Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 589/14

POSTANOWIENIE

Dnia 20 listopada 2014 roku

Sąd Okręgowy w Lublinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący Sędzia Sądu Okręgowego Dariusz Iskra (sprawozdawca)
Sędziowie: Sędzia Sądu Okręgowego Iwona Tchórzewska

Sędzia Sądu Okręgowego Elżbieta Żak

Protokolant Starszy sekretarz sądowy Krystyna Melchior

po rozpoznaniu w dniu 6 listopada 2014 roku w Lublinie, na rozprawie

sprawy z wniosku S. B.

z udziałem T. B.

o podział majątku wspólnego

na skutek apelacji uczestniczki od postanowienia Sądu Rejonowego w Kraśniku

z dnia 14 marca 2014 roku, w sprawie I Ns 287/09

postanawia:

I. oddalić apelację;

II.  oddalić wniosek T. B. o zasądzenie od S. B.
zwrotu kosztów postępowania odwoławczego;

III.  przejąć na rachunek Skarbu Państwa nieuiszczoną opłatę od apelacji.

Sygn. akt II Ca 589/14

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 14 marca 2014 roku Sąd Rejonowy w Kraśniku postanowił:

I. ustalić, że w skład majątku wspólnego S. B. i T. B., ponad składniki wymienione w postanowieniu z dnia 15 października 2010 roku wchodzi nieruchomość położona w N., składająca się z działek numer (...), o powierzchni 1,60 ha, dla której w Sądzie Rejonowym w Opolu Lubelskim prowadzona jest księga wieczysta Kw nr (...);

II. dokonać podziału majątku wspólnego S. B. i T. B. w ten sposób, że:

a) T. B. przyznać na własność składniki opisane w punkcie 1 i 2 postanowienia z dnia 15 października 2010 roku oraz ruchomości w postaci telewizora S., mebli kuchennych, kuchni gazowej, kuchenki mikrofalowej S., wersalki brązowej, meblościanki w kolorze czarnym, ławy i komody,

b) S. B. przyznać na własność nieruchomości opisane w punkcie 3 i 4 postanowienia z dnia 15 października 2010 roku oraz w punkcie I postanowienia z dnia 14 marca 2014 roku, zaliczyć na poczet jego udziału równowartość nieruchomości opisanej w punkcie 5 postanowienia z dnia 15 października 2010 roku oraz przyznać na własność sprzęt rolniczy w postaci ciągnika (...), rok produkcji 1970, opryskiwacza Ś. i przyczepy jednoosiowej;

III. zasądzić od T. B. na rzecz S. B. tytułem dopłaty kwotę 23375,56 zł, rozkładając jej płatność na dwie raty: pierwsza rata w kwocie 10000 zł, płatna w terminie dziesięciu miesięcy od uprawomocnienia się orzeczenia, i druga w kwocie 13375,56 zł, płatna w terminie dwudziestu miesięcy od uprawomocnienia się orzeczenia z ustawowymi odsetkami „na wypadek”;

IV. zasądzić od T. B. na rzecz S. B. kwotę 6500 zł tytułem części kredytu spłaconego przez wnioskodawcę;

V. zasądzić od S. B. na rzecz T. B. kwotę 9930,82 zł tytułem wydatków poniesionych przez uczestniczkę na spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu oraz kwotę 600 zł tytułem rozliczenia pożytków pobranych przez wnioskodawcę z nieruchomości rolnych;

VI. oddalić wniosek S. B. o zasądzenie od T. B. wynagrodzenia za korzystanie przez uczestniczkę ponad przysługujący jej udział z lokalu mieszkalnego położonego w K. przy ul. (...);

VII. oddalić wniosek T. B. o zasądzenie od S. B. wynagrodzenia za korzystanie przez wnioskodawcę ponad przysługujący mu udział z gospodarstwa rolnego położonego w S., S. i N., oraz w pozostałym zakresie wnioski o rozliczenie pożytków z tego gospodarstwa i wydatków poniesionych przez uczestniczkę na spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu;

VIII. stwierdzić, że wnioskodawca i uczestniczka ponoszą koszty postępowania w zakresie przez nich poniesionym;

IX. przejąć na rachunek Skarbu Państwa nieuiszczone koszty sądowe (k. 715-715v).

÷

W uzasadnieniu postanowienia Sąd Rejonowy wskazał, że postanowieniem z dnia 15 października 2010 roku Sad Rejonowy w Kraśniku ustalił, że w skład majątku wspólnego S. B. i T. B. wchodzi spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego położonego w K. przy ul. (...), znajdującego się w zasobach Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w K., boks garażowy położony w K., dla którego w Sądzie Rejonowym w Kraśniku prowadzona jest księga wieczysta (...), i związany z nim udział wynoszący 1/115 cześć w nieruchomości objętej księgą wieczystą (...)/, nieruchomość stanowiąca działkę nr (...), o powierzchni 0,63 ha, położona w S., nieruchomość składająca się z działek nr (...). o powierzchni 0,85ha, położona w S., gmina J., wyposażenie mieszkania w postaci dwóch telewizorów, mebli kuchennych, kamery, lodówki kuchenki gazowej, pralki B., kuchenki mikrofalowej, sofy dwuosobowej, meblościanki, wersalki, ławy i komody, sprzęt rolniczy – ciągnik (...), opryskiwacz Ś. i przyczepa jednoosiowa. Ponadto Sąd Rejonowy ustalił, że w skład majątku wspólnego uczestników wchodziła również nieruchomość składająca się z działek nr (...), o powierzchni 0,54 ha, nr (...), o powierzchni 0,18 ha, położonych w S., które już po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej S. B. darował M. D. (1).

Sąd Rejonowy wskazał, że w trakcie postępowania uczestnicy zgłosili do rozliczenia w postępowaniu dodatkowe żądania wynikające z posiadania składników majątku wspólnego:

a) wnioskodawca domagał się rozliczenia z tytułu nakładów dokonanych na nieruchomości rolne w postaci nasadzeń dokonanych w 2005 roku oraz kosztów związanych z przygotowaniem gruntu i zakupem nawozów i środków ochrony roślin w kwocie 14750 zł oraz wynagrodzenia z tytułu wyłącznego korzystania przez uczestniczkę z mieszkania lokatorskiego w okresie od lutego 2005 roku do dnia 31 stycznia 2010 roku, następnie rozszerzając żądanie w tym zakresie do dnia oszacowania tej równowartości przez biegłego; ponadto wnioskodawca domagał się tytułem rozliczenia spłaconych przez niego kredytów kwoty 6500 zł;

b) uczestniczka domagała się zwrotu wydatków poniesionych przez nią z majątku osobistego na majątek wspólny w postaci lokalu mieszkalnego, to jest kwoty 26552,12 zł, stanowiącej równowartość czynszu i opłat eksploatacyjnych poniesionych przez nią od marca 2005 roku września 2012 roku; ponadto domagała się zasądzenia od wnioskodawcy na jej rzecz kwoty 10 000 zł tytułem pożytków, to jest płodów rolnych, jakie wnioskodawca uzyskał lub mógł uzyskać z nieruchomości wspólnych po dacie ustania wspólności majątkowej do września 2012 roku oraz kwoty 5000 zł tytułem wynagrodzenia za nieuprawnione korzystanie przez wnioskodawcę ponad udział z nieruchomości wspólnych po dacie ustania wspólności do chwili obecnej.

