Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 639/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 grudnia 2014 r.

Sąd Apelacyjny - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Maciej Piankowski

Sędziowie:

SSA Bożena Grubba

SSO del. Alicja Podlewska (spr.)

Protokolant:

stażysta Katarzyna Kręska

po rozpoznaniu w dniu 9 grudnia 2014 r. w Gdańsku

sprawy S. K.

z udziałem zainteresowanego Krajowego Biura Wyborczego Delegatura w K. przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K.

o ubezpieczenie społeczne

na skutek apelacji S. K.

od wyroku Sądu Okręgowego w Słupsku V Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 17 stycznia 2014 r., sygn. akt V U 2058/13

1.  zmienia rozstrzygnięcie zawarte w pkt II zaskarżonego wyroku i zasądza od S. K. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. kwotę 60,00 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

2.  oddala apelację w pozostałym zakresie.

Sygn. akt III AUa 639/14

UZASADNIENIE

Ubezpieczony S. K. odwołał się decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. z dnia 31.05.2013 r., którą organ rentowy stwierdził, iż skarżący, jako osoba wykonująca pracę na podstawie umowy zlecenia, u płatnika Krajowe Biuro Wyborcze Delegatura w K. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowemu, wypadkowemu oraz zdrowotnemu w okresie od 14.06.2010 r. do 17.06.2010 r. Ubezpieczony zarzucił, iż organ rentowy naruszył przepis art. 91 § 9 ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz pominał przy wydawaniu decyzji przepisy art. 11 oraz art. 15 ust. 2 ustawy z dnia 27.09.1990 r. o wyborze Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Ubezpieczony domagał się uchylenia zaskarżonej decyzji.

Pozwany organ rentowy – Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. wniósł o oddalenie odwołania oraz zasądzenie na jego rzecz kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych. Pozwany oświadczył, iż umowa z dnia 07.06.2010 r., zawarta przez Krajowe Biuro Wyborcze Delegaturę w K. ze S. K. miała charakter umowy starannego działania (umowy zlecenia) i jako taka, niezależnie od argumentacji podniesionej w odwołaniu, rodziła obowiązek ubezpieczenia społecznego.

Zaintersowany płatnik Krajowe Biuro Wyborcze Delegatura w K. nie ustosunkowało się do odwołania.

Wyrokiem z dnia 17.01.2014r. Sąd Okręgowy w Słupsku, sygn. V U 2058/13, oddalił odwołanie ubezpieczonego (pkt I), zasądził od niego na rzecz pozwanego kwotę 600 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt II). Swoje rozstrzygniecie Sąd I instancji oparł na następujących ustaleniach i rozważaniach.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. w okresie od 29.01.2013 r. do 01.02.2013 r. i od 04.02.2013 r. do 05.02.2013 r. przeprowadził kontrolę u płatnika składek - Krajowego Biura Wyborczego Delegatury w K.. W wyniku kontroli stwierdzono, że płatnik składek zawarł z sędzią sądu powszechnego, członkiem okręgowej komisji wyborczej, S. K. umowę zlecenia z dnia 07.06.2010 r., nr (...) na szkolenie członków obwodowych komisji wyborczych za wynagrodzeniem 3.030 zł. Płatnik składek, Krajowe Biuro Wyborcze Delegatura w K., za S. K., zadeklarował wyłącznie składkę na ubezpieczenie zdrowotne, nie deklarując jednocześnie składki na ubezpieczenie emerytalne, rentowe i wypadkowe.

Zaskarżoną decyzją z dnia 31.05.2013 r. organ rentowy stwierdził, iż S. K., jako osoba wykonująca pracę na podstawie umowy zlecenia u płatnika Krajowego Biura Wyborczego Delegatura w K., podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowemu, wypadkowemu oraz zdrowotnemu w okresie od 14.06.2010 r. do 17.06.2010 r.

Sąd Okręgowy wyjaśnił, iż spór w niniejszej sprawie sprowadza się do rozstrzygnięcia dwóch zagadnień: czy umowa łącząca S. K. z Delegaturą Krajowego Biura Wyborczego w K. była umową o dzieło, czy też umową zlecenia oraz czy stosunek służbowy sędziego sądu powszechnego mieści się w definicji pracownika wskazanej w art. 6 ustawy z dnia 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych.

W pierwszej kolejności Sąd I instancji analizował, jakiego rodzaju umowa łączyła strony. Wskazał, iż zgodnie z art.734 kc - przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie. Natomiast w myśl art. 750 kc - do umów o świadczenie usług, które nie są uregulowane innymi przepisami, stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu. Odesłanie to znajduje zastosowanie wówczas, gdy przedmiotem umowy jest dokonywanie czynności faktycznej, a umowa nie jest unormowana w przepisach dotyczących innych umów nazwanych. Według art. 627 kc - przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. Wskazać należy także, że dzieło może mieć charakter materialny jak i niematerialny, nadto musi mieć indywidualny charakter i odpowiadać osobistym potrzebom zamawiającego. W literaturze przedmiotu podkreśla się, że w wypadku umowy o dzieło istotne jest zawsze osiągnięcie umówionego rezultatu, bez względu na rodzaj i intensywność świadczonej w tym celu pracy i staranności. Przyjmujący zamówienie odpowiada zatem za nieosiągnięcie określonego rezultatu, a nie za brak należytej staranności. Tym samym powyższa umowa jest umową o „rezultat usługi”. Istotą tak rozumianej przez ustawodawcę umowy o dzieło jest powstanie elementu niezależnego od samego twórcy, który może być samodzielnym przedmiotem obrotu. Umowa ta wymaga więc osiągnięcia konkretnego, indywidualnie oznaczonego rezultatu.

Umowę o świadczenie usług odróżnia od umowy o dzieło to, że jej przedmiotem jest dokonanie, z reguły także osobiście, określonej czynności faktycznej (usługi), a nie jej wynik. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 3 listopada 2000r. (IV CKN 152/00) wskazał, że kryterium odróżnienia umowy o dzieło od umowy o świadczenie usług stanowi także możliwość poddania umówionego rezultatu (dzieła) sprawdzianowi na istnienie wad fizycznych. Umowa o dzieło wymaga, by starania przyjmującego zamówienia doprowadziły do konkretnego, w przyszłości indywidualnie oznaczonego rezultatu. Inaczej mówiąc, istotą umowy o dzieło jest osiągnięcie określonego, zindywidualizowanego rezultatu w postaci materialnej lub niematerialnej. Dzieło jest w każdym wypadku wytworem przyszłym, który w momencie zawarcia umowy nie istnieje, natomiast ma powstać w przyszłości ściśle określonej. Przyszły rezultat stanowiący przedmiot umowy o dzieło musi być z góry przewidziany i określony, przy użyciu w szczególności obiektywnych jednostek metrycznych, przez zestawienie z istniejącym wzorem, z wykorzystaniem planów, rysunków czy też przez opis. Nadto podnieść należy, że rezultatem nieucieleśnionym w rzeczy nie może być czynność, a jedynie wynik tej czynności. Dzieło musi bowiem istnieć w postaci postrzegalnej, pozwalającej nie tylko odróżnić je od innych przedmiotów, ale i uchwycić istotę osiągniętego rezultatu (tak A.Brzozowski, K. Pietrzykowski, komentarz t.II 2005r., s.351-352). Wykonanie określonej czynności, na którą składa się szereg powtarzających się czynności, bez względu na to, jaki rezultat czynność ta przyniesie, jest natomiast cechą charakterystyczną tak dla umów zlecenia jak i dla umów o świadczenie usług nieuregulowanych innymi przepisami (tak SN w wyroku z dnia 04.07.2013r. III UK 402/12).

Przekładając te rozważania na grunt niniejszej sprawy, Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że umowa łącząca Krajowe Biuro Wyborcze Delegatura w K. ze S. K. jest umową o świadczenie usług, do której stosuje się przepisy o zleceniu. Jest to umowa starannego działania, a nie umowa rezultatu. Podzielając stanowisko organu rentowego odnośnie istotnych elementów umowy zlecenia i umowy o dzieło oraz różnic pomiędzy tymi umowami, nie można, w ocenie Sądu I istancji, przyjąć, iż szkolenie obwodowych komisji wyborczych powołanych do przeprowadzenia wyborów Prezydenta Rzeczyposplitej Polskiej jest dziełem materialnym bądź niematerialnym. S. K. zobowiązał się przeprowadzić szkolenie. Strony nie określiły w zawartej umowie dzieła - rezultatu który ma być osiągnięty. S. K. jako zleceniobiorca oświadczył, że posiada należyte kwalifikacje do realizacji zelcenia i zobowiązał się je wykonać z najwyższą starannością.

Sąd Okręgowy podkreślił, że w odróżnieniu od umowy zlecenia - umowa o dzieło wymaga, by starania przyjmującego zamówienie doprowadziły do konkretnego, w przyszłości indywidualnie oznaczonego rezultatu. Umowa zlecenia nie akcentuje tego rezultatu jako koniecznego do osiągnięcia, lecz starania w celu osiągnięcia wyniku są elementem wyróżniającym dla umowy zlecenia, tj. przedmiotowo istotnym. O tym, czy umowa została zrealizowana, decyduje w tym przypadku nie jakiś konkretny jej rezultat, ale odpowiednie wykonywanie działań.

W tak skonstruowanej umowie brak jest określenia rezultatu w rozumieniu umowy o dzieło - jaki ma zostać osiągnięty. Przeprowadzenie szkolenia obwodowych komisji wyborczych powołanych do przeprowadzenia wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, nie prowadzi do stworzenia określonego dzieła. Strony umowy nie wskazują w umowie na jakiekolwiek dzieło, które ma być efektem wykonania umowy. Przeprowadzenie szkolenia nie miało charakteru czynności przynoszących konkretny indywidualny rezultat materialny, bądź intelektualny i były realizowane w ramach starannego działania.

Umowy dotyczące przeprowadzenia szkolenia obwodowych komisji wyborczych zawierane są z sędziami, bowiem tylko oni, na podstawie obowiązujących przepisów, mogą zostać członkami okręgowych komisji wyborczych i przeprowadzić stosowne przeszkolenie. Fakt ten nie powoduje, iż należy traktować zawartą umowę jako umowę o dzieło. Zdaniem Sądu Okręgowego, wolą stron było zawarcie umowy o świadczenie usług, do której stosuje się przepisy o umowie zlecenia, albowiem wola taka została wyrażona poprzez sporządzenie umowy w formie pisemnej, a strony zgodnie nadały jej kształt umowy zlecenia. Nadto strony umowy z racji swego wykształcenia, doświadczenia w zakresie stosowania i interpretacji prawa miały pełną świadomość charakteru prawnego zawieranej umowy.

Sąd Okręgowy zważył również, iż na gruncie przepisów ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych sędzia nie może być traktowany jako osoba pozostająca w służbowym stosunku pracy.

