Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 32/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 marca 2015 r.

Sąd Okręgowy w Elblągu I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Dorota Twardowska

Sędziowie: SO Teresa Zawistowska (spr.)

SO Krzysztof Nowaczyński

Protokolant: st. sekr. sąd. Danuta Gołębiewska

po rozpoznaniu w dniu 4 marca 2015 r. w Elblągu

na rozprawie

sprawy z powództwa K. S. (1)

przeciwko Miejskiemu Przedsiębiorstwu (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w E.

z udziałem interwenientów ubocznych po stronie pozwanej: Gminy M. E., Przedsiębiorstwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w (...) Spółki Akcyjnej V. (...) w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Elblągu

z dnia 22 września 2014 r. sygn. akt I C 1711/12

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego Miejskiego Przedsiębiorstwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w E. na rzecz powódki K. S. (1) kwotę 1.200 zł (jeden tysiąc dwieście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu za drugą instancję.

Sygn. akt I Ca 32/15

UZASADNIENIE

Powódka K. S. (1) ostatecznie domagała się zasądzenia od pozwanego Miejskiego Przedsiębiorstwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w E. na jej rzecz kwoty 25.804,50 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 16 sierpnia 2011 r. tytułem zadośćuczynienia za krzywdę (25.000 zł) oraz odszkodowania za poniesione koszty opieki osób trzecich i leczenia (804,50 zł) w następstwie zdarzenia z dnia 4 lutego 2011 r., którego bezpośrednią przyczyną było niewłaściwe zimowe utrzymanie chodnika, a w wyniku którego powódka doznała złamania kości promieniowej prawej oraz złamania wyrostka rylcowatego kości łokciowej prawej. Ponadto powódka wniosła o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W odpowiedzi na pozew pozwana wniosła o oddalenie powództwa oraz zasądzenie kosztów procesu.

W uzasadnieniu swojego stanowiska pozwana wskazała, iż wszelkie roszczenia z tytułu odszkodowania oraz zadośćuczynienia dochodzone pozwem powódka winna kierować do Gminy M. E.. Pozwana wskazała również, iż zgodnie z zawartą przez pozwaną z Przedsiębiorstwem (...) Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w E. umową konsorcjum w celu realizacji zamówienia „zimowe utrzymanie jezdni i chodników”, za pozimowe oczyszczanie powierzchni chodników, utrzymanie całodobowego dyżuru, wywozu śniegu, ręczne oczyszczanie parkingów, chodników i placów odpowiedzialne jest Przedsiębiorstwo (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w E.. Zgodnie natomiast z § 19 ust. 5 umowy z dnia 31 października 2005 roku „zimowe utrzymanie chodników w mieście E.” partner konsorcjum ponosi odpowiedzialność w stosunku do osób trzecich, za wypadki i szkody spowodowane niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem obowiązków wynikających z umowy.

Interwenienci uboczni po stronie pozwanego: Gmina M. E., Przedsiębiorstwo (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w (...) Spółka Akcyjna w W. wnieśli o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu.

Sąd Rejonowy w Elblągu wyrokiem z dnia 22 września 2014 r. zasądził od pozwanego Miejskiego Przedsiębiorstwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w E. na rzecz powódki kwotę 25.804,50 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 25.754,50 zł od dnia 16 sierpnia 2011 r. i od kwoty 50 zł od dnia 12 września 2012 r., oddalił powództwo w pozostałym zakresie i rozstrzygnął, że strony ponoszą koszty procesu i nieuiszczone koszty sądowe na zasadzie odpowiedzialności za wynik procesu zgodnie z art. 98§ 1 k.p.c.. pozostawiając szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu.

Orzeczenie Sądu było wynikiem następujących ustaleń i wniosków:

