraz (2.) o zapłatę kwoty 2.455,39 zł z odsetkami ustawowymi.

W uzasadnieniu orzeczenia wskazano, że w dniu 31 sierpnia 2011 roku B. K. wystąpiła przeciwko J. O. z powództwem o zapłatę kwoty 2.364,77 zł oraz o uznanie pozwanego „wyłącznie winnym za niezapłacone składki ZUSu XII (...)”. W uzasadnieniu pozwu powódka wskazywała, że zarówno ona jak i pozwany byli członkami zarządu Towarzystwa (...) i zostali obciążeni obowiązkiem zapłaty zaległych składek na ubezpieczenie społeczne, nie uiszczonych przez to stowarzyszenie. Powódka zapłaciła z tego tytułu dobrowolnie na rzecz ZUS kwotę 2.364,77 zł. W dalszym piśmie procesowym powódka wniosła o zasądzenie od pozwanego odsetek ustawowych od należności głównej za okres od stycznia 2006 roku.

Ponadto, w dniu 30 sierpnia 2011 roku powódka wystąpiła przeciwko pozwanemu z powództwem o zapłatę kwoty 2.455,39 zł. W uzasadnieniu pozwu wskazano analogiczne okoliczności jak w uzasadnieniu pozwu z dnia 31 sierpnia 2011 roku a ponadto podano, że od powódki przymusowo została wyegzekwowana kwota 2455,39 zł. W kolejnym piśmie procesowym powódka wskazała, że domaga się odsetek ustawowych od należności głównej za okres od dnia 10 grudnia 2011 roku.

Obie sprawy zostały połączone do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia. Pozwany wnosił o oddalenie powództw.

Sąd Rejonowy ustalił, że uchwałą walnego zgromadzenia członków Krajowego Towarzystwa (...) w Ł. B. K. została wybrana na członka zarządu tego stowarzyszenia. Powódka zgłosiła kandydaturę na członka zarządu stowarzyszenia za namową pozwanego i objęła w zarządzie funkcję wiceprezesa. Prezesem stowarzyszenia pozostawał wówczas pozwany. W okresie od jesieni 2002 roku do wiosny 2003 roku wskazane stowarzyszenie miało dwoje pracowników – córkę powódki, która była zatrudniona na stanowisku dyrektora i zajmowała się organizowaniem imprez kulturalnych oraz osobę zatrudnioną na stanowisku księgowej. Członkowie zarządu pracowali społecznie, nie pobierając wynagrodzenia. Na przełomie listopada i grudnia 2002 roku odbyło się zebranie zarządu stowarzyszenia, na którym pozwany jako prezes stowarzyszenia zaproponował, aby pracownicy przeszli na tzw. „samozatrudnienie”, z uwagi na trudności z płaceniem składek na ubezpieczenie społeczne. Na zebraniu zarządu powódka wyraziła sprzeciw wobec tej propozycji pozwanego, podobnie jak zainteresowani pracownicy. Przekazywaniem składek na ZUS w stowarzyszeniu zajmowała się księgowa. Uchwałą z dnia 30 maja 2003 roku zarząd stowarzyszenia przyjął rezygnację powódki z funkcji wiceprezesa oraz z członkowstwa w stowarzyszeniu. Statut stowarzyszenia nie określał zasad rozliczeń członków zarządu stowarzyszenia za solidarnie obciążające ich z mocy prawa długi stowarzyszenia. Stosownie do treści § 24 ust. 3 statutu, funduszami i majątkiem stowarzyszenia zarządzał jego zarząd. Postanowieniem z dnia 18 maja 2004 roku Prokuratura Rejonowa Ł. postanowiła umorzyć śledztwo przeciwko pozwanemu podejrzanemu o uporczywe uchylanie się od odprowadzenia składek na ubezpieczenie społeczne pracowników wyżej wskazanego stowarzyszenia. Decyzją Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 23 lutego 2006 roku ustalono, że J. O., B. K. i W. S. jako członkowie zarządu stowarzyszenia ponoszą odpowiedzialność za zobowiązania Krajowego Towarzystwa (...) z siedzibą w Ł. z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne, zdrowotne, Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych za okres od grudnia 2002 roku do grudnia 2003 roku w łącznej kwocie 8.994,19 zł (co uwzględnia należność główną i odsetki). Na skutek odwołania powódki od tej decyzji, wyrokiem z dnia 7 grudnia 2006 roku wydanym w sprawie o sygn. akt VIII U 761/06 Sąd Okręgowy w Łodzi zmienił zaskarżoną decyzję i zwolnił powódkę z odpowiedzialności za zobowiązania wyżej opisanego stowarzyszenia za okres od 30 maja 2003 roku, jak również oddalił odwołanie powódki w pozostałej części. Wyrok ten uprawomocnił się. Ostatecznie, na skutek wyżej opisanego wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi, Zakład Ubezpieczeń Społecznych ustalił, że powódka odpowiada, wraz z pozostałymi członkami zarządu stowarzyszenia, za zapłatę zadłużenia w łącznej kwocie 7.556,32 zł, wymagalne do dnia 30 maja 2003 roku, tj. za okres do kwietnia 2003 roku: z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne 4.152,88 zł należności głównej i 1.690 zł odsetek, z tytułu składek na ubezpieczenie zdrowotne 929,41 zł należności głównej i 382 zł odsetek, oraz z tytułu składek na FP i FGŚP 286,03 zł należności głównej i 116 zł odsetek.

