Pełny tekst orzeczenia

  Sygn. akt IC 811/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 grudnia 2014 r.

Sąd Okręgowy w Świdnicy Wydział I Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR del. Izabela Kosińska - Szota

  Protokolant : Magdalena Paruch

po rozpoznaniu w dniu 9 grudnia 2014 r. w Świdnicy

na rozprawie

sprawy z powództwa K. Ł.

przeciwko Niepublicznemu Zakładowi Opieki Zdrowotnej Szpitalowi (...) sp. z o.o.

o zapłatę 78.000,00 zł

  I. oddala powództwo o zapłatę 30.000 (trzydzieści tysięcy) zł;

II.  umarza postępowanie co do kwoty 48.000 (czterdzieści osiem tysięcy) zł.

Sygn. akt I C 811/13

UZASADNIENIE

Powódka K. Ł. wniosła o zasądzenie od strony pozwanej Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Szpitala (...) sp. z o.o. kwoty 78 000 zł tytułem odszkodowania i zadośćuczynienia.

W uzasadnieniu pozwu podała, że w dniu 18 sierpnia 2007 r. z powodu złego samopoczucia wezwała karetkę pogotowia ratunkowego, lecz dyspozytorka odmówiła przyjazdu karetki informując, że może sama przyjść do szpitala, co też uczyniła. Powódka wskazała, że została przyjęta przez lekarza S. M., który przetrzymywał ją przez okres dwóch godzin na izbie przyjęć, wykonano jej badanie EKG i podano kroplówkę, następnie lekarz poinformował ją, że badanie EKG wyszło prawidłowe, jednak ona nadal odczuwała znaczny ból w klatce piersiowej. Powódka podniosła, że została przewieziona na oddział intensywnego nadzoru kardiologicznego po tym jak lekarka J. U. zobaczyła jej badanie EKG, które okazało się nieprawidłowe i natychmiast podłączono ją do odpowiedniej aparatury oraz podano morfinę. Po przeprowadzonych badaniach okazało się, że był to silny zawał serca. Powódka podała, że w dniu 27 sierpnia 2007 r. została wypisana do domu. Powódka ponadto wskazała, że w dniu 16 sierpnia 2007 r. miała takie same bóle i została przewieziona karetką pogotowia ratunkowego i być może nie doszłoby do takiego stanu, gdyby została dokładnie zdiagnozowana już wtedy. Wskazała, że złożyła skargę do Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej (...) Izby Lekarskiej we W., który umorzył postępowanie w tej sprawie. Zarzuciła, że poprzez opieszałość oraz brak poprawnej diagnozy doszło u niej do zawału serca.

Na rozprawie w dniu 1 sierpnia 2013 r. powódka wyjaśniła, że domaga się kwoty 78 000 zł tytułem zadośćuczynienia.

Na rozprawie w dniu 12 września 2013 r. wniosła o zasądzenie odsetek od w/w kwoty od dnia 18 sierpnia 2007 r.

W trakcie postępowania powódka zmieniła żądanie pozwu wnosząc o zasądzenie na jej rzecz od strony pozwanej zadośćuczynienia w kwocie 30 000 zł, które to żądanie podtrzymała na rozprawie w dniu 9 grudnia 2014 r.