W dniu 04 lutego 2011 roku powódka K. S. (1) wysiadła z autobusu linii nr (...) przy rynku na ul. (...). D. i razem ze Z. W. szła chodnikiem przy ul. (...) w kierunku przystanku linii nr(...). W pewnym momencie powódka poślizgnęła się i upadła na prawą rękę. Z. W. oraz dwóch przechodniów pomogło powódce wstać. Chodnik, na którym powódka się poślizgnęła nie był odśnieżony, pokryty był lodem – wodą. Pomocy medycznej udzielono powódce w Wojewódzkim Szpitalu (...) w E. Szpitalnym Oddziale Ratunkowym, do którego powódka udała się po zdarzeniu. W szpitalu dokonano prześwietlenia i po dokonaniu repozycji unieruchomiono rękę. Dalsze leczenie powódka w okresie od 17 lutego 2011 roku do 17 marca 2011 roku kontynuowała w Niepublicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej Centrum Ortopedyczne w E. ul. (...). Nadto powódka otrzymała skierowanie do poradni rehabilitacyjnej. W wyniku zdarzenia z dnia 4 lutego 2011 roku u powódki doszło do złamania nasady prawej kości promieniowej i wyrostka rylcowatego prawej kości łokciowej. Złamanie przedramienia wygoiło się z powstaniem stosunkowo niewielkich ograniczeń zakresu ruchomości i niewielkiego zniekształcenia. Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 roku powyższe zaburzenia funkcji nadgarstka w wyniku złamania kości tworzących staw nadgarstka kwalifikuje się w pkt (...). Stopień zaburzenia funkcji w porównaniu z zaburzeniami objętymi w tym punkcie odpowiada 10% trwałemu uszczerbkowi na zdrowiu. Zazwyczaj w takich przypadkach ból utrzymuje się od momentu urazu, stopniowo zmniejszając się w ciągu 4 - 6 tygodni. Obecnie mogą występować okresowe bóle prawego nadgarstka po większym wysiłku. Leczenie w unieruchomieniu gipsem stwarzało uciążliwości z powodu ograniczonej możliwości posługiwania się prawą kończyną górną, zwłaszcza w okresie pierwszych 4 tygodni po złamaniu, kiedy stosowano unieruchomienie w gipsie ramiennym. Obecnie leczenie i rehabilitacja jest zakończona, stan nadgarstka po blisko 3 latach od złamania jest utrwalony i stabilny, nie rokuje się w przyszłości istotnych zmian. W okresie pierwszych 4 tygodni od złamania z powodu unieruchomienia prawej kończyny górnej w opatrunku gipsowym ramiennym istniało częściowe ograniczenie powódki do wykonywania czynności codziennych takich jak przyrządzanie posiłków, wykonywanie toalety, czynności w domu i załatwianiu spraw poza domem. Z tego powodu konieczna była pomoc osób trzecich średnio w wymiarze dziennie 1 godziny przy sporządzaniu posiłków, 0,5 godziny przy toalecie, 0,5 godziny przy pracach domowych, razem 2 godziny dziennie. W następnych 2 tygodniach po skróceniu gipsu do gipsu przedramiennego wymiar średniej pomocy dziennej wynosił 1,5 godziny. Powódce pomocy w codziennych czynnościach udzielała jej siostra Z. W., oraz w większym stopniu syn M. S. i K. S. (2). W roku 2010 koszt usług opiekuńczych świadczonych przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w E. w pakiecie podstawowym wynosił 8,90 zł za godzinę. Powódka w związku ze zdarzeniem poniosła koszt zakupu stabilizatora nadgarstka w wysokości 150 zł.

Chodnik przy ul. (...), na którym doszło do zdarzenia leży w zasobach Gminy M. E.. Gmina M. E. w dniu 7 lipca 2008 r. po przeprowadzonym przetargu publicznym powierzyło wykonywanie prac związanych z utrzymaniem zimowym dróg i chodników wyspecjalizowanemu przedsiębiorstwu, zawierając z Konsorcjum (...) w E., składającym się z (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością siedzibą w E. oraz Partnera - Przedsiębiorstwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w E., umowę nr (...) o zamówienie pod nazwą „utrzymanie jezdni i chodników w mieście E.”, m.in. w okresie zimowym 2011 – od dnia 01.11.2010r. do 30.04.2011r. Zgodnie z postanowieniami tej umowy wykonawca miał m.in. usuwać miał skutki zimy na jezdniach i chodnikach, m.in. na chodniku przy ul. (...), zaliczonym do I kolejności odśnieżania.

Miejskie Przedsiębiorstwo (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością siedzibą w E. i Przedsiębiorstwo (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w E. za wykonanie zamówienia ponosiły odpowiedzialność solidarną przy czym w §5 umowy konsorcjum z dnia 29.08.2005 r. strony tej umowy ustaliły, iż w ramach stosunków wewnętrznych każdy z nich odpowiada indywidualnie za przekazany mu zakres robót. Roboty związane z usuwaniem skutków zimy na chodnikach, pozimowe oczyszczanie chodników, utrzymywanie całodobowego dyżuru, wywóz śniegu, ręczne oczyszczanie parkingów, chodników i placów należały zgodnie z umową konsorcjum (§8 umowy) do Przedsiębiorstwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w E.. Ponadto w umowie z dnia 31.10.2005r. numer (...) Miejskie Przedsiębiorstwo (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością siedzibą w E. i Przedsiębiorstwo (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w E. ustaliły w §10 ust.5, iż odpowiedzialność w stosunku do osób trzecich za wypadki i szkody spowodowane niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem obowiązków wynikających z tej umowy ponosi (...) konsorcjum.

W dniu 2 lutego 2011r. występowały opady deszczu, opady śniegu oraz opady deszczu ze śniegiem, zaś w dniu 3 lutego 2011r. – opady śniegu. Ostatnia akcja zimowa polegająca na odśnieżaniu chodników była wykonywana w dniu 2 lutego 2011r. Z kolei akcja odśnieżania jezdni była wykonywana w nocy z 3 na 4 lutego 2011r. z uwagi na występowanie w godzinach nocnych gołoledzi.

Pismem z dnia 4.07.2011r., w związku z zaistniałym zdarzeniem, powódka wezwała Gminę M. E. do zapłaty: zadośćuczynienia w kwocie 25.000 zł, kosztów opieki w kwocie 2.400 zł oraz zwrotu kosztów leczenia w kwocie 100 zł w terminie 30dniowym. Wezwanie do zapłaty zostało przekazane pozwanej w dniu 14.07.2011r.

W dniu 22 lipca 2011r. szkoda osobowa została zgłoszona przez Przedsiębiorstwo (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w E. dla ubezpieczyciela (...) Spółka Akcyjna V. (...) w W., jednakże decyzją z dnia 17 sierpnia 2011 roku ubezpieczyciel odmówił powódce wypłaty odszkodowania z uwagi na brak podstaw do przyjęcia odpowiedzialności za zaistniałe zdarzenie i wypłaty odszkodowania.

