Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II AKa 28/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 lutego 2015 roku

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSA Andrzej Krawiec (spr)

Sędziowie: SA Witold Franckiewicz

SA Andrzej Kot

Protokolant: Aldona Zięta

przy udziale prokuratora Prokuratury Apelacyjnej Marka Szczęsnego

po rozpoznaniu w dniu 25 lutego 2015 roku

sprawy J. M.

oskarżonego z art. 156 § 1 pkt 2 k.k. w zw. z art. 31 § 2 k.k.

na skutek apelacji wniesionych przez prokuratora i oskarżonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Opolu

z dnia 7 listopada 2014 roku sygn. akt III K 63/14

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że przypisany oskarżonemu J. M. w pkt. I części dyspozytywnej czyn kwalifikuje z art. 156 § 3 k.k. w zw. z art. 31 § 2 k.k., a za podstawę prawną wymiaru orzeczonej w tym punkcie kary pozbawienia wolności przyjmuje art. 156 § 3 k.k.;

II.  w pozostałej części zaskarżony wyrok w stosunku do oskarżonego J. M. utrzymuje w mocy;

III.  zwalnia oskarżonego J. M. od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze;

IV.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adwokata W. M. 600 złotych tytułem kosztów obrony z urzędu oskarżonego J. M. w postępowaniu odwoławczym oraz 138 złotych tytułem zwrotu VAT.

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w Opolu rozpoznał sprawę J. M. oskarżonego, o to, że:

I.  w dniu 12 września 2013 r. w G. woj. (...) w mieszkaniu położonym przy ul. (...) działając z zamiarem ewentualnym zabójstwa swojej konkubiny J. G. (1) uderzając narzędziem twardym tępym - tępokrawędzistym w postaci blatu od stołu kuchennego po całym ciele, spowodował u pokrzywdzonej obrażenia ciała w postaci otarć naskórka skóry twarzy oraz licznych podbiegnięć krwawych powłok miękkich czaszki, krwiaka podwardtówkowego lewej półkuli mózgu, obrzęku mózgu i przemieszczenia struktur mózgowia na stronę prawą, podbiegnięcia krwawego tkanek miękkich twarzy i szyi, podbiegnięcia krwawego lewego mięśnia mostkowo - obojczykowego -sutkowego, drobnych licznych otarć naskórka skóry grzbietu, obustronnego złamania żeber, zranienia opłucnej ściennej podbiegnięcia krwawego krezki jelit, niewielkiego krwiaka zaotrzewnowego i rozerwania otrzewnej w miejscu przyczepu do krzywizny mniejszej żołądka, stłuczenia jelita cienkiego i grubego, nielicznego podbiegnięcia krwawego tkanki podskórnej lewego ramienia, a nadto dusząc rękoma pokrzywdzoną spowodował u niej wybroczyny pod osierdziowe i pod opłucną obu płuc, po czym mając świadomość tego, iż pokrzywdzona była nieprzytomna oraz nie oddycha pozostawił J. G. (1) w takim stanie w mieszkaniu przy ul. (...), nie udzielając ani nie wzywając pomocy medycznej, powodując tym samym skutek w postaci śmierci pokrzywdzonej, przy czym zarzucanego czynu dopuścił się mając w znacznym stopniu ograniczoną zdolność do rozpoznania jego znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem

tj. o czyn z art. 148 § 1 k.k. przy zast. art. 31 § 2 k.k.

II.  w okresie od stycznia 2008 r. do 12 września 2013 r. w G. woj. (...) w mieszkaniu przy ul. (...) znęcał się fizycznie i psychicznie nad swoją konkubiną J. G. (1) w ten sposób, iż będąc pod wpływem alkoholu wszczynał awantury w trakcie których znieważał ją słowami powszechnie uznawanymi za wulgarne i obelżywe, wielokrotnie groził pozbawieniem życia, a nadto zadając ciosy po całym ciele bił pokrzywdzoną naruszając tym samym jej

nietykalność cielesną, przy czym zarzucanego czynu dopuścił się mając w znacznym stopniu ograniczoną zdolność do rozpoznania jego znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem;

tj. o czyn z art. 207 § 1 k.k. przy zast. art. 31 § 2 k.k.