Strona pozwana Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Szpital (...) Spółka z o.o. wniosła o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powódki na jej rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu strona pozwana podała, że roszczenie powódki jest nieuzasadnione i nieudowodnione w całości, ponadto zgłosiła zarzut przedawnienia na podstawie art. 442 1 § 1 i 3 k.p.c. podnosząc, że przepis ten wszedł w życie w dniu 10 sierpnia 2007 r., czyli przed zdarzeniem, na które powołuje się powódka z dnia 18 sierpnia 2007 r. W ocenie pozwanej należy przyjąć, że powódka już od dniu 18 sierpnia 2007 r. miała świadomość powstałej szkody i podmiotu zobowiązanego do jej naprawienia. Z ostrożności procesowej, zdaniem strony pozwanej, nawet gdyby przyjąć termin późniejszy, to pisma powódki do pozwanej, w których zwracała się o wydanie kopii dokumentacji medycznej datują się na grudzień 2009 r. Zdaniem pozwanej świadczy to o czynionych przez powódkę krokach mających na celu dochodzenie roszczeń. Ponadto strona pozwana przyznała, że w dniu 16 sierpnia 2007 r. oraz w dniu 18 sierpnia 2007 r. powódka zgłosiła się do izby przyjęć (...) Sp. z o.o. w D. z powodu silnego bólu żołądka oraz, że w dniu 16 sierpnia 2007 r. została przewieziona na izbę przyjęć pozwanej z powodu bólu brzucha oraz wymiotów i została zbadana przez lekarza dyżurnego J. U., która stwierdziła RR 200/100, akcje serca miarową 80/min, płuca bez zmian, brzuch tkliwy w nadbrzuszu środkowym, bez oporów patologicznych. Strona pozwana wskazała, że powódce podano S., R., F., wykonano jej również badanie elektrokardiologiczne, które nie wykazało zaburzeń okresu repolaryzacji, natomiast zlecone leki przyniosły poprawę stanu zdrowia, w związku z czym powódka została wypisana do domu. W odniesieniu do zarzutu kierowanego pod adresem lekarza S. M., który w ocenie powódki przetrzymywał ją dwie godziny godzin na izbie przyjęć, co skutkowało zawałem serca, strona pozwana zaprzeczyła, aby taka sytuacja miała miejsce. Pozwana wyjaśniła, że w dniu 18 sierpnia 2007 r., że dwugodzinny pobyt powódki w izbie przyjęć związany był z obserwacją i diagnostyką zgłaszanego bólu brzucha oraz wymiotami, udzielono jej wówczas pomocy medycznej, przeprowadzono z nią wywiad, zbadano oraz zlecono leczenie farmakologiczne wlewem kroplowym S. i soli fizjologicznej oraz podano leki przeciwwymiotne. Ponadto strona pozwana nadmieniła, że powódka znana jest pracownikom pogotowia ratunkowego oraz lekarzom zatrudnionym u pozwanej z uwagi na fakt przebycia przez nią wielu zabiegów niedrożności jelit, dlatego też z uwagi na podawane przez nią dolegliwości lekarz miał prawo wiązać je z przeszłością chorobową pacjentki w zakresie przebytych przez nią niedrożności jelit. Strona pozwana odnosząc się do podnoszonej przez powódkę odpowiedzialności za narażenie na utratę życia i zdrowia wyjaśniła, że brak poprawy w stanie zdrowia powódki w dniu 18 sierpnia 2007 r. nie został zignorowany przez lekarza S. M., wręcz przeciwnie – ze względu na utrzymujące się dolegliwości zlecił wykonanie badania EKG, na podstawie którego pacjentka została przyjęta na oddział wewnętrzny ze wstępnym rozpoznaniem ostrego zespołu wieńcowego bez uniesienia ST. Powódka na tym oddziale przebywała od 18 sierpnia 2007 r. do 27 sierpnia 2007 r. i u powódki zastosowano pełne leczenie. Zdaniem strony pozwanej powódka nie wykazała winy lekarzy diagnozujących ją w dniach 16 sierpnia 2007 r. i 18 sierpnia 2007 r., ani też związku przyczynowego między działaniem pozwanej a stanem zdrowia powódki, a Okręgowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej (...) Izby Lekarskiej we W. umorzył postępowanie wyjaśniającego.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W 16 sierpnia 2007 r. powódka K. Ł. wezwała pogotowie ratunkowe, została przewieziona do strony pozwanej Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Szpitala (...) Sp. z o.o., była diagnozowana i leczona na Izbie Przyjęć Szpitala (...) w D. U. z powodu bólu brzucha i wymiotów.

W dniu 18 sierpnia 2007 r. o godz. 21.05. powódka K. Ł. zgłosiła się do Izby Przyjęć Szpitala (...) w D. z powodu silnych bóli brzucha.

Okoliczności bezsporne

Powódka w dniu 18 sierpnia 2007 r. zgłosiła się sama bowiem pogotowie ratunkowe odmówiło przyjazdu do domu. Jako przyczynę zgłoszenia podawała silne bóle brzucha, żołądka z towarzyszącymi wymiotami oraz bóle w klatce piersiowej. Powódka została przyjęta na izbie przyjęć przez lekarza S. M., który po zebraniu wywiadu i zbadaniu pacjentki zlecił zastosowanie środka rozkurczowego i przeciwbólowego, spasmalogonu we wlewie dożylnym oraz środków przeciwwymiotnych. Z uwagi na to, że objawy chorobowe nie ustępowały, zlecił on następnie wykonanie badania EKG. Zapis z tego badania oceniła lekarz J. U. (internista) i po jego przeanalizowaniu przyjęła powódkę na oddział wewnętrzny z rozpoznaniem ostrego zespołu wieńcowego bez uniesienia odcinka ST, czyli zawału mięśnia sercowego przednio – bocznego, nadciśnienia tętniczego, cukrzycy i astmy oskrzelowej. Pobyt powódki w izbie przyjęć w szpitalu pozwanej trwał około 2 godzin.

