Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I A Ca 188/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 czerwca 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

:

SSA Elżbieta Borowska

Sędziowie

:

SA Krzysztof Chojnowski

SO del. Dariusz Małkiński (spr.)

Protokolant

:

Iwona Aldona Zakrzewska

po rozpoznaniu w dniu 27 czerwca 2014 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa D. K., małoletniego M. K. i M. M. (1)

przeciwko (...)

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Suwałkach

z dnia 17 grudnia 2013 r. sygn. akt I C 342/13

1.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie VI w ten sposób, że odstępuje od obciążania powodów kosztami procesu;

2.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

3.  zasądza od pozwanego na rzecz powodów D. K. i małoletniego M. K. kwotę 2.700 (dwa tysiące siedemset) zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.

UZASADNIENIE

Powodowie: D. K., małoletni M. K. oraz M. M. (1) wnieśli o zasądzenie na ich rzecz od pozwanego (...) – jego przedstawiciela w Polsce (...) sp. z o.o. z siedzibą w S. następujących kwot:

-120.000 zł tytułem zadośćuczynienia i 60.000 zł tytułem odszkodowania na rzecz powódki D. K., za śmierć jej syna E. K., wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wymagalności do dnia zapłaty;

-110.000 zł na rzecz małoletniego M. K. tytułem zadośćuczynienia za śmierć jego brata, wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wymagalności do dnia zapłaty;

-90.000 zł na rzecz M. M. (1) tytułem zadośćuczynienia za śmierć członka najbliższej rodziny, wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wymagalności do dnia zapłaty.

Wnieśli również o zasądzenie na rzecz każdego z nich kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych powiększonych o opłatę skarbową od każdego udzielonego pełnomocnictwa.

Pozwany ubezpieczyciel wniósł o oddalenia powództwa w całości oraz zasądzenie od każdego z powodów na jego rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa prawnego.

Wyrokiem z dnia 17 grudnia 2013 r. Sąd Okręgowy w Suwałkach zasądził od pozwanego (...) na rzecz D. K. kwotę 64.000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 6 października 2012 r. (pkt I) oraz kwotę 30.000 zł tytułem odszkodowania wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 6 października 2012 r. (pkt II); zasądził od pozwanego na rzecz małoletniego M. K. kwotę 40.000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 6 października 2012 r. (pkt III), natomiast na rzecz M. M. (1) kwotę 30.000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 6 października 2012 r. (pkt IV); w pozostałym zakresie powództwo oddalił (pkt V) i zniósł wzajemnie koszty procesu między stronami (pkt VI) i nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 6.700 zł tytułem brakującej opłaty (pkt VII) oraz odstąpił od obciążania powodów brakującą opłatą od oddalonej części powództwa (pkt VIII).

Orzeczenie to zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne:

W dniu (...) na trasie K.S., kierujący pojazdem marki B. o nr rej. (...) na prostym odcinku drogi zjechał na prawe pobocze, a następnie gwałtownie zjechał na lewą część drogi i z dużą siłą uderzył prawą częścią pojazdu w przydrożne drzewo, w wyniku czego, z powodu odniesionych obrażeń, śmierć na miejscu ponieśli: kierujący pojazdem A. T. oraz pasażer E. K., zaś dwie pasażerki odniosły obrażenia ciała.

Ubezpieczyciel decyzjami z dnia 21 lutego 2013 r. przyznał matce zmarłego E. D. K. odszkodowanie w łącznej kwocie 19.367 zł, na którą składały się sumy: 16.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz 3.367 zł tytułem zwrotu kosztów pogrzebu. Małoletniemu bratu zmarłego przyznał zadośćuczynienie w kwocie 10.000 zł. Odmówił wypłaty odszkodowania M. M. (1) jako nienależącemu do kręgu osób najbliższych dla poszkodowanego.

