Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1462/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 grudnia 2014r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSO Agnieszka Hreczańska - Cholewa

Protokolant: Krzysztof Musiał

po rozpoznaniu w dniu 16 grudnia 2014r. we Wrocławiu

na rozprawie

sprawy z powództwa G. B.

przeciwko (...) S.A. w W.

o zapłatę

I.  uchyla wyrok zaoczny z dnia 22 kwietnia 2014r.;

II.  zasądza od strony pozwanej (...) S.A. w W. na rzecz powódki G. B. kwotę 60 000 zł (sześćdziesiąt tysięcy złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 14 grudnia 2012r. do dnia zapłaty;

III.  dalej idące powództwo oddala;

IV.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 1 308,50 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

V.  nakazuje stronie pozwanej (...) S.A. w W. uiścić na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego we Wrocławiu kwotę 3 000 zł tytułem opłaty od pozwu, od uiszczenia której powódka była zwolniona, w części w jakiej strona pozwana przegrała niniejszy proces.

Sygn. akt I C 1462/14

UZASADNIENIE

Powódka G. B. w pozwie skierowanym przeciwko pozwanemu (...) S.A. z siedzibą w W. wniosła o zasądzenie od strony pozwanej na jej rzecz kwoty 80.00 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 04 grudnia 2013 r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia zgodnie z art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. Ponadto wniosła o zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości podwójnej stawki minimalnej, wynikającej z przepisów prawa.

W uzasadnieniu pozwu wskazała, że dnia (...)r. w pobliżu miejscowości Ż., rejonu (...)doszło do wypadku drogowego, w którym śmierć poniósł jej małżonek E. B.. Sprawca zdarzenia posiadał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym Towarzystwie (...). Powódka wyjaśniała, że w dniu 05 listopada 2013 r. skierowała do pozwanego roszczenie w zakresie zadośćuczynienia oraz zwrotu kosztów leczenia. Decyzją z 03 grudnia 2013 r. strona pozwana przyznała jej kwotę 5027,24 zł tytułem zwrotu kosztów pogrzebu, odmawiając wypłaty zadośćuczynienia. Uzasadniając zgłoszone w pozwie żądanie powódka podnosiła, że była bardzo silnie związana z mężem, z którym pozostawała w związku małżeńskim przez 28 lat. Do dnia dzisiejszego odczuwa ból i przygnębienie spowodowane utratą tak bliskiej osoby. Powódka wskazywała, że żądana kwota zadośćuczynienia ma zrekompensować jej doznany ból i cierpienie spowodowane śmiercią męża oraz przedwczesną utratę członka rodziny, która również w przyszłości będzie dla niej odczuwalna. Powołując się na ugruntowane stanowisko doktryny i orzecznictwa podnosiła, że spowodowanie śmierci osoby bliskiej może skutkować naruszeniem dobra osobistego członków rodziny zmarłego w postaci szczególnej więzi rodzinnej i uzasadniać przyznanie im zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c., jeżeli śmierć nastąpiła wskutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 03 sierpnia 2008 r.

Wyrokiem zaocznym z 22 kwietnia 2014 r. wydanym pod sygn. akt I C 103/14 Sąd Okręgowy we Wrocławiu zasądził od strony pozwanej (...) Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki G. B. kwotę 80.000 zł waz z odsetkami ustawowymi od dnia 04 grudnia 2013 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 3617 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Ponadto Sąd nakazał stronie pozwanej uiścić na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego we Wrocławiu kwotę 4000 zł tytułem opłaty od pozwu, od uiszczenia której powódka była zwolniona.