Sąd Rejonowy wskazał, że zgodnie ze stanowiskiem Sadu Okręgowego w Lublinie, zawartym w uzasadnieniu postanowienia z dnia 10 lutego 2011 roku, do majątku wspólnego byłych małżonków S. i T. B. należy, ponad składniki majątkowe opisane wyżej, również nieruchomość położona w N., która przekazana została przez rodziców wnioskodawcy na rzecz S. B. w umowie przekazania gospodarstwa rolnego z dnia 5 października 1995 roku, składająca się z działek nr (...).

Sąd Rejonowy wskazał, że objęta umową przekazania gospodarstwa rolnego działka nr (...) darowana została przez wnioskodawcę wspólnej córce – A. P. w 2002 roku.

Sąd Rejonowy ustalił, że S. B. był rolnikiem i zajmował się gospodarstwem rolnym. Na części tego gospodarstwa posadzony był sad, jeszcze w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych ubiegłego wieku, później dosadzony w 2004 roku. Na dokupionych w latach 1998 – 2000 działkach położonych w S. i S. wnioskodawca po rekultywacji gruntów posadził na przestrzeni 2005 roku, już po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej, drzewka owocowe – jabłonie, wiśnie i maliny.

Sąd Rejonowy wskazał, że sprzeczne były stanowiska wnioskodawcy i uczestniczki co do czasu, w jakim dokonane zostały nasadzenia. Bezsporne było jedynie dokonanie nasadzeń na nieruchomość położoną w S., składającą się z działek nr (...). Wnioskodawca i uczestniczka przyznali ilość i datę ich dokonania na 2004 rok.

Sąd Rejonowy wskazał, że co do nasadzeń na pozostałych działkach rozbieżność stanowiska stron dotyczyła w szczególności tego, czy były one dokonane w 2004 roku, czyli w roku poprzedzającym ustanie wspólności majątkowej małżeńskiej, czy w 2005 roku, gdy wspólność już ustała. Wnioskodawca konsekwentnie wskazywał, że nasadzenia jabłoni i malin na działkach numer (...), położonych w S., dokonane były już po orzeczeniu rozwodu w 2005 roku, uczestniczka zaś twierdziła, że w 2004 roku. Podobne rozbieżności dotyczą nasadzeń jabłoni na działce numer (...) w N., jeżeli chodzi o nasadzenia jabłoni odmiany J. i G. w ilości 140 sztuk, które według wnioskodawcy posadzone były na jesieni 2005 roku. Pozostałe nasadzenia jabłoni według twierdzeń wnioskodawcy wykonane zostały jeszcze w 1970 rok, zaś zdaniem uczestniczki w latach późniejszych, to jest w 1998 roku i 2002 roku.

Sąd Rejonowy uznał, że kwestia daty, w której dokonane były nasadzenia, stanowiła fakt podlegający udowodnieniu przez tę stronę, która wywodziła z niego skutki prawne. Tą strona była uczestniczka, która twierdziła, że nieruchomości powinny być oszacowane w wyższej wartości z nasadzeniami istniejącymi w dacie ustania wspólności majątkowej, bądź z nasadzeniami znacznie młodszymi, a zatem wpływającymi na wzrost wartości nieruchomości.

Sąd Rejonowy wskazał, że uczestniczka na te okoliczności nie przedstawiła jednak żadnych wiarygodnych dowodów. Uczestniczka nie zajmowała się uprawami sadowniczymi. Nasadzeń dokonywał wyłącznie wnioskodawca i sam użytkował sad. Tym samym twierdzenia wnioskodawcy w omawianym zakresie Sąd uznał za wiarygodne.

Sąd Rejonowy ustalił, że w dacie ustania wspólności majątkowej małżeńskiej nieruchomość położona w S. (działki nr (...)) nie była jeszcze zagospodarowana sadem.

Sąd ustalił, że nasadzenia na nieruchomości położonej w S. (działki nr (...)) zostały dokonane w 2004 roku, czyli przed ustaniem wspólności majątkowej małżeńskiej.

Sąd ustalił, że nasadzenia na działkach w N. pochodzą w części z 1970 roku (50 sztuk J. J., J. i B. i 55 sztuk jabłoni odmiany U., J. i M.). Drzewka gruszek i pozostałe jabłonie posadzone zostały po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej.

Sąd ustalił, że jabłonie odmiany J. i C. na działce nr (...) w S. posadzone zostały w ilości 240 sztuk w 1969 roku, zaś pozostałe jabłonie po ustaniu wspólności majątkowej. Rosnące na tej działce wiśnie i krzewy malin posadzone zostały po lutym 2005 roku.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że wnioskodawca prowadził gospodarstwo sadownicze do 2008 roku. W lipcu 2008 roku darował M. D. (2) nieruchomość położoną w S., składającą się z działek nr (...). W październiku 2008 roku wydzierżawił M. D. (2) działki nr (...), o łącznej powierzchni 0,85 ha, położone w S.. Z kolei działkę nr (...), położoną w N., i nr (...), położoną w S., wydzierżawił U. M.. Od tego czasu, czyli już na przestrzeni 2009 roku, wnioskodawca nie zbierał już owoców i nie użytkował gruntów stanowiących współwłasność, poza działką leśną znajdującą się nadal w jego posiadaniu.

Sąd Rejonowy ustalił, że w 2004 roku wnioskodawca zaciągnął dwa kredyty w Banku (...) w J.: w marcu 2004 roku w wysokości 10000 zł oraz w maju 2004 roku w wysokości 5000 zł. Po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej tytułem spłaty kredytów zapłacona została przez wnioskodawcę łącznie kwota 13000 zł.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej wyłącznym posiadaczem wspólnego mieszkania położonego w K., znajdującego się w zasobach Spółdzielni Mieszkaniowej (...), była uczestniczka, podobnie jak i garażu położonego przy ulicy (...). W dyspozycji uczestniczki znajdowało się wyposażenie mieszkania – wspólne ruchomości w postaci telewizora S., telewizora P., pralki automatycznej, chłodziarki B., mebli kuchennych, kuchni gazowej kuchenki mikrofalowej, wersalki, meblościanki, ławy i komody. Wyłącznie uczestniczka ponosiła koszty związane z utrzymywaniem spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu i korzystaniem z tego lokalu. Z tego tytułu, poczynając od marca 2005 roku do września 2012 roku, uiściła kwotę 26552,12 zł.

Sąd Rejonowy wskazał, że wartość majątku wspólnego byłych małżonków ustalona została w oparciu o opinie biegłych z zakresu szacowania nieruchomości oraz biegłego z zakresu szacunku ruchomości.

Sąd Rejonowy wskazał, że biorąc pod uwagę, jakie nasadzenia istniały w dacie 17 lutego 2005 roku1, wartość nieruchomości przedstawia się następująco:

1) S.działki nr (...): grunt – 14 023,00 zł,

2) N.działki nr (...): grunt – 17 500,00 zł, nasadzenia – 415 zł i drzewostan – 4840,00 zł,

3) S.działki nr (...): grunt – 14 025,00zł, nasadzenia – 20890 zł,

4) S. działka nr (...): grunt – 11 151,00 zł, nasadzenia – 237,00 zł.

Wartość wskazanych wyżej składników wynosi łącznie 83018 zł.