Sąd I instancji ustalił, że powódka od 10 lat pozostaje w konkubinacie z powodem M. M. (1), w trakcie trwania tego związku rozwiodła się z mężem F. K., który zmarł dnia 8 lutego 2007 r. Posiada wykształcenie podstawowe, jest osobą bezrobotną bez prawa do zasiłku. Nie pracuje od 12 lat (nie wliczając krótkotrwałych okresów zatrudnienia). Do czasu śmierci byłego męża otrzymywała alimenty na rzecz dzieci. Obecnie utrzymuje się z następujących świadczeń: zasiłku rodzinnego na rzecz młodszego syna M. K. (106 zł), dodatków do tego zasiłku z tytułu samotnego wychowywania dziecka (250 zł), zasiłku z tytułu kształcenia i rehabilitacji dziecka niepełnosprawnego (80 zł) oraz z zasiłku pielęgnacyjnego (153 zł). Wraz z pozostałymi powodami zajmuje dom wolnostojący w K. o orientacyjnej wartości 50.000 zł., który po śmierci F. K. odziedziczyli obaj jego synowie: M. i E.. Konkubent powódki ad 1 M. M. (1) posiada wykształcenie podstawowe, również jest osobą bezrobotną bez prawa do zasiłku. Utrzymuje się z prac dorywczych w branży budowlanej, z których osiąga dochód w wysokości do 1.500 zł miesięcznie. W ostatnich latach podejmował zatrudnienie w oparciu o umowy zlecenia. Posiada udział w majątku spadkowym po zmarłych rodzicach (podziału majątku nie dokonano, przewidywana wartość jego udziału to ok. 25.000 zł).

Po śmierci syna, powódka oprócz kwot wypłaconych przez pozwanego ubezpieczyciela, otrzymała jeszcze kwotę 4.000 zł tytułem zasiłku pogrzebowego z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz 10.000 zł ze szkoły zmarłego.

Zmarły E. K. od dnia 1 września 2010 r. do chwili śmierci był uczniem(...) w S. w zawodzie murarz. W okresie uczęszczania do szkoły zatrudniony był w (...)jako uczeń nauki zawodu – murarz. W dacie śmierci miał 19 lat, uczęszczał do II klasy. Poza udziałem w nieruchomości oddziedziczonej po ojcu, nie posiadał innego majątku.

Przez cały okres przed śmiercią, E. K. zamieszkiwał z matką i jej konkubentem. Był osobą zaradną, pomocną i pracowitą. W okresie przerw zimowych i wakacyjnych, podejmował się prac dorywczych (w gospodarstwie rolnym sąsiada, na budowie). Z tego tytułu, jak i odbywanych praktyk zawodowych, nie osiągał znacznych dochodów, jednakże posiadał środki finansowe na własne drobne wydatki i poczynienie oszczędności pozwalających na opłacenie kursu prawa jazdy; w miarę możliwości wspierał również finansowo matkę i konkubenta. Ponadto, pomagał im w gospodarstwie domowym, wykonując prace fizyczne (przy remoncie domu, przygotowaniu opału na zimę). Z uwagi na to, iż sytuacja materialna rodziny nie była dobra (żyli na niskim poziomie), D. K. i M. M. (1) korzystali z osobistej i finansowej pomocy zmarłego, liczyli także, że wraz z ukończeniem szkoły i podjęciem zatrudnienia będzie on nie tylko wspierał ich finansowo, ale także zaopiekuje się nimi w późniejszych latach. E. K. obiecał im oddać do dyspozycji jeden z pokoi w odziedziczonym po ojcu domu wraz z dostępem do kuchni i łazienki, by zapewnić im spokojną starość. Wspólnie z M. M. (1) planowali założyć własną firmę, świadczącą usługi w branży budowlanej.

W świetle opinii biegłej psycholog – D. K. nie jest pogodzona ze śmiercią syna i nie będzie prawdopodobnie w stanie się z tym pogodzić w przyszłości. Swój ból „skrywa pod maską wściekłości”. Od momentu śmierci syna leczy się w (...) w (...) w S.. Przeżyta tragedia, nadmierne przygnębienie ciężarem cierpienia, doprowadziły do wystąpienia u niej zaburzeń adaptacyjnych: braku motywacji do życia, niechęci do wykonywania prostych czynności domowych, bólu głowy, uczucia smutku i przygnębienia.

Zmarły miał dobre relacje nie tylko z matką i jej konkubentem, ale również z młodszym bratem M. K.. Bracia zajmowali wspólny pokój, razem spędzali wolny czas, byli ze sobą bardzo zżyci. E. opiekował się młodszym bratem i z zarobionych pieniędzy kupował mu słodycze.