Ani pozwana, ani interwenient Przedsiębiorstwo (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w E., ani ubezpieczyciel nie wypłacili poszkodowanej zadośćuczynienia i odszkodowania.

Stan faktyczny sprawy Sąd ustalił na podstawie przedłożonych przez strony do akt dokumentów, w tym (...), którym Sąd w całości dał wiarę, ponieważ nie budziły one wątpliwości co do ich prawdziwości i nie były kwestionowane przez żadną ze stron i interwenientów. Sąd uznał również za wiarygodną i przydatną dla ustalenia stanu faktycznego sprawy opinię lekarską sporządzoną przez biegłego sądowego R. P.. Treść tej opinii zasługuje w pełni na akceptację, zaś wnioski w niej zawarte zostały przedstawione w sposób logiczny i są należycie umotywowane. Biegły w swej uzupełniającej opinii pisemnej odniósł się przy tym w sposób przekonywujący do zastrzeżeń interwenienta ubocznego, której to opinii uzupełniającej żadna ze stron, a także interwenienci, nie zakwestionowali. Za wiarygodne Sąd uznał również zeznania świadków, jedynie odnośnie zeznań świadka Z. W. poczynił zastrzeżenia co do prawdziwości opisywanej przez nią trasy, którą szła wraz z powódką (w szczególności – ulicą (...), która położona jest w odmiennej części E.), jednakże świadek ten wskazała jednoznacznie, że był to chodnik przy ulicy prowadzącej z przystanku linii nr 16 obok rynku przy ul. (...). D. do przystanku linii nr 7, a jest to ulica (...). Również zeznania tegoż świadka, co do faktu zaistnienia gołoledzi, tego, że na chodniku w dniu 4 lutego 2014r. było ślisko, korespondują z zeznaniami świadka J. S., który wskazał na fakt występowania gołoledzi w nocy z 3 na 4 lutego, jak również dowodem z zeznań świadka J. T. (pełniącego w 2011r. funkcję dyspozytora w Przedsiębiorstwie (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w E.), który wskazał, iż ostatnia akcja zimowa przed wydarzeniem była prowadzona w dniu 2 lutego 2011 r.

W ocenie Sądu brak było podstaw do zakwestionowania prawdziwości zeznań świadków, z których jednoznacznie wynika, że chodnik na którym doszło do wypadku, nie był należycie zabezpieczony przez Konsorcjum zgodnie z umową z dnia 7.07.2008 r., co spowodowało upadek powódki. Również biegły R. P. w swej opinii wskazał, iż w podawanych przez powódkę i świadka Z. W. okolicznościach mogło dojść do upadku i złamania prawego przedramienia powódki. Sąd wskazał, iż zarządca drogi obowiązany jest do takiego działania, aby chodnik był wykorzystywany zgodnie z jego przeznaczeniem, a pod względem technicznym zapewniał bezpieczeństwo użytkownikom. W niniejszej sprawie Gmina M. E., będąca zarządcą przedmiotowego chodnika, powierzyła wykonywanie prac związanych z utrzymaniem drogi w zimie Konsorcjum, składającego się z (...) Sp. z o.o. w E. i Partnera - Przedsiębiorstwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w E., zawierając umowę nr (...) z dnia 7.07.2008 r. Zgodnie z załącznikiem nr 4 do umowy chodnik przy ul. (...) został zaliczony do I kolejności odśnieżania. Na podstawie tej umowy Konsorcjum zobowiązało się do prac związanych z usuwaniem skutków zimy na chodnikach (ust.II.2.1 Załącznika nr (...)do umowy - k.133), obejmujących m.in. zapobieganie i zwalczanie ślizgawicy oraz gołoledzi przy pomocy sprzętu mechanicznego lub ręcznie poprzez posypywanie piaskiem o uziarnieniu do 2 mm wraz z przejściami dla pieszych zgodnie ze standardami podanymi w tabeli nr 2, ust. IV, pkt 5. Zgodnie ze standardem dotyczącym chodników I kolejności odśnieżania, chodnik powinien być odśnieżany i posypywany na szerokość pługa, przy czym czas likwidacji zjawisk atmosferycznych w postaci gołoledzi, lodowicy, śliskości śniegowej i pośniegowej, ślizgawicy nie może przekraczać 3 godzin od wystąpienia tych zjawisk lub powzięcia uwiarygodnionych informacji o ich wystąpieniu. Z tych warunków umownych wynika zatem, iż Konsorcjum zobowiązane było do zlikwidowania śliskości zimowej na chodniku przy ul. (...), występującej w nocy z 3/4 lutego 2011r. – o czym, jak wynika z zeznań świadka J. S., pozwana uzyskała informację i wykonała prace związane z usuwaniem zjawiska gołoledzi na jezdniach. (...) Konsorcjum, który zgodnie z umową wewnętrzną między członkami Konsorcjum wykonywać miał prace związane z likwidacją ww. zjawisk atmosferycznych na chodnikach nie podjął – co wynika z zeznań świadka J. T. – żadnych czynności związanych z likwidacją w dniach 3-4 lutego 2011r. skutków zaistnienia gołoledzi na chodnikach. Tym samym Konsorcjum nie dopełniło ciążących na nim obowiązków wynikających z umowy, nie utrzymując chodnika przy ul. (...) w okresie zimowym w stanie zapewniającym bezpieczeństwo jego użytkownikom.

