Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 177/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 czerwca 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

:

SSA Jarosław Marek Kamiński (spr.)

Sędziowie

:

SSA Irena Ejsmont - Wiszowata

SSA Beata Wojtasiak

Protokolant

:

Urszula Westfal

po rozpoznaniu w dniu 26 czerwca 2014 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa A. K.

przeciwko J. K.

o rozwód i alimenty

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Ostrołęce

z dnia 3 stycznia 2014 r. sygn. akt I C 619/13

oddala apelację.

UZASADNIENIE

Powódka A. K., po sprecyzowaniu powództwa, wniosła o rozwiązanie przez rozwód jej związku małżeńskiego z pozwanym J. K. z jego winy, orzeczenie eksmisji pozwanego z posesji położonej w O. przy ulicy (...), zasądzenie od pozwanego na jej rzecz alimentów w kwocie po 1500 zł miesięcznie oraz o obciążenie go kosztami procesu według norm przepisanych.

Pozwany wnosił o oddalenie powództwa. Wyraził zgodę na eksmisję z domu mieszkalnego, ale nie z warsztatu ślusarskiego, położonego na tej samej posesji.

Wyrokiem z dnia 3 stycznia 2014 r. Sąd Okręgowy w Ostrołęce rozwiązał przez rozwód związek małżeński stron z winy pozwanego; orzekł eksmisję pozwanego z nieruchomości położonej w O. przy ulicy (...) wraz z rzeczami jego reprezentującymi zarówno z domu mieszkalnego, jak i warsztatu ślusarskiego; oddalił powództwo o alimenty i obciążył pozwanego kosztami procesu.

Rozstrzygnięcie powyższe zostało wydane w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i ocenę prawną.

Strony zawarły związek małżeński 25.07.1998 r. Nie mają wspólnych dzieci. Umową z 12.05.2002r wyłączyły wspólność ustawową. Powódka jest właścicielką nieruchomości położonej w O. przy ulicy (...), zabudowanej domem mieszkalnym i warsztatem ślusarskim, gdzie strony mieszkały po ślubie. W dniu 24.09.2013 r. pozwany był zmuszony opuścić tę posesję, gdyż otrzymał zakaz zbliżania się do nieruchomości w trybie zabezpieczenia, orzeczonego przez prokuratora w toczącej się sprawie karnej o znęcanie nad powódką. Pozwany jest alkoholikiem.

Pożycie małżeńskie stron ustało cztery lata temu. W ocenie Sądu, winę za rozkład pożycia ponosi wyłącznie pozwany z powodu nadużywania alkoholu, pod którego wpływem znęcał się psychicznie i fizycznie nad żoną oraz teściową.

Powyższe ustalenia uzasadniały też orzeczenie eksmisji pozwanego, bowiem swoim rażąco nagannym postępowaniem uniemożliwiał wspólne zamieszkiwanie.

Odnośnie roszczenia alimentacyjnego powódki, Sąd ustalił, że powódka od półtora roku nie pracuje. Choruje po wypadku samochodowym. Ma problemy z nogami i kręgosłupem. Do września 2013 r. pobierała zasiłek rehabilitacyjny w kwotach po 130 – 280 zł. Obecnie nie ma żadnych źródeł utrzymania. Ma ukończoną zasadniczą szkołę zawodową o kierunku mleczarskim. Obecnie zaocznie uczy się w liceum ogólnokształcącym. Nie pracuje i nie posiada grupy inwalidzkiej, ani orzeczenia o niepełnosprawności. Trwa postępowanie sądowe w sprawie o rentę z ZUS. Powódka pozostaje na utrzymaniu matki, która pobiera emeryturę w kwocie 1900 zł. Miesięczne koszty jej utrzymania obejmują: opłatę za prąd 200 zł, za wodę 50 zł, węgiel 300 zł, wywóz nieczystości 40 zł, leki około 300 zł; bieżące wydatki, w tym wyżywienie około 800 zł. Powódka jeździ samochodem O. (...) z 1994 r., którego koszt utrzymania wynosi około 200 zł miesięcznie. Powódka wraz z matka opłacają także podatek od nieruchomości w kwocie 190 zł rocznie. Obie spłacają również dwa kredyty po około 1000 zł miesięcznie każdy.

Z kolei pozwany, z zawodu będąc ślusarzem, od 2007 r. pracował w warsztacie ślusarskim ojca powódki. Pozwany był cenionym fachowcem i miał zlecenia. Jego możliwości zarobkowe sięgały 4000 zł miesięcznie. Obecnie jest bezdomny. Utrzymuje się ze zbierania złomu - puszek po piwie. Mieszka na dworcach.