Sąd Rejonowy ustalił, że wartość spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego, jako przedmiotu wchodzącego w skład majątku wspólnego małżonków, określa się na podstawie art. 11 ust. 2 1 i 2 2 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 roku o spółdzielniach mieszkaniowych. Zgodnie z art. 11 ust. 21 ustawy w wypadku wygaśnięcia spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu spółdzielnia wypłaca osobie uprawnionej wartość rynkową tego lokalu, z potrąceniami wskazanymi w art. 11 ust. 2 2. W okolicznościach sprawy z wartości rynkowej lokalu, ustalonej przez biegłego rzeczoznawcę na kwotę 128000 zł, należało potrącić kwotę 17,87 zł. Wartość tego prawa wynosić powinna zatem 128282,13 zł.

Sąd ustalił, że własnościowe prawo do lokalu – boksu garażowego wraz z udziałem 1/115 części oszacowane zostało przez biegłego na kwotę 9600 zł.

Sąd Rejonowy wskazał, że skład i wartość ruchomości i wyposażenia mieszkania, według niekwestionowanej opinii biegłego rzeczoznawcy J. R. i ostatecznych stanowisk stron na rozprawie w dniu 28 sierpnia 2012 roku wynosi: telewizor S. – 150 zł, meble kuchenne – 400 zł, kuchnia gazowa – 500 zł, kuchenka mikrofalowa S. – 150 zł, wersalka brązowa – 300 zł, meblościanka w kolorze czarnym – 450 zł, ława – 100 zł, komoda – regał – 1000 zł; razem 3050 zł.

Sąd wskazał, że wartość maszyn rolniczych wynosi 11100 zł (ciągnik (...) – 8000 zł, opryskiwacz Ś. – 2500 zł, przyczepa jednoosiowa – 600 zł).

Sąd Rejonowy wyjaśnił, że ustanie wspólności majątkowej małżeńskiej wywołuje skutek w postaci możliwości domagania się dokonania podziału majątku wspólnego, do którego od tego czasu znajdują odpowiednio zastosowanie przepisy dotyczące współwłasności w częściach ułamkowych – art. 567 § 3 w zw. z art. 688 k.p.c. Przedmiotem podziału są przedmioty i prawa, które weszły w skład majątku wspólnego w następstwie nabycia ich w czasie trwania małżeństwa.

Sąd Rejonowy wskazał, że łączna wartość majątku wspólnego wyniosła kwotę 235113,13 zł, udziały każdego z uczestników są równe, a ich wartość wynosi po 117556,56 zł.

Sąd Rejonowy wskazał, że sposób podziału majątku wspólnego zdeterminowany został dotychczasowym długoletnim korzystaniem z tego majątku przez wnioskodawcę i uczestniczkę. Ponieważ od ponad dziesięciu lat uczestniczka korzysta z mieszkania położonego w K. i z jego wyposażenia, a także z garażu, uzasadnione było przyznanie tych składników uczestniczce na własność. Z kolei nieruchomości rolne , czyli wszystkie działki zagospodarowane sadem, a także las, znajdowały się w posiadaniu wnioskodawcy. On też zadysponował częścią z tego majątku, dokonując darowizny części gospodarstwa na rzecz osoby trzeciej, a także wydzierżawiając w 2008 roku pozostałe grunty. Zasadne było zatem przyznanie ich na własność S. B.. Dodatkowym tego uzasadnieniem, likwidującym konieczność dodatkowych rozliczeń między stronami, było dokonanie już po zniesieniu wspólności majątkowej małżeńskiej znacznych nakładów na te nieruchomości przez wnioskodawcę, których równowartość pominięta została przy ustalaniu wartości tych nieruchomości na dzień ustania wspólności majątkowej małżeńskiej.

Sąd Rejonowy przyznał wnioskodawcy S. B. na własność wszystkie nieruchomości rolne oraz maszyny rolnicze, natomiast uczestniczce spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego z ruchomościami stanowiącymi jego wyposażenie oraz prawo do boksu garażowego.

Sąd Rejonowy obliczył wysokość dopłaty należnej wnioskodawcy i wskazał, że uczestniczka utrzymuje się wyłącznie z dochodów z tytułu emerytury w wysokości około 930 zł. Sąd wskazał jednocześnie, że postępowanie w sprawie toczyło się już od 2009 roku, zaś sam wyrok rozwodowy uprawomocnił się w 2005 roku. Uczestniczka od początku domagała się przyznania jej spółdzielczego prawa do lokalu, a zatem powinna od kilku lat liczyć się z koniecznością spłaty wnioskodawcy, niezależnie od tego, że w skład majątku wchodziły i inne nieruchomości i związane z tym były również dodatkowe rozliczenia. Wprawdzie emeryturę uczestniczki należy ocenić jako niewysoką, ale dysponować będzie lokalem mieszkalnym oraz nieruchomością garażową, z której może skorzystać przy spłacie (czy to jako zabezpieczenie kredytu, czy też poprzez sprzedaż). Wnioskodawca tymczasem nie dysponuje żadnym mieszkaniem i ma prawo oczekiwać spłaty w rozsądnym, a przy tym realnym terminie, aby zaspokoić własne potrzeby. W ocenie Sądu Rejonowego dziesięciomiesięczny i dwudziestomiesięczny termin zapłaty rat dopłaty z jednej strony wyważa ten interes wnioskodawcy, a z drugiej strony daje uczestniczce realną możliwość zgromadzenia środków na spłatę wnioskodawcy. Ustalenie terminu spłaty, jej rozłożenie na raty, przyznanie odsetek, nastąpiło na podstawie art. 212 § 3 k.c. w zw. z art. 1035 k.c. i art. 46 k.r.o.

Sąd Rejonowy wskazał, że S. B. zgłosił do rozliczenia równowartość nakładów poczynionych na nieruchomości rolne w postaci rekultywacji gleby, nawożenia jej oraz dokonania nasadzeń, co miało miejsce już po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej.

Sąd Rejonowy uznał, że wnioskodawca nie wykazał, aby nakłady dokonywane do chwili ustania wspólności majątkowej małżeńskiej były dokonywane z jego majątku osobistego, co uzasadniałoby uwzględnienie ich przy rozliczaniu dokonywanym w trybie art. 45 k.r.o.

Sad wskazał, że na cele związane z prowadzeniem gospodarstwa sadowniczego wnioskodawca zaciągał w czasie małżeństwa z uczestniczka kredyty w Banku (...) w J.. Miało to między innymi miejsce w 2004 roku, kiedy zgodnie strony przyznały prowadzenie inwestycji na wspólnych nieruchomościach w postaci nasadzeń drzew owocowych. Spłacone po rozwodzie zobowiązania z tego tytułu przez wnioskodawcę zostały rozliczone odrębnie. Z kolei nakłady w postaci nasadzeń drzew i krzewów owocowych, które wykonywał już wnioskodawca po zniesieniu wspólności majątkowej małżeńskiej, nie mogą podlegać rozliczeniu. Wprawdzie spowodowały wzrost wartości tych nieruchomości, ale ponieważ nieruchomości te pozostają przy wnioskodawcy w wyniku przyznania mu ich na wyłączną własność, ten wzrost wartości, pochodzący z majątku osobistego przynosi korzyści wyłącznie wnioskodawcy, nie rodzi obowiązku rozliczania się z uczestniczką.

Sąd Rejonowy wskazał, że jeżeli wnioskodawca po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej, a przed podziałem majątku wspólnego, spłacił z własnych środków dług, który powstał w trakcie trwania wspólności ustawowej i był długiem jednego z małżonków albo długiem jednego z nich, ale w związku z majątkiem wspólnym, to taki dług powinien zostać rozliczony w ramach podziału majątku wspólnego. Sąd uznał zatem za uzasadnione żądanie wnioskodawcy w zakresie zwrotu połowy uiszczonej przez niego kwoty, na którą składają się spłacone po ustaniu wspólności majątkowej raty kredytów zaciągniętych przed rozwodem, to jest żądanie zapłaty kwoty 6500 zł.

