Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II C 557/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 stycznia 2015 roku

Sąd Okręgowy w Łodzi II Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: S.S.O. T. Jakubowska – Wójcik

Protokolant: M. Bartos

po rozpoznaniu w dniu 12 stycznia 2015r. w Łodzi na rozprawie

sprawy z powództwa B. S. i J. S. (1)

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zadośćuczynienie i odszkodowanie

1. zasądza od (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz J. S. (1):

a) kwotę 40000 (czterdzieści tysięcy) zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od dnia 23 marca 2013r. do dnia zapłaty;

b) kwotę 2160 (dwa tysiące sto sześćdziesiąt) zł tytułem odszkodowania z ustawowymi odsetkami od dnia 3 lipca 2013r. do dnia zapłaty;

2. zasądza od (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz B. S. kwotę 5000 (pięć tysięcy) zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od dnia 23 marca 2013r. do dnia zapłaty;

3. umarza postępowanie w zakresie żądania zapłaty kwoty 42000 (czterdziestu dwóch tysięcy) zł tytułem odszkodowania;

4. zasądza od (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz B. S. i J. S. (1) kwotę 2999,02 (dwa tysiące dziewięćset dziewięćdziesiąt dziewięć 2/100) zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

5. oddala powództwo w pozostałym zakresie.

Sygnatura akt II C 557/13

UZASADNIENIE

Powodowie B. S. i J. S. (1), w pozwie z dnia 25 kwietnia 2013 roku, skierowanym przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W. wnieśli o zasądzenie od pozwanego na rzecz:

1.  J. S. (1) zadośćuczynienia w wysokości 40.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 23 marca 2013 r. do dnia zapłaty;

2.  B. S. zadośćuczynienia w wysokości 5.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 23 marca 2013 r. do dnia zapłaty;

3.  J. S. (1) odszkodowania z tytułu zwiększonych potrzeb w kwocie 2.160 zł;

4.  J. S. (1) i B. S. solidarnie odszkodowania za zniszczony samochód marki S. (...) w wysokości 42.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 23 marca 2013 r. do dnia zapłaty;

5.  powodów kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych. /pozew k. 2-7; pismo procesowe k. 41/

Strona pozwana w odpowiedzi na pozew z dnia 15 lipca 2013 r. wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu swojego stanowiska pozwany zakwestionował swoją odpowiedzialność za zaistniały wypadek zarówno co do zasady jak i wysokości żądanych roszczeń, podnosząc zarzut, iż sprawcą wypadku mógł być powód B. S.. /odpowiedź na pozew k. 55-62/

W piśmie procesowym złożonym na rozprawie w dniu 4 listopada 2014 roku, powodowie ograniczyli powództwo w zakresie żądania odszkodowania za zniszczony samochód do kwoty 14.800 zł. Na tej samej rozprawie powodowie cofnęli powództwo ze zrzeczeniem się roszczenia w zakresie powyżej kwoty 14.800 zł tytułem odszkodowania za zniszczony samochód. Strona pozwana podtrzymała swoje dotychczasowe stanowisko i zgłosiła zarzut przyczynienia się powoda do powstania szkody oraz wniosła o zasądzenie kosztów postepowania w zakresie cofniętego powództwa. /pismo procesowe k. 118; protokół k. 119/

Na rozprawie w dniu 3 grudnia 2014 r. strona powodowa cofnęła powództwo w całości ze zrzeczeniem się roszczenia w zakresie dochodzonego odszkodowania za zniszczony samochód, popierając w całości pozostałe żądania o zadośćuczynienie i odszkodowanie. Strona pozwana podtrzymała w całości swoje dotychczasowe stanowisko w sprawie. /protokół k. 216 – 00:01:09 i 00:03:04/

Na rozprawie w dniu 12 stycznia 2015 r. strona powodowa podtrzymała swoje stanowisko, oświadczając, że na żądane przez powódkę odszkodowanie składają się wyłącznie koszty opieki osób trzecich, określając koszt 1 godziny tej opieki na kwotę 10 zł. Strona pozwana podtrzymała swoje dotychczasowe stanowisko w sprawie i zakwestionowała stawkę godzinową opieki wskazaną przez powodów. Oświadczyła nadto, iż nie wypłaciła powodom żadnych kwot i nadal podtrzymała zarzut przyczynienia się powoda do zaistnienia szkody na znacznym poziomie – powyżej 50%. /protokół k. 221-221 odw. – 00:01:17 i 00:03:37/

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny :

W dniu 13 stycznia 2013 roku około godziny 19:27 w Ł. na ul. (...), w okolicach nr (...), na prostym odcinku drogi przebiegającej w kierunku północ - południe, w terenie płaskim doszło do wypadku komunikacyjnego. W miejscu zdarzenia droga posiada jezdnię dwukierunkową o dwóch oznakowanych pasach ruchu. Do jezdni po stronie zachodniej przylega zatoka parkingowa. Po stronie wschodniej droga posiada sodowe lampy uliczne w odstępach co 35 m. Asfaltowa nawierzchnia jezdni była wilgotna, gładka, pokryta lodem i rozjeżdżonym, mokrym śniegiem. Temperatura powietrza wynosiła -3°C. Miejsce zdarzenia leżało w obszarze zabudowanym, na którym obowiązywało ograniczenie prędkości do 50 km/h. /bezsporne, a nadto opinia biegłego z zakresu badań przyczyn wypadków drogowych M. K. k. 185; przesłuchanie powoda k. 222- 00:15:33/

