Pełny tekst orzeczenia

Sygn. Akt I A Ca 738/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 stycznia 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SA Katarzyna Polańska - Farion

Sędziowie: SA Edyta Jefimko

SO Dorota Brodziak

Protokolant: sekr. sąd. Marta Lach

po rozpoznaniu w dniu 9 stycznia 2013 r. w Warszawie

na rozprawie sprawy z powództwa Z. B.

przeciwko Telewizji (...) S.A. w W.

o ochronę dóbr osobistych

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 20 stycznia 2012 r.

sygn. akt XXIV C 628/11

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od Z. B. na rzecz Telewizji (...) S.A. w W. kwotę 5.400 zł (pięć tysięcy czterysta złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt I ACa 738/12

UZASADNIENIE

Z. B. w pozwie skierowanym przeciwko Telewizji (...) S.A. w W. i Skarbowi Państwa - Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji domagał się udzielenia ochrony prawnej w związku z „najściem, bezprawną emisją, pomówieniem, zniesławieniem, naruszeniem dobrego imienia” w dniach 11 października 2005r. i 11 listopada 2005 r. W konsekwencji wniósł o zasądzenie od pozwanych po 5.000 złotych za każdą emisję, powtórzenie, czy następny program, przy czym łączna kwota nie może być mniejsza niż 200.000 złotych.

Wyrokiem z dnia 5 grudnia 2008 r., zaocznym w stosunku do Telewizji (...) S.A. w W., Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo i odstąpił od obciążania powoda kosztami procesu. Zdaniem tego sądu powód nie wykazał faktu naruszenia dóbr osobistych oraz sposobu w jaki do tego naruszenia miałoby dojść, a nawet nie skonkretyzował rodzaju dóbr osobistych , których ochrony się domagał i nie sprecyzował podstawy faktycznej zgłoszonych żądań.

Od powyższego orzeczenia powód wywiódł apelację, w której swoje roszczenia odszkodowawcze z tytułu naruszenia dóbr osobistych określił na 1.400.000 złotych.

Po rozpoznaniu apelacji powoda od powyższego orzeczenia wyrokiem z dnia 12 stycznia 2010 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie uchylił wyrok zaoczny w stosunku do Telewizji (...) S.A. w W. i w tym zakresie przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu w Warszawie do ponownego rozpoznania, pozostawiając mu rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego. Jednocześnie oddalono apelację w części odnoszącej się do Skarbu Państwa – Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

Sąd II instancji zwrócił uwagę na określenie w pozwie okoliczności , z których powód wywodzi roszczenie , w sposób mogący wskazywać na naruszenie dobrego imienia i miru domowego. Przed wyrokowaniem należało w tej sytuacji uwzględnić wniosek o „ściągnięcie, skopiowanie, zabezpieczenie taśm, nagrań u pozwanego” celem umożliwienia powodowi, po otrzymaniu płyty lub taśmy z nagraniem, dokładnego odniesienia się do jego treści, a więc dalszej konkretyzacji żądania co do stanu faktycznego sprawy.

Telewizja (...) S.A. w W. wniosła o oddalenie powództwa.

Sąd Okręgowy w Warszawie wyrokiem z dnia 20 stycznia 2012r. oddalił powództwo.

Po ponownym rozpoznaniu sprawy ustalił, że J. B. prowadzi we wsi K. Hodowlę K. (...). Powód pozostaje w przekonaniu, że w dniu 11 listopada 2005 r. w programie telewizyjnym (...) Ł. wyemitowany został materiał, który w zamierzeniu jego autorów miał na celu zdyskredytowanie powoda. Emisję poprzedzić miało nielegalne najście na posesję powoda, na której znajduje się hodowla, połączone z nagrywaniem pomimo zakazu.

