Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: V C 9/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 kwietnia 2014 r.

Sąd Rejonowy w Mrągowie V Zamiejscowy Wydział Cywilny z siedzibą w B.

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Andrzej Łotowski

Protokolant:

stażysta Iwona Bałdyga

po rozpoznaniu w dniu 25 marca 2014 r.

sprawy z powództwa W. K.

L. K.

przeciwko (...) S. A. z siedzibą w G. Oddział w O.

o nakazanie

1.  zasądza od pozwanego (...) S. A. z siedzibą w G. Oddział w O. solidarnie na rzecz powoda W. K. i L. K. kwotę 2.410,32 zł (dwa tysiące czterysta dziesięć i 32/100) z odsetkami ustawowymi od dnia 10.05.2011 r. do dnia zapłaty;

2.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

3.  nakazuje pobrać od powodów dla Skarbu Państwa kwotę 1.766,66 złotych tytułem nie uiszczonych wydatków w sprawie;

4.  znosi koszty procesu pomiędzy stronami wzajemnie.

UZASADNIENIE

Powodowie W. K. i L. K. żądali nakazania pozwanej (...) S.A. w G. Oddział w O. przywrócenie stanu zgodnego z prawem oraz zaniechanie naruszeń, poprzez usunięcie, z nieruchomości położonych przy ul. (...) w B., dla których Wydział Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego w
B. prowadzi księgę wieczystą numer (...), tj. z działki gruntu numer (...) słupa - stacji transformatorowej wraz ze wszystkimi liniami średniego napięcia oraz z działki numer (...) wszystkich linii średniego napięcia oraz zasądzenia od pozwanej na rzecz powodów solidarnie kwoty 18.000 zł.

W uzasadnieniu pozwu powodowie podali, że są oni właścicielami nieruchomości budowlanych o numerze 6/2 oraz 7/1, dla których w Wydziale Ksiąg Wieczystych przy Sądzie Rejonowym w Biskupcu prowadzona jest księga wieczysta nr KW (...). Na nieruchomości powodów znajdują się urządzenia elektroenergetyczne stanowiące własność pozwanej, a składające się z jednej stacji transformatorowej przechodzących nad działką (...), zaś jeden z zespołów linii przechodzi nad częścią narożną działki (...). Powodowie, ani jego poprzednicy prawni, nigdy nie wyrażali pozwanej zgody na korzystanie z gruntu, a co więcej na posadowienie transformatora i rozciągnięcie szeregu linii napięcia. Przebieg linii znacznie utrudnia powodom korzystanie z nieruchomości - m.in. jej zabudowę. W przypadku działki (...) w ogóle została wyłączona możliwość zabudowy, albowiem stojący na środku działki transformator oraz przechodzące linie średniego napięcia i niezbędny pas ochronny wokół tych urządzeń, uniemożliwia przeprowadzenie jakichkolwiek inwestycji. Niemożliwe jest nawet uprawa na tym terenie przydomowego ogródka warzywnego, czy owocowego, gdyż pracownicy pozwanej w trakcie wykonywania prac remontowych wchodzą na działkę i korzystają z niej w tychże celach. Z uwagi na sposób rozlokowania linii energetycznych nie jest możliwe urządzenie dogodnego dojazdu do działki numer (...), a tym bardziej do działki numer (...), a równocześnie powodowie nie mogą rozbudować pomieszczeń mieszkalnych i gospodarczych. Biorąc pod uwagę, że pozwana naruszyła prawo własności powodów, przysługuje im roszczenie o przywrócenie stanu zgodnego z prawem i zaniechanie naruszeń, o co też wnoszą.

Niezależnie od roszczenia o ochronę własności powodowie dochodzą wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z gruntu za okres ostatnich 10 lat. Powodowie podają, że dokonany przez nich obmiar gruntu wyłączonego spod użytkowania (z uwzględnieniem czterometrowego pasa ochronnego wzdłuż przewodów energetycznych) wynosi co najmniej 150 m2.

Pozwana (...) S.A. w G. Oddział w O. nie uznała powództwa i wnosiła o jego oddalenie.

W uzasadnieniu wniosku pozwana podała, że powodowie nie wykazali legitymacji czynnej w przedmiotowym procesie. Dołączony do pozwu odpis z KW nie jest wystarczający do wykazania legitymacji do wystąpienia z żądaniem pozwu. Powodowie winni dostarczyć odpis aktu notarialnego na podstawie którego nabyli prawo własności przedmiotowych nieruchomości. Wybudowanie spornych urządzeń zostało zrealizowane celem zasilenia w energię elektryczną miejscowych gospodarstw domowych w tym również gospodarstwa powodów w 1977 roku w oparciu o ustawę o powszechnej elektryfikacji wsi i osiedli. Na podstawie przepisów ustawy z dnia 6 lipca 1950 r. o powszechnej elektryfikacji wsi i osiedli (tekst jedno Dz. U. z 1954 r. Nr 32, poz. 135), poprzednik prawny pozwanej mógł przeprowadzać inwestycje linowe. W myśl przepisu art. 1 ust. 1 wskazanej ustawy "we
wsiach i osiedlach, do których dochodzi lub według państwowego planu inwestycyjnego ma dochodzić linia elektryczna - przewodniczący prezydium powiatowej rady narodowej na podstawie planu, opracowanego przez właściwe przedsiębiorstwa elektryfikacji w porozumieniu z właściwym terytorialnie zarządem energetycznym i zatwierdzonego przez prezydium wojewódzkiej rady narodowej zarządzi i ogłosi w sposób przyjęty dla ogłoszeń urzędowych powszechną elektryfikację. (...) elektryfikacja obejmuje doprowadzenie przewodów elektrycznych napięcia użytkowego do budynków mieszkalnych i
gospodarczych oraz założenie w tych budynkach wewnętrznego urządzenia odbiorczego."

Ponadto w dniu 10 sierpnia 1982 roku została wydana decyzja wywłaszczeniowa. Na mocy tej decyzji zezwolono na modernizację spornych urządzeń oraz ograniczono prawa rzeczowe właścicieli nieruchomości w tym właścicieli nieruchomości spornych. Decyzja ta skutecznie ograniczyła prawo własności powodów.

Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego decyzja wydana na podstawie art. 35 ust. 1 ustawy z dnia 12 marca 1958 r. o zasadach i trybie wywłaszczania nieruchomości (jedn. tekst Dz.U. z 1974 r., Nr 10, poz. 64 ze zm.) jest tytułem prawnym dla przedsiębiorcy przesyłowego do stałego korzystania z wymienionej w tej decyzji nieruchomości.