Samochód O. o nr rej.: (...), kierowany przez powoda - B. S., jechał ul. (...) od ul. (...) w kierunku ul. (...), wykonując manewr wyprzedzania kilku samochodów. Na wysokości posesji nr (...) przy parkingu basenu Fala zderzył się z samochodem C. (...) o rej.: (...), kierowanym przez K. G., który jechał ul. (...) w tym samym kierunku i wykonywał manewr skrętu w lewo do wjazdu na parking. /zeznania świadka K. G. k. 120; przesłuchanie powoda k. 221 odw. 00:12:25/

Po zderzeniu samochód S. (...) zjechał na pobocze, uderzając w słupek znaku drogowego oraz drzewo. /zeznania świadka K. G. k. 120; przesłuchanie powoda k. 222- 00:20:05/

Tuż przed podjęciem manewru skrętu w lewo kierujący samochodem C. (...) jechał z prędkością ok. 20 km/h. /zeznania świadka K. G. k. 120 odw./

Samochód S. (...) wykonując manewr wyprzedzania kilku samochodów poruszał się z dozwoloną administracyjnie na tym odcinku drogi prędkością 50 km/h. /przesłuchanie powoda k. 221 odw. 00:12:25 i k. 222 00:15:33/

Kierujący samochodem C. popełnił szereg błędów w przebiegu zdarzenia, nie sygnalizował z wyprzedzeniem zamiaru wykonania manewru skrętu w lewo (włączył kierunkowskaz bezpośrednio przed manewrem skrętu), podjął manewr skrętu bez uprzedniego zbliżenia się do osi jezdni, oraz przede wszystkim nie upewnił się w sposób dostateczny o sytuacji za swoim pojazdem przed wykonaniem manewru skrętu (samochód S. był już w tym momencie na lewym pasie ruchu w bliskiej odległości od samochodu C.). Nieprawidłowe zachowanie kierującego samochodem C. pozostawało w bezpośrednim związku przyczynowym z zaistniałym wypadkiem drogowym. /opinia biegłego z zakresu badań przyczyn wypadków drogowych M. K. k. 185 i 192/

Kierujący samochodem S. w zaistniałej sytuacji wypadkowej nie miał warunków do wykonania skutecznego manewru obronnego i uniknięcia zderzenia z samochodem C.. /opinia biegłego z zakresu badań przyczyn wypadków drogowych M. K. k. 193-194; 221 odw. 00:12:25/

W sytuacji, gdy kierowca S. nie przekroczył prędkości dopuszczalnej w manewrze wyprzedzania, to jego zachowanie pozostawało bez związku przyczynowego z wypadkiem. /opinia biegłego z zakresu badań przyczyn wypadków drogowych M. K. k. 185/

Wyrokiem Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi z dnia 18 września 2013r., wydanym w sprawie VI K 762/13, K. G. został uznany winnym tego, że w dniu 13 stycznia 2012 roku około godz. 19.27 w Ł. na wysokości posesji nr (...) Al. (...) nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że kierując samochodem marki C. (...) nr rej. (...) jadąc Al. (...) w kierunku ul. (...) nie zachował szczególnej ostrożności, nieuważnie obserwował jezdnię za pojazdem i wykonał manewr lewoskrętu, co stanowiło zajechanie drogi pojazdowi S. (...), czym nieumyślnie spowodował wypadek drogowy, w którym J. S. (2) doznała złamania kompresyjnego drugiego kręgu lędźwiowego odcinka kręgosłupa oraz złamań wyrostków poprzecznych tego kręgu, które to obrażenia są inne niż określone w art. 156 k.k. i spowodowały naruszenie czynności narządu ciała na czas powyżej siedmiu dni w rozumieniu art. 157 § 1 k.k. Sąd wymierzył mu karę 1 roku pozbawienia wolności, zawieszając ją warunkowo na okres 2 lat próby oraz zasądził na rzecz powódki kwotę 1.000 zł tytułem nawiązki. K. G. do chwili obecnej nie zapłacił powódce zasądzonej nawiązki. /wyrok k. 157 załączonych do niniejszej sprawy akt Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi o sygn.. VI K 762/13; zeznania świadka K. G. k. 120/

Pojazd – C. (...), którym kierował sprawca wypadku w dacie zdarzenia objęty był umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, zawartą przez stronę pozwaną z właścicielem samochodu. /bezsporne/

W wyniku wypadku obrażeń ciała doznali kierujący samochodem S.B. S. i siedząca z boku - żona kierującego J. S. (1). /bezsporne/

Po wypadku na miejsce zdarzenia przyjechała policja i pogotowie ratunkowe. Powodowie zostali przewiezieni do Kliniki (...) Medycznej (...) Szpitala (...) w Ł.. /zeznania świadka K. G. k. 120, dokumentacja medyczna k. 12-13/

Powód w wyniku wypadku doznał stłuczenia klatki piersiowej oraz głowy ze stłuczeniem nosa bez utraty przytomności. Po przeprowadzonych badaniach, tego samego dnia, powód został wypisany do domu z zaleceniem leczenia przeciwbólowego i stosowania zimnych okładów. /karta informacyjna k. 13; przesłuchanie powoda k. 222 - 00:20:05 i 00:24:34/

Po wypadku powód przez dłuższy czas odczuwał ból głowy i nosa. Obrzęk nosa utrzymywał się przez okres około tygodnia. W tym czasie powód zażywał leki przeciwbólowe. /przesłuchanie powoda k. 222 - 00:20:05 i 00:24:34/

