Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 353/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 maja 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Wojciech Kościołek

Sędziowie:

SSA Maria Kus-Trybek

SSA Zbigniew Ducki (spr.)

Protokolant:

st.sekr.sądowy Urszula Kłosińska

po rozpoznaniu w dniu 16 maja 2014 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa J. K. (1)

przeciwko Skarbowi Państwa-Prezesowi Sądu Okręgowego w Krakowie

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie

z dnia 18 października 2013 r. sygn. akt I C 1117/12

1.  oddala apelację;

2.  odstępuje od obciążania powoda na rzecz Skarbu Państwa –Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kosztami postępowania apelacyjnego;

3.  przyznaje pełnomocnikowi z urzędu adwokatowi A. Z. od Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Krakowie kwotę 6 642,00 zł (sześć tysięcy sześćset czterdzieści dwa złote) w tym 1 242,00 zł podatku od towarów i usług tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną powodowi z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I ACa 353/14

UZASADNIENIE

W pozwie wniesionym w dniu 6 czerwca 2012 r., a skierowanym przeciwko Skarbowi Państwa-Prezesowi Sądu Okręgowego w Krakowie, J. K. (1) wniósł ostatecznie o: zasadzenie od strony pozwanej na swoją rzecz kwot 365.000 zł tytułem odszkodowania, 900.000 zł tytułem zadośćuczynienia; nakazanie stronie pozwanej opublikowania przeprosin na łamach dziennika Gazeta (...) o treści „Prezes Sądu Okręgowego w Krakowie przyznaje, że w sprawie o sygn. akt I C 1475/01 doszło do naruszenia norm konstytucyjnych i ustawowych na szkodę Pana J. K. (1), Obywatela RP. Jednocześnie informuję, że wszelkie szkody poniesione przez Pana J. K. (1) - na skutek powyższego - zostały w całości naprawione”, w terminie 30 dni, z upoważnieniem zastępczego wykonania do opublikowania ogłoszenia w przypadku braku jego realizacji; zasądzenia kosztów postępowania.

W podstawie faktycznej powództwa powód wskazał, że w sprawie prowadzonej przed Sądem Okręgowym w Krakowie do sygn. akt I C 1475/01 w zakresie rozprawy wyznaczonej na dzień 5 marca 2002 r. podał adres do korespondencji. Tymczasem przesyłka została skierowana na adres określony przez powoda w tamtej sprawie K. T., przy czym w protokole rozprawy widnieje fałszywa adnotacja, że pozwany został prawidłowo powiadomiony. W czasie tego posiedzenia wydano wyrok, w oparciu o który został później wydany tytuł wykonawczy, stanowiący podstawę skutecznej przeciwko powodowi egzekucji z jego mienia (udziału w nieruchomości, zajęcia rachunku bankowego). Zdaniem powoda wskutek powyższego dopuszczono się świadomego pozbawienia go prawa do bezstronnego sądu, poświadczenia nieprawdy do protokołu i sprzeniewierzeniu Konstytucji RP.

Powód także twierdzi, że skutek działania strony pozwanej został pozbawiony możliwości udziału w dwuinstancyjnym postępowaniu i złożenia stosownej apelacji. Powód nadto twierdzi, że pozew w tamtej sprawie został przyjęty do procedowania z naruszeniem zasad nominalizmu, stąd też podlegał zwrotowi, bądź powództwo winno zostać oddalone. Wydany zaś w sprawie wyrok odnosił się do niesprecyzowanej waluty o nazwie „dolary”, co nie spełniało warunku jednoznacznego wskazania zasądzonej należności.

Odnośnie złożonego przez stronę pozwana zarzutu przedawnienia powód wywiódł, że termin w tym względzie został automatycznie przedłużony wskutek składania przez niego wniosków o przywrócenie terminów do dokonania czynności procesowych oraz skargi o wznowienie postępowania sprawy I C 1475/01. Nadto podniesienie zarzutu przedawnienia jest, zdaniem J. K. (1), sprzeczne z zasadami współżycia społecznego

Żądania nakazania opublikowania przeprosin oraz zasadzenia zadośćuczynienia powód motywował faktem naruszenia jego dóbr osobistych, w postaci dobrego imienia wobec instytucji i organów administracyjnych.

Strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenia kosztów postępowania. Na kanwie swego stanowiska strona pozwana, z powołaniem się na obowiązujący do 10 sierpnia 2007 r. przepis art. 442 § 1 k.c. zgłosiła zarzut przedawnienia roszczenia, gdyż powód dowiedział się o szkodzie najpóźniej 19 stycznia 2004 r., przy czym termin określony w art. 442 1 § 1 k.c. nie może być dłuższy niż 10 lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę, zaś powód wnosząc powództwo w sprawie uchybił temu terminowi o 3 miesiące. Z kolei wnioski o przywrócenie terminów do dokonania czynności procesowych oraz wniesienie skargi o wznowienie postępowania nie wpłynęły na bieg wyżej pomienionych terminów, ponieważ nie były to czynności przedsiębrane w celu dochodzenia, ustalenia, zaspokojenia albo zabezpieczenia roszczenia, przez co nie spełniają przesłanek z art. 123 § 1 k.c.

Strona pozwana zarzuciła także, że powód nie wykazał wielkości wyegzekwowanych z jego majątku sum pieniężnych, zawyżył wartość dochodzonego, a mającego charakter fakultatywny zadośćuczynienia oraz zgłosił formę przeprosin, która jest nieadekwatna do rozmiaru ewentualnego naruszenia dóbr osobistych powoda.

W końcu pismem z 27 września 2013 r. strona pozwana z powołaniem się na przepis art. 359 § 1 k.p.c. wniosła o zmianę wcześniej wydanego w sprawie postanowienia Sądu Okręgowego z 23 kwietnia 2013 r. oddalającego zarzut powagi rzeczy osadzonej, przez uwzględnienie go z uwagi na tożsamość roszczenia oraz okoliczności faktycznych z niniejszej sprawy, względem sprawy osądzonej przez Sąd Okręgowy w Warszawie do sygn. akt I C 445/08.