W związku z narzuconą, przepisem art. 180 Konstytucji RP , zmianą sytuacji prawnej sędziów, kończących aktywne pełnienie funkcji, zabezpieczenie emerytalne, któremu sędziowie podlegali jako pracownicy, zostało zastąpione stanem spoczynku, gwarantującym prawo do uposażenia, nie wynikające jednak - jak w wypadku zabezpieczenia społecznego - ze spełnienia ryzyka ubezpieczeniowego, lecz z realizacji konstytucyjnego obowiązku zachowania wysokiego statusu sędziego, którego miernikiem jest między innymi uposażenie stosowne do godności sprawowanego urzędu. Tym samym sędziowie znaleźli się w sferze świadczeń Skarbu Państwa - nie zaś systemu ubezpieczeń społecznych - w której pozostawali w okresie międzywojennym i do czasu wejścia w życie dekretu o powszechnym zaopatrzeniu emerytalnym z dnia 25 czerwca 1954r. (tekst jedn. Dz.U. z 1956r., Nr 43, poz.200), sytuującego ich w powszechnym systemie emerytalnym pracowników - choć na innych zasadach niż określone ustawą z dnia 11 grudnia 1923r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy państwowych i zawodowych wojskowych (Dz.U. z 1924r. Nr 6, poz.46 ze zm.) w związku z art. 108-111 rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 6 lutego 1928r.- Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 12, poz. 93 ze zm.).

Ustawą z dnia 28 sierpnia 1997r. - ze skutkiem od dnia 1 stycznia 1998r. - wyłączono sędziów z systemu powszechnego zaopatrzenia społecznego pracowników i ich rodzin, w związku z czym nie nabywają prawa do świadczeń z tytułu ubezpieczenia ani zabezpieczenia; w stanie spoczynku pobierają uposażenie (część wynagrodzenia) z budżetu państwa, za pośrednictwem jednostek organizacyjnych, w których ostatnio otrzymywali wynagrodzenie (por. rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 16 października 1997r. w sprawie szczegółowych zasad i trybu ustalania i wypłacania uposażeń oraz uposażeń rodzinnych sędziom i prokuratorom w stanie spoczynku oraz członkom ich rodzin - Dz. U. Nr 130, poz. 869). W związku z tym, od dnia 1 stycznia 1998r. od wynagrodzenia sędziów nie odprowadza się składek na ubezpieczenie społeczne.

Zgodnie z art. 65 § 1 Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 98 poz. 1070 ze zm.), stosunek służbowy sędziego nawiązuje się po doręczeniu mu aktu powołania, a rozwiązanie tego stosunku może nastąpić w przypadkach określonych w art. 68 p.u.s.p.

Art.91 p.u.s.p., który reguluje kwestie wynagrodzeń sędziów, w § 9 stanowi, że od wynagrodzeń sędziów nie odprowadza się składek na ubezpieczenie społeczne. Natomiast zgodnie z § 10 - w razie rozwiązania albo wygaśnięcia stosunku służbowego sędziego w sposób, o którym mowa w art. 68 p.u.s.p., „od wynagrodzenia wypłaconego sędziemu w okresie służby, od którego nie odprowadzono składki na ubezpieczenie społeczne, przekazuje się składkę do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, przewidzianą za ten okres w przepisach o ubezpieczeniu społecznym”. W § 11 art. 91 p.u.s.p. wskazano, że przekazywana w sytuacji określonej w § 10 składka podlega odpowiedniej waloryzacji, a w § 12 - że kwoty należnych składek są obliczane z zastosowaniem ograniczenia podstawy wymiaru, o którym mowa w art. 19 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (czyli do 2,5 krotności średniego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej, ustalanego na każdy rok). Według art.100 § 5p.u.s.p. z tytułu pracy na stanowisku sędziego nie przysługuje prawo do emerytury lub renty z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Natomiast w myśl § 6 tego artykułu, w przypadku zbiegu prawa do uposażenia sędziego w stanie spoczynku z prawem do emerytury lub renty z FUS wypłaca się wyłącznie uposażenie.

Kategorie osób objętych obowiązkiem ubezpieczeń społecznych enumeratywnie wymieniono w art. 6 ustawy sus. W grupie tej nie wymieniono sędziów, natomiast zawiera ona wskazanie zleceniobiorców. Ustawa ta w art. 8 ust.15 wskazuje osoby pozostające w stosunku służby i w tej kategorii wymienia wyłącznie żołnierzy zawodowych i funkcjonariuszy określonych służb mundurowych. Brak wskazania w ww. ustawie stosunku służbowego sędziego wynika z zamierzonego działania ustawodawcy i rodzi określonego rodzaju skutki. Stosunki służbowe sędziów pozostają poza sferą systemu ubezpieczeń społecznych.

Zgodnie zatem z regulacją ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych sędzia pozostaje poza systemem ubezpieczeń społecznych i nie jest to jedynie wyłączenie obowiązku odprowadzania składek na ubezpieczenie społeczne od uposażenia sędziego.

Zleceniobiorca podlega ubezpieczeniu wynikającemu z przepisów cytowanej ustawy - co jest bezsporne.

W konsekwencji, sędzia nie jest wyłączony z ubezpieczenia z tytułu działalności zarobkowej objętej systemem ubezpieczeń społecznych wykonywanej poza służbą sędziowską. Oczywiście nasuwa się wniosek wskazujący na nieracjonalność obejmowania przychodów sędziego z tytułu wykonywania umów zlecenia składką na ubezpieczenie społeczne wobec braku perspektywy realizacji tego ubezpieczenia. Podkreślić w tym miejscu należy jednak, że zgodnie z art. 86 § 1 i 2 p.u.s.p. sędzia nie może podejmować dodatkowego zatrudnienia, z wyjątkiem zatrudnienia na stanowisku dydaktycznym, naukowo - dydaktycznym lub naukowym, nie może też podejmować innego zajęcia ani sposobu zarobkowania, które przeszkadzałoby w pełnieniu obowiązków sędziego. Regulacja daje możliwości sędziom podejmowania dodatkowego zatrudnienia i nie muszą być to sporadyczne umowy zlecenia. W ośrodkach akademickich praca sędziego jako nauczyciela akademickiego nie jest rzadkością. To, czy sędzia podejmie dodatkowe zatrudnienie, wynika po części z jego woli do wykonywania dodatkowego zatrudnienia oraz możliwości podjęcia takiego zatrudnienia.

Zasadniczym celem ustawodawcy wynikającym z zapisów Konstytucji RP oraz ustawy o ustroju sądów powszechnych, jest osiągnięcie stanu, by sędzia otrzymywał na tyle godziwe wynagrodzenie, by dodatkowe zajęcia nie były konieczne dla osiągnięcia odpowiedniego statusu materialnego, a zarazem by dodatkowe zajęcia nie kolidowały z funkcją orzeczniczą sędziego. Nie można również wykluczyć, iż sędzia na pewnym etapie kariery zawodowej, zrezygnuje ze stosunku służbowego, w jakim pozostaje i podejmie wykonywanie innego zawodu prawniczego bądź podejmie zatrudnienie jako pracownik najemny. Tym samym nie jest możliwe poczynienie założenia, iż do końca aktywności zawodowej dana osoba będzie piastowała stanowisko sędziego. Jak wynika z powyższego - istnieje sytuacja, w której ubezpieczony mógłby skorzystać ze środków zgromadzonych na koncie ubezpieczonego w ZUS, które podlegałyby doliczeniu do środków przekazanych do ZUS na jego konto z tytułu stosunku służbowego, zwiększając ich wartość. Analogiczne stanowisko zajął Sąd Najwyższego w uchwale z dnia 8 kwietnia 2004r. (II UZP 1/04, gdzie stwierdził, iż sędzia pobierający uposażenie w stanie spoczynku, podlega obowiązkowi ubezpieczenia społecznego z tytułu wykonywania umowy zlecenia. W jej uzasadnieniu Sąd Najwyższy wskazał, iż wyłączenie sędziów z systemu powszechnego ubezpieczenia społecznego nie ma charakteru podmiotowego, rozumianego w ten sposób, że sędzia nie podlega ubezpieczeniu bez względu na rodzaj prowadzonej działalności, a tylko przedmiotowy tj. nie podlega ubezpieczeniu z tytułu wykonywania swej funkcji i w zakresie wypłacanego mu z tego tytułu uposażenia.

W ocenie Sądu Okręgowego, wykonywane przez sędziego Stanisława Kucharczyka przeszkolenie członków komisji wyborczych nie jest czynnością wykonywaną na rzecz Sądu, w którym orzeka, a status sędziego nie ma znaczenia dla zakwalifikowania jego wynagrodzenia. Nie jest to uposażenie sędziego związane z jego obowiązkami orzeczniczymi, które wykonuje w Sądzie w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej.

Kwestia przestrzegania zasady równości ubezpieczonych, rozpatrywana przez pryzmat wzajemnej zależności między opłacaniem składek i uzyskiwaniem za nie świadczeń z ubezpieczenia społecznego, nie istniała przed dniem 1października 2001r., albowiem przepis art. 71 1 § 6 ustawy - Prawo o ustroju sądów powszechnych nie stanowił przeszkody do nabycia prawa do świadczeń z ubezpieczenia społecznego z tytułu dodatkowego zatrudnienia sędziego, niezależnie od pobierania uposażenia sędziego w stanie spoczynku.

Zagadnienie wzajemności składki i świadczeń na gruncie art. 2 i 32 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, rozpatrywał Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 4 grudnia 2000r. (K 9/00). Trybunał Konstytucyjny podniósł między innymi, że niewątpliwie ścisła zależność między opłacaniem składki i jej wysokością oraz okresem płacenia, a prawem do świadczeń i ich wysokością (zasada wzajemności), występująca w klasycznym ubezpieczeniu społecznym, nie jest w obowiązujących obecnie regulacjach w pełni realizowana. Składka nie została dostosowana do wielkości indywidualnego ryzyka, lecz jest ustalana na przeciętnym poziomie, obejmującym wszystkich ubezpieczonych; przy ustalaniu prawa do świadczeń lub ich wysokości uwzględniane są również okresy nieskładkowe, a także nazwane „składkowymi” okresy nie związane z obowiązkiem opłacania składki. Tak więc stosunek ubezpieczeniowy nie jest pełnym stosunkiem zobowiązaniowym i nie ma w nim elementu synalagmatyczności, charakterystycznej dla zobowiązań wzajemnych w znaczeniu cywilnoprawnym. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, te okoliczności usprawiedliwiają nałożenie obowiązku ubezpieczenia nawet w sytuacji, w której dalsze opłacanie składek na ubezpieczenie społeczne nie zawsze znajdzie w pełni odzwierciedlenie w zwiększonej wysokości przysługującego świadczenia. Pogląd prawny oraz argumentacja podniesiona w uchwale Sądu Najwyższego oraz orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, Sąd Okręgowy podziela w całości.