Sąd podkreślił, że przesłankami ochrony dóbr osobistych, które muszą być spełnione łącznie, są: istnienie dobra osobistego, zagrożenie lub naruszenie tego dobra oraz bezprawność zagrożenia lub naruszenia. Na stronie powodowej spoczywa ciężar wykazania, że istnieje dobro, które miałoby zostać zagrożone, czy naruszone, a także, że doszło do jego zagrożenia lub naruszenia. Nie budzi wątpliwości, że dobre imię oraz mir domowy stanowią podlegające ochronie dobra osobiste w rozumieniu art. 23 k.c. Możliwe jest naruszenie czci treścią publikacji, z której wynikają jednoznacznie sugestie co do nagannego postępowania osoby wskazanej w tej publikacji z imienia i nazwiska. Z reguły chodzi o pomówienie o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć tę osobę w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności. Z kolei naruszenie nietykalności mieszkania (posesji) może przybrać formę wdarcia na cudzą nieruchomość, jak również odmowę jego opuszczenia wbrew żądaniu osoby uprawnionej, czy wreszcie wtargnięcie w sferę określonego stanu psychicznego i emocjonalnego, jaki daje człowiekowi poczucie bezpiecznego i niezakłóconego korzystania z własnego lokum. Tak pojmowanych zachowań nie sposób jednak przypisać pozwanemu.

W toku procesu powód zachował całkowitą bierność i nie przejawiał żadnej inicjatywy dowodowej. Z uwagi na wiążące zalecenia sądu II instancji Telewizja (...) S.A. została wezwana do złożenia nagrań materiałów filmowych, o których mowa w pozwie. Wobec niemożności ich identyfikacji wzywano następnie powoda do podania bliższych informacji dotyczących spornych nagrań, pory ich emisji czy rodzaju audycji (informacyjna, publicystyczna). Jednocześnie zobowiązano stronę

pozwaną do złożenia zapisów wszystkich programów, które Telewizja (...) Oddział w Ł. emitowała w dniach 11 października 2005 r. i 11 listopada 2005 r. Elektroniczny zapis dostępnych w archiwum audycji został przedstawiony, jednak powód się do nich nie ustosunkował. Nie udzielił też dalszych wyjaśnień , dając tym samym wyraz braku zainteresowania wynikiem procesu.

W tym stanie rzeczy nie doszło do potwierdzenia zarzucanego naruszenia dóbr osobistych. Dostatecznym dowodem nie mogły być jedynie oświadczenia powoda zawarte w pozwie i kolejnych pismach procesowych. Sąd nie dostrzegł podstaw do obciążania strony pozwanej konsekwencjami tego, że w archiwum nie ma wszystkich programów emitowanych w danym dniu. Jeśli – jak twierdzi powód – „kilkaset osób relacjonowało te materiały”, wykazanie faktu emisji materiału i zawartych w nim treści było możliwe w inny sposób.

Niezależnie sąd zwrócił uwagę na brak w stanowisku powoda jakichkolwiek twierdzeń i dowodów na okoliczność poniesionej szkody zawinionego charakteru działania pozwanej . W tym stanie rzeczy, nie zaistniała żadna z przesłanek, od których wystąpienia ustawodawca uzależnił przyznanie majątkowej ochrony osobie, która twierdzi, że wyrządzono jej szkodę lub krzywdę .

W apelacji od powyższego orzeczenia powód wniósł o zmianę wyroku i „zasądzenie roszczeń”. Zrzucił obrazę prawa materialnego i procesowego („wyrok nie na temat i nie zrealizowanie wniosków, niewłaściwe wyjaśnienie okoliczności fatycznych i prawnych lub ich całkowity brak, a tym samym uniemożliwienie obrony”).

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje :

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Najdalej idący zarzut apelacji zdaje się zmierzać do stwierdzenia nieważności postępowania w związku z pozbawieniem powoda możności obrony (art. 379 pkt 5 k.p.c.). Wedle utrwalonego orzecznictwa pozbawienie strony możności obrony swych praw polega na tym, że z powodu wadliwości procesowych sądu lub strony przeciwnej, będących skutkiem naruszenia konkretnych przepisów kodeksu postępowania cywilnego strona nie mogła brać i nie brała udziału w postępowaniu lub jego istotnej części (por. orzeczenia Sądu Najwyższego : z dnia 10 maja 1974 r., II CR 155/74, OSP 1975/ 3/66; z dnia 6 marca 1998 r., III CKN 34/98, Prok. i Pr. 1999/5/41; z dnia 13 czerwca 2002 r., V CKN 1057/00, LEX nr 55517). Z reguły sytuacja taka zachodzi w razie niezawiadomienia strony o rozprawie, co skutkowało jej nieobecnością czy pominięcie wniosku strony o odroczenie rozprawy przy usprawiedliwieniu jej niestawiennictwa, zaniechanie doręczenia stronie odpisów pism strony przeciwnej i uniemożliwienie w ten sposób ustosunkowania się do nich oraz podjęcia określonych środków prawnych itp. Na tego rodzaju uchybienia w apelacji nie wskazywano . Można dodać, że powodowi doręczano kolejne pisma strony pozwanej oraz informowano o złożonych materiałach, kilkakrotnie też umożliwiono uzupełnienie i skonkretyzowanie podstawy faktycznej oraz zgłoszenie dowodów – odpowiednio do aktualnej linii obrony strony przeciwnej. Powód poprzestał jedynie na własnych twierdzeniach, pozostając w subiektywnym przekonaniu o istnieniu dostatecznych podstaw do uwzględnienia powództwa. Oddalenie w tych warunkach powództwa , nie wyczerpuje przesłanki pozbawienia strony możności obrony.