Na skutek wypadku powód pozostawał początkowo w szoku, a potem w stanie dużego stresu przez długi okres czasu. Był to pierwszy wypadek komunikacyjny w jakim brał udział. Do chwili obecnej ma lęk przed kierowaniem samochodem, nie jeździ jako kierowca, małżonkowie nie kupili jeszcze żadnego auta. Powód po wypadku nie korzystał z wizyt u psychologa. Rozmawiał o zdarzeniu z powódką. Pomocy psychologicznej w opanowaniu stresu udzielała mu żona z zawodu psychoterapeuta. Jej zachowanie było wyznacznikiem dla powoda jak ma traktować zaistniały wypadek i jego skutki. Od dnia wypadku powód jednak najbardziej obawiał się o życie i zdrowie żony, która doznała znacznie poważniejszych obrażeń ciała. /przesłuchanie powoda k. 222 - 00:20:05 i 00:24:34 oraz k. 222 odw. – 00:37:36-00:41:45/

Powódka J. S. (1) podczas wypadku doznała urazu uogólnionego ze złamaniem kompresyjnym trzonu kręgu L2 oraz ze złamaniem łuków tego kręgu i objawowym, przewlekłym zespołem bólowym korzeniowym lędźwiowo-krzyżowym, głównie lewostronnym. /karta informacyjna k. 12; opinia biegłego neurologa A. N. k. 129; opinia biegłego ortopedy J. F. k. 143/

Nie stwierdzono u niej objawów znaczącej stenozy kanałowej i konieczności leczenia neurochirurgicznego. /opinia biegłego neurologa A. N. k. 129/

Po przewiezieniu powódki do szpitala w dniu wypadku i wykonaniu wszystkich koniecznych badań zaopatrzono ją w gorset z masy termoplastycznej. Powód codziennie odwiedzał zonę w szpitalu. W dniu 17 stycznia 2013 r. powódka została wypisana do domu z zaleceniem utrzymania unieruchomienia w gorsecie przez 8 tygodni, a następnie po kontrolnym RTG zamiany ewentualnie na ortezę. Nakazano jej prowadzenie oszczędzającego trybu życia i wystawiono zwolnienie lekarskie do 18 lutego 2013 r. /karta informacyjna k. 12-12 odw.; przesłuchanie powoda k. 222 – 00:28:55/

Powódka nie leczyła się neurologicznie, pozostawała pod opieką (...). /opinia biegłego neurologa A. N. k. 129/

Powódka ze szpitala do domu została przewieziona transportem medycznym w pozycji leżącej. W tej pozycji przebywała przez okres 2 miesięcy i wymagała stałej opieki przede wszystkim męża, a także 17-letniej wówczas córki przy wszystkich czynnościach pielęgnacyjnych. Początkowo powódka nie mogła nawet się lekko unieść. Płyny przyjmowała przez rurkę. Powód przyrządzał żonie posiłki. Po miesiącu od wyjścia ze szpitala powódka była w stanie wstać samodzielnie z łóżka. Po dwóch miesiącach od wypadku nadal nie siadała, jednakże po przeprowadzeniu do toalety samodzielnie załatwiała potrzeby fizjologiczne. Później uwaga najbliższych powódki skoncentrowana była na zorganizowaniu jej rehabilitacji zarówno prywatnej jak i w ramach funduszy z NFZ. /przesłuchanie powoda k. 222-222 odw. – 00:28:55 i 00:33:36-00:37:36; przesłuchanie powódki k. 223 odw. – 01:00:32/

W dniu 14 lutego 2013 r. zlecono powódce poruszanie się o kulach. Rozpoczęto także jej usprawnianie w (...) w ZOZ (...) w Ł.. /karta wizyty pacjenta k. 14; zaświadczenia k. 15; historia choroby k. 138-141 odw.; przesłuchanie powódki k. 223 odw. – 01:00:32/

Dopiero po upływie 1 roku powódka zaczęła poruszać się z pomocą tylko jednej kuli. Miała trudności z wstawaniem, chodzeniem po schodach. Przez rok nie mogła wsiąść do autobusu czy tramwaju. Musiała korzystać z taksówek, bądź z pomocy koleżanki, która jeździła samochodem. Powódka jeździła samochodem na leżąco, gdyż miała zakaz siadania. Podczas drogi zamykała oczy. /przesłuchanie powódki k. 223 odw. – 01:00:32/

Leczenie powódki miało charakter zachowawczy i polegało na unieruchomieniu kręgosłupa lędźwiowego przez okres 5 miesięcy w gorsecie ortopedycznym. Po zdjęciu unieruchomienia stosowano rehabilitację. Leczenie farmakologiczne sprowadzało się do doraźnego przyjmowania przez powódkę środków przeciwbólowych. /opinia biegłego ortopedy J. F. k. 143/

Potrzeba korzystania z pomocy osób trzecich wynikała głównie z unieruchomienia i oszczędzania kręgosłupa, co miało umożliwić wygojenie złamania. /opinia biegłego neurologa A. N. k. 129/

Powódką opiekował się jej mąż, teściowa oraz córka. Nie było ich stać na wynajęcie opiekunki, gdyż jak się dowiadywali koszt godzinnej opieki wynosił 10 zł. /przesłuchanie powódki k. 224 – 01:15:34/