Zgodnie z art. 35 ust. 1 ustawy o zasadach i trybie wywłaszczania nieruchomości w brzmieniu obowiązującym w okresie, którego dotyczy spór, organy administracji państwowej, instytucje i przedsiębiorstwa państwowe mogły za zezwoleniem naczelnika gminy - a w miastach prezydenta lub naczelnika miasta (dzielnicy), zakładać i przeprowadzać na nieruchomościach - zgodnie z zatwierdzoną lokalizacją szczegółową - ciągi drenażowe, przewody służące do przesyłania płynów, pary, gazów, elektryczności oraz urządzenia techniczne łączności i sygnalizacji, a także inne podziemne lub nadziemne urządzenia techniczne niezbędne do korzystania z tych przewodów i urządzeń. Przepis ten we
wskazanych w nim okolicznościach dawał więc podstawę do ograniczenia własności nieruchomości, mieszczącego się w granicach szeroko rozumianego pojęcia wywłaszczenia. Skutkiem ostatecznej decyzji administracyjnej wydanej na podstawie tego przepisu było ograniczenie prawa własności nieruchomości przez ustanowienie trwałego obowiązku znoszenia przez właściciela w sferze, w której może być wykonywana własność nieruchomości, stanu ukształtowanego przebiegiem zainstalowanego urządzenia

przesyłowego (np. V CKN 1863/00, V CK 679/04, V CK 680/04, III CZP 80/05). Nie powinno budzić wątpliwości ze względu na funkcje przewidzianego w tym przepisie
ograniczenia własności nieruchomości, należące do istoty tego ograniczenia obowiązki ciążą na każdoczesnym właścicielu nieruchomości wobec każdoczesnego przedsiębiorcy przesyłowego (podmiotu, w skład którego przedsiębiorstwa wchodzi dane urządzenie przesyłowe). Tym samym pozwana podnosi również iż świetle art. 224 § 2 i art. 225 k.c. oraz nawiązujących do nich przepisów, właściciel, którego prawo zostało naruszone w inny sposób niż przez pozbawienie faktycznego władztwa nad rzeczą, nie doznaje uzupełniającej ochrony przez możliwość domagania się wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy od osoby biernie legitymowanej co do roszczenia negatoryjnego (sygn. SN II CSK 457/06). Tym samym skoro poprzednik prawny pozwanej uzyskał wymagane ówczesnymi przepisami stosowne pozwolenia administracyjne na posadowienie i utrzymywanie od upoważnionych organów
władzy państwowej nie można mówić o nielegalności istnienia urządzeń pozwanej i zasadności żądania opartego o przepisy art. 225 k.c. są zasilani od 1979 roku w energię elektryczną przedmiotowymi urządzeniami. Tym samym żądanie wynagrodzenia za urządzenia, których lokalizacja podyktowana jest min. ich potrzebami energetycznymi
na podstawie zawartej umowy o dostarczanie energii elektrycznej jest bezpodstawne.

Odnosząc się do żądania usunięcia urządzeń ze spornych pozwana podnosi, iż w przedmiotowej sprawie mamy do czynienia z ograniczeniem prawa własności. Poza ograniczeniami płynącymi z woli właściciela, może być ono poddane ograniczeniom z woli ustawodawcy bądź przez wzgląd na zasady współżycia społecznego. Liczny katalog tych pierwszych podyktowany jest ciążącymi na organach władzy obowiązkami w zakresie realizacji celów publicznych. Własność w znaczeniu prawnym jest formą korzystania z rzeczy przez osobę, która legitymuje się tytułem właścicielskim. Stosownie do art. 140 k.c., właścicielowi służy, na zasadzie wyłączności, prawo do posiadania, używania, pobierania pożytków i innych przychodów, przetwarzania, zużywania albo zmieniania rzeczy (por. uchwała Sądu Najwyższego dnia 16 lipca 1980 r., III CZP 45/80, OSNCP 1981, nr 2-3, poz. 25).

Z art. 6 ust. 2 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami wynika, że celem publicznym w rozumieniu ustawy jest między innymi budowa i utrzymywanie przewodów i urządzeń służących do przesyłania płynów, pary, gazów i energii elektrycznej, a także innych obiektów i urządzeń niezbędnych do korzystania z tych przewodów i urządzeń. Zgodnie z przepisami tej ustawy w sytuacjach, gdy jest to konieczne dla realizacji celu publicznego, właściciel może doznawać uszczerbku w osoby mające odpowiednie upoważnienie właściwego zjednoczenia energetycznego wykonujące
obowiązki objęte zarządzeniem o powszechnej elektryfikacji, wyposażone zostały w prawo wstępu na posesje i do budynków, dokonywania tam oględzin i pomiarów oraz wykonywania robót i zakładania urządzeń bez jakichkolwiek warunków. Bezpośrednim następstwem takiego zapisu było wybudowanie bez konieczności uzyskania zgody właścicieli urządzeń przesyłowych, zaś pośrednim to, że właściciel takiej nieruchomości doznał trwałego ograniczenia prawa o charakterze zbliżonym do służebności gruntowej, w literaturze nazywanej służebnością przesyłową. Źródłem tego obciążenia jest ustawa, a zatem ma ono charakter publicznoprawny i podlega wymuszeniu środkami przymusu administracyjnego

Zauważyć należy, że na tle tych przepisów właściciele nieruchomości doznali trwałego
ograniczenia prawa o charakterze zbliżonym do służebności gruntowej, w literaturze nazywanej służebnością przesyłową. Mając zatem na względzie charakter ograniczenia prawa własności, zbliżony do służebności gruntowych w drodze analogii należy odwołać się do przepisów art. 285 i nast. kc., regulujących zagadnienie służebności gruntowych. W myśl przepisu art. 285 § 1 kc. nieruchomość można obciążyć na rzecz właściciela innej nieruchomości (nieruchomości władnącej) prawem, którego treść polega m.in. na tym, że właściciel nieruchomości władnącej może korzystać w oznaczonym zakresie z
nieruchomości obciążonej. Taka sytuacja miała miejsce w rozpoznawanej sprawie, albowiem
nieruchomość stanowiąca własność powodów obciążona została w ten sposób, że pozwana posiadała uprawnienie do korzystania z niej w określonym zakresie, tj. do przeprowadzenia na niej linii energetycznych i do dokonywania ich napraw i konserwacji, tj. służebnością przesyłową. /por. wyrok SN z dnia 10 lipca 2002 r. II CKN 1316/00, niepubl/. Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego posiadanie służebności gruntowej polegającej na korzystaniu z trwałych i widocznych urządzeń posadowionych na nieruchomości przez przedsiębiorstwo energetyczne, może być uznane za posiadanie w dobrej wierze. W orzecznictwie prezentowany jest trafny pogląd, według którego władztwo przedsiębiorstw
przesyłowych odpowiada faktycznemu władztwu wynikającemu z prawa służebności, co pozwala uznać je za posiadaczy służebności. Jej istnienie ma charakter trwały, gdyż cecha trwałości jest właściwa funkcjonowaniu zainstalowanych na gruncie powodów urządzeń. Pozwana korzysta zatem z przedmiotowych nieruchomości na zasadach posiadania służebności gruntowej zaś okres czasu jaki upłynął od momentu posadowienia urządzeń uzasadnia przyjęcie, iż pozwana nabyła służebność gruntową przez zasiedzenie przy przyjęciu dobrej wiary. Pozwana podnosi tym samym zarzut zasiedzenia służebności gruntowej.