Wyrokiem z dnia 18 października 2013 r., wydanym do sygn. akt I C 1117/12, Sąd Okręgowy w Krakowie: w pkt. I oddalił powództwo; w pkt. II odstąpił od obciążania powoda kosztami postępowania; w pkt. III przyznał pełnomocnikowi powoda od Skarbu Państwa kwotę 8.856 zł tytułem pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu.

Uzasadniając powyższe orzeczenie Sąd I instancji na wstępie zauważył, że w sprawie prowadzonej do sygn. akt I C 1475/01 K. T. dochodził przeciwko J. K. (1) należności w wysokości 16.434 USD wraz z odsetkami ustawowymi, wskazując w pozwie adres pozwanego, jako K. Aleja (...). J. K. (1) w odpowiedzi na pozew stwierdził, że adres określony w pozwie nie jest jego rzeczywistym miejscem zamieszkania, wnosząc o kierowanie przesyłek na adres (...) oraz potwierdzając wywód pozwu o fakcie zaciągnięcia u powoda pożyczek jednocześnie zarzucając, że zostały one spłacone w 1995 r. Wówczas J. K. (1) zaznaczył, że zażywa leki uspakajające. Pozwany do odpowiedzi na pozew nie załączył żadnych dokumentów, które potwierdziłyby fakt spłaty zadłużenia oraz nie zgłosił żadnych dowodów. Na kolejny termin rozprawy wyznaczony na dzień 5 marca 2002 r. J. K. (1) nie stawił się. Wezwanie do niego skierowane zostało przesłane na adres wskazany w pozwie. Wówczas przesłuchano świadka R. K., który potwierdził zaciągnięcie przez J. K. (1) u K. T. pożyczki, tudzież fakt braku jej spłaty. Wyrokiem z 5 marca 2002 r. Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę dochodzona pozwem z odsetkami w wysokości 30 % liczonymi od 5 listopada 2001 r. Orzeczenie to uprawomocniło się z dniem 27 marca 2002 r., zaś J. K. (1) w dniu 20 stycznia 2004 r. wniósł o wydanie kserokopii sprawy.

K. T. wniósł 26 kwietnia 2002 r. kolejny pozew, tym razem przeciwko J. K. (1) i jego żonie J. K. (2), o uznanie czynności za bezskuteczna. Sprawa byłą prowadzona do sygn. akt I C 695/02, ostatecznie I C 2504. Wówczas w pozwie zostało wskazane, że wyrok zapadły w sprawie I C 1475/01 jest już prawomocny, co zostało w odpowiedzi na pozew potwierdzone przez pełnomocnika pozwanych, złożonej 18 lipca 2002 r., z przyznaniem znajomości treści orzeczenia. To jak również fakt uznania przez J. K. (1) zadłużenia oraz brak jego spłaty były okolicznościami bezspornymi.

W dniu 2 marca 2004 r. J. K. (1) złożył skargę o wznowienie postępowania w sprawie I C 1475/01, prowadzoną do sygn. akt I C 422/04. Jednakże prawomocnym postanowieniem z 15 grudnia 2004 r. Sąd Okręgowy odrzucił wspomnianą skargę (zażalenie na postanowienie zostało oddalone), gdyż skarżący dowiedział się o kwestionowanym wyroku dużo wcześniej niż przed upływem 3-ch miesięcy przed złożeniem skargi.

Wyrokiem z 26 lutego 2009 r. Sąd Okręgowy w Warszawie w sprawie prowadzonej do sygn. akt I C 445/08 oddalił powództwo J. K. (1) kierowane przeciwko Skarbowi Państwa o zasadzenie kwoty 39.030.600 zł w związku z działaniami sądów w sprawach I C 1475/01 i I C 1460/05, z uwagi na fakt brak stwierdzenia bezprawności działania osób, z którymi powód łączył dochodzone roszczenie oraz z uwagi a nie wykazanie szkody.

Postanowieniem z 7 marca 2012 r. w sprawie prowadzonej do sygn. akt I Co 1277/02/K Sąd Rejonowy dla Krakowa-Krowodrzy w Krakowie dokonał podziału sum uzyskanych z egzekucji prowadzonej przeciwko J. K. (1) oraz jego żonie J. K. (2). Następnie postanowieniem z 18 lipca 2012 r. przysądził własność nieruchomości stanowiącej własność J. K. (1).

W ocenie dowodów Sąd I instancji w szczególności stwierdził, że zeznania powoda są niewiarygodne w zakresie tej ich części, w których był wyrażony pogląd o nieistnieniu wierzytelności zasadzonych wyrokiem wydanym w sprawie I C 1475/01. Było to związane z treścią odpowiedzi na pozew ze sprawy I C 25/02, w której fakt istnienia zadłużenia został przez J. K. (1) przyznany. Zresztą w sprawie prowadzonej do sygn. akt I C 1475/01 zalega pisemne oświadczenie powoda, w którym potwierdzono istnienie wierzytelności. Natomiast za wiarygodne Sąd Okręgowy uznał twierdzenia powoda o fakcie zamieszkiwania w czasie trwania sprawy I C 1475/01 w R., a nie w K..

W rozważaniach prawnych Sąd I instancji na wstępie z powołaniem się na wyrok Sądu Najwyższego z 18 września 2002 r. ( III CZP 51/2002, Prok. i Pr. 2003/03/39) zauważył, że skoro art. 380 k.p.c. nie pozwala na zmianę prawomocnego orzeczenia oddalającego zarzut powagi osadzonej, gdyż sądy po wydaniu takiego orzeczenia w trybie art. 222 k.p.c. są związane zgodnie z art. 365 k.p.c. jego treścią, to wniosek strony pozwanej o zmianę postanowienia wydanego w sprawie z 23 kwietnia 2013 r. oddalającego zarzut powagi rzeczy osądzonej z uwagi na wyniki spraw prowadzonej przed Sądem Okręgowym w Warszawie do sygn. akt 445/08, jest bezzasadny. Powyższe tym bardziej, że sprawie nie doszło do jakiejkolwiek zmiany okoliczności, o których mowa w art. 359 § 1 k.p.c. Nadto podstawą żądań kierowanych w sprawie I C 445/08 był brak nadzoru nad sądami, a nie bezpośrednie działania sądów w sprawach wskazanych przez J. K. (1).

