Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt.

VIII Ga 218/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 stycznia 2015r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia

Sędzia

SSO Barbara Jamiołkowska

SO Elżbieta Kala

SR del. Ewa Gatz - Rubelowska (spr.)

Protokolant

Karolina Glazik

po rozpoznaniu w dniu 22 stycznia 2015r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: W. C.

przeciwko: (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 27 czerwca 2014r. sygn. akt VIII GC 1061/13

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

1.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 8.103,57 zł (osiem tysięcy sto trzy złote 57/100) z ustawowymi odsetkami od dnia 18 stycznia 2013r. do dnia zapłaty,

2.  w pozostałym zakresie powództwo oddala,

3.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1869 zł (jeden tysiąc osiemset sześćdziesiąt dziewięć złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu,

4.  nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Bydgoszczy kwotę 1656,81 zł (jeden tysiąc sześćset pięćdziesiąt sześć złotych 81/100) tytułem zwrotu wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa,

5.  nakazuje pobrać od powoda na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Bydgoszczy kwotę 797,72 zł (siedemset dziewięćdziesiąt siedem złotych 72/100) tytułem zwrotu wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa,

II.  oddala apelację w pozostałym zakresie,

III.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 225 zł (dwieście dwadzieścia pięć złotych) za instancję odwoławczą.

Sygn. akt VIII Ga 218/14

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 22 kwietnia 2013 r. powód W. C. domagał się zasądzenia na jego rzecz od pozwanego (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. kwoty 12.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 18 stycznia 2013 r. do dnia zapłaty oraz kosztów procesu. W uzasadnieniu wskazał, że jest właścicielem gospodarstwa rolnego, ubezpieczonym w zakresie oc i budynków rolniczych u pozwanego. W wyniku zdarzenia z dnia 6 lipca 2012 r. uszkodzeniu uległy ubezpieczone budynki. Pozwany wyliczył i wypłacił z tego tytułu powodowi odszkodowanie w wysokości 22.689,76 zł. Powód nie zgodził się z tym wyliczeniem i w dniu 7 stycznia 2013 r. złożył odwołanie, w którym wniósł o dopłatę w kwocie 33.718,58 zł, gdyż w jego ocenie koszt przywrócenia do stanu pierwotnego uszkodzonego budynku został ustalony przez pozwanego niekompletnie i pobieżnie. W kalkulacji bezpodstawnie pomniejszony został rzeczywisty koszt szkody, gdyż dokonano potrąceń amortyzacyjnych całości szkody w wysokości 40%, mimo iż suma ubezpieczenia budynku przy zawieraniu umowy określona została na 100.200 zł, co nie jest zgodne z art. 363 k.c. Na zakończenie powód zaznaczył, iż żądana kwota 12.000 zł stanowi jedynie część należnej mu dopłaty, gdyż wysokość odszkodowania zależy od opinii biegłego sądowego, o którego powołanie wniósł.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na jego rzecz od powoda kosztów procesu. W uzasadnieniu podniósł, iż wypłacił poszkodowanemu łącznie kwotę 28.179,88 zł pomniejszając wartość kosztorysową o 40% zużycia, zgodnie z postanowieniami umowy z dnia 1 stycznia 2012 r., potwierdzonej polisą z dnia 18 listopada 2011 r. Zarzucił, że w przedstawionym przez powoda kosztorysie naprawy nie uwzględniono określonego w polisie zużycia budynku, a ponadto zawyżono koszty uprzątnięcia miejsca szkody, które nie mogą przekroczyć 5% wartości szkody (tu powołał art. 69 ustawy z dnia 22.05.2003 r., czyli ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych). Pozwany wyjaśnił, że uzasadnienie zmniejszenia odszkodowania o stopień zużycia budynku wynika z treści zawartej umowy oraz treści art. 68 w/w ustawy z dnia 22.05.2003 r., zgodnie z którą zakład ubezpieczeń nie uwzględnia jedynie stopnia zużycia przy szkodach drobnych których wartość nie przekracza równowartości w złotych 100 euro.