W rozpoznawanej sprawie wykonywanie służebności przesyłu oraz decyzja wywłaszczeniowa ograniczająca prawa właścicieli wyklucza uznanie za zasadne roszczenie z art. 222§2 k.c.

Sąd ustalił i zważył, co następuje:

W. i L. małżonkowie K. są właścicielami na prawach wspólności ustawowej nieruchomości położonej w B. przy ul. (...), składającej się z działek o numerach (...), dla której w Sądzie Rejonowym w Biskupcu prowadzona jest księgą wieczysta numer (...). Nieruchomość tą nabyli od Skarbu Państwa na podstawie umowy o oddanie w użytkowanie wieczyste i sprzedaży terenu z dnia 30 grudnia 1981 r. oraz decyzji z dnia 19 marca 2008 r. (k. 7 – 11, 64 – 65 akt Kw. Nr OL1B/0000/9837/9 ).

W centralnej części działki (...) znajduje się trafostacja na 4 słupach betonowych. Od trafostacji odchodzą w różnych kierunkach linie napowietrzne średniego i niskiego napięcia, z których jedna przechodzi przez działkę (...).

(...) S.A. z siedzibą w G. korzysta z tych urządzeń energetycznych, dokonując niezbędnych czynności celem utrzymania w prawidłowym stanie urządzeń energetycznych. Podmiot ten powstał z połączenia się m.in. Zakładu (...) S.A. z siedzibą w O. i został zarejestrowany w Krajowym Rejestrze Sądowym w dniu 07 sierpnia 2001 r. (k. 10 – 13).

Cywilistyczna ochrona własności to system roszczeń, które przysługują właścicielowi w razie naruszenia jego prawa. Podstawowymi roszczeniami składającymi się na tę ochronę, przysługującymi właścicielowi, są roszczenia windykacyjne (art. 222 § 1 k.c.) i negatoryjne (art. 222 § 2 k.c.). Znajdują one zastosowanie w razie trwałego wkroczenia przez osobę nieuprawnioną w sferę cudzej własności. Tego rodzaju wkroczenie może polegać bądź na całkowitym pozbawieniu właściciela władztwa nad rzeczą, bądź też na powtarzających się naruszeniach uprawnień właściciela bez pozbawienia go władztwa nad rzeczą. Przepisy działu V regulują także roszczenia uzupełniające roszczenie windykacyjne (art. 224-225 k.c.), roszczenia z tytułu rozliczenia nakładów (art. 226, 227 k.c.) oraz roszczenie o wykup (art. 231 k.c.). Wymienione wyżej roszczenia chronią prawo, dlatego należą do typu ochrony petytoryjnej (szerzej na ten temat S. Wójcik, Windykacyjna ochrona własności w polskim prawie cywilnym, Kraków 1965; T. Dybowski, Ochrona własności w polskim prawie cywilnym - rei vindicatio, actio negatoria, Warszawa 1969; W.J. Katner, Ochrona własności w kodeksie cywilnym i w propozycjach nowego kodeksu (w:) Współczesne problemy prawa prywatnego. Księga pamiątkowa ku czci Profesora Edwarda Gniewka, pod red. P. Machnikowskiego, J. Gołaczyńskiego, Warszawa 2010, s. 245). Innym typem ochrony, z której może korzystać właściciel, jest ochrona posesoryjna (zob. uwagi do art. 344 k.c.), chroni ona nie prawo, lecz posiadanie (stan faktyczny). Z ochrony posesoryjnej właściciel może korzystać, o ile jest zarazem posiadaczem lub był nim w chwili naruszenia posiadania.

Na podstawie art. 222 k.c. właściciel może żądać od osoby, która włada faktycznie jego rzeczą, ażeby rzecz została mu wydana, chyba że osobie tej przysługuje skuteczne względem właściciela uprawnienie do władania rzeczą. Przeciwko osobie, która narusza własność w inny sposób aniżeli przez pozbawienie właściciela faktycznego władztwa nad rzeczą, przysługuje właścicielowi roszczenie o przywrócenie stanu zgodnego z prawem i o zaniechanie naruszeń.

Uregulowane w art. 222 k.c. roszczenia windykacyjne i negatoryjne wynikają z prawa własności i stanowią korelat uprawnień właściciela przewidzianych w art. 140 k.c. Bez tych roszczeń wykonywanie prawa własności mogłoby być praktycznie niemożliwe. To ścisłe powiązanie z prawem własności przesądza o tym, że roszczenia windykacyjne i negatoryjne nie mogą być przedmiotem samodzielnego obrotu. Nie byłoby też dopuszczalne zrzeczenie się ich bez rezygnacji z prawa własności (tak np. J. Ignatowicz (w:) Komentarz, t. I, 1972, s. 582 i n.; pogląd odmienny, lecz odosobniony, K. Gandor, Przelew roszczenia windykacyjnego, SC 1969, t. XIII-XIV, s. 25). Roszczenia windykacyjne i negatoryjne mają charakter obiektywny. Przysługują one właścicielowi, gdy nastąpi sam fakt naruszenia własności niezależnie od tego, czy osoba, która naruszyła własność, działała w dobrej czy w złej wierze. Innymi słowy, o ich powstaniu decyduje stan przedmiotowy (obiektywny,) nie zaś podmiotowa (subiektywna) ocena postępowania osoby naruszającej cudzą własność (por. np. T. Dybowski Ochrona..., s. 112; J. Ignatowicz (w:) Komentarz, t. I, 1972, s. 583; S. Rudnicki, Komentarz, 2007, s. 349).

W ocenie Sądu Rejonowego żądanie powodów nakazania pozwanej (...) S.A. w G. Oddział w O. przywrócenie stanu zgodnego z prawem oraz zaniechanie naruszeń, poprzez usunięcie, z nieruchomości położonych przy ul. (...) w B., dla których Wydział Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego w Biskupcu prowadzi księgę wieczystą numer (...), tj. z działki gruntu numer (...) słupa - stacji transformatorowej wraz ze wszystkimi liniami średniego napięcia oraz z działki numer (...) wszystkich linii średniego napięcia było sprzeczne z art. 5 kc.

Ma rację strona pozwana, że regulacją prawną w oparciu o którą można było dokonać stosownych ograniczeń prawa własności poprzez wybudowanie słupów energetycznych
była ustawa z dnia 28 czerwca 1950 r., o powszechnej elektryfikacji wsi i osiedli ( DZ.U. 1954/32/135). Regulacja ta umożliwiała wybudowanie urządzeń przesyłowych bez konieczności uzyskania zgody właściciela nieruchomości na której owo urządzenie miało zostać usytuowane, który to fakt był bezsporny pomiędzy stronami.