W ocenie Sądu, powódka jest w niedostatku. Nie ma żadnego źródła dochodu. Jest na utrzymaniu matki, a jej potrzeby finansowe sięgają kwoty około 800 zł miesięcznie. Możliwości zarobkowe pozwanego, gdyby pracował, wynoszą zaś około 4000 zł.

Okoliczności sprawy nie uzasadniały jednak uwzględnienia roszczenia powódki, ponieważ pozwany w chwili orzekania nie miał żadnych możliwości zarobkowych. Do tej pory utrzymywał się z prac ślusarskich, wykonywanych w warsztacie zlokalizowanym na posesji, z której Sąd orzekł jego eksmisję. Nie ma zatem stałego miejsca zamieszkania ani miejsca, gdzie mógłby wykonywać swój zawód. Powódka oświadczyła bowiem, że nie wynajmie mu tego warsztatu.

Reasumując, Sąd orzekł jak w sentencji na mocy art. 60, 57 § 1, 58 § 1 k.r.o.

O kosztach procesu rozstrzygnął zaś na mocy art. 98 k.p.c.

Powódka wniosła apelację od powyższego wyroku, zaskarżając go w zakresie punktu trzeciego, oddalającego powództwo o alimenty, zarzucając mu:

- naruszenie prawa materialnego, a mianowicie art. 136 k.r.o. w zw. z art. 61 k.r.o., przez jego niezastosowanie;

- sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału wskutek naruszenia przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, a mianowicie art. 233 § 1 k.p.c. przez dokonanie oceny dowodów w sposób niewszechstronny z pominięciem ustawowych dyrektyw, w sposób sprzeczny z zasadami doświadczenia życiowego w tym zakresie, co skutkowało błędnym uznaniem przez Sąd Okręgowy, że potrzeby finansowe powódki wynoszą około 800,00 zł miesięcznie, podczas gdy prawidłowo poczynione ustalenia prowadzą do wniosku w tym zakresie, że potrzeby finansowe powódki wynoszą około 2500,00 zł miesięcznie.

Wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa o alimenty w całości oraz obciążenie pozwanego kosztami postępowania apelacyjnego, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja nie była uzasadniona.

Sąd Apelacyjny, jako Sąd ponownie rozpoznający sprawę w granicach przyznanej mu kompetencji (art. 382 k.p.c.), po przeanalizowaniu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, podziela wprawdzie zarzut apelacji co do błędnego ustalenia, że uzasadnione potrzeby powódki zamykają się kwotą 800 zł; tym niemniej - z przyczyn podanych poniżej - okoliczność ta nie miała wpływu na treść wydanego orzeczenia. Nie podzielił natomiast zarzutów o charakterze materialnoprawnym, uznając, że nie doszło do uchybienia wskazanych przepisów prawa.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do kwestii ustaleń faktycznych - w świetle materiału dowodowego i doświadczenia życiowego, w istocie należy podzielić stanowisko skarżącej, że usprawiedliwione potrzeby dorosłej osoby, która dodatkowo posiada problemy zdrowotne i wymaga leczenia, przekraczają kwotę 800 zł. Wprawdzie powódka w toku postępowania nie zaoferowała żadnego dowodu potwierdzającego wysokość kosztów związanych z miesięcznymi wydatkami na leczenie, które jej zdaniem opiewają na 300 zł, tym niemniej same wydatki na wyżywienie, które przeciętnie przyjmuje się na poziomie 400 zł miesięcznie; wskazane koszty eksploatacyjne domu, które dzieli z matką po połowie (około 300 zł na osobę); koszty utrzymania samochodu, oscylujące wokół kwoty 200 zł miesięcznie; koszty środków czystości i higieny, odzieży i obuwia w niezbędnym zakresie; zdecydowanie przekraczają ustaloną przez Sąd Okręgowy wartość. Należy przy tym podkreślić, że utrzymanie samochodu w przypadku powódki, która ma problemy z kręgosłupem i poruszaniem się, jest wydatkiem uzasadnionym.

W tym miejscu zaakcentowania wymaga jednak pominięty przez Sąd Okręgowy, a oczywisty w świetle pozostałych i niekwestionowanych przez powódkę ustaleń, fakt, że posiada ona możliwości uzyskiwania dochodów na poziomie wystarczającym do zabezpieczenia swoich koniecznych potrzeb. Zdolności te należy bowiem rozpatrywać przede wszystkim w kontekście posiadanego przez nią majątku, którym może swobodnie dysponować, np. odpłatnie wynajmując zarówno warsztat ślusarski, jak i pokój w domu mieszkalnym, który obecnie zajmuje tylko z matką. Niezależnie od tego, powódka, która nie legitymuje się orzeczeniem o niezdolności do pracy, nie wykazała, by nie była w stanie podjąć stosownego dla jej stanu zdrowia zarobkowego zajęcia, które przyniosłoby dochód na pokrycie choć części koniecznych wydatków. W tym też kontekście nie można przyjąć, że powódka znajduje się w niedostatku.