Tym niemniej jednak na kanwie treści przepisu art. 366 k.p.c. dotyczącej powagi rzeczy osądzonej Sąd Okręgowy zauważył, że w obu sprawach tj. w niniejszej i sprawie oraz prowadzonej do sygn. akt I C 445/08, powodem był J. K. (1), a stroną pozwaną Skarb Państwa. Nadto w sprawach tych badano, choć w nieco różnych aspektach, prawidłowość postępowania w sprawie I C 1475/01. W tym kontekście Sąd I instancji z powołaniem się na poglądy judykatury, wyrażone na tle art. 365 § 1 k.p.c. doszedł do przekonania, że skoro pomiędzy stronami niniejszego postępowania została już prawomocnie przesadzona kwestia braku bezprawności postępowania strony pozwanej, to ponowne badanie tej okoliczności jest już niedopuszczalne. Antycypując zarzut, że sąd w niniejszej sprawie jest związany jedynie sentencją orzeczenia Sądu Okręgowego w Warszawie, Sąd Okręgowy wskazał, że co do zasady mocą wiążącą i powagą rzeczy osadzonej objęta jest jedynie sentencja wyroku, a nie jej uzasadnienie. Jednakże powaga rzeczy osadzonej rozciąga się również na motywy wyroku w takich granicach, w jakich stanowią one konieczne uzupełnienie rozstrzygnięcia, niezbędne do określenia jego zakresu. W tej sytuacji, gdy zachodzi związanie prawomocnym orzeczeniem sądu i ustaleniami faktycznymi, które legły u jego podstaw, niedopuszczalne jest w innej sprawie o innym przedmiocie dokonywanie ustaleń i ocen prawnych sprzecznych z prawomocnie osądzoną sprawą. Orzeczenie zawarte w prawomocnym orzeczeniu stwarza taki stan prawny, jak z niego wynika. Sądy rozpoznające miedzy takimi samymi stronami inny spór muszą przyjmować, że dana kwestia prawna kształtuje się tak jak to przyjęto w prawomocnym wcześniejszym wyroku ( wyrok Sądu Najwyższego z 16 maja 2013 r., IV CSK 624/12, LEX 1353259). Odnosząc się do twierdzeń powoda, jakoby podstawą dochodzenia roszczeń w sprawie przed Sądem Okręgowym w Warszawie był brak nadzoru nad działaniami sędziów, Sąd Okręgowy doszedł do wniosku, że stwierdzenie to nie zmienia faktu oddalenia przez Sąd Okręgowy powództwa stwierdzającego braku uchybień w działaniach sędziów, a tym samym nie występowania podstaw do działań nadzorczych.

Niezależnie od powyższego Sąd I instancji na kanwie problemu kwalifikacji prawnej roszczeń dochodzonych przez powoda zauważył, że wiąże on je z orzeczeniem zapadłym przed wprowadzeniem aktualnie obowiązującej regulacji art. 417 1 § 2 k.c., jednakże po wydaniu przez Trybunał Konstytucyjny orzeczenia z 4 grudnia 2001 r. (SK 18/2000). Tym samym w sprawie nie może mieć zastosowania art. 418 k.c. sprzed jego uchylenia. Nie oznacza to, że w okresie między uchyleniem art., 418 k.c., a przed wprowadzeniem art. 417 1 k.c. odpowiedzialność za działania organów sądowniczych była wyłączona. Wobec faktu, że przedmiotowe roszczenie zapadło w dacie nie obowiązywania żadnej szczególnej regulacji dotyczącej odpowiedzialności z tytułu wadliwych orzeczeń sądowych powód nie musiał przedstawiać prawomocnego orzeczenia stwierdzającego sprzeczność z prawem ocenianego wyroku. Nie była również wymagana konieczność przedstawienia orzeczenia dyscyplinarnego czy też wyroku karnego stwierdzającego winę. Nie zmienia to jednak faktu, że na powodzie, w oparciu o przepis art. 6 k.c. ciążył ciężar udowodnienia winy funkcjonariuszy działających w imieniu Skarbu Państwa, szkody oraz związku przyczynowego pomiędzy zawinionym działaniem, a powstaniem szkody. Na tym jednak tle Sąd Okręgowy skonstatował, ze powód wyżej wskazanemu obowiązkowi nie podołał.

Następnie w kontekście problemu bezprawności działań sądu w sprawie I C 1475/01, Sąd Okręgowy doszedł do wniosku, że powód bez wątpienia nie został prawidłowo zawiadomiony o terminie rozprawy wyznaczonej na dzień 5 marca 2002 r., tudzież mimo zasądzenia należności w dolarach amerykańskich przyjęcie stopy odsetkowej właściwej dla należności zasądzonych w złotówkach, a tym samym orzeczenie ponad żądanie pozwu. Nadto nie wskazano także, że rzecz dotyczy odsetek ustawowych, co w egzekucji stwarzało domniemanie ich stałej wysokości. Jednakże do przyjęcia odpowiedzialności odszkodowawczej koniecznym jest również wykazanie poniesienia szkody oraz związku przyczynowego.

Zdaniem Sądu Okręgowego, szkoda powoda mogła wynikać tak z zasądzenia należności głównej jak i orzeczenie ponad żądanie pozwu w zakresie wyżej wskazanym. W związku z zasadzeniem od powoda należności głównej Sąd I instancji stwierdził, że dla uznania odpowiedzialności strony pozwanej w tym zakresie winien być wykazany adekwatny związek przyczynowy polegający na wykazaniu związku uchybieniu sądu na wynik w tym względzie sprawy. Jednakże ponowna analiza materiału dowodowego przeprowadzona w niniejszej sprawie nie skłania do przyjęcia, że w przypadku właściwego zawiadomienia powoda o terminie rozprawy wyznaczonej na dzień 5 marca 2002 r. sprawa zakończyłaby się oddaleniem powództwa. Nie daje ku temu podstaw odpowiedź na pozew, która ogranicza się do zaprzeczenia istnienia wierzytelności dochodzonej pozwem, a udokumentowanej oświadczeniem J. K. (1). Nadto powód powoływał się na kłopoty zdrowotne, których nawet nie próbował udowodnić, nie wnioskował dowodów, które mogłyby świadczyć o nieistnieniu wierzytelności wynikającej z pożyczki udzielonej mu przez K. T.. Mało tego w sprawie prowadzonej do sygn. akt I C 25/04 (skarga paulińska K. T. przeciwko powodowi i jego żonie) przyznał, że pożyczył od K. T. kwotę 16.434 dolarów amerykańskich i kwoty tej nie zwrócił. Tym samym nie sposób w odniesieniu do należności głównej ze sprawy I C 1475/01 uznać, że powód w związku z wydaniem wyroku poniósł szkodę. Nie udowodnił bowiem, że miał duże szanse jej wygrania.