Od powyższego wyroku zaocznego strona pozwana wniosła sprzeciw domagając się oddalenia powództwa w całości oraz zasądzenia na jej rzecz od powódki kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu sprzeciwu strona pozwana podniosła, że roszczenie powódki nie zostało udowodnione tak co do samej zasady, jak i wysokości. Powódka opierając roszczenie na treści art. 448 k.c. zobligowana została do wykazania krzywdy i jej rozmiaru. Tymczasem wedle pozwanej, powódka, poza powołaniem się na fakt bólu i cierpienia związanego ze śmiercią męża, nie wykazała żadnych elementów świadczących o tym, że w jej przypadku poczucie krzywdy było szczególnie nasilone. Pozwana zwracała uwagę na to, że odczuwanie bólu i smutku jest naturalną i zrozumiałą reakcją związaną z przeżywaniem żałoby. Brak jest jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, że żałoba powódki przebiegała w sposób powikłany. W ocenie strony pozwanej śmierć E. B. i związane z nią przeżycia w istocie nie wywołały zmian w trybie życia powódki, która ma oparcie w pozostałych członkach rodziny. Dalej pozwana zarzucała, że powódka nie wykazała, w jaki sposób śmierć jej męża wpłynęła na jej aktywność życiową i kondycję psychiczną. Pozwana zwracała nadto uwagę na znaczny upływ czasu od daty przedmiotowego zdarzenia, który jej zdaniem uzasadnia przekonanie, iż szok oraz wstrząs psychiczny powódki związany ze śmiercią męża, z pewnością już minął. Strona pozwana zarzucała wreszcie, iż dochodzona pozwem kwota zadośćuczynienia jest rażąco wygórowana, kwestionowała nadto sposób liczenia odsetek od żądanej należności, które wedle pozwanej, mogą być uwzględnione jedynie od daty wyrokowania.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu (...)r. (...) r. w pobliżu miejscowości Ż., kierujący na drodze nr (...)samochodem osobowym marki F. (...)o numerze rejestracyjnym (...) J. J.nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że nienależycie obserwując drogę wjechał na skrzyżowanie, nie ustępując pierwszeństwa przejazdu prawidłowo zbliżającemu się do tego skrzyżowania samochodowi osobowemu marki V. (...)o nr rejestracyjny (...), czym doprowadził do zderzenia obu pojazdów. W wyniku powyższego zdarzenia pasażer pojazdu marki V. (...)– mąż powódki E. B.doznał rozległych obrażeń ciała, skutkujących jego śmiercią.

Sprawca zdarzenia posiadał ubezpieczenie OC w (...) S.A. z siedzibą w W..

(okoliczności bezsporne)

Pismem z 14 lipca 2006 r. pełnomocnik powódki zgłosił pozwanemu ubezpieczycielowi szkodę, wnosząc o wypłatę na rzecz powódki kwoty 30.000 zł tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej powódki oraz zwrot kosztów pochówku według przedłożonych rachunków na kwotę 1.843,55 zł. W dalszym piśmie z 05 września 2006 r. reprezentujące powódkę Biuro (...) z L. wniosło o wypłatę na rzecz powódki bezspornej kwoty zadośćuczynienia za śmierć małżonka. W piśmie z 18 października 2006 r. strona pozwana, po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego, poinformowała powódkę o uznaniu jej roszczenia z tytułu zwrotu kosztów pochówki do kwoty 1.338,31 zł, wskazując zarazem, iż brak jest podstaw do uwzględnienia dalej idących roszczeń.

( dowód: akta szkody nr (...), w tym: pismo powódki z 14.07.2006r. (zgłoszenie szkody) k. 75-77, pismo powódki z 05.09.2006 r. k. 196, pismo pozwanego z 18.10.2006 r. k. 171-172)

Pozwem z 06 listopada 2006 r. złożonym do Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Fabrycznej we Wrocławiu powódka wniosła o zasądzenie na jej rzecz od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 30.000 zł tytułem stosownego odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej w związku ze śmiercią męża.

Prawomocnym wyrokiem z 19 lipca 2007 r. Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Fabrycznej we Wrocławiu w sprawie o sygn. akt I C 709/06 uwzględnił żądanie powódki, zasądzając na jej rzecz od pozwanego ubezpieczyciela odszkodowanie na podstawie art. 446 § 3 k.c. w wysokości 30.000 zł.