Po rozpoznaniu tej sprawy Sąd Okręgowy w Opolu wyrokiem z dnia 7 listopada 2014 r. uznał oskarżonego J. M. za winnego popełnienia tego, że w dniu 12 września 2013 r. w G. woj. (...) w mieszkaniu położonym przy ul. (...), działając z zamiarem ewentualnym spowodowania u pokrzywdzonej konkubiny J. G. (1) ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu, w ten sposób, że uderzał ją narzędziem twardym tępym - tępokrawędzistym, w tym w postaci blatu od stołu kuchennego, po całym ciele, w tym po głowie, powodując u pokrzywdzonej obrażenia ciała w postaci licznych podbiegnięć krwawych powłok miękkich czaszki, krwiaka podtwardówkowego lewej półkuli mózgu, obrzęku mózgu i przemieszczenia struktur mózgowia na stronę prawą, podbiegnięcia krwawego tkanek miękkich twarzy i szyi, podbiegnięcia krwawego lewego mięśnia mostkowo-obojczykowego-sutkowego, obustronnego złamania żeber, zranienia opłucnej ściennej podbiegnięcia krwawego krezki jelit, niewielkiego krwiaka zaotrzewnowego i rozerwania otrzewnej w miejscu przyczepu do krzywizny mniejszej żołądka, stłuczenia jelita cienkiego i grubego, nielicznego podbiegnięcia krwawego tkanki podskórnej lewego ramienia, a nadto dusił rękoma pokrzywdzoną powodując u niej wybroczyny pod osierdziowe i pod opłucną obu płuc, nie udzielając ani nie wzywając pomocy medycznej, powodując tym samym - wobec wystąpienia niewydolności krążenia i oddychania z powodu odniesionych obrażeń czaszkowo-mózgowych - skutek w postaci śmierci pokrzywdzonej w nocy z 12/13 września 2013 r., przy czym zarzucanego czynu dopuścił się mając w znacznym stopniu ograniczoną zdolność do rozpoznania jego znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem to jest czynu z art. 156 § 1 pkt 2 k.k. w zw. z art. 31 § 2 k.k. i za to na podstawie art. 156 §1 pkt 2 k.k. wymierzył mu karę 5 lat pozbawienia wolności.

Na podstawie art. 46 §1 k.k. orzekł wobec oskarżonego obowiązek zadośćuczynienia za doznaną krzywdę poprzez zapłatę na rzecz K. G. 10.000 zł.

Na podstawie art. 63 §1 k.k. zaliczył oskarżonemu na poczet kary pozbawienia wolności okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od 17 września 2013 r. do 7 listopada 2014 r.

Na podstawie art. 44 § 2 k.k. i art. 230 § 2 k.p.k. orzekł o dowodach rzeczowych.

Tym samym wyrokiem uniewinnił oskarżonego od czynu opisanego w pkt II części wstępnej.

Zwolnił oskarżonego od kosztów sądowych.

Wyrok powyższy zaskarżyli obrońca J. M. oraz Prokurator Rejonowy w Głubczycach.

Apelacja obrońcy oskarżonego zarzuca (dosłowny cytat):

„I. naruszenie prawa procesowego, które miało wpływ na treść orzeczenia, tj.:

a.  art. 5 § 2 k.p.k. poprzez nierozstrzygnięcie na korzyść oskarżonego istotnych wątpliwości, które pojawiły się w toku postępowania.