Sąd wskazał, że uczestniczka zgłosiła do rozliczenia kwotę 26552,12 zł przez zasądzenie od wnioskodawcy połowy tej kwoty, to jest 13276,06 zł. Podstawę tego rozliczenia stanowiło ponoszenie wyłącznie przez T. B. po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej z jej majątku osobistego kosztów związanych z eksploatacją wspólnego lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego. Wnioskodawca żądania tego nie uznawał, podnosząc, że wprawdzie uczestniczka faktycznie ponosiła opłaty za gaz, wodę i energię, ale wyłącznie ona korzystała z tych mediów.

Sąd Rejonowy wyjaśnił, że podstawę rozliczenia uiszczonych po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej wydatków związanych z utrzymaniem wspólnego prawa do mieszkania stanowi art. 207 k.c., który obciąża współwłaścicieli obowiązkiem ponoszenia wydatków i ciężarów związanych z rzeczą wspólną w stosunku do wielkości udziałów.

Sąd uznał, że uzasadnione jest uwzględnienie przy (rozliczeniu) poniesionych przez uczestniczkę opłat stanowiących wydatki związane z utrzymaniem mieszkania, a nie z korzystaniem z doprowadzanych do niego mediów, za wyjątkiem centralnego ogrzewania. Wydatki na ten cel są wydatkami zmierzającymi do zachowania wspólnego prawa, ale także wydatkami poniesiony na normalną eksploatację rzeczy. Ogrzewanie budynku wynika z normalnej jego eksploatacji i zasad prawidłowej gospodarki, w szczególności w lokalu w budynku wielomieszkaniowym w spółdzielni. Poza tym ogrzewanie budynku w polskich warunkach klimatycznych rzeczywiście można też rozpatrywać nie tylko jako wydatek wynikający z jego normalnej eksploatacji i zasad prawidłowej gospodarki, ale nawet jako nakład konieczny na przedmiot współwłasności. Współuprawnieni powinni zatem rozliczyć się z kosztów składających się na potocznie zwany czynsz razem z opłatą za centralne ogrzewanie. Niezasadne jest żądanie dotyczące rozliczenia się z poniesionych kosztów związanych z opłatami za zużyty gaz i prąd. Za uzasadnione Sąd przyjął uiszczone przez uczestniczkę opłaty, które wynikają z rozliczenia uczestniczki, wskazane jako czynsz i uiszczone przez nią pod pozycjami „wpłata własna”. Analiza zestawienia wpłat uczestniczki w okresie od kwietnia 2005 roku do września 2012 roku pozwala na ustalenie, że z powyższego tytułu uczestniczka uiściła kwotę 19861,65 zł. Wnioskodawcę powinna obciążać połowa tej kwoty, czyli 9930,82 zł. Taka też kwota została zasądzona od wnioskodawcy na rzecz uczestniczki.

Za nieuzasadnione Sąd Rejonowy uznał zgłoszone zarówno przez wnioskodawcę, jak i uczestniczkę roszczenia dotyczące wynagrodzenia wynikającego z wyłącznego korzystania przez wnioskodawcę z nieruchomości rolnych oraz przez uczestniczkę z lokalu mieszkalnego.

Sąd Rejonowy miał na uwadze, że nie każde wyłączne posiadanie przedmiotu współwłasności przez jednego ze współwłaścicieli rodzi roszczenie o stosowne wynagrodzenie. Posiadanie takie musi mieć charakter posiadania nieuprawnionego. Za posiadanie w granicach uprawnienia do posiadania rzeczy wspólnej uznaje się posiadanie dające się pogodzić ze współposiadaniem pozostałych współwłaścicieli.

Sąd Rejonowy wskazał, że wnioskodawca i uczestniczka nie uzgadniali między sobą sposobu, w jaki mieli korzystać zarówno z mieszkania, jak i z nieruchomości rolnych. Na skutek splotu zdarzeń relacje między stronami od początku lat dwutysięcznych były negatywne. Wnioskodawca twierdził, że został pozbawiony posiadania mieszkania. Ta okoliczność nie została potwierdzona. Jak wynika z dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy I C 437/04 Sądu Rejonowego w Kraśniku o przywrócenie posiadania, w szczególności z zeznań przesłuchanych w toku tego procesu świadków i stron, S. B. dobrowolnie wyprowadził się z tego mieszkania na początku lat dwutysięcznych, po przeprowadzeniu jego remontu przez uczestniczkę. Ta okoliczność była podstawą oddalenia powództwa w tej sprawie. Z kolei uczestniczka nie miała możliwości korzystania z nieruchomości rolnych, ale praktycznie od początku małżeństwa wyłącznie tymi nieruchomościami zajmował się wnioskodawca. Żądanie zarówno wnioskodawczyni, jak i uczestnika, wymagało dla uznania jego zasadności udowodnienia przez nich tych okoliczności, z którymi można wiązać fakt nieuprawnionego korzystania zarówno z mieszkania, jak i z gospodarstwa rolnego. Tymczasem na te okoliczności, poza twierdzeniami samych stron, nie przedstawiono dowodów, które pozwalałyby przyjąć, że posiadanie miało swe źródło w zachowaniach stron, które należałoby uznać za sprzeczne z realizowaniem uprawnień współwłaścicieli wynikającym z przepisu art. 206 k.c.

Sąd wskazał, że kolejnym roszczeniem zgłoszonym przez uczestniczkę było dochodzenie zasądzenia od wnioskodawcy kwoty 10000 zł tytułem pożytków naturalnych, to jest płodów rolnych, jakie wnioskodawca uzyskał lub mógł uzyskać według prawidłowej gospodarki z nieruchomości rolnych po dacie ustania wspólności majątkowi małżeńskiej do chwili obecnej.

Sąd Rejonowy przytoczył treść przepisu art. 207 k.c. i wyjaśnił pojęcie pożytków naturalnych. Sąd wskazał, że do takich pożytków należą również owoce stanowiące normalny dochód w gospodarstwie sadowniczym. W ocenie Sadu przy rozliczeniu pożytków nie należy jednak przyjmować pożytków potencjalnych, możliwych do uzyskania, ale należy wziąć pod uwagę pożytki rzeczywiste, realnie uzyskane przez współwłaściciela. Z tych względów nie było podstaw do uwzględnienia roszczenia w zakresie pożytków, które uzyskiwane były z sadu w latach 2009-2012. W tym czasie wnioskodawca już nie użytkował sadu, nie pobierał pożytków; nie jest zatem zobowiązany do rozliczenia się z tego tytułu z uczestniczką.

Sąd wskazał, że równowartość pożytków z nieruchomości porośniętych sadem za lata 2005-2008 określona została przez biegłego na kwotę 10672 zł. Pożytki z działki lasu za okres 8 lat (2005-2012) określone zostały przez biegłego na łączną kwotę 1600 zł.