Wymaga podkreślenia, że ustawą z dnia 1 marca 1996 r. o zmianie Kodeksu postępowania cywilnego, rozporządzeń Prezydenta Rzeczypospolitej - Prawo upadłościowe i Prawo o postępowaniu układowym, Kodeksu postępowania administracyjnego, ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 43, poz. 189) doszło do szeregu zmian proceduralnych zwiększających zasadę kontradyktoryjności , z usunięciem zasady odpowiedzialności sądu za rezultat postępowania dowodowego. Po analizowanych zmianach na sądzie rozpoznającym sprawę nie spoczywa powinność zarządzania dochodzeń mających na celu uzupełnienie i wyjaśnienie twierdzeń stron oraz poszukiwanie dowodów w celu ustalenia rzeczywistej treści stosunków faktycznych i prawnych. Dysponentami postępowania dowodowego są strony , na nich spoczywa ciężar dowodu (art. 6 k.c.) i są one obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne (art. 232 zdanie pierwsze k.p.c.). Oznacza to , że przedstawienie materiału pozwalającego na odtworzenie stanu faktycznego należy do stron, a niedostatki w dowodzeniu określonego faktu powodują dla strony, na której spoczywa ciężar dowodu, niekorzystne skutki prawne w postaci przegrania procesu.

Ustawodawca pozostawił wprawdzie sądowi prawo do przeprowadzenia z urzędu dowodów niewskazanych przez stronę (art. 232 zdanie drugie k.p.c.), jednak aktywność ta ma charakter uzupełniający. Orzecznictwo sądowe zaznacza w związku z tym, że naruszenie art. 232 zdanie drugie k.p.c. może nastąpić tylko wyjątkowo, gdy dopuszczenie z urzędu dowodów było szczególnie uzasadnione lub oczywiste (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 czerwca 1998 r., I PKN 194/98, OSNP 1999/13/425). Tego rodzaju sytuacja w sprawie nie zaistniała , apelacja zarzutu uchybienia art. 232 zd. drugie k.p.c. zresztą nie sfomułowała i nie uczyniła przedmiotem jakiegokolwiek uzasadnienia . Prowadzenie w tym kierunku dalszych rozważań jest w tej sytuacji zbędne.

Poza w/w uprawnieniem sądu z art. 232 zd. drugie k.p.c. , zacytowane zmiany proceduralne ograniczyły rolę sądu w dążeniu do wykrycia prawdy, do przeprowadzenia dowodów zgłoszonych przez strony i możliwości udzielenia stronom występującym bez adwokata lub radcy prawnego potrzebnych pouczeń (art. 5 k.p.c., art. 212 k.p.c.) . Co do tej ostatniej kwestii trzeba zaznaczyć, że pouczenia mogą być udzielane tylko w razie uzasadnionej potrzeby, a ich treść zawężona być musi do czynności procesowych. Nie mogą zatem odnosić się do norm zawartych w prawie materialnym (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 8 czerwca 2000 r., V CKN 60/00, OSNCP 2000/12/229, z dnia 26 września 2000 r., I PKN 48/00, OSNP 2002/8/189, postanowienie z dnia 5 lipca 2001 r., II CKN 577/00, Lex nr 52602). Uprawnienie z art. 5 k.p.c. nie daje również podstaw do korygowania wskazanej przez stronę podstawy faktycznej ani zastępowania przez sąd inicjatywy dowodowej stron (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 października 2000 r., II UKN 33/00, OSNP 2002/10/251). Sąd nie może więc wskazywać stronie na konieczność złożenia konkretnego wniosku dowodowego dla potwierdzenia jej stanowiska (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 28 września 1999 r., II CKN 269/99, Lex nr 39112 czy wyrok z dnia 13 grudnia 2001 r., IV CKN 1867/00, Lex nr 53101), jak również wniosku o przeprowadzenie dalszych dowodów w celu podważenia ustaleń wynikających z dowodów już przeprowadzonych (por. wyroki Sądu Najwyższego : z dnia 30 kwietnia 1997 r., II UKN 79/97, OSNAP 1998/2/58, z dnia 13 maja 1997 r., z dnia 16 września 1998 r., II UKN 214/98, OSNAP 1999/18/593, z dnia 6 września 2000 r., II UKN 691/99, OSNP 2002/5/123).