W piśmie z dnia 17 marca 2014 r. pozwany ustosunkował się do opinii biegłego sądowego z dnia 28 lutego 2014 r., zarzucając jej pominięcie przepisów ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych - w szczególności rozdziału 4 dotyczącego ubezpieczenia budynków rolniczych. Podkreślił raz jeszcze, że wartość kosztorysu netto powinna być pomniejszona o 40% zużycia. Podniósł, że przy pracach rozbiórkowych - w poz. 1, 2 i 3, zastosowano w sposób nieuprawniony współczynnik 1.05 jako dodatek za uprzątnięcie bez udokumentowania poniesienia tych kosztów. Zwrócił też uwagę, że biegły wyliczył prace rozbiórkowe dla całości budynku, podczas gdy można je przyjąć co najwyżej w ok. 50%, gdyż większa część dachu uległa spaleniu i całkowitemu zniszczeniu. Zdaniem pozwanego, wywiezienie gruzu i utylizacja - poz. 7, 8, 9 i 10 - nie może być uwzględniona bez udokumentowania poniesienia kosztów z tego tytułu. Przypomniał też, iż zgodnie z art. 69 w/w ustawy, wysokość szkody w budynkach zwiększa się w granicach sumy ubezpieczenia o udokumentowane koszty uprzątnięcia miejsca szkody ale tylko do 5% wartości szkody.

W kolejnym piśmie z dnia 10 czerwca 2014 r. pozwany stwierdził, że opinii pisemnej uzupełniającej z dnia 24 maja 2014 r. biegły nie pomniejszył ustalonych prawidłowo kosztów odbudowy budynku o stopień zużycia w wielkości 40% wartości kosztorysowej netto. Nie wniósł natomiast zastrzeżeń do opinii uzupełniającej w zakresie ustalenia przez biegłego rzeczywistego zakresu odbudowy budynku. (...) S.A, kwota netto rozbiórki i odbudowy budynku określona przez biegłego w kwocie 28.094,04 zł (10.845,65 zł + 17.248,39 zł) powinna być pomniejszona o 40%, tj. do łącznej kwoty 16.856,42 zł netto czyli 20733,39 zł brutto. W ocenie pozwanego kwota 20.733,39 zł stanowi koszt odbudowy brutto zgodnie z ustaleniami biegłego i po dostosowaniu szacunku biegłego do treści umowy ubezpieczenia - bez uwzględnienia kosztów uprzątnięcia, które zdaniem pozwanego powinny wynosić nie więcej niż 5% wartości szkody czyli nie więcej niż 1.036,66 zł. Pod warunkiem jednak, że koszty uprzątnięcia zostaną przez poszkodowanego udokumentowane. W konsekwencji pozwany podniósł, że wypłacił powodowi wyższą kwotę odszkodowania niż zobowiązanie wynikające z szacunku biegłego sądowego.

Powód podtrzymał swoje stanowisko na rozprawie.

Sad Rejonowy w Bydgoszczy wyrokiem z dnia 27 czerwca 2014 r. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 12.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 18 stycznia 2013 r. do dnia zapłaty.

Nadto Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3.917 zł tytułem kosztów procesu. I nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Bydgoszczy kwotę 2.454,54 zł tytułem wydatków tymczasowo poniesionych ze Skarbu Państwa.

Sąd Rejonowy ustalił, iż powód W. C. jest właścicielem gospodarstwa rolnego o powierzchni 11 ha położonego w miejscowości M., gmina L..

W listopadzie 2011 r. powód zawarł z (...) Spółka Akcyjna w W. umowę obowiązkowego ubezpieczenia budynków wchodzących w skład gospodarstw rolnych od ognia i innych zdarzeń losowych oraz w zakresie odpowiedzialności cywilnej rolników na okres od 1 stycznia 2012 roku do 31 grudnia 2012 roku (Polisa nr (...)). Suma ubezpieczenia określona została na kwotę 100.200,00 zł, a składka wyniosła 222 zł.