Należy mieć na uwadze, że powodowie jako obciążeni ciężarem dowodu w sprawie nie wykazali, że istnieją podstawy faktyczne do usunięcia przedmiotowych linii napięcia, Nie wykazano bowiem okoliczności, że w szczególności urządzenia energetyczne, posadowione na ich działce zagrażają zdrowiu i życiu.

Poza powyższym podkreślenia wymaga, że powodowie wstępując we władanie nieruchomości w 1981 r., mieli świadomość jej usytuowania oraz faktu istnienia na niej urządzeń przesyłowych.

Niewątpliwym jest, że prawo przysługujące powodom posiada najszerszy
zakres ochrony. Jednakże zdaniem Sądu Rejonowego nie jest wykluczone oddalenia roszczenia windykacyjnego czy negatoryjnego na podstawie art. 5 k.c., w sytuacjach wyjątkowych. / zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 listopada 1994 r, II CRN 127/94 , z dnia 3 października 2000 r., I CKN 7/00/.

Podobne stanowisko zajął również Sąd Okręgowy w Olsztynie w wyroku, w sprawie Ca 220/11.

W okolicznościach niniejszej sprawy, zdaniem Sądu należy uznać że zachodziły okoliczności uzasadniające oddalenie powództwa w tym zakresie.

Urządzenia do przesyłu energii pełnią szczególną rolę społeczną i gospodarczą. Słupy wspierają linie napowietrzne dostarczające prąd do budynków, a także innych gospodarstw domowych. Urządzenia przesyłowe znajdują się na przedmiotowej nieruchomości od kilkudziesięciu lat, w oparciu o omawianą ustawę. Powodowie obejmując nieruchomość na własność mieli świadomość ich istnienia i usytuowania.

Podkreślić należy, że biorąc pod uwagę rozległość siły przesyłowej, nie jest możliwe, aby przebiegała ona wyłącznie po gruntach należących do przedsiębiorstw energetycznych. Dlatego też obciążanie służebnością przesyłu , bądź gruntową odpowiadającą temu prawu, na nieruchomościach nie należących do dostawców energii jest zjawiskiem powszechnym.

Z informacji strony pozwanej, niezaprzeczonej przez stronę powodową, jednoznacznie wynika , że przebudowa związana z usunięciem omawianych instalacji jest bardzo kosztowna i wyniosła by kwotę 140.000 zł. (k. 450 – 451). Taka przebudowa wiązała by się z kolejnymi ograniczeniami i naruszeniami praw osób trzecich.

Wszystkie z wyżej powołanych okoliczności świadczą o sprzeczności z zasadami współżycia społecznego zgłoszonego żądania, zwłaszcza ,że właścicielom nieruchomości, na której usytuowane są urządzenia przesyłowe przysługują inne instytucje prawne pozwalające na rekompensatę za ograniczenie ich władztwa na nieruchomości, a uznanie roszczenia byłoby sprzeczne z interesem społeczności zajmującej nieruchomości sąsiednie w
stosunku do nieruchomości powoda.

Wprawdzie treść zasad współżycia społecznego nie jest zdefiniowana, jednakże w piśmiennictwie podkreśla się, że przy uwzględnieniu, iż Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej (art. 2 Konstytucji RP z dnia 2.4.1997 r.), należy przyjąć, że odwołanie się do zasad współżycia społecznego oznacza odwołanie się do idei słuszności w prawie i do
powszechnie uznawanych wartości w kulturze naszego społeczeństwa.

Można więc przyjąć, że przez zasady współżycia społecznego należy rozumieć
podstawowe zasady etycznego i uczciwego postępowania.

Zasady współżycia społecznego w rozumieniu art. 5 k.c. są pojęciem pozostającym w nie rozłącznym związku z całokształtem okoliczności danej sprawy i w takim całościowym ujęciu wyznaczają podstawy, granice i kierunki jej rozstrzygnięcia w wyjątkowych sytuacjach, które przepis ten ma na względzie. Dlatego do zastosowania tego przepisu konieczna jest ocena całokształtu szczególnych okoliczności danego rozpatrywanego wypadku w ścisłym powiązaniu nadużycia prawa z konkretnym stanem faktycznym.

Z tych względów uwzględnienie powództwa byłoby naruszeniem zasad współżycia społecznego, znajdujących odzwierciedlenie w uzasadnionym interesie nieruchomości sąsiadujących z nieruchomością powoda, dla których obecne usytuowanie urządzeń przesyłowych umożliwia prawidłowe funkcjonowanie.

Choć instytucja służebności przesyłu została wprowadzona do kodeksu cywilnego ok. 6 lat temu (dokładnie ustawą z 30 maja 2008 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny, oraz niektórych innych ustaw, DzU z 2008 nr 116, poz. 731), to status prawny wielu linii przesyłowych, w szczególności energii elektrycznej, gazu, kanalizacji, w dalszym ciągu pozostaje nieuregulowany.

Zdarzeniem prawnym prowadzącym do nabycia służebności może być zasiedzenie, które jest sposobem nabycia własności lub ograniczonego prawa rzeczowego (służebności gruntowej) przez upływ oznaczonego w ustawie czasu. W orzecznictwie podkreślono, iż możliwość nabycia służebności gruntowej przez zasiedzenie stanowi jej cechę wyróżniającą w tym znaczeniu, że służebność gruntowa jest jedynym ograniczonym prawem rzeczowym, które może powstać ex lege w wyniku zasiedzenia (tak SN w uchwale 7 sędziów z dnia 9 sierpnia 2011 r., III CZP 10/11, OSNC 2011, nr 12, poz. 129). Przepisy o nabyciu własności nieruchomości przez zasiedzenie stosuje się odpowiednio do zasiedzenia służebności, co oznacza, że znajdą odpowiednie zastosowanie art. 172-173 i art. 175-176 k.c. Stosowany odpowiednio art. 172 k.c. przewiduje, że posiadacz służebności gruntowej nabywa tę służebność, jeżeli posiada ją nieprzerwanie od lat 20, będąc w dobrej wierze. Posiadacz w złej wierze nabywa służebność dopiero po upływie 30 lat. Definicja posiadacza służebności zawarta jest w art. 352 k.c. (zob. teza 2). W myśl art. 173 k.c., jeżeli właściciel nieruchomości, przeciwko któremu biegnie zasiedzenie, jest małoletni, zasiedzenie nie może skończyć się wcześniej niż przed upływem lat dwóch od uzyskania przez niego pełnoletności. Zgodnie z art. 175 k.c. do biegu zasiedzenia stosuje się odpowiednio przepisy o biegu przedawnienia roszczeń, czyli przepisy art. 117-125 k.c. W myśl natomiast stosowanego odpowiednio art. 176 k.c., jeżeli podczas biegu zasiedzenia nastąpiło przeniesienie posiadania służebności, obecny posiadacz służebności może doliczyć do czasu, przez który sam posiada, czas posiadania swego poprzednika. Jeżeli jednak poprzedni posiadacz uzyskał posiadanie w złej wierze, czas jego posiadania może być doliczony tylko wtedy, gdy łącznie z czasem posiadania obecnego posiadacza wynosi przynajmniej lat 30. Zasada z art. 176 k.c. ma zastosowanie również w tych przypadkach, gdy obecny posiadacz jest spadkobiercą poprzedniego posiadacza. Oczywiście skoro służebność jest prawem na rzeczy cudzej, przeto właściciel nie może nabyć służebności (drogowej) przez zasiedzenie na swojej własnej nieruchomości (tak SN w uchwale z dnia 18 marca 1994 r., III CZP 28/94, Radca Prawny 1994, nr 4, s. 76).