Powódka wymagała pomocy innych osób w czynnościach natury egzystencjalnej w wymiarze ok. 4 godzin w czasie pierwszego miesiąca i 3 godzin dziennie w czasie kolejnych 2 miesięcy po wypadku. Przez następne dwa miesiące pomocy wymagała 2 godziny dziennie. Po 5 miesiącach od zdarzenia powódka nie potrzebowała już pomocy innych osób w wykonywaniu podstawowych czynności życia codziennego. /opinia biegłego ortopedy J. F. k. 143/

Zakres cierpień związanych z bólem mógł być znaczny przez okres 6 tygodni, późnej przez okres 3 miesięcy cierpienia mogły mieć charakter umiarkowany malejący. W niewielkim stopniu utrzymują się nadal i mogą się nasilać pod wpływem przeciążenia kręgosłupa, zmiany pogody, długotrwałej wymuszonej pozycji. /opinia biegłego neurologa A. N. k. 129/

Cierpienia fizyczne spowodowane wypadkiem ocenić należy jako znaczne w okresie pierwszego miesiąca po wypadku. Spowodowane były bólem towarzyszącym złamaniu, niedogodnościami unieruchomienia tułowia w gorsecie. W kolejnych miesiącach dolegliwości występowały w formie przetrwałych bólów kręgosłupa z objawami korzeniowymi. /opinia biegłego ortopedy J. F. k. 143/

Wysokość trwałego uszczerbku na zdrowiu w związku z przebytym złamaniem kręgosłupa u powódki z punktu widzenia ortopedy wynosi 15% pkt 90 a. Na wysokość uszczerbku wpływa duże ograniczenie ruchomości kręgosłupa w zakresie zginania i ruchów obrotowych ( powyżej 20 st), brak obecności wyraźnych zmian zwyrodnieniowych w obrazie rtg (także w opisie badania CT), które mogłyby obniżyć ocenę uszczerbku. /opinia biegłego ortopedy J. F. k. 143/

Z punktu widzenia neurologa u powódki w wyniku wypadku z dnia 13 stycznia 2013 r. nastąpił trwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 15% wg p. 94 c Tabeli. /opinia biegłego neurologa A. N. k. 129/

W rokowaniu na przyszłość należy uwzględnić rozwój zmian zwyrodnieniowych w obszarze kręgów okolicy złamania. /opinia biegłego ortopedy J. F. k. 143/

Złamanie ma charakter stabilny i nie powoduje znaczącej ciasnoty w kanale kręgowym na poziomie złamania. Zespół bólowy może mieć charakter przewlekły. Doznany uraz może przyspieszyć rozwój choroby zwyrodnieniowej kręgosłupa. /opinia biegłego neurologa A. N. k. 129/

Powódka z zawodu jest psychologiem. Przed wypadkiem była zatrudniona jako pracownik naukowy (adiunkt) w Instytucie (...). Prowadziła autorskie programy terapeutyczne przy współpracy z Miejskim Ośrodkiem (...). Na początku lutego 2013 r. miała podjąć kolejną edycję tego programu. Nadto powódka współpracowała z innymi niż macierzysta uczelniami, wprowadzając autorskie programy. Powódka osiągała średniomiesięcznie dochody na poziomie 7.000-8.000 zł. W 2014 r. powódka zaczęła w ograniczonym zakresie powracać do aktywności zawodowej jako psychoterapeuta. Powróciła do pracy ze studentami, jednakże mimo dogodnego ustalenia planu zajęć, drętwienie nóg i ból biodra zmusza ją do robienia przerw i wychodzenia z sali. /przesłuchanie powódki k. 223-223 odw. – 00:57:11/

Powódka na co dzień walczy z bólem i odrętwieniem kończyn. Boli ją głowa i szyja. Ma bóle w klatce piersiowej. Często musi zmieniać pozycje z uwagi na ból miednicy i stóp. W nocy budzi się z odrętwiałymi kończynami. Często ma sztywnienie kręgosłupa oraz kręcz. Okazjonalnie zażywa leki przeciwbólowe i przeciwzapalne, najczęściej jest to ketonal. Wcześnie zażywała leki na zrastanie kości. /przesłuchanie powódki k. 223 odw. – 01:05:03/

Zmieniła się także aktywność ruchowa powódki. Przed wypadkiem była pasjonatką aktywnego spędzania czasu, lubiła chodzić po górach, jeździła na rowerze, trenowała w domu na rowerku stacjonarnym. Po wypadku nie jeździ już nigdzie, boi się jechać w góry. Ogląda tylko zdjęcia z wycieczek. Jazda na rowerze nie jest dla niej wskazana. Przy próbie jazdy na rowerku stacjonarnym, po kilku minutach boli ją kręgosłup. Ograniczona ruchomość odcinka lędźwiowego kręgosłupa uniemożliwia jej schylanie się i podnoszenie czegokolwiek. Nie jest w stanie wykonywać cięższych prac domowych. Nie jeździ pociągami, bo nie ma możliwości wejścia tak wysoko. Nie może długo spacerować, nosić ciężkich toreb. Kiedy robi zakupy zostawia torby w sklepie. Później przychodzi po nie mąż lub córka. Od czasu wypadku nie tańczyła. /przesłuchanie powódki k. 223 odw. -224 – 01:05:03- 01:09:07/

Po wypadku zmieniło się nie tylko życie powódki, ale także ona sama. Nie funkcjonuje tak jak przedtem. Często jest płaczliwa, ma problemy z zasypianiem, popada w depresję. Obawia się o własne zdrowie i ewentualną przyszłość. Lekarz uświadomił ją, że w każdej chwili może czekać ją operacja kręgosłupa. /przesłuchanie powódki k. 223 odw. – 01:00:32/