Sąd I instancji ustalił także, iż w dniu 6 lipca 2012 roku, a więc w okresie objętym ochroną ubezpieczeniową, w wyniku pożaru uszkodzeniu uległ budynek gospodarczy znajdujący się na terenie gospodarstwa powoda. Poszkodowany zgłosił szkodę pozwanemu ubezpieczycielowi, który przyjął swoją odpowiedzialność i po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego wypłacił ubezpieczonemu odszkodowanie w wysokości 22.689,76 zł (numer szkody (...)).

Powód nie zgodził się z wysokością wyliczonej przez (...) S.A. szkody, w związku z czym wniósł odwołanie od decyzji ubezpieczyciela, w którym domagał się dopłaty odszkodowania w kwocie 33.718,58 zł. Kwota ta wynikała z różnicy pomiędzy kwotą odszkodowania wypłaconą przez ubezpieczyciela a rzeczywistą wartością szkody ustaloną przez rzeczoznawcę działającego na zlecenie poszkodowanego. Rzeczoznawca A. G. oszacował koszty odbudowy obiektu na kwotę 56.408,34 zł.

W wyniku odwołania ubezpieczyciel wypłacił powodowi dalsze 5.490,12 zł, zatem łączna kwota wypłacona poszkodowanemu tytułem odszkodowania wyniosła 28.179,88 zł. Pozwany odmówił dokonania dopłaty w pozostałym zakresie.

Uszkodzony w wyniku pożaru budynek miał około 40 lat. Uszkodzeniu uległa konstrukcja dachu budynku, ściany szczytowe i ściana kolankowa. Powód nie dokonał całkowitej wymiany konstrukcji dachowej, nie dokonał całkowitej odbudowy ścianki kolankowej i nie dokonał pełnych napraw ścian szczytowych. Przy wykonywaniu odbudowy powód wykorzystał dostępne, nie zniszczone w wyniku pożaru, materiały i elementy zniszczonego budynku (tzw. pozostałości).

W oparciu o opinię biegłego sądowego M. Ś. Sąd ostatecznie ustalił, że szacunkowa wartość rynkowa kosztów odbudowy uszkodzonego budynku wynosiła 41.608,22 zł, na co złożyły się następujące koszty: koszt rozbiórki w kwocie 13.340,15 zł, koszt wywozu gruzu w kwocie 1.374,98 zł, koszt opłaty wysypiskowej w kwocie 628,38 zł, koszt utylizacji w kwocie 5.049,19 zł oraz koszt odbudowy obiektu w kwocie 21.215,52 zł. Poniesienie wymienionego kosztu utylizacji było niezbędne i celowe, gdyż pokrycie dachu sprzed szkody (płyta eternitowa) nie mogło być odtworzone z uwagi na zakaz obrotu płytami azbestowo – cementowymi. Wartość kosztów odbudowy została wyliczona z uwzględnieniem stopnia zużycia budynku przyjętego przez strony w zawartej umowie ubezpieczenia, tj. w wysokości 40%.

W przedmiotowej sprawie w ocenie Sadu Rejonowego nie było sporu co do tego, że strony związały się umową ubezpieczenia budynków wchodzących w skład gospodarstwa rolnego powoda od ognia i innych zdarzeń losowych na okres od dnia 1 stycznia 2012 roku do dnia 31 grudnia 2012 roku oraz że w okresie, w którym pozwany udzielał ochrony ubezpieczeniowej powodowi, doszło do zdarzenia powodującego szkodę. Pozwany nie kwestionował swojej odpowiedzialności za zaistniałą szkodę, o czym świadczy fakt wypłacenia poszkodowanemu łącznie kwoty 28.179,88 zł tytułem odszkodowania. W niniejszej sprawie pozwany podważał przede wszystkim wysokość szkody określoną przez powoda, a w konsekwencji istnienie po swojej stronie obowiązku dopłaty odszkodowania.