Ze sporządzonej przez biegłą psycholog opinii wynikało, że małoletni M. K. pozornie jest pogodzony ze śmiercią brata. W nocy śpi dobrze, w szkole radzi sobie z nauką, nie stwarza problemów wychowawczych. Szuka zainteresowań w majsterkowaniu. Blizna po traumatycznym wydarzeniu pozostanie jednak na zawsze w pamięci. Małoletni pozostawał pod opieką PZP w S. od 22 sierpnia 2012 r., z porad psychologa korzystał od czerwca 2013 r. Obecnie nie jest leczony.

W odniesieniu do tak ustalonego stanu faktycznego Sąd Okręgowy dokonał analizy podstawy prawnej odpowiedzialności ubezpieczyciela w oparciu o przepisy art. 436 k.c. w zw. z art. 435 k.c. i art. 415 k.c. oraz art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

Bezspornym było, że dnia(...) miało miejsce zdarzenie drogowe, podczas którego zginął E. K., jak również, że sprawcą zdarzenia był kierowca ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej w pozwanym (...) w związku z czym ciążyła na nim odpowiedzialność odszkodowawcza.

Kwestią sporną pozostawała natomiast wysokość zadośćuczynienia przyznanego powodom D. i M. K. w postępowaniu likwidacyjnym, jak również zasadność roszczenia o odszkodowanie powódki i roszczenia o zadośćuczynienie powoda M. M. (1).

Sąd przeanalizował art. 446 § 3 k.c. odwołując się w tej mierze do stanowiska judykatury (wyrok SN z dnia 9 marca 2007 r. o sygn. akt V CSK 495/06) i skonstatował, iż uwzględniając szeroki kontekst pojęcia „znacznego pogorszenia sytuacji życiowej” obejmujący zarówno aspekt ekonomiczny, jak również pozaekonomiczny, należało uznać roszczenie odszkodowawcze powódki za zasadne.

Zmarły E. K., wspierał nie tylko finansowo, lecz także fizycznie, poprzez pracę na rzecz wspólnego gospodarstwa domowego, powódkę D. K.. W stosunku do matki zmarły był pomocny i uczynny, odznaczał się również takimi cechami charakteru jak pracowitość i zaradność. Usprawiedliwione zatem były kierowane względem niego przez powódkę oczekiwania, że gdy ukończy szkołę i zdobędzie zatrudnienie, nadal będzie jej udzielał pomocy i wsparcia zarówno materialnego, jak i osobistego, emocjonalnego.

Wobec powyższego, w ocenie Sądu, mając na uwadze dotychczasowy wkład finansowy zmarłego w prowadzenie wspólnego gospodarstwa finansowego, jego wiek, wykształcenie i dotychczasowe doświadczenie zawodowe warunkujące jego możliwości zarobkowe, roszczenie odszkodowawcze powódki było co do zasady usprawiedliwione, jednakże wygórowane. Zmarły był bowiem osobą bardzo młodą i mimo, iż pozostał mu tylko rok kształcenia zawodowego i posiadał już, z racji podejmowanych prac dorywczych, pewne doświadczenie zawodowe w branży budowlanej, należy przypuszczać, że jego możliwości zarobkowe nie byłyby na tyle duże, by mógł znacząco wspierać finansowo powódkę. Dotychczasowe dochody zmarłego z tytułu odbywanych praktyk zawodowych i zatrudnienia przy pracach dorywczych na budowach były niewielkie, stąd też i środki finansowe przekazywane powódce nie były znaczne. Zapotrzebowanie na pracowników fizycznych w branży budowlanej usprawiedliwiało przypuszczenie, iż możliwości zarobkowe zmarłego wzrosłyby wraz z ukończeniem przez niego szkoły, gdyby miał możliwość podjęcia zatrudnienia w pełnym wymiarze czasu pracy. Wizja prowadzenia wspólnej z powodem M. M. (1) działalności gospodarczej w zakresie usług budowlanych nie była jednak w okolicznościach niniejszej sprawy na tyle realna, by uzasadniała tak wysokie oczekiwania odszkodowawcze powódki.