W myśl art. 292 k.c. służebność gruntowa może być nabyła przez zasiedzenie tylko w wypadku, gdy polega na korzystaniu z trwałego i widocznego urządzenia. Przepisy o nabyciu własności nieruchomości przez zasiedzenie stosuje się odpowiednio.

Zdaniem Sądu pozwany nie udowodnił, że nabył przez zasiedzenia służebność gruntową.

Dowód zasiedzenia charakteryzuje się daleko idącym rygoryzmem dowodowym. Wszelkie wątpliwości należy rozstrzygać na korzyść właściciela nieruchomości, w myśl naczelnej zasady ochrony prawa własności. Nie można również opierać się na domniemaniach faktycznych, uprawdopodobnieniu. Każda okoliczność faktyczna, z której przeprowadzający dowód zasiedzenia chce wywodzić skutki prawne, musi być należycie i niezbicie udowodniona. Dokumenty nie mogą nasuwać żadnych wątpliwości.

Podstawą nie uwzględnienia zarzutu strony pozwanej było to, że strona ta usiłowała wywieść swoje prawo, przedstawiając kserokopie dokumentów nie zawierające podstawowego dokumentu, czyli tytułu prawnego umożliwiającego posadowienie urządzeń przesyłowych na oznaczonej numerem działki oraz z numerem księgi wieczystej nieruchomości.

W ocenie Sądu Rejonowego niepoświadczona kserokopia nie jest dokumentem, w szczególności te niepoświadczone kserokopie z kart 65 – 119, 128 - 134.

Zarzut powoływania się przez przedsiębiorstwa przesyłowe na kserokopie bardzo często przewijał się w orzecznictwie Sądu Najwyższego przy okazji spraw o służebność przesyłu: wyrok Sądu Najwyższego – Izba Cywilna z 9 grudnia 2009 r., (IV CSK 291/2009); Wyrok Sądu Najwyższego – Izba Cywilna z 9 czerwca 2009 r. (II CSK 34/09); wyrok Sądu Najwyższego – Izba Cywilna z 29 kwietnia 2009 r. (II CSK 557/08); wyrok Sądu Najwyższego – Izba Cywilna z 10 lipca 2009 r. (II CSK 71/09). We wszystkich tych sprawach SN orzekł, że żaden przedsiębiorca nie może wywodzić swych praw z kserokopii nie mających waloru dokumentu.

Konieczne jest przede wszystkim zakwestionowanie wiarygodności kserokopii przedłożonych przez przedsiębiorstwo.

Strony powodowa zakwestionowała wiarygodność kserokopii przedłożonych przez przedsiębiorstwo w piśmie procesowym z dnia 25 sierpnia 2011 r. (k. 120 – 122). Zakwestionowanie więc wiarygodności kserokopii przedłożonych przez przedsiębiorstwo skutkuje tym, że okoliczności wynikające z tych kserokopii Sąd I Instancji nie uznał za fakty przyznane (na podstawie art. 229 k.p.c.).

Jak już wyżej wspomniano, kserokopie – nie są dokumentami ani urzędowymi, ani prywatnymi w rozumieniu k.p.c., a przez to nie mają wartości dowodowej. W szczególności postępowanie nieprocesowe dotyczące prawa własności powinno być oparte na oryginałach dokumentów. Kserokopie nie są nawet dowodami, o których mowa w art. 308 k.p.c (dowód z filmu, telewizji, fotokopii, fotografii, planów, rysunków oraz płyt lub taśm dźwiękowych i innych przyrządów utrwalających albo przenoszących obrazy lub dźwięki). (Wyrok Sądu Najwyższego – Izba Cywilna z 14 lutego 2007 r., II CSK 401/06).

Następną podstawą nie uwzględnienia zarzutu strony pozwanej było to, że domniemanie o tytule prawnym do użytkowania gruntów w celu budowy sieci energetycznej nie może być skutecznie wyprowadzone z kserokopii dokumentów.

Przedsiębiorstwa przesyłowe na przestrzeni lat przekształcały się, dzieliły i restrukturyzowały. Do przeprowadzenia dowodu zasiedzenia niezbędne jest wykazanie ciągłości posiadania, a w przypadku przekształceń i restrukturyzacji konieczne jest również wykazanie skuteczności przeniesienia posiadania.

Przeniesienie posiadania pomiędzy przedsiębiorstwami państwowymi miało swoje podstawy w ówczesnych regulacjach prawnych, które szczegółowo regulowały sposób oraz formę przenoszenia posiadania poszczególnych składników majątku przedsiębiorstw państwowych (np. frakcji energetycznych). Przykładem takiej regulacji są np.: rozporządzenie Rady Ministrów z 4 października 1958 r. w sprawie zasad i trybu przekazywania w ramach administracji państwowej przedsiębiorstw, instytucji oraz zakładów, nieruchomości i innych obiektów majątkowych (DzU nr 67, poz. 332 wraz z późniejszymi zmianami) czy rozporządzenie Rady Ministrów z 30 listopada 1981 r. w sprawie wykonania ustawy o przedsiębiorstwach państwowych (DzU nr 31 poz. 170).

Na przykład na podstawie rozporządzenia Rady Ministrów z 4 października 1958 r. przekazanie państwowych przedsiębiorstw oraz zakładów następuje w drodze decyzji oraz protokołu zdawczo-odbiorczego (§ 3 ust. 1). W protokole zdawczo-odbiorczym należy wymienić przedmioty przekazane jako składniki majątkowe zakładu (§ 4 ust. 1 rozporządzenia). W przypadku przekazywania zakładu samodzielnie bilansującego rozliczenie następuje na podstawie bilansu sporządzonego na dzień wydania zakładu (§ 4 ust. 2 rozporządzenia).

W ocenie Sądu Rejonowego strona pozwana nie przedstawiła żadnych dokumentów wydanych na podstawie wymienionych wyżej przepisów, czyli np. decyzję oraz protokół zdawczo-odbiorczy zawierający daną frakcję energetyczną.

Jedyna decyzja, a mianowicie z dnia 10 sierpnia 1982 r., z której strona pozwana wywodziła swoje prawa, wydaje się, że nie dotyczyła spornej nieruchomości. Wynika to jednoznacznie z wykazu właścicieli., których ta decyzja dotyczyła (k. 155 – 159).

Na podstawie art. 224 § 2 k.c. w zw. z art. 230 k.c. i art. 352 k.c. właściciel rzeczy może żądać wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy także względem posiadacza służebności.