W punkcie 12 pisma datowanego na 25 sierpnia 2011 roku ZUS poinformował powódkę o tym, że jej łączne wpłaty na poczet wyżej opisanej zaległości wynoszą 4.820,16 zł oraz, że dalsze kwoty nie będą od powódki egzekwowane z uwagi na spłatę w całości należności objętych odpowiedzialnością powódki. Poinformowano także powódkę, że pozostały do spłaty należności za dalsze okresy czasu, za które powódka nie odpowiada. Ustalono wreszcie, że pozwany dokonał wpłat w kwocie 3.600 zł, które zostały zaliczone zarówno na należności za okres, za który odpowiadała powódka jaki i na poczet należności powstałych później.

W świetle powyższych ustaleń Sąd Rejonowy ocenił, że obydwa powództwa podlegają oddaleniu. Wskazał, że całość należności, za którą współodpowiadała powódka, wynoszącej 7.556,32 zł została już uiszczona na rzecz ZUS, przy czym w zakresie kwoty 4.820,16 zł od powódki, a w zakresie kwoty 2.736,16 zł od pozwanego. Podstawę prawną solidarnej odpowiedzialności tych osób stanowił art. 31 Ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych w zw. z art. 116a i 116 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Ordynacja podatkowa. Badając ten stosunek prawny w kontekście przepisu art. 376 § 1 kc Sąd Rejonowy stwierdził, że w sprawie nie zostało wykazane, aby między członkami zarządu Towarzystwa (...) w Ł. istniał stosunek prawny rozstrzygający o tym, czy i w jakich częściach każdy z nich może żądać zwrotu spełnionego na rzecz wierzyciela świadczenia od współdłużników. Dlatego, skoro za zapłatę wyżej opisanej należności odpowiadało trzech dłużników solidarnych, to każdemu z nich z mocy przepisu art. 376 § 1 kc przysługuje roszczenie zwrotne, o ile zapłacił dług pieniężny w części większej niż 1/3 (tj. ponad kwotę 7556,32 zł : 3 = 2.518,77 zł) - do pozostałych dłużników solidarnych, o ile ci nie pokryli wspólnego długu w części wynoszącej co najmniej 1/3. Jak ustalono, pozwany uiścił kwotę 2.736,16 zł stanowiącą ponad 1/3 wspólnego długu. Skoro tak, to powódce nie przysługuje wobec pozwanego roszczenie oparte o przepis art. 376 § 1 kc Roszczenie takie przysługuje jej natomiast przeciwko trzeciemu współdłużnikowi solidarnemu, który nie zapłacił żadnej części wspólnego długu.

Ponadto Sąd Rejonowy stwierdził brak podstaw do przyjęcia, że pozwany w sposób zawiniony przez siebie wyrządził powódce szkodę polegającą na tym, iż powódka wraz z innymi członkami zarządu wyżej wskazanego stowarzyszenia stała się zobowiązana do zapłaty długów stowarzyszenia. Nie zostało w toku postępowania wykazane, że pozwany w sposób świadomy i działając z zamiarem wyrządzenia szkody powódce doprowadził powódkę do tego, iż stała się członkiem zarządu stowarzyszenia w okresie, w którym powstały wyżej opisane długi stowarzyszenia wobec ZUS, jak również to, iż powstanie tych długów zostało w sposób zawiniony spowodowane przez powoda. Przeciwnie, sama powódka zeznała, iż już na przełomie listopada i grudnia 2002 roku była informowana przez pozwanego o tym, iż zachodzą trudności w opłacaniu składek na ubezpieczenie społeczne dla pracowników stowarzyszenia. Wówczas jednak powódka oponowała wobec propozycji pozwanego dotyczącej przejścia pracowników na tzw. „samozatrudnienie”. Taka postawa powódki zapewne nie pozostawała bez związku z tym, że jednym z pracowników stowarzyszenia była jej córka. Z tych przyczyn Sąd I. instancji stwierdził brak podstaw prawnych do ustalenia, że pozwany ponosi wyłączną winę za powstanie tego zadłużenia.