Sąd nie uwzględnił argumentów strony pozwanej, zgodnie z którymi odszkodowanie z art. 446 § 3 k.c. nie należy się powódce, gdyż jej sytuacja życiowa nie tylko nie pogorszyła się znacznie, ale wręcz uległa poprawie na skutek śmierci E. K.. Pozwany podnosił, iż powódka na skutek śmierci syna wzbogaciła się, ponieważ oddziedziczyła po nim udział w nieruchomości w K., na której znajduje się zajmowany przez powodów dom. W ocenie Sądu, nie doszło do znaczącej poprawy sytuacji życiowej powódki, gdyż oddziedziczenie po zmarłym udziału w nieruchomości zmieniło jedynie jej sytuację prawną powódki ale nie faktyczną. Powódka od śmierci F. K., po którym przedmiotową nieruchomość odziedziczyli jej synowie, zajmowała wraz z nimi i swoim konkubentem ową nieruchomość. Zmarły E. K. zapowiadał także, iż ustanowi na jej rzecz i na rzecz jej partnera prawo dożywocia, zapewniając im zamieszkanie w jednym z pokoi wraz z dostępem do kuchni i toalety. W świetle powyższego, zdaniem Sądu niezasadne okazały się twierdzenia strony przeciwnej, że spadek, który oddziedziczyła po zmarłym synu powódka poprawił jej sytuację życiową, a tym samym wyklucza możliwość przyznania odszkodowania na zasadzie art. 446 § 3 k.c. Sąd podkreślił również, iż odziedziczony udział w nieruchomości nie jest majątkiem na tyle wartościowym, aby mogło dojść do znacznego wzbogacenia powódki.

Odnosząc się do kwestii odpowiedniego zadośćuczynienia (art. 446 § 4 k.c.) Sąd miał na względzie wnioski opinii biegłej psycholog, z której wynikało, że matka zmarłego nadal nie pogodziła się ze śmiercią syna. Trauma, którą przeżywa spowodowała u niej szereg trudności w codziennym funkcjonowaniu, problemy z zasypianiem, brak chęci do wykonywania czynności domowych, osłabienie koncentracji, ospałość w ciągu dnia i ciągłe zmęczenie. Do chwili obecnej jest leczona w (...) w S., przyjmuje środki farmakologicznie. Strata i ból, których doświadczyła, mogą na nowo wywoływać u niej uczucie smutku, przygnębienia, czy wrogości.

Mając na uwadze powyższe okoliczności faktyczne oraz kompensacyjny charakter zadośćuczynienia, Sąd doszedł do przekonania, iż kwota zadośćuczynienia przyznana powódce przez pozwanego w postępowaniu likwidacyjnym nie jest adekwatna do poniesionej przez nią krzywdy odczuwanej w wyniku bezpowrotnie zerwanej bliskiej więzi ze zmarłym synem. Wobec czego, oprócz kwot wypłaconych przez pozwanego, Sąd zasądził na jej rzecz dodatkowo kwotę 64.000 zł.

Śmierć E. K. była również traumatycznym przeżyciem dla brata zmarłego M. K., który jest dzieckiem niepełnosprawnym; zmarły opiekował się nim, kupował słodycze. Jako osobie bardzo młodej trudno mu pogodzić się z tak nagłą stratą. Bracia zajmowali wspólny pokój, razem spędzali wolny czas, byli ze sobą zżyci. Powód nie godził się ze śmiercią brata, bezpośrednio po jego śmierci był leczony psychologicznie, podczas ceremonii pogrzebowej znajdował się pod wpływem leków uspokajających. Oceniając rozmiar krzywdy na podstawie poczynionych ustaleń faktycznych, Sąd postanowił przyznać, oprócz zadośćuczynienia wypłaconego małoletniemu M. K. przez pozwanego w postępowaniu likwidacyjnym, kwotę 40.000 zł. Rodzaj zaburzeń, które wystąpiły u powoda w związku ze śmiercią brata, ich trwałość, a także jego zdolności i umiejętność odnalezienia się w nowej rzeczywistości, nie uzasadniały – zdaniem Sądu Okręgowego – przyznania świadczenia w wyższym, wnioskowanym zakresie.

O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c. oraz art. 14 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. O ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych,

O kosztach procesu Sąd I instancji orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu wyrażoną w art. 98 k.p.c., znosząc je wzajemnie, stosownie do art. 100 k.p.c., gdyż żądania powodów zostały uwzględnione tylko częściowo.

Od powyższego wyroku apelację wywiódł pozwany zaskarżając go w części, tj: w pkt I w zakresie wynikającym z zasądzenia na rzecz D. K. zadośćuczynienia ponad kwotę 40.000 zł; w pkt II w całości; w pkt III w zakresie wynikającym z zasądzenia na rzecz małoletniego M. K. zadośćuczynienia ponad kwotę 20.000 zł; w pkt VI i VII w zakresie kosztów procesu w całości.

