Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 491/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 października 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

:

SSA Janusz Leszek Dubij

Sędziowie

:

SA Jadwiga Chojnowska

SO del. Grzegorz Zabielski (spr.)

Protokolant

:

Sylwia Radek - Łuksza

po rozpoznaniu w dniu 30 października 2012 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w W.

przeciwko M. P.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie

z dnia 24 kwietnia 2012 r. sygn. akt I C 346/11

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 5.400 zł tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą.

UZASADNIENIE

W pozwie wniesionym do Sądu Okręgowego w Olsztynie powódka Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa z siedzibą w W. wniosła o orzeczenie nakazem zapłaty w postępowaniu nakazowym, że pozwany M. P. ma zapłacić powódce z weksla kwotę 494.765 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 23 marca 2011r. do dnia zapłaty i kosztami postępowania.

Nakazem zapłaty wydanym postępowaniu nakazowym w dniu 5 maja 2011r. w sprawie INc 60/11 Sąd Okręgowy w Olsztynie nakazał pozwanemu M. P., aby zapłacił powódce z weksla kwotę 494.765 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 23 marca 2011r. do dnia zapłaty oraz kwotę 13.402 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Zarzuty od powyższego nakazu zapłaty złożył pozwany, wnosząc o jego uchylenie i oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów procesu wg norm przepisanych

W uzasadnieniu zarzutów podniósł, iż uzupełnienie weksla po upływie 5 lat nastąpiło wbrew treści porozumienia stron, co do warunków wypełnienia weksla. Nadto zgłosił zarzut przedawnienia roszczenia ze stosunku podstawowego i z tej przyczyny – w jego cenie – wypełnienie weksla zabezpieczającego to zobowiązanie było niedopuszczalne. Zaprzeczył też, aby dokumenty złożone powódce były nierzetelne. Zauważył również, że dochodzona kwota została błędnie wyliczona i w konsekwencji zawyżona, w tym - w zakresie zaliczenia na jej poczet odsetek w wysokości rażąco wygórowanej.

Wyrokiem wydanym w dniu 24 kwietnia 2012r. w sprawie IC 346/11 Sąd Okręgowy w Olsztynie utrzymał w mocy wyżej oznaczony nakaz zapłaty.

Podstawą tegoż rozstrzygnięcia były niżej przedstawione najważniejsze ustalenia faktyczne i wyrażone oceny prawne.

W dniu 1 kwietnia 2004r. pozwany jako przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą pod firmą PPHU (...) zawarł z (...) K. umowę dotyczącą zakupu czyszczalni do zbóż oraz czterech silosów zbożowych. W tej umowie zobowiązał się do wykonania w terminie do 10 czerwca 2004r. na własny koszt – zgodnie z wytycznymi producenta – prac ziemnych, fundamentowych i budowlanych oraz doprowadzenia zasilania elektrycznego do szaf sterowniczych i do odebrania - w terminie do 20 lipca 2004r. – we własnym zakresie przedmiotu umowy. Zgodnie z umową, uruchomienie urządzeń miało nastąpić w dwóch etapach - do 10 sierpnia 2004r. Aneksem z dnia 21 czerwca 2004r. zmniejszono przedmiot umowy o jeden silos (...) 7,5/6. W tym samym dniu pozwany – już jako osoba fizyczna - zawarł z tym samym producentem umowę na zakup silosu tego samego typu oraz podnośnika kubełkowego (...) 40-24m, zgodnie z którą wykonanie niezbędnych prac budowlanych przewidziano do 28 lutego 2005r., odbiór urządzeń do dnia 30 kwietnia 2005r. a ich uruchomienie do 10 maja 2005r.

W dniu 30 kwietnia 2004r. pozwany – jako rolnik prowadzący własne gospodarstwo - dokonał zakupu u wyżej wymienionego przedsiębiorcy dwóch silosów (...) 12/9 za kwotę 245.000 zł netto, silosu (...) 7,5/6 za kwotę 75.000 zł oraz czyszczalni za kwotę 68.000 zł netto. W dniu 26 lipca 2004r. Starosta (...) wydał M. P. prowadzącemu działalność pod firmą PPHU (...) – na jego wniosek z dnia 8 lipca 2004r. – pozwolenie na budowę orz zatwierdził projekt budowlany silosowego magazynu zbożowego z urządzeniami towarzyszącymi, w skład którego wchodziły: 2 silosy zbożowe (...) typ (...) 12/9, 2 silosy zbożowe (...) typ (...) 7,5/6, doły technologiczne, podnośniki kubełkowe 2 komplety, kosz przejściowy, piec suszarniczy, czyszczalnia zboża, wywrotnice samochodowe, platforma 7x3m, podjazd utwardzony. To pozwolenie zostało na wniosek złożony przez pozwanego zmienione w ten sposób, że adresata decyzji określono jako M. P..

W dniu 18 stycznia 2005r. pozwany złożył w powodowej Agencji wniosek o dofinansowanie w ramach programu (...) 2004-2006 projektu polegającego na zakupie trzech silosów, czyszczalni z podestem, urządzeń transportowych oraz budowie fundamentów pod silosy, kosza zsypowego i czyszczalni. Kwota wydatków kwalifikowanych wskazanych we wniosku wynosiła 520.000 zł netto za urządzenia i 79.311 zł netto za wykonanie fundamentów i kosza zsypowego.

Do wniosku o dofinansowanie projektu pozwany dołączył m.in. sporządzony w grudniu 2004r. operat szacunkowy wyceniający urządzenia należące już do niego, nabyte w ramach prowadzonej działalności gospodarczej oraz sporządzone w dniu 28 października 2004r. przez firmę (...) kosztorysy ofertowe na wykonanie fundamentów pod dwa silosy, oczyszczalnię i kosz zasypowy na łączną kwotę 80.450,36 zł.

W zestawieniu rzeczowo finansowym projektu wskazał, że cena zakupu urządzeń kształtuje się następująco:

- silos ziarna (...) 12/9 – 2 sztuki za kwotę 300.000 zł,

- silos ziarna (...) 7,5/6 – 1 sztuka za kwotę 90.000 zł,

- podnośnik (...) 40 – 1 sztuka za kwotę 60.000 zł,

- czyszczalnia z podestem – 1 sztuka za kwotę 70.000 zł

Łączna wartość kosztów kwalifikowanych wynosiła 599.311 zł.

W dniu 28 lutego 2005r. między powódką a pozwanym została zawarta umowa o dofinansowanie z (...) na realizację projektu objętego wnioskiem z dnia 18 stycznia 2005r., którego celem było zwiększenie wartości dodanej produktów.

Termin złożenia wniosku o płatność określono od 15 maja do 25 maja 2005r.

Zgodnie z treścią § 9 ust. 4 umowy pozwany zobowiązał się do zwrotu wypłaconej pomocy wraz z odsetkami w wysokości określonej jak dla zaległości podatkowych, liczonymi od dnia wypłacenia przez powodową Agencję pomocy - w przypadku m.in. złożenia dokumentów stwierdzających nieprawdę lub nierzetelnych, mających istotny wpływ na przyznanie lub wypłatę pomocy. W przypadku wystąpienia, co najmniej jednej z okoliczności wymienionych w § 9 ust. 4, Agencja miała prawo wezwać pozwanego do zwrotu otrzymanej pomocy wraz z odsetkami w terminie 14 dni od dnia wezwania.

Zabezpieczeniem należytego wykonania przez pozwanego zobowiązań określonych w umowie był weksel niezupełny wraz z deklaracją wekslową. W przypadku wypełnienia przez pozwanego zobowiązań określonych w umowie, Agencja miała zwrócić mu ten weksel po upływie 5 lat od dnia dokonania płatności. Stosownie do treści deklaracji wekslowej, Agencja została upoważniona do wypełnienia weksla w każdym czasie w sytuacji niedotrzymania przez pozwanego terminu spłaty zobowiązania wobec powódki na sumę całkowitego zobowiązania wynikającego z umowy zawartej w dniu 28 lutego 2005r. łącznie z odsetkami.

