Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 413/11

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 lutego 2012 roku

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący:

SSA Stanisław Rączkowski

Sędziowie:

SA Robert Wróblewski (spr.)

SA Cezariusz Baćkowski

Protokolant:

Aldona Zięta

przy udziale prokuratora Prokuratury Apelacyjnej Teresy Łozińskiej- Fatygi

po rozpoznaniu w dniu 2 lutego 2012 roku

sprawy W. M.

oskarżonego z art. 53 ust. 2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 64 § 1 k.k.; art. 190 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k.

z powodu apelacji wniesionej przez oskarżonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze

z dnia 21 października 2011 r. sygn. akt III K 66/11

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok,

II.  zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, zaliczając wydatki związane z tym postępowaniem na rachunek Skarbu Państwa.

UZASADNIENIE

W. M. został oskarżony o to, że :

1.  w okresie początku listopada 2010 r. do 11 listopada 2010 r. w Z. województwa (...), działając wbrew przepisom ustawy, wytwarzał znaczną ilość substancji psychotropowej w postaci metamfetaminy w ilości nie mniejszej niż 26,69 gramów netto, przy czym zarzuconego czynu dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa będąc uprzednio skazanym wyrokiem Sądu Rejonowego w Zgorzelcu z dnia 7 czerwca 2004 r. w sprawie II K 282/04 za przestępstwo podobne z art. 48 ust. 1 dawnej ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności, która weszła w skład kary 1 roku i 9 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego w Zgorzelcu z dnia 17 maja 2005 r. w sprawie II K 129/05, a którą odbył w okresie od 2 czerwca 2004 r. do 17 czerwca 2004 r. oraz od 22 lipca 2004 r. do 17 kwietnia 2006 r. tj. o czyn z art. 53 ust. 2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 64 § 1 kk,

2.  w okresie od sierpnia 2010 r. do 9 października 2010 r. w Z. województwa (...), działając w wykonaniu z góry powziętego zamiaru groził Z. G. pozbawieniem życia, przy czym groźby te wywołały u pokrzywdzonego uzasadnioną obawę spełnienia, tj. o czyn z art. 190 § 1 kk w zw. z art. 12 kk

Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze, wyrokiem z dnia 21 października 2011 roku ( sygnatura akt III K 66/11), rozstrzygnął:

I. uznał oskarżonego W. M. za winnego tego, że w pierwszej dekadzie listopada w Z. woj. (...), działając wbrew przepisom ustawy, wytworzył znaczną ilość substancji psychotropowej w ilości 26,69 gram zawierającej chlorowodorek metamfetaminy o średniej zawartości pomiędzy 54 a 61 %, przy czym czynu tego dopuścił się, będąc uprzednio skazany wyrokiem Sądu Rejonowego w Zgorzelcu z dnia 7 czerwca 2004 r. ( sygn. akt II K 282/04) m.in. za czyn z art. 48 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii karę 6 miesięcy pozbawienia wolności, objętą następnie wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego w Zgorzelcu z dnia 17 maja 2005 r. ( sygn. akt II K 129/05) orzekającym wobec W. M. karę łączną w wymiarze 1 roku i 9 miesięcy pozbawienia wolności, którą odbył on w okresie od dnia 02.06.2004 r. do dnia 07.06.2004 r. i od dnia 22.07.2004 r. do dnia 17.04.2006 r. tj. czynu z art. 53 ust. 2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 64 § 1 kk i za to na podstawie art. 53 ust. 2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii wymierzył mu karę 3 (trzech) lat pozbawienia wolności i karę 40 (czterdzieści) stawek dziennych grzywny ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 10 (dziesięć) złotych;

II. uznał oskarżonego W. M. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w pkt. 2 części wstępnej wyroku, tj. czynu z art. 190 § 1 kk w zw. z art. 12 kk i za to na podstawie art. 190 § 1 k.k. wymierzył mu karę 1 (jednego) miesiąca pozbawienia wolności;