Powódka nadal rehabilituje się i tak już pozostanie. Korzysta z rehabilitacji refundowanej jak i prywatnej. Każdy zabieg prywatny kosztuje 100 zł, przy czym w cyklu jest 10 zabiegów. /przesłuchanie powódki k. 223 odw.-224 – 01:00:32-01:15:34/

W dniu 27 lutego 2013 r. powodowie zgłosili szkodę pozwanemu towarzystwu, nie wskazując żądanych kwot. W piśmie z 1 lutego 2013r. doręczonym pozwanemu 7 lutego 2013r. powodowie wezwali pozwane Towarzystwo (...) do zapłaty następujących kwot: 40000 zł zadośćuczynienia dla powódki, 5000 zł zadośćuczynienia dla powoda i 47500 zł z tytułu odszkodowania za zniszczony samochód marki S. (...) na rzecz obojga poszkodowanych. W wezwaniu do zapłaty nadanym w dniu 13 marca 2013 r. pełnomocnik powodów wezwał pozwane towarzystwo do zapłaty niespornej kwoty odszkodowań w terminie 5 dni od dnia otrzymania wezwania. /zgłoszenia szkody k. 16-27; pismo wraz dowodem doręczenia k.38-39, wezwanie do zapłaty k. 28/

W odpowiedzi na wezwanie pozwane towarzystwo nie uznało swojej odpowiedzialności za zaistniałe szkody i nie przyznało powodom żadnych kwot tytułem odszkodowania bądź zadośćuczynienia. /pisma k. 29 i k. 37/

Odpis pozwu został doręczony pozwanemu w dniu 2 lipca 2013r. /dowód doręczenia k. 52/

Dokonując ustaleń faktycznych Sąd oparł się na powołanych dowodach, w szczególności z dokumentów oraz opiniach biegłych, a także na zeznaniach powodów i świadka. Biegli lekarze ocenili i opisali zakres doznanych przez powódkę podczas wypadku urazów, wielkość uszczerbku na zdrowiu oraz rozmiar doznanych cierpień fizycznych i psychicznych, natomiast biegły z zakresu badań przyczyn wypadków drogowych opisał i ocenił zakres odpowiedzialności uczestników za zaistnienie wypadku. Wydane przez biegłych opinie, co do zasady, Sąd uznał za rzetelne i wyjaśniające wszystkie konieczne do rozstrzygnięcia kwestie. Zostały one wykonane zgodnie z tezami dowodowymi w oparciu o analizę akt sprawy. Biegli ci w swoich opiniach w sposób jasny i logiczny wyjaśnili wszystkie wątpliwości.

Sąd, stosując zasadę bezpośredniości, uznał za całkowicie wiarygodne zeznania powoda, co do wskazanej przez niego prędkości, z jaką poruszał się samochód S. w chwili zdarzenia – 50 km/h. Sąd nie znalazł żadnych podstaw do uznania tych słów za niewiarygodne, tym bardziej, iż biegły nie wykluczał, iż powód mógł z taką prędkością się poruszać, a strona pozwana wbrew ciążącego na niej obowiązku nie wykazała, iż powód poruszał się z większą prędkością. Pozwane towarzystwo nie zgłosiło żadnych dowodów na udowodnienie, że powód jechał z inną prędkością, ani też nie obaliło w żaden sposób wiarygodności słów powoda w tym zakresie.

Ustalając stan faktyczny Sąd pominął dowody z dokumentów dotyczących zniszczenia podczas wypadku samochodu powodów oraz opinii biegłego z zakresu wyceny pojazdów, z uwagi na fakt cofnięcia ze zrzeczeniem się roszczenia przez powodów roszczenia odszkodowawczego za zniszczony pojazd. Dalsze prowadzenie ustaleń w tym zakresie stało się zbędne, jako nie mające znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy i zmierzałoby jedynie do zbędnego przedłużania tego postępowania.

Sąd Okręgowy zważył co następuje :

W niniejszej sprawie powodowie dochodzą od pozwanego Towarzystwa (...) zadośćuczynienia i odszkodowania za skutki wypadku z dnia 13 stycznia 2013 r.

Zgodnie z art. 805 §1 k.c. przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę.

Świadczenie zakładu ubezpieczeń przy ubezpieczeniu majątkowym polega w szczególności na zapłacie określonego odszkodowania (art. 805 § 2 k.c.).

W myśl art. 822 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony.

Odpowiedzialność pozwanego wynika z ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (obecnie obowiązujący tekst jedn. Dz.U. z 2013 r., poz. 392, natomiast w dacie zdarzenia obowiązująca wersja opublikowana w Dz.U. z 2003 r. Nr 124, poz. 1152 ze zm. do 11 czerwca 2007 r.) w zw. z art. 436 § 2 k.c.

Zgodnie z obowiązującym w dacie zdarzenia art. 34 ust 1 tej ustawy z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia.

Stosownie do art. 35 ustawy ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu.

W niniejszej sprawie nie ma wątpliwości, iż sprawcą wypadku był kierujący samochodem C. (...) K. G., który został skazany wyrokiem Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi za spowodowanie przedmiotowego wypadku i wymierzono mu za to karę pozbawienia wolności w wymiarze 1 roku, zawieszając jej wykonanie na okres 1 roku próby. Sprawstwo kierującego samochodem C. potwierdził także biegły z zakresu przyczyn wypadków, wskazując, iż to nieprawidłowe zachowanie tego kierującego pozostawało w bezpośrednim związku przyczynowym z zaistniałym wypadkiem drogowym. Biegły wskazał, że w zaistniałej sytuacji wypadkowej kierujący samochodem S. nie miał warunków do wykonania skutecznego manewru obronnego i uniknięcia zderzenia.