W przedmiotowej sprawie pozwana podniosła, iż za przedmiotową szkodę nie powinna odpowiadać pozwana, lecz Gmina M. E. oraz Przedsiębiorstwo (...) Sp. z o.o. w E., które zgodnie z umową konsorcjum ponosić miało odpowiedzialność za zimowe utrzymanie chodników.

Sąd nie podzielił stanowiska strony pozwanej o braku legitymacji biernej w niniejszej sprawie, Gmina M. E. powierzyła bowiem na podstawie umowy z dnia 7.07.2008 r. wykonywanie prac związanych z utrzymaniem drogi w zimie 2011r. profesjonalnemu podmiotowi, trudniącemu się wykonywaniem takich czynności (co było okolicznością bezsporną), a zatem nie jest ona odpowiedzialna za wyrządzoną szkodę zgodnie z art. 429 k.c.

Zdaniem Sądu, zgodnie z art.141 w zw. z art.23 ust.1 ustawy z dnia 29.01.2004 r. Prawo zamówień publicznych (t. j. Dz. U. z 2013r. nr 907), za wykonanie umowy wykonawcy ubiegający się wspólnie o udzielenie zamówienia odpowiadają solidarnie. Solidarna odpowiedzialność polega zaś na tym, że wierzyciel może żądać całości lub części świadczenia od wszystkich dłużników łącznie, od kilku z nich lub od każdego z osobna, a zaspokojenie wierzyciela przez któregokolwiek z dłużników zwalnia pozostałych (art.366 § 1 k.c.). Zarzut pozwanej, iż odpowiedzialność winna ponosić spółka partnerska nie ma przy tym wpływu na legitymację pozwanej w niniejszej sprawie. Strony umowy konsorcjum wskazując, iż za wykonanie umowy odpowiadają solidarnie na zasadach określonych w art.366 k.c. i art.378 k.c. określiły w umowie treść stosunku wewnętrznego, który nie wiąże w stosunku do osób trzecich, jaką jest powódka, a ma znaczenie w zakresie roszczeń regresowych pomiędzy stronami umowy konsorcjum (art.376 k.c.). Również umowa nr (...) zawarta pomiędzy pozwaną o Partnerem Konsorcjum dotyczy wyłącznie stosunków wewnętrznych pomiędzy stronami tej umowy i nie może uchylać stosowania norm prawa powszechnie obowiązującego.

Tym samym Sąd stwierdził, iż odpowiedzialność pozwanej wynika z art.415 k.c. w zw. z art.441 § 1 k.c.

Odnośnie istnienia związku przyczynowego między upadkiem powódki na przedmiotowym chodniku, a urazem jakiego doznała, to w ocenie Sądu nie budzi wątpliwości, iż w wyniku tego upadku powódka doznała złamania nasady dalszej kości promieniowej i wyrostka rylcowatego prawej kości łokciowej (opinia biegłego R. P.).

Roszczenie zapłaty kwoty 25.000 zł powódka oparła na przepisie art. 445 § 1 k.c., w myśl którego w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Krzywda niemajątkowa, podlegająca naprawieniu przez zasądzenie zadośćuczynienia, to zarówno cierpienia fizyczne (ból i inne dolegliwości) oraz cierpienia psychiczne (ujemne odczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała w postaci np. wyłączenia z normalnego życia itp.). Przyznanie zadośćuczynienia nie jest obligatoryjne, jednakże w przedmiotowej sprawie brak jest przesłanek uzasadniających odmowę jego przyznania. Okoliczności tej sprawy przekonują bowiem, że krzywda doznana przez powódkę była realna i rzeczywista. Powódka bowiem odczuwała ból związany z doznanymi przez nią obrażeniami ciała, była ograniczona w czynnościach życia codziennego, a także odczuwa do dzisiaj dolegliwości bólowe. Krzywda poniesiona przez powódkę, za którą ponosi odpowiedzialność pozwana, nie była nieznaczna i niewielka. Powódka bowiem przez długi okres czasu miała unieruchomioną prawą rękę oraz przez długi okres odczuwała ból na skutek doznanego urazu, była w tym okresie ograniczona w wykonywaniu czynności codziennych i musiała korzystać z opieki osób trzecich. Zadośćuczynienie pieniężne ma na celu przede wszystkim złagodzenie tych cierpień i powinno stanowić rekompensatę za krzywdę doznaną przez powódkę. Przepisy kodeksu cywilnego nie zawierają żadnych kryteriów, jakie należy uwzględniać przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego, przy czym określając wysokość zadośćuczynienia pieniężnego Sąd powinien wziąć po uwagę wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy, a zwłaszcza stopień i czas trwania cierpień fizycznych (czas leczenia, konieczność wizyt lekarskich, leczenie rehabilitacyjne, dolegliwości bólowe odczuwane przez powódkę), wiek powódki i prognozy na przyszłość. Wskazać trzeba, że u powódki ustalono trwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 10%, a zatem związany z tym uraz i dolegliwości mają charakter utrwalony i to w dalszym ciągu może powodować doznania bólowe u powódki po większym wysiłku. Zadośćuczynienie ma przede wszystkim charakter kompensacyjny i tym samym jego wysokość musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwaną wartość, odniesioną do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa, a więc powinna być utrzymana w rozsądnych granicach. Wyznacznikiem wysokości zadośćuczynienia winny być więc stosunki majątkowe, a w ich ramach również wysokość przeciętnego wynagrodzenia. Żądana kwota 25.000 zł w przybliżeniu odpowiada siedmiu przeciętnym miesięcznym wynagrodzeniom w II kwartale 2014 r., a więc jest adekwatna do stopnia doznanego przez powódkę trwałego uszczerbku na zdrowiu. Z kolei żądania powódki odszkodowania z tytułu poniesionych przez nią kosztów opieki i kosztów leczenia oparte są na treści art. 444 § 1 k.c. Powódka za pomocą dowodu z opinii biegłego ortopedy udowodniła, iż konieczna była dla niej pomoc osób trzecich w podstawowych czynnościach życia codziennego łącznie przez 77 godzin (28 dni po 2h i 14 dni po 1,5h) przy przyjęciu stawki za jedną godzinę w kwocie 8,50 zł. Z kolei żądanie zapłaty kwoty 150 zł z tytułu poniesionych kosztów leczenia powódka wykazała za pomocą faktury VAT nr (...).