b.  Art. 7 k.p.k. wyrażające się w:

b.i.  dokonaniu dowolnej a nie swobodnej oceny dowodów i w konsekwencji przyjęcie, że niewiarygodne są wyjaśnienia J. M. w zakresie, w jakim zaprzecza on, iż to jego działania doprowadziły do śmierci J. G. (1);

b.ii.  dokonaniu dowolnej a nie swobodnej oceny dowodów i w konsekwencji przyjęcie, że niewiarygodne są wyjaśnienia J. M. w zakresie, w jakim wskazuje on, iż do pobicia oraz duszenia J. G. (1) doszło w związku z kradzieżą z ich lokalu pieniędzy oraz żywności;

b. (...).  dokonanie dowolnej a nie swobodnej oceny dowodów i w konsekwencji przyjęcie, że niewiarygodne są zeznania sąsiadów oskarżonego i J. G. (1) złożone w toku rozprawy, które to podważają linię oskarżenia;

b.iv.  dokonanie dowolnej a nie swobodnej oceny dowodów i w konsekwencji przyjęcie, że wiarygodne są zeznania G. S. w zakresie, w jakim wskazuje ona, iż widziała oskarżonego bijącego J. G. (1) blatem od stołu.

c.  art. 4 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. poprzez nierozważenie przez Sąd w sposób należyty wszystkich dowodów zgromadzonych w sprawie, które to przemawiały na korzyść oskarżonego, tj.:

c.i.  zeznań świadka A. O. (1) w zakresie, w jakim wskazuje on:

c.i.1.  „Policja mówiła, że niby oskarżony sam powiedział, że niby uderzył blatem. Policja miała do mnie żal, że ja tego nie powiedziałem".

c.i.2.  „Policja przyszła wzięli mnie do celi, powiedzieli dlaczego ja kłamię. Mówili, że oskarżony się przyznał, przyznał, że uderzył ją blatem a ja tego nie powiedziałem, że on mi to powiedział, a ja tego nie powiedziałem na Policji".

c.i.3.  „wpierw policja mi powiedziała, że J. powiedział o tym blacie Policji i że ja to ukrywam i znowu wzięli mnie na przesłuchanie".

c.i.4.  „on miał mi to powiedzieć, że to było blatem, bo mi tak powiedziała Policja".

c.ii.  zeznań świadka J. P. w zakresie, w jakim wskazuje on:

c.ii.1.  „Ta rozmowa była ze dwa trzy dni przed śmiercią".

c.ii.2.  „moim zdaniem był Bogu Ducha winny, tam piło 5 osób, a która ją zabiła, to tego nie wiem".

c.ii.3.  „ona była codziennie pobita, ale nie tylko przez niego, jak tam piło tych 5 chłopów".

c.ii.4.  „kobietę zabili u niego w domu, tam była libacja. Tam drzwi były wyłamane".

c.ii.5.  „mógł każdy z nich ją trzasnąć".

c. (...).  opinii pisemnej oraz uzupełniającej opinii ustnej biegłego H. S. w zakresie, w jakim wskazuje on:

c. (...).1.  „nie można ustalić, które z tych obrażeń, jakie były obecne powstały jako pierwsze, a które jako ostatnie".

c. (...).2.  „nie ma takich obrażeń, które w sposób ewidentny wskazywałyby na to, że obrażenia powstały od uderzenia krawędzią jakiegoś narzędzia".

c. (...).3.  „otarcia naskórka u pokrzywdzonej mogły powstać zarówno od urazu czynnego jak i biernego. Uraz czynny to uderzenie narzędziem natomiast bierny to uderzenie ciałem o narzędzie".

c. (...).4.  „obrażenia brzucha, które wystąpiły u pokrzywdzonej nie mogły powstać od uderzenia płaską częścią blatu".

c. (...).5.  „jeżeli mówimy o obrażeniach u pokrzywdzonej to część mogłaby zostać zakwalifikowana z art. 156 k.k. a część z art. 157 k.k.".

c. (...).6.  istniałaby możliwość dokładniejszego ustalenia, kiedy pokrzywdzona zmarła i na skutek jakich obrażeń oraz co spowodowało te obrażenia, ale z uwagi na bardzo niepełne dane z oględzin zwłok w miejscu zdarzenia, nie sposób tego niedopatrzenia naprawić.