Powódka z uwagi na jej wcześniejsze schorzenia, w tym nawracające niedrożności przewodu pokarmowego, po przebytym w przeszłości zabiegu usunięcia wyrostka robaczkowego była znana lekarzowi dyżurnemu, co spowodowało jego wnikliwą obserwację w kierunku schorzenia chirurgicznego.

dowód:

- historia choroby ogólnej (k.60 – 61)

- historia pielęgnowania (k.62 - 64)

- karty farmakoterapii (k.66)

- karta intensywnego dozoru i bilansu płynów (k.67)

- karta cukrzycowa (k.68)

- karta gorączkowa ogólna i karta zleceń lekarskich (k.69)

- wywiad epidemiologiczny z 18.08.2007 r. (k.70)

- skierowanie do szpitala (k.71)

- karta statystyczna szpitala ogólnego (k.72)

- karta informacyjna leczenia szpitalnego z dnia 27.08.2007 r. (k. 73)

- wyniki badań (k.74 - 85)

- opinia biegłego sądowego z zakresu kardiochirurgii M. P. (1) z dnia 11.03.2014 r. (k. 182)

Prowadzone przez lekarza S. M. postępowanie diagnostyczno – lecznicze w izbie przyjęć Szpitala (...) w D. wobec powódki w dniu 18 sierpnia 2007 r. było prawidłowe i zgodne ze sztuką lekarską. Dwugodzinny jej pobyt w izbie przyjęć związany był z wykonywanymi czynnościami medycznymi, obserwacją powódki i jej leczeniem, a także wykonaniem zapisu EKG. Po upływie ok. 15 minut od oceny zapisu tego badania powódka została przyjęta na Oddział Wewnętrzny pozwanego Szpitala z rozpoznanym zawałem mięśnia sercowego, gdzie wdrożono typowe leczenie. Powódka jest obciążona wieloma schorzeniami, w tym przebytymi niedrożnościami jelit, a powodem zgłoszenia się jej do szpitala były przede wszystkim silne bóle brzucha oraz wymioty. Z tego powodu wymagała ona wnikliwej obserwacji w kierunku schorzenia przewodu pokarmowego. Dyżurujący lekarz S. M. nie popełnił błędu w sztuce lekarskiej. Zarówno w dniu 16, jak i 18 sierpnia 2007 r. stosowano na izbie przyjęć strony pozwanej leczenie zgodne ze zgłaszanymi dolegliwościami bólowymi. Brak jest podstaw do stwierdzenia związku między zwyżką ciśnienia tętniczego i dolegliwościami bólowymi brzucha i wymiotami w dniu 16 sierpnia 2007 r., a wystąpieniem w dniu 18 sierpnia 2007 r. zawału u powódki.

dowód:

- opinia biegłego sądowego z zakresu kardiochirurgii M. P. (1) z dnia 11.03.2014 r. (k. 182)

- opinia uzupełniająca z dnia 5 września 2014 r. (k. 257)

Powódka jest osoba schorowaną. W okresie od 18 do 22 maja 2009 r. przebywała w (...) Szpitalu (...) we W. z rozpoznaniem choroby uchyłkowej jelita grubego, guzków krwawniczych, astmy oskrzelowej, alergicznego nieżytu nosa, pyłkowicy, choroby niedokrwiennej mięśnia sercowego, stanu po zawale mięśnia sercowego, stanu po angioplastyce wieńcowej, nadciśnienia tętniczego, procesu miażdżycowego uogólnionego, cukrzycy typu 2, przewlekłego procesu zapalnego błony śluzowej żołądka, przepukliny rozworu przełykowego, stłuszczenia wątroby, padaczki, stanu po usunięciu macicy z powodu mięśniakowatości, stanu po kilkakrotnych laparotomiach (usunięcie wyrostka robaczkowego, usunięcie zrostów pooperacyjnych, ileus).

dowód:

- karta informacyjna z dnia 22.05.2009 r. (k.91)

- zaświadczenie lekarskie wydane przez (...) w D. z dnia 28.07.2013 4. (k. 250)