Uwzględniając powyższe na podstawie powołanych przepisów odpowiedzialność za zaistniały wypadek komunikacyjny ponosi pozwane towarzystwo, które w oparciu o zawartą umowę ubezpieczenia zobowiązane jest do zapłaty stosownych kwot za szkody zaistniałe w trakcie wypadku z dnia 13 stycznia 2013 r.

Strona pozwana zgłosiła zarzut przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody w wysokości powyżej 50%, zaś powodowie kwestionowali w całości ten zarzut.

Zgodnie z art. 362 k.c. jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. Przyczynienie się poszkodowanego do powstania lub zwiększenia szkody ma miejsce wówczas, gdy szkoda jest skutkiem nie tylko zdarzenia, z którym ustawa łączy obowiązek odszkodowawczy innego podmiotu, ale także zachowania się samego poszkodowanego. Zachowanie się poszkodowanego jest więc w konstrukcji przyczynienia traktowane jako przyczyna konkurencyjna do przyczyny przypisanej osobie odpowiedzialnej (adekwatna współprzyczyna powstania lub zwiększenia szkody). U jego podłoża tkwi założenie, że jeżeli sam poszkodowany swoim zachowaniem wpłynął na powstanie lub zwiększenie szkody, jest rzeczą słuszną, by ponosił również konsekwencje swego postępowania.

Przyczynieniem się poszkodowanego do powstania szkody w rozumieniu art. 362 k.c. jest zatem takie jego zachowanie, które pozostaje w normalnym związku przyczynowym ze szkodą wyrządzoną przez inną osobę. Nie wystarcza zatem, aby zachowanie to było warunkiem (conditio sine qua non) powstania szkody. O tym, czy zachowanie poszkodowanego stanowiło współprzyczynę szkody odpowiadającą cechom normalnego związku przyczynowego, decyduje ocena konkretnych okoliczności danej sprawy, dokonana według kryteriów obiektywnych i uwzględniająca zasady doświadczenia, a w razie potrzeby także wiadomości specjalne.

W rozpatrywanej sprawie, jak wynika z ustalonego stanu faktycznego to nieprawidłowe zachowanie kierującego samochodem C. pozostawało w bezpośrednim związku przyczynowym z zaistniałym wypadkiem drogowym, natomiast kierujący samochodem S. w zaistniałej sytuacji wypadkowej nie miał warunków do wykonania skutecznego manewru obronnego i uniknięcia zderzenia z samochodem C.. Skoro kierujący S. nie przekroczył prędkości dopuszczalnej w manewrze wyprzedzania, to jego zachowanie pozostawało bez związku przyczynowego z wypadkiem, a zatem nie można mówić o przyczynieniu się powoda do powstania szkody.

W okolicznościach niniejszej sprawy zachowanie się powoda bez wątpienia nie nosiło cech obiektywnej nieprawidłowości. Mając to wszystko na uwadze Sąd uznał, że powód w żadnym stopniu nie przyczynił się do zaistnienia szkody.

Materialnoprawną podstawę żądań powodów stanowią przepisy art. 444 k.c. i 445§1 k.c.

Zgodnie z treścią art. 444§1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty.

Stosownie do treści art. 445§1 k.c. w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Zadośćuczynienie jest formą rekompensaty pieniężnej z tytułu szkody niemajątkowej i obejmuje swym zakresem wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te które mogą powstać w przyszłości. Ma w swej istocie ułatwić przezwyciężenie ujemnych przeżyć.

W przedmiotowej sprawie sporny był zakres krzywd, jakich doznali powodowie w wyniku wypadku komunikacyjnego.

Przepis art. 445 §1 k.c. pozwala na przyznanie odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, a nie tylko za doznany trwały lub długotrwały uszczerbek na zdrowiu. Inaczej mówiąc zadośćuczynienie stanowi pieniężną rekompensatę naruszenia integralności cielesnej oraz zdrowia pokrzywdzonego. Ma stanowić wyrównanie cierpień fizycznych w postaci bólu i innych dolegliwości, które zostały wywołane uszkodzeniem ciała. Z natury swej może jedynie złagodzić doznane w związku z urazem lub rozstrojem zdrowia cierpienie fizyczne i psychiczne.

Przepisy kodeksu cywilnego nie zawierają żadnych kryteriów, jakie należy uwzględniać przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego, przepis art. 445 §1 k.c. stanowi jedynie, że powinna to być suma odpowiednia, co wymaga od sądu wszechstronnego rozważenia wszystkich okoliczności mających wpływ na rozmiar doznanej krzywdy, takich jak stopień i czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych, pobyt w szpitalu, bolesność zabiegów, dokonywane operacje, trwałość skutków czynu niedozwolonego, prognozy na przyszłość, wiek poszkodowanego, niemożność wykonywania ulubionego zawodu, uprawiania sportów, pracy twórczej, artystycznej. Stopień uszczerbku na zdrowiu stanowi pomocnicze kryterium w ocenie rozmiaru krzywdy doznanej przez poszkodowanego. Z uwagi na kompensacyjny charakter zadośćuczynienia, jego wysokość musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość, ale z drugiej strony nie może też być nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa.