Sąd wskazał, że wnioskodawca w odniesieniu do zgłoszonego roszczenia w zakresie pożytków podniósł zarzut przedawnienia. Normalne dochody, jakie przynosi gospodarstwo rolne, mają charakter okresowy. W taki sam sposób powinni więc współwłaściciele rozliczać się z pobranych pożytków (art. 207 k.c.) Tym samym świadczenia, do których współwłaściciel pobierający te pożytki zobowiązany jest na rzecz pozostałych współspadkobierców, są świadczeniami okresowymi. Do roszczeń o zapłatę należności z tego tytułu stosuje się przedawnienie trzyletnie, natomiast roszczenia z tytułu innych przychodów przedawniają się z upływem lat dziesięciu (art. 118 k.c.). Roszczenie o pożytki stawało się wymagalne po upływie danego roku, w którym dane pożytki zostały pobrane . Ostatnio pobrane pożytki przez wnioskodawcę z gospodarstwa sadowniczego przed oddaniem go w dzierżawę były uzyskane w 2008 roku (dzierżawa miała miejsce w październiku po zbiorach). Należy zatem uznać, że roszczenie to przedawniło się z upływem 2011 roku, czyli jeszcze przed zgłoszeniem żądania zasądzenia świadczenia z tego tytułu (wrzesień 2012 roku) i nie może być skutecznie dochodzone, wobec podniesienia zarzutu przedawnienia przez wnioskodawcę. W związku z podniesionym zarzutem przedawnienia roszczenie o równowartość pożytków z działki leśnej, pobieranych wnioskodawcę w postaci drzewna na opał, zostało uznane z zasadne za okres trzech lat przed zgłoszeniem żądania (2010-2012) w wysokości 600 zł (po 200 zł rocznie) .

Jako podstawę prawną rozstrzygnięcia o kosztach postepowania Sąd Rejonowy wskazał przepis art. 520 § 1 k.p.c., a jako podstawę rozstrzygnięcia o nieuiszczonych kosztach sądowych przepis art. 113 ust. 4 ustawy o kosztach sadowych w sprawach cywilnych.

*

Od postanowienia z dnia 14 marca 2014 roku apelację wniosła T. B., wskazując, że zaskarża to postanowienie „w punkcie II, III, IV, VII tj. w części:

a) w pkt II dotyczącym sposobu podziału majątku wspólnego poprzez przyznanie Wnioskodawcy na własność nieruchomości rolnej stanowiącej działkę nr (...) o powierzchni 0,63 ha położonej w S., objętej aktem własności ziemi Gu.on (...);

b) w pkt III – zasądzającym od T. B. na rzecz S. B. dopłatę w wysokości 23 375, 56 zł;

c) w pkt IV – zasądzającym od T. B. na rzecz S. B. kwotę 6 500,00 zł tytułem części kredytu spłaconego przez Wnioskodawcę;

d) w pkt VII – oddalającym wniosek Uczestniczki o zasądzenie od Wnioskodawcy wynagrodzenia za korzystanie przez Wnioskodawcę ponad przysługujący mu udział z gospodarstwa rolnego położonego w S., S. i w N.”.

Uczestniczka zarzuciła „naruszenie przepisów prawa procesowego mające istotny wpływ na wynik postępowania, a mianowicie sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału a jednocześnie dokonanie ustaleń faktycznych przy naruszeniu zasady swobodnej oceny dowodów tj. art. 233 § 1 k.p.c. polegające na uchyleniu zasadom doświadczenia życiowego:

a) poprzez przyznanie Wnioskodawcy na własność nieruchomości nr (...) położonej w S., przy czym jedynym wyznacznikiem Sądu dokonania takiego podziału była wyłączność korzystania z w/w nieruchomości przez Wnioskodawcę i czynienie nakładów oraz niekorzystanie z niej przez Uczestniczkę, a pominięcie faktu, iż w/w nieruchomość małżonkowie B. otrzymali od rodziców Uczestniczki oraz faktu położenia przedmiotowej nieruchomości;

b) poprzez zasądzenie od T. B. na rzecz S. B. dopłatę w wysokości 23 375,56 zł, przy czym Sąd całkowicie zlekceważył trudną sytuację materialną Uczestniczki, która utrzymuje się wyłącznie ze skromnej emerytury oraz faktu, iż nie miała i nie ma realnych możliwości poczynić jakichkolwiek oszczędności;

c) poprzez niewłaściwe zobowiązanie Uczestniczki do zapłaty na rzecz Wnioskodawcy kwoty 6 500,00 zł tytułem części kredytu spłaconego przez Wnioskodawcę, przy czym Sąd pominął okoliczność, iż przedmiotowe kredyty były zaciągnięcie tylko i wyłącznie przez Wnioskodawcę, bez wiedzy oraz bez wyraźnej ani dorozumianej zgody Uczestniczki;

e) poprzez niewłaściwe oddalenie wniosku Uczestniczki o zasądzenie od Wnioskodawcy wynagrodzenia za korzystanie przez Wnioskodawcę ponad przysługujący mu udział z gospodarstwa rolnego położonego w S., S. i w N., w sytuacji gdy zgodnie z obowiązującym prawem współwłaściciel może domagać się od pozostałych współwłaścicieli, korzystających z rzeczy wspólnej z naruszeniem art. 206 k.c. w sposób wyłączający jego współposiadanie, wynagrodzenia za korzystanie z tej rzeczy na podstawie art. 224 § 2 lub art. 225 k.c.”.

T. B. wniosła o:

„I) zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez:

- przyznanie Uczestniczce na własność nieruchomości nr (...) położonej w S.;

- uchylenie zasądzenia od Uczestniczki tytułem dopłaty kwoty 23 375,56 zł, ewentualnie gdyby Sąd nie podzielił tego stanowiska wnoszę o odpowiednie obniżenie zasądzonej dopłaty;

- uchylenie obowiązku uiszczenia przez Uczestniczkę kwoty 6 500 zł tytułem części spłaconego przez Wnioskodawcę kredytu;

- przyznanie Uczestniczce wynagrodzenia za korzystanie przez Wnioskodawcę z nieruchomości rolnych w S., S. i N. w wysokości 5.000 zł

II) ewentualnie o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego według norm prawem przepisanych;

III) zwolnienie Uczestniczki od opłaty od apelacji w całości;

IV) zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego, według norm prawem przepisanych za obie instancje” (k. 749-755).

*

Na rozprawie apelacyjnej uczestniczka, reprezentowana przez pełnomocnika, popierała apelację. Wnioskodawca wnosił o oddalenie apelacji (k. 787v).

*

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja uczestniczki jest bezzasadna i w związku z tym podlega oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.

÷

W pierwszej kolejności należy stwierdzić, że nie jest zasadny wniosek o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji. Wprawdzie wniosek ten został zgłoszony jako wniosek ewentualny, ale, jako dalej idący, wymaga omówienia w pierwszej kolejności.

Z przepisów art. 386 § 2 i 4 k.p.c., mających odpowiednie zastosowanie w postępowaniu nieprocesowym (art. 13 § 2 k.p.c.), wynika, że uchylenie postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji może nastąpić tylko w razie stwierdzenia nieważności postępowania, w razie nierozpoznania przez sąd pierwszej instancji istoty sprawy albo gdy wydanie postanowienia co do istoty sprawy wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości.

W ocenie Sądu Okręgowego w rozpoznawanej sprawie nie zachodzi żadna ze wskazanych wyżej podstaw uchylenia orzeczenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu. Postępowanie przed sądem pierwszej instancji nie jest dotknięte nieważnością. Sąd ten rozpoznał istotę sprawy, a wydanie postanowienia przez Sąd Okręgowy nie wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości, ani też nawet uzupełniania, czy powtarzania postępowania dowodowego.