W rozpoznawanej sprawie sąd uwzględniał kolejne wnioski powoda zmierzające do pozyskania materiału telewizyjnego, z którym wiązano żądanie pozwu. Uzyskał również zapis archiwalnych materiałów wyemitowanych w regionalnym ośrodku pozwanej w dniach wskazywanych przez powoda . Powyższe nie przyniosło oczekiwanego przez skarżącego rezultatu, w czym jednak nie sposób upatrywać ani podstawy zarzutu pozbawiania możności obrony , ani naruszeń proceduralnych związanych z gromadzeniem materiału dowodowego bądź opisanym obowiązkiem pouczeń . Wspomniane wyżej uregulowania mają zapobiec nierówności między podmiotami postępowania; nie mogą jednak prowadzić do udzielania przez sądy pomocy w skutecznej realizacji roszczeń przez stronę zgłoszonych czy zarzutów przeciwko tym roszczeniom. Działanie takie byłoby sprzeczne z elementarnymi zasadami procesu , uchybiając zwłaszcza bezstronności sądu.

Należy zaznaczyć, że w stanie sprawy nie było też podstaw do budowania ustaleń faktycznych przy wykorzystaniu konstrukcji faktów przyznanych wprost czy w sposób dorozumiany. Niezależnie od sformułowania przez pozwaną wniosku zmierzającego do oddalenia powództwa , przepisy art. 229 – 230 k.p.c. nie mogłyby tu mieć zastosowania Fakt, który ma podlegać przyznaniu, powinien być bowiem jednoznacznie określony, gdyż tylko wtedy może zostać potwierdzony przez stronę przeciwną jako zgodny z prawdą (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 maja 2009r., II CSK 680/08, Lex nr 519278). Tymczasem ani pozew , ani dalsze pisma procesowe powoda nie opisywały dostatecznie jasno zdarzeń , z którymi łączono odpowiedzialność Telewizji (...) S.A. Trudno w tej sytuacji upatrywać w milczeniu pozwanej usprawiedliwienia dla zaniechania inicjatywy dowodowej .

Skarżący nie może się wreszcie powoływać na korzyści wypływające z art. 233 § 2 k.p.c. Zgodnie z treścią tego przepisu ustawowe kryteria swobodnej oceny dowodów sąd powinien stosować przy określeniu znaczenia odmowy przedstawienia przez stronę dowodu lub przeszkodom stawianym przez nią w jego przeprowadzeniu wbrew postanowieniu sądu. Wymaga odnotowania, że strona pozwana złożyła żądane materiały telewizyjne – w zakresie , na jaki pozwalało ich oznaczenia przez powoda. Trudności w zadośćuczynieniu dalszym wnioskom powoda nie były wyrazem bezpodstawnej odmowy w znaczeniu wyżej podanym , zważywszy na ograniczony zasób informacji opisujących sporne audycje , a nadto upływ terminów do przechowywania utrwalonych nagrań (por. art. 20 ust. 1 ustawy z dnia 29 grudnia 1992 r. o radiofonii i telewizji - Dz.U. nr 7, poz. 34 ze zm.) .