Nadto Sąd zważył, iż umowę zawartą przez strony regulują przepisy ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst jedn. Dz.U. Z 2013 r., poz. 392) w rozdziale 4 dotyczącym ubezpieczenia budynków rolniczych. Stosownie do art. 22 ust. 1 tej ustawy, do umów ubezpieczenia obowiązkowego, w sprawach nieuregulowanych w ustawie, stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego. Zgodnie z ogólnymi regułami, przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę (art. 805 § 1 k.c.). W myśl art. 805 § 2 pkt 1 k.c. przy ubezpieczeniu majątkowym świadczenie ubezpieczyciela polega w szczególności na zapłacie określonego odszkodowania za szkodę powstałą wskutek przewidzianego w umowie wypadku. ubezpieczyciel wypłaca odszkodowanie równe wysokości poniesionej przez ubezpieczonego szkody, jednak z uwzględnieniem ograniczenia odpowiedzialności do wysokości sumy ubezpieczenia, która stanowi górną granicę odpowiedzialności ubezpieczyciela (art. 824 § 1 k.c. w związku z art. 22 ust. 1 w/w ustawy). Zgodnie bowiem z art. 824 1 § 1 k.c. odszkodowanie ma bowiem na celu wyrównać uszczerbek w sferze majątkowej poszkodowanego, a nie przyczynić się do jego wzbogacenia

Na gruncie rozpoznawanej sprawy Sąd I instancji stwierdził, iż szkodę należy utożsamiać z kosztem przywrócenia zabudowań powoda do stanu sprzed pożaru z dnia 6 lipca 2012 r. Koszt ten został odmiennie ustalony przez strony. Pozwany uznał go w kwocie stanowiącej równowartość wypłaconego odszkodowania (28.179,88 zł), natomiast według wyceny powoda - koszt ten wynosił 56.408,34 zł. Wobec sprzecznych stanowisk stron i wyspecjalizowanej materii, Sąd Rejonowy dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego M. Ś. na okoliczność wysokości szkody na majątku powoda tj. ustalenia kosztów przywrócenia do stanu pierwotnego uszkodzonego budynku według cen rynkowych z daty szkody (postanowienie - k. 75 akt), a następnie - również na okoliczność ustalenia wartości szkody z uwzględnieniem wartości pozostałości, które zostały wykorzystane do dalszego użytku, przeróbki czy budowy (postanowienie - k. 124 akt). Biegły wydal opinię, którą Sąd uznał za pełnowartościowy materiał dowodowy i na której oparł swoje ustalenia. Sąd miał przy tym na uwadze, iż biegły dokonał weryfikacji swoich pierwszych obliczeń (kosztorys z opinii z dnia 28 lutego 2014 r.) stosownie do wskazówek Sądu (i częściowo także zastrzeżeń pozwanego), ocenił je jako prawidłowe i podzielił wyprowadzone przez biegłego wnioski. W oparciu o opinię biegłego Sąd ustalił, że szacunkowa wartość rynkowa kosztów odbudowy budynku wynosiła 41.608,22 zł i zawierała w sobie koszty: rozbiórki (13.340,15 zł), wywozu gruzu (1.374,98 zł), opłaty wysypiskowej (628,38 zł), utylizacji (5.049,19 zł) oraz odbudowy (21.215,52 zł). W ocenie Sądu poniesienie tych wszystkich kosztów przez powoda w celu doprowadzenia budynku do stanu sprzed szkody było w pełni uzasadnione. Niezasadne są zdaniem Sądu przede wszystkim argumenty pozwanego odnośnie braku konieczności rozbiórki całego pokrycia dachu, skoro zniszczeniu w wyniku pożaru uległa jedynie część. Nie ulega bowiem wątpliwości, że konieczność ta wynikała z faktu pokrycia dachu płytami azbestowo - cementowymi, a więc materiałem, którego wykorzystywanie jest obecnie zakazane (zob. ustawa z dnia 19 czerwca 1997 r. o zakazie stosowania wyrobów zawierających azbest. tekst jedn. Dz.U. z 2004, Nr 3, poz. 20 ze zm. i akty wykonawcze do niej). Powód nie mógł zatem odbudować dachu w ten sam sposób co przed szkodą tj. z tego samego materiału (płyt eternitowych), a ponadto musiał ponieść koszt utylizacji wyrobu zawierającego azbest. Poza tym, zdjęcie pokrywy dachowej było konieczne dla dokonania naprawy samej konstrukcji dachu, która została uszkodzone w pożarze.