W okresie realizacji projektu (...) pozwany wykonywał też projekt (...), w ramach którego miał otrzymać dofinansowanie na zakup dwóch silosów, podnośnika kubełkowego oraz oczyszczalni. Termin realizacji tego projektu został ostatecznie przedłużony do dnia 30 kwietnia 2005r. W ramach tego projektu pozwany zakupił od firmy (...) i przedstawił do refundacji koszty zakupu: 2 silosów zbożowych (...) 7,5/6 oraz podnośnika kubełkowego. Po złożeniu wniosku o płatność wniósł o zmianę zakresu rzeczowego określonego w umowie dotyczącej projektu finansowanego z (...), przez jego ograniczenie do jednego silosu i podnośnika kubełkowego. Zakupione urządzenia nie satysfakcjonowały pozwanego m.in. z powodu niższej – niż zakładał – wydajności, wystąpiły też usterki podczas ich eksploatacji. W związku z tym, na skutek rozmów z pozwanym, firma (...) wiosną 2005r. zmodernizowała urządzenia, dokładając jeden podnośnik i zwiększając ich pojemność.

W dniu 6 kwietnia 2005r. pozwany jako (...) PPHU (...) zawarł z T. N. prowadzącym działalność pod firmą (...) umowę, na mocy której miał sprzedać mu urządzenia magazynowe, tj. dwa silosy zbożowe (...) 12/9 za kwotę 298 000 zł netto, silos zbożowy (...) 7,5/6 za kwotę 89 000 zł netto, urządzenie transportowe – połączenie technologiczne za kwotę 59 000 zł netto, czyszczalnię zbożową (...) za kwotę 69 000 zł netto - łącznie za 515 000 zł netto. Rozliczenie ceny z tytułu sprzedaży tych urządzeń miało nastąpić w dniu 30 czerwca 2005r. w drodze kompensaty wynikającej z wzajemnego potrącenia wierzytelności. W dniu 26 kwietnia 2005r. pozwany – jako rolnik prowadzący gospodarstwo rolne - zawarł z T. N. umowę, na podstawie której miał zakupić od niego te same urządzenia, stanowiące przedmiot umowy z 6 kwietnia 2005r. za łączną cenę 520 000 zł. Zapłaty za nie dokonywał w następujący sposób:

- w dniu 4 kwietnia 2005r. – przedpłatą w kwocie 122 000 zł,

- w dniu 5 kwietnia 2005r. – przedpłatą w kwocie 122 000 zł,

- w dniu 22 kwietnia 2005r. – przedpłatą w kwocie 122 000 zł,

- w dniu 4 maja 2005r. – przedpłatą w kwocie 138 400 zł,

- w dniu 13 maja 2005r. – przedpłatą w kwocie 130 000 zł,

Urządzenia będące przedmiotem umowy z 6 kwietnia 2005r. nigdy nie zostały wydane T. N.. Przed zawarciem tej umowy - pod koniec marca 2005r. - zostały wylane fundamenty pod urządzenia magazynowe. Wykonano też kosz zsypowy. Po podniesieniu silosów, w wylanym betonie osadzono kotwy, poprzez ich dopasowanie do mocowań istniejących na dole silosów i zalanie ich betonem. Silosy (...) 12/9 (dwie sztuki) i (...) 7,5/6 (jedna sztuka) zostały posadowione na fundamencie betonowym zagłębionym w gruncie do 1,2 m. Za zrealizowane prace, wykonująca je firma (...) wystawiła w dniu 29 marca 2005r. trzy faktury VAT obejmujące kwoty (netto): 84.180 zł, 1.759,24 zł i 10.820,18 zł.

W dniu 19 maja 2005r. pozwany złożył w (...) Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wniosek o płatność, w którym wskazywał na poniesienie wydatków kwalifikowanych w związku z:

- zakupem od T. N. prowadzącego działalność pod firmą (...) na podstawie faktury VAT wystawionej w dniu 26 kwietnia 2005r. urządzeń o łącznej wartości 520 000 zł,

- wykonaniem przez firmę (...) robót budowlanych obejmujących: fundament pod czyszczalnię, fundament pod silosy oraz budowę kosza zasypowego na łączną kwotę 79.311 zł netto, według faktury VAT z dnia 29 marca 2005r.

Dofinansowanie w wysokości 299.655,50 zł zostało wypłacone pozwanemu przez powódkę w dniu 29 sierpnia 2005r.

Urząd Kontroli Skarbowej w O. wszczął w stosunku do pozwanego postępowanie wyjaśniające, w wyniku którego ustalono, że dokonał on pozornej sprzedaży i zakupu urządzeń magazynowych tylko po to, aby uzyskać fakturę VAT, będącą dowodem poniesienia wydatków kwalifikowanych. Liczne zastrzeżenia do poczynionych ustaleń składane przez pozwanego zostały uznane za niewiarygodne.

Na skutek zawiadomienia Dyrektora (...) w O. toczyło się przeciwko pozwanemu postępowanie karne w sprawie o to, że w okresie od 18 stycznia do 29 sierpnia 2005r. w Oddziale Regionalnym powódki złożył wniosek o płatność w kwocie 299.650,50 zł wraz z fakturami z dnia 26 kwietnia 2005r. wystawionymi przez firmę (...) i firmę (...), które to dokumenty miały istotne znaczenie dla przyznania płatności, doprowadzając powodową Agencję do niekorzystnego rozstrzygnięcia mienia w wysokości 299.650,50 zł.

Postanowieniem z dnia 29 kwietnia 2010r. Komenda Miejska Policji w O. umorzyła postępowanie karne wobec pozwanego z uwagi na brak danych dostatecznie uzasadniających popełnienie przestępstwa.

W dniu 15 marca 2011r. powódka wypełniła weksel z wystawienia pozwanego na kwotę 494.765 złotych, oznaczając termin płatności na dzień 22 marca 2011r. i pismem z dnia 15 marca 2011r. wezwała pozwanego do jego wykupu w terminie do 22 marca 2011r.

Sąd Okręgowy zważył, iż spór w niniejszej sprawie koncentrował się wokół dwóch zasadniczych kwestii: po pierwsze, czy powódka miała prawo wypełnić weksel w sytuacji, gdy od daty dokonania na rzecz pozwanego płatności upłynęło 5 lat. Po drugie, czy powódka jest uprawniona do żądania zwrotu pomocy - w świetle postanowień umowy o dofinansowanie z dnia 28 lutego 2005r.

Sąd wskazał, iż w procesie wekslowym weksel stanowi wystarczający dowód istnienia zobowiązania. Domniemywa się, że wszystkie dane zamieszczone na wekslu są prawdziwe, w tym i suma wekslowa. Zasada ta ulega jednakże złagodzeniu we wzajemnych stosunkach między wystawcą weksla a pierwszym wierzycielem. Jednak to na dłużniku spoczywa ciężar obalenia tego domniemania i wykazania niezgodnego z umową (deklaracją wekslową) wypełnienia weksla. Dłużnik może przedstawiać przeciwko wierzycielowi również wszystkie zarzuty, które wynikają z łączącego ich stosunku podstawowego. Jednakże w takim przypadku i tak nadal pozostaje aktualnym roszczenie wekslowe i zadaniem dłużnika jest udowodnienie podniesionych przez niego zarzutów opartych na stosunku cywilnoprawnym lub na zawartym przez strony porozumieniu, co do wypełnienia weksla in blanco. Dotyczy to zwłaszcza weksli gwarancyjnych, których celem jest zabezpieczenie zobowiązania wynikającego ze stosunku cywilnoprawnego, którego stronami są wystawca weksla i remitent.

Taki charakter miał również weksel in blanco wystawiony przez pozwanego w dniu 28 lutego 2005r. W świetle § 12 ust. 1 umowy o dofinansowanie projektu, bezspornym jest, że weksel z wystawienia pozwanego miał służyć zabezpieczeniu należytego wykonania przez niego zobowiązań określonych w umowie. W związku z tym – w pierwszej kolejności - należało ocenić czy Agencja uprawniona była do jego uzupełnienia, albowiem pozwany podnosił, iż nie mogła go wypełnić, w obliczu treści § 12 ust. 3 umowy.