W książkach izby przyjęć Szpitala (...) w D. nie znaleziono wyniku badania EKG z dnia 16.08.2007 r. i 18.08.2007 r. (EKG mogło być wydane powódce przez lekarza badającego). Szpital posiada natomiast wyniki badań EKG z pobytu na Oddziale Wewnętrznym w D. od 18 sierpnia 2007 r. do 27 sierpnia 2007 r.

dowód:

- pismo strony pozwanej z dnia 27.06.2011 r. (k. 240)

Powódka w 2010 r. złożyła skargę do Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej (...) Izby Lekarskiej we W. dotycząca nadmiernie długiego pobytu powódki na izbie przyjęć pozwanego Szpitala spowodowanego nierozpoznaniem przez lekarza S. M. zawału serca. Postępowanie wyjaśniające zostało umorzone. W dniu 9 marca 2011 r. zostało wydane przez Okręgowy Sąd Lekarski (...) Izby Lekarskiej we W. postanowienie o utrzymaniu w mocy postanowienia o umorzeniu postępowania wyjaśniającego w sprawie skargi powódki.

dowód:

- postanowienie z dnia i z 17.01.2011 r. i 9.03. 2011 r. (k. 12)

- zeznania powódki (k.322)

O nieprawidłowości w postępowaniu lekarzy udzielających pomocy medycznej powódce u strony pozwanej powódka była przekonana już w dniu w dniu 16 sierpnia 2007 r. W dniu 18 sierpnia 2007 r. powódka uznała, że w wyniku nieprawidłowości w postępowaniu lekarza S. M. doznała zawału serca. Powódka jest przekonana, że lekarze często się mylą. Powódka wiedziała, że z programów telewizyjnych już w 2007 r., że odpowiedzialność za lekarzy w szpitalu ponosi szpital.

dowód:

- zeznanie powódki (k. 322)

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo w związku ze skutecznie podniesionym przez stronę pozwana zarzutem przedawnienia podlegało oddaleniu co do kwoty 30 000 zł, wszak do tej kwoty powódka ograniczyła swe żądanie.

Rację ma strona pozwana wskazując, że w dniu 10 sierpnia 2007 r. weszła w życie ustawa z dnia 16 lutego 2007 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 80, poz. 538), na podstawie której uchylony został przepis art.442 k.c., a przedawnienie roszczeń z tytułu czynów niedozwolonych uregulowano w przepisie art.442 1 k.c. i ten przepis znajdzie zastosowanie w niniejszej sprawie.

Przepis art.442 1 § 1 k.c. stanowi, iż roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. Przepis § 2 powołanego artykułu wskazuje, że jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dwudziestu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Z kolei § 3 tego artykułu stanowi, że w razie wyrządzenia szkody na osobie, przedawnienie nie może skończyć się wcześniej niż z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia.

W związku z tym w pierwszej kolejności należało ustalić, kiedy powódka dowiedziała się o szkodzie, a kiedy o osobie obowiązanej do jej naprawienia.

Jak wynika z przeprowadzonych dowodów w postaci dokumentacji medycznej, opinii biegłej sądowej z zakresu kardiologii, postanowień wydanych w związku ze skargą powódki wniesioną do (...) Izby Lekarskiej i przesłuchania powódki była ona leczona w pozwanym Szpitalu w dniach 16 sierpnia 2007 r. i następnie od 18 sierpnia 2007 r. do 27 sierpnia 2007 r. Uwzględniając treść tych dowodów uznać należy, że powódka już w dniu 18 sierpnia 2007 r. miała wiedzę co do tego, że mogło dojść do szkody na jej osobie. Zdaniem powódki w wyniku niepodjęcia, zwłaszcza przez lekarza S. M. w dniu 18 sierpnia 2007 r. odpowiednich czynności doszło u niej do zawału serca, ponieważ zbyt długo przebywała na izbie przyjęć. Powódka podała też, że o szkodzie wiedziała już 16 sierpnia 2007 r., kiedy to udzielono jej pomocy na izbie przyjęć. Co do podmiotu odpowiedzialnego za tę szkodę powódka w 2007 r. z reportaży telewizyjnych wiedziała, że odpowiedzialność za lekarzy ponosi szpital. Wskazać wypada, że wyroku Sadu Najwyższego z dnia 21 października 2011 r. w sprawie IV CSK 46/11 stwierdzono, iż o „dowiedzeniu się o szkodzie” można mówi wtedy, gdy poszkodowany „zdaje sobie sprawę z ujemnych następstw zdarzenia wskazujących na fakt powstania szkody”; inaczej rzecz ujmując, gdy ma „świadomość doznanej szkody”. Szkoda przyszła powstaje nie jednocześnie, lecz dopiero za jakiś czas po zdarzeniu powodującym powstanie szkody, jako jego konieczna konsekwencja. Dopóki tak rozumiane dowiedzenie się o szkodzie nie nastąpi, dopóty bieg przedawnienia w ogóle nie może się rozpocząć. Z ustalonego stanu faktycznego jednoznacznie wynika, że powódka uznała, iż szkodę poniosła 16 sierpnia i 18 sierpnia 2007 r. Przyjąć należało, że koniec 2007 r. jest terminem początkowym biegu 3 – letniego przedawnienia, który upłynął na koniec 2010 r., ponieważ powódka nie wskazywała w sposób jednoznaczny, kiedy dokładnie w 2007 r. oglądała reportaż o odpowiedzialności szpitali za działania bądź zaniechania lekarzy, a więc kiedy dowiedziała się o osobie odpowiedzialnej za wyrządzoną szkodę.