( dowód: akta szkody nr (...), w tym: pozew z 06.11.2006 r. k. 64-67, kopia wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Fabrycznej z 19.07.2007r. w sprawie I C 709/06 wraz z uzasadnieniem k. 41-62 )

Pismem z 05 listopada 2012 r. doręczonym stronie pozwanej 14 listopada 2012 r. powódka wystąpiła o wypłatę na jej rzecz zadośćuczynienia w związku z tragiczną śmiercią męża w kwocie 100.000 zł na podstawie art. 24§4 k.c. w zw. z art. 448 k.c., a ponadto zgłosiła żądanie w zakresie zwrotu kosztów nagrobka.

W odpowiedzi na powyższe, strona pozwana pismem z 03 grudnia 2013 r. poinformowała powódkę, że uznała roszczenie powódki z tytułu zwrotu kosztów pogrzebu w wysokości 5057,24 zł. Jednocześnie pozwana podniosła, iż brak jest podstaw do uwzględnienia roszczeń powódki z tytułu zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych powódki w związku ze śmiercią jej męża.

( dowód: akta szkody nr (...), w tym: pismo powódki z 05.11.2012 r. k. 9-10, pismo pozwanego z 03.12.2013 r. k. 4-5 )

Powódka pozostawała w związku małżeńskim z E. B. przez okres blisko 30 lat. W tym czasie powódka nigdzie nie pracowała, była na utrzymaniu męża. Prowadziła dom, dbając o zaspokajanie potrzeb rodziny – męża i dwóch synów. Ze związku małżeńskiego powódka ma dwóch dorosłych już synów.

E. B. pracował jako operator dźwigu na różnego rodzaju budowach. Często przebywał na delegacjach i przyjeżdżał do domu na weekendy. W trakcie delegacji E. B. co najmniej raz dziennie dzwonił do powódki i informował ją o przebiegu pracy, małżonkowie rozmawiali wówczas o planach na weekend, o tym co wspólnie będą robili w najbliższym czasie.

Powódka i jej mąż byli zgodnym małżeństwem. Dużo rozmawiali ze sobą, wspólnie robili zakupy, zajmowali się ogrodem, chodzili na spacery. W weekendy często zapraszali do siebie znajomych i rodzinę. Małżonkowie razem wyjeżdżali również na wakacje. Powódka miała duże oparcie w mężu, który utrzymywał całą rodzinę. E. B. zajmował się również załatwianiem wszelkich spraw urzędowych, podejmował się różnego rodzaju prac domowych tj. sprzątanie, malowanie ścian, wszelkie naprawy, pomagał również powódce w gotowaniu, w szczególności przy okazji organizowania świąt czy imprez okolicznościowych. Powódka często rozmawiała z mężem o wspólnych planach związanych z domem, spędzaniem wolnego czasu. Małżonkowie konsultowali ze sobą wszystkie ważniejsze decyzje.

( dowód: zeznania świadka P. B. e-protokół rozprawy z dnia 04.11.2014 r. od 00:04:10 do 00:17:01, zeznania świadka A. P. e-protokół rozprawy z 16.12.2014 r. od 00:02:11 do 00:17:46, przesłuchanie powódki G. B. e-protokół rozprawy z 16.12.2014r. od 00:17:57 do 00:36:09 )

W dacie przedmiotowego zdarzenia E. B.wracał do domu z delegacji ze Z.. Dowiedziawszy się o wypadku samochodowym męża, powódka wraz z synami pojechała do szpitala do Z.. W drodze do szpitala, poinformowano ją, że mąż zmarł. Informacja o śmierci męża była dla powódki wielkim szokiem. G. B.nie mogła pogodzić się z tym, co się stało, krzyczała, że mąż ją zostawił, przez wiele godzin płakała. Powódka nie była w stanie zająć się organizacją pogrzebu. Po śmierci męża zamknęła się w sobie, nie chciała z nikim rozmawiać, cierpiała na bezsenność. Bardzo dużo czasu spędzała na cmentarzu, wspominając męża. W okresie żałoby powódka zamieszkiwała z dwojgiem dorosłych synów, którzy okazywali jej wsparcie emocjonalne i finansowe. Synowie, tak jak ojciec, również pracowali na budowie, spędzając większość czasu w delegacji. Powódka mogła również liczyć na pomoc sąsiadki.