Reasumując, Sąd zasądził od pozwanej na rzecz powódki łączną kwotę 25.804,50 zł, na którą złożyły się: 25.000 zł z tytułu zadośćuczynienia, 654,50 zł z tytułu kosztów opieki osób trzecich i 150 zł z tytułu poniesionych kosztów leczenia. O odsetkach od zasądzonego świadczenia orzeczono na podstawie art.481§1 k.c. W dniu14.07.2011r. pozwana została wezwana przez powódkę do zapłaty: zadośćuczynienia w kwocie 25.000 zł, kosztów opieki w kwocie 2.400 zł oraz zwrotu kosztów leczenia w kwocie 100 zł w terminie 30dniowym. Termin ten upłynął z dniem 13.08.2014 r., a tym samym powódka mogła żądać odsetek od dochodzonych kwot zadośćuczynienia, kosztów opieki i 100 zł kosztów leczenia od dnia wskazanego w pozwie, tj. od dnia 16.08.2011r. Z kolei żądanie zapłaty pozostałej części kosztów leczenia w wysokości 50 zł zostało przez powódkę skonkretyzowane w pozwie, doręczonym pozwanej w dniu 12.09.2012 r. (k.36), stąd żądanie odsetek od tejże kwoty należało uznać za zasadne od dnia następnego, tj. od dnia 13.09.2012r. (oczywista omyłka pisarska co do daty została sprostowana postanowieniem z dnia 5.11.2014r.).

Z tych też względów, na podstawie powyżej powołanych przepisów, orzeczono jak w pkt I wyroku, oddalając powództwo w pozostałej części (co do odsetek od kwoty 50 zł od dnia 16.08.2012r. do dnia 12.09.2012r.) w pkt II wyroku.

Uznając, że powódka wygrała w całości niniejszą sprawę, rozstrzygnięcie o kosztach procesu i nieuiszczonych kosztach sądowych (zgodnie z art. 113 ust.1 ustawy z dnia 28.07.2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych) należało oprzeć na zasadzie odpowiedzialności za wynik procesu, wynikającej z art. 98 k.p.c., pozostawiając szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu na podstawie art.108 § 1 k.p.c.

Apelację od tego orzeczenia wywiódł pozwany zaskarżając wyrok Sądu Rejonowego w części zasądzającej na rzecz powódki kwotę 25.804,50 zł wraz z ustawowymi odsetkami oraz rozstrzygającej o kosztach procesu, tj. w pkt. I i III zaskarżonego wyroku.

A. zarzucił wyrokowi:

1.  naruszenie prawa materialnego, a mianowicie art. 415 k.c. przez jego błędne zastosowanie i przyjęcie, że swym zawinionym zachowaniem pozwany wyrządził powódce szkodę, w sytuacji gdy zebrany materiał dowodowy jednoznacznie wskazywał, iż winę za wystąpienie szkody ponosiło Przedsiębiorstwo (...) sp. z o.o. w E. jako (...) Konsorcjum, ewentualnie Gmina M. E., natomiast brak jest jakiegokolwiek zawinienia po stronie pozwanej,

2.  naruszenie art. 361 k.c. w związku z art. 441 k.c. przez przyjęcie, iż pomiędzy pozwaną a Przedsiębiorstwem (...) sp. z o.o. w E. zachodzi solidarna odpowiedzialność za szkodę, jakiej doznała powódka w wyniku zdarzenia z dnia 04 lutego 2011 r., w sytuacji gdy pozwana nie ponosiła żadnej odpowiedzialności za przedmiotową szkodę, a tym samym brak podstaw do przyjęcia solidarnej odpowiedzialności za delikt,

3.  sprzeczność istotnych ustaleń faktycznych z zebranym materiałem dowodowym, mających wpływ na treść zaskarżonego wyroku, wyrażający się w przyjęciu, że pozwana ponosi winę za szkodę jakiej doznała powódka, a tym samym jest solidarnie odpowiedzialna za szkodę, w sytuacji gdy z zebranego materiału dowodowego wynika, że przedmiotową winę ponosi wyłącznie Przedsiębiorstwo (...) sp. z o.o. w E. zgodnie z zapisami umowy konsorcjum regulującej zakres obowiązków członków konsorcjum,