W przedmiotowej sprawie powód doznał, co prawda niegroźnego urazu głowy ze stłuczeniem nosa i klatki piersiowej, jednakże jego żądanie zadośćuczynienia 5.000 zł nie jest także wygórowane. Zasądzenie zadośćuczynienia w takiej kwocie jest przede wszystkim zasadne, ze względu na doznane przez niego cierpienie, stres i obawę o życie oraz zdrowie żony. Powód odczuwał bolesność klatki piersiowej i miał obrzęk nosa, wówczas też zażywał leki przeciwbólowe. Natomiast do tej pory odczuwa lęk przed kierowaniem samochodem. Największą traumą dla niego jednak była obawa o zdrowie żony, która przez wiele miesięcy była osobą niesprawną i niepewne były rokowania co do jej sprawności w przyszłości. Lęk ten, choć w znacznie mniejszym stopniu utrzymuje się do dnia dzisiejszego.

Biorąc pod uwagę rozmiar krzywdy doznanej przez powoda żądana przez niego kwota 5.000 zł zadośćuczynienia, nie jest w ocenie Sądu wygórowana.

Odnosząc się natomiast do żądania powódki zasądzenia zadośćuczynienia w kwocie 40.000 zł, należy przede wszystkim zauważyć rozmiar doznanego przez nią urazu. W wypadku powódka doznała nie tylko urazu uogólnionego ze złamaniem kompresyjnym trzonu kręgu L2 oraz ze złamaniem łuków tego kręgu i objawowym, przewlekłym zespołem bólowym korzeniowym lędźwiowo-krzyżowym, głównie lewostronnym, ale również w wyniku tego urazu doszło u niej do rozstroju zdrowia. Złamanie ma charakter stabilny i nie powoduje znaczącej ciasnoty w kanale kręgowym na poziomie złamania, jednakże zespół bólowy ma charakter przewlekły. Doznany uraz może przyspieszyć rozwój choroby zwyrodnieniowej kręgosłupa. Na skutek tego złamania powódka musiała przez wiele tygodni przebywać w gorsecie w pozycji leżącej. Dopiero po dwóch miesiącach zaczęła samodzielnie wstawać z łóżka i przy pomocy innych osób przemieszczać się do toalety. Później poruszała się o dwóch kulach. Dopiero zaś po upływie 1 roku powódka zaczęła poruszać się z pomocą tylko jednej kuli. Miała trudności z wstawaniem, chodzeniem po schodach. Nie mogła wsiąść do autobusu czy tramwaju. Powódka nadal codziennie walczy z bólem i drętwieniem kończyn. Boli ją głowa i szyja, kiedy pozostaje dłużej w jednej pozycji musi ją zmieniać z uwagi na ból miednicy i stóp. Ma bóle w klatce piersiowej. W nocy budzi się z odrętwiałymi kończynami. Często ma sztywnienie kręgosłupa oraz kręcz. Zmieniła się także aktywność ruchowa powódki. Przed wypadkiem była pasjonatką aktywnego spędzania czasu, lubiła chodzić po górach, jeździła na rowerze, trenowała w domu na rowerku stacjonarnym. Po wypadku nie jeździ już nigdzie, Ograniczona ruchomość odcinka lędźwiowego kręgosłupa uniemożliwia jej schylanie się i podnoszenie czegokolwiek. Nie może długo spacerować, nosić ciężkich toreb. Od czasu wypadku nie tańczyła. Często jest płaczliwa, ma problemy z zasypianiem, popada w depresję. Obawia się o własne zdrowie i ewentualną przyszłość. Zamartwia się, że w przyszłości zabieg operacji kręgosłupa będzie nieunikniony.

Przed wypadkiem powódka była osobą sprawną – pracowała jako pracownik naukowy (adiunkt) w Instytucie (...). Prowadziła autorskie programy terapeutyczne przy współpracy z Miejskim Ośrodkiem (...). Po wypadku powódka powróciła do pracy w ograniczonym zakresie dopiero w 2014 r. Obecnie pracuje ze studentami, jednakże drętwienie nóg i ból biodra zmuszają ją do robienia przerw i wychodzenia z sali.

Nie bez znaczenia dla wysokości należnego powódce zadośćuczynienia ma poziom doznanego przez nią na skutek wypadku uszczerbku na zdrowiu. Powódka łącznie doznała 30% trwałego uszczerbku na zdrowiu.

Oczywiste jest, że szkody niemajątkowej nie da się wymierzyć w kategoriach ekonomicznych. Uszczerbek na zdrowiu psychicznym i fizycznym powódki w znacznym stopniu nie może zostać zrestytuowany w sposób adekwatny poprzez świadczenia pieniężne. Uszczerbek ten może jednak być złagodzony poprzez dostarczenie jej zasądzonej kwoty, która pomoże w zaspokojeniu potrzeb. Biorąc pod uwagę rozmiar krzywdy doznanej przez powódkę i doznany uszczerbek na zdrowiu, żądana przez nią kwota 40.000 zł tytułem zadośćuczynienia, jest w ocenie Sądu umiarkowana.

O odsetkach od zasądzonego zadośćuczynienia Sąd orzekł na podstawie art. 481§1k.c., mając na uwadze żądanie strony powodowej oraz datę zgłoszenia pozwanemu szkody.

Powódka w niniejszej sprawie domagała się zasądzenia odszkodowania w wysokości 2.160 zł tytułem kosztów związanych z koniecznością opieki.

Stosownie do treści art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty.