II. błędy w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, które miały wpływ na treść tego orzeczenia, tj.:

c. (...).6.a.  przyjęcie, iż oskarżony popełnił przestępstwo stypizowane w art. 156 § 1 pkt 2 k.k. choć z materiału dowodowego wynika, iż nie można w sposób jednoznaczny określić, kiedy i w jaki sposób powstały obrażenia u J. G. (1) oraz kto je wywołał;

c. (...).6.b.  przyjęciu, iż wszystkie obrażenia występujące na ciele J. G. (1) były spowodowane działaniem oskarżonego, choć z materiału dowodowego nie sposób wyciągnąć takiego wniosku, a wręcz przeciwnie biegły stwierdza, że nie sposób przypisać konkretnych obrażeń do konkretnych działań;

c. (...).6.c.  przyjęcie, iż oskarżony przyznał się A. O. (1), iż pobił J. G. (1) blatem od stołu, choć z materiału dowodowego wynikają odmienne wnioski;

c. (...).6.d.  przyjęcie, że J. G. (1) przyszła do J. P. w dniu 12 września 2013 r. i prosiła, aby ten zadzwonił do jej ojca, choć sam J. P. stwierdził, iż ona być może pojawiła się u niego 2-3 dni przed śmiercią, a zatem 10 albo 11 września 2013 r.".

Podnosząc wskazane zarzuty apelujący wniósł o uniewinnienie oskarżonego od przypisanego mu czynu.

Apelacja prokuratora zarzuca (dosłowny cytat): „obrazę przepisu prawa materialnego tj. art. 156 § 3 k.k. poprzez niezastosowanie wskazanego przepisu jako podstawy kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu, w sytuacji, gdy J. M. w świetle zgromadzonych dowodów w szczególności zeznań świadków oraz uzupełniającej opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej, wyczerpał swoim zachowaniem znamiona występku kwalifikowanego z tego przepisu".

Podnosząc wskazane zarzuty apelujący wniósł o „zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zmianę zastosowanej w wyroku błędnej kwalifikacji prawnej czynu, którego dopuścił się J. M., poprzez przyjęcie, iż czyn ten stanowi występek kwalifikowany z art. 156 §3 k.k. w zw. z art. 31 § 2 k.k. i wskazanie przepisu art. 156 § 3 k.k. jako podstawy prawnej wymiaru kary".

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Co do apelacji obrońcy oskarżonego J. M. - apelacja ta nie zasługuje na uwzględnienie.

Omawiana apelacja sprowadza się przede wszystkim do prostej polemiki autora z ustaleniami faktycznymi Sądu meriti oraz dokonaną przez tenże Sąd oceną zebranego w sprawie materiału dowodowego. Apelujący nie wykazał jednak aby dokonując oceny poszczególnych dowodów Sąd I instancji naruszył art. 7 k.p.k., czego implikacją byłby błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku.

Sąd meriti wskazał, że ustalając sprawstwo i winę oskarżonego co do przypisanego mu czynu oparł się przede wszystkim na zeznaniach świadków powołanych w uzasadnieniu orzeczenia. W pierwszym rzędzie należą do nich zeznania świadka G. S. (k. 41v, 47), która słyszała odgłosy zdarzenia i widziała jego fragment (uderzenie przez oskarżonego pokrzywdzonej blatem od stołu w okolicę klatki piersiowej). Zeznania wymienionego świadka Sąd meriti poddał dokładnej analizie, wykazując przekonująco (w oparciu o zasadę swobodnej oceny dowodów) w jakim zakresie zasługują one na wiarę (str. 9 uzasadnienia orzeczenia). Sąd ten trafnie zwrócił uwagę na okoliczność, że w istotnym fragmencie zeznania G. S. znalazły potwierdzenie w zeznaniach świadka A. O. (1).

Świadek ten w czasie spożywania alkoholu z oskarżonym po zdarzeniu usłyszał od niego, że uderzył on pokrzywdzoną blatem od stołu w okolicę jamy brzusznej (k. 44, 159, 197v, 208). Również zeznania świadka A. O. (1) Sąd meriti poddał dokładnej analizie, wskazując przekonująco w jakiej części zasługują one na wiarę (vide str. 9 in fine uzasadnienia orzeczenia).