W stosunku do odsetek zasądzonych przez w sprawie I C 1475/01 ponad żądanie pozwu, Sąd I instancji na wstępie zauważa, że odsetki od należności zasądzanej w walucie obcej były znacznie niższe niż 30 %. W tej sytuacji w zakresie różnicy stopy tych odsetek powód poprzez wadliwe orzeczenie sądu w tym względzie istotnie poniósł szkodę. Tym niemniej jednak nie oznacza to, że pomiędzy wadliwym orzeczenie sądu, a szkodą powoda istnieje związek przyczynowy. Otóż J. K. (1) mógł skorzystać ze skargi o wznowienie postępowania, doprowadzając w ten sposób do uchylenia orzeczenia w sprawie I C 1475/01. Powód jednak znając treść tego orzeczenia, akceptował je. W tamtym czasie był reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, stąd też Sąd Okręgowy przyjął, że była to w pełni świadoma decyzja, której konsekwencje powód poniósł do chwili obecnej. Wprawdzie korzystał z instytucji skargi o wznowienie postępowania, jednakże na skutek uchybienia terminu do jej wniesienia skarga został odrzucona. Jak wytknął to Sąd Apelacyjny w Krakowie, powód był w tamtym czasie reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, zatem zarzut ewentualnej jego nieporadności nie może być brany pod uwagę. Zdaniem Sądu Okręgowego okoliczności sprawy wskazują, że J. K. (1) świadomie nie złożył skargi o wznowienie postępowania w terminie, bowiem wiedział, że była ona skazana na niepowodzenie.

W kolejności na tle problemu adekwatności związku przyczynowego miedzy wielkością narosłych odsetek, a wadliwością wyroku sądu w sprawie I C 1475/01, zauważył, Sąd Okręgowy zauważył na brak możliwości niezwrócenia uwagi na fakt, że należności z tytułu odsetek narosły do obecnej wysokości. Mimo istnienia tytułu wykonawczego powód nie realizował jego treści, a co najważniejsze egzekucję przeprowadzono skutecznie z majątku powoda, istniejącej już w dacie powstania tytułu wykonawczego, dlatego też w przeważającej części powód ponosi odpowiedzialność za wysokość należności narosłej z tytułu odsetek.

W przedmiocie żądania pozwu dotyczącego zasadzenia zadośćuczynienia i złożenia przeprosin, Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że podstawą takiego żądania miałyby być przepisy dotyczące ochrony dóbr osobistych. Tymczasem podobnie jak w odniesieniu do żądania zasądzenia odszkodowania, również w odniesieniu do tych żądań brak jest związku adekwatnego przyczynowego pomiędzy działaniami strony pozwanej, a wskazanym w pozwie naruszeniem dóbr osobistych. Niezależnie od tego powód nie wykazał, przesłanek pogorszenia się na skutek wydania orzeczenia w sprawie I C 1475/01 stanu jego zdrowia. Jeśli chodzi zaś o przeżycia psychiczne powoda związane z zapadłym orzeczeniem, do powód w sprawie prowadzonej do sygn. akt I C 25/04 wyraził stanowisko, że rzeczywiście winien jest kwotę zasądzona wyrokiem i akceptuje to orzeczenie. Ze skargą o wznowienie posterowani wystąpił dopiero po upływie 2-ch lat, stąd też brak jest podstaw do twierdzenia występowania u powoda w związku z tym cierpień

Na temat zarzutu strony pozwanej o przedawnieniu roszczeń powoda Sąd Okręgowy skonstatował, że znajduje on uzasadnienie w sprawie. Otóż powód o treści wyroku zapadłego w sprawie I C 1475/01 wiedział najpóźniej w dniu 19 lipca 2002 r., a nie jak stwierdziła strona pozwana w odpowiedzi na pozew w dniu 19 stycznia 2004 r. W tej sytuacji wobec treści przepisu art. 2 ustawy z 16 lutego 2007 r. (Dz. U. nr 80, poz. 538) zmieniającej kodeks cywilny z dniem 10 sierpnia 2007 r., art. 442 1 k.c. ma zastosowanie do roszczeń o naprawienie szkody czynem niedozwolonym, powstałych przed dniem wejścia w życie tej ustawy, a według przepisów dotychczasowych w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych. Wynika stąd że do oceny przedawnienia roszczeń z tytułu czynów niedozwolonych ma zastosowanie, bądź przepis art. 442 k.c. (gdy roszczenie oceniane według tego przepisu byłoby przedawnione w dniu wejścia ustawy) albo art. 442 1 k.c. (gdy roszczenie w tym dniu nie byłoby przedawnione). Jednakże analiza sprawy skłania do wniosku, że skoro powód dowiedział się o szkodzie i jej sprawcy w dniu 19 lipca 2002 r., to do przedawnienia roszczenia doszło w 2005 r. Ewentualna szkoda mogła powstać już w dacie wydania wyroku wykonawczego, a nie w momencie dokonania w oparciu o ten tytuł egzekucji. Z pewnością natomiast przedawnienie roszczeń odnosi się do roszczeń z tytułu ochrony dóbr osobistych.

Dodatkowo Sąd Okręgowy zauważył, że nawet gdyby przyjąć, że szkoda majątkowa jak i niemajątkowa powstały dopiero w dacie wyegzekwowania roszczenia, to i tak postawiony zarzut przedawnienia musiałby na podstawie art. 442 1 k.c. odnieść w sprawie skutek prawny. Skoro zdarzenie skutkujące powstanie szkody wystąpiło w dniu 5 marca 2002 r., to złożenie pozwu miało miejsce 6 czerwca 2012 r., a zatem z przekroczeniem terminu określonego w tym przepisie. Zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego z 17 lutego 2006 r. ( III CZP 84/05, OSNC 2006, zeszyt 7-8, poz. 114) roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym przedawnia się z upływem 10-ciu lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wyrządzające szkodę (art. 442 § 1 zd. drugie k.c.), bez względu na to, kiedy szkoda powstała lub się ujawniła.

W kolejności Sąd Okręgowy stwierdził, że brak było podstaw do uwzględnienia twierdzenia powoda jakoby ze względu na art. 5 k.c. zarzut przedawnienia roszczenia zgłoszony w sprawie byłby sprzeczny z zasadami współżycia społecznego i stanowił nadużycie prawa, gdyż norma tego przepisu ma charakter wyjątkowy i może być stosowana po wykazaniu wyjątkowych okoliczności w tym względzie. Tymczasem takie w sprawie nie występują. Powód co prawda próbował wzruszyć orzeczenie wydane w sprawie I C 1475/01, jednakże czynił to po upływie terminów do złożenie skargi o wznowienie postępowania. Znając treść i skutki wyroku już 19 lipca 2002 r. nie podjął żadnych działań do skorygowania orzeczenia z 5 marca 2002 r. Tym samym sam się pozbawił możliwości działania zgodnego z procedurą, na podstawie, której mógłby doprowadzić do uchylenia orzeczenia. Mało tego na podstawie pisma z 19 lipca 2002 r. można uznać, że powód akceptował nie tylko wyrok, ale także potwierdził fakt niezwrócenia K. T. pieniędzy.

Orzekając o kosztach postępowania Sąd Okręgowy uznał, że w sprawie ma zastosowanie art. 102 k.p.c. i odstąpił od obciążania powoda na rzecz strony pozwanej kosztami zastępstwa procesowego.

W apelacji od pkt. I wyroku Sądu Okręgowego, powód zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił:

I. naruszenie przepisów prawo procesowego, mogącego mieć istotny wpływ na wynik postępowania, a to:

1. art. 233 § 1 k.p.c. przez dowolną, a nie swobodną ocenę materiału dowodowego zebranego w sprawie polegającą na:

a. wybiórczym zbadania dokumentów znajdujących się w aktach sprawy I C 1475/01 i pominięciu, że poza pozwem K. T. skierował do Sądu kolejne pismo procesowe i dowody, które nie otrzymał powód, stąd się nie mógł do niego odnieść. Nadto Sąd nie odroczył rozprawy wyznaczonej na 5 marca 2002 r. celem przesłuchania stron, zamknął rozprawę mimo nieprawidłowego zawiadomienia powoda o terminie rozprawy i ogłosił wyrok tego samego dnia w którym był przesłuchiwany R. K. oraz kiedy prowadzono dowody z dokumentów, niedoręczonych powodowi, co świadczy o braku wszechstronnego zbadania materiału dowodowego;

b. błędnym stwierdzeniu, że powód uznał zadłużenie wobec K. T. i braku jego spłaty, co miało wynikać z odpowiedzi na pozew w sprawie I C 25/04, podczas gdy powód w istocie nie kwestionował samego istnienia prawomocnego wyroku ze sprawy I C 1475/01 oraz wynikającego z niego zobowiązania, jednakże nie przyznając prawidłowości wyroku z 5 marca 2002 r. i istnienia względem niego roszczenia K. T.. Jest to skutkiem pobieżnej analizy dowodów ze sprawy I C 25/04 oraz braku odniesienia się do pozostałych dowodów, co świadczy i jego nie wszechstronnym zbadaniu;

c. uznaniu zeznań powoda dotyczącym nieistnienia wierzytelności zasądzonej wyrokiem z 5 marca 2002 r. za niewiarygodne, podczas gdy powód nie akceptował tego wyroku, nie uznawał roszczenia K. T., nie kwestionując jedynie samego istnienia orzeczenia oraz z uwagi na sytuację, że rzekoma pożyczka na zakup nieruchomości przy al. (...) miała miejsce w październiku 1995 r., a sam zakup około 3 miesiące wcześniej, co świadczy o braku wszechstronnego zbadania materiału dowodowego oraz w logicznym rozumowaniu;

d. stwierdzeniu, że powód nie wykazał, aby w przypadku właściwego zawiadomienia go o terminie rozprawy, sprawa I C 1475/01 zakończyłaby się oddaleniem powództwa, podczas gdy z materiału dowodowego tamtej sprawy powód w ogóle nie miał możliwości odpowiedzi na uzupełnienie treści pozwu, nie mógł ustosunkować się do kolejnych dowodów, nie mógł zadawać pytań świadkowi R. K., przez co wykazać braku zasadności powództwa. Wszystko to świadczy o braku pogłębionej i wszechstronnej ocenie przez Sąd Okręgowy dowodów;

e. błędnym przyjęciu, że powód nie wykazał, że uchybienia Sądu (sędziego) w sprawie I C 1475/01 były zawinione, podczas gdy zaistnienie tej przesłanki wynika z okoliczności faktycznych sprawy, co świadczy o sprzecznym z doświadczeniem życiowym, zasadami logiki, rozumowania Sądu I instancji, które nie zostało poprzedzone wszechstronną ocena dowodów;

f. wyrażeniu wykluczających się ocen w zakresie poniesienia przez powoda szkody;

2. art. 233 w zw. z art. 227 w zw. z art. 328 § 2 k.p.c. polegające na braku dokonania ustaleń stanu faktycznego sprawy w zakresie naruszenia dóbr osobistych powoda, a przez to braku oceny części materiału dowodowego, przy jednoczesnym dokonaniu oceny prawnej żądań pozwu w zakresie przeprosin i zadośćuczynienia, co świadczy o nie wszechstronnym zebraniu materiału dowodowego oraz braku wyjaśnienia dlaczego odmówiono mocy dowodowej dowodom dotyczącym stanu zdrowia powoda oraz jego przeżyciom po utracie przez niego i przez jego żonę nieruchomości;

3. art. 227 w zw. z art. 328 § 2 k.p.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie polegające prowadzeniu dowodów z akt spraw I C 1475/01, I C 25/04 i I C 422/04, co utrudnia weryfikacje prawidłowości zaskarżonego wyroku;

4. art. 365 k.p.c. poprzez błędną wykładnię i nieuprawnione uznanie, że Sąd w niniejszej sprawie jest związany jest związany nie tylko sentencją wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie ze sprawy I C 445/08, ale także motywami wyroku ale także motywami wyroku w takich granicach, w jakich stanowią one konieczne uzupełnienie rozstrzygnięcia, podczas gdy interpretacja taka nie wynika z literalnego brzmienia przepisu art. 365 k.p.c., jak również jest sprzeczna z dominującym poglądem wyrażonym w judykaturze;

II. naruszenie przepisów prawa materialnego, a to:

1. art. 417 § 1 k.c. przez błędną wykładnie polegającą na przyjęciu, że przesłanka odpowiedzialności Skarbu Państwa w sprawie jest wykazanie zawinionego wykonywania władzy publicznej, choć nie stanowiło to przesłanki odszkodowawczej;

2. art. 24 § 1 k.c. przez jego niezastosowanie i nierozpoznanie istoty sprawy w zakresie żądań powoda o ochronę dóbr osobistych (zadośćuczynienie i złożenie stosownego oświadczenia) poprzez brak analizy okoliczności dotyczących naruszenia dóbr osobistych;

3. art. 361 k.c. poprzez jego:

a. błędną wykładnię i poczynienie nieuprawnionego założenia, że dla stwierdzenia szkody konieczne było wykazanie (a nie uprawdopodobnienie), że gdyby nie uchybienia ze sprawy I C 1475/01, to jej wynik dla powoda byłby inny, podczas gdy niniejsze postępowanie nie jest powtórzeniem sprawy I C 1475/01, a z uwagi na niezawisłość sędziowską nie jest możliwe ustalenie z całą pewnością wyniku innej sprawy, przy założeniu braku zaistnienia uchybień;

b. błędne zastosowanie i stwierdzenie, że brak jest związku przyczynowego między wadliwym wyrokiem, a szkodą poniesioną przez powoda w związku z orzeczeniem ponad żądanie pozwu w sprawie I C 1475/01, podczas gdy powód od 2004 r. stara się wszelkimi znanymi metodami zwalczać skutki tego orzeczenia;

c. błędne zastosowanie i uznanie, że powód spowodował, że należności odsetkowe ze sprawy I C 1475/01 narosły do znacznej wysokości,

alternatywnie,

4. art. 442 § 1 k.c. poprzez błędne zastosowanie i uznanie, że do przedawnienia doszło w 2005 r. z uwagi na istnienie tytułu wykonawczego, którego wydanie jest utożsamiane z zaistnieniem szkody, podczas gdy powód poniósł rzeczywistą szkodę dopiero w 2012 r. na skutek postanowienia z 18 kwietnia 2011 r. o przysądzeniu własności na rzecz R. K., oraz

5. art. 442 1 § 1 w zw. z art. 5 k.c. przez ich błędne zastosowanie i uwzględnienie zarzutu przedawnienia, mimo, że stało to w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego (godność oraz poczucie sprawiedliwości gwarantowanej Konstytucją RP).

W oparciu o powyższe powód wniósł o zmianę zaskarżonej części wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości (wyżej określone), ewentualnie o uchylenie zaskarżonej części wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji, zaś każdorazowo o zasądzenie na rzecz adwokata z urzędu powoda kosztów pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu według norm przepisanych, które nie zostały opłacone w całości, ani w części ewentualnie w razie oddalenia apelacji o przyznanie pełnomocnikowi z urzędu od Skarbu Państwa w/w kosztów.

Natomiast powód w odrębnej apelacji zaskarżając wyroku w zakresie oddalającym powództwo, zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił:

1. nierozpoznanie zagadnienia dotyczącego naruszenia zasady nominalizmu w postępowaniu i w orzeczeniu ze sprawy I C 1475/01,

2. nierozpoznanie z należytą starannością zagadnienia dotyczącego zawieszenia biegu przedawnienia roszczenia,

3. nierozpoznanie z należytą starannością zagadnienia dotyczącego przerwania biegu przedawnienia roszczenia,

4. wydanie wyroku na niekorzyść powoda z wykorzystaniem fałszywych zeznań świadka R. K.,

5. przywołanie w uzasadnieniu prawdopodobieństwa jakości orzeczenia I C 1475/01, jakoby nie mogącego być pewnością, co do wyniku postępowania I C 1475/01, tj. odmową przyznania racji argumentom i dowodom J. K. (1) na wykazane oczywiste okoliczności procesowe.

Strona pozwana w odpowiedzi na apelacje wniosła o:

1. oddalenie apelacji,

2. zasądzenie od powoda na rzecz strony pozwanej kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym, w tym kosztów zastępstwa procesowego na rzecz Skarbu Państwa – Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa według norm przepisanych,

3. oddalenie wniosków dowodowych dołączonych do pisma powoda z 12 grudnia 2013 r. stanowiącego część jego apelacji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powoda okazała się bezzasadna, zaś orzeczenie Sądu Okręgowego zgodne z prawem.

Na wstępie jednak wypada zauważyć, że ustalenia stanu faktycznego sprawy dokonane przez Sąd I instancji są wystarczające dla oceny zasadności rozpoznawanego w powództwa (Sąd odwoławczy uznaje je za własne).

Jakkolwiek nie można zgodzić się z wywodem Sądu Okręgowego jakoby w kontekście faktu wydania orzeczenia przez Sąd Okręgowy w Warszawie w sprawie prowadzonej do sygn. akt I C 445/08, na kanwie treści przepisu art. 365 § 1 k.p.c. występowały warunki do oddalenia powództwa w sprawie z uwagi na przesądzenie braku bezprawności postępowania strony pozwanej, gdyż przedmiot tamtego postępowania nie był tożsamy z przedmiotem sprawy niniejszej (dotyczył weryfikacji faktu czy w sprawie I C 1475/01 doszło do naruszenia praw powoda przez pryzmat działań administracyjnych pracowników sądu) i krytyka w tym względzie powoda winna zyskać akceptację – to jednak, abstrahując od powyższego orzeczenie Sądu Okręgowego jest prawidłowe.

W pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę na odpowiednio ustalony przez Sąd Okręgowy stan faktyczny dotyczący faktów, że sprawa prowadzona pod sygn. I C 1475/01 miała miejsce przed dodaniem ustawą z 17 czerwca 2004 r. (Dz. U. nr 162, poz. 1692,) m.in. przepisu art. 417 1 § 1 k.c. i przed dokonaniem zmian do k.p.c. poprzez dodanie do k.p.c. art. 424 1 k.p.c. (Dz. U. z 2005 r. nr 13 poz. 98) i dalszej weryfikacji tego przepisu - wprowadzających możliwość wzruszenia prawomocnego wyroku sądowego. Prowadzić to jednak musi do wniosku, że w odniesieniu do orzeczeń zapadłych przed 1 września 2004 r. brak było podstawy prawnej do dochodzenia roszczeń odszkodowawczych w związku z ich niezgodnością z prawem, jeśli się one uprawomocniły, wskutek nieskorzystania przez stronę z normalnych środków odwoławczych, czy też nadzwyczajnych środków zaskarżenia. Otóż J. K. (1) będący pozwanym w sprawie I C 1475/01 istotnie nie został prawidłowo powiadomiony o rozprawie wyznaczonej na dzień 5 marca 2002 r., po czym w takich warunkach wydano na wspomnianej rozprawie przeciwko niemu niekorzystny wyrok, z wadliwie zasądzonymi odsetkami od należności wyrażonej w USD. Następnie w/w orzeczenie uprawomocniło się z dniem 27 marca 2002 r. Wszelako J. K. (1) najpóźniej 18 lipca 2002 r. wiedział o wspomnianym orzeczeniu, znając jego treść. Jak to zostało prawidłowo zauważone przez Sąd Okręgowy, J. K. (1) w sprawie prowadzonej do sygn. akt I C 695/02 (późniejsza sygn. I C 25/04) z powództwa K. T. przeciwko niemu i jego żonie J. K. (2) o uznanie czynności prawnej za bezskuteczną, będąc reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, składając odpowiedź na pozew przyznał fakt wiedzy o wydaniu przez Sąd Okręgowy w dniu 5 marca 2002 r. wyroku w sprawie I C 1475/01 (k.35-37 tamtych akt). Oznacza to, że przed złożeniem tego pisma dysponował możliwością powołania się na naruszenie przepisów postępowania w przedmiocie wadliwego zawiadomienia go o terminie rozprawy, złożenia w trybie art. 167 i nast. k.p.c. wniosku o przywrócenie terminu do złożenia apelacji w sprawie (wraz z jej wniesieniem) i w ten sposób starać się o zniweczenie niekorzystnego dla siebie wyroku. W omawianej sprawie nie zostały przedstawione okoliczności i dowody, które mogłyby świadczyć o niemożności podjęcia takich działań. Pominąwszy to, nic nie stało na przeszkodzie, ażeby w owym czasie powód, czy też w okresie do niego zbliżonym, złożył skargę o wznowienie postępowania prowadzonego w sprawie I C 1475/01 z przyczyny naruszenia przepisów postępowania przez pozbawienie możliwości działania (art. 401 pkt. 2 k.p.c.). Powyższe tym bardziej, że powód już w lipcu 2002 r. znał wszelkie okoliczności istotne dla sformułowania skargi o wznowienie postępowania w oparciu o wyżej podaną podstawę prawną. Powód istotnie niemal 2 lata później wystąpił z taką skargą w dniu 2 marca 2004 r., jednakże prawomocnym postanowieniem z 15 grudnia 2004 r. w sprawie prowadzonej do sygn. akt I C 422/04 Sąd Okręgowy odrzucił wspomnianą skargę (zażalenie na postanowienie zostało oddalone), gdyż skarżący dowiedział się o kwestionowanym wyroku dużo wcześniej niż przed upływem 3-ch miesięcy przed złożeniem skargi. Wszystko to oznacza, że J. K. (1) wskutek swego działania czy też zaniechania w działaniu doprowadził do realizacji, niewątpliwie wadliwego, co najmniej w sferze nieprawidłowo zasądzonych odsetek, orzeczenia, któremu w oparciu o art. 365 § 1 k.p.c. przysługiwała i przysługuje prawomocność materialna. Zasadą jest, że prawomocność, tworzy nowy stan prawny pomiędzy stronami albo erga omnes, jak też sanuje wszelkie ewentualne naruszenia prawa, którymi orzeczenie jest dotknięte. Gdyby powód doprowadził do skutecznego wznowienia postępowania w sprawie I C 1475/01, z uzyskaniem dla siebie korzystnego rozstrzygnięcia, to wówczas na jego tle przysługiwałoby mu prawo do dochodzenia roszczenia odszkodowawczego przeciwko Skarbowi Państwa w związku z odpowiedzialnością deliktową. Owo orzeczenie stanowiłoby swoisty prejudykat dla odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa.

Powoływanie się zaś obecnie przez powoda na możliwość dochodzenia w stosunku do Skarbu Państwa na podstawie art. 417 k.c. odszkodowania, czy też zadośćuczynienia, nie ma z przyczyn wyżej podanych uzasadnienia prawnego i stanowi próbę uniknięcia odpowiedzialności za skutki braku podjęcia adekwatnych do zaistniałej sytuacji działań zmierzających do ochrony swego prawa. Przypomnieć trzeba, że nawet zgodnie z obecnym, wszak gwarantującym w sposób bezpośredni możliwość wzruszania prawomocnych orzeczeń sądowych w drodze skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnych orzeczeń regulacji systemem (art. 424 1 k.p.c.), dającym możliwość dochodzenia roszczeń odszkodowawczych, Sąd Najwyższy w postanowieniu z 4 lutego 2014 r. ( sygn. II BU 5/13, LEX 146108) wraził pogląd, „ iż powoływanie się na zawinione przez siebie uchybienie terminowi do złożenia apelacji oraz skargi o wznowienie postępowania, powodujące prawomocne odrzucenie, wyklucza uznanie, że zmiana lub uchylenie wyroku obejmującego stwierdzenie niezgodności z prawem orzeczenia nie było możliwe w drodze przysługujących stronie środków prawnych” ( por. także postanowienia Sądu Najwyższego z: 30 stycznia 2014 r, IV CPN 23/13, LEX 1424899; 20 stycznia 2014 r., II BP 11/13, LEX 1413502; 11 grudnia 2013 r., III CNP 24/13, LEX 1422008; 23 lipca 2013 r. V CNP 75/12, LEX 1375491; 13 czerwca 2013 r. I CNP 13/13, LEX nr 1360151).

Niezależnie od powyższego, gdyby mieć wątpliwości co do możliwości dochodzenia przez powoda na podstawie art. 417 k.c. zgłoszonego w sprawie roszczenia o zapłatę odszkodowania i zadośćuczynienia (powód na rozprawie przed Sądem Apelacyjnym w dniu 16 maja 2014 r. wyeliminował z dochodzonego roszczenia żądanie nakazania przeprosin) to i tak uległoby ono przedawnieniu. Trafnie bowiem zauważył Sąd I instancji, że nawet gdyby przyjąć, że szkody powoda w związku z dochodzonymi odszkodowaniem i zadośćuczynieniem (dodać trzeba, że roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c. choć wynika z ochrony niemajątkowych praw podwoda to zmierza do zaspokojenia interesu majątkowego powoda, stąd też, przeciwieństwie do roszczeń z art. 24 § 1 k.c. podlega przedawnieniu), powstały dopiero w dacie wyegzekwowania roszczenia - to i tak postawiony zarzut przedawnienia musiałby na podstawie art. 442 1 k.c. odnieść w sprawie skutek prawny. Otóż zdarzenie skutkujące powstanie szkody wystąpiło w dniu 5 marca 2002 r., zaś złożenie pozwu miało miejsce 6 czerwca 2012 r., a zatem z przekroczeniem dziesięcioletniego terminu określonego w tym przepisie. Zgodnie z zachowującym w obecnym stanie prawnym aktualność orzeczeniem Sądu Najwyższego z 17 lutego 2006 r. ( III CZP 84/05, OSNC 2006, zeszyt 7-8, poz. 114) roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym przedawnia się z upływem 10-ciu lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wyrządzające szkodę (art. 442 § 1 zd. drugie k.c.), bez względu na to, kiedy szkoda powstała lub się ujawniła.

W powyższym kontekście prawidłowo zostało także przyjęte, że brak było podstaw do uwzględnienia twierdzenia powoda jakoby ze względu na art. 5 k.c. zarzut przedawnienia roszczenia zgłoszony w sprawie byłby sprzeczny z zasadami współżycia społecznego i stanowił nadużycie prawa. Przede wszystkim możliwość przyjęcia niezgodności z art. 5 k.c. zgłoszenia zarzutu przedawnienia winno mieć charakter wyjątkowy i może być stosowane po wykazaniu wyjątkowych okoliczności w danym układzie faktycznym sprawy. Przypomnieć w tym miejscu należy, że powód co prawda próbował wzruszyć orzeczenie wydane w sprawie I C 1475/01, jednakże czynił to po upływie terminów do złożenie skargi o wznowienie postępowania, wcześniej nie próbując nawet doprowadzić do przyjęcia apelacji, po uzyskaniu przywrócenia mu terminu do jej wniesienia. Znając treść i skutki wyroku już, co najmniej 18 lipca 2002 r., nie podjął, choć miał w tym względzie możliwości, żadnych działań do ewentualnego zniweczenia albo co najmniej skorygowania zapadłego w sprawie I C 1475/01. Tym samym sam pozbawił się możliwości działania zgodnego z procedurą, na podstawie, której mógłby doprowadzić do uchylenia lub też zweryfikowania orzeczenia. W tej sytuacji okoliczności sprawy nie dają podstawy do przyjęcia, że wystąpienie skutku wynikające ze skutecznego podniesienia zarzutu przedawnienia mogło się okazać rażąco niemoralne. Powód osoba nie mogąca być uznaną za niedoświadczoną i nieporadną w dochodzeniu swych roszczeń, korzystająca w przeszłości z pomocy profesjonalnych pełnomocników, swym zachowaniem sam doprowadził do przedawnienia roszczenia. W tej sytuacji powoływanie się w apelacji na błędne w kontekście art. 5 k.c. zastosowanie i uwzględnienie zarzutu przedawnienia, nie mogło zyskać akceptacji Sądu odwoławczego.

Mając powyższe wnioski, spostrzeżenia i poglądy prawne na uwadze Sąd odwoławczy uznał, że wszelkie zarzuty apelacji dotyczące naruszenia prawa procesowego wymienione w jej pkt. I. 1 a-f, 2, 3 oraz dotyczące naruszenia prawa materialnego wymienione w pkt. II. 1-3 petitum apelacji, były bezprzedmiotowe, zaś zarzuty naruszenia prawa materialnego wymienione w pkt. 4 i 5 petitum apelacji należało ocenić jako nieuzasadnione.

W oparciu o powyższe apelacja powoda, przy zastosowaniu art. 385 k.p.c. została oddalona, przy czym rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego, podobnie jak w orzeczeniu Sądu Instancji zostało oparte na zasadach art. 102 k.p.c., z uwagi na przyjęcie zachodzenia w sprawie szczególnie uzasadnionego przypadku pozwalającego na zastosowanie wspomnianego przepisu. Otóż powód jest osobą znajdującą się w trudnej sytuacji życiowej i finansowej. Do tego zapadłe w dniu 5 marca 2002 r. zostało wydane z naruszeniem przepisów prawa procesowego i materialnego, co mogło wzbudzić u powoda subiektywne przeświadczenia o uzasadnieniu zasadności zgłoszonego roszczenia. Z kolei strona posiada prawo podmiotowe do zweryfikowania przez sąd wyższej instancji zapadłego w sprawie rozstrzygnięcia, przeto nawet wniesienie środka odwoławczego nie daje, przy wątpliwym rozstrzygnięciu, podstaw do obciążania strony apelującej kosztami postępowania apelacyjnego.

O przyznaniu na rzecz pełnomocnika powoda kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu w postępowaniu apelacyjnym, orzeczono przy zastosowaniu § 13 ust. 1 pkt. w zw. z § 6 pkt. 7 i § 2 ust. 3 tudzież § 20 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. nr 163, poz. 1348 ze zm.).