Należy także zwrócić uwagę, że uczestniczka nie przytacza w apelacji zarzutów, których uwzględnienie mogłoby skutkować uchyleniem zaskarżonego postanowienia, w związku z czym całkowicie niezrozumiałe jest zamieszczenie w apelacji wniosku o uchylenie zaskarżonego postanowienia.

÷

Nie są uzasadnione zarzuty apelacji.

Na wstępie należy wskazać, że Sąd Okręgowy podziela w całości ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji oraz dokonaną przez ten Sąd ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego. Ponowne przytaczanie tych ustaleń oraz rozważań w zakresie oceny dowodów jest zbędne.

Zarzuty apelacji zostały sformułowane w sposób jurydycznie niepoprawny i już tylko z tego powodu część z nich jest oczywiście bezzasadna. Uczestniczka określa wszystkie zarzuty apelacji jednym mianem, a mianowicie wskazuje, że zarzuty te obejmują postacie „naruszenia przepisów prawa procesowego mającego istotny wpływ na wynik postępowania, a mianowicie sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału, a jednocześnie dokonanie ustaleń faktycznych przy naruszeniu zasady swobodnej oceny dowodów, to jest art. 233 § 1 k.p.c., polegające na "uchyleniu" zasadom doświadczenia życiowego”.

Tymczasem zarzut sprzeczności istotnych ustaleń z treścią zebranego materiału dowodowego oraz zarzut dokonania błędnych ustaleń faktycznych z powodu naruszenia zasad oceny dowodów wykluczają się wzajemnie.

Zarzut sprzeczności istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego ma rację bytu wówczas, gdy zachodzi sprzeczność pomiędzy ustaleniami faktycznymi sądu a dowodami, które sąd ten uznał za wiarygodne. W sytuacji, gdy określony dowód czy dowody nie zostały uznane przez sąd za wiarygodne, a strona lub uczestnik postępowania uważa, że ocena ta nie jest trafna i, że dowody te powinny stanowić podstawę ustaleń faktycznych w danej sprawie, podnoszenie zarzutu sprzeczności ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego jest bezprzedmiotowe, gdyż sprzeczność taka w rzeczywistości nie zachodzi. W takiej sytuacji zarzuty strony lub uczestnika postępowania powinny dotyczyć przebiegu postępowania dowodowego lub oceny dowodów. W przypadku uznania takich zarzutów za zasadne odmienna ocena materiału dowodowego przez sąd drugiej instancji może prowadzić do odmiennych ustaleń faktycznych niż dokonane przez sąd pierwszej instancji. Odmienne ustalenia faktyczne nie są wówczas wynikiem przyjęcia, że zachodziła sprzeczność pomiędzy zebranym materiałem a przeprowadzonymi dowodami, ale są konsekwencją uznania za wiarygodne tych dowodów, które nie stanowiły podstawy ustaleń sądu pierwszej instancji, gdyż zostały uznane przez ten sąd za niewiarygodne lub też nie zostały przyjęte za podstawę ustaleń z innych przyczyn.

W rozpoznawanej sprawie uczestniczka nie wskazuje ustaleń Sądu pierwszej instancji, które miałyby być nieprawidłowe, ani też nie wskazuje dowodów uznanych przez ten Sąd za wiarygodne, z którymi ustalenia te miałyby pozostawać w sprzeczności.

Naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. może polegać na błędnym uznaniu, że przeprowadzony w sprawie dowód ma moc dowodową i jest wiarygodny, albo że nie ma mocy dowodowej lub nie jest wiarygodny. Skuteczność zarzutu apelacji naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów wymaga spełnienia dwóch przesłanek:

1. Prawidłowe postawienie zarzutu naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów wymaga wskazania dowodu (dowodów), do którego zarzut ten się odnosi3.

Ogólne zatem stwierdzenie, że doszło do naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów, nie spełnia wymagania sformułowania zarzutu naruszenia ściśle określonego przepisu prawa, w tym wypadku przepisu prawa procesowego4. Naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. może sprowadzić się do zarzutu, że sąd przy ocenie wiarygodności i mocy dowodowej określonych dowodów przekroczył granice swobodnej oceny, dokonując oceny dowolnej, sprzecznej z wymaganiami prawa procesowego, doświadczeniem życiowym oraz regułami logicznego myślenia. Rzeczą strony, która zgłasza taki zarzut, jest wykazanie, że przy ocenie wiarygodności i mocy dowodowej konkretnego dowodu, na podstawie którego sąd dokonał ustalenia faktycznego, przekroczono granice swobodnej oceny dowodów, a nadto iż miało to istotny wpływ na wynik sprawy. Jeżeli wnoszący apelację formułuje zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. uzasadniając go tym, że zachodzi sprzeczność ustaleń z treścią materiału dowodowego, to taki zarzut nie można uznać za uzasadniony5.

2. Postawienie zarzutu naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. nie może polegać tylko na przedstawieniu własnej, korzystnej dla skarżącego, opartej na własnej ocenie materiału dowodowego, wersji zdarzeń. Konieczne jest natomiast, przy posłużeniu się argumentami wyłącznie jurydycznymi, wykazywanie, że wskazane w art. 233 § 1 k.p.c. kryteria oceny wiarygodności i mocy dowodów zostały naruszone, co miało wpływ na wynik sprawy6.

Jeżeli sąd odwoławczy stwierdzi, że z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadził wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Ocena dowodów przeprowadzona przez sąd może być natomiast skutecznie podważona, jako nieodpowiadająca wyrażonej w art. 233 § 1 k.p.c. tak zwanej zasadzie swobodnej oceny dowodów, tylko w przypadku, gdy sąd wyprowadza z zgromadzonego materiału dowodowego wnioski sprzeczne z zasadami logiki lub zasadami doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych. Uprawnienie sądu drugiej instancji do dokonania odmiennych ustaleń bez ponowienia dowodów z zeznań świadków, czy też z przesłuchania stron, jest dopuszczalne i uzasadnione, ale w szczególności wówczas, gdy dowody te mają jednoznaczną wymowę, a ocena sądu pierwszej instancji jest oczywiście błędna. Same, nawet poważne, wątpliwości co do trafności oceny dokonanej przez Sąd pierwszej instancji, jeżeli tylko nie wykroczyła ona poza granice zakreślone w art. 233 § 1 k.p.c., nie powinny stwarzać podstawy do zajęcia przez Sąd drugiej instancji odmiennego stanowiska7.

Skarżąca nie przytoczyła w apelacji ani dowodów, których dotyczy zarzut naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów, ani też nie wskazała, jakie kryteria oceny tych dowodów zostały naruszone. Apelacja uczestniczki nie zawiera w ogóle wskazania, w czym miałaby się wyrażać wadliwa ocena zebranego materiału dowodowego i w ogóle nie odnosi się do oceny dowodów przedstawionej przez Sąd pierwszej instancji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Uczestniczka nie wskazuje nawet, jakim dowodom Sąd pierwszej instancji powinien jej zdaniem dać wiarę, a jakim odmówić wiarygodności i mocy dowodowej. Uzasadnia to uznanie zarzutu naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. za nieuzasadniony.

÷

Analiza treści zarzutów wskazanych w punktach a), b), c) i e) części wstępnej apelacji oraz uzasadnienia apelacji prowadzi do wniosku, że zarzuty te dotyczą stosowania przepisów prawa materialnego, a nie ustaleń faktycznych.

Zarzuty te są w rozpoznawanej sprawie również bezzasadne.