Powyższe dowody korespondują z zeznaniami świadka J. P., którego pokrzywdzona J. G. (1) poinformowała, że została pobita przez oskarżonego, widział przy tym u niej ślady pobicia na twarzy (k. 35v). Świadek ten zeznał nadto, że pomiędzy oskarżonym i pokrzywdzoną często miały miejsce awantury, podczas których dochodziło między nimi do rękoczynów. Na podstawie zeznań świadków powołanych na stronie 10 uzasadnienia zaskarżonego wyroku Sąd meriti ustalił, że (cyt.) „oskarżony po alkoholu był agresywny, uderzał pokrzywdzoną, bił ją" (str. 10 in fine uzasadnienia).

Jak wspomniano uprzednio apelujący prowadzi jedynie prostą polemikę z oceną dowodów dokonaną przez Sąd I instancji i przedstawia własną (subiektywną) ocenę owych dowodów. Nie wykazał jednak aby Sąd ten opierając swoje ustalenia na zeznaniach wspomnianych wcześniej świadków naruszył zawartą w art. 7 k.p.k. zasadę swobodnej oceny dowodów.

Wywody autora apelacji na tle opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej (vide str. 3 środka odwoławczego) nie mogą trafić do przekonania.

Przy tak długotrwałym ataku oskarżonego na ofiarę (rozciągniętym w czasie) oraz liczbie i umiejscowieniu zadanych jej uderzeń (które obrazują obrażenia zawarte w opisie przypisanego oskarżonemu czynu, ustalone na podstawie opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej k. 161-165) nie jest możliwe precyzyjne stwierdzenie, które z konkretnych obrażeń skutkowały śmiercią pokrzywdzonej. Nie ma to w sprawie istotnego znaczenia, albowiem to suma owych nakładających się na siebie obrażeń (w szczególności czaszko-mózgowych) spowodowała u J. G. (1) niewydolność krążeniowo-oddechową, a w konsekwencji jej zgon (vide opinia biegłego k. 165 in fine).

W kontekście powyższego należy odwołać się do wyroku Sądu Najwyższego z dnia 13 stycznia 2011 r. (II KK 188/10, OSNKW 2011/2/17), gdzie podkreślono, iż „Nie budzi wątpliwości, że przyjmowanie tzw. zamiaru ogólnego przy przestępstwach przeciwko życiu i zdrowiu wymaga, gdy chodzi o art. 156 § 1 k.k., aby zamiar sprawcy obejmował nie jakiekolwiek naruszenie czynności narządów ciała lub rozstrój zdrowia, ale w aspekcie choćby ewentualnym ciężki uszczerbek na zdrowiu, w tym wynikający np. ze sposobu działania sprawcy. Ponadto między zachowaniem sprawcy a tym skutkiem musi istnieć związek przyczynowy, choć oczywiście nie jest wymagane uświadomienie sobie przez niego dokładnego przebiegu tego związku".

Ilość, rozmiar i umiejscowienie doznanych przez pokrzywdzoną urazów wskazują jednoznacznie, że oskarżony w realiach zdarzenia musiał przewidywać, iż swoim działaniem spowoduje u ofiary ciężkie obrażenia ciała i godził się z tym. Skutek w postaci śmierci pokrzywdzonej objęty jest tu natomiast nieumyślnością. W zakresie tym stanowisko Sądu meriti wyrażone na stronie 14 uzasadnienia orzeczenia jest prawidłowe.

Z cytowanego wyżej orzeczenia Sądu Najwyższego wynika, że w przypadku tego rodzaju czynu nie jest wymagane uświadomienie sobie przez sprawcę dokładnego przebiegu związku przyczynowego pomiędzy jego działaniem, a skutkami owego działania. Podobnie Sąd Najwyższy stwierdził w wyroku z 26 listopada 2009 r. (IV KK 128/09, OSNwSK 2009/1/2404), podnosząc iż „ Dla poniesienia odpowiedzialności karnej nie jest niezbędne aby sprawca dokładnie przewidział wszystkie szczegółowe i techniczne elementy występujące w przebiegu związku przyczynowego".