Od czasu śmierci męża powódka zmieniła się, często jest przygnębiona, smutna, zamknięta w sobie. Wspominając męża powódka płacze, w dalszym ciągu nie może zaakceptować tego, co się stało. Powódka regularnie, co najmniej raz w tygodniu odwiedza grób męża.

( dowód: zeznania świadka P. B. e-protokół rozprawy z dnia 04.11.2014 r. od 00:04:10 do 00:17:01, przesłuchanie powódki G. B. e-protokół rozprawy z 16.12.2014r. od 00:17:57 do 00:36:09 )

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo częściowo zasługiwało na uwzględnienie.

W niniejszej sprawie powódka G. B.domagała się zasądzenia na jej rzecz od strony pozwanej (...) Towarzystwo (...) S.A.z siedzibą w W.kwoty 80.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 04 grudnia 2013 r. do dnia zapłaty oraz kosztami postępowania. Dochodzona pozwem kwota stanowiła zadośćuczynienie za krzywdę wywołaną śmiercią małżonka powódki E. B., który zmarł w wyniku obrażeń doznanych w wypadku samochodowym, który miał miejsce (...) r.

Ogólną podstawę odpowiedzialności ubezpieczyciela za szkodę statuują art. 822 i następne k.c. oraz przepisy ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 124, poz. 1152, z późn. zmianami). W myśl art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Art. 34 ust. 1 powołanej wyżej ustawy z dnia 22 maja 2003 r. stanowi natomiast, że z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia, przy czym zgodnie z art. 36 ust. 1 zd. 1 odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej. Jak wynika z art. 822 § 4 k.c., uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela.

Zgodnie z treścią art. 446 § 4 k.c. Sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Regulacja ta została wprowadzona ustawą z dnia 30 maja 2008 r. - o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 116, poz. 731), która weszła w życie 3 sierpnia 2008 roku. Ustawa ta nie zawiera wprawdzie unormowań intertemporalnych dotyczących przytoczonego przepisu, jednakże przyjąć należy, iż zgodnie z zasadą nie działania prawa wstecz, odnosi się ona jedynie do zdarzeń i skutków prawnych, jakie zaistniały po jej wejściu w życie. Nie oznacza to jednak, iż w stanie prawnym, obowiązującym przed dniem wejścia w życie cytowanego przepisu, brak było podstaw prawnych do dochodzenia zadośćuczynienia za krzywdy doznane w związku ze śmiercią osoby bliskiej. Podstawą taką niewątpliwie może stanowić art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c. Stosownie bowiem do art. 448 k.c., w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę (…).

W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjęta została koncepcja, że więź emocjonalna łącząca osoby bliskie jest dobrem osobistym, stąd doznany na skutek śmierci osoby bliskiej uszczerbek polega nie tylko na osłabieniu aktywności prowadzącej do pogorszenia sytuacji życiowej, lecz jest także następstwem naruszenia dobra osobistego, jakim jest relacja między zmarłym a osobą zainteresowaną ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 grudnia 2009 r., I CSK 149/09 niepubl.). W uchwale z dnia 22 października 2010 r., III CZP 76/10 Sąd Najwyższy, analizując skutki dodania § 4 do art. 446 k.c. wskazał, że przepis ten wzmacnia pozycję najbliższego członka rodziny, jednak nie wyklucza stosowania także art. 448 k.c., przy czym na podstawie art. 448 k.c. zadośćuczynienie pieniężne przysługuje najbliższemu członkowi rodziny za doznaną krzywdę także wtedy, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu przed dniem 3 sierpnia 2008 r. Podkreślić wszakże należy, że rodzina jako związek najbliższych osób, które łączy szczególna więź wynikająca najczęściej z pokrewieństwa i zawarcia małżeństwa, podlega ochronie prawa, zaś więź rodzinna odgrywa doniosłą rolę, zapewniając członkom rodziny m.in. poczucie stabilności, wzajemne wsparcie obejmujące sferę materialną i niematerialną oraz gwarantuje wzajemną pomoc w wychowaniu dzieci i zapewnieniu im możliwości kształcenia. Prawo do życia rodzinnego i utrzymania tego rodzaju więzi stanowi zatem dobro osobiste członków rodziny i podlega ochronie na podstawie art. 23 i 24 k.c., co oznacza, że spowodowanie śmierci osoby bliskiej może stanowić naruszenie dóbr osobistych członków jej rodziny i uzasadniać przyznanie im zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c.