Warunkiem skutecznego wystąpienia z roszczeniami uzupełniającymi jest zła wiara posiadacza służebności (ewentualnie dowiedzenie się o wytoczeniu powództwa). Ocena ta nie zawsze będzie prosta. W każdym razie zajęcie cudzej nieruchomości i umieszczenie na niej urządzenia energetycznego bez tytułu prawnego może wskazywać na posiadanie w złej wierze przedsiębiorstwa energetycznego.

Według Sądu Najwyższego zajęcie cudzej nieruchomości i umieszczenie na niej urządzeń energetycznych bez uzyskania tytułu prawnego jest równoznaczne ze złą wiarą (wyrok SN z dnia 25 listopada 2008 r., II CSK 346/08, Lex nr 484714). Z komentowanego przepisu wynika, że obowiązki samoistnego posiadacza w złej wierze wobec właściciela są takie jak obowiązki samoistnego posiadacza w dobrej wierze od chwili, w której dowiedział się on o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa windykacyjnego (art. 225 zd. 1 k.c.); zobowiązany jest więc uiścić wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy oraz zwrócić pobrane pożytki, których nie zużył, jak również wartość tych, które zużył (zob. uwagi do art. 224 k.c.).

Pogląd ten w pełni został podzielony przez Sąd Rejonowy.

Posiadanie służebności gruntowej, obecnie zdefiniowanej w art. 305[1] k.c. jako służebności przesyłu, przybiera taką postać, że pozbawia w zupełności faktycznego władztwa właściciela nad nieruchomością obciążoną. Dlatego muszą zawodzić kryteria ustalenia wysokości wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości oparte wyłącznie na układzie odpowiednich cen rynkowych właściwych dla najmu lub dzierżawy gruntu, które są adekwatne w sytuacjach, kiedy wynajmujący lub wydzierżawiający zostają zupełnie pobawieni fizycznego władztwa nad rzeczą. W ramach obiektywnych kryteriów można natomiast zastosować odpowiednie ceny rynkowe za korzystanie z nieruchomości w zakresie służebności, których wysokość powinna uwzględniać stopień ingerencji w treść prawa własności. Ciężar dowodu w zakresie okoliczności mających wpływ na wysokość wynagrodzenia opartego już na wskazanych miernikach spoczywa na stronie pozwanej, która jak wynika z reguły zawartej w art. 6 k.c. wywodzi korzystne dla siebie skutki z udowodnienia okoliczności mających wpływ na obniżenie wynagrodzenia.

W uchwale z dnia 17 czerwca 2005 r. (III CZP 29/95) Sąd Najwyższy wskazał, ze wynagrodzenie powinno być nie tylko proporcjonalne do stopnia ingerencji posiadacza w treść cudzego prawa własności, ale powinno także uwzględniać wartość wykorzystywanej nieruchomości, czasową perspektywę posiadania służebności. Nie można wykluczyć, że wynagrodzenie ustalone według tych kryteriów mierzone w skali roku w odległej perspektywie czasowej będzie znikome. Nie oznacza to jednak, że możliwość dalszego wykorzystywania nieruchomości, brak faktycznych utrudnień w wykonywaniu prawa własności, niweczy zupełnie oparte o treść art. 225 k.c. w zw z art. 224 § 2 k.c. i art. 230 k.c. prawo właściciela do wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości w związku z utrzymaniem na niej urządzeń przesyłowych.

Zdaniem Sądu opinia biegłego z zakresu szacowania nieruchomości D. K. (k. 328 – 358) w przedmiocie wysokości wynagrodzenia była ze wszech miar wiarygodna. Biegły dokonał oględzin spornej działki. Dokonał też dogłębnej analizy rynku nieruchomości gruntowych. Prawidłowo określił powierzchnię gruntu, objętego wyłączeniem i ograniczeniem prawa własności. Wreszcie biegły zasadnie przyjął za podstawę ustalenia omawianego wynagrodzenia długoletni czynsz dzierżawny oraz współczynnik „k”, mając na uwadze stopień ingerencji pozwanego w prawo powodów.

Zdaniem Sądu opinia biegłej T. W. nie mogła być podstawą ustalenia omawianego wynagrodzenia (k. 188 - 217 ,298 – 260, 292 – 294). Biegła w swojej opinii nie wzięła pod uwagę transakcji sprzedaży działek zabudowanych, bądź też niezabudowanych o
przeznaczeniu budowlanym lub mieszkalnym o powierzchni zbliżonej do nieruchomości będącej przedmiotem opinii w B. w 2012 r., umów dzierżawy działek zabudowanych zawartych w okresie 2001-2012r.. Biegła nie zbadała, czy na jakiejkolwiek z działek gruntu przyjętych w opinii jako nieruchomości porównawcze był posadowiony budynek mieszkalny bądź gospodarczy, czy działki przyjęte jako nieruchomości porównawcze miały dostęp do sieci wodociągowej, energetycznej, kanalizacyjno-wodnej oraz elektrycznej, czy działki przyjęte jako nieruchomości porównawcze objęte zapisami planu zagospodarowania przestrzennego, jakie ukształtowanie terenu oraz kształt działki miały nieruchomości przyjęte jako porównawcze, czy powierzchnie stref ochronnych 4 linii napowietrznych są trwale wyłączone użytkowania, czy urządzenia infrastruktury energetycznej (wraz liniami) znajdują się na działkach będących przedmiotem opinii oraz czy wpływają na zmniejszenie wartości rynkowej nieruchomości. Biegła wreszcie nie wyjaśniła na jakiej podstawie przyjęła współczynnik k - korzystania gruntu przez jego właścicieli na poziomie 50%.

Waloryzacja sądowa dokonywana jest na żądanie strony zobowiązania. Ponieważ w dotychczasowym okresie stosowania art. 3581 § 3 KC zmiany siły nabywczej pieniądza polegały wyłącznie na jej obniżeniu, z żądaniem takim występuje wierzyciel, gdyż to jego interesów dotykają skutki inflacji. Żądanie to może mieć postać samodzielnego powództwa o ukształtowanie zobowiązania lub, co jest w praktyce znacznie częstsze, zawierać się w żądaniu zasądzenia zmienionego świadczenia, jeżeli jest ono już wymagalne. Na powodzie spoczywa ciężar dowodu istotnej zmiany siły nabywczej pieniądza, nie ma on natomiast obowiązku wskazywania sądowi sposobu obliczenia nowej wysokości świadczenia (w tej ostatniej kwestii odmiennie, a moim zdaniem nietrafnie wyr. SN z 31.1.1994 r., I CRN 232/93, niepubl.; zob. Z. Bidziński, Artykuł 3581 kodeksu cywilnego, s. 49 i nast.).

Tymczasem powód nie żądał zwaloryzowania kwoty wynagrodzenia.