Sądowi I instancji zarzucił:

1)naruszenie art. 446 § 3 k.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez przyznanie na rzecz powódki D. K. odszkodowanie z tytułu znacznego pogorszenia się jej sytuacji życiowej, podczas gdy powódka w toku procesu nie wykazała, że w jej przypadku zachodzi pogorszenie sytuacji życiowej w sensie materialnym i że jest ono znaczne, w tym, w szczególności poprzez:

-uznanie, że śmierć E. K. spowodowała znaczne pogorszenie sytuacji życiowej powódki D. K., podczas gdy z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wynika, że zmarły za życia nie osiągał żadnego stałego dochodu, a uzyskane środki z prac dorywczych pozwalały mu jedynie na wykupienie kursu prawa jazdy a tym samym pozostawał on na stałym utrzymaniu matki D. K., a w związku z tym jego śmierć nie spowodowała zmiany wysokość środków finansowych przeznaczanych na utrzymanie powódki w sposób znaczący,

-uznanie, że śmierć E. K. spowodowała znaczne pogorszenie sytuacji życiowej powódki D. K. podczas gdy z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wynika, że w wyniku spadkobrania po zmarłym E. K. sytuacja finansowa powódki uległa poprawie albowiem oddziedziczyła ona po zmarłym synu udział w składniku majątkowym o znacznej wartości majątkowej, a zatem otrzymała ona znaczące przysporzenie majątkowe, wpływające na jej sytuację majątkową w przyszłości;

2)naruszenie art. 446 § 4 k.c. poprzez przyznanie na rzecz powódki D. K. i powoda M. K. rażąco zawyżonego zadośćuczynienia, wykraczającego zdecydowanie ponad kwotę „odpowiednią” i przyjęcie, że „wyjściową” kwotą zadośćuczynienia winna być w realiach przedmiotowej sprawy kwota 80.000 zł dla powódki D. K. i dla powoda M. K. kwota 50.000 zł, podczas gdy:

-w sprawie powodowie nie wykazali, że zakres ich cierpień w związku ze śmiercią osoby najbliższej uzasadnia przyjęcie kwot bazowych zadośćuczynienia na poziomie 80.000 zł i 50.000 zł, odpowiednio, dla D. K. i M. K.,

-powódka D. K. otrzymała ze szkoły, do której uczęszczał zmarły E. K., kwotę 10.000 zł, która winna być uwzględniona przez Sąd przy ustalaniu należnej powódce kwoty zadośćuczynienia,

-przyznane na rzecz powódki i M. K. kwoty zadośćuczynienia doprowadzą nie tyle do złagodzenia odczuwanej przez nich krzywdy po śmierci syna i brata, co do ich znacznego wzbogacenia, co jest ewidentnie sprzeczne z istotą instytucji zadośćuczynienia z art. 446 § 4 k.c. i co budzi uzasadnione wątpliwości z punktu widzenia zasad współżycia społecznego,

- Sąd I instancji nie przeprowadził szczegółowej analizy faktycznej i prawnej, z której wynikałaby zasadność przyznania zadośćuczynienia w kwotach zasądzonych przez Sąd I instancji, przez co orzeczenie w tym zakresie nosi cechy dowolności i oderwania od realiów faktycznych i prawnych przedmiotowej sprawy;

3)naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej, oceny materiału dowodowego polegającej na przyjęciu przez Sąd I instancji, że zmarły E. K. wspierał finansowo swoją rodzinę, podczas gdy w rzeczywistości był on dopiero uczniem drugiej klasy szkoły zawodowej i w konsekwencji nie wykonywał stałych prac zarobkowych zaś wynagrodzenie uzyskane z prac dorywczych w całości przeznaczył na kurs prawa jazdy, a tym samym nie miał jakichkolwiek możliwości wspierania finansowego własnej rodziny, z kolei jego zdolność do wykonywania zawodu budowlanego były mniej niż przeciętne, co wynika z treści świadectw szkolnych;

4)naruszenie art. 100 k.p.c. poprzez wzajemne zniesienie kosztów procesu zamiast stosunkowego ich rozdzielenia, w sytuacji gdy pozwany w sposób znaczny wygrał proces w odniesieniu do powodów M. K. i M. M. (1), odpowiednio, w 33% i 36%.