Zasadniczym kryterium decydującym o wysokości należnego zadośćuczynienia stanowi przede wszystkim rozmiar (zakres) doznanej przez pokrzywdzonego krzywdy. Podkreślić przy tym należy, że zasadą jest, iż przyznane zadośćuczynienie powinno przedstawiać realną wartość dla pokrzywdzonego, powinno służyć nie tylko wyrównaniu krzywdy, jaką niewątpliwie jest tak gwałtowne zerwanie więzi pomiędzy osobami najbliższymi, ale także powinno umożliwić powrót do normalnego życia.

Przy ustaleniu zadośćuczynienia nie stosuje się automatyzmu, a każda krzywda oceniana jest przez pryzmat konkretnych okoliczności sprawy. Przy określeniu wysokości tego świadczenia trzeba mieć na względzie indywidualne cechy pokrzywdzonego i jego zdolności do powrotu do równowagi psychicznej po upływie określonego czasu, a także poziom jego dotychczasowego życia, który będzie rzutował na rodzaj wydatków konsumpcyjnych minimalizujących doznane cierpienia (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 22 listopada 2012 r., sygn. akt I ACa 558/12, LEX numer 1240010, wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 16 listopada 2012 r., sygn. akt I ACa 603/12, LEX numer 1236371).

W orzecznictwie i literaturze wskazuje się, że na rozmiar krzywdy uzasadniającej przyznanie zadośćuczynienia mają wpływ przede wszystkim: wstrząs psychiczny i cierpienia moralne wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej, wiek pokrzywdzonego i jego zdolność do zaakceptowania nowej rzeczywistości i odnalezienia się w niej ( vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 07 stycznia 2014 r., sygn. akt I ACa 1093/13, LEX numer 1416229).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt przedmiotowej sprawy Sąd stanął na stanowisku, iż kwota 60 000 zł jest godną sumą zadośćuczynienia dla powódki za krzywdę wywołaną tragiczną śmiercią męża.

Bezsprzecznie krzywda doznana w wyniku śmierci osoby bliskiej trudno jest niewymierna. Nie ulega jednak wątpliwości, że oceniając według kryteriów obiektywnych, trzeba stwierdzić, iż krzywda wywołana śmiercią małżonka, jest jedną z najbardziej dotkliwych, z uwagi na rodzaj i siłę wzajemnych więzi. Należy zauważyć, że jak wynika z zeznań świadków P. B. i A. P., powódka tworzyła z mężem zgodne, kochające się małżeństwo, trwające blisko 30 lat. Przez tak długi okres czasu więzi, jakie powstają pomiędzy dwojgiem bliskich sobie ludzi tworzących rodzinę i wspierających się w różnych kolejach życia codziennego są bardzo silne. Nagła, tragiczna śmierć jednego z małżonków jest niewyobrażalną krzywdą dla drugiego z nich w wielu aspektach życiowych, począwszy od ściśle osobistych uczuć, do odnalezienia się w zmienionej codzienności kończąc. Mając na względzie wiek obu małżonków oraz ich staż małżeński, Sąd uznał, że śmierć E. B. była dla powódki wielkim szokiem. W sposób nieodwracalny przerwała trwającą od kilkudziesięciu lat silną i bardzo bliską relację z mężem. Wymienieni powyżej świadkowie wskazywali na rozprawie, że zmarły E. B. był prawdziwą podporą dla powódki, to on przyjął na siebie rolę „głowy rodziny”, osoby pracującej, odpowiedzialnej za zapewnienie bytu członkom rodziny. Fakt, iż małżonek powódki był jedynym żywicielem rodziny, który przez cały okres trwania małżeństwa utrzymywał powódkę, wedle Sądu ma istotne znaczenie przy ustalaniu rozmiaru doznanej przez powódkę krzywdy. Niewątpliwie bowiem utrata małżonka pozbawiła powódkę poczucia bezpieczeństwa (także finansowego), oparcia, jakie dotychczas miała w mężu.