Sąd Rejonowy zwrócił uwagę na to, iż przy szacowaniu wysokości szkody w budynkach rolniczych zastosowanie znajdują przepisy szczególne określone w art. 68-69 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (zob.: wyrok Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z dnia 13 września 2012 r., I ACa 233/12, nie publ., LEX nr 1254470). Dotyczą one metody ustalania wysokości szkody.

Zgodnie z art. 68 ust. 1 pkt 2 w/w ustawy z dnia 22 maja 2003 r. wysokość szkody - w przypadku podjęcia przez poszkodowanego odbudowy lub remontu uszkodzonego budynku - ustala się, z uwzględnieniem art. 69, na podstawie kosztorysu wystawionego przez podmiot dokonujący odbudowy lub remontu budynku, odzwierciedlającego koszty związane z odbudową lub remontem, określone zgodnie z obowiązującymi w budownictwie zasadami kalkulacji i ustalania cen robót budowlanych - przy uwzględnieniu dotychczasowych wymiarów, konstrukcji, materiałów i wyposażenia; jeżeli suma ubezpieczenia została ustalona według wartości rzeczywistej, uwzględnia się również faktyczne zużycie budynku od dnia rozpoczęcia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń do dnia powstania szkody. Z kolei według art. 69 tej ustawy wysokość szkody w budynkach rolniczych: zmniejsza się o wartość pozostałości, które mogą być przeznaczone do dalszego użytku, przeróbki lub odbudowy (pkt 1) a zwiększa się w granicach sumy ubezpieczenia o udokumentowane koszty uprzątnięcia miejsca szkody w wysokości do 5% wartości szkody (pkt 2).

W ocenie Sądu biegły sądowy sporządzając kosztorys naprawy kierował się również wytycznymi wymienionymi we wskazanych wyżej zarzutach oraz treścią umowy stron, co było przedmiotem zarzutu ze strony pozwanego. Biegły prawidłowo ustalił zakres naprawy, dokonując dwukrotnie oględzin miejsca zdarzenia i przedmiotowego budynku, a zakres ten ostatecznie nie był kwestionowany przez ubezpieczyciela. Wbrew stanowisku pozwanego, prawidłowo ustalił także składniki kosztów koniecznych do dokonania naprawy, której koszt zamykał się kwotą szacowaną na 41.608,22 zł.

Sąd I instancji zważył, iż w myśl art. 70 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. sumę ubezpieczenia, odrębnie dla każdego budynku rolniczego, ustala ubezpieczający z zakładem ubezpieczeń. Może ona odpowiadać wartości rzeczywistej tego budynku, przez którą rozumie się wartość w stanie nowym w dniu zawarcia umowy, pomniejszoną o stopień zużycia budynku rolniczego. W przedmiotowej sprawie rzeczywista wartość budynku określona w umowie przez strony uwzględniała stopień zużycia budynku objętego ubezpieczeniem w wysokości 40%. Jedynym z zarzutów pozwanego była okoliczność rzekomego nie uwzględnienia przez biegłego tego współczynnika przy dokonywaniu wyliczeń. Zarzut ten ni jest jednak trafiony, gdyż biegły na rozprawie w dniu 30 kwietnia 2014 r. zaznaczył wyraźnie, iż w swoich obliczeniach „ do odbudowy stosował współczynnik 0,6”, co oznacza, że brał pod uwagę wartość budynku sprzed szkody określoną przez strony w umowie ubezpieczenia.