Zarzut przytoczony w punkcie a) części wstępnej apelacji dotyczy prawidłowości zastosowania przez Sąd Rejonowy przepisów określających sposób podziału składników wchodzących w skład majątku wspólnego.

Przepis art. 46 k.r.o. stanowi, że sprawach nieunormowanych w artykułach poprzedzających od chwili ustania wspólności ustawowej do majątku, który był nią objęty, jak również do podziału tego majątku, stosuje się odpowiednio przepisy o wspólności majątku spadkowego i o dziale spadku.

W postępowaniu o podział majątku wspólnego po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej ma zatem odpowiednie zastosowanie przepis art. 1035 k.c., który stanowi, że jeżeli spadek przypada kilku spadkobiercom, do wspólności majątku spadkowego oraz do działu spadku stosuje się odpowiednio przepisy o współwłasności w częściach ułamkowych z zachowaniem przepisów niniejszego tytułu.

W postępowaniu o podział majątku wspólnego po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej mają zatem odpowiednie zastosowanie przepisy art. 211 k.c. i art. 212 § 1 k.c., które regulują sposób zniesienia współwłasności rzeczy wspólnej przez jej podział. W postępowaniu o podział majątku wspólnego mamy do czynienia z reguły nie z podziałem jednej rzeczy lub prawa (innego niż własność rzeczy), ale z podziałem masy majątkowej obejmującej więcej praw (rzeczowych i innych).

W postępowaniu o podział majątku wspólnego po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej mają również odpowiednie zastosowanie przepisy art. 623 k.p.c. i art. 624 k.p.c. i to nie tylko na skutek odesłania zawartego w przepisach art. 567 § 3 k.p.c. w związku z art. 688 k.p.c., ale przede wszystkim dlatego, że przepisy art. 623 k.p.c. i art. 624 k.p.c. są przepisami prawa materialnego, pomimo ich zamieszczenia w Kodeksie postępowania cywilnego.

Zarzut przytoczony w punkcie a) części wstępnej apelacji dotyczy sposobu podziału majątku wspólnego, o więc odpowiedniego zastosowania przepisów prawa materialnego odnoszących się do tej kwestii.

Przepis art. 623 k.p.c. stanowi, że jeżeli brak podstaw do wydania postanowienia w myśl artykułu poprzedzającego, a zachodzą warunki do dokonania podziału w naturze, sąd dokonuje tego podziału na części odpowiadające wartością udziałom współwłaścicieli z uwzględnieniem wszelkich okoliczności zgodnie z interesem społeczno-gospodarczym. Różnice wartości wyrównuje się przez dopłaty pieniężne.

Z powołanego przepisu, zastosowanego odpowiednio w postępowaniu o podział majątku wspólnego po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej, wynika, że podstawowym podziałem tego majątku powinno być przyznanie składników tego majątku osobom uczestniczącym w podziale, w taki sposób, aby suma wartości przyznanych składników odpowiadała wartości udziałów tych osób w majątku, który był objęty wspólnością majątkową małżeńską. Przy wyborze, które składniki majątku przyznać poszczególnym osobom, sąd bierze również pod uwagę wszelkie okoliczności zgodnie z interesem społeczno-gospodarczym.

W rozpoznawanej sprawie Sąd pierwszej instancji dokonał prawidłowego podziału składników, które wchodziły w skład majątku wspólnego S. B. i T. B.. Dotyczy to w szczególności przyznania wnioskodawcy nieruchomości oznaczonej jako działka numer (...), położonej w S.. Kryteria, którymi kierował się Sąd pierwszej instancji przyznając tę nieruchomość wnioskodawcy, mają w rozpoznawanej sprawie pierwszeństwo przed kryteriami, na które powołuje się uczestniczka w apelacji.

Apelacja uczestniczki w znacznej części opiera się na eksponowaniu przez uczestniczkę jej trudnej sytuacji majątkowej. Uczestniczka wnosiła również o zwolnienie jej od uiszczenia opłaty od apelacji, podnosząc, że nie jest w stanie uiścić kwoty 1000 zł bez uszczerbku dla koniecznego jej utrzymania, i takie zwolnienie otrzymała. Skoro uczestniczka nie była w stanie uiścić nawet opłaty od apelacji, nie chce uiścić zasądzonej od niej dopłaty z tytułu podziału majątku, to tym bardziej nie byłaby w stanie dodatkowo uiścić kwoty stanowiącej równowartość nieruchomości oznaczonej jako działka numer (...) wraz z nakładami wnioskodawcy na tę nieruchomość, czyli łącznie kwoty 11388 zł, gdyż właśnie taka kwota w okolicznościach rozpoznawanej sprawy musiałaby zostać zasądzona dodatkowo od uczestniczki na rzecz wnioskodawcy. T. B. nie wnosiła bowiem o przyznanie S. B. innego składnika w zamian za nieruchomość oznaczoną jako działka numer (...).

W okolicznościach rozpoznawanej sprawy przyznanie nieruchomości uczestniczce skutkowałoby zatem tym, że nie wnioskodawca, nie mogąc uzyskać od uczestniczki dobrowolnie dopłaty, zmuszony byłby do wszczęcia egzekucji, która z wysokim prawdopodobieństwem zostałaby skierowana właśnie do nieruchomości, o której przyznanie wnosiła uczestniczka.

Kwestia położenia nieruchomości, podnoszona przez uczestniczkę, ma znaczenie drugorzędne. Nieruchomość oznaczona jako działka numer (...) wchodziła w skład gospodarstwa rolnego prowadzonego przez S. B.. Ta okoliczność przemawiała za przyznaniem, na podstawie art. 214 § 1 k.c., całego gospodarstwa wnioskodawcy, który to gospodarstwo prowadził.

Własność nieruchomości oznaczonej jako działka numer (...) została nabyta przez S. B. i T. B. w dniu 4 listopada 1971 roku na podstawie przepisów ustawy z dnia 26 października 1971 roku o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych (Dz. U. Nr 27, poz. 250 i Nr 16 z 1975 roku, poz. 16), czego potwierdzeniem jest akt własności ziemi z dnia 9 grudnia 1972 roku, GU.on.(...), wydany na rzecz S. B. (k. 57).

S. B. i T. B. mogli zatem otrzymać od rodziców uczestniczki co najwyżej jedynie posiadanie przedmiotowej nieruchomości, gdyż jej własność nabyli na podstawie przepisów ustawy z dnia 26 października 1971 roku, nie zaś w drodze czynności prawnej.

÷

Nie jest uzasadniony zarzut przytoczony w punkcie b) części wstępnej apelacji.

W sprawie o podział majątku wspólnego po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej sytuacja majątkowa osób uczestniczących w podziale nie ma co do zasady żadnego znaczenia z punktu widzenia wysokości spłat lub dopłat zasądzanych w wyniku podziału. Brak jest podstawy prawnej, która uzasadniałaby zwolnienie małżonka zobowiązanego do uiszczenia dopłaty lub spłaty od tego obowiązku ze względu na jego sytuację majątkową.

Sytuacja taka może mieć co najwyżej znaczenie z punktu widzenia wysokości, ilości i terminów płatności rat, na jakie zostanie rozłożona dopłata lub spłata.

W rozpoznawanej sprawie Sąd Rejonowy uwzględnił sytuację majątkową uczestniczki i dopłatę rozłożył na dwie raty. Sąd pierwszej instancji zastosował w tym zakresie przepisy art. 212 § 3 zd. 1 i 2 k.c. w zw. z art. 1035 k.c. i w zw. z art. 46 k.r.o.