III. na podstawie art. 85 kk i art. 86 § 1 kk orzeczone w pkt. I i II części dyspozytywnej wyroku wobec oskarżonego W. M. kary pozbawienia wolności połączył i wymierzył mu karę łączną 3 (trzech) lat pozbawienia wolności;

IV. na podstawie art. 70 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii orzekł wobec oskarżonego W. M. przepadek przedmiotów stanowiących dowody rzeczowe opisane w pkt. 1 – 35 zarządzenia z k. 236 akt sprawy;

V. na podstawie art. 63 § 1 kk oskarżonemu W. M. na poczet orzeczonej w pkt. III części dyspozytywnej wyroku kary łącznej pozbawienia wolności zaliczył okres jego tymczasowego aresztowania od dnia 11.11.2010 r. do dnia 21.10.2011 r.;

VI. zwolnił oskarżonego W. M. od ponoszenia na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych, w tym opłaty.

Z wyrokiem tym nie pogodził się oskarżony W. M., w którego imieniu apelację wniósł obrońca.

Obrońca oskarżonego zaskarżył wyrok w całości i zarzucił:

1.  odnośnie czynu opisanego w punkcie I wyroku, naruszenie prawa materialnego poprzez błędną jego wykładnie, polegającą na przyjęciu, że wytworzenie na własne potrzeby 26,69 gramów substancji psychotropowej zawierającej chlorowodorek metamfetaminy o średniej zawartości 54 a 61 % stanowi znaczną ilość w rozumieniu art. 53 ust. 2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii,

2.  odnośnie czynu opisanego w punkcie II wyroku, obrazę przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść wyroku a to: art. 7 kpk oraz art. 410 kpk poprzez – będące wynikiem nieuwzględnienia zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego – przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów oraz niedostrzeżenie przy wyrokowaniu całokształtu okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej, skutkujące szeregiem nieprawidłowych stwierdzeń oraz ocen, w szczególności zaś tego, że oskarżony W. M. w okresie objętym zarzutem groził Z. G. pozbawieniem życia.

Stawiając powyższe zarzuty obrońca oskarżonego wniósł o:

1)  uniewinnienie oskarżonego od czynu zarzucanego oskarżonemu w punkcie II aktu oskarżenia,

2)  zmianę kwalifikacji prawnej czynu zarzucanego oskarżonemu w punkcie I aktu oskarżenia i przyjęcie, że oskarżony swoim zachowaniem wyczerpał znamiona przestępstwa z art. 53 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, w konsekwencji obniżenie kary pozbawienia wolności przez wymierzenie jej w granicach odbytego aresztu, ewentualnie

3)  uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego W. M. jest niezasadna.

I

Odnośnie zarzutu sformułowanego w punkcie 2 apelacji (zarzut obrazy przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia).

Sąd I instancji wykorzystał w toku rozprawy głównej wszelkie istniejące możliwości dowodowej weryfikacji tez aktu oskarżenia i twierdzeń obrony, w granicach niezbędnych dla ustalenia faktów istotnych dla rozstrzygnięcia kwestii sprawstwa, winy, kwalifikacji prawnej przypisanych czynów, a w końcowym rezultacie dla rozstrzygnięcia o prawnej odpowiedzialności oskarżonego.

W szczególności Sąd meriti przesłuchał w toku rozprawy oskarżonego, w zakresie w jakim zdecydował się on na złożenie wypowiedzi przed Sądem, odczytując w pozostałym zakresie wcześniej przez niego składane wyjaśnienia. W sposób nienaganny Sąd przeprowadził dowody z zeznań świadków, w wypadkach dostrzeganych rozbieżności w treści oświadczeń składanych na kolejnych etapach postępowania w sprawie, lub niepamięci szczegółów zdarzenia, odczytując protokoły wcześniej złożonych przez nich zeznań.