Nie budzi wątpliwości, iż zbieg tytułów do ubezpieczenia społecznego i obowiązek odprowadzania składek uregulowany został w przepisie art.9 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych i przy zbiegu pracowniczego tytułu do objęcia obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym i tytułu wynikającego z umowy o świadczenie usług nie rodzi obowiązku objęcia obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym (art. 9 ust. 1, związku z ust. 4a). Jednakże wobec niepodlegania powszechnemu ubezpieczeniu społecznemu przez sędziego w zakresie pełnionej służby zbieg taki w przedmiotowej sprawie nie występuje.

Reasumując Sąd Okręgowy stwierdził, iż z przyczyn natury faktycznej i prawnej opisanych powyżej odwołanie ubezpieczonego jako bezzasadne, mocy art. 477 14 § 1 k.p.c., należało oddalić, o czym Sąd orzekł w punkcie pierwszym sentencji wyroku.

Sąd I instancji wyjaśnił, iż o kosztach procesu orzekł w oparciu o art. 98 § 1 i 3, art. 99 i 108 § 1 k.p.c. tj. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Zasądzona od ubezpieczonego na rzecz pozwanego kwota 600 zł to stawka minimalna wynagrodzenia pełnomocnika procesowego – radcy prawnego przewidziana w § 6 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2002r. Nr 163, poz. 1349 ze zm.).

Apelację od powyższego wyroku wniósł ubezpieczony, zaskarżając go w całości i domagając się jego zmiany i „ustalenia, iż wynagrodzenie S. K. sędziego - członka Okręgowej Komisji Wyborczej w K. za przeprowadzenie szkoleń członków obwodowych komisji wyborczych w czerwcu 2010 r. nie podlega składkom na ubezpieczenie społeczne” oraz nieobciążanie skarżącego kosztami procesu, względnie uchylenia zaskarżonego wyroku w całości oraz uchylenie decyzji ZUS z dnia 31 maja 2013 roku, ewentualnie o uchylenie wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Słupsku.

Skarżący zarzucił:

1.  naruszenie prawa materialnego, a to art. 91 § 9 ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych w związku z art. 1 § 3 oraz art. 55 przywołanej ustawy oraz art. 11 i art. 15 ustawy z dnia 27 września 1990 roku o wyborze Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej;

2.  naruszenie prawa procesowego, w szczególności art. 233 §1 k.p.c., poprzez nierozpoznanie istoty sprawy, nieprawidłowe określenie przedmiotu sporu, w tym i jego wartości, jak również błędne rozstrzygnięcie o kosztach procesu bez wskazania powodów rozstrzygnięcia w tym zakresie;

3.  poczynienie błędnych ustaleń faktycznych w tym w szczególności, co do tego, iż: S. K. zobowiązał się przeprowadzić szkolenia członków Obwodowych Komisji Wyborczych; status sędziego nie miał znaczenia dla zakwalifikowania wynagrodzenia; podlega ono obowiązkowo ubezpieczeniu emerytalnemu i rentowemu; czynności sędziego związane ze szkoleniem zostały wykonane poza służbą; tylko uposażenie sędziego związane z jego obowiązkami orzeczniczymi, które sędzia wykonuje w sądzie w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej nie podlega składkom na ubezpieczenie społeczne.

Zdaniem skarżącego, Sąd I instancji popełnił szereg poważnych błędów i to na każdej „płaszczyźnie” istotnej dla rozstrzygnięcia.

Nieprawidłowo określił jego przedmiot. Wprawdzie wskazał w sentencji orzeczenia, iż sprawa dotyczy ustalenia podlegania obowiązkowemu ubezpieczeniu społecznemu, jednakże przyjął, iż spór dotyczy 3.030 zł, podczas, gdy idzie kwotę 287,47 zł jaką skarżący jest zobowiązany uiścić tytułem składki na ubezpieczenie społeczne. Wysokość wynagrodzenia za szkolenia jest przecież bezsporna. Podkreślić należy, iż Sąd 1 instancji nie wyjaśnił, poza przytoczeniem przepisów ogólnych z k.p.c. dotyczących kosztów i § 6 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu, dlaczego ten przepis przywołanego rozporządzenia zastosował, a nie § 11 ust. 2 w związku z § 5 tego aktu prawnego, jak np. SN w postanowieniu z dnia 13 marca 2012 r. II UZ 3/12, LEX nr 1168882. Nawet, gdyby przyjąć za podstawę rozstrzygnięcia o kosztach procesu § 6 tego rozporządzenia, to nie jego pkt 3, a 1, gdyż przecież przedmiotem sporu nie była kwota 3.030 zł - wynagrodzenia, a składka na ubezpieczenie społeczne, której nawet Sąd I instancji nie obliczył (ustalił), a wynosiłaby ona według skarżącego 287,47 zł (a i zwrotu takiej kwoty domaga się Krajowe Biuro Wyborcze Delegatura w K. - w załączeniu pismo z dnia 22 lipca 2013 r. do ewentualnego ujawnienia [przeprowadzenia jako dowodu] na rozprawie odwoławczej). Zatem skarżący w przypadku przegrania sprawy mógłby zostać zobowiązany do zapłaty na rzecz przeciwnika procesowego tytułem kosztów procesu, przyjmując jeden albo drugi wariant, jedynie kwoty 60 zł, a nie 600 zł.

Jednakże przy zaprezentowanych sposobie rozstrzygnięcia, a zwłaszcza argumentacji przyjętej za podstawę orzeczenia zawartego w punkcie I wyroku, zaskarżony wyrok, zdaniem skarżącego, ostać się nie może i powinien być zmieniony w sposób określony w petitum apelacji, względnie uchylony i łącznie z nim decyzja ZUS niekorzystna dla skarżącego, względnie sprawa powinna być przekazana do ponownego rozpoznania.

Analiza pisemnych motywów wyroku prowadzi do wniosku, iż Sąd I instancji nie rozpoznał istoty sprawy, bowiem nie przeanalizował wnikliwie i wszechstronnie kwestii najistotniejszej, a mianowicie statusu skarżącego i tytułu do prowadzenia szkoleń członków Obwodowych Komisji Wyborczych, a więc zagadnień mających decydujące znaczenie dla określenia charakteru wynagrodzenia. Szerokie uwagi Sądu dotyczące różnic pomiędzy umową o dzieło i zleceniem oraz odwoływanie się do sytuacji sędziów w stanie spoczynku, zapisów Konstytucji dotyczących wynagrodzenia sędziów, zasady równości ubezpieczonych nie dotyczą istoty sporu. Ponadto pojawiające się w uzasadnieniu stwierdzenia mające charakter ustaleń, a dotyczące działalności sędziego poza służbą sędziowską, o zobowiązaniu się przez skarżącego do przeprowadzenia szkoleń (a przy tym z błędami dotyczącymi nazwiska) oraz o tym, iż tylko uposażenie sędziego związane z jego obowiązkami orzeczniczymi, które wykonuje w sądzie w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej, nie podlega składkom na ubezpieczenie społeczne, a pozostałe, bez wniknięcia w jego istotę, podlega - są powierzchowne a przy tym nietrafne. Podzielenie wniosku organu rentowego wyrażone na str. 7 uzasadnienia o tym, iż tylko wynagrodzenie sędziego związane z jego obowiązkami orzeczniczymi, które wykonuje w sądzie w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej, nie podlega składkom na ubezpieczenie społeczne - jest nie tylko bezkrytyczne, ale i całkowicie chybione. Zasadności takiego poglądu przeczy chociażby argumentacja skarżącego dotycząca „nieoskładkowania” wynagrodzeń sędziów za udział w branżowych komisjach egzaminacyjnych radcowskich i adwokackich czy wynagrodzenia komisarzy wyborczych. Tych kwestii Sąd I instancji w ogóle nie dostrzega i nie bierze pod uwagę w swoich rozważaniach. Dalej Sąd zupełnie bezkrytycznie podziela stanowisko organu rentowego zapominając o tym, iż przecież wielu sędziów, oprócz zadań orzeczniczych, realizuje także inne pozaorzecznicze, np. nadzorcze (wizytatorzy), organizacyjne (prezesi, kierownicy szkolenia, przewodniczący wydziału), za które otrzymują oni dodatki funkcyjne od których przecież nie są odprowadzane składki na ubezpieczenie społeczne. Zatem to stwierdzenie Sądu I instancji jest na tyle niedorzeczne, że nie wymaga dalszej „krytyki”.

Podobny charakter ma bezkrytyczne odwoływanie się przez Sąd I instancji za organem rentowym do tego, iż szkolenie wykonywane było poza służbą i poza sądem (nie na rzecz Sądu), że status sędziego nie miał przy tym znaczenia.

Odnośnie powyższych kwestii to znów przywołuję uwagi zawarte w odwołaniu z dnia 28.06.2013 r., do których nie odniósł się Sąd I instancji, z których jasno wynika status członka Okręgowej Komisji Wyborczej. Skoro członkami Okręgowych Komisji Wyborczych mogli być tylko sędziowie, a i przy tym biorąc pod uwagę istotę, idee i zadania tych komisji określone w art. 11 ustawy z dnia 27.09.1990 r. o wyborze Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, to oczywistym jest, iż skarżący brał udział w tej komisji jako sędzia w ramach stosunku służbowego o charakterze publicznoprawnym łączącego go z państwem, wynikającego z przepisów przytoczonych w odwołaniu i z którym to stosunkiem związanych było wiele obowiązków oraz uprawnień odnoszących się nie tyle do wymierzania sprawiedliwości, ale do owych zadań związanych z wyborami, wskazywanych także w odwołaniu. Za takim podejściem do tego zagadnienia przemawiają m.in. art. 1 § 2 i 3 usp, art. 2 usp w zw. z art. 55 usp i w zw. z art. 177 Konstytucji, z których wynika, iż bycia sędzią - pełnienia urzędu, tej funkcji przez autora apelacji, nie można zawężać tylko do wymierzania sprawiedliwości, ale w ramach pełnienia urzędu sędzia wykonuje także inne powierzone ustawą zadania dotyczące ochrony prawnej (zob. pod. T. Ereciński, J. Gudowski, J. Iwulski: w: Prawo o ustroju sądów powszechnych Ustawa o Krajowej Radzie Sądownictwa Komentarz, LexisNexis 2010 s. 182), w tym i te związane z wyborami.

Wobec powyższego za nietrafione należy uznać zawężenie przez Sąd Okręgowy zadań służbowych sędziów tylko do sądu i orzekania.

Uwagi zawarte w odwołaniu a dotyczące statusu sędziego i charakteru zadań wykonywanych w ramach Okręgowych Komisji Wyborczych można rozwinąć wskazując dodatkowo na to, że przecież, jak wynika to z przepisów regulujących funkcjonowanie owych komisji, czynności podejmowane przez nie i ich usytuowanie miały zbliżony charakter do czynności podejmowanych w ramach działalności sądów. Ponadto, co trzeba podkreślić w odniesieniu do szkoleń, za które sędziowie otrzymywali wynagrodzenie, a wbrew stwierdzeniom sądu, a i co wynika ze wskazywanych regulacji, sędziowie członkowie Okręgowych Komisji Wyborczych mieli obowiązek przeprowadzenia owych szkoleń. Do takich wniosków prowadzi analiza przywoływanej ustawy o wyborze Prezydenta oraz Uchwały Państwowej Komisji Wyborczej z dnia 18 lipca 2005 r. w sprawie regulaminów okręgowych i obwodowych komisji wyborczych powołanych do przeprowadzenia wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej - M.P.2005.44.604.

