Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt.

VIII Ga 196/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 stycznia 2015r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia

Sędzia

SSO Barbara Jamiołkowska (spr.)

SO Elżbieta Kala

SR del. Ewa Gatz - Rubelowska

Protokolant

Karolina Glazik

po rozpoznaniu w dniu 22 stycznia 2015r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: M. T.

przeciwko: (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 18 czerwca 2014r. sygn. akt VIII GC 1193/13

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 60 zł (sześćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania za instancję odwoławczą.

Sygn. akt VIII Ga 196/14

UZASADNIENIE

Powód - M. T. domagał się zasądzenia na jego rzecz od pozwanego (...) SA kwoty 7.008, 21 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 65.008, 21 zł od dnia 5 sierpnia 2012 r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 500 zł od dnia 8 maja 2013 r. do dnia zapłaty. Żądał też zwrotu kosztów procesu.

W uzasadnieniu pozwu wyjaśnił, iż jest nabywcą wierzytelności przysługującej M. W. - poszkodowanemu z tytułu szkody komunikacyjnej z dnia
2 lipca 2012 r., wyrządzonej w jego pojeździe przez kierowcę ubezpieczonego w zakresie odpowiedzialności cywilnej u pozwanego. Wskazał, że ubezpieczyciel uznał swoją odpowiedzialność co do zasady i wypłacił poszkodowanemu odszkodowanie. Zdaniem powoda wysokość odszkodowania została zaniżona.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz
o zasądzenie na jego rzecz od przeciwnika kosztów postępowania według norm przepisanych. W uzasadnieniu wyjaśnił, że w toku postępowania likwidacyjnego uznał swoją odpowiedzialność i wypłacił poszkodowanemu odszkodowanie. Zdaniem pozwanego odszkodowanie to pozwala na naprawę pojazdu poszkodowanego. Wyraził wątpliwości co do rozmiaru szkody.

Wyrokiem z dnia 18 czerwca 2014 r. Sąd Rejonowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 6.430, 64 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 5.930, 64 zł od dnia 5 sierpnia 2012 r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 500 zł od dnia 8 maja 2013 r., a w pozostałym zakresie powództwo oddalił. Tytułem kosztów procesu Sąd Rejonowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.963, 15 zł. Ponadto Sąd nakazał zwrócić powodowi ze Skarbu Państwa kwotę 104, 84 zł tytułem zwrotu części zaliczki na biegłego.