Podkreślić też należy znaczenie, jakie w tej sprawie miała bezpośredniość postępowania dowodowego na rozprawie głównej. Nie ulega wątpliwości, że w sprawach, w których sąd dysponuje diametralnie różniącymi się w wymowie dowodami osobowymi, zasada bezpośredniości odgrywa obok zasady swobodnej oceny dowodów rolę trudną do przecenienia. To właśnie Sąd pierwszej instancji dowody z wyjaśnień oskarżonego, a także zeznań świadków (za wyjątkiem przebywających za granicą Z. G. i R. G.), przeprowadził bezpośrednio na rozprawie głównej, miał bezpośredni z nimi kontakt w toku realizacji czynności dowodowych, oceniał złożone przez oskarżonego wyjaśnienia kierując się zarówno ich treścią, jak też własnymi spostrzeżeniami i wrażeniami wynikającymi z zachowania się osób przesłuchiwanych, ich reakcji mentalnych na zadawane pytania, postawy w toku realizowanej czynności przesłuchania i stosunku do tej czynności.

W wyczerpującym uzasadnieniu pisemnym wyroku, sporządzonym z dużą starannością i dbałością o uwzględnienie i szczegółową analizę wszelkich faktów w sprawie istotnych, Sąd meriti poddał wszechstronnej analizie logicznej zebrane dowody, w sposób w pełni przekonywający oraz zgodny ze wskazaniami wiedzy i życiowego doświadczenia, przedstawiając, na jakich przesłankach faktycznych i prawnych oparł swoje własne przekonanie odnośnie do wiarygodności tych dowodów, które Sąd włączył do faktycznej podstawy wyroku i dlaczego nie dał wiary pozostałym dowodom. Wnioski ocenne Sądu wyprowadzone zostały z całokształtu okoliczności ujawnionych podczas przewodu sądowego ( art. 410 k.p.k.), zgodnie z dyrektywami prawdy ( art. 2 § 2 k.p.k.) i bezstronności ( art. 4 k.p.k.); a tym samym nie wykraczają one poza granice ocen zakreślonych dyspozycją art. 7 k.p.k.

Zasadnym w tej sytuacji będzie przypomnienie utrwalonego od lat poglądu sformułowanego tak w doktrynie, jak też w judykaturze, że ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd meriti w toku rozprawy głównej mogą być skutecznie zakwestionowane, a ich poprawność zdyskwalifikowana, wtedy dopiero, gdyby w procesie dochodzenia do nich Sąd uchybił dyrektywom art. 7 k.p.k., pominął istotne w sprawie dowody, lub oparł się na dowodach na rozprawie nieujawnionych, sporządził uzasadnienie niezrozumiałe, nadmiernie lapidarne, wewnętrznie sprzeczne bądź sprzeczne z regułami logicznego rozumowania, wyłączające możliwość merytorycznej oceny kontrolno-odwoławczej. Zarzut przy tym obrazy przepisu art. 7 k.p.k. i w związku z tym dokonania błędnych ustaleń faktycznych może być skuteczny tylko wtedy, gdy skarżący wykaże, że sąd orzekający – oceniając dowody – naruszy zasady logicznego rozumowania, nie uwzględni przy ich ocenie wskazań wiedzy oraz doświadczenia życiowego. Ocena dowodów dokonana z zachowaniem wymienionych kryteriów pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k., gdy nadto sąd nie orzeknie, z obrazą art. 410 k.p.k. i art. 424 § 2 k.p.k. oraz nie uchybi dyrektywie art. 5 § 2 k.p.k. Tego rodzaju uchybień, tak w procesie dokonywania ustaleń faktycznych, jak też w odniesieniu do uzasadnienia wyroku Sądu meriti, sąd odwoławczy – jak wyżej wskazano – nie stwierdził i ich istnienia w żadnym stopniu nie uwiarygodnił skarżący.

Podkreślić tutaj trzeba, że sąd orzekający ma prawo, a nawet obowiązek, oceniania wszystkich dowodów przeprowadzonych w sprawie. Wymóg, aby podstawę wyroku stanowił całokształt okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej ( art. 410 k.p.k.), oznacza konieczność znajdowania się w polu uwagi sądu w chwili rozstrzygania wszystkich okoliczności. Nie chodzi zaś o to, aby orzeczenie zapadło na podstawie wykluczających się dowodów, bo jest to oczywiście niemożliwe. Sąd ma prawo oprzeć się na jednych dowodach, a pominąć inne, jeśli ich treść jest rozbieżna. W takiej sytuacji istota rozstrzygania polega na daniu priorytetu niektórym dowodom. Obowiązkiem sądu jest wówczas wskazanie, dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych ( art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k.).