Mając powyższe na uwadze orzeczono jak w sentencji.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. ,mając na uwadze, że żądania powodów zostały uwzględnione tylko częściowo. Zdaniem Sądu mając na uwadze wynik sprawy, przypadające na każdą ze stron koszty odpowiadają w przybliżeniu kwotom, które zostały w rzeczywistości przez nie wydatkowane.

Sygn. akt IX Ca 592/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 października 2014 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie IX Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Bożena Charukiewicz (spr.)

Sędziowie:

SO Dorota Ciejek

SO Krystyna Skiepko

Protokolant:

sekr. sądowy Ewelina Gryń

po rozpoznaniu w dniu 28 października 2014 r. w Olsztynie na rozprawie

sprawy z powództwa L. K. i W. K.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w G.

Oddział w O.

o nakazanie i zapłatę

na skutek apelacji powodów

od wyroku Sądu Rejonowego w Mrągowie V Zamiejscowego Wydziału Cywilnego z siedzibą w B. z dnia 8 kwietnia 2014 r., sygn. akt V C 9/13,

I.  oddala apelację,

II.  zasądza od powodów na rzecz pozwanej kwotę 300 zł (trzysta złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą.

UZASADNIENIE

Powodowie W. K. i L. K. wnieśli o nakazanie pozwanej (...) S.A. w G. Oddział w O. przywrócenia stanu zgodnego z prawem oraz zaniechania naruszeń, poprzez usunięcie z nieruchomości położonych przy ul. (...) w B., dla których Wydział Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego w Biskupcu prowadzi księgę wieczystą numer (...), tj. z działki gruntu numer (...) słupa - stacji transformatorowej wraz ze wszystkimi liniami średniego napięcia oraz z działki numer (...) wszystkich linii średniego napięcia oraz zasądzenie od pozwanej na rzecz powodów solidarnie kwoty 18.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia powództwa do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu podali, że na nieruchomości powodów znajdują się urządzenia elektroenergetyczne stanowiące własność pozwanej, a składające się z jednej stacji transformatorowej oraz czterech zespołów średniego napięcia przechodzących nad działką (...), zaś jeden z zespołów linii przechodzi nad częścią narożną działki (...). Powodowie, ani jego poprzednicy prawni, nigdy nie wyrażali zgody na korzystanie z gruntu, a co więcej na posadowienie transformatora i rozciągnięcie szeregu linii napięcia. Przebieg linii znacznie utrudnia powodom korzystanie z nieruchomości - m.in. jej zabudowę. W przypadku działki (...) w ogóle została wyłączona możliwość zabudowy, albowiem stojący na środku działki transformator oraz przechodzące linie średniego napięcia i niezbędny pas ochronny wokół tych urządzeń, uniemożliwia przeprowadzenie jakichkolwiek inwestycji. Niezależnie od roszczenia o ochronę własności powodowie dochodzą wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z gruntu za okres ostatnich 10 lat. Powodowie podają, że dokonany przez nich obmiar gruntu wyłączonego spod użytkowania uwzględnia między innymi pas ochronny wzdłuż przewodów energetycznych i wynosi co najmniej 150 m 2.

Pozwana (...) S.A. w G. Oddział w O. wniosła o oddalenie powództwa.

W uzasadnieniu podała, że powodowie nie wykazali legitymacji czynnej w przedmiotowym procesie. Za taki dowód można by uznać odpis aktu notarialnego, na podstawie którego nabyli prawo własności rzeczonych nieruchomości. Ponadto wskazali, iż na podstawie przepisów ustawy z dnia 6 lipca 1950 r. o powszechnej elektryfikacji wsi i osiedli (tekst jedn. Dz. U. z 1954 r. Nr 32, poz. 135), poprzednik prawny pozwanej mógł przeprowadzać inwestycje linowe. Tym samym żądanie wynagrodzenia za urządzenia, których lokalizacja podyktowana jest min. ich potrzebami energetycznymi na podstawie zawartej umowy o dostarczanie energii elektrycznej jest bezpodstawne. Żądanie usunięcia urządzeń przesyłowych jest niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Budowa i utrzymanie urządzeń do przesyłania energii elektrycznej jest celem publicznym, służy użytkownikom energii elektrycznej przez to możliwe jest ograniczenia praw właściciela nieruchomości, na której posadowione są linie przesyłowe.

Wyrokiem z dnia 8 kwietnia 2014 r. Sąd Rejonowy w Mrągowie V Zamiejscowy Wydział Cywilny z siedzibą w B. zasądził od pozwanej (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w G. Oddział w O. solidarnie na rzecz powoda W. K. i L. K. kwotę 2 410,32 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 10 maja 2011 r. do dnia zapłaty. Oddalił powództwo w pozostałym zakresie. Nakazał pobrać od powodów na rzecz Skarbu Państwa kwotę 1 766,66 zł tytułem nie uiszczonych wydatków w sprawie. Zniósł koszty procesu pomiędzy stronami wzajemnie.

Sąd Rejonowy ustalił, że W. i L. małżonkowie K. są właścicielami na prawach wspólności ustawowej nieruchomości położonej w B. przy ul. (...), składającej się z działek o numerach (...), dla której w Sądzie Rejonowym w Biskupcu prowadzona jest księgą wieczysta numer (...). Nieruchomość tę nabyli od Skarbu Państwa na podstawie umowy o oddanie w użytkowanie wieczyste i sprzedaży terenu z dnia 30 grudnia 1981 r. oraz decyzji z dnia 19 marca 2008 r.

W centralnej części działki (...) znajduje się trafostacja na 4 słupach betonowych. Od trafostacji odchodzą w różnych kierunkach linie napowietrzne średniego i niskiego napięcia, z których jedna przechodzi przez działkę (...).

(...) S.A. z siedzibą w G. korzysta z tych urządzeń energetycznych, dokonując niezbędnych czynności celem utrzymania w prawidłowym stanie urządzeń energetycznych. Podmiot ten powstał z połączenia się m.in. Zakładu (...) S.A. z siedzibą w O. i został zarejestrowany w Krajowym Rejestrze Sądowym w dniu 07 sierpnia 2001 r.

W ocenie Sądu Rejonowego żądanie powodów nakazania pozwanej przywrócenia stanu zgodnego z prawem oraz zaniechania naruszeń, poprzez usunięcie z nieruchomości powodów urządzeń elektroenergetycznych stanowiących własność pozwanej było sprzeczne z art. 5 k.c. Sąd Rejonowy stwierdził, iż działanie pozwanej było zgodne z prawem, gdyż wybudowanie urządzeń przesyłowych energii elektrycznej bez zgody właścicieli nieruchomości zostało zrealizowane na podstawie ustawy z dnia 28 czerwca 1950 r., o powszechnej elektryfikacji wsi i osiedli (DZ.U. 1954/32/135). Powodowie nie wykazali nadto, że istnieją podstawy faktyczne do usunięcia przedmiotowych linii napięcia, na przykład z uwagi na zagrożenie zdrowia i życia. Dodatkowo powodowie mieli świadomość istnienia urządzeń przesyłowych na nieruchomości, w chwili gdy weszli w jej władanie. Przedmiotowe urządzenia pełnią szczególną rolę społeczną i gospodarczą, gdyż dostarczają prąd do budynków, a także innych gospodarstw domowych. Ponadto przebudowa linii zgodnie z żądaniem powodów powodowałaby znaczne koszty i prowadziłaby do konieczności ograniczenia prawa własności osób trzecich. Sąd uznał za nie udowodniony zarzut podniesiony przez pozwaną zasiedzenia służebności odpowiadającej służebności przesyłu. Jednocześnie uznał w części za uzasadnione roszczenie powodów zasądzenia wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości. Sąd uznał za wiarygodną w tym zakresie opinię biegłego D. K. i jako podstawę ustalenia wynagrodzenia przyjął długoletni czynsz dzierżawny. O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. wzajemnie je znosząc.