Skoro więc pozew został wniesiony przez powódkę w dniu 22 kwietnia 2013 r., to w chwili jego wniesienia roszczenie powódki było już przedawnione. Bez znaczenia dla biegu przedawnienia pozostają okoliczności związane z przeszkodami życiowymi po stronie powódki w postaci jej problemów zdrowotnych oraz jej małżonka. Powódka w istocie, z wyjątkiem dowodu z karty informacyjnej z 22 maja 2009 r., nie przedstawiła żadnego dowodu z leczenia między wrześniem 2007 r. a końcem 2010 r. Z karty informacyjnej z dnia 22 maja 2009 r. wynika, że powódka przebywała w (...) Szpitalu (...) od 18 do 22 maja 2009 r. Zatem nie był to pobyt na tyle długi, by wyłączył powódkę w taki sposób z normalnego funkcjonowania, aby nie mogła wnieść pozwu.

Sąd w niniejszym postępowaniu rozważał również, czy nie ewentualna szkoda powódki nie wynika ze zbrodni lub występku, bowiem wówczas termin przedawnienia roszczenia wynosiłby 20 lat od popełnienia przestępstwa. Wskazać należy, że powódka nie przedstawiła jako dowodu wyroku karnego stwierdzającego popełnienie przestępstwa przez lekarzy, także okoliczności podnoszone przez powódkę nie pozwalają na ustalenie, że działanie czy też zaniechanie lekarzy było przestępstwem. Z tego względu Sąd oparł się na opinii biegłej sądowej z zakresu kardiologii M. P. (2). Zdaniem Sądu, w wyniku działania bądź zaniechania strony pozwanej nie doszło do popełnienia przestępstwa. Opinia biegłej sądowej w sposób jednoznaczny wskazała na prawidłowe postępowanie lekarzy zarówno w dniu 16, jak i 18 sierpnia 2007 r. podczas pobytu powódki na izbie przyjęć strony pozwanej. Biegła jednoznacznie stwierdziła, że lekarz S. M. nie popełnił błędu w sztuce lekarskiej. W kontekście przeprowadzonych dowodów z dokumentacji medycznej, nie sposób podważyć wniosków opinii zasadniczej i uzupełniającej. Opinia ta odnosiła się do wszelkich kwestii wskazanych w tezie dowodowej, dokumentacji medycznej zaoferowanej przez strony, a znajdującej się w aktach. W ocenie Sądu jest spójna i logiczna. W związku z tym przepis art.442 1 § 2 k.c. nie znajdzie w niniejszej sprawie zastosowania.

W ocenie Sądu podniesiony przez stronę pozwaną zarzut przedawnienia nie stanowi nadużycia prawa w kontekście przepisu art. 5 k.c. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 2 kwietnia 2003 r. w sprawie I CKN 204/01 w wyjątkowych okolicznościach sąd może posłużyć się przy ocenie podniesionego zarzutu przedawnienia treścią art. 5 k.c. Stosując powołany przepis trzeba mieć oczywiście na względzie jego szczególny charakter wynikający z użycia w nim klauzul generalnych. Z tej przyczyny dla oceny, czy podniesiony zarzut przedawnienia nie nosi znamion nadużycia prawa konieczne jest rozważenie charakteru dochodzonego roszczenia, przyczyn opóźnienia i jego nadmierności.