Z obowiązku tego Sąd Okręgowy wywiązał się należycie. Sąd ten bowiem wnikliwie analizował wszystkie wyjaśnienia oskarżonego oraz zeznania świadków i logicznie wykazał, które i dlaczego oraz w jakim zakresie są wiarygodne. Ocenę tę przeprowadzono z poszanowaniem zasady obiektywizmu, na podstawie wszechstronnej analizy całokształtu materiału dowodowego. Nie wykazuje ona błędów natury faktycznej (niezgodności z treścią dowodów) czy logicznej (błędności rozumowania i wnioskowania) i jest zgodna ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, a więc w sposób odpowiadający zasadzie swobodnej oceny dowodów określonej w art. 7 k.p.k.

W szczególności Sąd ten nie przeoczył okoliczności, które eksponuje skarżący w apelacji. Rozważono je skrupulatnie (strony 4-6 motywów zaskarżonego wyroku), a sformułowane na tej podstawie wnioski po prostu przedstawiają prawdę.

Wobec powyżej przedstawionych ocen za całkowicie chybione uznać trzeba wywody obrońcy oskarżonego zmierzające do zakwestionowania faktu, że w toku postępowania nie ujawniono dowodów dających podstawę do ustalenia w sposób pewny, że oskarżony W. M. jest sprawcą przypisanego mu w zaskarżonym wyroku czynu z art. 190 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. . W rzeczywistości, uważna analiza zebranego i ujawnionego w toku rozprawy głównej materiału dowodowego jednoznacznie przeczy słuszności twierdzeń obrońcy, prowadząc do wniosków przeciwnych w stosunku do sugerowanych przez skarżącego.

Sąd Okręgowy przekonywająco wyjaśnił w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku dlaczego zaufał zeznaniom braci G. i w jakiej uczynił to części. Jasno wskazał też powody, w następstwie których, nie uwierzył w tym względzie wyjaśnieniom oskarżonego. Uzasadnienie zaskarżonego wyroku (strona 5) zawiera także wyjaśnienie dlaczego Sąd Okręgowy nie mógł rozpoznać czynu polegającego na usiłowaniu podpalenia okna mieszkania braci G.. Wypada zatem tylko powtórzyć za Sądem Okręgowym, że to do sprawy nie należało, skoro prokurator nie znalazł podstaw do sformułowania takiego zarzutu w akcie oskarżenia. W końcu Sąd Okręgowy wytłumaczył różnicę w ocenie zeznań Z. G. i R. G. dotyczących gróźb kierowanych przez oskarżonego oraz dotyczących usiłowania podpalenia okna w ich mieszkaniu. Wnioski jakie w tym względzie sformułował Sąd Okręgowy po prostu przedstawiają prawdę i nie można ich skutecznie kwestionować przed sądem.

II

Odnośnie zarzutu sformułowanego w punkcie 1 apelacji (zarzut obrazy przepisów prawa materialnego).

W apelacji stwierdzono (strona 2), że: „ wszelkie ustalenia faktyczne dotyczące czynu zarzucanego oskarżonemu w punkcie I aktu oskarżenia zostały poczynione przez Sąd I instancji prawidłowo. ”.

Przede wszystkim dyskusyjne może być to, czy w apelacji prawidłowo powołano się na pierwszą podstawę odwoławczą ( art. 438 pkt 1 k.p.k.), skoro w istocie skarżący krytykuje zaskarżony wyrok dlatego, ponieważ Sąd Okręgowy ustalił, że wytworzona przez oskarżonego ilość substancji psychotropowej jest ilością znaczną i to dopiero na podstawie tego ustalenia dokonano (nie sposób zaprzeczyć, że w takich realiach prawidłowej) subsumcji prawnej.