Dokonując analizy ustaleń faktycznych Sąd Rejonowy zważył, iż pojazd, którego dotyczy sprawa to samochód osobowy marki L. (...), wyprodukowany w 2009 roku, a więc w dacie powstania szkody użytkowany niewiele ponad trzy lata. Łączny koszt naprawy uszkodzeń wynosił według kosztorysu powoda 12.514,89 zł brutto, a według pozwanego - 6.006,68 zł brutto. Sąd Rejonowy wskazał, iż biegły J. K. sporządził opinię techniczną Nr (...) z dnia 22 kwietnia 2014 r., w której ustosunkował się do obu tych kalkulacji. Według opiniującego różnica w ustalonych kosztach naprawy pojazdu wynikała między innymi z przyjętych do obliczeń stawek roboczogodzin, które pozwany rażąco zaniżył, a powód przyjął je na zbyt wysokim poziomie. Zdaniem biegłego, mając na uwadze uwarunkowania rynku (...) w lipcu 2012 r. stawkę gwarantującą naprawę zgodnie z technologią należało założyć na poziomie - 90 zł za pracę mechanika/blacharza i 100 zł za pracę lakiernika. Biegły zwrócił też uwagę na różnice w określeniu nakładu czasu pracy w kalkulacjach stron, dokonując własnych wyliczeń w tym zakresie i należycie je uzasadniając. Według ustaleń biegłego, w asortymencie części zamiennych do naprawy badanego pojazdu systemy A. i E. nie wykazywały dostępności jakichkolwiek części alternatywnych, co uzasadniało zastosowanie w kalkulacji biegłego części zamiennych oryginalnych. Sąd Rejonowy podzielił opinię biegłego, że zastosowanie oryginalnych części zamiennych do naprawy tego pojazdu nie spowodowało wzrostu jego wartości w stosunku do stanu sprzed szkody, tym bardziej, że szkoda dotyczyła pojazdu eksploatowanego niewiele ponad 3 lata, a części zamienne alternatywne nie były w ogóle dostępne. Pozwany nie wykazał też, aby w pojeździe wykonywane były wcześniej jakiekolwiek naprawy. Sąd Rejonowy uznał również za uzasadnione zrekompensowanie powodowi kosztów związanych ze sporządzeniem prywatnej opinii, która służyła zweryfikowaniu stanowiska ubezpieczyciela i prawidłowości dokonanych przez niego wyliczeń. Jak wyjaśnił Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 31 stycznia 2013 r. (sygn. I ACa 1011/12, LEX nr 1315710): „odszkodowanie przysługujące z umowy ubezpieczenia majątkowego może - stosownie do okoliczności sprawy - obejmować także koszty ekspertyzy wykonanej na zlecenie poszkodowanego” (tak też: uchwała Sądu Najwyższego z dnia 18 maja 2004 r., III CZP 24/04, opubl. OSNC 2005/7-8/117). Ponadto w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 2 września 1975 r., sygn. I CR 505/75 (nie publ., LEX nr 7747) wskazano, że „dokonana przed wszczęciem postępowania sądowego i poza zabezpieczeniem dowodów ekspertyza może być istotną przesłanką zasądzenia odszkodowania. W takim wypadku koszt ekspertyzy stanowi szkodę ulegającą naprawieniu (art. 361 k.c.)”. Na gruncie przedmiotowej sprawy, wobec wątpliwości co do właściwej wyceny kosztów naprawy oraz zakwestionowania przez ubezpieczyciela żądania dopłaty odszkodowania ponad wysokość określoną przez niego w kosztorysie, konieczność sporządzenia prywatnej ekspertyzy i poniesienia w związku z tym wydatku w kwocie 500 zł była konieczna i uzasadniona. Zlecając wykonanie tej opinii osobie trzeciej powód pozbawił pozwanego zarzutów braku bezstronności i obiektywizmu dokumentu, na którym opiera swoje roszczenia wobec ubezpieczyciela. Sąd Rejonowy zważył, iż wydanie ekspertyzy przez podmiot zewnętrzny różni się od wyliczenia szkody przez samego powoda, gdyż powstaje dowód w postaci dokumentu prywatnego wydanego przez podmiot zewnętrzny. Nadto Sad wskazał, iż sporządzenie samodzielnie przez powoda ekspertyzy, przy przyjęciu, iż wykorzystałby swą wiedzę i możliwości techniczne, wiązałoby się z poświęceniem temu odpowiedniego nakładu sił i czasu, w związku z czym powód nie mógłby w tym czasie wykonywać innej pracy i osiągać dochodu.

W tym stanie rzeczy Sąd Rejonowy uznał, iż wydatek konieczny obejmujący uzasadnione technicznie koszty naprawy pojazdu w lipcu 2012 roku wynosił 11.937,32 zł brutto. Różnica pomiędzy wypłaconym przez pozwanego odszkodowaniem a rzeczywistym kosztem naprawy pojazdu wyniosła 5.930,64 zł i taką kwotę Sąd przyznał powodowi wraz z należnymi odsetkami za zwlokę.

Rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego zaskarżył apelacją pozwany w części co do punktu I pkt 2 tj. do kwoty 500 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 8 maja 2013 r. do dnia zapłaty. Pozwany zarzucił:

- naruszenie przepisu art. 361 k.c. poprzez jego niewłaściwą interpretację i uznanie, iż w zakres pojęciowy szkody wchodzi poniesienie przez przedsiębiorcę zawodowo zajmującego się wyceną kosztów naprawy, będącym rzeczoznawca samochodowym, wieloletnim likwidatorem szkód komunikacyjnych, kosztów sporządzenia kalkulacji szkody

- naruszenie przepisu art. 354 k.c. poprzez nieuwzględnienie obowiązku współdziałania wierzyciela z dłużnikiem w toku likwidacji szkody i niezwiększania rozmiaru szkody.

W oparciu o przedstawione zarzuty, skarżący domagał się zmiany wyroku poprzez oddalenie powództwa co do kwoty 500 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 8 maja 2013 r. oraz zasądzenia w tym zakresie kosztów postępowania na rzecz (...) SA od powoda. Domagał się również zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o oddalenie apelacji oraz o zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Zarzuty apelacji opierają się przede wszystkim na twierdzeniu, iż Sąd Rejonowy błędnie przyjął, że na pozwanym ciąży obowiązek zwrotu powodowi kosztów związanych ze sporządzoną w sprawie opinią rzeczoznawcy. Takie stanowisko pozwanego, uznać należy za nietrafne.