Zdaniem Sądu I instancji, odwoływanie się do treści tegoż postanowienia umownego było chybione, albowiem nie zawiera ono żadnego określenia, kiedy powódka miała prawo uzupełnić weksel in blanco z wystawienia pozwanego. Ten przepis umowy nakłada jedynie obowiązek zwrotu weksla po upływie 5 lat od dnia dokonania płatności w przypadku wypełnienia przez pozwanego zobowiązań określonych w umowie. Czym innym jest obowiązek zwrotu weksla po wykonaniu zobowiązania, a czym innym ustalenie przez strony terminu, w ciągu którego wierzyciel będzie uprawniony do wypełnienia weksla. Obowiązek zwrotu został powiązany z wypełnieniem przez beneficjenta zobowiązań przewidzianych w umowie, a skoro pozwany nie wywiązał się z tego obowiązku, termin 5 lat nie mógł jeszcze rozpocząć biegu. Zresztą dołączone do akt sprawy porozumienie wekslowe nie pozostawia żadnych wątpliwości interpretacyjnych. Powódka została upoważniona do uzupełnienia weksla in blanco w każdym czasie, albowiem porozumienie nie zawierało żadnych ograniczeń czasowych w tym przedmiocie.

Sąd I instancji zgodził się ze stanowiskiem pozwanego znajdującym zresztą ugruntowane oparcie w orzecznictwie, iż uzupełnienie weksla in blanco może nastąpić wyłącznie przed upływem terminu przedawnienia roszczenia podlegającego zabezpieczeniu. Jego wypełnienie po upływie terminu przedawnienia roszczenia ze stosunku podstawowego jest zatem wypełnieniem weksla niezgodnie z deklaracją wekslową i osoba podpisana na wekslu może podnieść taki zarzut w ramach zarzutów przewidzianych w art. 10 Prawa wekslowego wskazując, że z tego względu jej zobowiązanie wekslowe nie powstało. Sąd Okręgowy nie podzielił jednak zarzutu pozwanego w tym przedmiocie. Wskazał, iż pozwany reprezentowany przez profesjonalistę nie wyjaśnił, z jakich przyczyn roszczenie powódki jest przedawnione. Sąd przyjął więc domniemanie, iż chodziło o termin 3 - letni przewidziany dla roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, jednakże ten termin nie ma zastosowania do zobowiązania zaciągniętego przez pozwanego w zawartej umowie, albowiem powodowa Agencja nie występuje - przy udzielaniu pomocy rolnikom w drodze umów cywilnoprawnych jako podmiot gospodarczy, lecz jako państwowa osoba prawna, realizująca zadania nałożone ustawą. W konsekwencji Sąd przyjął, iż roszczenie powódki o zwrot kwoty udzielonego dofinansowania wraz z odsetkami podlega ogólnemu 10 – letniemu terminowi przedawnienia określonemu w art. 118 k.c. a to oznacza, iż ten termin nie upłynął do dnia wypełnienia weksla przez powódkę.

Następnie Sąd Okręgowy przystąpił do analizy istnienia podstaw do żądania zwrotu udzielonej pomocy wraz z odsetkami. Strona powodowa powoływała się na przytoczony wyżej § 9 ust. 2 pkt 7 umowy z dnia 28 lutego 2005r. Jej zdaniem, czynność obejmująca sprzedaż i zakup silosów oraz innych urządzeń towarzyszących była pozorna a działania pozwanego służyły uzyskaniu faktury zakupu urządzeń celem ich przedłożenia w powodowej Agencji i otrzymania pomocy. Zdaniem Sądu I instancji, zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwala wysnuć wniosek, że przedłożone przez pozwanego faktury VAT dokumentujące zakup silosów i innych urządzeń magazynowych stwierdzały nieprawdę. Z materiału dowodowego wynika, iż fundamenty pod silosy zostały wylane pod koniec marca 2005r. Ten fakt dokumentuje faktura VAT wystawiona 29 marca 2005r. Oznacza to, że silosy zbożowe i inne urządzenia zostały już trwale połączone z gruntem za pomocą betonowych fundamentów i zatopionych w nim kotew, zanim została zawarta umowa sprzedaży z T. N. w dniu 6 kwietnia 2005r.

W ocenie Sądu I instancji, trwałe połączenie tych urządzeń z gruntem spowodowało, że stały się one jego częścią składową i w konsekwencji nie mogły być odrębnym przedmiotem umowy sprzedaży. Podzielając pogląd wyrażony w wyroku SN z 11 stycznia 2006r. (sygn. akt II CSK 65/05, LEX nr 191130), Sąd stwierdził, że istnienie technicznej możliwości odłączenia urządzenia od gruntu, nie jest wystarczające do uznania, że urządzenie nie jest jego częścią składową.

Sąd zauważył, iż silosy i pozostałe urządzenia stanowią zespól elementów służących do przechowywania ziarna. Silosy zostały zamontowane na betonowych fundamentach, sięgających głębokości 1,2 m i przytwierdzone do podłoża za pomocą kotew wtapianych w beton. W tych okolicznościach trwałe związanie z gruntem nie może budzić wątpliwości. Sposób montażu urządzeń wskazuje, że nie był on przewidziany do jakiegokolwiek rodzaju silosu, ale do urządzeń już posiadanych przez pozwanego. Oznacza to, że pozwany od samego początku planował montaż urządzeń będących w jego posiadaniu a nie zakup nowych. Z technologicznego i funkcjonalnego punktu widzenia urządzenia mogą pracować należycie i osiągać zamierzony cel gospodarczy tylko wtedy, gdy są przytwierdzone do podłoża i nierozerwalnie z nim połączone. Powyższe z kolei oznacza, iż w dacie 6 kwietnia 2005r. tj. w dniu ich sprzedaży T. N. były one częściami składowymi gruntu, a zatem mając na uwadze treść art. 47 § 1 k.c. nie mogły być odrębnym przedmiotem własności i innych praw rzeczowych. Dopóki dany element stanowi część składową rzeczy, dopóty wobec samego niego nie może odnieść skutku żadna czynność rozporządzająca a więc i przenosząca własność. Nie oznacza to jednocześnie niemożności odłączenia tych części składowych od nieruchomości, ale taka sytuacja - zdaniem Sądu - nie miała miejsca w niniejszej sprawie. Umowa z dnia 6 kwietnia 2005r. przenosząca jedynie własność urządzeń magazynowych a nie gruntu, którego częściami składowymi były, jako sprzeczna z ustawą jest nieważna (art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 47 § 1 k.c.). Oznacza to, że własność tych urządzeń nie mogła przejść na T. N. i w dalszym ciągu pozostawała po stronie pozwanego. Tym samym przedłożone przez niego faktury VAT dokumentujące poniesienie wydatków kwalifikowanych, będące podstawą wypłaty dofinansowania nie były zgodne z rzeczywistością. Pozwany nie zakupił bowiem urządzeń magazynowych, gdyż cały czas był ich właścicielem. Zatem została spełniona przesłanka warunkująca żądanie zwrotu kwoty udzielonej pomocy wraz z odsetkami - określona w § 9 ust. 2 pkt 7 w zw. z ust. 4 omawianej umowy.

W kontekście ustalonych okoliczności sprawy, nie miało znaczenia, kiedy i w jaki sposób zostały wykonane fundamenty pod urządzenia magazynowe. Sąd dał jednak wiarę zeznaniom pozwanego, który wskazywał, że przy montażu tych urządzeń kotwy zostały zalane gęstniejącym betonem. Okoliczność ta paradoksalnie potwierdza twierdzenia i sugestie strony powodowej, że od samego początku pozwany planował rozmieszczenie posiadanych już silosów a zawierane przez niego umowy z dnia 6 i 26 kwietnia 2005r. miały charakter pozorny. Sąd oddalił - jako nieistotny z punktu widzenia rozstrzygnięcia o żądaniu pozwu - również wniosek pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego na okoliczność ustalenia, o ile zwiększyła się wartość dodana w jego gospodarstwie w latach 2002-2008, albowiem trzeba zauważyć, iż - stosownie do treści § 9 ust. 5 umowy - beneficjent może zachować prawo do części pomocy pomimo wystąpienia jednej z okoliczności wymienionych w ust. 2 pkt 1, 8, 9 lub zrealizowania projektu w niepełnym zakresie, jeżeli spełnione są łącznie następujące warunki: został osiągnięty i zachowany cel projektu i na podstawie przedłożonej dokumentacji można stwierdzić zgodność z umową i prawidłowość realizacji części projektu. Tymczasem - zdaniem Sądu - żadna z tych przesłanek nie wystąpiła w realiach niniejszej sprawy.

W ocenie Sądu, wyjaśnienia pozwanego nie mogły stanowić podstawy czynienia ustaleń w niniejszej sprawie. Jego wypowiedzi są niespójne, przeczą zasadom logiki i doświadczenia życiowego. Jak wynika z zebranych w sprawie dowodów, pozwany wykonywał fundamenty pod urządzenia, których jeszcze nie sprzedał, a które były wadliwe i które – jak wskazywał – zamierzał wymienić na nowe, wolne od wad. Gdyby nie zakładał, iż nabędzie te urządzenia z powrotem, nie wykonywałby fundamentów i nie dokonywał trwałego połączenia tych urządzeń z gruntem przez zatopienie w nich kotew.

W konkluzji Sąd uznał, iż umowa z 6 kwietnia 2005r. była nieważna, nie tylko jako pozorna, ale przede wszystkim jako sprzeczna z ustawą, z uwagi na wskazaną wyżej niemożność zbycia i nabycia części składowych gruntu.

Z powyższych względów stwierdził, iż żądanie zwrotu udzielonej pomocy wraz z odsetkami zgłoszone przez powódkę jest uzasadnione. Nie można bowiem zgodzić się z pozwanym, że dochodzona kwota została błędnie wyliczona. Po pierwsze, możliwość domagania się zwrotu pomocy z odsetkami wynika wprost z umowy z dnia 28 lutego 2005r., na której warunki pozwany się zgodził. Na podstawie § 9 ust. 4 umowy pozwany zobowiązał się do zwrotu wypłaconej pomocy wraz z odsetkami - w wysokości określonej jak dla zaległości podatkowych, liczonymi od dnia wypłacenia przez powódkę pomocy, w wypadku wystąpienia jednej z okoliczności wskazanych w art. 9 ust. 2 umowy. Oznacza to, że umowa wprowadziła obowiązek zapłaty odsetek od dnia dokonania płatności i od tego momentu roszczenie powódki o zwrot pomocy jest wymagalne.

W ocenie Sądu, zastrzeżone w umowie odsetki nie są też sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Po pierwsze, w momencie ich zawarcia nie obowiązywał zakaz naliczania odsetek wyższych niż odsetki maksymalne. Po drugie, na naruszenie zasad współżycia społecznego nie może powoływać się ten, kto sam dokonuje ich naruszenia. Pozwany w istocie raz nabył sporne urządzenia a potem uzyskał środki na ich zakup od powodowej Agencji i w tej sytuacji nie może powoływać się na to, iż dochodzenie przez powódkę odsetek jest działaniem sprzecznym z zasadami współżycia społecznego.

Z uwagi na powyższe Sąd utrzymał nakaz zapłaty w mocy na podstawie art., 496 k.p.c.

Powyższy wyrok został w całości zaskarżony przez pozwanego, który zarzucił mu:

1)  naruszenie prawa materialnego przez nieprawidłowe zastosowanie art. 10 Prawa wekslowego w związku z art. 118 k.c., zamiast prawidłowego zastosowania art. 10 Prawa wekslowego w związku z art. 67 ustawy o finansach publicznych oraz art. 68 i 69 ustawy - Ordynacja podatkowa, a także § 15 łączącej strony umowy, polegające na stwierdzeniu przez Sąd, iż roszczenie powoda zabezpieczone wekslem podlega 10 - letniemu terminowi przedawnienia a nie terminowi 5 – letniemu, wynikającemu ze wskazanych przepisów i w konsekwencji błędne przyjęcie przez Sąd Okręgowy, iż wypełnienie przez powoda weksla w dniu 15 marca 2011r. tj. po upływie pełnych 5 lat kalendarzowych od rozpoczęcia biegu przedawnienia zabezpieczonego wekslem roszczenia jest zgodne z wolą wystawcy weksla;

2)  naruszenie prawa materialnego, poprzez nieprawidłowe zastosowanie art. 48 kodeksu cywilnego, polegające na przyjęciu, iż silosy i czyszczalnia przykręcone śrubami do kotew wtopionych w betonowy fundament są częścią składową nieruchomości i w konsekwencji nieuzasadnione przyjęcie, iż urządzenia te, pomimo możliwości ich przemieszczenia bez kruszenia fundamentów, nie mogły być przedmiotem samodzielnego obrotu;

3)  naruszenie § 9 ust. 2 pkt 7 w zw. z ust. 4 łączącej strony umowy, w związku z art. 6 k.c., polegające na nieuzasadnionym przyjęciu, iż powód wykazał w toku postępowania, iż pozwany złożył mu „podrobione, przerobione, stwierdzające nieprawdę lub nierzetelne dokumenty mające istotny wpływ na przyznanie lub wypłatę pomocy” i w konsekwencji nieuzasadnione przyjęcie, iż pozwany jest zobowiązany do zwrotu wypłaconej pomocy;

4)  naruszenie art. 101 i 102 Prawa wekslowego, poprzez uznanie za weksel dołączonej do pozwu kserokopii weksla a nie jego oryginału i w konsekwencji uznanie powództwa za uzasadnione w oparciu o weksel, którego powód nie złożył do akt sprawy;

5)  nie rozpoznanie przez Sąd Okręgowy istoty sprawy w zakresie rozróżnienia wydatków poczynionych przez pozwanego na zakup urządzeń - z jednej strony i wykonanie fundamentów - z drugiej, i w konsekwencji nie dokonanie przez Sąd ustaleń co do zasadności żądania przez powoda zwrotu całej wypłaconej powodowi kwoty, a nie jedynie jej części, przeznaczonej na zakup silosów i czyszczalni;

Wskazując na powyższe podstawy zaskarżenia wnosił o:

1)  zmianę zaskarżonego wyroku, poprzez uchylenie nakazu zapłaty w całości, oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu wg norm przepisanych;

2)  zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego wg norm przepisanych,

ewentualnie wniósł o:

3) uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego

rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Olsztynie.

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kosztów procesu za II instancję według norm przepisanych.

Powyższe stanowiska stron zachowały swą aktualność w dacie zamknięcia rozprawy apelacyjnej.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja powódki nie zasługiwała na uwzględnienie.

Zaskarżony wyrok jest trafny i brak jest podstaw do jego podważenia. Sąd Apelacyjny podziela i przyjmuje za własne zasadnicze ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji oraz wyrażone na ich gruncie oceny prawne i wnioski, z zastrzeżeniem poniższych nieco odmiennych ustaleń i ocen, nie podważających jednak prawidłowości zaskarżonego rozstrzygnięcia, dokonanych w następstwie odniesienia się do zarzutów zawartych w apelacji,

Wprawdzie w podstawie faktycznej żądania pozwu powódka wskazywała, iż źródłem jej roszczenia jest zobowiązanie wekslowe, niemniej jednak w następstwie wniesienia przez pozwanego zarzutów od nakazu zapłaty wydanego na podstawie złożonego weksla, spór został skierowany także na płaszczyznę stosunku podstawowego, którego wykonanie zabezpieczał weksel wystawiony przez pozwanego.

Zważywszy na źródło powstania zobowiązania ze stosunku podstawowego, należało zatem w pierwszej kolejności z urzędu dokonać oceny dopuszczalności drogi sądowej, albowiem powódka dochodzi zwrotu udzielonej pomocy regulowanej ustawą o finansach publicznych. To zagadnienie nie było przedmiotem rozważań Sądu I instancji, przede wszystkim z tego względu, iż pozwany nie podniósł żadnego zarzutu w tym przedmiocie.

Jak podkreślił SN w uchwale 7 sędziów z dnia 7 stycznia 1967 r. w sprawie III CZP 19/66, wystawienie weksla własnego rodzi po stronie wystawcy w stosunku do remitenta zobowiązanie zapłaty sumy wekslowej. Jednakże wystawienie weksla samo w sobie nie stanowi nigdy podstawy ekonomicznej zaciągnięcia zobowiązania wekslowego. Podstawa ta znajduje się zawsze poza stosunkiem wekslowym i ma swoje źródło w jakimś stosunku prawnym łączącym wystawcę z remitentem weksla. Istotą wystawienia weksla własnego gwarancyjnego jest zatem zabezpieczenie stosunku podstawowego, poprzez przydanie wierzytelności wynikającej z tego stosunku dodatkowej podstawy w postaci zobowiązania wekslowego.

Powyższe zapatrywanie tkwiło u podstaw wypowiedzi Sądu Apelacyjnego w Łodzi w postanowieniu z dnia 6 grudnia 2011r. I ACz 1467/11, w ramach której Sąd zważył, iż droga sądowa dla dochodzenia podatku akcyzowego zabezpieczonego wekslem własnym (art. 67 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 6 grudnia 2008 r. o podatku akcyzowym - jedn. tekst: Dz. U. z 2011 r. Nr 108, poz. 626 ze zm.) jest niedopuszczalna.

Z kolei w wyroku z dnia 13 lutego 2003r. III RN 11/02, OSNP 2004/5/72, Sąd Najwyższy zważył, iż środki przekazane przedsiębiorstwu w drodze umowy cywilnoprawnej z dysponentem części budżetowej nie tracą publicznego charakteru i dla dochodzenia ich zwrotu nie jest właściwa droga procesu cywilnego (art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 26 listopada 1998 r. o finansach publicznych, Dz. U. Nr 155, poz. 1014 ze zm.).

Próby rozstrzygnięcia wątpliwości w przedmiocie wskazania trybu dochodzenia roszczeń, mających swe źródło w umowach obejmujących środki publiczne (m.in. dotacje, dofinansowania) podejmowano także w sądownictwie administracyjnym I tak w wyroku wydanym w dniu 20 grudnia 2007r. (...) 267/07, (LEX nr 494053), NSA w W. zważył, iż „spór, który zaistniał między beneficjentem umowy o dofinansowanie realizacji projektu w zakresie działania pn. "Inwestycje w gospodarstwach rolnych" mieszczącego się w Sektorowym Programie Operacyjnym (...), do którego odnosi się ustawa z dnia 20 kwietnia 2004 r. o Narodowym Planie Rozwoju (Dz. U. Nr 16, poz. 1206 z późn. zm.) a (...), na tle wyłącznie stricte cywilnoprawnych kwestii, tj. oceny realizacji warunków zawartej między stronami umowy, podlega kognicji sądów powszechnych i nie może być rozstrzygany decyzją administracyjną przez jedną ze stron umowy .

Wątpliwości w tym przedmiocie nie miał natomiast Sąd Najwyższy przy rozstrzyganiu - wyrokiem wydanym w dniu 12 stycznia 2012r. IV CSK 287/11 (LEX nr 1131135) - sprawy ze sporu na gruncie umowy o dofinasowanie projektu, na mocy której beneficjentowi została przyznana pomoc również ze strony Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w W..

Domniemywać tylko należy, że ich niewyrażenie było rezultatem zaakceptowania stanowiska Sądu Najwyższego określonego w wyroku z 06 maja 2011r. II CSK 520/10, OSNC-ZD 2012/2/34, w którym zważył, iż sprawa o zwrot nieprawidłowo wykorzystanych lub przekazanych środków otrzymanych przez beneficjenta na podstawie umowy o dofinansowanie projektów realizowanych w ramach Narodowego Planu Rozwoju, zawartej na podstawie ustawy z dnia 20 kwietnia 2004 r. o Narodowym Planie Rozwoju (Dz.U. Nr 116, poz. 1206 ze zm.) albo ustawy z dnia 30 czerwca 2005 r. o finansach publicznych (Dz.U. Nr 249, poz. 2104 ze zm.), należy do drogi sądowej.

Zważywszy na treść poglądu wyrażonego w wyroku SN z 08 marca 2012r., V CSK 164/11, Lex nr 1213429), uprawnionym wydaje sie przekonanie, iż linia wyznaczona orzeczeniem wydanym w sprawie II CSK 520/10 jest podtrzymywana w orzecznictwie Sądu Najwyższego.

Sąd Apelacyjny w pełni podziela powyższe stanowisko, zwłaszcza, iż spór w niniejszej sprawie dotyczy zapłaty należności z weksla, wręczonego powódce przez pozwanego jako weksel niezupełny, z deklaracją wekslową, upoważniającą do jego wypełnienia. Powódka uzupełniła weksel i domagała się zasądzenia objętej nim należności, a to, że abstrakcyjne zobowiązanie wekslowe wynika ze stosunku cywilnoprawnego, jest związane z dokumentem i jego rozpoznanie należy do drogi sądowej (art. 1 i art. 2 § 1 k.p.c.) nie może budzić żadnych wątpliwości.

Podsumowując zatem ten wątek należy przyjąć, iż w sprawie niniejszej z pewnością powódka może dochodzić roszczenia powstałego na gruncie już zawartej umowy cywilnoprawnej o dofinasowanie projektu. Ta niedopuszczalność zachodziłaby, gdyby spór miał dotyczyć samej oceny zasadności wniosku o dofinasowanie.

Przechodząc już do oceny zasadności zarzutów podniesionych w apelacji, w pierwszej kolejności należy odnieść się do zarzutu zawartego w pkt 1 tegoż pisma procesowego.

Wprawdzie przyznać należy rację autorowi apelacji, iż termin przedawnienia dla roszczeń wynikających z zawartej umowy wynosi lat pięć, to jednak wypada przy tym wskazać na jego niesumienność, wyrażającą się w zaniechaniu zgłoszenia należytego zarzutu w tej mierze już przed Sądem I instancji, przed którym ograniczył się jedynie do podniesienia zarzutu przedawnienia, wywodząc go nie tyle z treści przepisu szczególnego, lecz z zapisu umowy dotyczącego powinności zwrotu weksla po upływie lat 5. Stąd to zagadnienie – w zakresie przedawnienia dochodzonego roszczenia po upływie 5 lat - z przyczyn jak najbardziej zrozumiałych, nie było przedmiotem rozważań tego Sądu.

Zgodnie z treścią art. 118 k.c. - jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - trzy lata. Takim przepisem szczególnym jest niewątpliwie art. 70 § 1 ustawy z dnia z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Ordynacja podatkowa (j.t. Dz.U.2012.749, ze zm.) , w myśl którego zobowiązanie podatkowe przedawnia się z upływem 5 lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym upłynął termin płatności podatku. W ocenie Sądu Okręgowego, ten termin dotyczy także zobowiązań wynikających z umów zawieranych przez Agencję w ramach wyżej oznaczonego programu pomocowego. Takowy wniosek wynika z analizy poniższych przepisów.

W myśl art. 3 ust 1 - obowiązującej w dacie zawarcia rzeczonej umowy - ustawy z dnia 26 listopada 1998 r. finansach publicznych (t.j. Dz.U.2003.15.148, ze zm.), środkami publicznymi są:

1) dochody publiczne;

2) środki pochodzące z budżetu Unii Europejskiej.

Do środków, o których mowa w ust. 1 pkt 2, z mocy ust. 3 tegoż artykułu zalicza się:

1) środki przeznaczone na realizację programów przedakcesyjnych;

2) środki pochodzące z funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności;

3) środki (...) Funduszu (...);

4)inne środki.

Środki, o których mowa w art. 3 ust. 1 pkt 2 i 2a – stosownie do treści art. 30 tej ustawy - mogły być:

1)przeznaczone wyłącznie na cele określone w umowie międzynarodowej, przepisach odrębnych lub deklaracji dawcy;

2)wydatkowane zgodnie z procedurami zawartymi w tej umowie lub innymi procedurami obowiązującymi przy ich wykorzystywaniu.

Przy wydatkowaniu środków, o których mowa w art. 3 ust. 1 pkt 2a i ust. 3 pkt 1, 2 i 4, a także środków przeznaczonych na współfinansowanie programów i projektów realizowanych z tych środków stosuje się odpowiednio zasady rozliczania określone dla dotacji z budżetu państwa (art. 30 a ustawy). Natomiast dotacje udzielone z budżetu państwa:

1)wykorzystane niezgodnie z przeznaczeniem,

2)pobrane nienależnie lub w nadmiernej wysokości

- podlegały zwrotowi do budżetu państwa wraz z odsetkami w wysokości określonej jak dla zaległości podatkowych, w terminie do dnia 28 lutego roku następującego po roku, w którym udzielono dotacji (art. 93 ust. 1 ustawy).

Ustawa o finansach publicznym z 1998r. nie zawierała przepisów regulujących problematykę przedawnienia roszczeń o zwrot płatności udzielonych na współfinansowanie programów i projektów realizowanych z wyżej wymienionych środków publicznych, jednakże - z mocy art. 93 a ust. 3 ustawy - w zakresie nieuregulowanym w ust. 1 i 2 należało stosować odpowiednio przepisy działu III ustawy - Ordynacja podatkowa, z wyjątkiem art. 57 tej ustawy. Wypada w tym miejscu wskazać, iż zarówno przepisy ustawy z 2005r. o finansach publicznych, która zastąpiła ustawę z 1998r., jak i ustawy z 2009r., która z kolei zastąpiła ustawę z 2005r. przewidywały i przewidują analogiczne regulacje prawne w odniesieniu do analizowanych środków publicznych, nie wyłączając - w zakresie nieuregulowanym w ustawach o finansach publicznych - odesłania do Ordynacji podatkowej (art. 67 ustawy o finansach publicznych z 2009r.).

Jak wynika z przytoczonego wyżej art. 70 § 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (Dz.U. 1997.137.926, ze zm.) zobowiązanie podatkowe przedawnia się z upływem 5 lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym upłynął termin płatności podatku.

Jeżeli przyjąć, iż ten przepis powinien być stosowany odpowiednio do zwrotu dotacji i innych środków publicznych wypłaconych przez dysponentów, to na potrzeby niniejszej sprawy należy stwierdzić, iż przedawnienie rozpoczęło swój bieg z końcem roku kalendarzowego (2005r.), w którym nastąpiło nienależne pobranie płatności ze środków publicznych. Przy tak przyjętym sposobie liczenia przedawnienia, termin pięcioletni upłynąłby z końcem 2010r. a więc przed datą wypełnienia weksla. Wszelako ten fakt nie uprawnia jeszcze do stwierdzenia, iż zobowiązanie pozwanego wygasło w następstwie jego przedawnienia. Przypomnieć bowiem należy, iż stosownie do treści § 6 pkt 1 art. 70 o.p. - bieg terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu, z dniem wszczęcia postępowania w sprawie o przestępstwo skarbowe lub wykroczenie skarbowe, jeżeli podejrzenie popełnienia przestępstwa lub wykroczenia wiąże się z niewykonaniem tego zobowiązania. Stosownie do treści § 7 pkt 1 tegoż artykułu bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się, a po zawieszeniu biegnie dalej, od dnia następującego po dniu prawomocnego zakończenia postępowania w sprawie o przestępstwo skarbowe lub wykroczenie skarbowe.

Wprawdzie zarzut zawieszenia biegu przedawnienia nie został poniesiony przez powódkę, niemniej jednak podstawa jego przyjęcia znajduje swój wyraz w treści prawidłowych ustaleń Sądu I instancji, opartych w tej części na aktach postępowania karnego. Otóż w okresie od 03.08.2009r. do 12.05.2010r. toczyło się postępowanie karne, w związku z pojawieniem się podejrzenia doprowadzenia powódki do niekorzystnego rozporządzenia swoim mieniem w wysokości 299.650,50 zł, przez przyznanie pozwanemu płatności w wykonaniu umowy z dnia 28 lutego 2005r. Jest więc oczywistym, iż w tym czasie bieg terminu przedawnienia uległ zawieszeniu. Nadmienić należy, iż przepis traktujący o podstawie zawieszenia postępowania wskazuje na przestępstwo skarbowe lub wykroczenie skarbowe, jeżeli podejrzenie popełnienia przestępstwa lub wykroczenia wiąże się z niewykonaniem tego zobowiązania. Tymczasem postępowanie w sprawie 2 DS. 1317/09 było prowadzone w kierunku ustalenia, czy nie doszło do przestępstwa wyłudzenia dofinansowania z (...) przez M. P. określonego w art. 297 § 1 k.k., które popełnia ten kto, w celu uzyskania dla siebie (…) na podstawie ustawy albo od organu lub instytucji dysponujących środkami publicznymi – kredytu (…), dotacji, subwencji (…), przedkłada podrobiony, przerobiony, poświadczający nieprawdę albo nierzetelny dokument albo nierzetelne, pisemne oświadczenie dotyczące okoliczności o istotnym znaczeniu dla uzyskania wymienionego wsparcia finansowego, instrumentu płatniczego lub zamówienia. Trzeba jednak mieć na uwadze to, iż w dacie zawarcia umowy obowiązywał też art. 82 § 1 k.k.s. - w myśl którego, kto naraża finanse publiczne na uszczuplenie poprzez nienależną wypłatę, pobranie lub niezgodne z przeznaczeniem wykorzystanie dotacji lub subwencji, podlega karze grzywny. Pod pojęciem dotacji i subwencji rozumie się też środki pochodzące z UE. Zatem w przypadku postawienia pozwanemu w prowadzonym postępowaniu karnym zarzutu popełnienia przestępstwa, należałoby przyjąć jego pełną kwalifikację prawną, albowiem czyn obejmujący wyłudzenie dofinansowania wyczerpywałby jednocześnie znamiona czynu określonego w art. 82 § 1 k.k.s.

Z tych względów uprawnionym jest stwierdzenie, iż prowadzone postępowanie karne, nawet jeśli nie doprowadziło do postawienia pozwanemu żadnego zarzutu, spowodowało zawieszenie biegu przedawnienia albowiem jego istotą było poczynienie ustaleń, czy działania pozwanego podjęte w ramach ubiegania się o przyznanie mu dofinansowania z programu (...) nie nosiło jednocześnie znamion przestępstwa, mającego związek z udzielonym wsparciem finansowym. W uzupełnieniu powyższych rozważań trzeba dodać, iż przepisy Ordynacji podatkowej stosuje się do pozostałych środków publicznych jedynie odpowiednio, a więc z uwzględnieniem ich odmiennego charakteru, znaczenia i funkcji.

Wypada też podkreślić, iż ustalenia organu prowadzącego postępowanie karne zawarte w postanowieniu umarzającym to postępowanie w żadnym razie nie wiążą Sądu w niniejszej sprawie.

Gdyby liczyć początek biegu przedawnienia nie od końca 2005r., lecz już od daty wypłaty pozwanemu dofinansowania (w dniu 29 sierpnia 2005r.), to do daty wszczęcia postępowania karnego (w dniu 03.08.2009r.) upłynęło 3 lata 11 miesięcy i 4 dni, zaś od daty prawomocnego zakończenia postępowania karnego (12.05.2010r. tj. od daty upływu tygodniowego terminu przewidzianego na zaskarżenie postanowienia K., zatwierdzonego przez Prokuratora w przedmiocie umorzenia postępowania – k 457 akt 2Ds 1317/09) do daty wypełnienia weksla w dniu 28 lutego 2011r. upłynęło 9 miesięcy i 16 dni. Nie ulega więc wątpliwości, iż termin 5 lat nie zdołał upłynąć przed datą wypełnienia weksla, nawet jeśliby przyjąć najkorzystniejszy dla pozwanego początek biegu przedawnienia a mianowicie wyznaczony nie końcem 2005r. lecz datą wypłaty mu dofinansowania (29 sierpnia 2005r.).

Przechodząc do następnego zarzutu należy tylko podzielić zapatrywanie Sądu I instancji, które zostało poddane skrupulatnej analizie w świetle materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie. Prawidłowo bowiem Sąd ustalił, iż urządzenia wymienione w umowie z dnia 6 kwietnia 2005r. nie mogły być przedmiotem samodzielnego obrotu prawnego, albowiem w chwili zawarcia umowy stanowiły jedynie części składowe nieruchomości. Sam skarżący przyznaje, iż nie były odłączane od gruntu, a co najwyżej mogły być od niego odłączone. Dla uznania budynku i innego urządzenia za część składową nieruchomości konieczne jest ustalenie istnienia trwałego powiązania z gruntem. Jest niewątpliwym, iż w dacie zawarcia rzeczonej umowy urządzenia te były trwale połączone z fundamentem posadowionym na nieruchomości stanowiącej własność pozwanego, przewidzianym w projekcie do posadowienia na nim i przytwierdzenia do niego zespołu współpracujących ze sobą urządzeń przeznaczonych do magazynowania zboża.

W przekonaniu Sądu Apelacyjnego, zawarcie jedynie umowy bez uprzedniego odłączenia tych urządzeń od gruntu (fundamentów), nie mogło wywołać skutku rzeczowego odnoszącego się do nich. Trzeba przypomnieć, iż posadowienie tych urządzeń na nieruchomości pozwanego - zważywszy na ich gabaryty - wymagało uzyskania pozwolenia na budowę. Nie można więc twierdzić, iż można było przenieść ich własność bez uprzedniego odłączenia od fundamentów, stanowiących niewątpliwie część składową tej nieruchomości.

Przyjęcie odmiennego ustalenia zgodnego z zapatrywaniem pozwanego, iż ta umowa wywołała jednak skutki rzeczowe w postaci przejścia własności na rzecz T. N., pociągałoby za sobą konieczność podzielenia trafnego stanowiska powódki odwołującego się do ustaleń organu kontroli skarbowej, zaaprobowanego także przez Sąd I instancji, iż byłaby ona dotknięta wadą pozorności oświadczenia woli.

W świetle materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie należy jednoznacznie stwierdzić, iż celem zawarcia obu umów z dnia 6 i 26 kwietnia 2005r. było jedynie uzyskanie faktury VAT, potwierdzającej nabycie tych urządzeń przez pozwanego w celu ich przedstawienia powodowej Agencji. Ten cel można wywieść z samych niespójnych zresztą wyjaśnień pozwanego. Nie sposób potraktować - jako wiarygodnych - jego twierdzeń, wskazujących na to, iż do sprzedaży urządzeń zmusiła go sytuacja majątkowa. Jak zatem wytłumaczyć fakt zamiaru pozbycia się tych urządzeń w świetle jednoczesnego zamiaru nabycia rzekomo innych urządzeń wyrażonego już w dniu 4 i 5 kwietnia 2005r. a więc przed zawarciem umowy sprzedaży T. N. tych urządzeń, poprzez dokonanie przedpłaty w kwocie 244.000 zł na poczet ceny zakupu analogicznych urządzeń. Z pewnością zamiar nabycia innych urządzeń - w miejsce już posiadanych – nie był też następstwem wystąpienia problemów w ich funkcjonowaniu, albowiem pozwany nie podejmowałby żadnych działań w kierunku ich trwałego związania z fundamentami dostosowanymi przecież do zespolenia ich w jeden ciąg technologiczny, spełniający zakładany cel gospodarczy, lecz wcześniej podjąłby starania wymierzone przeciwko ich producentowi w kierunku zobligowania go do wykonania czynności zapewniających sprawne funkcjonowanie tych urządzeń. Jaki byłby sens wykonywania fundamentów w marcu 2005r. w obliczu podnoszonej trudnej sytuacji materialnej pozwanego, przy pojawieniu się koncepcji pozbycia się tych urządzeń i nabycia nowych, co wiązało się przecież z dodatkowymi wydatkami związanymi z koniecznością dostosowania nowych urządzeń do już zalanych kotew, co wymagałoby ponownej - przynajmniej częściowej - rozbiórki fundamentów a następnie zalania w betonie kotew połączonych z nowonabytymi urządzeniami.

Z całą pewnością materiał dowodowy zgromadzony w sprawie pozwala na stwierdzenie, iż pozwany - już po nabyciu omawianych urządzeń jako przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą – doszedł w 2004r. do wniosku, iż może uzyskać dofinansowanie z omawianego projektu - w sytuacji gdy wykaże, iż urządzenia te nabył jako rolnik (a nie jako przedsiębiorca). Temu celowi miała też służyć zmiana decyzji w przedmiocie pozwolenia na budowę, jak i wyżej omówione czynności zmierzające do uzyskania potwierdzenia nabycia tych urządzeń przez pozwanego jako rolnika. Dowodzi tego nie objęcie tymi umowami innych urządzeń sfinansowanych w ramach programu (...). O tym, że pozwany zamierzał wykorzystać urządzenia zakupione już w 2004r. świadczy też treść informacji o planowanym zakupie, którą przedstawił Agencji wraz z wnioskiem w styczniu 2005r., obejmującej urządzenia rzekomo oferowane mu przez A., a które były jego własnością i pozostawały w jego posiadaniu. Gdyby pozwany już wówczas nie planował „wyprowadzenia” tych urządzeń ze swego przedsiębiorstwa (...) i ich „wprowadzenia” do swego gospodarstwa rolnego przy pomocy „umów” zawartych z (...), nie przedkładałby oferty rzekomo złożonej mu przez tę firmę, obejmującej jego urządzenia, która akurat okazała się najkorzystniejsza. Gdyby działań pozwanego nie oceniać w kategoriach czynności prowadzących do zawarcia pozornej umowy, to trudno byłoby znaleźć dla nich jakiekolwiek logiczne uzasadnienie. Jak bowiem - jeśli nie zamiarem zawarcia pozornej umowy sprzedaży - należałoby usprawiedliwić działania pozwanego, który jeszcze przed zawarciem umowy sprzedaży swoich zamontowanych przecież urządzeń, nie mając jeszcze możliwości zapoznania się z ofertą firmy (...) w przedmiocie sprzedaży mu innych urządzeń, dokonuje już w dniach 4-5 kwietnia 2005r. dwóch przedpłat w łącznej kwocie 244.000 zł, rzekomo na poczet ceny nabycia innych urządzeń, jeszcze przed zapoznaniem się z ich stanem i parametrami, znajdując się w dodatku w rzekomo trudnej sytuacji materialnej.