W tym świetle deklaracja skarżącego o niekwestionowaniu ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd Okręgowy jest dezorientująca. Nie na tyle jednak, aby Sąd Apelacyjny pobawiony był możliwości rozpoznania tego zarzutu. W istocie bowiem wiadomo (zestawiając odpowiednią część wniosków apelacji oraz ich uzasadnienie) jakie w efekcie jest stanowisko skarżącego.

Obrońca oskarżonego ma rację wówczas, kiedy w apelacji wskazuje, że zarówno w doktrynie, jak i w rozstrzygnięciach w praktyce desygnat pojęcia „znaczna ilość” jest określany różnie – dodać trzeba, wręcz biegunowo różnie. Kwestie z tym związane nie uszły też uwadze Sądu Okręgowego (strony 6 i 7 uzasadnienia zaskarżonego wyroku).

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu, orzekający w tym składzie, podziela te poglądy doktryny i rozstrzygnięcia w praktyce, w których wyrażono pogląd, że znaczną ilością środków odurzających lub substancji psychotropowych, w rozumieniu ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, jest taka ilość, która mogłaby jednorazowo zaspokoić potrzeby co najmniej kilkudziesięciu osób uzależnionych (por. wyrok S.N. z dnia 01.03.2006 r. – II KK 47/05 OSNKW 20p06/2/5, wyrok SN z 5.12.2006 r. – III KK 273/06 OSNKW 2007/1/8; M. Bojarski, W. Radecki: Pozakodeksowe prawo karne, T. I Komentarz W- wa 2002 C.H. Beck str. 274, M. Preis- Mysłowska: Ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii Komentarz C.H. Beck 2006 s. 371, K. Łucarz, A. Muszyńska: Ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii. Komentarz Walters Kluwer 2008 s

Konsekwentnie więc, kwalifikowaną odpowiedzialność na podstawie art. 53 ust. 2 ustawy z 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii uzasadnia wytworzenie kilkudziesięciu porcji, a więc co najmniej 30 porcji, czyli około 5 gramów metamfetaminy ( 1 gram to 6 porcji po 0,15 grama każda).

In concreto , za prawidłowymi ustaleniami poczynionymi przez Sąd Okręgowy, oskarżony wytworzył 26,69 grama metamfetaminy. Uwzględniając nawet najbardziej korzystną dla oskarżonego okoliczność, tzn. że wytworzony przez niego chlorowodorek metamfetminy zawierał jedynie połowę substancji psychotropowej, to i tak daje to ilość, która mogłaby jednorazowo zaspokoić potrzeby co najmniej kilkudziesięciu osób uzależnionych (około 90 porcji).

W takim stanie rzeczy nie ma podstaw do uwzględnienia apelacji i w tym zakresie.

III

Każdy z czynów przypisanych oskarżonemu został prawidłowo zakwalifikowany i opisany w zaskarżonym wyroku.

Kara wymierzona oskarżonemu (za każdy z czynów)w przypianych a podstaw do kwestionowania kwalifikacji prawnej tego czynu oskarżonego, a co za tym idzie - uwzględn, wyraża prawidłową ocenę stopnia winy oskarżonego, stopnia społecznej szkodliwości popełnionego przez niego czynu, jak i pozostałych okoliczności o jakich mowa w art. 53 § 1 i § 2 k.k. Jest to kara zasłużona i sprawiedliwa.

Kary łącznej pozbawienia wolności nie sposób uznać za rażąco niewspółmiernie surową, skoro orzeczoną ją na zasadzie pełnej absorpcji.

Mając to wszystko na uwadze – zaskarżony wyrok utrzymano w mocy.

Oskarżonego zwolniono od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze wobec ustalenia, że ze względu na jego aktualną sytuację majątkową i brak dochodów uiszczenie tych kosztów byłoby dla niego zbyt uciążliwe. Podstawę prawną tego rozstrzygnięcia stanowi art. 624 § 1 k.p.k. w zw. z art. 634 k.p.k.