Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ca 267/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 czerwca 2013 r.

Sąd Okręgowy w Słupsku IV Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący SSO Jolanta Deniziuk

Sędziowie SO: Wanda Dumanowska, Mariusz Struski (spr.)

Protokolant: sekr. sądowy Agnieszka Sobocińska

po rozpoznaniu w dniu 7 czerwca 2013 r. w Słupsku

na rozprawie

sprawy z powództwa H. J.

przeciwko A. P.

o alimenty

na skutek apelacji powódki od wyroku Sądu Rejonowego
w Słupsku z dnia 4 kwietnia 2013r., sygn. akt III RC 185/13

oddala apelację.

Sygn. akt IV Ca 267/13

UZASADNIENIE

Powódka H. J. wniosła o zasądzenie na jej rzecz od córki A. P. tytułem alimentów kwoty po 500 zł miesięcznie. Żądanie uzasadniła tym, że znajduje się w trudnej sytuacji materialnej. Jest całkowicie niezdolna do pracy, pobiera świadczenie rentowe w kwocie 716,31 zł, które jest jej jedynym źródłem dochodu. H. J. wskazała, że mieszka u brata, ale zobowiązana jest do ponoszenia połowy kosztów utrzymania mieszkania, co wynosi około 400 zł miesięcznie. Pozostaje jej niewielka kwota na własne utrzymanie. Córka wraz z mężem osiągają dochody w wysokości 5000 zł miesięcznie.

Pozwana A. P. wniosła o oddalenie powództwa, co uzasadniła tym, że również znajduje się w trudnej sytuacji materialnej. Ma na utrzymaniu córkę – M. P., pracuje, jej mąż również, a osiągane przez nich dochody wynoszą 4400 zł. Z tej kwoty ponoszą bieżące koszty utrzymania. Nadto, będą spłacać kredyt w ratach po 1700 zł miesięcznie, który zaciągnęli na zakup mieszkania. Pozwana wskazała także, iż żądanie alimentów jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego z uwagi na wcześniejszą postawę powódki względem pozwanej.

Sąd Rejonowy w Słupsku w sprawie sygn. akt III RC 185/13 wyrokiem z dnia 4 kwietnia 2013r. oddalił powództwo.

Sąd Rejonowy ustalił, że pozwana A. P., nazwisko rodowe J., ur. (...) w R., pochodzi ze związku małżeńskiego H. J. i W. J., które zostało rozwiązane przez rozwód. W. J. zmarł w 2011r. Powódka H. J. ma 57 lat. Poza pozwaną ma także syna G. S.. Powódka choruje na syryngolimię tj. jamistość rdzenia kręgowego. W 1986r. przeszła operację kręgosłupa szyjnego i od tej pory ma problemy z kręgosłupem. Łącznie przeszła pięć operacji. Ma usuniętą macicę i woreczek żółciowy. Przyjmuje leki przeciwbólowe, na co wydaje około 100 zł miesięcznie. Powódka pobiera rentę z tytułu niezdolności do pracy w kwocie 745 zł netto miesięcznie. Nie korzysta z pomocy opieki społecznej, ponieważ przekroczyła próg dochodowy.

H. J. od 03 stycznia 2013r. mieszka wspólnie z bratem w mieszkaniu jego córki w S.. M. z bratem powódka prowadzi oddzielne gospodarstwo domowe. Opłaca część rachunków za czynsz i media. Opłata za czynsz wynosi 380 – 400 zł miesięcznie, za energię – około 150 zł co dwa miesiące, gaz – 150 zł co dwa miesiące. Powódka dokłada się do opłat po 400 zł miesięcznie. Opłaty uiszczają po połowie.

Powódka wcześniej mieszkała w R., ale wyprowadziła się, ponieważ (...) Spółdzielnia Mieszkaniowa w R. żądała od powódki opróżnienia i przekazania lokalu, wskazując, iż prawo do lokalu przysługiwało wyłącznie zmarłemu W. J.. Zagrożono, iż spółdzielnia wystąpi z powództwem o eksmisję jeśli powódka nie opróżni lokalu. Powódka nie posiada majątku.