Powyższy wyrok zaskarżyli powodowie w części dotyczącej oddalenia żądania o usunięcie urządzeń elektroenergetycznych oraz orzeczenia o kosztach procesu i zarzucili w apelacji:

1.  sprzeczność istotnych ustaleń Sądu Rejonowego z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego poprzez przyjęcie, że tylko obecne usytuowanie słupa i linii przesyłowych na nieruchomości powodów umożliwia prawidłowe ich funkcjonowanie i nie istnieje możliwość ich usunięcia;

1.  naruszenie przepisów postępowania mających wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 231 k.p.c. poprzez orzeczenie ponad żądanie i przyjęcie, że żądanie powodów w zakresie usunięcia urządzeń energetycznych pozostaje w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego;

2.  naruszenie przepisów postępowania mających wpływ na treść orzeczenia tj. art. 233 k.p.c. poprzez dowolną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego i uznanie, że żądanie powodów w zakresie usunięcia urządzeń energetycznych stoi w sprzeczność z zasadami współżycia społecznego;

3.  naruszenie przepisów postępowania mających wpływ na treść orzeczenia tj.: art. 98 k.p.c. poprzez obciążenie pozwanych w całości wydatkami w postępowaniu przed Sądem I instancji.

Wskazując na powyższe zarzuty powodowie wnieśli o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa w zaskarżonej części oraz obciążenie pozwanego wydatkami w postępowaniu przed Sądem I instancji bądź ich stosunkowe rozdzielenie, jak również zasądzenie od pozwanej na rzecz powodów solidarnie kosztów postępowania według norm przepisanych, ewentualnie według spisu kosztów.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna.

Nie jest trafny zarzut skarżących, iż w niniejszej sprawie nie zachodził wyjątkowy przypadek, uzasadniony zasadami współżycia społecznego, umożliwiający ograniczenie prawa powodów do korzystania z nieruchomości stanowiącej ich własność.

Prawo własności nie jest prawem bezwzględnym i podlega ograniczeniom przez ustawy i zasady współżycia społecznego (art. 140 k.c.). Trafnie w tej sytuacji przyjął Sąd Rejonowy, iż żądanie usunięcia przez pozwaną linii przesyłowej posadowionej na nieruchomości powodów jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, tym samy nie może korzystać z ochrony prawnej. Zarzut ten został podniesiony przez pozwaną w odpowiedzi na pozew. W związku z tym Sąd I instancji obowiązany był do jego rozważenia.

Zasady współżycia społecznego w rozumieniu art. 5 k.c. są bowiem pojęciem pozostającym w nierozłącznym związku z całokształtem okoliczności danej sprawy i w takim całościowym ujęciu wyznaczają podstawy, granice i kierunki jej rozstrzygnięcia w wyjątkowych sytuacjach, które przepis ten ma na względzie. Dlatego dla zastosowania art. 5 k.c. konieczna jest ocena całokształtu szczególnych okoliczności danego wypadku w ścisłym powiązaniu nadużycia prawa z konkretnym stanem faktycznym (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 listopada 1994 r., II CRN 127/94, niepubl.).

Trafnie Sąd Rejonowy wskazał na całokształt okoliczności sprawy. Podkreślił znaczenie społeczne linii przesyłowych energii elektrycznej. Doprowadzają one bowiem prąd do wielu gospodarstw domowych. W związku z tym uwzględnienie żądania powodów prowadziłoby do całkowitego lub czasowego ograniczenia innych osób w korzystaniu z energii elektrycznej. Prowadziłoby również do konieczności ograniczenia własności osób trzecich. Prawidłowo Sąd Rejonowy zwrócił uwagę na aspekt finansowy wykonania żądania powodów. Wiązałoby się to nie tylko z poniesieniem kosztów technicznego usunięcia linii, ale również ograniczenia praw właścicieli innych nieruchomości, co wiąże się w praktyce z ponoszeniem kosztów. Nie bez znaczenia jest również fakt, iż nabywając prawa do przedmiotowej nieruchomości powodowie mieli świadomość posadowionych już na niej urządzeń. Mając tę świadomość godzili się na ograniczenie ich praw do nieruchomości. Przez blisko 30 lat znosili również te ograniczenia. Powyższe okoliczności wskazują, iż żądanie usunięcia obecnie linii przesyłowych jest z powyższych względów sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. W związku z powyższym bezzasadne są zarzuty naruszenie przez Sąd Rejonowy art. 231 i art. 233 k.p.c.

Nie są przy tym trafne zarzuty powodów, iż ustalenia Sądu Rejonowego wskazują na brak możliwości usunięcia urządzeń elektroenergetycznych z nieruchomości powodów i dlatego są błędne. Sąd I instancji wskazał nie tyle na brak możliwości technicznej usunięcia linii przesyłowej, lecz na przeszkody prawne i finansowe takiej czynności. Tak więc nie może być mowy o naruszeniu zasad współżycia społecznego ze strony pozwanej, gdyż nie tylko względy finansowe decydują o bezzasadności roszczenia powodów, a przede wszystkim przyczyny prawne, wobec których kwestie finansowe są jedynie dodatkowym argumentem przemawiającym za bezzasadnością roszczenia powodów.

Za nietrafne należało uznać zarzuty dotyczące kosztów procesu za I instancję. Powodowie wygrali sprawę zaledwie w 7 %, pozwana w 93 %. Z tego względu, iż pozwana ulegała jedynie w niewielkiej części swego żądania oddalenia powództwa w całości, nie było wykluczone obciążenie powodów całością kosztów procesu. Dlatego nie był zasadny wniosek skarżących o stosunkowe rozdzielenie tych kosztów. Należy podkreślić, iż to czynności powodów spowodowały powstanie kosztów procesu. Powodowie wnosili o przeprowadzenia dowodów z opinii dwóch biegłych, co wiązało się z koniecznością pokrycia kosztów przeprowadzenia tych dowodów.

Mając zatem na uwadze wskazane wyżej okoliczności Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł, jak w wyroku.

O kosztach procesu za instancję odwoławczą orzeczono na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z § 6 pkt. 3 i § 13 ust 1 pkt. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (j.t. Dz. U. z 2013,poz.461), zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu.