Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI ACa 47/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 października 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SA– Agata Zając (spr.)

Sędzia SA– Ewa Stefańska

Sędzia SO (del.) – Aleksandra Kempczyńska

Protokolant: – st. sekr. sąd. Ewelina Czerwińska

po rozpoznaniu w dniu 15 października 2014 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa Budownictwa (...) S.A. w Ł.

przeciwko (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 9 października 2013 r.

sygn. akt XX GC 1071/12

I oddala apelację,

II zasądza od (...) S.A. w W. na rzecz Budownictwa (...) S.A. w Ł. kwotę 2.700 zł (dwa tysiące siedemset złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt VI ACa 47/14

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 21 maja 2012 r. Budownictwo (...) SA w Ł. wniosła o zasądzenie od (...) SA w W. kwoty158 704 zł z ustawowymi odsetkami od 5 stycznia 2012 r. do dnia zapłaty.

Powódka wskazała, że strony zawarły umowę o roboty budowlane w ramach której powódka wykonywała prace od 29 października 2010 r. do 6 grudnia 2011 r., w toku robót podwykonawca powódki odkrył, że z powodu błędnego oznaczenia złączy światłowodowych przez ich producenta zostały zainstalowane na trzech liniach złącza innego typu niż w specyfikacji technicznej, wymiana wadliwych złączy została zakończona do 14 listopada 2011 r. Protokołem końcowym powódka potwierdziła wykonanie całego zakresu robót zgodnie z umową i aneksem nr (...), a przedmiot umowy został odebrany bez zastrzeżeń. Zdaniem powódki pozwana bezzasadnie naliczyła karę umowną za okres od 20 września 2011 r. do 8 października 2011 r. uznając, że do tej daty powinna być wykonana wymiana złączy, powódka podniosła zarzut błędnego wyliczenia wysokości kary wskazując, że kara powinna być wyliczona co najwyżej za okres od 26 września do 5 października 2011 r. co daje 9 dni i kwotę 79 351,92 zł, podniosła też zarzut miarkowania kary umownej w oparciu o art. 484 § 2 k.c. wskazując na brak szkody po stronie pozwanej.

Pozwana wniosła o oddalenie powództwa.

Wyrokiem z dnia 9 października 2013 r. Sąd Okręgowy w Warszawie zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 158 704 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 5 stycznia 2012 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 11 553 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Sąd Okręgowy ustalił następujące okoliczności faktyczne:

Strony zawarły w dniu 28 października 2010 r. umowę o wykonanie robót budowlanych. Powódka zobowiązała do wykonania wymiany przewodów ADL (odgromowe napowietrzne linie energetyczne) na (...) (przewody odgromowe kojarzone ze światłowodem) na relacjach Z.A., Z.T., (...)T., (...)B.D., J.W., (...) z terminem realizacji do 30 czerwca 2011 r. pod warunkiem uzyskania wyłączeń w sieci (...) sp. z o.o. Wykonanie umowy miało być potwierdzone datą podpisania przez pozwaną końcowego protokołu zdawczo-odbiorczego.

Odbiór przedmiotu umowy miał być dokonany na zasadzie komisyjnego odbioru przez pozwaną, przy czym strony ustaliły, że będą dokonywane sukcesywne, częściowe odbiory poszczególnych etapów. Podstawą do wystawienia faktury VAT z tytułu wykonanej pracy miał być odbiór przedmiotu umowy bez zastrzeżeń. Wysokość wynagrodzenia strony ustaliły na 948 590,72 zł. Zgodnie z umowa pozwana mogła obciążyć powódkę karą umowną, w tym w wypadku opóźnienia w wysokości 1% wynagrodzenia za każdy rozpoczęty dzień opóźnienia liczony od terminu, w którym umowa miała być wykonana.

Strony uzgodniły, że zmiany lub uzupełnienie umowy wymagają formy pisemnej pod rygorem nieważności.

W dniu 24 stycznia 2011 r. powódka zawarła z podwykonawcą - (...) sp. j. umowę dotyczącą realizacji części prac objętych umową stron, na co pozwana wyraziła zgodę pismem z 3 lutego 2011 r.

Warunkiem przystąpienia do prac było wyłączenie linii, jednak z przyczyn niezależnych od stron nie udało się tego dokonać do dnia 30 czerwca 2011 r., zaś ostatnie wyłączenie linii miało miejsce w dniu 25 września 2011 r. Z uwagi na powstałe problemy w wymianie adapterów do włókien światłowodowych wszystkie prace zostały ukończone dopiero w dniu 14 listopada 2011 r., gdyż trzeba było czekać na przerwanie transmisji przez właściciela, nie było bowiem możliwe prowadzenie prac kiedy linie były włączone.

Pierwotny termin umowy ulegał przesunięciu z uwagi na to, że właściciel linii nie mógł dokonać jej wyłączenia we wnioskowanym przez powoda terminie.

Wykonanie umowy było uzależnione od momentu, w którym linie na każdej relacji z osobna zostały wyłączone.

O fakcie zamontowania nieprawidłowych złączy powódka dowiedziała się od podwykonawcy, który poinformował powódkę, że na dostarczonej przesyłce były nieprawidłowe oznaczenia złączek. Wymiana złączek miała miejsce między 5 a 14 października 2011 r., przed podpisaniem aneksu nr (...).

W okresie od 25 września 2011 r. do 5 października 2011 r., tj. w okresie, w którym pozwana nie wiedział, iż zamontowane są nieprawidłowe złączki, nie zgłaszała żadnych uwag związanych z korzystaniem w tym czasie przez pozwaną z przedmiotu umowy.

Obie strony posiadały wiedzę co do tego, że są trudności w realizacji przedmiotu umowy.

Czynność wymiany nieprawidłowych złączek była możliwa do wykonania w ciągu 1 dnia, jednak czas ten był dłuższy z uwagi na to, że powódka musiała wcześniej na podstawie dokonanych ustaleń zaczekać na udzielenie tzw. okien serwisowych, które było możliwe tylko w godzinach wieczornych w okresie weekendowym.

W dniu 6 grudnia 2011 r. strony zawarły aneks nr (...) zgodnie z którym z zakresu prac objętych umową zostały wyłączone prace dotyczące części traktu światłowodowego na relacji (...). Strony ustaliły też, że pozwana dokona końcowego odbioru wykonanych już przez powódkę traktów światłowodowych.

Prace te zostały odebrane przez pozwaną bez zastrzeżeń w dniu 7 grudnia 2011 r.

Powódka w dniu 8 grudnia 2011 r. wystawiła pozwanej fakturę VAT na kwotę 1 084 482,09 zł. Pozwana pomniejszyła należne powódce wynagrodzenie o kwotę 158 704 zł tytułem naliczenia kary umownej za opóźnienia w realizacji przedmiotu umowy, z czym powódka się nie zgodziła, wzywając do zapłaty także tej części należności.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał, że spór między stronami dotyczy zasadności obciążenia powoda karą umowną.

W ocenie Sądu Okręgowego powódka wykazała, że wykonała prace objęte umową w sposób należyty i że brak było podstaw do obciążenia jej karą umowną z tytułu opóźnienia w realizacji przedmiotu umowy – wynika to przede wszystkim z protokołu z 7 grudnia 2011 r. podpisanego przez obie strony, w którym nie ma żadnej wzmianki o tym, że prace zostały zrealizowane nieprawidłowo.

Sąd Okręgowy uznał, że tylko zwłoka, nie opóźnienie, stanowi przypadek nienależytego wykonania zobowiązania, a między stronami brak było konsekwencji oraz ustaleń co do terminu wymagalności zobowiązania, zatem nie sposób mówić o jakimkolwiek opóźnieniu.

W ocenie Sądu brak dowodu, że strony ustaliły termin do zakończenia umowy na wrzesień 2011 r., ponieważ co innego wynika z protokołu, który został przez strony podpisany; aneks nr (...) również miał wpływ na termin realizacji przedmiotu umowy, bowiem znalazł się w nim zapis, w którym strony umówiły się, że pozwana dokona odbioru końcowego wykonanych przez powódkę prac. Zatem termin realizacji przedmiotu umowy należy utożsamiać z datą podpisania aneksu tj. z dniem 6 grudnia 2001 r., a w tym czasie powódka wykonała już wszystkie prace i konieczne wymiany.

Sąd Okręgowy wskazał, że pierwotny termin umowy był wyznaczony na dzień 30 czerwca 2011 r. i był uzależniony od uzyskania niezbędnych wyłączeń przez właściciela linii; pozwana jako termin końcowy wskazuje 25 września 2011 r. i nie popiera tego żadnym dokumentem – strony nie dokonały zmiany umowy w tym zakresie w formie pisemnej.