Wskazując na powyższe wniósł o obniżenie zasądzonego zadośćuczynienia na rzecz powódki D. K. do kwoty 40.000 zł; uchylenie pkt II wyroku w całości; obniżenie zasądzonego zadośćuczynienia na rzecz powoda M. K. do kwoty 20.000 zł; zasądzenie od każdego z powodów kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa prawnego za obie instancje, stosownie do wyniku sporu; uchylenie pkt VII wyroku w całości.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego zasługiwała na uwzględnienie jedynie w części dotyczącej rozliczenia kosztów procesu.

Sąd I instancji dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych i na tej podstawie wywiódł trafne wnioski. Sąd Apelacyjny w całości aprobuje stanowisko wyrażone w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku i poczynione tam ustalenia przyjmuje za własne.

Pozwany w całości zakwestionował przyznane powódce D. K. odszkodowanie z tytułu pogorszenia się jej sytuacji życiowej; zasadnym więc jest dokonanie w pierwszej kolejności analizy prawnej art. 446 § 3 k.c. z uwzględnieniem okoliczności niniejszej sprawy.

W myśl wskazanego przepisu, sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego stosowne odszkodowanie, jeżeli wskutek jego śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej, które polega nie tylko na niekorzystnej zmianie obecnej sytuacji materialnej, ale obejmuje także przyszłe szkody majątkowe, często nieuchwytne lub trudne do obliczenia, niemniej prowadzące do znacznego pogorszenia sytuacji życiowej osoby najbliższej (wyrok SN z dnia 2 grudnia 2009 r., I CSK 149/09, LEX nr 607232). Pojęcie „stosownego odszkodowania” użyte w art. 446 § 3 k.c., podobnie jak w przypadku zadośćuczynienia, o którym mowa w art. 445 § 1 k.c., ma charakter niedookreślony i ocenny, obejmując szkody, które tylko do pewnego stopnia ogólności poddają się materialnej wycenie. Z kolei naprawienie szkody niematerialnej ze swej natury jest niemożliwe do ścisłego wymierzenia. Okoliczności te uwzględnia art. 446 § 3 k.c., przewidując przyznanie „stosownego” odszkodowania, bez bliższego wskazania kryteriów, które miałyby decydować o „stosowności” odszkodowania (wyrok z dnia 8 lutego 2013 roku, I ACa 820/12, Lex nr 1294702).

W realiach niniejszej sprawy zachodzi niewątpliwie pogorszenie sytuacji życiowej D. K. w związku ze śmiercią starszego jej syna E. K.. W chwili obecnej – jak wynika ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego – powódka wraz z konkubentem M. M. (1) i młodszym synem M. K. utrzymuje się ze świadczeń socjalnych oraz prac dorywczych konkubenta. Bezspornie przed wypadkiem, w okresie uczęszczania do szkoły, E. K. zatrudniony był w (...)w S. jako uczeń nauki zawodu – murarz. W dacie śmierci miał 19 lat, zamieszkiwał wspólnie z pozostałymi członkami rodziny i pomagał im we wspólnym gospodarstwie domowym.

Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika, że Sąd Okręgowy wziął pod uwagę wszystkie okoliczności wpływające na sytuację życiową powódki, związane ze śmiercią jej syna, takie jak: młody wiek, zdrowie, pewne cechy charakteru (uczynność, zaradność, pracowitość) E. K., które pozytywnie rokowały na przyszłość, przy czym nie uszły jego uwadze niewielkie dotychczasowe dochody zmarłego (z tytułu odbywanych praktyk zawodowych i zatrudnienia przy pracach dorywczych na budowach), co przełożyło się na nieznaczny wymiar pomocy finansowej udzielanej powódce. Sąd I instancji słusznie dostrzegł przy tym, że ze względu na specyfikę branży budowlanej (ciągłe zapotrzebowanie na pracowników fizycznych) usprawiedliwione było przypuszczenie, iż możliwości zarobkowe zmarłego wzrosłyby wraz z ukończeniem przez niego szkoły.