W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd I instancji prawidłowo przyjął, iż koszt wykonania prywatnej ekspertyzy, w której ustalono wysokość naprawy uszkodzonego pojazdu, należało wliczyć do zasądzonego powodowi odszkodowania. Na tle stanu faktycznego przedmiotowej sprawy, zgodzić należy się bowiem z istnieniem adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy zdarzeniem - kolizją drogową, a szkodą w postaci, nie tylko wydatków związanych z naprawą uszkodzonego pojazdu, ale i kosztów prywatnej opinii rzeczoznawcy zleconej przez powoda. W sytuacji, gdy zakład ubezpieczeń zaprzecza swojemu obowiązkowi wypłaty pełnej wysokości odszkodowania, podważając jego zasadę, strona poszkodowana niejako zmuszona zostaje do poparcia swoich roszczeń opinią rzeczoznawcy. W ocenie Sądu Okręgowego, w stanie faktycznym niniejszej sprawy koniecznym było więc przed wystąpieniem z powództwem zwrócenie się do osoby posiadającej wiedzę fachową o wydanie odpowiedniej ekspertyzy, w oparciu o którą powód był w stanie określić wysokość wierzytelności, a w konsekwencji oznaczyć wysokość żądania pozwu. Koszt przedmiotowej ekspertyzy stanowi obecnie stratę w majątku powoda, która pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z działaniem sprawcy polegającym na spowodowaniu kolizji drogowej i odmowie zakładu ubezpieczeń wypłacenia pełnej wysokości odszkodowania poszkodowanemu (por. glosa E. Tomaszewskiej do uchwały SN z dnia 18 maja 2004 r., sygn. akt III CZP 24/04). Koszt sporządzenia prywatnej ekspertyzy, w której na żądanie powoda ustalono koszty naprawy uszkodzonego pojazdu, uznać należało zatem za ekonomicznie uzasadniony wydatek poniesiony w celu przywrócenia pojazdu do stanu sprzed zdarzenia. Odszkodowanie z umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody za szkody spowodowane ruchem pojazdu mechanicznego powinno tym samym obejmować także i ten wydatek poniesiony przez powoda.

Podkreślić przy tym należy, iż wydatek poniesiony przez powoda, należało uznać za celowy i wystarczająco uzasadniony tak dla poszkodowanej, jak i dla powoda, który wstąpił we wszystkie prawa i obowiązki zbywców wierzytelności, co wynikało z rodzaju zawartej przez poszkodowanych z powodem umowy – przelewu wierzytelności uregulowanej w art. 509 i nast. k.c.

Chybiony był także zarzut apelacyjny, w którym pozwany wywodził, iż powód jako profesjonalista, trudniący się zawodowo dochodzeniem roszczeń odszkodowawczych posiada specjalistyczną, niezbędną wiedzę dla oceny szkód komunikacyjnych i szacowania kosztów napraw pojazdów, a co za tym idzie nie było in casu jakiejkolwiek potrzeby zlecania zewnętrznej firmie dokonania kalkulacji naprawy pojazdu. W tym kontekście należy jednak wskazać, iż pozwany nie wykazał w sprawie wbrew regule art. 6 k.c., aby powód na datę zakupu wierzytelności był certyfikowanym rzeczoznawcą oraz miał dostęp do programów rozliczeniowych, mogących służyć do poprawnej oceny wypłaconego odszkodowania. Powód okolicznościom tym kategorycznie zaprzeczył, a ponadto wskazał, iż jego wiedza nie jest na bieżąco odświeżana, natomiast technologie napraw oraz wytyczne kalkulowania szkód zmieniają się – powód nie posiada także licencji do systemu (...).

W tym kontekście w szczególności jednak trafnie zważył Sąd Rejonowy, który akcentował różnicę z punktu widzenia wartości dowodowej, jaką miałyby jedynie twierdzenia powoda w zakresie wysokości szkody, a stanowiący dowód dokument prywatny sporządzony przez profesjonalny podmiot trzeci. Nadto niewątpliwie sporządzenie ekspertyzy przez powoda samodzielnie wymagałoby poświęcenia temu odpowiedniego czasu, sił i środków, co w konsekwencji sprawiałoby, iż w tym czasie powód nie mógłby wykonywać innych czynności i osiągać dochodów z tego tytułu.

Mając zatem na uwadze powyższe argumenty, zaskarżone orzeczenie Sąd Okręgowy uznał za prawidłowe i oddalił apelację na podstawie przepisu art. 385 k.p.c.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. tj. na zasadzie odpowiedzialności za wynik sprawy, stosownie do stawek rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenie przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.