W umowie termin został wskazany warunkowo, był uzależniony od uzyskania niezbędnych pozwoleń i żadna ze stron nie przywiązywała szczególnej wagi do tego terminu, o czym świadczy także stanowisko pozwanego naliczającego kary umowne od innej daty niż 1 lipca 2011 r.

Zdaniem Sądu Okręgowego obie strony miały świadomość utrudnień w realizacji umowy, a strona pozwana na żadnym etapie nie podnosiła jakichkolwiek zastrzeżeń korzystając z przedmiotu umowy.

Zawarcie aneksu nr (...) zdaniem Sądu wskazuje na wolę stron co do tego, by umowę – mimo iż termin 30 czerwca 2011 r. nie został zachowany – realizować i że powód był gotowy do wykonania całej umowy.

Niemożliwość realizacji umowy z przyczyn niezależnych od stron skutkowała podpisaniem aneksu zmieniającego zakres prac. Powódka w tym okresie nie pozostawała w zwłoce z wykonaniem umowy i zostały już wymienione adaptery do włókien światłowodowych.

W ocenie Sądu Okręgowego wyliczenie przez pozwaną kar umownych i terminów przyjętych do tego wyliczenia jest konstrukcją sztuczną w świetle ustalonego stanu faktycznego, a zapisu o karze umownej nie można zastosować w odniesieniu do wskazanego przez pozwaną terminu w sytuacji, gdy zachodzi element niejasności co do terminu wykonania umowy.

Zdaniem Sądu Okręgowego w sytuacji braku oznaczenia terminu wykonania umowy pozwana powinna, zgodnie z art. 476 k.c., wezwać powódkę wyznaczając jej odpowiedni termin na wykonanie umowy, co w niniejszej sprawie nie miało miejsca.

Sąd Okręgowy wskazał, że dla oceny czy zaistniało jakiekolwiek opóźnienie bez znaczenia jest to, czy okoliczności w wyniku których konieczna była kolejna wymiana nieprawidłowych złączy stanowi odpowiedzialność powoda czy nie, zaś art. 473 § 1 k.c. nie może być rozumiany w ten sposób, że aby dopuszczalne było przerzucenie w całości na dłużnika odpowiedzialności za kary umowne, do których powstania przyczyniła się strona przeciwna.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wniosła pozwana, skarżąc wyrok w całości i podnosząc zarzuty:

1.  naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. polegającego na:

- przyjęciu, że ostatnie wyłączenie linii miało miejsce w dniu 25 września 2011 r. (jak wynika z zeznań świadków K. Z. i A. D. (1)), mimo że zeznania te stoją w sprzeczności z treścią dokumentu (protokołu odbioru końcowego z dnia 7 grudnia 2011 r.) w którym wprost wskazano datę 20 września 2011 r.;

- uznaniu, że podpisanie przez pozwanego w dniu 7 grudnia 2011 r. protokołu odbioru końcowego wskazuje, iż powód wykonał prace objęte umową w sposób należyty w sytuacji, gdy z zebranego materiału dowodowego wynika wprost, iż zostały zainstalowane nieprawidłowe adaptery, zaś podpisanie protokołu odbioru oznaczało wyłącznie iż w dacie jego podpisania przedmiot umowy nie miał wad, gdyż zostały one usunięte do dnia 14 listopada 2011 r.;

- uznaniu, że podany w umowie termin nie był respektowany przez pozwanego, co zdaniem sądu skutkuje brakiem podstaw do uznania, że powód pozostawał w opóźnieniu, w sytuacji gdy oczywiste jest, że termin wykonania prac wiązał wykonawcę i winien być przez niego respektowany;

- uznaniu, że podpisanie przez strony w dniu 6 grudnia 2011 r. aneksu nr (...) oraz protokołu odbioru prac wpływało na termin wykonania prac co skutkowało przyjęciem, ż powód wykonał w terminie wszystkie prace i konieczne naprawy;

2. błąd w ustaleniach faktycznych polegający na sprzeczności ustaleń faktycznych z zebranym materiałem dowodowym poprzez ustalenie, iż brak jest w materiale dowodowym dowodów wskazujących na moment, od którego pozwany miał prawo naliczyć karę umowną w sytuacji, gdy z protokołu odbioru końcowego z dnia 7 grudnia 2011 r. wynika wprost, że data ta jest datą zakończenia prac montażowych, w konsekwencji datę tę należało uznać za datę w której ziścił się warunek wyłączenia linii światłowodowych;