Art. 9 ustawy o wyborze Prezydenta stanowił, iż wybory przeprowadzają:

1)  Państwowa Komisja Wyborcza utworzona na podstawie odrębnych przepisów;

2)  okręgowe komisje wyborcze;

3)  obwodowe komisje wyborcze.

Art. 10 ustanawiał zadania Państwowej Komisji Wyborczej do których należało m.in.: powoływanie okręgowych komisji wyborczych oraz wydawanie wytycznych wiążących komisje wyborcze niższego stopnia. Na podstawie art. 15 ust. 1 Okręgowe komisje wyborcze powoływała Państwowa Komisja Wyborcza najpóźniej w 45 dniu przed dniem wyborów. Ust. 2 tego art. stanowił, iż w skład okręgowej komisji wyborczej wchodziło 5 sędziów, w tym 4 sędziów zgłoszonych przez Ministra Sprawiedliwości oraz z urzędu, jako jej przewodniczący, komisarz wyborczy powoływany na podstawie odrębnych przepisów. Art. 11 stanowił, iż do zadań okręgowej komisji wyborczej, na obszarze należącym do jej właściwości terytorialnej, należało m.in. wykonywanie zadań przewidzianych ustawą lub zleconych przez Państwową Komisję Wyborczą. Jednym z takich zadań było przeprowadzanie szkoleń członków Obwodowych Komisji Wyborczych według reguł - regulaminów ustalonych przez Państwową Komisję Wyborczą na podstawie art. 17 tej ustawy.

Otóż Państwowa Komisja Wyborcza uchwałą z dnia 18 lipca 2005 r. w sprawie regulaminów okręgowych i obwodowych komisji wyborczych powołanych do przeprowadzenia wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej (M.P.2005.44.604) na podstawie art. 17 ustawy z dnia 27 września 1990 r. o wyborze Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. z 2000 r. Nr 47, poz. 544, z 2002 r. Nr 113, poz. 984 i Nr 153, poz. 1271, z 2003 r. Nr 57, poz. 507 i Nr 130, poz. 1188 oraz z 2004 r. Nr 25, poz. 219) ustaliła regulaminy okręgowych i obwodowych komisji wyborczych, stanowiące załączniki nr 1 i 2 do uchwały. W załączniku nr 1 określiła regulamin okręgowych komisji wyborczych, w którym m.in. w § 1 zawarła zapis, iż Okręgowa komisja wyborcza wykonuje swoje zadania określone w ustawie o wyborze Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, stosując wytyczne i wyjaśnienia Państwowej Komisji Wyborczej. W § 3 wskazała, iż komisja może przydzielić do wykonania określone czynności, wynikające z jej zadań, przewodniczącemu, zastępcy przewodniczącego, członkom komisji, sekretarzowi komisji lub zespołom powoływanym w tym celu ze swego składu, zaś w § 13 postanowiła, iż komisja w zakresie swojej działalności udziela obwodowym komisjom wyborczym niezbędnej pomocy w celu zgodnego z prawem i sprawnego przeprowadzenia głosowania i ustalenia jego wyników, a w szczególności, co zostało wyrażone wprost w pkt 2) - przeprowadza szkolenia członków obwodowych komisji wyborczych oraz udziela bieżących wyjaśnień do ich pracy.

Powyższe uwagi uzupełnić należy o uchwałę Państwowej Komisji Wyborczej z dnia 26 kwietnia 2010 r. w sprawie wytycznych dla okręgowych komisji wyborczych, dotyczących przygotowania i przeprowadzenia wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych na dzień 20 czerwca 2010 r. (M.P.2010.33.477) wydaną na podstawie art. 10 ust. 3 ustawy z dnia 27 września 1990 r. o wyborze Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. z 2010 r. Nr 72, poz. 467), w której PKW uchwaliła wytyczne dla Okręgowych Komisji Wyborczych, dotyczące przygotowania i przeprowadzenia wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych na dzień 20 czerwca 2010 r.. Określiła w nich zadania dla Okręgowych Komisji Wyborczych i do których, oprócz zadań związanych z przygotowaniem wyborów i ich przeprowadzeniem, ustaleniem wyników - zaliczyła także szkolenia obwodowych komisji wyborczych. Odnośnie tych kwestii (szkolenia) zapisy uchwały wskazują jednoznacznie na to, iż to zadanie było obligatoryjne i mogli je realizować jedynie członkowie Okręgowych Komisji Wyborczych. Zapisy dotyczące tego zagadnienia były bowiem następujące:

1.  Okręgowa komisja wyborcza ustali plan szkoleń obwodowych komisji wyborczych.

2.  Szkolenie powinno mieć charakter praktyczny. Przed szkoleniem obwodowym komisjom wyborczym należy przekazać niezbędne materiały i wzory dokumentów wyborczych (ustawę, wytyczne Państwowej Komisji Wyborczej wraz z regulaminem obwodowej komisji wyborczej, wzór protokołu głosowania, wzór karty do głosowania itp.) w celu wcześniejszego zapoznania się z ich treścią.

Zresztą PKW zakreśliła także tematykę, jaką mieli omówić sędziowie członkowie Okręgowych Komisji Wyborczych na szkoleniach członków Obwodowych Komisji Wyborczych.

Wobec powyższego, a także i ze względu na wiążący charakter wytycznych, prowadzenia owych szkoleń nie można inaczej traktować jak tylko wykonywania przez sędziów członków Okręgowych Komisji Wyborczych zadań ustawowych w ramach obowiązków związanych ze służbą i należy je uznawać jako realizację zadań z zakresu ochrony prawnej powierzonych im w drodze ustaw (art. 1 § 3 usp).

Oczywistym jest, iż za wykonywanie tych zadań sędziom należało się wynagrodzenie. Wprawdzie nie zostało ono określone wprost w przywoływanej ustawie czy innych przepisach niemniej jednak nie oznacza to, iż sędziowie owe szkolenia wielogodzinne, na które musieli niejednokrotnie przeznaczać wiele dni, częstokroć dojeżdżając do odległych miejscowości (nawet ponad 100 km) - mieli realizować pro publico bono - bez wynagrodzenia czy zwrotu kosztów. Nic nie stało na przeszkodzie, aby te czynności ująć w ramy umów o świadczenie usług np. umowy zlecenia i otrzymać za nie wynagrodzenie. Dalej skoro od wynagrodzeń za podobne czynności sędziów, wykonywane w realizacji zadań ustawowych (np. udział w komisjach egzaminacyjnych) nie odprowadza się składek na ubezpieczenie społeczne to i do przedmiotowego wynagrodzenia należy zastosować tę samą regułę wynikającą z art. 91 §9 usp. Wprawdzie została ona zamieszczona w przepisie dotyczącym ustalania wysokości wynagrodzenia sędziów za realizacje przez nich zadań związanych wykonywaniem czynności na rzecz wymiaru sprawiedliwości, niemniej jednak, jak podkreśla się to w piśmiennictwie (T. Ereciński op. cit. S. 360) i orzecznictwie (zob. np. uchwała składu 7 sędziów SN z 24 września 1998 r. III ZP 19/98 OSNAPiUS 1999, nr 13, poz. 428) art. 91 §9-12 są konsekwencją wyłączenia sędziów z systemu ubezpieczenia społecznego, a więc poddania ich szczególnemu systemowi, w którym uzyskują oni uprawnienia wynikające ze stanu spoczynku. Biorąc pod uwagę osobisty interes, owej składki jako sędzia skarżący w żaden sposób nie jest w stanie wykorzystać, co - z pragmatycznego punktu widzenia - przemawia również za uznaniem, iż od przedmiotowego wynagrodzenia nie powinna być pobierana składka na ubezpieczenie społeczne.

Mając powyższe na uwadze stwierdzić trzeba, iż skoro sędziowie zostali wyłączeni z systemu ubezpieczenia społecznego w zakresie wynagrodzenia za wykonywanie obowiązków służbowych, z tytułu wykonywania swej funkcji (sprawowania urzędu) - tzw. wyłączenie przedmiotowe (zob. tak m.in. SN w uchwale z dnia 8 kwietnia 2004 r. II UZP 1/04 OSNP 2004/17/302), to w takim wypadku do ich wynagrodzenia, bez względu na to w jakie ramy zostało ono ujęte i czy ich obowiązki dotyczyły wymiaru sprawiedliwości czy zadań spoza tego obszaru, ma zastosowanie przepis art. 91 usp, który jest przepisem lex specialis w stosunku do przepisów systemu ubezpieczeń społecznych (zob. pod. też SA we W. w uzasadnieniu wyroku z 20 marca 2012 r. II AUa 1804/11 LEX 1163529). Wobec tego, iż przesądzone zostało wyżej, że autor apelacji szkolenia Okręgowych Komisji Wyborczych prowadził w ramach obowiązków ustawowych w zakresie ochrony prawnej, zatem za bezprzedmiotowe należy uznać rozważania Sądu I instancji dotyczące tego czy stosunek sędziego sądu powszechnego mieści się w definicji pracownika wskazanej w art. 6 ustawy z dnia 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych czy też co do wystąpienia bądź niewystąpienia zbiegu tytułów do ubezpieczenia społecznego - art. 9 ust. 1 tej ustawy w związku z ust. 4a, ponieważ powyższe zbiegi eliminuje specjalność art. 91 usp i wyłączenie sędziów z systemu ubezpieczenia społecznego w stanie faktycznym, w jakim znalazł się skarżący.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja podlega oddaleniu, gdyż nie zawiera zarzutów skutkujących zmianą lub uchyleniem zaskarżonego wyroku.

Nieskuteczny jest zarzut naruszenia prawa procesowego – art. 233 § 1 kpc. Sąd Okręgowy przeprowadził bowiem stosowne postępowanie dowodowe, a w swoich ustaleniach i wnioskach nie wykroczył poza ramy swobodnej oceny wiarygodności i mocy dowodów wynikające z powołanego przepisu. Podnieść należy, iż aby skutecznie zarzucić przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów, czyli naruszenie art. 233 § 1 k.p.c., skarżący powinien wskazać, jaki konkretnie dowód, mający istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, sąd uznał za wiarygodny i mający moc dowodową albo za niewiarygodny i niemający mocy dowodowej, i w czym przy tej ocenie przejawia się naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów (por. wyrok SN z 18 stycznia 2002 r. sygn. I CKN 132/01, Lex nr 53144). Apelacja tak skonstruowanych zarzutów nie przedstawia. Czym innym natomiast jest ocena prawna dokonanych ustaleń w ramach dochodzonych roszczeń. Prawidłowość takiej oceny prawnej podlega kontroli w ramach zarzutu naruszenia prawa materialnego. Z treści uzasadnienia apelacji (str. 2) wynika, iż w ramach tak sformułowanego zarzutu skarżący kwestionuje de facto prawidłowość subsumpcji ustalonego stanu faktycznego do normy prawa materialnego, stąd argumentację skarżącego Sąd odwoławczy oceniał w odniesieniu do ustaleń prawnych Sądu I instancji.