Prawidłowo ustalony stan faktyczny nie dawał podstaw do rozłożenia płatności na mniejsze raty i do określenia dłuższych terminów zapłaty. Postępowanie w rozpoznawanej sprawie toczy się od maja 2009 roku i uczestniczka powinna się liczyć z tym, że będzie zobowiązana do uiszczenia dopłaty, zwłaszcza że wnosiła o przyznanie jej składników majątkowych, których suma wartości przewyższała wartość jej udziału w majątku wspólnym.

W rozpoznawanej sprawie nie mógł mieć zastosowania przepis art. 216 § 2 k.c., na który powołuje się uczestniczka w uzasadnieniu apelacji.

Przepis art. 216 § 4 k.c. jednoznacznie stanowi, że przepisów § 2 i 3 nie stosuje się do spłat na rzecz małżonka w razie zniesienia współwłasności gospodarstwa rolnego, które stosownie do przepisów Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego należy do wspólnego majątku małżonków.

Niezależnie od tego należy zwrócić uwagę, że uczestniczka całkowicie błędnie intepretuje przepis art. 216 § 2 k.c. Na jego podstawie obniżenia spłat może domagać się ten współwłaściciel gospodarstwa rolnego, któremu gospodarstwo to zostało przyznane w wyniku zniesienia współwłasności, nie zaś inna osoba zobowiązana do spłat lub dopłat.

÷

Nie jest uzasadniony zarzut podniesiony w punkcie c) części wstępnej apelacji. W rozpoznawanej sprawie wnioskodawca domagał się od uczestniczki zwrotu odpowiedniej części świadczenia spełnionego przez siebie w wykonaniu zobowiązania związanego z majątkiem wspólnym. Nie chodzi tutaj o odpowiedzialność uczestniczki za zobowiązania wobec osób trzecich zaciągnięte przez wnioskodawcę, ale o rozliczenie zobowiązań, które zostały zaciągnięte przez wnioskodawcę w związku z zarządzaniem majątkiem wspólnym i w celu prawidłowej gospodarki tym majątkiem.

Sąd Rejonowy prawidłowo wyjaśnił podstawę prawną rozstrzygnięcia w omawianym zakresie. Nie nastąpiło zatem naruszenie prawa materialnego.

÷

Nie jest uzasadniony zarzut podniesiony w punkcie e)8 części wstępnej apelacji. Sąd Rejonowy prawidłowo wyjaśnił podstawę prawną rozstrzygnięcia w tym zakresie. Sam fakt władania rzeczą przez jednego z jej współwłaścicieli nie oznacza jeszcze, że innym współwłaścicielom przysługuje wynagrodzenie za korzystanie z tej rzeczy. W rozpoznawanej sprawie najdobitniejszym tego przykładem jest fakt wyłącznego władania lokalem mieszkalnym i garażem przez T. B., który jednak w ocenie Sądu pierwszej instancji nie dawał jeszcze podstaw do zasądzenia od uczestniczki na rzecz wnioskodawcy wynagrodzenia za korzystanie z tych składników majątku wspólnego.

Nie nastąpiło zatem naruszenie przez Sąd pierwszej instancji ani przepisu art. 206 k.c., ani też przepisów art. 224 § 2 k.c. i art. 225 k.c.

÷

Mając na uwadze powyższe rozważania należało oddalić apelację, jako bezzasadną.

*

Na podstawie art. 520 § 1 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. i w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. Sąd Okręgowy postanowił oddalić wniosek T. B. o zasądzenie od S. B. zwrotu kosztów postępowania odwoławczego. Apelacja uczestniczki została oddalona w całości, a w związku z tym nie ma faktycznych podstaw do uwzględniania jej wniosku o zasądzenie od wnioskodawcy kosztów postępowania odwoławczego.

Z kolei S. B. nie poniósł w postępowaniu odwoławczym żadnych kosztów, które z urzędu podlegałyby zasądzeniu na jego rzecz na podstawie art. 109 § 1 zd. 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. i w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.

*

Na podstawie art. 113 ust. 1 (a contrario) ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2014 roku, poz. 1025 – tekst jednolity ze zmianami) Sąd Okręgowy postanowił przejąć na rachunek Skarbu Państwa nieuiszczoną opłatę od apelacji. W związku z tym, że apelacja uczestniczki została oddalona w całości, brak jest podmiotu, na który mógłby zostać nałożony obowiązek uiszczenia tej opłaty na rzecz Skarbu Państwa.

*

Z tych wszystkich względów i na podstawie powołanych wyżej przepisów Sąd Okręgowy orzekł jak w postanowieniu.

1 W tym miejscu znajduje się w uzasadnieniu oczywista omyłka – chodzi o 2005 rok, a nie od 2015 rok.

2 W tym miejscu znajduje się omyłka pisarska – chodzi o działkę numer (...), a nie numer (...).

3 Wyrok SN z dnia 28 kwietnia 2004 roku, V CK 398/03, Lex nr 174215; wyrok SN z dnia 23 stycznia 2001 roku, IV CKN 237/00, Lex nr 52528; wyrok SN z dnia 5 lipca 2000 roku, I CKN 291/00, Lex nr 303349; wyrok SN z dnia 25 listopada 2003 roku, II CK 293/02, Lex nr 151622.

4 Wyrok SN z dnia 24 czerwca 2008 roku, I PK 295/07, Lex nr 496401.

5 Wyrok SN z dnia 15 września 2005 roku, II CK 59/05, Lex nr 385605; wyrok SN z dnia 18 stycznia 2002 r., I CKN 132/01, Lex nr 53144.

6 Wyrok SN z dnia 16 grudnia 2005 roku, III CK 314/05, Lex nr 172176; wyrok SN z dnia 18 czerwca 2004 roku, II CK 369/03, Lex nr 174131; wyrok SN z dnia 15 kwietnia 2004 roku, IV CK 274/03, Lex nr 164852; wyrok SN z dnia 25 listopada 2003 roku, II CK 293/02, Lex nr 151622; wyrok SN z dnia 23 stycznia 2003 roku, II CKN 1335/00, Lex nr 439181; wyrok SN z dnia 27 września 2002 roku, IV CKN 1316/00, Lex nr 80273; postanowienie SN z dnia 23 stycznia 2001 roku, IV CKN 970/00, Lex nr 52753; wyrok SN z dnia 12 kwietnia 2001 roku, II CKN 588/99, Lex nr 52347; wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 19 czerwca 2008 roku, I ACa 180/08, Lex nr 468598, OSA 2009/6/55; Wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 21 maja 2008 roku, I ACa 953/07, Lex nr 466440; wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 10 lipca 2008 roku, VI ACa 306/08, Lex nr 504047; wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 14 maja 2008 roku, I ACa 328/08 Lex nr 466423; wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 9 kwietnia 2008 roku, I ACa 205/08, Lex nr 465086; wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 30 stycznia 2008 roku, I ACa 1040/07, Lex nr 466431; wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 27 lutego 2007 roku, I ACa 1053/06, Lex nr 298433; wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 27 kwietnia 2006 roku, I ACa 1303/05, Lex nr 214251; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 11 stycznia 2006 roku, I ACa 1609/05, Lex nr 189371.

7 Wyrok SN z dnia 21 października 2005 roku, III CK 73/05, Lex nr 187032.

8 Według numeracji przyjętej przez uczestniczkę.