Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III RC 4/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 marca 2015

Sąd Rejonowy w Mrągowie III Wydział Rodzinny i Nieletnich

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Sylwia Jaroszewska

Protokolant: Iwona Michałowska

po rozpoznaniu w dniu 17 marca 2015 w Mrągowie

sprawy z powództwa Z. H.

przeciwko pozwanej E. S., będącej opiekunem prawnym dla ubezwłasnowolnionej całkowicie M. H.

o ustalenie wygaśnięcia obowiązku alimentacyjnego

powództwo oddala.

Sygn. akt III RC 4/15

UZASADNIENIE

Powód Z. H. wniósł o ustalenie wygaśnięcia obowiązku alimentacyjnego nałożonego na niego wyrokiem Sądu Rejonowego w Mrągowie w sprawie III RC 60/12 a następnie wyrokiem Sądu Okręgowego w Olsztynie w sprawie VI RCa 240/13.

W uzasadnieniu podał, że od dnia 24 lutego 2013 roku utracił prawo do zasiłku. Jest osobą bezrobotną. Ponadto choroby: cukrzyca, nadciśnienie i problemy z kręgosłupem utrudniają mu uzyskanie jakichkolwiek dochodów i powodują konieczność zakupu leków. Obecnie, po śmierci teściowej, która pomagała mu płacić za mieszkanie utrzymuje się jedynie z emerytury żony w kwocie około 1000 zł, ponadto ma na utrzymaniu syna, który również jest bezrobotny i nie może znaleźć pracy.

W odpowiedzi opiekun prawny pozwanej wniosła o oddalenie powództwa w całości. Podniosła, że powód nie interesuje się losem swojej córki, nie widział jej od 1975 roku. Pozwana od 2004 roku jest całkowicie ubezwłasnowolniona, jest inwalidką I grupy, od marca 2009 roku jest karmiona dojelitowo. Cierpi na uporczywe wymioty związane ze sposobem żywienia. Wymaga całodobowej opieki, specjalistycznych sprzętów, jedzenia, odzieży, co generuje koszty rzędu ponad 2000 zł miesięcznie.

Ponadto ostatnio jej stan zdrowia znacznie się pogorszył – w lutym 2014 roku wykryto u niej raka jelita grubego i przeprowadzono skomplikowaną operację usunięcia guza. Z powodu ogólnego wycieńczenia organizmu u pozwanej nie można zastosować chemioterapii i wymaga podawania dodatkowych kosztownych leków.

Sąd ustalił, co następuje:

M. H. urodziła się (...). Jest osobą niepełnosprawną, inwalidką pierwszej grupy. Ma porażenie czterokończynowe, ciężkie napady padaczki. Nie mówi, nie słyszy, nie chodzi, samodzielnie nie siedzi. Z uwagi na liczne schorzenia pozwana została postanowieniem Sądu Okręgowego w Olsztynie z dnia 27 lutego 2004 roku ubezwłasnowolniona całkowicie. Następnie na mocy postanowienia Sądu Rejonowego w Mrągowie z dnia 05 maja 2004 roku ustanowiona została dla ubezwłasnowolnionej opieka prawna w osobie matki E. S..

Alimenty na rzecz pozwanej zostały po raz ostatni ustalone wyrokiem Sądu Rejonowego w Mrągowie z dnia 29 marca 2012 roku w sprawie III RC 60/12 zmienionym wyrokiem Sądu Okręgowego w Olsztynie, sygn. akt VI RCa 240/13. Sąd określił ich wysokość na poziomie 400 złotych miesięcznie.

Pozwana wymagała wówczas całodobowej opieki, dbania o higienę ciała, bielizny, pościeli i osobnego pomieszczenia z powodu otworu w powłokach brzusznych. Wymagała również specjalistycznego łóżka. Koszt podstawowych leków kupowanych dla niej wynosił 200 zł miesięcznie. Potrzebowała około 120 pampersów miesięcznie, z czego 60 było refundowanych, a pozostałe 60 trzeba było kupić. M. była karmiona dojelitowo. Jedzenie było bardzo drogie - 1500 zł miesięcznie. Powódce pomagała fundacja. M. otrzymywała rentę socjalną w kwocie po 610 zł miesięcznie oraz zasiłek pielęgnacyjny w kwocie po 150 zł. Na wszelkie wydatki związane z opieką nad pozwaną potrzebna była kwota około 2000 zł miesięcznie.