Nietrafny jest zarzut nierozpoznania przez Sąd I instancji istoty sprawy, a tym samym nie zachodzi podstawa do uchylenia zaskarżonego wyroku na podstawie art. 386 § 4 kpc. Oceny, czy Sąd I instancji rozpoznał istotę sprawy zawisłej przed tym Sądem należy dokonywać w świetle przepisów prawa materialnego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia i żądań pozwu. W doktrynie przyjęty jest pogląd, że treścią powództwa jest żądanie urzeczywistnienia w konkretnym przypadku określonej normy prawnej przez wydanie orzeczenia sądowego określonej treści. W przedmiotowej sprawie skarżący domagał się stwierdzenia, iż jako sędzia nie podlega ubezpieczeniom społecznym z tytułu umowy zlecenia zawartej z Krajowym Biurem Wyborczym Delegatura w K. z uwagi na wyłączenie sędziów z systemu ubezpieczenia społecznego w zakresie wynagrodzenia za wykonywanie obowiązków służbowych (tzw. wyłączenie przedmiotowe) na podstawie art. 91 § 9 prawa o ustroju sądów powszechnych. Skarżonym rozstrzygnięciem Sąd I instancji stwierdził, że stanowisko ubezpieczonego nie jest zasadne, gdyż w ramach umowy zlecenia zawartej z płatnikiem skarżący nie wykonywał obowiązków służbowych – rozumianych przesz ten Sąd jako obowiązki orzecznicze, a sam „status sędziego” nie ma znaczenia dla zakwalifikowania wynagrodzenia z tej umowy, jako uzyskanego w ramach obowiązków służbowych. Sąd I instancji sporne zagadnienie uczynił zatem przedmiotem postępowania i zawartego w orzeczeniu rozstrzygnięcia, w konsekwencji rozpoznał istotę sprawy oddalając odwołanie ubezpieczonego od decyzji Zakładu stwierdzającej podleganie przez niego ubezpieczeniom społecznym z tytułu przedmiotowej umowy. Przypomnieć należy, iż wykładnia językowa, systemowa i funkcjonalna zwrotu „nierozpoznanie istoty sprawy” pozwala na przyjęcie, że wszelkie inne wady rozstrzygnięcia, dotyczące naruszeń prawa materialnego, czy też procesowego (oczywiście poza nieważnością postępowania i nieprzeprowadzeniem postępowania dowodowego w całości), nie uzasadniają uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania. Wszystkie tego rodzaju braki powinny być, w systemie apelacji pełnej, załatwiane bezpośrednio w postępowaniu apelacyjnym” (zob. postanowienie SN z 19 grudnia 2012r. II CZ 141/12 LEX nr 1288649).

Sąd Okręgowy nie popełnił też uchybień w zakresie ustalonych faktów, w konsekwencji, Sąd odwoławczy oceniając jako prawidłowe ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd I instancji we wskazanym powyżej zakresie uznał je za własne, co oznacza, iż zbędnym jest ich szczegółowe ponowne powtarzanie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1998 r., sygn. I PKN 339/98, OSNAPiUS z 1999 r., z. 24, poz. 776). Zarzuty faktyczne apelacji nie są skuteczne, bowiem zasadniczo odnoszą się wyłącznie do oceny prawnej dokonanej przez Sąd I instancji (tj. oceny, iż: status sędziego nie miał znaczenia dla zakwalifikowania spornego wynagrodzenia; skarżący podlega obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym z tytułu umowy zlecenia; czynności sędziego związane ze szkoleniem członków obwodowych komisji wyborczych zostały wykonane poza służbą; tylko uposażenie sędziego związane z jego obowiązkami orzeczniczymi, które wykonuje w sądzie w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej nie podlega składkom na ubezpieczenie społeczne). Niezrozumiałym jest natomiast zarzut wadliwości ustalenia przez Sąd I instancji, iż Krajowe Biuro Wyborcze Delegatura w K. zawarło ze skarżącym - sędzią sądu powszechnego, członkiem okręgowej komisji wyborczej - umowę zlecenia na szkolenie członków obwodowej komisji wyborczej, skoro ani w postępowaniu I instancyjnym, ani w uzasadnieniu apelacji okoliczność ta nie jest przez S. K. kwestionowana. Okoliczność ta nie budzi też wątpliwości Sądu Apelacyjnego wobec treści umowy zlecenia z 07 czerwca 2010r. (k. 68-70 akt ZUS), jak również dołączenia przez skarżącego do apelacji pisma zainteresowanego płatnika z 22lipca 2013r. (k. 63-64 a.s.) w sprawie odprowadzenia z tego tytułu składek na ubezpieczenia społeczne.

Sąd odwoławczy nie stwierdził również naruszenia przez Sąd I instancji prawa materialnego w sposób skutkujący wadliwością skarżonego wyroku.

Stosownie do art. 6 ust 1 pkt 4 w związku z art. 12 ust 1 ustawy z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tj. Dz.U. z 2013r. poz. 1442 ze zm. – dalej: „usus”), osoba wykonująca pracę na podstawie umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu, co skutkuje obowiązkiem uiszczenia składek na te ubezpieczenia na zasadach wynikających z przepisów art. 16 ust 1 pkt 4, ust 1b, ust 3 usus. Kwalifikacja przedmiotowej umowy przez Sąd I instancji, jako umowy o świadczenie usług do której stosuje się przepisy o zleceniu (art. 750 kc w związku z art. 734 kc) nie budzi wątpliwości i Sąd odwoławczy w pełni ją akceptuje, co czyni zbędnym ponawianie tej argumentacji. W konsekwencji nie budzi zastrzeżeń konstatacja, iż umowa ta jest tytułem do ubezpieczeń społecznych skarżącego, stosownie do powołanych wyżej przepisów usus. Nadmienić należy, iż wyłączenie podmiotowe z obowiązkowych ubezpieczeń emerytalnego i rentowych z tytułu wymienionego w art. 6 ust 1 pkt 4 usus nie obejmuje sędziów, co wynika z art. 9 ust 8 w związku z art. 8 ust 15 usus.

Skarżący argumentował, iż brak obowiązku ubezpieczenia społecznego z tytułu przedmiotowej umowy wynika z faktu, iż czynności umowne wykonywał w ramach zadań służbowych sędziego, a zatem wynagrodzenie z tego tytułu, na zasadzie art. 91 § 9 ustawy z 27 lipca 2011r. prawo o ustroju sądów powszechnych (tj. Dz.U. z 2013r. poz. 427 ze zm. – dalej „usp”) jest „wolne od składek”. Sąd Apelacyjny nie podziela powyższego stanowiska.

Przede wszystkim stwierdzić należy, sędzia z racji sprawowanego urzędu otrzymuje wynagrodzenie ustalone na zasadach wynikających z art. 91 § 1 -7 usp oraz przepisów wykonawczych – rozporządzenia Prezydenta RP z 06 maja 2003r. w sprawie stawek podstawowych wynagrodzenia zasadniczego sędziów sądów powszechnych, asesorów i aplikantów sądowych oraz stawek dodatku funkcyjnego sędziów (Dz.U. z 20013r.poz 761 ze zm.), rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 23.06.2009r. w sprawie funkcji oraz sposobu ustalania dodatków funkcyjnych przysługujących sędziom (tj. Dz.U. z 2013r. poz. 151). Stosownie do art. 91 § 1 usp, sędzia otrzymuje wynagrodzenie zasadnicze (którego wysokość ustalana jest zgodnie z powołanym rozporządzeniem Prezydenta RP z 06 maja 2003r.), może także otrzymywać dodatek stażowy i dodatek funkcyjny (w wysokościach ściśle ustalonych powołanymi aktami wykonawczymi). Przepis art. 91 § 9 usp, zgodnie z którym „od wynagrodzenia sędziów nie odprowadza się składek na ubezpieczenie społeczne” dotyczy zatem wyłącznie wynagrodzenia zasadniczego i dodatków funkcyjnego (np. wskazywanych przez skarżącego dodatków dla wizytatorów, prezesów, przewodniczących wydziałów) i stażowego, określonych powołanymi przepisami usp i aktów wykonawczych. Brak jest jakiegokolwiek upoważnienia ustawowego do stosowania przepisu art. 91 § 9 usp do innych, aniżeli wynikających z ustawy o ustroju sądów powszechnych, zarobków uzyskiwanych przez sędziego. Podkreślić należy, iż powołane przepisy w sposób całościowy i pełny normują wynagrodzenia należne sędziemu z racji sprawowanego urzędu, w sposób w jaki zobowiązuje do tego przepis art. 178 ust 2 Konstytucji RP .

W uchwale z 09 lipca 2014r. sygn. I UZP 1/14 (http://www.sn.pl/orzecznictwo/SitePages), Sąd Najwyższy stwierdził, iż sędzia sądu powszechnego podlega z tytułu zawartej umowy zlecenia obowiązkowo ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu na podstawie art. 6 ust 1 pkt 4 i art. 12 ust 1 usus. Pytanie prawne Sądu Apelacyjnego w wyniku, którego zapadła powyższa uchwała, dotyczyło kwestii podlegania przez sędziego obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym z tytułu umowy zlecenia zawartej z Okręgową Izbą Radców Prawnych i obowiązku opłacania z tego tytułu składek. O braku podstaw do wyłączenia wynagrodzenia z umów zlecenia zawartych przez sędziego z OIRP lub ORA orzekał także tutejszy Sąd Apelacyjny (zob. wyrok SA w Gdańsku z 08.05.2014r. III AUa 1488/13 Lex nr 1466755, z 09.05.2014r. III AUa 1492/13 niepubl. , z 16.04.2014r. III AUa 1347/13 niepubl.), a skład rozpoznający niniejszą sprawę stanowisko to w pełni podziela. Reasumując, argumentacja skarżącego odwołująca się do zwolnienia z „oskładkowania” umów zawartych z branżowymi komisjami egzaminacyjnymi radcowskimi i adwokackimi nie jest skuteczna.