Powyższe orzeczenie zaskarżyła powódka, wnosząc o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I. instancji.

W obszernej apelacji skarżąca wywodziła, że Sąd Rejonowy nie uwzględnił faktu, iż to pozwany samodzielnie podjął decyzję o zaprzestaniu płacenia składek, za których uiszczenie musiała później odpowiadać. Miało to miejsce jeszcze w poprzedniej kadencji zarządu, gdy nie pełniła funkcji członka tego organu. Podkreśliła, że w toku postępowania pozwany tylko jeden raz stawił się w sądzie. Podniosła, że decyzje podejmowane przez zarząd Towarzystwa zależały tylko od prezesa, którym był pozwany. Obszernie opisała szereg działań pozwanego, które w jej ocenie uzasadniają uwzględnienie powództwa wskazując m.in., że pozwany podjął decyzję o likwidacji towarzystwa i wyzbyciu się w jej toku majątku stowarzyszenia - czym Sąd Rejonowy szerzej się nie zajął. Wskazała, że wbrew temu co ustalił Sąd Rejonowy, pozwany nie pełnił swojej funkcji bezpłatnie. Stwierdziła, że być może gdyby korzystała z pomocy pełnomocnika z urzędu, to byłaby w stanie w pełniejszy sposób zaprezentować swoje stanowisko, a Sąd I. instancji by je uwzględnił. Powołała się na złożenie do akt licznych pism procesowych, jak również wycinków z Gazety Prawnej i orzeczeń Sądu Najwyższego, czego Sąd Rejonowy w ogóle nie uwzględnił. Wyraziła ostatecznie zapatrywanie, że zobowiązania względem ZUS nie powinny jej obciążać w żadnej części, a odpowiadać za nie powinien pozwany.

Pozwany wniósł o oddalenie apelacji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Przed merytorycznym odniesieniem się do wywiedzionej przez powódkę apelacji konieczne jest wskazanie, że z uwagi na błędne wskazanie w zaskarżonym orzeczeniu imienia powódki, konieczne było sprostowanie w komparycji zaskarżonego wyroku oczywistej omyłki w imieniu powódki przez wpisanie poprawnej formy (...) zamiast (...). Podstawą prawną tego orzeczenia był przepis art. 350 § 3 kpc.

Apelacja nie jest zasadna.

Sąd Okręgowy ocenia, że ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy są prawidłowe i przyjmuje je za podstawę swego rozstrzygnięcia.

Należy stwierdzić, że powódka wnosiła o ustanowienie pełnomocnika z urzędu w początkowej fazie postępowania i wniosek ten został oddalony. Nie został on przy tym ponowiony, co przecież było możliwe zarówno w postępowaniu pierwszoinstancyjnym jak i odwoławczym. Wynika to z przepisu art. 359 kpc. Biorąc natomiast pod uwagę okoliczności sprawy, stopień jej zawiłości, a także sposób formułowania pism procesowych przez powódkę, należało ocenić, że chybiony jest twierdzenie, że nie ustanowienie pełnomocnika z urzędu pozbawiło powódkę możliwości skutecznego popierania powództw. Ich oddalenie należy uznać za wynik prawidłowego zastosowania przepisów prawa materialnego, w odniesieniu do okoliczności które (wbrew twierdzeniom skarżącej) nie budzą wątpliwości.