Matka pozwanej, będąca jej opiekunem prawnym, otrzymywała emeryturę w kwocie po 1379 zł miesięcznie. Wraz z córka zajmowały mieszkanie własnościowe. Opłaty związane z utrzymaniem mieszkania wynosiły około 600 zł miesięcznie. Nie miała żadnego majątku, oszczędności, nie miała również innych zobowiązań kredytowych. Nie była związana z żadnym mężczyzną. Miała jeszcze jedno dziecko – córkę, w wieku 37 lat i utrzymywała się samodzielnie.

Powód w dacie ostatniego określania wysokości alimentów nie pracował, był zarejestrowany w Urzędzie Pracy jako bezrobotny. Z drugiego małżeństwa miał dorosłego syna, który również nie pracował. Rodzina powoda utrzymywała się z emerytury jego żony w wysokości 990 zł miesięcznie oraz pomocy teściowej u której mieszkali wraz żoną i synem wspólnie prowadząc gospodarstwo domowe. Teściowa była sparaliżowana i wymagała opieki. Pobierała emeryturę w kwocie 1000 złotych miesięcznie. Zajmowali mieszkanie komunalne, za które czynsz wynosił 300 zł. Z. H. nie miał żadnego majątku, oszczędności, nie spłacał również rat ani pożyczek. Nie utrzymywał z córką żadnych kontaktów, ostatni raz widział ją w 1975 roku. Powód miał problemy ze zdrowiem - chory kręgosłup, nadciśnienie oraz chore serce. Z powodu tych dolegliwości posiadał orzeczenie o niepełnosprawności w stopniu umiarkowanym. Na leki powinien przeznaczać około 150 zł Wymagał zatrudnienia w warunkach zakładu pracy chronionej. Zamierzał starać się o rentę. Nie płacił zasądzonych alimentów.

(dowód: akta sprawy III RC 60/12, III RC 118/13)

Obecnie powód utrzymuje się z wraz z żoną z jej emerytury w wysokości 1100 zł miesięcznie. W czerwcu 2014 roku zmarła mu teściowa, która wspomagała powoda i jego rodzinę finansowo. Dorosły syn powoda ma 40 lat i nadal nigdzie nie pracuje. Mieszkają w mieszkaniu komunalnym za które opłacają czynsz w wysokości 300 zł miesięcznie, 150 zł za energię i 100 zł na fundusz remontowy. Powód w dalszym ciągu ma problemy zdrowotne – chory kręgosłup, cukrzycę i problemy z równowagą. Potrzebuje 150 zł miesięcznie na leki, ale nie ma ich za co wykupić. Otrzymuje 119 zł miesięcznie zasiłku z MOPS i zasiłek okresowy. Podał, że stara się o rentę i nie może podjąć żadnej pracy ze względu na stan zdrowia. Nie płaci alimentów na córkę od listopada/grudnia 2014 roku. Posiada 1000 zł długu u osób prywatnych.

Pozwana otrzymuje 619 zł renty i zasiłek pielęgnacyjny w wysokości 153 zł. Częściowo korzysta z pomocy fundacji. Podstawowy koszt utrzymania pozwanej wynosi około 2000 zł miesięcznie. Ponadto obecnie jej stan zdrowia uległ znacznemu pogorszeniu. W lutym 2014 roku wykryto u niej raka jelita grubego, przeszła operację wycięcia guza. Nadal wymaga całodobowej opieki i dodatkowych kosztownych leków oraz specjalistycznego żywienia. Matka pozwanej otrzymuje emeryturę w wysokości 1 550 zł miesięcznie, opłaty stałe za media i mieszkanie wynoszą ponad 700 zł. Czasami pomaga jej druga córka z zięciem. Matka leczy się na nadciśnienie i jaskrę, jest pod opieką lekarzy.