Ponadto zdaniem Sądu, co również podkreślił biegły, w okolicznościach faktycznych sprawy nie wykazano, aby stopień zużycia przedmiotowego budynku rolniczego uległ zwiększeniu w okresie od dnia rozpoczęcia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń (tj. od dnia 1 stycznia 2012 r.) do dnia powstania szkody (tj. do dnia 6 lipca 2012 r.), co wyklucza możliwość (czy też konieczność) dalszego pomniejszenia kwoty odszkodowania ustalonej w oparciu o kosztorys (zob. art. 68 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r.). W ocenie Sądu wydatek związany z rozbiórką całego dachu, a nie tylko jego uszkodzonej części i koniecznością jego całkowitej wymiany z uwagi przede wszystkim na materiał, z którego był wykonany (eternit), a następnie także wydatek związany z utylizacją szkodliwego materiału nie może być kwalifikowany jako „koszt uprzątnięcia” - właśnie dlatego, że powód nie miał w tej kwestii wyboru (czy rozbierać cały dach czy tylko część), nie mógł także wykorzystać do odbudowy nieuszkodzonych w pożarze pozostałości. W tym stanie rzeczy również i w tej części stanowisko pozwanego nie zasługiwało na uwzględnienie.

W świetle powyższych ustaleń Sąd uznał za uzasadnione żądanie powoda dokonania przez pozwanego dopłaty odszkodowania w wysokości określonej pozwem. Kwota ta nie przekracza różnicy pomiędzy wysokością odszkodowania wypłaconego przez pozwanego a wysokością odszkodowania należnego powodowi zgodnie z ustaleniami Sądu (41.608,22 zł - 28.179,88 zł = 13.428,34 zł). Sąd nie mógł orzec ponad żądanie (art. 321 § 1 k.p.c.).

Mając powyższe okoliczności na uwadze Sąd Rejonowy na mocy art. 805 § 1 k.c. w zw. z art. 481 § 1 i 2 zd. 1 k.c. oraz art. 455 k.c. Sąd orzekł, jak w punkcie I sentencji.

O kosztach procesu w punkcie II wyroku postanowiono w oparciu o przepisy art. 98 § 1 i 3 k.p.c. oraz art. 99 k.p.c. W związku z tym, że stroną przegrywającą jest pozwany Sąd zasądził od niego na rzecz powoda tytułem zwrotu kosztów procesu kwotę 3.917 zł, w tym: opłatę sądową od pozwu - 600 zł, wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika będącego radcą prawnym - 2.400 zł, opłatę skarbową od pełnomocnictwa - 17 zł oraz zaliczkę na poczet wynagrodzenia biegłego - 900 zł. Wysokość wynagrodzenia radcy prawnego ustalono na podstawie przepisów § 2 i 6 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U.2013.490 j.t.).

Powód wpłacił na poczet przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego zaliczkę w kwocie 900 zł, wynagrodzenie biegłego sądowego M. Ś. wyniosło łącznie 3.354,54 zł (zob. postanowienia na k. 124 i 164 akt). Nie pokrytą z zaliczki część wynagrodzenia tj. 2.454,54 zł wydatkował tymczasowo Skarb Państwa. Dlatego w punkcie III wyroku Sąd nakazał pobrać od pozwanego, jako przegrywającego sprawę, na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Bydgoszczy kwotę 2.454,54 zł tytułem zwrotu poniesionych tymczasowo wydatków związanych z przeprowadzeniem dowodu z opinii biegłego - art. 98 k.p.c. w zw. z art. 83 ust. 2 w zw. z art. 113 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz.U. z 2010 r., Nr 90, poz. 594 ze zm.).