4.  art. 328 § 2 k.p.c. wskutek braku wskazania w uzasadnieniu wyroku przyczyn przyjęcia solidarnej odpowiedzialności pozwanej, wskazania przesłanek powstania tej odpowiedzialności po stronie pozwanej, co w konsekwencji doprowadziło do braków uzasadnienia zaskarżonego wyroku, uniemożliwiających kontrolę tego rozstrzygnięcia, polegającą na niewyjaśnieniu podstawy faktycznej rozstrzygnięcia oraz nieokreśleniu kategorii winy pozwanej, w jakim zakresie i na jakiej podstawie odpowiada za szkodę, przesłanek jej odpowiedzialności, w tym solidarnej, co w konsekwencji uniemożliwia kontrolę tego rozstrzygnięcia i odtworzenie toku rozumowania sądu wyjaśniającego podstawę prawną zaskarżonego orzeczenia,

naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na treść wyroku, a mianowicie art. 321 § 1 k.p.c. polegające na zasądzeniu ponad żądanie , gdyż powódka w ostatecznym piśmie rozszerzającym powództwo z dnia 3 lutego 2014r. określiła swoje żądanie na kwotę 25.654,50 zł.

Wskazując na powyższe zarzuty pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w zaskarżonym zakresie oraz zasądzenie od strony przeciwnej na rzecz pozwanej kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, za obie instancje, według norm przepisanych, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

W uzasadnieniu apelacji wskazano, iż sąd meriti błędnie jako podstawę odpowiedzialności pozwanej wskazał art. 415 k.c. w zw. z art. 441 § 1 k.c. Sąd I Instancji prawidłowo ustalił, iż roboty związane z usuwaniem skutków zimy na chodnikach, poziome oczyszczanie chodników, utrzymywanie całodobowego dyżuru, wywóz śniegu, ręczne oczyszczanie parkingów, chodników i placów należały zgodnie z umową konsorcjum do Przedsiębiorstwa (...) sp. z o.o. w E., nadto w umowie z dnia 31 października 2005 r. pozwana i (...) sp. z o.o. ustaliły w § 10 ust 5 iż odpowiedzialność w stosunku do osób trzecich za wypadki i szkody spowodowane nienależytym wykonaniem umowy ponosi (...) konsorcjum za to odpowiedzialny. Bezspornie więc za odśnieżanie chodnika, na którym doszło do zdarzenia powodującego szkodę, odpowiadało Przedsiębiorstwo (...) sp. z o.o. w E. i to ono ponosi winę za jego nienależyty stan. Z niewiadomych natomiast względów sąd meriti uznał, iż pozwana ponosi solidarną odpowiedzialność za przedmiotową szkodę. Ani bowiem z art. 141 ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. Prawo zamówień publicznych, ani z zapisów umowy konsorcjum, czy też umowy z dnia 31.10.2005 r. nie można wywieść solidarnej odpowiedzialności pozwanej za czyn niedozwolony, którą to kwestię reguluje wprost art. 441 § 1 k.c. Dla zaistnienia więc solidarnej odpowiedzialności za szkodę wynikającą z czynu niedozwolonego niezbędne jest wyrządzenie szkody czynem niedozwolonym, jedność szkody, za którą ponoszą odpowiedzialność wszystkie podmioty oraz związek przyczynowy między szkodą a zdarzeniem ją powodującym. Przesłanek solidarnej odpowiedzialności deliktowej wywnioskować nie można z faktu istnienia umowy konsorcjum. Wszelkie bowiem regulacje umowne pomiędzy stronami dotyczyły wyłącznie stosunków wewnętrznych i nie mogły uchylać norm prawa powszechnie obowiązującego. Dotyczyły więc stosunków wewnętrznych lub ewentualnej odpowiedzialności wobec Zamawiającego na podstawie odpowiedzialności kontraktowej. Odpowiedzialność na podstawie art. 415 k.c. w zw. z art. 441 § 1 k.c. jest odpowiedzialnością ustawową, której to przesłanek i charakteru nie można zmienić zapisami umownymi, a dla jej zaistnienia muszą wystąpić konkretne, wskazane przez ustawę przesłanki, które zgodnie z zasadami procesu winny być ustalone i udowodnione. W przedmiotowej zaś sprawie, a tym samym uzasadnieniu wyroku, próżno szukać przesłanek odpowiedzialności z art. 415 k.c. w stosunku do pozwanej. Z jego treści trudno także wywnioskować tok rozumowania sądu co do zaistnienia tych przesłanek, bowiem z jednej strony prawidłowo się wskazuje, iż zapisy umowy konsorcjum oraz umowy z dnia 31.10.2005 r. regulują jedynie stosunki wewnętrzne pomiędzy stronami, z drugiej natomiast strony, zupełnie odwrotnie i nielogicznie wskazuje jednym zdaniem, iż odpowiedzialność pozwanej wynika z art. 415 k.c. w zw. z art. 441 § 1 k.c. zaniechawszy jakiejkolwiek argumentacji w tym zakresie.

Powódka wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kosztów procesu za drugą instancję.

Interwenienci uboczni: Gmina M. E. oraz (...) Spółka Akcyjna w W. poparli apelację i wnieśli o zasądzenie kosztów procesu drugą instancję.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja pozwanego Miejskiego Przedsiębiorstwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w E. wobec bezzasadności zgłoszonych zarzutów apelacyjnych podlegała oddaleniu. Zaskarżone orzeczenie mimo częściowo błędnego uzasadnienia, odpowiada prawu.