3. naruszenie art. 316 k.p.c. przez pominięcie przy wyrokowaniu treści zeznań świadków M. P. i T. G. bez uzasadnienia, zaś uchybienie to skutkowało przyjęciem, że brak jest uzasadnienia dla przyjęcia daty 20 września 2011 r. jako terminu, od którego powód pozostawał w faktycznym opóźnieniu w wykonaniu umowy oraz że pozwany nie kwestionował wykonanych prac, w szczególności nie zgłaszał uwag związanych z korzystaniem przez pozwanego z przedmiotu umowy – w sytuacji gdy z zeznań tych świadków wynika, że data 20 września 2011 r. była datą zakończenia prac montażowych, zaś brak zgłoszenia wad przedmiotu umowy był konsekwencją braku możliwości wykrycia wad w trakcie zwykłego użytkowania przedmiotu umowy;

4. naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. przez skonstruowanie uzasadnienia w sposób uniemożliwiający jego kontrolę;

5. naruszenie art. 65 § 2 k.c. przez jego niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że:

- oświadczenie woli stron wyrażone w aneksie nr (...) i w protokole odbioru wskazuje na wolę stron co do tego, by umowę – mimo nie zachowania terminu 30 czerwca 211 r. – realizować i że powód był gotowy do wykonania całej umowy w sytuacji, gdy na taki wniosek nie pozwala ani treść samego aneksu, a brak jest podstaw do przyjęcia w tym zakresie zgodnej woli stron, skoro pozwany w toku procesu takiemu stanowisku pozwanego jednoznacznie zaprzeczał,

- § 2 ust. 1 umowy stron wskazujący warunek uzyskania przyłączeń oznacza, że po upływie tego terminu strony nie były związane jakimkolwiek terminem, podczas gdy zgodnym zamiarem stron – stosownie do wykładni celowościowej – było wskazanie, że po upływie 30 czerwca 2011 r. powód winien wykonać przedmiot umowy niezwłocznie po uzyskaniu wskazanych wyłączeń.

Wskazując na powyższe pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku przez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów postępowania według norm przepisanych za obie instancje ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania oraz pozostawienie temu Sądowi orzeczenia co do kosztów postępowania apelacyjnego.

Powódka wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Za bezzasadny Sąd Apelacyjny uznał zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c.

W orzecznictwie utrwalony jest pogląd, że zarzut obrazy tego przepisu może być skutecznym zarzutem apelacji tylko wtedy, gdy uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie posiada wszystkich koniecznych elementów, bądź zawiera tak kardynalne braki, które uniemożliwiają kontrolę instancyjną, zaś uzasadnieniu zaskarżonego wyroku takich zarzutów postawić nie można, odpowiada ono bowiem wszelkim wymogom art. 328 § 2 k.p.c.

Przede wszystkim Sąd Okręgowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, które Sąd Apelacyjny w pełni przyjmuje za własne.

W szczególności Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do uwzględnienia zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.

Dokonane przez Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne znajdują bowiem oparcie w wynikach przeprowadzonego postępowania dowodowego obejmującego złożone do akt dokumenty, a dokonana przez ten Sąd ocena dowodów nie przekracza granic swobodnej oceny wskazanych w art. 233 § 1 k.p.c.

Zasada swobodnej oceny dowodów określona powyższym przepisem wyraża się w jej ocenie według własnego przekonania Sądu, opartego na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego. Jej istotną cechą jest bezstronność, brak arbitralności i dowolności, przestrzeganie zasad logicznego rozumowania i zasad doświadczenia życiowego w wyciąganiu wniosków.

Niewątpliwie wszechstronne rozważenie zebranego materiału oznacza uwzględnienie wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu oraz wszystkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych środków dowodowych, a mających znaczenie dla ich mocy dowodowej i wiarygodności.

Ocena dokonana przez Sąd I instancji w ocenie Sądu Apelacyjnego odpowiada zasadniczo wskazanym wyżej kryteriom, wszystkie przeprowadzone dowody zostały przez Sąd Okręgowy przywołane i omówione w sposób obiektywny, rzetelny i wszechstronny.

Dokonując oceny dowodów sąd określa, czy środek dowodowy z uwagi na jego cechy indywidualne i okoliczności obiektywne zasługuje na wiarę. Podstawą selekcji dowodów jest zatem ich wiarogodność. Natomiast kryteriami oceny wiarogodności są doświadczenie życiowe, inne źródła wiedzy, poprawność logiczna, prawdopodobieństwo wersji. W orzecznictwie wskazuje się, że "ramy swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego" (zob. wyrok SN z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 685/98, Lex nr 41437, wyrok SA w Szczecinie z dnia 17 września 2008 r., I ACa 1195/06, Lex nr 516569).

Sąd Najwyższy wielokrotnie wskazywał, że postawienie zarzutu obrazy art. 233 § 1 k.p.c. nie może polegać na zaprezentowaniu przez skarżącego stanu faktycznego przyjętego przez niego na podstawie własnej oceny dowodów; skarżący może tylko wykazywać, posługując się wyłącznie argumentami jurydycznymi, że Sąd rażąco naruszył ustanowione w wymienionym przepisie zasady oceny wiarygodności i mocy dowodów i że naruszenie to miało wpływ na wynik sprawy (por. m.in. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2000 r., I CKN 1169/99, OSNC 2000/7-8 poz. 139 i z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/2000, OSNC 2000/10 poz. 189). Jeżeli zatem z materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dawały się wysnuć wnioski odmienne.

Za bezzasadne Sąd Apelacyjny uznaje zarzuty dotyczące ustalenia przez Sąd Okręgowy daty ostatniego wyłączenia linii na dzień 25 września 2011 r., gdyż sam fakt wpisania w protokole odbioru końcowego innej daty – 20 września 2011 r. – nie ma znaczenia decydującego, zaś przyjęta przez Sąd I instancji data wynika z zeznań świadków A. D. (2) i K. Z..

Sąd Apelacyjny nie znalazł też podstaw do uwzględnienia podniesionego w apelacji zarzutu naruszenia art. 316 k.p.c., polegającego, zdaniem skarżącej, na pominięciu dowodu z zeznań świadków M. P. i T. G.. Przede wszystkim przywołany przepis dotyczy stanu rzeczy istniejącego w dacie zamknięcia rozprawy jako istotnego dla wyrokowania, nie zaś oceny materiału dowodowego będącego podstawą ustaleń faktycznych, zatem zarzut został wadliwie sformułowany. Ponadto wskazane w apelacji okoliczności wynikające z zeznań świadków M. P. i T. G., tj. że data 20 września 2011 r. była datą zakończenia prac montażowych, zaś brak zgłoszenia wad przedmiotu umowy był konsekwencją braku możliwości wykrycia wady w trakcie zwykłego użytkowania przedmiotu umowy, nie mają w ocenie Sądu Apelacyjnego żądnego znaczenia dla rozstrzygnięcia o zasadności roszczeń powódki.

Nie ulega wątpliwości, że spór między stronami sprowadza się do kwestii zasadności obciążenia powódki karami umownymi.

Z treści § 10 łączącej strony umowy wynika, że strony zastrzegły praw do naliczania kar umownych z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania umowy, przy czym powódka była obowiązana do zapłaty kary umownej z tytułu rozwiązania umowy ze skutkiem natychmiastowym oraz z tytułu „opóźnienia w wykonaniu przedmiotu umowy – w wysokości 1% wynagrodzenia umownego określonego w § 7 ust. 1 za każdy rozpoczęty dzień opóźnienia, licząc od terminu wykonania umowy, wskazanego w § 2 umowy”.

Ponieważ nie doszło do rozwiązania łączącej strony umowy, na stronie pozwanej spoczywał ciężar wykazania, że doszło do opóźnienia w wykonaniu przedmiotu umowy.

Niewątpliwie z treści umowy wynika, że powódka przyjęła szerszy zakres odpowiedzialności w zakresie obciążenia karą umową – za samo opóźnienie, a nie za zwłokę, tym niemniej powódka nie mogła przejąć odpowiedzialności za okoliczności leżące wyłącznie po stronie zamawiającego.

Najistotniejszą kwestią jednak, w świetle postanowień umowy dotyczących kar umownych, jest określenie terminu wykonania umowy. Zapis § 10 umowy odwołuje się wprost do terminu wskazanego w § 2 umowy, zgodnie z którym strony ustaliły termin realizacji przedmiotu umowy na dzień 30 czerwca 2011 r. pod warunkiem uzyskania wyłączeń w sieci (...) sp. z o.o.