Sądy, jako organ władzy publicznej - władzy sądowniczej, sprawują wymiar sprawiedliwości poprzez sędziów, a sędzia w toku postępowania wykonuje czynności jurysdykcyjne jako sąd w znaczeniu procesowym. Sędzia jest funkcjonariuszem państwowym i wykonuje władzę sądowniczą jako element władzy publicznej (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2014 r. II CSK 407/13 LEX nr 1500664). Zgodnie z art. 173 Konstytucji RP, Sądy i Trybunały są władzą odrębną i niezależną od innych władz. „Odrębność i niezależność sądów, w rozumieniu art. 173 Konstytucji, zakłada oddzielenie sądownictwa od organów innych władz, tak aby zapewnić sądom pełną samodzielność w zakresie rozpoznawania spraw i orzekania. Odrębność taką należy rozumieć jako odrębność organizacyjną, co oznacza, że władza sądownicza jest osobną, autonomiczną strukturą organizacyjną w systemie organów państwa, a także jako odrębność funkcjonalną, co oznacza, że na wymierzanie sprawiedliwości w ramach władzy sądowniczej nie ma wpływu ani władza ustawodawcza, ani władza wykonawcza (zob. J. Trzciński, uwagi do art. 173, [w:] Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, Warszawa 1999, s. 11; B. Banaszak, uwagi do art. 173, Konstytucja Rzeczpospolitej Polskiej. Komentarz, Warszawa 2012, s. 871). Ani władza ustawodawcza, ani wykonawcza nie mogą zatem sprawować wymiaru sprawiedliwości, ani wkraczać w te dziedziny, w których sędziowie są niezawiśli (zob. wyroki TK z 19 lipca 2005 r., sygn. K 28/04 i 29 listopada 2005 r., sygn. P 16/04). Wyodrębnienie władzy sądowniczej nie oznacza jednak jej pełnej izolacji od innych organów państwa oraz zerwania wszelkich relacji i odniesień do pozostałych władz. Prawne podstawy działalności sądów zawarte są w ustawach, czyli w aktach pochodzących od parlamentu, zaś sędziowie są powoływani przez Prezydenta na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa. Te lub inne jeszcze powiązania władz nie mogą jednak naruszać wskazanej wyżej odrębności władzy sądowniczej oraz oddziaływać na działalność orzeczniczą sądów. Rozstrzygnięcia sądów poddawane są kontroli sądów wyższych na zasadach i w formach określonych w Konstytucji i ustawach.” (z uzasadnienia wyroku TK z 07 listopada 2013r. sygn.. K 31/12 Lex nr 1393910).

Analizy statusu prawnego sędziego dokonał Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 08 maja 2012r. sygn. K 7/10 (Lex 1162322). Trybunał podkreślił, iż „analiza statusu prawnego sędziego musi być dokonywana z perspektywy ogólnych założeń dotyczących sprawowania władzy sądowniczej, rekonstruowanych przede wszystkim z rozdziału VIII Konstytucji "Sądy i Trybunały". W zakresie konstytucyjnego unormowania badanego segmentu władzy mieści się określenie struktury, ustroju i zakresu działania sądów, pozycji sędziów oraz Krajowej Rady Sądownictwa. Ponadto przy definiowaniu owych założeń dużą rolę odgrywa szereg innych unormowań Konstytucji, w szczególności zasada demokratycznego państwa prawnego, zasada podziału władzy czy postanowienia rozdziału II, wśród których pierwszoplanową rolę odgrywa prawo do sądu. Konstytucja, kształtując tenże status, wyraża szereg zasad, ukierunkowanych przede wszystkim na realizację zasady niezawisłości sędziowskiej. Należy wśród nich wymienić: zasadę stabilizacji stanowiska sędziowskiego wyrażającą się przez powoływanie sędziów na stałe (art. 179), nieusuwalność sędziego z wyjątkiem konstytucyjnie wskazanych sytuacji nadzwyczajnych (art. 180 ust. 1-4), nieprzenoszalność sędziego (art. 180 ust. 2 i 5); immunitet i nietykalność sędziego (art. 181); nakaz zapewnienia sędziemu odpowiednich warunków pracy i wynagrodzenia (art. 178 ust. 2), instytucję stanu spoczynku (art. 180 ust. 3-4); nakaz zachowania apolityczności (art. 178 ust. 3); udział Krajowej Rady Sądownictwa w podejmowaniu najważniejszych decyzji personalnych dotyczących sędziego (art. 179 i art. 186) - (zob. L. Garlicki, uwagi do art. 178, [w:] Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, Warszawa 2005, t. 4). (..)

W wyroku z 18 lutego 2004 r., sygn. K 12/03 (OTK ZU nr 2/A/2004, poz. 8), Trybunał Konstytucyjny podkreślił, że celem konstrukcji ustrojowej pozycji sędziów jest stworzenie realnych, odpowiednich podstaw i gwarancji właściwego wypełniania przez nich fundamentalnej dla demokratycznego państwa prawnego funkcji orzeczniczej. Szeroko rozumiane dobro wymiaru sprawiedliwości należy rozumieć jako ogół warunków i cech, określających zdolność sądów do sprawnego wydawania orzeczeń, obiektywnych i sprawiedliwych, oddziałujących przede wszystkim autorytetem niezawisłego sędziego, a nie wyłącznie ze względu na zagrożenie zastosowania przymusu państwowego. Właściwe zatem warunki pracy i wynagrodzenie odpowiadające godności urzędu sędziego oraz zakresowi obowiązków sędziów (art. 178 Konstytucji RP) muszą być ujmowane jako instytucja ustrojowa służąca dobru państwa. Na status prawny sędziego patrzeć więc należy przede wszystkim przez pryzmat ogólnych założeń konstytucyjnych odnoszących się do instytucji publicznych oraz ich konkretyzację wynikającą dla sądów z art. 45 Konstytucji. Szczególne uprawnienia sędziów, w tym nieusuwalność, zapewnienie odpowiednich warunków pracy i wynagrodzenia oraz ograniczenie możliwości przenoszenia ich na inne stanowiska służbowe, stanowią w istocie gwarancję realizacji tych zasad i norm konstytucyjnych, zwłaszcza zaś zasady niezawisłości sędziowskiej i niezależności sądów. Stanowią "reakcję" ustawodawcy konstytucyjnego na doświadczenia historyczne, które bez wątpienia pokazują, że samo zadekretowanie niezawisłości sędziowskiej jako fundamentalnej zasady sprawowania władzy sądowniczej jest niewystarczające. (..)” Szczegółowa regulacja statusu sędziów w Konstytucji ma gwarantować zatem prawidłowe sprawowanie wymiaru sprawiedliwości.

Trybunał w sprawie sygn. 7/10 wyjaśnił też ratio legis "powołania" sędziego w rozumieniu art. 179 Konstytucji. „Istota badanej konstrukcji sprowadza się do nadania sędziemu inwestytury, co prima facie mogłoby sugerować przede wszystkim symboliczny charakter powołania. Tymczasem winno ono nie tylko stanowić tytuł do sprawowania władzy sądowniczej, lecz także określać zakres sprawowania tejże władzy - istnieje bowiem ścisły związek między ucieleśnieniem prawa danej osoby do wymierzania sprawiedliwości a koniecznością wskazania zakresu wykonywania przez nią jurysdykcji. Innymi słowy, treść art. 179 Konstytucji należy odczytywać także przez pryzmat art. 175 ust. 1 Konstytucji, kształtującego zasadę sądowego wymiaru sprawiedliwości. Przyjęcie takiego kierunku wykładni pociąga za sobą daleko idące skutki. W doktrynie prawa konstytucyjnego przyjmuje się bowiem konsekwentnie, że "(...) przedmiotowy zakres wymiaru sprawiedliwości jest materialnie zdeterminowany przez art. 45 ust. 1 Konstytucji i inne analogiczne postanowienia" (L. Garlicki, uwagi do art. 175, op. cit.). Tym samym nie sposób mówić o powołaniu do wymierzania sprawiedliwości in abstracto - wręcz przeciwnie - skutkiem aktu wydanego przez Prezydenta na podstawie art. 179 Konstytucji będzie powołanie do rozstrzygania konkretnych spraw. W związku z tym przyjmuje się, że prezydencki akt powołania musi być aktem charakteryzującym się adekwatnym do treści obu przywołanych norm konstytucyjnych stopniem precyzji. Na tle p.u.s.p., urzeczywistniającej omawiane rozwiązanie ustrojowe, jak również w świetle utrwalonej już praktyki oznacza to obowiązek każdorazowego określania w akcie powołania rodzaju i szczebla sądu, do którego sędzia został powołany (zob. L. Garlicki, uwagi do art. 178, op. cit.). Innymi słowy, ratio legis powołania do służby sędziowskiej sprowadza się do nadania prawa jurysdykcji i sprecyzowania jego granic przez wskazanie obejmowanego stanowiska (..).

Art. 180 Konstytucji koresponduje z zaprezentowaną powyżej konstytucyjną konstrukcją powołania. Zgodnie bowiem z poglądem wyrażonym przez Trybunał, z treści art. 180 Konstytucji wynika konieczność zagwarantowania sędziom, że po powołaniu przez Prezydenta na stanowisko sędziego będą bez przeszkód wykonywać funkcje orzecznicze w danym sądzie i w danym czasie (zob. wyrok TK z 15 stycznia 2009 r., sygn. K 45/07, OTK ZU nr 1/A/2009, poz. 3). Tak więc normy wynikające z art. 180 Konstytucji dopełniają treść art. 179 Konstytucji i stanowią swoistą kontynuację gwarancji, których urzeczywistnianie rozpoczyna się już na etapie powołania sędziego.

W takim ujęciu powołania, w które wpisany jest obowiązek każdorazowego określania rodzaju i szczebla sądu, mieści się również procedura awansowania, tj. powoływania na stanowisko sędziowskie w sądzie wyższej instancji. W wyniku awansu sędzia po pierwsze - traci uprawnienie do wykonywania swej funkcji w sądzie niższego rzędu, po drugie zaś - uzyskuje nowe uprawnienie - do sprawowania jurysdykcji w innym niż dotychczasowy sądzie (zob. uchwała Sądu Najwyższego z 21 listopada 2001 r., sygn. akt I KZP 28/01, OSNKW nr 1-2/2002, poz. 3). Stąd też pożądane jest, by dookreślając status sędziego, sprawującego urząd na określonym stanowisku i w określonym miejscu służbowym, posłużyć się konstytucyjną konstrukcją powołania.

Przyjęta konstrukcja powołania sędziego, prowadząca do nadania prawa jurysdykcji, implikuje konieczność przypisania sędziemu w akcie powołania określonego stanowiska i miejsca służbowego. Bez wskazania tych elementów sprawowanie urzędu sędziowskiego jest niemożliwe. W dotychczasowym orzecznictwie Trybunał wskazywał, że "powołanie danej osoby przez Prezydenta na stanowisko sędziego stanowi nie tylko mianowanie jej sędzią w ogóle, ale też powołanie na sędziego jedynie określonego sądu, a nie wszystkich sądów polskich. Przez akt powołania osoba ta staje się sędzią, czyli jest uprawniona do orzekania. Może jednak orzekać tylko w sądzie macierzystym. Sędzia może i powinien wykonywać władzę sądowniczą w sądzie, w którym ma miejsce służbowe. Prezydent, w akcie powołania wyznacza, miejsce służbowe (siedzibę) sędziego (art. 55 § 3 u.s.p.). Miejsce służbowe to konkretny sąd (obszar jurysdykcyjny) należący do właściwości sądu (art. 10 u.s.p.), w którym sędzia może sprawować wymiar sprawiedliwości" (wyrok z 15 stycznia 2009 r., sygn. K 45/07). Innymi słowy, akt powołania jest aktem kształtującym status sędziego - osoba powołana przez Prezydenta jest bowiem co do zasady uprawniona do orzekania wyłącznie w sądzie określonym w akcie powołania. Tym samym równocześnie z nadaniem sędziemu inwestytury dochodzi do określenia zarówno obszaru wykonywania jurysdykcji jak i zakresu rzeczowego rozpoznawanych spraw. W konsekwencji akt powołania determinuje zakres obowiązków sędziego.”