W świetle powyższego wywody autora apelacji co do tego, iż (cyt.) „nie sposób przypisać konkretnych obrażeń do konkretnych działań" (str. 3 apelacji) należy uznać za chybione. Sąd I instancji ustalił jednoznacznie, że w nocy z 11 na 12 września oraz rankiem 12 września 2013 r. doszło do długotrwałej awantury pomiędzy oskarżonym a pokrzywdzoną. W czasie zdarzenia oskarżony używał wobec ofiary przemocy co wynika z zeznań świadków G. S. i A. O. (1). Z zeznań tego ostatniego wynika przy tym, że pomiędzy zachowaniem oskarżonego tempore criminis a następstwami owego zachowania (ciężkie obrażenia ciała pokrzywdzonej skutkujące śmiercią) istniał bezpośredni związek przyczynowy. Świadczy o tym okoliczność, że oskarżony dwukrotnie po zdarzeniu prosił świadka A. O. (1) o sprawdzenie czy J. G. (1) żyje (vide str. 9 in fine - 10 uzasadnienia orzeczenia). Tego rodzaju prośby musiały wynikać niewątpliwie z przekonania oskarżonego, że podjęte przez niego wobec J. G. (1) działania były bardzo brutalne. Wywołało to jego zaniepokojenie co do stanu zdrowia pokrzywdzonej. Okoliczność powyższa wskazuje zatem ewidentnie, że oskarżony był świadomy sposobu swojego działania wobec J. G. (1) tempore criminis, a tym samym przyjęcie w zakresie art. 156 § 1 k.k. przez Sąd meriti zamiaru ewentualnego po stronie oskarżonego było prawidłowe.

Autor apelacji polemizując z rozstrzygnięciem zapadłym w pierwszej instancji wywodzi, że doszło do obrazy art. 7 k.p.k., wyrażającej się (cyt.) „w dokonaniu dowolnej a nie swobodnej oceny dowodów, a w konsekwencji przyjęcie, że niewiarygodne są wyjaśnienia J. M. w zakresie w jakim wskazuje on, iż do pobicia oraz duszenia J. G. (1) doszło w związku z kradzieżą z ich lokalu pieniędzy oraz żywności" (str. 1 in fine apelacji).

Zarzut ten jest o tyle bezzasadny, że Sąd I instancji - wbrew twierdzeniu apelującego - ustalił, iż (cyt.) „... okoliczność, że oskarżony był po wypłacie wskazuje na motyw kłótni jakimi były pieniądze, ich odzyskanie. J. G. mogła zabrać jego pieniądze z wypłaty, na co wskazywał A. O., który zeznał, że słyszał, że J. G. nie chciała dać mu pieniędzy" (str. 12 in fine uzasadnienia orzeczenia).

Ponieważ autor omawianej apelacji zarzuca też obrazę art. 5 § 2 k.p.k. warto przytoczyć w związku z tą kwestią fragment postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 3 kwietnia 2012 r. (V KK 335/11).

Sąd ten na kanwie powołanego przepisu wywodzi co następuje: Jeżeli chodzi o przepis art. 5 § 2 k.p.k., to dla oceny, czy nie został naruszony zakaz in dubio pro reo nie są miarodajne wątpliwości, zgłaszane przez stronę, ale jedynie to, czy orzekający w sprawie Sąd meriti rzeczywiście powziął wątpliwości co do treści ustaleń faktycznych lub wykładni prawa i wobec braku możliwości ich usunięcia rozstrzygnął je na niekorzyść oskarżonego, względnie to, czy w świetle realiów konkretnej sprawy wątpliwości takie powinien powziąć. Powyższe wątpliwości odnoszą się więc m.in. do sytuacji, gdy z zebranego materiału dowodowego wynikają różne wersje, a żadnej z nich nie daje się wyeliminować drogą dostępnej weryfikacji. Nie należą natomiast do nich wątpliwości związane z problemem oceny dowodów, a więc który z wzajemnie sprzecznych dowodów zasługuje na wiarę, a który tego waloru nie ma (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22.12.2010 r., II KK 308/10, LEX nr 686681; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 23.03.2011 r., II AKa 468/10, KZS 2011/9/89). Innymi słowy art. 5 § 2 k.p.k. znajduje zastosowanie dopiero wtedy, gdy możliwość pewnych ustaleń za pomocą swobodnej oceny dowodów zostaje wyczerpana. Sytuacja równoznaczna z «nie dającymi się usunąć wątpliwościami» jest kategorią obiektywną w tym sensie, że zasady logicznego rozumowania, doświadczenia życiowego lub nauki nie pozwalają ustalić określonego faktu, Nie ma to zatem nic wspólnego z subiektywnymi ocenami strony procesowej (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 31.01.2012 r., II AKa 403/11, LEX nr 1109536)".