Apelację od przedmiotowego rozstrzygnięcia wywiódł pozwany. Zaskarżył wyrok w całości zarzucając mu naruszenie prawa materialnego przez niewłaściwe zastosowanie ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych- w szczególności art. 69 a także naruszenie postanowień umowy ubezpieczenia budynku określonych w polisie ubezpieczenia poprzez zasądzenie zawyżonych kosztów rozbiórki oraz zasądzenie nadmiernych i nie udokumentowanych kosztów uprzątnięcia miejsca szkody.

Apelujący reasumując wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Ewentualnie apelujący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Bydgoszczy.

W odpowiedzi na apelacje powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie na jego rzecz kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył co następuje;

Apelacja zasadna była w części.

W myśl art. 382 k.p.c., sąd drugiej instancji orzeka na podstawie materiału zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji oraz w postępowaniu apelacyjnym. Z unormowania tego wynika, że sąd drugiej instancji jako sąd apelacyjny nie ogranicza się do kontroli zaskarżonego wyroku, lecz rozpoznaje sprawę merytorycznie, to znaczy samoistnie ocenia zebrany w niej materiał. Analiza orzecznictwa Sądu Najwyższego nie pozostawia wątpliwości co do tego, że sąd drugiej instancji może zmienić ustalenia faktyczne stanowiące podstawę wydania wyroku sądu pierwszej instancji bez przeprowadzenia postępowania dowodowego uzasadniającego odmienne ustalenia, chyba że szczególne okoliczności wymagają ponowienia lub uzupełnienia tego postępowania. Oznacza to, że sąd drugiej instancji ma nie tylko uprawnienie, ale wręcz obowiązek rozważenia na nowo całego zebranego w sprawie materiału oraz dokonania jego własnej, samodzielnej i swobodnej oceny, w tym oceny zgromadzonych w postępowaniu przed sądami obu instancji dowodów czy naprawienia naruszeń prawa materialnego (zob.: uchwała Składu Siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego z dnia 23 marca 1999 r., III CZP 59/98, OSNC z 1999 r., Nr 7-8, poz. 124; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 maja 2002 r., II CKN 615/00, nie publ., LEX nr 55097; por. też uzasadnienie postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7 października 1998 r., I CKN 529/98, OSNC z 1999 r., Nr 4, poz. 74).

W pierwszej kolejności zważyć należy, iż wysokość odszkodowania w niniejszej sprawie uzależniona jest od wysokości zaistniałej szkody. Na gruncie rozpoznawanej sprawy szkodę tę należy utożsamiać z kosztem przywrócenia budynku powoda do stanu sprzed pożaru. Oznacza to, że przy szacowaniu wysokości szkody zastosowanie znajdą reguły z art. 361 § 1 i 2 k.c. z modyfikacjami wynikającymi z art. 68-69 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst jednolity Dz.U. 2013,poz.392) dotyczącymi metody ustalania wysokości szkody.

Odszkodowanie powinno zatem odpowiadać kosztom odbudowy budynku powoda po pożarze, nadto z mocy art. 69 ust. 2 ustawy powinno też obejmować udokumentowane, mieszczące się w sumie ubezpieczenia koszty uprzątnięcia miejsca szkody w wysokości do 5 % wartości szkody.

Zasadnym okazał się w niniejszej sprawie zarzut podniesiony przez apelującego dotyczący naruszenia prawa materialnego tj. art. 69 ust. 2 o ubezpieczeniach obowiązkowych Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

Sąd Odwoławczy stoi na stanowisku, iż do kosztów uprzątnięcia miejsca szkody w rozumieniu art. 69 ust.2 ustawy zaliczyć w przedmiotowej sprawie trzeba; koszt wywozu gruzu, koszt utylizacji eternitu i koszt opłaty wysypiskowej co łącznie daje kwotę 7.052,55 zł i przekracza 5 % wartości szkody.

Sąd Okręgowy nie podzielił w tym zakresie stanowiska biegłego sądowego i Sądu I instancji, iż koszt utylizacji nie jest kosztem uprzątnięcia miejsca szkody.