Ocena roszczenia z art. 446 § 3 k.c. nie wiąże się tylko z aspektem ściśle materialnym, ale także szeroko rozumianą pomocą i opiekę, na którą mogliby liczyć członkowie rodziny, gdyby nie doszło do śmierci osoby najbliższej. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 maja 1969 roku (II CR 114/69) zaprezentował stanowisko, że pogorszeniem jest również doznanie silnego wstrząsu psychicznego na skutek tragicznej śmierci osoby najbliższej, co pociąga za sobą osłabienie aktywności życiowej, zmniejszenie zarobków i zwiększenie wydatków poniesionych na leczenie lub na pomoc innych osób.

Z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że zmarły E. K. był silnie związany emocjonalnie z matką, która mogła liczyć na jego oddanie i pomoc; śmierć w/w zmniejszyła widoki powódki na właściwą opiekę w podeszłym wieku. Sąd I instancji słusznie zatem uznał, że sytuacja życiowa powódki, przede wszystkim z tych względów (pozbawionych charakteru czysto ekonomicznego) uległa znacznemu pogorszeniu, co usprawiedliwiało zasądzenie na jej rzecz odpowiedniej kwoty. Niepełnosprawność młodszego syna powódki i jego obecny wiek wskazują, że nie jest on w stanie efektywnie zrekompensować matce nieobecności starszego brata.

Śmierć syna umożliwiła powódce nabycie w drodze dziedziczenia współwłasności domu po F. K., ale nie zmieniła korzystnie faktycznych warunków jej egzystencji. Powódka od śmierci byłego męża zajmowała tę nieruchomość wraz z konkubentem i dziećmi. Zmarły E. K. zapowiadał, że ustanowi w tym domu na rzecz jej oraz partnera prawo dożywocia. Sąd I instancji słusznie zauważył, że odziedziczony udział w nieruchomości nie jest majątkiem na tyle wartościowym, aby przyczyniał się istotnie do wzbogacenia powódki. Przedmiotowy dom, jeżeli się zważy na jego stan techniczny, wymaga ciągłych nakładów, w których aktualnie partycypuje mniejsze grono stałych lokatorów.

Suma odszkodowania zasądzonego na rzecz powódki uwzględnia kwotę 10.000 zł wypłaconą jej z tytułu grupowego ubezpieczenia uczniów, ponieważ Sąd Okręgowy zamieścił na jej temat wzmiankę w ustaleniach faktycznych, co oznacza odpowiednią redukcję obliczanego świadczenia. Należy uznać, że zasądzona kwota jest właściwym ekwiwalentem szkody opisanej w art. 446 § 3 k.c., która dotknęła powódkę i nie została dotychczas zrefundowana.

Przepis art. 446 § 4 k.c. stanowi realizację postulatu przyznania najbliższym członkom rodziny osoby zmarłej w wyniku czynu niedozwolonego odpowiedniego zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, a więc za szkodę niemajątkową, w odróżnieniu od przysługującego im na podstawie art. 446 § 3 k.c. świadczenia z tytułu szkody majątkowej (por. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 21 października 2009 r. I PK 97/09, niepubl.).

Zadośćuczynienie przewidziane w art. 446 § 4 k.c. zmierza do kompensacji doznanej krzywdy, a więc złagodzenia cierpienia psychicznego wywołanego śmiercią osoby najbliższej i pomocy pokrzywdzonemu w dostosowaniu się do zmienionej sytuacji. W literaturze i orzecznictwie wskazuje się, że na rozmiar krzywdy, o której mowa w art. 446 § 4 k.c., mają wpływ przede wszystkim: wstrząs psychiczny i cierpienia moralne wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej, stopień, w jakim pokrzywdzony będzie umiał odnaleźć się w nowej rzeczywistości i zdolność do jej zaakceptowania oraz wiek pokrzywdzonego (tak m.in. SN w wyroku z dnia 3 czerwca 2011 r., III CSK 279/10, niepubl.).

Zadośćuczynienie przewidziane w art. 446 § 4 k.c. jest odzwierciedleniem w formie pieniężnej rozmiaru krzywdy, która, jak słusznie wskazuje się w literaturze i orzecznictwie, nie zależy od statusu materialnego pokrzywdzonego. Przesłanka „przeciętnej stopy życiowej” społeczeństwa ma charakter uzupełniający i ogranicza wysokość zadośćuczynienia tak, by jego przyznanie nie prowadziło do wzbogacenia osoby uprawnionej, nie może jednak pozbawiać zadośćuczynienia jego zasadniczej funkcji kompensacyjnej i eliminować innych czynników kształtujących jego rozmiar (tak SN w wyroku z dnia 12 września 2002 r. IV CKN 1266/00 oraz z dnia 3 czerwca 2011 r. III CSK 279/10, oraz z dnia 10 maja 2012 r. IV CSK 416/11, niepubl.).