Dalej należy podkreślić, iż pomimo, że praca męża powódki miała z założenia charakter wyjazdowy, związany z częstym przebywaniem w delegacjach, małżonkowie mieli ze sobą stały kontakt telefoniczny, tęsknili za sobą, a widując się w trakcie weekendów, większość czasu spędzali razem. Z zeznań świadków oraz samej powódki wynika, iż pomiędzy małżonkami istniała silna więź emocjonalna, oparta na wzajemnym zaufaniu i miłości. Powódka dzieliła z mężem wszystkie plany na przyszłość, małżonkowie wspólnie uczestniczyli w uroczystościach rodzinnych, zapraszali do siebie znajomych, wyjeżdżali razem na wakacje, pracowali w ogrodzie, chodzili na spacery. Koncentrując się na zeznaniach powódki Sąd zwrócił uwagę na jej ogromne przywiązanie do męża, który zapewniał jej poczucie bezpieczeństwa oraz był dla niej dużym wsparciem w codziennym życiu. Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika także, iż powódka bardzo długo przeżywała okres intensywnej żałoby związanej ze śmiercią męża. Powódka wycofała się wówczas z życia rodzinnego, zamknęła w sobie, płakała za mężem, mając do niego swoisty żal, ją „zostawił”. Powódka cierpiała również na bezsenność, osłabła jej aktywność życiowa i chęć do kontaktów z ludźmi. Jak wynika z zeznań świadków, stan smutku i poczucia osamotnienia związany ze śmiercią małżonka u powódki utrzymuje się do chwili obecnej; powódka rzadko się uśmiecha, nie snuje już planów na przyszłość, podupadła na zdrowiu. Poczucie samotności wzmacnia fakt, iż dwaj dorośli synowie powódki wyprowadzili się ze wspólnie zamieszkiwanego domu, założyli własne rodziny, przez co powódka na co dzień nie ma z kim dzielić wolnego czasu.

Uwzględniając powołane wyżej okoliczności, zdaniem Sądu należało uznać, iż krzywda, jakiej doznała powódka w związku z utratą małżonka była dla niej wyjątkowo dotkliwa i będzie trwać do końca życia. Powódka bowiem w jednej chwili utraciła osobę, z którą spędziła prawie trzydzieści lat wspólnego życia, która była dla niej największym oparciem oraz zapewniała jej poczucie bezpieczeństwa. W rozpoznawanej sprawie krzywda powódki jest większa, że śmierć męża nastąpiła nagle i nieoczekiwanie w wypadku komunikacyjnym, którego przebieg pogłębił w niej poczucie niesprawiedliwości i osamotnienia. Zgromadzone w sprawie dowody zdaniem Sądu jednoznacznie wskazują na to, że śmierć małżonka negatywnie wpłynęła na stan psychiczny powódki i znacząco pogorszyła jakość jej życia.