Pozwana A. P. ma 29 lat. Choruje na łuszczycę. Pozostaje w związku małżeńskim z K. P.. Z tego związku pochodzi małoletnia M. P., która ma 5 lat. Mąż pozwanej pracuje w firmie (...) S.A. na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony na stanowisku ślusarz i zarabia średnio 2300 zł netto miesięcznie. Pozwana pracuje w Castoramie na stanowisku doradca handlowy i zarabia średnio 2100 zł netto miesięcznie. W styczniu 2013r. pozwana otrzymała od (...) Spółdzielni Mieszkaniowej w R. wezwania do dobrowolnego opróżnienia i przekazania zajmowanego lokalu. W piśmie wskazano, iż prawo do lokalu przysługiwało wyłącznie W. J., a pozwana w zakreślonym terminie nie złożyła pisemnego zapewnienia o gotowości do zawarcia umowy o ustanowienie spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego oraz wniesienia wymaganego wkładu mieszkaniowego. Zagrożono wystąpieniem z powództwem o eksmisję w razie nie opróżnienia lokalu. Czynsz za mieszkanie wynosi 341 zł miesięcznie. W marcu 2013r. pozwana i jej mąż zawarli umowę rezerwacyjną sprzedaży lokalu mieszkalnego, za który mają zapłacić 263 422 zł do 10.05.2013r. Pozwana i jej mąż w 2008r. zaciągnęli kredyt w kwocie 66 350 zł na zakup samochodu osobowego marki S. (...). Raty kredytu wynoszą obecnie około 500 zł miesięcznie i będą spłacane do lutego 2016r.

Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego Sąd I instancji oceniając żądanie pozwu wskazał, że zgodnie z treścią art. 133 § 1 kro, rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymaniu. Poza tym wypadkiem, uprawnionym do świadczeń alimentacyjnych jest tylko ten, kto znajduje się w niedostatku (art. 133 § 2 kro).

Sąd a quo odwołując się do orzecznictwa Sądu Najwyższego stwierdził, że niedostatek występuje nie tylko wtedy, gdy uprawniony do alimentacji nie posiada żadnych środków utrzymania, lecz określa także i taką sytuację materialną osoby uprawnionej, gdy nie może ona w pełni zaspokoić swoich usprawiedliwionych potrzeb. W opinii Sadu Rejonowego przedmiotowej sprawie, zgromadzony materiał dowodowy jednoznacznie wskazuje, iż powódka H. J. nie znajduje się w niedostatku. Niedostatek – w rozumieniu art. 133 § 2 kro – polega bowiem na istnieniu takiej sytuacji, w której człowiek nie ma w ogóle lub nie ma dostatecznych własnych środków utrzymania, które mogłyby zaspokoić jego usprawiedliwione, podstawowe potrzeby.

Według Sądu I instancji powódka posiada stałe źródło dochodu w postaci renty z tytułu niezdolności do pracy w kwocie 745 zł netto miesięcznie. Nie ma co prawda innych dochodów ale z uwagi na przekroczenie progu nie korzysta z pomocy opieki społecznej. H. J. jest całkowicie niezdolna do pracy, choruje i przyjmuje leki przeciwbólowe, na które wydaje około 100 zł miesięcznie. Niewątpliwie z powodu stanu zdrowia powódka nie jest w stanie podjąć jakąkolwiek pracę. Sąd zauważył, że powódka wyprowadziła się z mieszkania w R. i zamieszkała u brata w S., ponieważ nie przysługiwało już jej prawo do lokalu, ale również pozwana musiała opuścić ten lokal.

Powódka od stycznia 2013r. mieszka u brata i opłaca połowę kosztów utrzymania po – jak twierdziła – 400 zł miesięcznie. Podała, że czynsz wynosi 380 – 400 zł miesięcznie, energia – 150 zł co dwa miesiące, gaz – 150 zł co dwa miesiące. Z powyższego wynika, iż łączny koszt utrzymania mieszkania, przyjmując, iż opłata za czynsz wynosi 400 zł, w skali miesiąca wynosi 550 zł, a zatem powódka winna przekazywać na utrzymanie mieszkania kwotę 275 zł miesięcznie, a nie 400 zł. Sąd uznał zatem, że H. J. zawyżyła opłaty za mieszkanie. Jednocześnie w opinii Sądu Rejonowego H. J. nie wykazała, aby znajdowała się w niedostatku. Powódka ma skromne dochody, nie ma możliwości podjęcia pracy, ale przy oszczędnym trybie życia jest w stanie utrzymać się samodzielnie.