Sąd Apelacyjny w pełni podziela argumentację zaprezentowaną w przedstawionym orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego i zauważa, status i zakres zadań S. K. jako sędziego wyznacza jego akt powołania (art. 55 § 1-3 usp). Akt ten uprawnia go do orzekania w określonym sądzie, za co z mocy art. 178 ust 2 Konstytucji RP i art. 91 § 1 i 9 usp zapewnione ma wynagrodzenie stosowne do zakresu obowiązków, od którego to wynagrodzenia nie odprowadza się składek na ubezpieczenie społeczne. Trafnie zatem Sąd Okręgowy zważył, iż wynagrodzenie z umowy zlecenia, jako niezwiązane z obowiązkami orzeczniczymi skarżącego jako sędziego, nie stanowi uposażenia sędziego w rozumieniu art. 91 § 9 usp.

Przeciwnej argumentacji skarżącego nie uzasadnia treść przepisów art. art. 177 Konstytucji RP, art. 1 § 3, art. 55 w związku z art. 91 § 9 usp. Przypomnieć trzeba, iż zgodnie z art. 1 usp: Sądami powszechnymi są sądy rejonowe, sądy okręgowe oraz sądy apelacyjne (§ 1); Sądy powszechne sprawują wymiar sprawiedliwości w zakresie nienależącym do sądów administracyjnych, sądów wojskowych oraz Sądu Najwyższego (§ 2 ); Sądy powszechne wykonują również inne zadania z zakresu ochrony prawnej, powierzone w drodze ustaw (§ 3); Ilekroć w dalszych przepisach jest mowa o sądach bez bliższego ich określenia, rozumie się przez to sądy powszechne (§ 4). Ustawa wyraźnie odróżnia pojęcie „wymiaru sprawiedliwości” – art. 1 § 2 usp, od pojęcia „ochrona prawna” – o którym mowa w art. 1 ust 2 usp. Z powołania w apelacji przepisów art. 1 § 2 i 3 usp wnioskować można, iż zdaniem skarżącego, jego akt powołania (art. 55 usp) zobowiązuje go również do wykonywania czynności w ramach okręgowej komisji wyborczej, które należałoby traktować jako „zadania z zakresu ochrony prawnej” w rozumieniu art. 1 § 3 usp. Gdyby rzeczywiście tak było to, pomijając nietrafność tej argumentacji o czym niżej, wynagrodzenie wypłacone mu na podstawie usp obejmowałoby również gratyfikacje za ww. czynności podejmowane w ramach służby. Nadto do zapłaty zobowiązany byłby wyłącznie sąd, a nie zainteresowany.

Przepisu art. 1 § 2 i 3 usp nie można jednakże wykładać w oderwaniu od art. 2 usp. W myśl przepisu art. 2 § 1 usp, zadania z zakresu wymiaru sprawiedliwości wykonują sędziowie. Natomiast zgodnie z art. 2 § 2 usp, zadania z zakresu ochrony prawnej, inne niż wymiar sprawiedliwości, wykonują w sądach referendarze sądowi i starsi referendarze sądowi. Ilekroć w przepisach jest mowa o referendarzach sądowych, rozumie się przez to także starszych referendarzy sądowych. Stosownie do § 2a, zadania, o których mowa w § 2, mogą wykonywać sędziowie, jeżeli ich wykonywanie przez referendarzy sądowych nie jest możliwe. „Ustawa akcentuje, że główną funkcją sądów jest sprawowanie wymiaru sprawiedliwości, a funkcją uzupełniającą „wykonywanie również innych zadań z zakresu ochrony prawnej, powierzonych w drodze ustaw". Należą do nich przykładowo postępowania rejestrowe, postępowanie mediacyjne, egzekucyjne i wykonawcze oraz cały szereg czynności procesowych mających charakter przygotowawczych (np. ustanowienie adwokata czy radcy prawnego z urzędu, zwolnienie od kosztów sądowych) lub uzupełniających, np. orzeczenie o kosztach procesu (..). Wyodrębnienie funkcji sprawowania wymiaru sprawiedliwości sensu stricto od innych czynności wykonywanych przez sądy w ramach szeroko pojmowanej ochrony prawnej pozwoliło na powołanie instytucji referendarza sądowego (por. uwagi do art. 149 i n.). Na podstawie przepisów kodeksu postępowania cywilnego oraz ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jedn.: Dz. U. z 2010 r. Nr 90, poz. 594 z późn. zm.) powierzono mu wykonywanie wielu czynności nienależących do kategorii wymierzania sprawiedliwości, którymi przedtem zajmowali się sędziowie.” (zob., Komentarz do art. 1 i 2 – Prawo o ustroju sądów powszechnych, SSN A.Górski). Resumując, w świetle powołanych przepisów, brak jest podstaw do upatrywania „legitymacji” skarżącego do wykonywania czynności członka okręgowej komisji wyborczej i szkolenia obwodowych komisji wyborczych w przepisach art. 1 § 3 i art. 55 usp.

Stosownie do art 9 ustawy z 27 września 1990r. o wyborze Prezydenta RP (tj. z 2010r. poz. 467 ze zm.), obowiązującej w okresie od 02 października 1990r. do 01 sierpnia 2011r., wybory przeprowadzają: 1) Państwowa Komisja Wyborcza utworzona na podstawie odrębnych przepisów; 2) okręgowe komisje wyborcze; 3) obwodowe komisje wyborcze. Zgodnie z art. 15 ust 1 i 2, okręgowe komisje wyborcze powołuje Państwowa Komisja Wyborcza, a w ich skład wchodzi 5 sędziów . Do zadań okręgowej komisji wyborczej, na obszarze należącym do jej właściwości terytorialnej, stosownie do art. 11 należy: 1) sprawowanie nadzoru nad przestrzeganiem przepisów prawa wyborczego przez obwodowe komisje wyborcze; 2) zapewnienie wykonania zadań wyborczych we współdziałaniu z wojewodą i organami jednostek samorządu terytorialnego; 3) rozpatrywanie skarg na działalność obwodowych komisji wyborczych; 4) zapewnienie dostarczenia kart do głosowania obwodowym komisjom wyborczym; 5) ustalanie zbiorczych wyników głosowania na kandydatów na Prezydenta Rzeczypospolitej i przekazanie ich wraz z protokołami obwodowych komisji wyborczych do Państwowej Komisji Wyborczej; 6) wykonywanie innych zadań przewidzianych ustawą lub zleconych przez Państwową Komisję Wyborczą. Stosownie do powołanej przez skarżącego uchwały PKW z 26 kwietnia 2010r. w sprawie wytycznych dla okręgowych komisji wyborczych, dotyczących przygotowania i przeprowadzenia wyborów Prezydenta RP (M.P z 2010r.poz 477), jednym z zadań zleconych okręgowym komisjom wyborczym przez Komisję było zorganizowanie szkoleń obwodowych komisji wyborczych (załącznik nr 1 do uchwały).

Okręgowa komisja wyborcza, której członkiem w 2010r. r był skarżący, stanowiła zatem organ wyborczy. Ten zaś „(określany też jako organ administracji wyborczej), to – w rozumieniu ustrojowym – organ administracji publicznej, który utworzono głównie lub wyłącznie w celu organizowania oraz przeprowadzania wyborów i w związku z tym wyposażono go w kompetencje do podejmowania określonych czynności prawnych, zwanych czynnościami wyborczymi. Do tak rozumianych organów administracji wyborczej zaliczyć należy komisje wyborcze wszystkich szczebli oraz komisarzy wyborczych (..) Organy administracji wyborczej należą do organów administracji państwowej (pozarządowej), jako rodzaj administracji publicznej” (zob. Leksykon prawa wyborczego i systemów wyborczych – Bartłomiej Michalak, Andrzej Sokala; monografia, Oficyna 2010). Realizowanie, w ramach przedmiotowej umowy przez skarżącego, zadań okręgowej komisji wyborczej – organu administracji wyborczej, niewątpliwie nie jest realizacją zadań z zakresu wymiaru sprawiedliwości i zadań z zakresu ochrony prawnej innych niż wymiar sprawiedliwości (art. 2 § 1, 2a usp), skoro jak wskazano wyżej, władza sądownicza jest osobną, autonomiczną strukturą organizacyjną w systemie organów państwa, wyodrębnioną także funkcjonalnie (art. 173 Konstytucji RP). Podkreślić należy, iż konstytucyjne gwarancje osobistej niezawisłości i nieusuwalności sędziego dotyczą wyłącznie sprawowaniu przez niego wymiaru sprawiedliwości (art. 178 i 180 Konstytucji RP). W konsekwencji wynagrodzenie otrzymane przez skarżącego z tytułu realizowania zadań okręgowej komisji wyborczej nie jest wynagrodzeniem za realizowanie zadań wynikających z art. 177 Konstytucji RP i z art. 2 usp, , za które sędziemu przysługuje wynagrodzenie stosownie do art. 91 § 1 i 9 usp.

Ustawa z dnia 27 września 1990r. o wyborze Prezydenta RP, nie zawiera regulacji, która pozwalałaby na stwierdzenie, iż prawodawca wyłączył wynagrodzenie sędziów - członków komisji wyborczych, określone w art. 19 tej ustawy, od obowiązku odprowadzenia składek na ubezpieczenie społeczne. O braku takiego wyłączenia świadczy także przepis art. 19 ust 5 tej ustawy, stanowiący, iż osobom wchodzącym w skład komisji wyborczych, które uległy wypadkowi w czasie wykonywania zadań tych komisji albo w drodze do miejsca lub z miejsca ich wykonywania, przysługuje odszkodowanie w wysokości i na zasadach określonych dla pracowników w przepisach o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Odszkodowanie wypłaca Zakład Ubezpieczeń Społecznych, a postępowanie powypadkowe prowadzi kierownik właściwej miejscowo jednostki organizacyjnej Krajowego Biura Wyborczego. Z powyższego wynika, iż członkowie komisji wyborczych, w czasie wykonywania funkcji „wyborczych”, podlegają ubezpieczeniu wypadkowemu. Stosownie natomiast do art. 12 ust 1 usus, obowiązkowo ubezpieczeniu wypadkowemu podlegają osoby podlegające ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym. Reasumując, realizowanie przez skarżącego w ramach zlecenia zadań komisji wyborczej, nie zwalnia od obowiązku odprowadzenia składek za uzyskane z tego tytułu wynagrodzenie, również w świetle ustawy z 27 września 1990r. o wyborze Prezydenta RP.