Istotnym podkreślenia jest to, że apelant nie kwestionował zdarzenia wyrządzającego powódce szkodę, której naprawienia domagała się na podstawie przepisów o czynach niedozwolonych, a jedynie wskazywał na Przedsiębiorstwo (...) Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w E. jako podmiot odpowiedzialny za szkodę.

Sąd Rejonowy prawidłowo wskazał na umowę z dnia 7 lipca 2008 r. zawartą pomiędzy Gminą M. E. a Konsorcjum (...) w E., utworzonym przez (...) Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w E. i Partnera - Przedsiębiorstwo (...) Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w E., której przedmiotem było „utrzymanie jezdni i chodników w mieście E.” jako podstawę odpowiedzialności pozwanego Miejskiego Przedsiębiorstwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w E. za przedmiotową szkodę.

Należy wyjaśnić, że konsorcjum jest stosunkiem obligacyjnym kreowanym umową, w wyniku której powstaje stosunek prawny konsorcjum, w którym każda z jego stron (konsorcjant) zobowiązuje się do określonego uczestnictwa w konsorcjum i do oznaczonego działania na jego rzecz, a tym samym na rzecz pozostałych konsorcjantów dla osiągnięcia celu, dla którego umowa została zawarta. K. zobowiązują się do działań i świadczeń zmierzających do osiągnięcia wspólnego celu gospodarczego przyjętego przez konsorcjum, zobowiązując się tym samym do wspólnego działania. (...) celu gospodarczego jest podstawowym atrybutem konsorcjum. Umowa konsorcjum nie jest uregulowana w Kodeksie cywilnym, jest zatem traktowana jako umowa nienazwana kreowana treścią umowy w ramach swobody kształtowania stosunku zobowiązaniowego przewidzianej w art. 353 1 k.c. Charakter konsorcjum jawnego nie przesądza, że stosunki zewnętrzne nawiązywanie przez „konsorcjum" z osobą trzecią są bezpośrednimi jednostkowymi stosunkami umownymi poszczególnych konsorcjantów. Tak jest tylko w przypadku, gdy wewnętrzna struktura konsorcjum została oparta na tzw. systemie zdecentralizowanym, w którym konsorcjanci we własnym imieniu zawierają umowy ze swoimi kontrahentami, które zmierzają do osiągnięcia wytyczonego celu wspólnego. Wewnętrzna struktura konsorcjum może być skonstruowana w ten sposób, że wykonywanie wszelkich czynności jednostkowych związanych nie tylko z reprezentacją konsorcjum w sferze stosunków zewnętrznych, ale także łączących się z prowadzeniem jego spraw, koncentruje się w rękach jednego uczestnika, tzw. lidera, który w stosunkach zewnętrznych nawiązywanych przez konsorcjum z osobami trzecimi działa na rzecz konsorcjum jako takiego (as such), zewnętrznych zaś stosunków prawnych nie nawiązują bezpośrednio poszczególni uczestnicy konsorcjum. Konsorcjum (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w E. i Przedsiębiorstwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w E. ma charakter jawny (zewnętrzny), którego cechą jest to, że zostaje ono ujawnione w sferze stosunków zewnętrznych nawiązywanych z osobami trzecimi, wszyscy konsorcjanci są jawni i w sferze stosunków zewnętrznych mogą występować wspólnie. Wskazuje na to fakt złożenia wspólnej oferty przetargowej, ujawnienie konsorcjantów realizujących umowę zawartą dnia 7 lipca 2008 r. z Gminą M. E., z której wynika, że jej stroną jest Konsorcjum utworzone przez te dwa podmioty, a nie poszczególni konsorcjanci. Zatem za szkodę spowodowaną czynem niedozwolonym wobec osób trzecich, czy niewykonaniem, bądź nienależytym wykonaniem kontraktu względem zamawiającego odpowiedzialność ponoszą wszyscy konsorcjanci jako strona umowy, a nie tylko ten do którego zakresu obowiązków należą te czynności za które zgodnie z wewnętrznym porozumieniem konsorcjantów ponosi on odpowiedzialność.

A. zwracając uwagę na wyłączną odpowiedzialność innego podmiotu, to jest Przedsiębiorstwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w E. skupił się wyłącznie na umowie Konsorcjum i § 10 pkt 5 umowy Nr (...) z dnia 31 października 2005 r., zawartymi pomiędzy (...) Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością w E. i Partnerem - Przedsiębiorstwem (...) Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością w E., które określają zakres zadań, podział kompetencji między uczestnikami konsorcjum i ich odpowiedzialność wobec osób trzecich za szkody spowodowane niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem obowiązków wynikających z tej umowy. Faktycznie zgodnie z tą ostatnią umową do obowiązków Przedsiębiorstwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w E. należało zimowe utrzymanie chodników w mieście E., co jednak nie zwalnia od odpowiedzialności drugiego uczestnika Konsorcjum - Miejskie Przedsiębiorstwo (...) Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w E., gdyż wobec osób trzecich ich odpowiedzialność jest solidarna, na co wskazuje przepis art. 441 k.c. zgodnie z którym jeżeli kilka osób ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym, ich odpowiedzialność jest solidarna. Jej istotę wyraża art. 366 k.c. W myśl przepisów kodeksu cywilnego kilku dłużników może być zobowiązanych w ten sposób, że wierzyciel może żądać całości lub części świadczenia od wszystkich dłużników łącznie, od kilku z nich lub od każdego z osobna, a zaspokojenie wierzyciela przez któregokolwiek z dłużników zwalnia pozostałych (solidarność dłużników). Aż do zupełnego zaspokojenia wierzyciela wszyscy dłużnicy solidarni pozostają zobowiązani. Sąd Rejonowy w pisemnych motywach orzeczenia wskazał na ten przepis, przedstawiając argumentację za przyjęciem odpowiedzialności pozwanego, co postawiony zarzut naruszenia przepisu art. 328§ 2 k.p.c. czyni nieuzasadnionym.