(dowód: oświadczenie majątkowe k. 8-10, decyzje ZUS k. 31-32, decyzje MOPS k. 33, 47-49, dokumentacja medyczna k. 34-39, zeznania powoda i opiekuna prawnego pozwanej k. 50-52)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów, których wiarygodności żadna ze stron nie kwestionowała i które nie budzą zastrzeżeń Sądu oraz bezspornych twierdzeń powoda i opiekuna prawnego pozwanej.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo nie zasługuje na uwzględnienie.

W niniejszej sprawie podstawę żądań powoda stanowi art. 138 KRO, zgodnie z którym w razie zmiany stosunków można żądać zmiany orzeczenia dotyczącego obowiązku alimentacyjnego.

Przez zmianę stosunków rozumie się zmniejszenie lub ustanie możliwości zarobkowych i majątkowych zobowiązanego do alimentacji albo istotne zwiększenie się usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego wskutek czego ustalony zakres obowiązku alimentacyjnego wymaga skorygowania przez stosowne zmniejszenie albo zwiększenie wysokości świadczeń alimentacyjnych. Rozstrzygnięcie o żądaniu stron wymaga zatem porównania stanu istniejącego w dacie ostatniego orzekania ustalającego wysokość alimentów ze stanem istniejącym w dacie orzekania.

Zdaniem Sądu, po stronie powoda nie doszło do zmian, które powinny skutkować ustaleniem wygaśnięcia obowiązku alimentacyjnego.

Co prawda sytuacja finansowa powoda uległa pogorszeniu – w 2014 roku zmarła jego teściowa, która wspomagała rodzinę powoda finansowo, jednakże poza tym faktem w życiu powoda nie zaszły żadne znaczące zmiany. Powód nadal mieszka z żoną, która pobiera emeryturę i bezrobotnym dorosłym synem. Z kolei schorzenia na które się powołuje były już brane pod uwagę w poprzednim postępowaniu w przedmiocie alimentów, nie jest to więc nowa okoliczność.

Sytuacja pozwanej natomiast bez wątpienia w żaden sposób się nie polepszyła, wręcz przeciwnie jej stan zdrowia znacznie się pogorszył. Stwierdzono u niej nowotwór, przeszła ciężką operację i w związku z tym wymaga dodatkowego kosztownego leczenia i specjalistycznego żywienia. Poza tym nadal wymaga stałej opieki, przyjmowania leków, dużej ilości bielizny, która musi być utrzymywana w sterylnych warunkach ze względu na otwory w powłokach brzusznych. Nadal jest karmiona dojelitowo, co powoduje dodatkowe powikłania – częste wymioty.

W tym miejscu należy wskazać, że Sąd nie neguje, że sytuacja finansowa powoda jest bardzo trudna, jednakże należy pamiętać, że przez ponad 40 lat zupełnie nie interesował się on losem swojej córki, która jest osobą niepełnosprawną, całkowicie uzależnioną od pomocy osób trzecich i nadal nie wyraża żadnej inicjatywy w tym zakresie. I nie chodzi tu jedynie o kwestie finansowe. Powód przez bardzo wiele lat nawet nie widział córki. Przez wszystkie te lata życia M. był praktycznie zwolniony z obowiązku bycia ojcem, a opiekę nad nią sprawowała wyłącznie matka poświęcając córce całe swoje życie nieraz kosztem własnego zdrowia.

Powoda niewątpliwie obciąża obowiązek alimentacyjny wobec niepełnosprawnej, ubezwłasnowolnionej córki. Udział finansowy powoda jest koniecznością. Jest ona jego córką i Z. H. winien uczestniczyć w jej utrzymaniu. Renta socjalna M. w wysokości 619 zł. miesięcznie, zasiłek w kwocie 153 złotych miesięcznie oraz emerytura jej matki w wysokości 1 550 zł miesięcznie to z pewnością zbyt mało żeby wystarczyło na podstawowe potrzeby chorej i jej matki.

Niezależnie od powyższego pozbawienie pozwanej świadczenia alimentacyjnego w jej obecnej sytuacji stanowiłoby nadużycie prawa i byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

Mając powyższe na uwadze Sąd przyjął, że w sytuacji Z. H. od daty ostatniego orzekania w przedmiocie alimentów nie doszło do tak istotnych zmian, które powodowałyby konieczność wygaśnięcia alimentów w świetle art. 138 KRO i tym samym oddalił powództwo.