Wysokość zadośćuczynienia przyznawanego na podstawie art. 446 § 4 k.c. ma charakter ocenny i dlatego przy jego ustalaniu sądy zachowują duży zakres swobody. W konsekwencji zarzut wadliwego ustalenia kwoty zadośćuczynienia może być w postępowaniu odwoławczym skuteczny tylko wtedy, gdy zaskarżone orzeczenie w sposób oczywisty narusza zasady ustalania świadczenia, zaś w ramach kontroli instancyjnej nie jest możliwe wkraczanie w sferę swobodnego uznania sędziowskiego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 lipca 2002 r., I CKN 837/00 – zbiór Lex nr 56891). W ostatnich latach Sąd Najwyższy wielokrotnie podkreślał, że ze względu na kompensacyjny charakter zadośćuczynienia jego wysokość musi przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną, adekwatną do warunków gospodarki rynkowej. Z uwagi na ciężar gatunkowy prawa do życia w pełnej rodzinie, doznana w takiej sytuacji szkoda jest szczególnie godna ochrony z uwagi na naruszenie dobra wysokiej rangi i w najwyższym stopniu. Utrata osoby bliskiej, najbliższego członka rodziny, ma zawsze charakter nieodwracalny i trwały. Trudno jest mierzyć skalę cierpień osoby, która często nie doznała nawet istotnego rozstroju zdrowia wskutek utraty osoby bliskiej, aczkolwiek dotknęła ją zauważalna krzywda, która przejawia się w określonej stracie, bólu i cierpieniu psychicznym. Dlatego też korygowanie przez sąd odwoławczy wysokości zasądzonego już zadośćuczynienia uzasadnione jest jedynie wówczas, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, jako rażąco wygórowane lub rażąco niskie (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 15 września 1999 r., III CKN 339/98, OSNC 2000, nr 3, poz. 58; z dnia 12 października 2000 r., IV CKN 128/00, LEX nr 52520; z dnia 4 lipca 2002 r., I CKN 837/00, LEX nr 56891; z dnia 27 lutego 2004 r., V CK 282/03, LEX nr 183777; z dnia 15 lutego 2006 r., IV CK 384/05, LEX nr 179739).

Analizowane orzeczenie – zdaniem Sądu Apelacyjnego – nie narusza tych zasad i w związku z tym brak jest podstaw do ingerencji w jego treść.

Przechodząc do zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., w ocenie Sądu Apelacyjnego nie był on uzasadniony, Sąd Okręgowy dokonał prawidłowej analizy zebranego w sprawie materiału dowodowego. Z załączonego do pozwu świadectwa pracy wynika, że zmarły przez prawie 2 lata pozostawał w stosunku pracy (z racji przyuczania zawodowego) w (...)otrzymując z tego tytułu pewne wynagrodzenie. Ponadto w okresie przerw w nauce podejmował prace dorywcze, z których również osiągał dochód. Trudno zatem zakładać, że E. K. nie miał jakichkolwiek możliwości wspierania finansowego swojej rodziny.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 100 k.p.c., należało zgodzić się z pozwanym, iż Sąd I instancji, z uwagi na wynik procesu, powinien był dokonać stosunkowego rozdzielenia jego kosztów, zamiast wzajemnie je znosić. Uwzględniając trudną sytuację materialną i osobistą powodów, generalną zasadność dochodzonych przez nich roszczeń oraz subiektywne motywy ich kalkulacji, sprzyjające przeszacowaniu, Sąd Apelacyjny uznał, że zachodzą przesłanki do zastosowania art. 102 k.p.c. i w związku z tym postanowił nie obciążać powodów kosztami procesu w I instancji (pkt I wyroku).

Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. i art. 385 k.p.c. orzekł jak w sentencji wyroku.

O kosztach postępowania odwoławczego postanowiono na zasadzie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 zd. 1 k.p.c. i § 13 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 6 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013 r. poz. 461).