Przypomnieć należy, że w zakresie dotyczącym roszczenia o zapłatę pierwsze z powództw dotyczyło kwoty uiszczonej przez powódkę dobrowolnie, zaś drugie kwoty ściągniętej od niej w postępowaniu egzekucyjnym. Trafna jest poczyniona przez Sąd Rejonowy analiza zasad odpowiedzialności regresowej pomiędzy członkami zarządu stowarzyszenia. Nie znajduje żadnych podstaw prawnych prezentowana przez powódkę myśl, zgodnie z którą wyłączną odpowiedzialność majątkową za zobowiązania względem ZUS powinien ponosić wyłącznie pozwany. Decydując się za pełnienie funkcji członka zarządu stowarzyszenia powódka przyjęła na siebie ryzyko ponoszenia skutków prawnych tego działania. Należyta staranność w prowadzeniu własnych spraw nakazywała przy tym zasięgnięcie wiadomości odnośnie tego jakie owe skutki mogłyby być. Jedynym zarzutem formułowanym przez powódkę względem ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd Rejonowy jest ten, który dotyczy rzekomego uzyskiwania korzyści majątkowych od stowarzyszenia przez pozwanego. Należy jednak stwierdzić, że twierdzenia te nie zostały udowodnione. Obowiązek w tym zakresie spoczywał na apelującej, która temu obowiązkowi nie podołała. Czynienie ustaleń faktycznych jedynie na podstawie twierdzeń strony procesu stanowiłoby naruszenie przepisów 6 kc i 217 kpc, czego Sąd Rejonowy uniknął. Powódka złożyła do akt sprawy liczne pisma procesowe oraz dokumenty dotyczące, ogólnie rzecz ujmując, spraw majątkowych stowarzyszenia. Niemniej należy stwierdzić, że dokumenty te nie pozostawały w związku z faktem powstania zobowiązania, wynikającego z prawomocnej decyzji ZUS, wydanej na skutek nie odprowadzania składek. Należy także stwierdzić, że nie jest czytelny ewentualny związek pomiędzy uzyskiwaniem określonych kwot od Towarzystwa przez powoda z trudnościami finansowymi, które spowodowały nie odprowadzanie składek. Jest tak w głównej mierze dlatego, że nie przedstawiono dowodów na uzyskiwanie takich kwot. Trafnie stwierdził Sąd Rejonowy, że to działania pozwanego, zmierzającego do ograniczenia kosztów działalności Towarzystwa wskazują na dbałość o jego płynność finansową. Wydaje się przy tym, że ostateczna likwidacja stowarzyszenia była następstwem decyzji o niezmienianiu charakteru współpracy z pracownikami stowarzyszenia a więc pośrednio postawy m.in. powódki. Co ważniejsze nie zostało nawet formalnie zakwestionowane poczynione przez Sąd Rejonowy ustalenie, zgodnie z którym odprowadzanie składek na ZUS nie należało do obowiązków pozwanego, lecz księgowej. Skądinąd to powódka, skoro zgłaszała dowód z zeznań świadka na okoliczność działań pozwanego jako prezesa stowarzyszenia, winna była dostarczyć danych umożliwiających wezwanie świadka na rozprawę i jedynie ją obciążają skutki nie wykonania tego obowiązku. Natomiast okoliczności takie jak nieobecność pozwanego (za którego w sprawie występował pełnomocnik, tj. jego żona) na rozprawach, a także składanie przez powódkę do akt sprawy artykułów z prasy prawniczej oraz orzeczeń Sądu Najwyższego wydanych w innych sprawach nie zmienia faktu, że orzeczenie ZUS w sprawie składek na ubezpieczenie stało się prawomocne, a solidarną odpowiedzialność z tego tytułu ponosili członkowie zarządu stowarzyszenia. Skarżąca nie zdołała skutecznie zakwestionować obszernego wywodu prawnego przedstawionego przez Sąd I. instancji. Fakt, że od pozwanej w drodze egzekucji ściągnięto kwotę za której zapłatę była odpowiedzialna z racji pełnionej w stowarzyszeniu funkcji nie daje podstaw do zasądzenia tej kwoty od pozwanego. Jeśli zaś chodzi o tę część powództwa, która dotyczyła żądania ustalenia odpowiedzialności pozwanego, to jest oczywiste, że nie było ono dopuszczalne, z uwagi na (wykorzystaną przez powódkę) możliwość wystąpienia z powództwem o zapłatę. Ostatecznie należy więc stwierdzić, że cała argumentacja składająca się na pierwsze z popieranych powództw sprowadza się do niskiej oceny osoby i działań pozwanego ze strony powódki. Nie ma jednak przesłanek po temu, by przyjąć, że ocena ta może przełożyć się na orzeczenie sądu.

Z tych przyczyn Sąd Okręgowy oddalił apelację (art. 385 kpc).