Sąd I instancji dokonał stanowczych ustaleń faktycznych co do tego, że pomiędzy działaniem oskarżonego tempore criminis a skutkami owego działania w postaci ciężkich obrażeń ciała J. G. (1), których następstwem była jej śmierć, istniał bezpośredni związek przyczynowy. To, że obrońca oskarżonego zgłasza w tym zakresie własne (subiektywne) wątpliwości, nie wystarczy aby można było mówić o naruszeniu art. 5 § 2 k.p.k.

Postawiona przez autora apelacji hipoteza, że do śmierci J. G. (1) mogły doprowadzić działania nieustalonych osób trzecich (vide str. 5 apelacji) jest całkowicie dowolna, oderwana od zebranego w sprawie materiału dowodowego. Jak bowiem uprzednio wspomniano jest rzeczą niewątpliwą, że w krytycznym czasie (w nocy z 11 na 12 września oraz rankiem 12 września 2013 r.) doszło do długotrwałej awantury pomiędzy oskarżonym a pokrzywdzoną. Wynika to z zeznań świadka G. S. (a także K. S. i V. R.), która widziała nadto uderzenie zadane przez J. M. swojej konkubinie blatem od stołu. Sam oskarżony przyznał się do tego po zdarzeniu w czasie rozmowy ze świadkiem A. O. (1). Co więcej oskarżony był w pełni świadomy brutalności swoich działań wobec pokrzywdzonej skoro po zdarzeniu dwukrotnie prosił A. O. (1) o sprawdzenie czy J. G. (1) żyje (k.45, 159, 197v, 207-208, 410). Była już o tym uprzednio mowa.

W związku z powyższym należy stwierdzić, że hipoteza prezentowana przez obrońcę oskarżonego (co do udziału nieustalonych osób trzecich w pobiciu pokrzywdzonej) jest całkowicie nieprzekonująca. Nie można bowiem oddzielać określonych spekulacji myślowych od realiów konkretnego zdarzenia i przyjmować w związku z tym dowolne (abstrakcyjne) założenia. W realiach przedmiotowego zdarzenia sprawcą doznanych przez pokrzywdzoną ciężkich obrażeń ciała, których następstwem była jej śmierć, mógł być tylko oskarżony J. M.. Wynika to jednoznacznie ze wskazanych wcześniej dowodów.

W tym stanie rzeczy, akceptując przy tym stanowisko Sądu I instancji co do wymiaru orzeczonej wobec oskarżonego kary (str. 17 uzasadnienia orzeczenia), Sąd Apelacyjny uznał omawianą apelację za bezzasadną.

Co do apelacji prokuratora - apelacja ta jest w pełni zasadna. Sąd I instancji zakwalifikował czyn J. M. z art. 156 § 1 pkt 2 k.k. w zw. z art. 31 § 2 k.k. mimo, że następstwem spowodowania przez oskarżonego ciężkiego uszczerbku na zdrowiu (w rozumieniu art. 156 § 1 pkt 2 k.k.) była śmierć pokrzywdzonej. W takiej sytuacji prawidłowa jest kwalifikacja prawna czynu oskarżonego z art. 156 § 3 k.k. w zw. z art. 31 § 2 k.k., a podstawą wymiaru kary winien być art. 156 § 3 k.k. Z tego względu Sąd Apelacyjny dokonał w tym zakresie odpowiedniej zmiany zaskarżonego wyroku.

Orzeczenie o kosztach sądowych za postępowanie odwoławcze opiera się o art. 624 § 1 k.p.k.

Orzeczenie o kosztach za nieopłaconą obronę z urzędu w postępowaniu odwoławczym opiera się o art. 29 ustawy - prawo o adwokaturze.