Wskazany w umowie termin realizacji umowy był więc terminem połączonym z warunkiem, przy czym bezsporny jest fakt, iż nie doszło do ziszczenia się warunku uzyskania wyłączeń do dnia 30 czerwca 2011 r.

Pozwana nie wykazała, aby strony uzgodniły inny termin wykonania umowy, a w szczególności aby terminem tym miało być ziszczenie się warunku wyłączenia linii światłowodowych.

Trafnie zatem Sąd Okręgowy uznał, iż nie został określony w umowie ostateczny termin wykonania przedmiotu umowy, zaś pozwana nie wykazała, aby skorzystała z uprawnienia wynikającego z art. 476 k.c.

Wobec nieziszczenia się warunku i braku związania stron terminem wskazanym w § 2 umowy, a także z uwagi na odniesienie kary umownej określonej w § 10 umowy do terminu wskazanego w § 2, nie było podstaw do naliczenia kar umownych związanych z opóźnieniem w realizacji przedmiotu umowy.

Trafnie także Sąd Okręgowy wskazał na istotną okoliczność, jaką jest brak możliwości wykonywania prac na linii (...) z uwagi na nieuzyskanie przez pozwaną zgody właściciela terenu i trwające postępowanie administracyjne.

Umowa zawarta przez strony określała odrębne terminy wykonania prac na poszczególnych liniach, jednak postanowienie dotyczące kary umownej odniesione zostało do terminu zakończenia wszystkich prac objętych umową, a więc do wykonania dzieła jako całości, a nie jego poszczególnych etapów.

Bezsporny jest fakt zawarcia przez strony w dniu 6 grudnia 2011 r. aneksu do umowy z 28 października 2010 r. , zgodnie z którym z umowy została wyłączona część traktu światłowodowego relacji (...). Nie ulega więc wątpliwości, że do dnia podpisania aneksu nie doszło do wykonania umowy, jednak wyłącznie z przyczyn leżących po stronie pozwanej, zaś do podpisania protokołu odbioru doszło w dniu 7 grudnia 2011 r. Z treści tego protokołu wynika, że prace zostały przez powódkę wykonane w dniach od 20 czerwca 2011 r. do 14 listopada 2011 r., przy czym prace montażowe zakończono 20 września 2011 r., a do 14 listopada 2011 r. dokonano wymiany zamontowanych wadliwie oznaczonych fabrycznie złączy na złącza prawidłowe.

Za bezzasadny należy przy tym uznać podniesiony w apelacji zarzut naruszenia art. 65 § 2 k.c. przez przyjęcie, że oświadczenie woli stron wyrażone w aneksie nr (...) i w protokole odbioru wskazuje na wolę stron co do tego, by umowę – mimo nie zachowania terminu 30 czerwca 211 r. – realizować i że powód był gotowy do wykonania całej umowy w sytuacji, gdy na taki wniosek nie pozwala ani treść samego aneksu, a brak jest podstaw do przyjęcia w tym zakresie zgodnej woli stron, skoro pozwany w toku procesu takiemu stanowisku pozwanego jednoznacznie zaprzeczał.

Przede wszystkim nie ma bowiem podstaw do uznania, że podpisanie aneksu nr (...) zmieniało zawartą przez strony umowę z mocą wsteczną, a zatem do dnia podpisania aneksu powódka była zobowiązania do wykonania przedmiotu umowy określonego w aneksie, zaś wola stron co do realizacji umowy mimo nieziszczenia się warunku dotyczącego terminu wykonania przedmiotu umowy jest, w świetle poczynionych ustaleń, oczywista.

Nie ma zatem żadnych podstaw do uznania, iż powódka obowiązana była wykonać umowę do dnia 20 września 2011 r., a wobec treści aneksu nr (...) nie ma podstaw do przyjęcia, aby do dnia 7 grudnia 2011 r. powódka pozostawała w opóźnieniu w realizacji przedmiotu umowy.

Tym samym fakt usunięcia przez powódkę wad związanych z wymianą nieprawidłowych złączy światłowodowych nie miał wpływu na termin realizacji umowy. W istocie pozwana obciążyła powódkę karą umowną za opóźnienie w usunięciu wad dzieła, które to wady były usuwane w czasie realizacji umowy i nie miały wpływu na termin jej wykonania, co nie znajduje żadnego uzasadnienia w postanowieniach zawartej przez strony umowy.

Mając powyższe na względzie i uznając podniesione w apelacji zarzuty za bezzasadne, na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c.