Ocena Sądu Apelacyjnego byłaby niekompletna, gdyby pominął kwestię aktualnych możliwości zarobkowych pozwanego. Sąd Okręgowy trafnie przyjął, że mogłyby one sięgać 4000 zł, gdyby J. K. miał chęci i warunki do pracy. Jednak pozwany warunków tych, także w ocenie Sądu Apelacyjnego, nie posiada zarówno ze względu na uzależnienie od alkoholu, w stosunku do którego pozostaje bezkrytyczny, jak i z uwagi na pozbawienie go, na skutek orzeczenie eksmisji, samodzielnego miejsca pracy w postaci zakładu ślusarskiego. Bezspornym pozostawał fakt, że pozwany od końca września 2013 r. jest osobą bezdomną, zaś leczenie odwykowe, które raz podjął, nie przyniosło pożądanego rezultatu. Materiał dowodowy wskazuje na to, że J. K. od lat prezentuje brak zainteresowania w prowadzeniu życia zgodnego z obowiązującymi w społeczeństwie normami, obligującymi do pracy na utrzymanie swoje i rodziny i piętnującymi nałogowe spożywanie alkoholu, jako zachowania demoralizującego i destrukcyjnego społecznie. Tymczasem praca, która przyniosłaby mu dochód w granicach 4000 zł miesięcznie, wymagałaby odpowiedniego zaangażowania, co w przypadku pozwanego, który cierpi na alkoholizm, pije ciągami alkoholowymi i faktycznie nie widzi potrzeby podjęcia leczenia i ostatecznego zerwania z nałogiem, w świetle doświadczenia życiowego, nie wydaje się realne.

Ponadto, istotnym ograniczeniem w osiągnięciu wskazanych wyżej dochodów jest również pozbawienie pozwanego możliwości korzystania z zakładu ślusarskiego, stanowiącego poprzednio własność ojca powódki. W realiach rynkowych, jedynie prowadzenie własnego interesu w zakresie ślusarstwa mogłoby przynieść pozwanemu dochody, o jakich była mowa. Natomiast podjęcie przez niego pracy w tym zawodzie u osoby trzeciej (co, z uwagi na postawę życiową pozwanego, nie jest prawdopodobne), z natury rzeczy dawałoby mu zdecydowanie niższy dochód.

Mając na względzie powyższe, w ocenie Sądu Apelacyjnego, należy podzielić stanowisko Sądu Okręgowego, który nie znalazł podstaw do obciążenia pozwanego alimentami na rzecz powódki w świetle art. 60 § 2 k.r.o., zgodnie z którym jeżeli jeden z małżonków został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia, a rozwód pociąga za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego, sąd na żądanie małżonka niewinnego może orzec, że małżonek wyłącznie winny obowiązany jest przyczyniać się w odpowiednim zakresie do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego, chociażby ten nie znajdował się w niedostatku.

Mimo bowiem, że przepis ten formalnie daje małżonkowi niewinnemu uprawnienie do żądania od małżonka wyłącznie winnego środków na zaspokojenie jego usprawiedliwionych potrzeb, to w niniejszej sprawie nie można przyjąć, by w wyniku rozwodu doszło do istotnego pogorszenia sytuacji materialnej powódki. Wszak to pozwany został pozbawiony (z przyczyn w pełni uzasadnionych) zarówno dachu nad głową, jak i możliwości korzystania z miejsca pracy, którymi powódka aktualnie może swobodnie dysponować, w tym pobierać z nich pożytki. Ugruntowanym jest natomiast, także na tle zacytowanego wyżej przepisu, pogląd, że uprawniony do alimentacji w pierwszej kolejności powinien wykorzystać własne możliwości pozyskania dochodu i środków utrzymania, a dopiero w dalszej kolejności, o ile nadal pozostają one niezaspokojone, występować z roszczeniami w stosunku do zobowiązanego (por. wyrok SN z dnia 14 lutego 2001 r., I CKN 1341/00, LEX nr 52433, T. Sokołowski, Komentarz do art. 60 k.r.io. LEX). Z drugiej strony, utrwalony sposób życia pozwanego, który jest osobą bezdomną od września ubiegłego roku i bezrobotną, uzależnioną od alkoholu i pozbawioną środków do życia każe wnioskować, że nie jest on w stanie zarobić nawet na własne utrzymanie, w tym zapewnienie sobie chociażby najskromniejszego mieszkania.

Reasumując powyższe, Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji na mocy art. 385 k.p.c.