Biorąc pod uwagę powołane wyżej względy, wstrząs psychiczny, jakiego doznała powódka, jej cierpienie moralne wywołane śmiercią męża, poczucie osamotnienia pustki, rodzaj i intensywność więzi łączącej powódkę ze zmarłym, trudności z odnalezieniem się w życiu codziennym po śmierci męża, nieumiejętność zaakceptowania nowej rzeczywistości (powódka podkreśla, że ma do męża „ pretensję”, że ją „ zostawił samą”) Sąd doszedł do przekonania, iż zasadnym będzie zasądzenie na rzecz powódki kwoty zadośćuczynienia w wysokości 60.000 zł, która stanowić będzie uzasadnioną rekompensatę krzywdy, jakiej doznała powódka w związku z tragiczną śmiercią męża. Jednocześnie należy uznać, iż kwota ta stanowi realną korzyść ekonomiczną dla powódki, nie prowadząc zarazem do jej nadmiernego wzbogacenia. Funkcja kompensacyjna zadośćuczynienia ma istotne znaczenie przy ustalaniu jego wysokości. W ostatnich latach Sąd Najwyższy, w dążeniu do przełamania tendencji ustalania zadośćuczynienia na stosunkowo niskim poziomie, w swoich orzeczeniach wielokrotnie podkreślał, że ze względu na kompensacyjny charakter zadośćuczynienia jego wysokość musi przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną adekwatną do warunków gospodarki rynkowej ( por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 07.03.2014 r., IV CSK 374/13, LEX 1338653). Jednocześnie Sąd wziął pod uwagę okoliczność, iż powódka w chwili śmierci męża zamieszkiwała z dwojgiem pełnoletnich synów, na których wsparcie mogła i w dalszym ciągu może liczyć. Niewątpliwie pomoc najbliższych członków rodziny pełni istotną rolę w procesie przeżywania żałoby, zmniejszając poczucie osamotnienia i pustki wywołanej nagłą utratą bliskiej osoby.

Podsumowując całokształt poczynionych w sprawie rozważań, Sąd w punkcie I. sentencji wyroku uchylił wyrok zaoczny z 22 kwietnia 2014 r. oraz w punkcie II. zasądził od strony pozwanej (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki G. B. kwotę 60.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od 14 grudnia 2012 r. do dnia zapłaty.

Przepis art. 455 k.c. stanowi, że jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Zgodnie zaś z art. 481 § 1 k.c. jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Termin wypłaty odszkodowania przez ubezpieczyciela wskazuje art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych , zgodnie z którym zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. W myśl ustępu 2 powyższego artykułu, w przypadku gdyby wyjaśnienie w terminie, o którym mowa w ust. 1, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego.

Jak wynika z akt szkodowych, powódka zgłosiła pozwanemu roszczenie z tytułu zadośćuczynienia w piśmie z 05 listopada 2012 r., które wpłynęło do siedziby strony pozwanej w dniu 14 listopada 2012 r. Pozwany pozostaje zatem w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia od 14 grudnia 2012 r.

Dalej idące powództwo podlegało oddaleniu (III. sentencji wyroku).

Rozstrzygając o kosztach procesu Sąd zastosował zasadę wynikającą z art. 100 zdanie 1 k.p.c., zgodnie z którym w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone.

W niniejszej sprawie, biorąc pod uwagę wartość przedmiotu sporu 80.000 zł oraz wysokość ostatecznie zasądzonego świadczenia w kwocie 60.000 zł, powódka wygrała sprawę w 75% i w takim zakresie rozliczeniu podlegały poniesione przez strony koszty.

Na koszty procesu poniesione przez powódkę składały się koszty zastępstwa procesowego w kwocie 3600 zł, ustalone stosownie do § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jednolity: Dz.U. 2013 r., poz. 490), powiększone o koszt opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł. Przy uwzględnieniu procentowego wyniku sporu, na rzecz powódki przypadała zatem kwota 2712,75 zł, stanowiąca 75% poniesionych przez nią kosztów.

Na koszty poniesione przez pozwanego składały się natomiast koszty zastępstwa procesowego w kwocie 3600 zł, koszty opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł oraz uiszczona opłata za sprzeciw od wyroku zaocznego w kwocie 2000 zł, co przy uwzględnieniu zakresu, w jakim pozwany wygrał sprawę (25%) dawało ubezpieczycielowi prawo do żądania od powódki kwoty zł 1404,25.

Po zróżnicowaniu przysługujących każdej ze stron kosztów procesu, Sąd w punkcie IV. sentencji wyroku zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1.308,50 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

W punkcie V wyroku Sąd, stosownie do wyniku sprawy, obciążył stronę pozwaną obowiązkiem uiszczenia na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego we Wrocławiu kwoty 3000 zł, tytułem opłaty od pozwu, od uiszczenia której powódka była zwolniona, w części, w jakiej pozwana przegrała niniejszy proces.

Mając na uwadze powyższe, orzeczono jak w sentencji wyroku.