Organem wyborczym jest także Państwowa Komisja Wyborcza utworzona, stosownie do art. 9 pkt 1 ustawy o wyborze Prezydenta RP, na podstawie przepisów ustawy z 12 kwietnia 2001r. – Ordynacji wyborczej do Sejmu RP i do Senatu RP (tj. Dz.U z 2007r. poz. 360, ze zm. – dalej: „Ordynacja”). W myśl art. 36 ust 1 – 3 Ordynacji, PKW jest stałym najwyższym organem wyborczym właściwym w sprawach przeprowadzania wyborów, w skład którego wchodzą sędziowie Trybunału Konstytucyjnego, sędziowie Sądu Najwyższego, sędziowie naczelnego Sądu Administracyjnego. Z przepisu art. 38 ust 1-3 Ordynacji wynika jednoznacznie, iż członkowie PKW pełnią swoje funkcje w Komisji niezależnie od swoich obowiązków służbowych w ramach pełnionej funkcji sędziego, za co przysługuje im miesięczne wynagrodzenie niezależnie od uposażenia wypłacanego z tytułu pełnionej funkcji sędziego albo uposażenia przysługującego sędziemu w stanie spoczynku. Powtórzenie tej konstrukcji zawierają również przepis art. 159 aktualnie obowiązującej ustawy z 05 stycznia 2011r. – Kodeks wyborczy (Dz.U. z 2011r. poz. 122 ze zm.). W doktrynie wskazuje się, iż Państwowa Komisja Wyborcza jest organem państwowym, usytuowanym najwyżej w strukturze administracji wyborczej w Polsce, niezależnym od innych władz państwowych, stałym i zawodowym. Ze względu na swój sędziowski skład i związaną z tym apolityczność, bezstronność i kompetencje, gwarantuje przeprowadzanie wolnych i demokratycznych wyborów. Komisja nie jest jednakże organem typu sądowego. Ustrój, zadania i kompetencje Państwowej Komisji Wyborczej pozwalają na uznanie tego organu za organ ochrony i kontroli prawa (tak F. Rymarz, Konstytucjonalizacja Państwowej Komisji Wyborczej..., s. 257; szerzej zaś S.J. Jaworski, Państwowa Komisja Wyborcza organem kontroli i ochrony prawa (w:) Iudices electionis custodes (Sędziowie kustoszami wyborów). Księga Pamiątkowa Państwowej Komisji Wyborczej, Warszawa 2007, s. 83-86). W skład Państwowej Komisji Wyborczej wchodzą wyłącznie sędziowie. Komisja jest więc organem sędziowskim. Członkowie Państwowej Komisji Wyborczej pełnią swoje funkcje w Komisji poza obowiązkami sędziego. Kodeks wyborczy podkreśla, że członkowie Komisji pełnią swe funkcje niezależnie od swoich obowiązków służbowych w ramach pełnionej funkcji sędziego. Nie korzystają z podstawowych atrybutów urzędu sędziego - niezawisłości i nieusuwalności z urzędu, związanych ze sprawowaniem wymiaru sprawiedliwości. Są osobami wchodzącymi w skład administracji wyborczej i tę funkcję pełnią obok i niezależnie od wykonywania funkcji sędziego. Do działalności Państwowej Komisji Wyborczej wnoszą jedynie swoje kwalifikacje osobiste i zawodowe. Wykonywanie przez sędziego obowiązków członka PKW jest rekompensowane świadczeniem pieniężnym niezależnym od uposażenia z tytułu służby. Resumując, skoro świadczenie otrzymywane przez sędziego członka PKW – najwyższego organu administracji wyborczej - jest świadczeniem odrębnym od wynagrodzenia otrzymywanego na podstawie usp, to tym bardziej nie jest nim świadczenie uzyskiwane przez sędziego członka komisji wyborczych niższego stopnia niż PKW, funkcjonujących jedynie okresowo.

Wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 20 marca 2012r. III AUa 1804/11 dotyczy innego stanu faktycznego, mianowicie istnienia obowiązku odprowadzenia składek od uposażenia sędziego po ustaniu stosunku służbowego sędziego na Fundusz Pracy; nie ma zatem żadnego zastosowania do stanu faktycznego ustalonego w niniejszej sprawie, w której przedmiotem jest zaległość składkowa na ubezpieczenia społeczne.

Podkreślić należy również, iż przedmiotem oceny Sądu odwoławczego może być jedynie prawidłowość zastosowania norm prawa materialnego przez Sąd I instancji. Kwestia nałożenia na sędziów obowiązku składkowego mimo braku prawa do świadczenia w kontekście zasady wzajemności w ubezpieczaniach społecznych, a także rozważania dotyczące kwestii prakseologicznych: racjonalności, zasadności czy też celowości przyjętego rozwiązania, jest to zagadnienie wykraczające poza kompetencje Sądu Apelacyjnego. Zaznaczyć przy tym należy, iż w sytuacji, w której wynik wykładni wydaje się być nie do zaakceptowania z przyczyn aksjologicznych nie ma w istocie miejsca na aktywność – de facto prawotwórczą – organu wymiaru sprawiedliwości. W odniesieniu do spraw ubezpieczeniowych (składkowych i świadczeniowych) powszechnie przyjęta jest zasada ścisłej wykładni obowiązujących przepisów, nie pozostawiająca miejsca na orzeczenia „słusznościowe” czy „sprawiedliwościowe”. W literaturze podnoszono, że mając na uwadze okoliczności, iż prawo ubezpieczeń społecznych jest prawem ścisłym, zawierającym wyłącznie (lub niemal wyłącznie) normy bezwzględnie obowiązujące, oraz iż stosunek ubezpieczenia społecznego jest kreowany i kształtowany ex lege, godzi się stwierdzić, że sytuacja prawna ubezpieczonych nie może być kształtowana odmiennie, niż uczynił to ustawodawca, a zwłaszcza w oparciu o pozaprawne normy słusznościowe (por. B. Wagner, Równość w ubezpieczeniach społecznych (w:) Prawo pracy u progu XXI wieku, Białystok 2001, s. 86–88.).

Reasumując, na podstawie art. 385 kpc, Sąd odwoławczy oddalił apelację jako niezasadną.

Zaskarżony wyrok odpowiada prawu, co oznacza, iż rozstrzygnięcie Sądu I instancji o kosztach procesu - obciążenie skarżącego kosztami zastępstwa procesowego pozwanego, jest co do zasady zgodne z przepisem art. 98 § 1 kpc. Stosownie do tego przepisu strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Zasadnie jednakże skarżący zarzuca, iż Sąd Okręgowy wadliwie ustalił wysokość tych kosztów. Stronom reprezentowanym przez radcę prawnego zwraca się koszty zastępstwa procesowego w wysokości wynikającej z unormowań rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tj. Dz.U. z 2013r. poz. 490 – dalej: „rozporządzenie MS”), co wynika z § 1 pkt 1 tego aktu. W myśl § 4 ust 2 w związku z § 1 pkt 2 rozporządzenia MS, wysokość stawki minimalnej opłaty za czynności radcy prawnego zależy od wartości przedmiotu sprawy lub jej rodzaju. Zgodnie z § 11 ust 2 rozporządzenia MS, w sprawach o świadczenia pieniężne z ubezpieczenia społecznego i zaopatrzenia emerytalnego stawki minimalne wynoszą 60 zł. Przedmiotem sporu w sprawie było jednakże istnienie zaległości składkowej, a jak wielokrotnie podkreślano w orzecznictwie, składki na ubezpieczenie społeczne nie są świadczeniami pieniężnymi z ubezpieczenia społecznego, lecz świadczeniami na to ubezpieczenie (vide uchwała Sądu Najwyższego z dnia 9 marca 1993 r., sygn. akt II UZP 5/93, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 5 czerwca 2009 r., sygn. akt I UZP 1/09). Powoływanie przez skarżącego, dla uzasadnienia zastosowania w sprawie § 11 ust 2 rozporządzenia MS, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 13 marca 2012r. II UZ 3/12 nie jest trafne, bowiem odnosi się do kwestii ustalania wysokości opłaty radcy prawnego w sprawie o wysokość emerytury, a zatem o świadczenie pieniężne z ubezpieczenia społecznego.

W konsekwencji wysokość opłaty radcy prawnego w sprawie o składki na ubezpieczenie społeczne winna być ustalana w zależności od wartości przedmiotu sporu tj. stosownie do przepisu § 6 rozporządzenia MS. Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 2 sierpnia 2011 r. II UZ 28/11 ( LEX nr 1106738), „ chociaż sprawę o zaległe składki na ubezpieczenia społeczne można niewątpliwie zakwalifikować rodzajowo do spraw z zakresu ubezpieczeń społecznych, to nie ma żadnych powodów, aby poprzez § 5 rozporządzenia z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348 ze zm.) (przyjmujący kryterium podobieństwa rodzajowego spraw) do wynagrodzenia pełnomocnika będącego adwokatem w takiej sprawie stosować § 12 ust. 2 tegoż aktu, ustanawiającego stałą stawkę minimalną w wysokości 60 złotych, a nie § 6 rozporządzenia, łączącego stawki minimalne z wartością przedmiotu sprawy” (zob. także uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 1993 r., II UZP 5/93, OSNCP 1993 nr 11, poz. 194 oraz postanowienie z dnia 5 czerwca 2009 r., I UZP 1/09, niepublikowane). Stanowisko powyższe ma odpowiednie zastosowanie przy ustalaniu wysokości opłaty radcy prawnego w sprawie o składki na ubezpieczenie społeczne na podstawie rozporządzenia MS, bowiem kwestię ustalania opłat uregulowano w nim analogicznie do unormowania zawartego w przepisach § 5, § 6 i § 12 ust 2 ww. rozporządzenia z 28 września 2002r. W niniejszym przypadku wartość przedmiotu sporu (i zarazem wartość przedmiotu zaskarżenia), odpowiadała kwocie składek na ubezpieczenia społeczne tj. 287,47 zł. Mając powyższe na względzie, stosownie do § 6 pkt 1 rozporządzenia RM wysokość opłaty radcy prawnego pozwanego w postępowaniu I instancyjnym – w niezakwestionowanej przez Zakład stawce minimalnej – winna wynieść 60 zł, a zgodnie z § 12 ust 1 pkt 2 rozporządzenia RM – w postępowaniu apelacyjnym 120 zł. Dlatego na podstawie art. 386 § 1 kpc w związku z art. 397 § 2 kpc, Sąd odwoławczy zmienił rozstrzygnięcie zawarte w punkcie II zaskarżonego wyroku, zasądzając od ubezpieczonego na rzecz pozwanego kwotę 60 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za I instancję. Wysokość tych kosztów, zdaniem Sądu odwoławczego, uwzględnia przesłanki z art. 109 § 2 kpc tj. niezbędny nakład pracy pełnomocnika oraz czynności podjęte przez niego w sprawie, a także charakter sprawy i wkład pełnomocnika w przyczynienie się do jej wyjaśnienia i rozstrzygnięcia.