Owszem sytuacja materialna pozwanej jest stabilna, ale, wbrew twierdzeniom powódki, nie jest dobra. Sąd I instancji wskazał, że A. P. ma na utrzymaniu małoletnią córkę. Pozostaje w związku małżeńskim z K. P.. Pozwana wraz z mężem pracują i starają się zaspokoić usprawiedliwione potrzeby ich rodziny. A. P. ma 29 lat. Choruje na łuszczycę. Wymaga stosowania odpowiednich kosmetyków, przyjmowania leków. Leczy się także sanatoryjnie. Pozwana pracuje i osiąga wynagrodzenie w wysokości 2100 zł netto miesięcznie. Jej mąż zarabia około 2300 zł netto miesięcznie. Łącznie dochód rodziny pozwanej wynosi 4400 zł netto miesięcznie. Uzyskiwany dochód pozwala pozwanej i jej mężowi na zaspokojenie ich usprawiedliwionych potrzeb oraz na utrzymanie mieszkania i córki, a także na spłatę kredytów. Ponadto małżonkowie w marcu 2013r. zawarli umowę rezerwacyjną sprzedaży lokalu mieszkalnego. Do 10 maja 2013r. winni zapłacić 263 422 zł. Starają się o kredyt mieszkaniowy, którego raty będą wynosi 1700 zł miesięcznie.

Sąd Rejonowy na marginesie wskazał również, iż wezwanie do opóźnienia lokalu po zmarłym W. J. pogorszyło sytuację zarówno powódki, jak i pozwanej. Nie można zatem uznać tej okoliczności jako pogarszającej sytuację wyłącznie powódki. Sąd dodał też, iż nie badał zgodności żądania z zasadami współżycia społecznego, bowiem przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało, iż nie wystąpiła przesłanka niedostatku niezbędna do powstania uprawnienia z art. 133 § 2 kro.

Z wyrokiem Sądu Rejonowego nie zgodziła się powódka. Zarzuciła przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów poprzez dokonanie oceny możliwości zarobkowych pozwanej w oparciu o wyjaśnienia niczym nieudokumentowane oraz sprzeczność ustaleń co do faktycznej możliwości utrzymanie się samodzielnie przez powódkę. W konsekwencji powyższego, wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie alimentów w kwocie 500zł.

Pozwana wniosła o oddalenie apelacji. Zaprzeczyła, aby jej sytuacja rodzinna, majątkowa i mieszkaniowa umożliwiała zasądzenie alimentów w wysokości przedstawionej przez powódkę.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powódki nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Rejonowy wydał słuszne rozstrzygnięcie, opierając się na ustalonym stanie faktycznym. Dokonał prawidłowej oceny materiału dowodowego w granicach logicznego rozumowania i zasad doświadczenia życiowego. Ustalenia te Sąd Okręgowy podziela w całości i przyjmuje za własne.

Powództwo, a następnie apelacja odsyłając do sytuacji osobistej i materialnej pozwanej błędnie zasadza się na stanowisku, jakoby powódka miała prawo do życia na tej samej lub zbliżonej stopie życiowej co pozwana.