Jedynie wobec siebie uczestnicy Konsorcjum ponoszą odpowiedzialność na zasadach określonych w umowie. Stosunek prawny łączący takich wykonawców jest bowiem skuteczny jedynie dla stron (inter partes) i nie rodzi żadnych skutków prawnych wobec osób trzecich. Wzajemny podział zadań pomiędzy wykonawców wspólnie ubiegających się o udzielenie zamówienia ma jedynie skutek wewnętrzny dla przyszłych roszczeń regresowych pomiędzy nimi (arg. z art. 376 § 1 k.c.).

Sąd Rejonowy w motywach orzeczenia powołał się na przepis art. 141 ustawy - Prawo zamówień publicznych, który statuuje solidarną odpowiedzialność wykonawców wspólnie ubiegających się o udzielenie zamówienia względem zamawiającego. W wymiarze przedmiotowym wykonawcy ci solidarnie odpowiadają za wykonanie umowy w sprawie zamówienia publicznego oraz za wniesienie zabezpieczenia należytego wykonania umowy. Wykonawcy wspólnie ubiegający się o udzielenie zamówienia odpowiadają solidarnie przed zamawiającym ze względu na sam fakt wspólnego uczestnictwa w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego i zawarcia z nimi umowy dotyczącej tego zamówienia. Podmioty wspólnie ubiegające się o udzielenie zamówienia odpowiadają solidarnie przed zamawiającym ex lege z uwagi na sam fakt wspólnego ubiegania się o udzielenie zamówienia publicznego i zawarcia umowy. Jest to zatem odpowiedzialność kontraktowa, a nie wynikająca z czynu niedozwolonego, co wyłącza zastosowanie tego przepisu do oceny roszczeń osób trzecich, w tym powódki.

Prawidłowe jest ustalenie Sądu Rejonowego w Elblągu, że podmioty tworzące Konsorcjum (...) w E. uchybiły obowiązkom wynikającym z ustawy z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (Dz. U. nr 132, poz. 622 ze zm.), które to obowiązki, co jest bezsporne ustawowo należą do zadań Gminy M. E., która jednak z mocy art.429 k.c. zwolniła się z odpowiedzialności powierzając wykonanie czynności temu Konsorcjum , którego uczestnicy w zakresie swojej działalności zawodowo trudnią się wykonywaniem takich czynności. Ocena dowodów przeprowadzonych na tę okoliczność nie uchybia regułom, o jakich mowa w art. 233 § 1 k.p.c., a wynika z niej, że Konsorcjum (...) w E. utworzone przez Miejskie Przedsiębiorstwo (...) Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w E. i Przedsiębiorstwo (...) Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w E., realizując umowę z dnia 7 lipca 2008 r. uchybiło obowiązkowi dochowania należytej staranności, co oznacza winę tych podmiotów i uzasadnia odpowiedzialność, o której mowa w art. 415 k.c.

Przepis art. 355 k.c. określa należytą staranność dłużnika jako staranność ogólnie wymaganą w stosunkach danego rodzaju. Wskazuje więc, że chodzi o pewien wzorzec zachowania dłużnika w zakresie jego zaangażowania i dbałości o wykonanie zobowiązania. Jest to pewne minimum, którego może oczekiwać wierzyciel i które zapewnia dłużnikowi brak odpowiedzialności, gdyby zobowiązania nie udało się wykonać. Podkreślić trzeba, że nie ma jednego, powszechnie obowiązującego wzorca zachowania. W doktrynie i judykaturze utrwalił się słuszny pogląd, że ma to być wzorzec formułowany według kryteriów obiektywnych.

Wreszcie nieuzasadniony jest zarzut pozwanego naruszenia prawa procesowego, to jest art. 321 § 1 k.p.c. i zasądzenie ponad żądanie zgłoszone w piśmie z dnia 3 lutego 2014 r. W piśmie tym powódka wskazała na aktualną wartość przedmiotu sporu na kwotę 25.655 zł (25.000 zł tytułem zadośćuczynienia i 654,50 zł tytułem zwrotu kosztów opieki osoby trzeciej). Na rozprawie w dniu 15 września 2014 r. pełnomocnik powódki w odniesieniu do wcześniej zgłoszonego żądania zasądzenia kwoty 150 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia (zakupu stabilizatora) oświadczył, że żądanie to podtrzymuje. W rezultacie wartość dochodzonego roszczenia stanowi kwota 25.804,50 zł, zasądzona przez Sąd Rejonowy zaskarżonym wyrokiem.

Z tych wszystkich przyczyn Sąd Okręgowy, na podstawie art. 385 k.p.c., apelację pozwanego oddalił. O kosztach procesu za drugą instancję orzeczono na podstawie art. 108 § 1 k.p.c., art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i art. 99 k.p.c. oraz § 6 pkt 5 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu. (Dz.U.2013.490 j.t.).