Sąd ustalił, że powódka wymagała opieki osób trzecich w wymiarze ok. 4 godzin w czasie pierwszego miesiąca i 3 godziny dziennie w czasie kolejnych 2 miesięcy po wypadku. Przez następne dwa miesiące potrzebna była jej pomoc w wymiarze 2 godzin dziennie. Po 5 miesiącach od zdarzenia powódka nie wymagała już pomocy innych osób w wykonywaniu podstawowych czynności życia codziennego.

Przyjmując, iż opieka ta trwała we wskazanym wymiarze łącznie 420 godzin (120 godzin w pierwszym miesiącu + 180 godzin przez kolejne dwa miesiące + 120 godzin przez następne dwa miesiące), łączny jej koszt przy uwzględnieniu stawki 10 zł na godzinę, która jest zbieżna ze stawkami (...) wyniósł 4.200 zł. Mając na uwadze fakt, iż koszty opieki, jakiej wymagała powódka przekraczają znacznie jej żądanie w tym zakresie, Sąd zasądził żądaną kwotę 2160 zł.

O odsetkach od tej kwoty Sąd orzekł w oparciu o art. 481 §1 k.c. uwzględniając ich wymagalność od dnia następnego od daty doręczenia pozwanemu odpisu pozwu tj. od 3 lipca 2013 r. Sąd nie uwzględnił żądania zasądzenia odsetek od kwoty 2160 zł od dnia 23 marca 2013r. w całości, bowiem powódka nie wykazała, aby przed datą doręczenie odpisu pozwu pozwanemu wzywała pozwane Towarzystwo do zapłaty odszkodowania z tytułu kosztów opieki. Pismo z 1 lutego 2013r. zawiera jedynie żądanie wypłaty zadośćuczynienia w kwocie 40000 zł. Dlatego też uznając żądanie strony powodowej o zasądzenie odsetek od daty wcześniejszej niż doręczenie odpisu pozwu, za nieuzasadnione, Sąd oddalił je w punkcie 5 sentencji wyroku.

Z uwagi na częściowe cofnięcie przez stronę powodową powództwa ze zrzeczeniem się roszczenia, co do żądania odszkodowania za zniszczony samochód w kwocie 42.000 zł, na podstawie art. 355 § 1 k.p.c., Sąd umorzył postępowanie w tym zakresie, o czym orzekł w punkcie 3 sentencji wyroku.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu zapadło na podstawie art. 100 zd. 1 k.p.c. Sąd wziął pod uwagę to, iż cofnięcie pozwu i w konsekwencji umorzenie postępowania oznacza przegranie sprawy przez powodów (co wynika z treści art. 203 § 2 zd. drugie k.p.c.). Cofnięcie pozwu traktuje się, bowiem jak przegranie sprawy niezależnie od tego, na jakim etapie postępowania cofnięcie pozwu nastąpiło. Przegrywającą jest strona, która przegrała sprawę z przyczyn zarówno merytorycznych, jak i formalnych – bez względu na to, czy ponosi winę za wytoczenie sprawy. Podstawę wyroku stanowi stan faktyczny i prawny z chwili zamknięcia rozprawy, a nie z chwili wytoczenia powództwa. Strona powodowa zatem musi się liczyć z możliwością przegrania procesu na skutek zdarzeń, które zajdą w okresie między wniesieniem pozwu a zamknięciem rozprawy, strona powodowa ponosi bowiem ryzyko prowadzenia procesu (tak SN w postanowieniu z 10.09.1963r. I Cz 97/63 LEX 104800).

Wypłacenie odszkodowania za zniszczony samochód przez inny podmiot niż strona pozwana nie przesądza o zasadności tego żądania, Sąd bowiem, wobec cofnięcia pozwu ze zrzeczeniem się roszczenia nie badał czy powództwo w tym zakresie było usprawiedliwione, a jeśli tak to w jakiej wysokości. Cofnięcie zaś pozwu wskutek zmiany stanu faktycznego w toku procesu (nie wywołanego przez strony), który doprowadził do bezprzedmiotowości żądania, stanowi w rozumieniu przepisów o kosztach sądowych „przegranie” sprawy.

Biorąc powyższe pod uwagę Sąd przyjął, iż powodowie wygrali sprawę w 53 % i pozwany w takim zakresie powinien ponieść koszty postępowania.

Na koszty niniejszego postępowania w kwocie 14.386,82 zł złożyły się: opłata od pozwu (4.458 zł), koszty wynagrodzenia pełnomocników procesowych stron (łącznie obu stron – 7.268 zł) oraz koszty opinii biegłych (857,02 zł + 811,80 zł + 992 zł), przy czym powodowie ponieśli te koszty w łącznej kwocie 9760,82 zł, zaś pozwany w kwocie 4626 zł.

Na zasądzoną z tego tytułu od pozwanego na rzecz powodów kwotę 2.999,02 zł złożyły się koszty poniesione przez powodów, należne im od uwzględnionej części powództwa (9760,82 – 6761,80 = 2999,02).

O kosztach pełnomocnika powodów w osobie radcy prawnego Sąd orzekł na podstawie §6 pkt 6 w zw. z §2 ust. 1 i 2 i §3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenie przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jedn. Dz. U. z 2013 r., poz. 490).

O kosztach pełnomocnika pozwanego w osobie adwokata Sąd orzekł na podstawie §6 pkt 6 w zw. z §2 ust. 1 i 2 i §3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenie przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej udzielonej z urzędu (tekst jedn. Dz. U. z 2013 r., poz. 491).