W ocenie sądu, mimo, że w sprawie chodzi o wskazywaną przez powódkę szkodę na jej osobie, to jednak powódka nie wykazała obiektywnych i rzeczywistych przeszkód w terminowym wystąpieniu z powództwem. Zwrócić należy uwagę, że powódka nie miała przeszkód, by wystąpić do sądu dyscyplinarnego w 2010 r., natomiast nie wniosła w odpowiednim czasie pozwu, tak by dochodzić roszczenia, które nie jest przedawnione. Przekroczenie terminu jest na tyle duże – ponad dwa lata, że już z tego względu nie może być mowy o nadużyciu prawa przez stronę pozwaną.

Mając te okoliczności na względzie Sąd oddalił powództwo o zapłatę zadośćuczynienia w kwocie 30 000 zł. Prowadzenie postępowania wobec skuteczności zarzutu przedawnienia w szerszym zakresie jest bezprzedmiotowe, tym bardziej że z dowodów dotychczas przeprowadzonych wynika w sposób jednoznaczny, że strona pozwana nie zaniechała żadnych czynności niezbędnych do skutecznego leczenia powódki, co potwierdza dokumentacja medyczna, opinia biegłej sądowej i postanowienia (...) Izby Lekarskiej. Zeznania powódki co do nieprawidłowości leczenia, czy nawet braku leczenia i badania, nie zostały niczym potwierdzone i z tego względu nie zasługiwały na uwzględnienie. W ocenie Sądu, powódka dokonuje subiektywnych ocen podejmowanych przez lekarzy czynności, poprzestając w zasadzie na stwierdzeniu, że zbyt długo przebywała na izbie przyjęć pozwanego Szpitala, podczas gdy z innych dowodów wynikają podjęte przez stronę pozwaną czynności.

W odniesieniu do kwoty 48 000 zł, co do której powódka w istocie cofnęła pozew Sąd uznał, że czynność ta jest dopuszczalna, ponieważ z okoliczności sprawy nie wynika, by była sprzeczna z prawem zasadami współżycia społecznego lub zmierzała do obejścia prawa. (art.203 § 4 k.p.c.) i z tego względu postępowanie co do kwoty 48 000 zł umorzono na podstawie art.355 § 1 k.p.c.

Sąd oddalił wnioski dowodowe z karty informacyjnej z dnia 26 października 2013 r., 17 października 2013 r., pism ZOZ w B. i D. z 1995 i 1996, pisma z 4 września 1995 r. i 11 października 1995 r., karty informacyjnej z 29 lipca 2007 r., z 14 listopada 1977 r. i z 23 lutego 2008 r. oraz umowy pożyczki, ponieważ przedmiotem dowodu są fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art.227 k.p.c.). Wyżej wskazane dokumenty nie miały żadnego znaczenia dla sprawy, ponieważ nie pozostawały w żadnym związku z rozpoznawaną sprawą. Sąd oddalił wnioski dowodowe powódki o sporządzenie opinii przez innego biegłego z całkiem innej miejscowości, ponieważ powódka podniosła, że biegła wydała opinię, aby lekarze nie ponieśli żadnej odpowiedzialności i konsekwencji. Jednocześnie zarówno ustosunkowując się do zasadniczej opinii, jak i uzupełniającej powódka wyrażała jedynie niezadowolenie z wniosków płynących z opinii biegłej sądowej z zakresu kardiologii i polemizowała co do procedury postępowania medycznego nie przedkładając żadnych dowodów na poparcie swoich twierdzeń. Okoliczność, że strona jest niezadowolona z wniosków opinii biegłego sądowego i wyraża inny pogląd w określonej kwestii, nie stanowi podstawy do wydania postanowienia dowodowego dopuszczającego dowód z opinii innego biegłego. Ponadto, zupełnie niezrozumiałe jest wnioskowanie biegłego z innej miejscowości, skoro biegła sądowa M. P. (2) nie zamieszkuje w D. i jest biegłą z listy Sądu Okręgowego we Wrocławiu. Sąd oddalił również wnioski dowodowe o przesłuchanie w charakterze świadków J. U., S. M. i A. M. w oparciu o przepis art.227 k.p.c., a nadto mając na względzie prekluzję dowodową, że zostały złożone po ich cofnięciu przez stronę pozwaną, a tezy dowodowe zgłoszone przez powódkę wynikają z dokumentacji medycznej, z której Sąd przeprowadził dowody, co sprzyjałoby tylko przewlekłości postępowania. Ponadto prowadzenie postępowania dowodowego wobec skutecznie złożonego zarzutu przedawnienia również nie było celowe.