Nie zasługują również na uwzględnienie zarzuty naruszenia prawa materialnego. Jak trafnie podniósł Sąd Okręgowy, skoro powództwo wywodzono z naruszenia dóbr osobistych rzeczą powoda było zaprezentowanie konkretnych faktów składających się na przesłankę naruszenia dóbr osobistych oraz ich udowodnienie, zgodnie z ogólną zasadą rozkładu ciężaru dowodu w postępowaniu cywilnym wyrażoną w art. 6 k.c. O ile bowiem art. 24 k.c. opiera się na domniemaniu bezprawności zachowania naruszyciela , z konsekwencjami w postaci przerzucenia ciężaru dowodu na stronę pozwaną, o tyle sam fakt naruszenia powinien być wykazany przez występującego z żądaniem . Obowiązkowi temu skarżący nie sprostał , a odmienne ogólnikowe wywody apelacji , nie mają uzasadnienia w stanie sprawy i nie mogą prowadzić do uwzględnienia apelacji. W sytuacji zaś, gdy w zachowaniu pozwanego nie można było dopatrzeć się naruszenia dóbr osobistych, słusznie odmówiono udzielenia powodowi ochrony majątkowej, o której mowa w art. 448 k.c.

Brak też było możliwości zasadzenia zadośćuczynienia w oparciu o art. 445 k.c. Według tego przepisu sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Z nawiązania do unormowania poprzedniego - art. 444 k.c. wynika, że wchodzą tu w rachubę dwa przypadki, mianowicie uszkodzenie ciała lub wywołanie rozstroju zdrowia. Jak przyjmuje się w judykaturze uszkodzenie ciała oznacza naruszenie integralności fizycznej pozostawiające wyraźne ślady (np. rany, złamania), zarówno zewnętrzne, jak i wewnętrzne (np. uszkodzenie organów wewnętrznych). Rozstrój zdrowia wyraża się z kolei w innych postaciach dysfunkcji organizmu (np. nerwica, choroba psychiczna, obniżenie sprawności intelektualnej).Tego rodzaju skutki postępowania strony pozwanej, nie stały się w ogóle przedmiotem dowodzenia ze strony powoda .

Uwagi powyższe dotyczą również ewentualnych szkód o charakterze majątkowym. Prowadzenie w tym zakresie szerszych rozważań jest znacząco utrudnione, zważywszy na ogólnie zarysowaną podstawę faktyczną. W pozwie nawet nie skonkretyzowano szkód majątkowych w rozumieniu art. 361 § 2 k.c., które należałoby łączyć z opisywanym w pozwie „najściem” czy sporną publikacją programu telewizyjnego, jak też nie wskazano okoliczności , które mogłyby służyć wyjaśnieniu relacji przyczynowo - skutkowych zachodzących pomiędzy ewentualną szkoda a w/w zdarzeniami sprawczym ( art. 361 § 1 k.c.).

Z powyższych względów Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną.

O kosztach orzeczono zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu wyrażoną w art. 98 k.p.c. w związku z art. 99 k.p.c., stosowanymi w postępowaniu apelacyjnym poprzez art. 391 § 1 k.p.c., przy czym wysokość wynagrodzenia pełnomocnika pozwanego ustalono zgodnie z § 12 ust.1 pkt 2 w związku z § 6 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. nr 163, poz.1348 ze zm.).

Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do sięgnięcia do art. 102 k.p.c. Zwrócić należy uwagę , iż zwolnienie od kosztów sądowych nie jest przesądzające dla zastosowania zasady słuszności. Czym innym jest bowiem obowiązek poniesienia kosztów sądowych, a więc tych, które należą się Skarbowi Państwa ( np. opłata należna od pozwu i apelacji ), od których to kosztów strona, z uwagi na swoją trudną sytuację materialną, może uzyskać zwolnienie, a czym innym jest obowiązek zwrotu kosztów procesu poniesionych przez drugą stronę. Celem instytucji zwolnienia od kosztów sądowych jest zagwarantowanie stronie prawa dostępu do sądu; cel ten odpada w sytuacji, gdy sąd rozstrzyga o kosztach procesu między stronami (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 25 sierpnia 2011 r., II CZ 51/11, Lex nr 949023).

Również charakter sprawy nie był wystarczający do oparcia rozstrzygnięcia o kosztach na art. 102 k.p.c. Podejmując decyzję o wniesieniu apelacji przy tak znacznej wysokości żądania majątkowego, zweryfikowanego już negatywnie w I instancji , powód powinien był uwzględnić konieczność ponoszenia konsekwencji procesowych wynikających z przegrania sprawy.