Przybliżając problematykę obowiązku alimentacyjnego podkreślenia wymaga, że jego istotą jest dostarczanie środków utrzymania. Obowiązek ten obciąża krewnych w linii prostej (wstępnych, zstępnych) oraz rodzeństwo (art. 128 k.r. i o.). Zgodnie z art. 135 § 1 k.r. i o. zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego. Zakres usprawiedliwionych potrzeb wierzyciela ustalany jest w zależności od tego, kim są względem siebie strony danego stosunku alimentacyjnoprawnego. Jeżeli stosunek ten dotyczy małżonków względem siebie oraz rodziców względem dzieci, wówczas zakres wzajemnych uprawnień i obowiązków alimentacyjnych wyznacza przede wszystkim dyrektywa zaspokajania przez te osoby potrzeb ekonomicznych zgodnie z zasadą równej stopy życiowej. (por. wyrok SN z dnia 7 czerwca 1972 r., III CZP 43/72, OSNCP 1972, Nr 11, poz. 198, na wytyczne SN z 1987 r. oraz uzasadnienie uchwały SN z dnia 31 stycznia 1986 r., III CZP 76/85, OSNC 1987, Nr 1, poz. 4.). Przyjmuje się, iż w ramach takiej grupy nie mają uzasadnienia znaczące dysproporcje w statusie ekonomicznym poszczególnych tworzących ją osób. Konsekwencją tej zasady jest możliwość ustalenia usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego na wyższym poziomie niż ten, który zapewnia jedynie opuszczenie przezeń sfery niedostatku. Stanie się tak w szczególności wówczas, gdy na taki pułap świadczeń pozwolą możliwości zarobkowe i majątkowe zobowiązanego. W pozostałych relacjach zakres usprawiedliwionych potrzeb wierzyciela ograniczony jest do pułapu pozwalającego mu na wydźwignięcie się z niedostatku. Wynika to z art. 133 § 2 k.r. i o., który stanowi, że do świadczeń alimentacyjnych, poza dzieckiem, które nie jest w stanie utrzymać się samodzielnie, uprawnione są tylko pozostające w niedostatku osoby z grona wskazanych przez ustawodawcę.

Z tego względu, w niniejszej sprawie to nie sytuacja pozwanej ma decydujące znaczenie dla wyniku sprawy lecz wykazanie po stronie powodowej istnienia niedostatku.

Sąd Rejonowy odsyłając do orzecznictwa SN słusznie wskazał, że niedostatek nie musi wiązać się z sytuacją, w której wierzyciel alimentacyjny nie ma żadnych środków utrzymania, gdyż wystarczy, aby nie był on w stanie samodzielnie zaspokoić swoich usprawiedliwionych potrzeb w zakresie utrzymania i wychowania (wyrok SN z dnia 20 lutego 1974 r., III CRN 388/73, OSNCP 1975, nr 2, poz. 29).

Powyższe oznacza, że o osobie ubiegającej się o alimenty z powodu niedostatku można mówić tylko wówczas, gdy nie potrafi ona zaspokoić samodzielnie swych potrzeb na poziomie zbliżonym do minimum socjalnego.

Tymczasem z ustaleń Sądu Rejonowego wynika, że powódka zawyżyła koszty miesięcznego utrzymania mieszkania wspólnie z bratem, które nie wynoszą 400zl. lecz 275 zł miesięcznie. Do tej kwoty należy doliczyć koszty leczenia powódki w wysokości 100zł. Oznacza to, że powódka, która posiada stałe źródło dochodu w postaci renty w kwocie 745 zł netto miesięcznie ma środki na pokrycie tych kosztów. Jednocześnie gdy zważy się, że powódka nie korzysta z pomocy opieki społecznej, ponieważ jej dochód przekracza próg uzasadniający taką pomoc, to nie sposób uznać apelującą za osobę , która żyje w niedostatku. Apelacja podniosła zarzut sprzeczności ustaleń co do faktycznej możliwości utrzymanie się samodzielnie przez powódkę ale nie przedstawiła żadnych argumentów merytorycznych na poparcie tego rodzaju stanowiska. Polemika opiera się wyłącznie na przytoczeniu okoliczności ze wspólnej przeszłości powódki i pozwanej, analizie faktycznych możliwości finansowych pozwanej i jej rodziny, rozliczeniach finansowych za okres wspólnego zamieszkiwania stron w lokalu w R., które to okoliczności nie mają jednak zasadniczego znaczenia dla wyniku postępowania. Kluczowym dla wyniku w sprawie jest brak wykazania przesłanki niedostatku. Zarzut niewyjaśnienia więc okoliczności leżących po stronie pozwanej nie ma znaczenia dla sprawy, podobnie jak ocena moralna niechęci pozwanej do niesienia pomocy stronie powodowej oraz poszukiwanie takiej pomocy wyłącznie od jednego z dzieci powódki.

W tym stanie rzec