W konkluzji stwierdzić należy, iż ustalenia Sądu I instancji w tym przedmiocie są prawidłowe i korelują w tej kwestii z trafnymi stwierdzeniami organu kontroli skarbowej, który swoje stanowisko szczegółowo uzasadnił (k 85)

Nie jest też zasadny zarzut naruszenia § 9 ust. 2 pkt 7 umowy wiążącej strony, albowiem Sąd I instancji trafnie ustalił, iż pozwany jest zobowiązany do zwrotu pomocy uzyskanej w oparciu o dokument stwierdzający nieprawdę. W ustaleniach Sądu nie ma w ogóle mowy o tym, iż Sąd ustalił, że przedstawione przez niego dokumenty zostały podrobione czy też przerobione, lecz, że stwierdzały nieprawdę wyrażającą się w poniesieniu przez pozwanego wydatków na nabycie urządzeń i wykonanie prac budowlanych po zawarciu porozumienia z Agencją. Pozwany nie nabył bowiem tych urządzeń po zawarciu umowy, lecz stał się ich właścicielem już w 2004r. Podobnie rzecz się ma z fundamentami, które nie zostały wykonane pod urządzenia, które miał zamiar dopiero nabyć, lecz pod urządzenia będące już jego własnością od czerwca 2004r. Sąd I instancji ustalił wprawdzie, iż fundamenty zostały wykonane w marcu 2005r. kierując się zapewne wnioskami biegłego, lecz nierzetelność dokumentów wyraża się w tym, iż trudno oddzielić w nich należność za prace, które zostały wykonane już w 2004r. od należności za prace wykonane w marcu 2005r. Jest bowiem niewątpliwym, iż - co najmniej - część tych urządzeń funkcjonowała już w 2004r. rzekomo na prowizorycznych fundamentach. Pozwany nigdy nie wyjaśnił przyczyn prowizorycznego posadowienia tych urządzeń, mimo, iż z mocy wydanego pozwolenia na budowę był zobligowany do wykonania tych prac zgodnie z projektem złożonym wraz z wnioskiem o wydanie pozwolenia na budowę. Przypomnieć należy, iż także w umowie zawartej w 2004r. pozwany zobowiązał się do wykonania prac budowlanych w celu posadowienia na gruncie urządzeń nabytych z mocy tej umowy. Nie sposób przyjąć, iż pozwany uruchomił w 2004r. urządzenia wymagające połączenia technologicznego bez wykonania jakichkolwiek prac budowlanych pozwalających na ich przytwierdzenie do stałego podłoża. W aktach postępowania karnego znajdują się faktury stanowiące dowody zakupu materiałów budowlanych, z których część - zważywszy na swoje właściwości - musiała być wykorzystana bezpośrednio po dostarczeniu na teren budowy (beton). Z treści faktur dołączonych do akt postępowania karnego wynika, iż w okresie bezpośrednio poprzedzającym nabycie urządzeń magazynowych (faktura z dnia 30.06.2004r. obejmująca 3 silosy, czyszczalnię), jak i bezpośrednio po dacie ich nabycia, pozwany jako przedsiębiorca działający pod firmą (...) zakupił aż 270 m 3 betonu za cenę blisko 50.000 zł. Nie trzeba mieć wiedzy specjalnej z zakresu budownictwa, by stwierdzić, iż taka ilość betonu nie mogła być wykorzystana na wykonanie jedynie naniesień budowlanych o charakterze tymczasowym, lecz posłużyła do realizacji zadania określonego w pozwoleniu na budowę. Dlatego prace budowlane wykonane w marcu 2005r. miały co najwyżej charakter uzupełniający ewentualnie modernizacyjny (np. podniesienie poziomu fundamentów, uszczelnienie ich, wykonanie posadzki), w celu usprawnienia funkcjonowania już zakupionego zespołu urządzeń. Nadmienić należy, iż przesłuchani świadkowie zatrudnieni przy wykonywaniu tych robót nie byli jednomyślni w swoich relacjach odnośnie zakresu robót wykonanych w 2005r. Brak jest też podstaw do stwierdzenia, iż pozwany zburzył wszystkie wcześniej wybudowane fundamenty i inne naniesienia wykonane z betonu dostarczonego w połowie 2004r. w celu wykonania nowych fundamentów i innych elementów betonowych zgodnie z pozwoleniem na budowę. Byłoby to działanie zupełnie nieracjonalne, a co najważniejsze łączyłoby się z poniesieniem ogromnych kosztów rozbiórki fundamentów i innych naniesień wzniesionych kilka miesięcy wcześniej. Dlatego faktura stwierdzająca wykonanie prac budowlanych w marcu 2005r. zawierała dane nierzetelne. Domniemywać tylko należy, iż obejmowała należność także za prace wykonane jeszcze przed złożeniem wniosku o dofinansowanie.

Kolejny zarzut zawarty w pkt 4 wynika zapewne z nieznajomości przez skarżącego zasad zabezpieczenia przez Sąd oryginału weksla uregulowanych w rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z dnia 23 lutego 2007r. - Regulamin urzędowania sądów powszechnych (Dz.U.2007.38.249, ze zm.). Otóż w myśl § 79 ust. 1 i 2 tegoż R.. - dokumenty w postaci m.in. weksli powinny być przechowywane ze szczególną starannością, w miejscu wyznaczonym przez prezesa sądu, posiadającym odpowiednie zabezpieczenia techniczne. Do akt sprawy dołącza się sporządzone przez kierownika sekretariatu odpisy dokumentów, o których mowa w ust. 1, z adnotacją o miejscu przechowywania oryginału dokumentu. Jest w sprawie niewątpliwym, iż Agencja złożyła oryginał weksla, który został odpowiednio zabezpieczony, co wynika z adnotacji pracownika sekretariatu (k 3 akt)

W nawiązaniu do ostatniego zarzutu podniesionego w apelacji, sprowadzającego się do nieuprawnionego zasądzenia przez Sąd zwrotu równowartości prac budowlanych, wypada podkreślić, iż celem pomocy udzielonej przez Agencję nie było dofinansowanie pozwanemu prac polegających na wykonaniu fundamentów. Wątpliwym jest aby Agencja będąca dysponentem środków publicznych zdecydowała się na dofinasowanie projektu jedynie w tym zakresie, nie dającego przecież oczekiwanego rezultatu jakim jest poprawa konkurencyjności gospodarstw rolnych przez oddziaływanie na wzrost jakości produkcji – jak trafnie zauważył pełnomocnik powódki w odpowiedzi na apelację. Trudno byłoby doszukać się spełnienia tegoż celu w przypadku dofinansowania budowy samych fundamentów. Jednakże jak wskazano wyżej złożona faktura VAT nr (...) wystawiona przez firmę (...) - przynajmniej w części - obejmowała informacje nierzetelne. Z kosztorysu ofertowego wynika, iż do robót budowlanych, które miały być wykonane w marcu miało być użyte około 200 m 3 betonu a więc znacznie mniej niż do wykonania tymczasowych obiektów w 2004r. Kosztorys nie obejmuje należności za prace rozbiórkowe, na co trafnie zwrócił uwagę organ kontroli skarbowej, a przecież rozbiórka fundamentów stanowiłaby dość istotną pozycję w tym kosztorysie, gdyby takie prace miałyby być w istocie wykonane. W tych okolicznościach nie sposób przyjąć, aby faktura za wykonanie robót budowanych zawierała potwierdzenie wydatków w tej kwocie poniesionych już po złożeniu wniosku o dofinansowanie.

Nadto należy podzielić zapatrywanie Sądu I instancji, iż warunkiem zachowania prawa do części pomocy, pomimo wystąpienia jednej z okoliczności wymienionych w ust. 2 pkt 1,8 i 9 lub zrealizowania projektu w niepełnym zakresie, jest łączne spełnienie następujących warunków: osiągnięcie i zachowanie celu projektu oraz zgodność z umową i prawidłowość realizacji części projektu oceniona na podstawie przedłożonej dokumentacji, a tego nie sposób stwierdzić w odniesieniu do zrealizowanej części zadania objętego umową z 28 lutego 2005r. Jak wskazano wyżej, trudno zdefiniować prace budowlane, które zostały wykonane w 2005r. a nie łączyły się z modernizacją prac dokonanych już w 2004r.

Uznając zatem apelację za pozbawioną uzasadnionych podstaw należało ją oddalić, orzekając jak w sentencji na podstawie art. 385 k.p.c.

Orzekając o kosztach procesu Sąd kierował się zasadą odpowiedzialności za jego wynik uregulowaną w art. 98 k.p.c.. Zwrot kosztów obejmował zwrot kosztów zastępstwa prawnego, przy czym należną powódce od pozwanego z tegoż tytułu kwotę Sąd ustalił w oparciu o § 6 pkt 7 i § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. Nr 163, poz. 1349 ze zm.).