Przyjmując za Sądem Rejonowym , iż wydatek związany z utylizacją szkodliwego materiału nie może być kwalifikowany jako „koszt uprzątnięcia” - właśnie dlatego, że powód nie miał w tej kwestii wyboru należy stwierdzić, iż powód nie miał także wyboru przy wywozie gruzu czy konieczności uiszczenia opłaty wysypiskowej i także wyjąc te pozycje z pozycji kosztów uprzątnięcia miejsca szkody czego Sąd Rejonowy jednak nie uczynił.

Także stanowisko judykatury potwierdza, iż do kosztów uprzątnięcia miejsca szkody zaliczamy koszty usunięcia rumowiska, oszalowania, koszty wywiezienia i składowania pozostałości po szkodzie a także koszty utylizacji i złomowania zniszczonego mienia.

Zasadnym zatem było obniżenie kosztów uprzątnięcia miejsca szkody do 5 % wartości szkody co daje kwotę 1727,78 zł. ( 41.608,22 zł – koszty uprzątnięcia tj. 1.374,98 zł-628,38-5.049,19 zł = 34.555,67 zł x 5 %=1727,78 zł.).

Sąd Odwoławczy nie podzielił pozostałych zarzutów apelującego, iż powód nie udokumentował kosztów uprzątnięcia miejsca szkody i nie przedstawił żadnych dowodów poniesienia tych kosztów.

Wskazany art. 69 ust. 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych mówi o zwiększeniu szkody o udokumentowane koszty uprzątnięcia miejsca szkody co nie jest pojęciem jednoznacznym z poniesieniem kosztów uprzątnięcia miejsca szkody. Tak więc warunkiem ich uwzględnienia nie jest wykazanie poniesienia tych kosztów lecz tylko ich udokumentowanie, co w przedmiotowej sprawie nastąpiło poprzez opinię biegłego sądowego.

Bezzasadny okazał się też zarzut apelującego kwestionujący zasądzenie od pozwanego kosztów rozbiórki całego spalonego dachu a nie jej polowy. Zdaniem pozwanego w szkodzie pożarowej znaczna część dachu została całkowicie zniszczona i przestała istnieć a zatem nie było potrzeby ani możliwości rozbiórki dachu w tej części.

Zarzut pozwanego w tym zakresie był gołosłowny .Z protokołu szkody jak i materiału fotograficznego zgromadzonego w sprawie nie wynika bowiem w jakiej części dach budynku został całkowicie zniszczony . W tym zakresie zaś opinia biegłego sądowego była pełna oraz wyczerpująca, a przede wszystkim sporządzona po dokonanych oględzinach i pozwoliła na dokonanie prawidłowych ustaleń niezbędnych do rozstrzygnięcia niniejszej sprawy przez Sąd I instancji .

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy uwzględniając częściowo apelację pozwanego na zasadzie art.386 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w części i zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 8.103,57 zł. ( 34.555,67 zł + 1.727,78 zł. = 36.283,45 zł –28.179,88 zł.= 8.103,57 zł. Sąd Okręgowy zmienił także orzeczenie Sadu I instancji w przedmiocie kosztów stosunkowo je rozdzielając stosownie do art. 100 k.p.c. uznając, iż powód wygrał sprawę w 67,5 % zaś uległ w 32,5 %.

W pozostałym zakresie apelację należało oddalić jako bezzasadną, stosownie do 385 k.p.c. , o czym orzeczono jak w punkcie II .

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono stosownie do art. 100 k.p.c. stosunkowo je rozdzielając proporcjonalnie do wyniku sporu, uznając, iż powód wygrał apelację w 67,5 % zaś uległ w 32,5 % o czym orzeczono jak w punkcie III. O kosztach postępowania odwoławczego w zakresie kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym Sad Odwoławczy orzekł na podstawie § 2 w zw. z § 6 pkt 5 w zw. § 12 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu - Dz.U. z 2013 r., poz. 490 j.t.).